PDA

Zobacz pełną wersję : WITAJCIE W UNII !!!



nnatasza
01-05-2004, 00:05
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Adam___
01-05-2004, 00:06
No i wg 1 TVP juz jestesmy w Unii.Ciekawe co z tego wyjdzie :)))

mik99
01-05-2004, 00:11
Wg mnie w Europie jesteśmy od zawsze, ja będący zwolennikiem UE od początku, teraz w miarę czasu upływu staję się zachowaczym raczej....ale pożyjemy zobaczymy :-?

Gregor 456
01-05-2004, 00:22
Kochani badzmy dobrej mysli i pracujmy jak kazdy moze a predzej czy pozniej jak mowi hymn Unii juz i naszej ze " wszyscy ludzie beda bracmi " :P
a Unia nauczyla mnie osobiscie wiele ale serce mam dla Polski i tu chce spedzic moje zycie i budowac razem nasza ojczyzne

thalex
01-05-2004, 00:23
A moim zdaniem to nie my weszliśmy do Unii a Unia nas cupnęła do siebie.
W sumie chyba mniejsze zło, że tak się stało.

Gościk
01-05-2004, 00:26
Thalex, wcale się Unii nie dziwię, że cupnęła. Takie kształty......

dana15
01-05-2004, 00:27
Właśnie wybrzmiały fajerewerki na placu Zamkowym. :)
Witajcie w Unii, czy coś się zmieni?

Gościk
01-05-2004, 00:35
Dana, zmieni się, juz się zmieniło.

tomas matla
01-05-2004, 00:43
materiały budowlane będą tańsze :)

Gościk
01-05-2004, 00:56
materiały budowlane będą ..........., ej czy to chodzi o materiały budowlane ?, a może inne pytanie: po wejściu do Unii tańsze beda szczurołapki ?

niezły
01-05-2004, 10:26
Kochani badzmy dobrej mysli i pracujmy jak kazdy moze a predzej czy pozniej jak mowi hymn Unii juz i naszej ze " wszyscy ludzie beda bracmi "





Z wyjątkiem pielęgniarek, bo one są siostrami :D :D :D

Aleksandryta
01-05-2004, 11:42
Tak jesteśmy w Unii, ale niebo cały czas takie same :roll: Zobaczymy, za jakieś 10-15 lat, czy był to dobry pomysł.

markus_gdynia
01-05-2004, 11:44
Chyba nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Jeżeli dzięki naszemu absurdowi z 22% VAT na materiały budowlane cement za Odrą jest już tańszy niż u nas, a w Czechach armatura i drzwi, to tylko kwestia czasu gdy sprzedawcy zaczną kierować swoich zaopatrzeniowców tam gdzie taniej.

Wladek
01-05-2004, 13:05
Niestety stawkę VAT płacisz taką jak obowiązuje w danym kraju, chyba, że pojedizesz i tam kupisz a tu ci tylko przywiozą.

rubin23
01-05-2004, 13:15
Mówicie że będzie lepiej ? a ja bym powiedział że lepiej już było. a teraz będzie i Leppiej i Millej. :lol:

maciunio
01-05-2004, 17:09
Poziom inteligencji naszego społeczeństwa pokazało referendum w sprawie wejscia Polski do UE. Tyle lat niewoli... Tyle lat przesladowania... Tyle ofiar w walce o wolnosc... Po coz to wszystko??? Czyzby po to, by na kolanach zaprzedac sie zachodowi.

Luśka
01-05-2004, 17:20
Maciunio, przepraszam - z jakiej Ty jesteś planety??? :o Unia istnieje od kilkunastu lat i powiedz mi, czy Francja nie jest dalej Francją, Niemcy - Niemcami, Belgia - Belgią, Irlandia - Irlandią etc???? Czy oni się też komuś zaprzedali????? KOMU?????? I o jakiej wolności mówisz???? Wyboru między ZSRR i NRD??? Kto Ci nakładł w głowę takich bzdur? :o :o :o

maciunio
01-05-2004, 17:50
Droga Lusko! Jezeli juz to mozna bylo spokojnie wejsc do UE ale na zupelnie innych warunkach. Nasi politycy na czele z panem K. ktory zapewnil swojej rodzince prace w Brukseli nie wynegocjowali niczego co jest korzystne dla Polski a przystali na wszystko co bylo narzucone (patrz dla przykladu na budownictwo, rolnictwo). Mydlili tylko oczy tym jak wiele dostaniemy i jak wielkie sa korzysci. Pamietaj ze dzisiejszy swiat jest tak ulozony ze nikt nikomu nie daje zupelnie darmo. Pozyczki choc dlugoterminowe trzeba splacac. Skladke czlonkowska tez trzeba placic i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak wielka. Bezrobocie w UE tez jest spore i ani Niemcy ani Francuzi nie chca sobie odbierac miejsc pracy chyba ze bedzie to kadra wysoko wyksztalcona ale wybacz bo takich ludz tym bardziej trzeba w kraju zatrzymywac. Jezeli natomiast porozmawiasz szczerze z prawdziwymi niemcami to powiedza Ci ze ich zapal do UE juz dawno ostygl. Ceny podskoczyly i nie wszystko jest tak jak bylo w powinno.
Jednym slowem po cudownym wejsciu Polski do UE spoleczenstwo Polskie mocno zubozeje. Ciekawe gdy juz wszystkie kraje wejda do UE to kto wymysli jakiegos nowego twora dla nabicia kasy najbogatszym.

jagas
01-05-2004, 18:17
Maciunio podpisuje się pod tym co napisałeś !!!

Luśka
01-05-2004, 18:57
Maciunio, mówimy o dwóch różnych sprawach. Ja widzę szansę na nareszcie normalne warunki rozwoju kraju bez ograniczeń typu RWPG, sterowanie ludźmi (jak się zapiszesz do partii, to zostaniesz brygadzistą i dostaniesz talon na malucha) i decydowanie za obywateli, co jest dla nich lepsze (mieszkanie w blokowisku z przydziału i 2-tygodniowe wczasy w gronie załogi w zaniedbanym ośrodku zakładowym). Nie odbieram Unii jedynie w kategoriach finansowych - choć ku mojemu zdziwieniu głównie się o tym mówi. Jeśli 25 państw wynegocjowało po latach dyskusji zasady (prawne, gospodarcze, organizacyjne), których wszyscy zobowiązali się przestrzegać - to to jest ten największy sukces. I nikt nie zaprzecza, że wymaga to jeszcze bardzo wiele pracy, bo daleko im do doskonałości. Tyle, że łatwiej nam będzie o tym dyskutować kiedy jesteśmy pełnoprawnymi członkami Unii, a nie kiedy przyglądamy się z boku. W Unii też są ludzie, którzy chcieliby jak najlepiej i dla siebie i dla swojego kraju, ale nie jest łatwo czasem pogodzić wiele sprzecznych interesów. Muszą być kompromisy. Jeśli my nie chcemy się zgodzić na zalew taniej siły roboczej ze wschodu, to dlaczego oburzamy się, gdy nas nie chcą inni??? Piszesz o naszym rządzie, że sobie i swoim rodzinom pozałatwiali intratne stanowiska - a czy ta grupa ludzi nie robiła tego przez 50 lat komuny???? Dokładnie tak samo i to samo. Jeno inaczej się nazywali. I nie ja na nich w ostatnich wyborach głosowałam, tylko ta zamulona część społeczeństwa, która uważa, że żołądki wszyscy mamy takie same. I niestety nie chcą sobie uświadomić, że postęp i rozwój zawdzięcza się nie żołądkom, a głowom! Piszesz o fachowcach - a odpowiedz sobie sam na pytanie, jaki jest poziom i etos fachowości u nas? Wystarczy poczytać chociażby na Forum - idealny przykład. Może zacznijmy sprzątanie od własnego podwórka. Kolejna sprawa - pożyczki długoterminowe. Co, już zapomnieliśmy, że szaloną epokę gierkowską od tego roku dopiero zaczynamy tak naprawdę spłacać? I moje dzieci będą ją spłacać do emerytury. Nie ja te kredyty umoczyłam, nie ja brudy FOZZ zamiatam pod dywan. Ale mam głęboką nadzieję, że właśnie prawo europejskie, jednakowe dla wszystkich uniemożliwi powstawanie takich afer, a potencjalnymh aferzystom już nie będzie tak łatwo robić przekręty. Zbyt dużo jupiterów i wolnych mediów. Kończąc - nie uważam, że teraz już wszystko jest OK, a od dziś - raj na ziemi. Mam wiele obaw i niepewności, do euforii mi bardzo daleko. Ale ten najważniejszy krok został naprawdę zrobiony - reszta zależy od nas wszystkich. Pamiętaj o tym 13 czerwca. Pozdrawiam mimo wszystko serdecznie :lol:

jprzedworski
01-05-2004, 22:37
Ładnie to brzmi ale:
1. RWPG już dawno nie ma, więc akurat do tego nam UE nie jest potrzebna.
2. Zgoda co do zasad prawnych, ale liczenie na to, że prawo UE za nas cokolwiek załatwi jest naiwnością. Jeśli sami nie uporządkujemy sądownictwa, prokuratury itp. to żadna zmiana prawa, nic nie da. Nasi posłowie bez przerwy coś uchwalają - ograniczenia szybkości choćby, a i tak wszyscy jeżdżą, ile "fabryka dała". Podobnie z aferami, korupcją itp. Prawo już jest - lepsze lu gorsze, ale jest, tylko egzekwowania brak. I to się, moim zdaniem przez lata nie zmieni. Tu jestem pesymistą.
3. Ci sami ludzie, którzy się skompromitowali za komuny (wtedy młode kadry), potem się przefarbowali - kradli zowu (nie muszę chyba podawać przykładów), a teraz chcą do europarlamentu! I żadna Unia, ani jej prawo, ich nie powstrzyma, jeśli nie zrobimy tego my. Jest przecież demokracja! Zacznijmy od swojego podwórka - tu się z tobą zgadzam w zupełności.

maciunio
01-05-2004, 23:24
jprzedworski - myślałem że to tylko ja jestem inny.

Luska!! Normalne warunki rozwoju kraju będą miały miejsce nie tylko w, i dzięki UE, ale przede wszystkim wtedy gdy przy sterach władzy zasiądą ludzie, dla których najwyższym dobrem będzie ojczyzna tzw. patrioci. Dziś gatunek ten jest zupełnie na wymarciu. Krajem rządzą tylko dorobkiewicze, którzy kradną w białych rękawiczkach. Niszczą naszą ojczyznę w perfidny sposób wieloma metodami które aby było śmiesznie są bardzo oczywiste i tylko ludzie o zamulonym wzroku nie widzą np. po przez doprowadzenie do upadku a później sprzedaż za bezcen kapitałowi zagranicznemu wielu świetnych przedsiębiorstw. Przecież w tej chwili w Polsce nic się nie opłaca. Rujnuje się krok za krokiem każdą gałąź gospodarki. Państwo po przez odpowiednie ustawy jest w stanie rozwiązać wiele wewnętrznych problemów (np. bezrobocia, przestępczości, opieki socjalnej, itp. Jeżeli sami nie uporamy się na swoim podwórku to nikt nam nie pomoże bo to nie leży w niczyim interesie. Niestety gdy żyliśmy za żelaznym murem to kraje zachodnie poszły daleko do przodu. Nie możemy porównywać się i być wrzuceni do jednego wora z krajami takimi jak Francja czy Niemcy. Znam osobiście Niemcy od strony gałęzi technicznej i mam ta świadomość tego że jesteśmy cofnięci w porównaniu z nimi raptem o jakieś kilka wieków. Oni mocno nad tym pracowali i nie po to aby się z nami teraz darmo dzielić czy charytatywnie coś dawać. Jeżeli chodzi o sterowanie ludźmi to manipulacje które teraz odchodzą w mediach są jeszcze większe niż były kiedyś bo teraz nawet tego już nie czujemy to jest z resztą świetne dzieło rozpracowania człowieka przez psychologów i socjologów. Szkoda że nie odbierasz Unii w kategoriach finansowych. Głównie się o tym teraz mówi bo jak tu teraz nie mówić. Nie zarabiamy tyle ile w unii a ceny mamy już unijne. Czy wiesz ze w marketach gdzie Niemcy wyzyskują i poniżają jak mogą, ludzie zatrudniani są na 1/4etatu i pracują dosłownie za grosze dziękując Bogu bo maja prace? Czy wiesz ze 1000 zl to juz spora wypłata dla człowieka z wyższym wykształceniem. Życie przestaje być życiem a staje się wegetacją, walką szczurów o przetrwanie w wielkim wyscigu. Najgorsze jest to że to właśnie wpaja się teraz młodym ludziom. Masz rację ze nie jest łatwo czasem pogodzić wiele sprzecznych interesów – szkoda tylko ze zwykle w takim wypadku z małymi nikt się nie liczy a te kompromisy mogą być naprawdę dla nas zgubne.
„Piszesz o naszym rządzie, że sobie i swoim rodzinom pozałatwiali intratne stanowiska - a czy ta grupa ludzi nie robiła tego przez 50 lat komuny???? Dokładnie tak samo i to samo. Jeno inaczej się nazywali. I nie ja na nich w ostatnich wyborach głosowałam, tylko ta zamulona część społeczeństwa, która uważa, że żołądki wszyscy mamy takie same. I niestety nie chcą sobie uświadomić, że postęp i rozwój zawdzięcza się nie żołądkom, a głowom!”
Dokładnie tak. To właśnie chciałem Ci powiedzieć ze Ci sami ludzie kłamali i kłamać zawsze będą bo są tak nauczeni. Jeżeli teraz tak bardzo na silę wmawiają Ci że UE to najlepsza rzecz dla nas na świecie to znaczy że ta sprawa już sama w sobie śmierdzi.
„Piszesz o fachowcach - a odpowiedz sobie sam na pytanie, jaki jest poziom i etos fachowości u nas? Wystarczy poczytać chociażby na Forum - idealny przykład. Może zacznijmy sprzątanie od własnego podwórka.”
Pisząc o fachowcach nie myślałem o panu Rysiu który kładzie kafelki ale miałem na myśli nieskromnie swoją osobę i moich kolegów inżynierów którzy pokończyli wyższe uczelnie i nie mogą znaleźć pracy bądź realizują się w niemieckich marketach jako pracownicy „na kasie”.
” Kolejna sprawa - pożyczki długoterminowe. Co, już zapomnieliśmy, że szaloną epokę gierkowską od tego roku dopiero zaczynamy tak naprawdę spłacać? I moje dzieci będą ją spłacać do emerytury. Nie ja te kredyty umoczyłam, nie ja brudy FOZZ zamiatam pod dywan. Ale mam głęboką nadzieję, że właśnie prawo europejskie, jednakowe dla wszystkich uniemożliwi powstawanie takich afer, a potencjalnymh aferzystom już nie będzie tak łatwo robić przekręt”
Tylko zauważ że to właśnie my w UE zaciągamy kolejne pożyczki chyba że wierzysz że dotacje np. na budowe dróg dostajemy gratis z dobrego serca. Pozdrawiam również mimo wszystko serdecznie. Niech Opaczność czuwa.

Maggie
01-05-2004, 23:50
A ja popieram Luśkę!

Mnie też się nie podoba, że do Unii "wprowadza" nas pan M. i spółka, którzy - jak wiadomo - czystych rąk nie mają, a ostrzą sobie ząbki na ciepłe brukselskie stołki.
To wszystko prawda, że w Polsce zarobki zbyt niskie, korupcja i prawny bałagan. To prawda, że propaganda unijna często zbyt nachalna. Że nic nie ma za darmo, a unia to nie dobry wujek.

Ale, na miłość Boską, ludzie, nie mówcie, że sensowną alternatywą byłoby pozostanie Polski poza Unią!!! Na neutralność i wielkopańskie fochy to mogą sobie pozwolić takie bogate kraje jak Szwajcaria!!!
Pewnie, że wspólnota państw zmusza do pewnych kompromisów, że trzeba będzie płacić składki, ale o takim dostępie do funduszy strukturalnych jaki czeka nas w najbliższym czasie, nigdy nie moglibyśmy marzyć, gdyby Polska pozostała poza UE.
I mam nadzieję, że droga krajowa, którą dojeżdżam na swoją budowę przestanie rujnować mi podwozie potwornymi koleinami i dziurami. Mam nadzieję, że zrobią mi we wsi kanalizację. Że moje dzieci będą mogły uczyć się i studiować za granicą bez konieczności dorabiania na czarno i korzystania z czyjegoś dobrego serca, tak jak to było w moim przypadku.

A tak nawiasem mówiąc od 15 lat nikt nam nie kazał i nie każe wybierać tych znanych skorumpowanych polityków na kolejne kadencje rozmaitych parlamentów. Widziały gały co brały!
[/list]

xaveryd
02-05-2004, 00:08
I po co ta kłótnia? Przeżyliśmy komunizm. to przeżyjemy i tego potworka, tylko dlaczego żeśmy sobie go zafundowali?.

Pozdrawiam
xaveryd

maciunio
02-05-2004, 00:21
No i słusznie.

gagat
02-05-2004, 00:38
Załóżmy Klub Wybierających Rozsądnie :)
Ja sam zagłosuje na mojego szefa w wyborach do europarlamentu! :wink:

Gościk
02-05-2004, 02:25
Słuchajcie Mądrale. A propos UE macie inne pomysły? To nie wina UE, ze Polacy nie umieja sobie zorganizować podstawowych zasad społecznych. I całe szczęście, że może ktoś mądrzejszy da nam przykład ja należy się organizować. Więcej, UE wymusi na niektórych leniwcach zdrowe zachowania.
WWITAJ NOWE, ALE TE KTÓRE SIĘ SPRAWDZIŁO !. PRECZ Z WZE WSTECZNIACTWEM!

maciunio
02-05-2004, 09:41
Uważam, że to nie jest wcale tak, że to Polacy nie umieją sobie zorganizować podstawowych zasad społecznych. Ci którzy mają wpływ na te zasady wcale nie chcą niczego zmieniać – pisałem już powyżej o patriotyzmie. A w UE wcale nie są mądrzejszy od nas i nie musimy na ślepo wszystkiego czerpać i na ślepo wszystkiemu wierzyć zachodowi. „Polacy to nie gęsi...” już dawno nawoływał poeta. Pewnie, przejmujmy to co dobre, to co już wypróbowane i sprawdzone. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie mali i biedni jak zwykle dostają po dupie. Ciekawe jak długo pociągną w twej drożyźnie. Poczekamy, zobaczymy...

Tomek_J
04-05-2004, 08:46
Co do Unii - mnie ona ani ziębi, ani grzeje. Jeśli ktoś uważa, że nagle zrobi nam się lepiej, to jest naiwny. Po 1 maja ani ściany domów nie zrobiły się prosztsze, ani drzewa bardziej zielone, ani ludzie milsi, ani pensje wyższe.
Unię olewam. Jestem Polakiem. I to co najwyżej patriotą lokalnym, a nie takim ogólnopolskim, bo nie utoższamiam się ze stadem osłów na (nomen omen) Wiejskiej. Nieważne, jaki Millepper będzie stał na jego czele.
A jedyne, co mnie 1 maja zezłościło, to powszechna "urzędowa radość" z wstąpienia do unii, właśnie te sztuczne ognie itp. bzdety. Normalnie "Rok 1984" Orwella. Myślałby kto, że radość powszechna w narodzie zapanowała...

puchatek
04-05-2004, 10:19
Zadzwonił do mnie wieczorkiem 1 maja ze Stanów stary przyjaciel i pyta
? I jak tam w Uni?
A ja mu odpowiadam
? Wiesz, nic nie zauważyłem. Zrobiłem rano zakupy, a potem cały dzień robiłem szopę w ogródku (nie związaną na trwałe z gruntem...). Telewizora, jak wiesz, nie mam, obchodów żadnych nie oglądałem...

I mam nadzieję, że tak zostanie. Będę miał na zakupy, będę w domu u siebie i żadnej Uni nie będę musiał oglądać.

Monika L.
04-05-2004, 15:25
I z czego tu się cieszyć ???????

kwiatkor
04-05-2004, 17:26
To nie wina UE, ze Polacy nie umieja sobie zorganizować podstawowych zasad społecznych. I całe szczęście, że może ktoś mądrzejszy da nam przykład ja należy się organizować.

To chyba jakiś kompleks Polaków - nawet w hymnie mamy "Dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy". Problem w tym, że dziś już wiemy, że ostatecznie Napoleon dostał "po gaciach" i skończył na wygnaniu pozostawiają niewiele dobrego dla swojego narodu, państwa i Europy (no może poza sławą swojego imienia). Mimo to ciągle czekamy na dobrego wujka, który nas nauczy, pokaże, obroni....

Nie chciałbym spłycać problemu umiejętności zorganizowania życia społecznego przez Polaków. Wydaje mi się jest on związany silnie z naszą historią. Przez 200 lat (z mała przerwą okresu międzywojennego) to dobrzy wujkowie uczyli nas wszelkich zasad życia państwowego i wydaje się, że spustoszenia jakie ta "nauka" przyniosła trzeba będzie leczyć nie tylko przez kilka lat ale być może nawet wychować nowe pokolenie. Nie chcę umniejszać roli czy zasług pokoleń, które przetrwało czasy okupacji niemieckiej i ludowej wolnosci radzieckiej, ale tylko wyciągnąć wnioski z nasze historii - z polskiego sposobu budowania społeczeństwa.
Myślę tu o okresie przedrozbiorowym. Można tu dostrzec pewne analogie: upadek gospodarczy (liczne najazdy i wojny jakie były prowadzone w XVII i XVIII w.), upadek polityczny (rządy Sasów i innych Szwedów), rozpad parlamentu (wpływ, głównie, Rosji) itp. I cechą charakterystyczną tamtych czasów było nie to, że likwidacja państwa Polskiego nastąpiła w nie chwili największego upadku, ale wtedy, gdy odradzała się i tworzyła nowoczesne idee, które w Europie miały pojawić się i przyjąć dopiero za kilkadziesiąt lat.
W chwili największego upadku (pierwsza połowa XVIIIw.) rozpoczęto kształtowanie nowego pokolenia kładąc główny nacisk na edukację. To właśnie pokolenie wychowane przez powołaną wówczas Komisję Edukacji Narodowej w ćwierć wieku później miało najistotniejszy wpływ na powstanie Konstytucji 3 Maja.
I być może nam też potrzeba nowego pokolenia, które będzie miało inny pogląd na rządzenie krajem, na odpowiedzialności i obowiązki z tym związane. Wyzbędzie się tego poczucia, że rządzą ONI, że KTOŚ nam pomoże, że KTOŚ zadba o naszą przyszłość. Uwierzy, że my sami jesteśmy kowalami swojego losu i możemy TO zrobić!

A tak w sprawie samej unii - ile dajecie jej, że przetrwa - ja stawiam max. 15 lat.

Monika L.
04-05-2004, 17:50
Święte słowa...Kwiatkor.

Honorata
05-05-2004, 17:05
Co by nie mówić to wielka chwila. Może nawet jeszcze nie umiemy sami tego docenieć-brak perspektywy. Współpracuję z wieloma firmami z zagranicy i cały czas dostajemy do nich życzenia i gratulacje, naprawdę szczere. I jeszcze nasz Wałęsa w parlamencie europejskim (tez pardoksalnie człowiek doceniany zagranica a u nas dyskredytowany), jestem wzruszona i pełna nadziei.

PADI
05-05-2004, 22:53
[quote=Gościk]To nie wina UE, ze Polacy nie umieja sobie zorganizować podstawowych zasad społecznych. I całe szczęście, że może ktoś mądrzejszy da nam przykład ja należy się organizować.

To chyba jakiś kompleks Polaków - nawet w hymnie mamy "Dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy".


Kompleks Polakow to Bog, Honor, Ojczyzna.
Za duzo historii za malo przyszlosci i jeszcze raz za duzo Boga.

Luśka
06-05-2004, 00:10
Kompleks Polakow to Bóg, Honor, Ojczyzna.
Za duzo historii za malo przyszlosci i jeszcze raz za duzo Boga.

Wiesz Padi, ja myślę, że chyba raczej to nie historii za dużo, ale wniosków z tej historiiza za mało. I nie Boga za dużo, tylko mówienia o Bogu za dużo. Tak na marginesie i pozornie nie na temat - jest u mnie na stażu dziewczyna z Białorusi. Jak słucham, co opowiada to z chęcią wywieszę jeszcze ze 2 niebieski flagi.......

Karol N.
06-05-2004, 08:33
Co by nie mówić to wielka chwila. Może nawet jeszcze nie umiemy sami tego docenieć-brak perspektywy. Współpracuję z wieloma firmami z zagranicy i cały czas dostajemy do nich życzenia i gratulacje, naprawdę szczere. I jeszcze nasz Wałęsa w parlamencie europejskim (tez pardoksalnie człowiek doceniany zagranica a u nas dyskredytowany), jestem wzruszona i pełna nadziei.

Przeczytaj w/w osoby wypowiedzi przetlumaczone na jezyk obcy. Calkiem, calkiem sie dobrze szlyszy, stad to docenianie.
Podziw nalezy sie raczej tlumaczacym.

Karol N

Aleksandryta
06-05-2004, 13:36
Luśka za swoją wypowiedź masz u mnie 2 piwa w kawiarence :D :D A może szampanik? żeby oblać :D

kwiatkor
07-05-2004, 19:18
Kompleks Polakow to Bog, Honor, Ojczyzna.
Za duzo historii za malo przyszlosci i jeszcze raz za duzo Boga.

Możesz troszkę rozwinąć swoją opinię. Czasami pojawiają się takie wypowiedzi, lecz ich autorzy mają kłopot z ich uzasadnieniem. Odnoszę przeto wrażenie, że nie jest ono poparte wiedzą czy przemyśleniami, ale raczej jest to zwykły stereotyp, gdzieś nabyty i powtarzany co jakiś czas. A dokładnie, o co mi chodzi:

1. Jeśli kompleks w psychologii rozumiany jest jako zespół zepchniętych do podświadomości pragnień i wspomnień wywierających istotny wpływ na osobowość to, o jakim podświadomym wpływie Boga, Honoru i Ojczyzny myślisz. Odczytałem Twoją wypowiedź jako wskazanie tych kompleksów o szczególnie pejoratywnym znaczeniu. Dlaczego?

2. Zbyt dużo historii - tu największy znak zapytania ? - co masz na myśli: rado i TV, reklamy, rozmowy rodaków, księgarnie, w których niczego poza historią spotkać nie można, działania ukierunkowane na pielęgnację historii?

3.Myślenie o przyszłości - jak myśleć o przyszłości by myślenie to spodobało się Tobie?

4.za dużo Boga - z czym się spotykasz i w jaki sposób przeszkadza Ci to (przyjmuję załozenie, że religia jest prywatną decyzją każdego człowieka).

Ps. będę zobowiązany, jesli moje pytanie potraktujesz jako chęć poznania i zrozumienia postaw, które nie do końca są moimi.

PADI
07-05-2004, 19:42
Kompleks Polakow to Bog, Honor, Ojczyzna.


Możesz troszkę rozwinąć swoją opinię. Czasami pojawiają się takie wypowiedzi, lecz ich autorzy mają kłopot z ich uzasadnieniem. Odnoszę przeto wrażenie, że nie jest ono poparte wiedzą czy przemyśleniami, ale raczej jest to zwykły stereotyp, gdzieś nabyty i powtarzany co jakiś czas. A dokładnie, o co mi chodzi:

Krotko i prosto i po chamsku
Bog - popatrz na wypowiedzi naszych czolowych i ,, ulubionych,, politykow
w europarlamencie.
Honor - proponuje wizyte w pierwszym lepszym skladzie budowlanym
Ojczyzna- a coz to takiego - moze cos co pochodzi od ojca ?

POZDR.

MEDYK
07-05-2004, 21:34
A ja uważam że Unia jest lepszym złem. Może ktoś poda alternatywę, raczej nie bo jej nie ma. W dobie globalizacji izolacja społeczno-polityczno-gospodarcza doprowadziłaby nas jeszce niżej niż jesteśmy.
Jeśli chodzi o przystąpienie do UE to nic się nie zmieni na lepsze przez kilka-kilkanaście lat, ale te zmian wbrew pozorom nie zależą od Unii tylko od nas samych.
A jeśli chodzi o szumne hasło Bóg, Honor, Ojczyzna to i owszem powinniśmy o nim pamietać i nosić w sercu. Jednak jeśli chodzi o kwestię wiary i Kościoła to indywidualna sprawa każdego obywatela, i uważam że Kościół powinien jak najdalej trzymać się od życia gospodarczego i politycznego, bo to również może nam zaszkodzić, a najlepszym przykładem niech będzie Średniowiecze na które ogromny wpływ wywarła doktryna kościoła katolickiego i co z tego wyszło? - regres polityczno-gospodarczy w tym czasie.
Jestem osobą wierzącą i uważam iż religia od zarania dziejów jest była i będzie, tylko nie musi być we wszystkich gałęziach życia, a Bóg to nie jest hasło z reklamy aby wszędzie to słyszeć, nawet w Parlamencie Europejskim.

Pozdrawiam i mam nadzieję że kiedyś będziemy żyć w Polsce Miodem płynącej.

Luśka
07-05-2004, 22:22
Medyku, bardzo chciałabym być w takiej Unii i w takiej Polsce, o której piszesz. Mam naprawdę nadzieję, że jest bardzo duża i wystarczająco duża grupa ludzi, która myśli podobnie. Ja nie oczekuję raju na ziemi od Unii, ale chociażby gwarancji, że nikt ani mnie ani moim dzieciom nie bedzie przeszkadzał i zabraniał budować sobie ten raj. I doskonale wiem także, że raju nie buduje się ani rok, ani dwa. Ważne, że takie "uprawomocnione pozwolenie na budowę raju" od 1 maja jest. Teraz najważniejsze będzie, żeby starać się być fachowcem na tej budowie, a nie popaprańcem, mającym jedynie pretensje do rzeczywistości. Pozostając w aspekcie medycznych rozważań :lol: ,
na pewno będzie to trochę boleć, ale taki ból bywa początkiem powrotu do zdrowia
Aleksandrtyto, lete do kawiarenki a i może coś przytargam :lol: :lol: :lol:

Gierga
07-05-2004, 22:27
Czuje się bogatsza, ładniejsza, bardziej dowartościowana, widze te piękne autostrady i bogate samochody. A przede wszystkim tych pracodawców, którzy uważają mnie za potencjał a nie koszt :lol:

1950
07-05-2004, 22:32
LUŚKA MASZ MOJE PIĘĆ!

I TO BY BYŁO NA TYLE

kwiatkor
07-05-2004, 22:51
Rozumiem PADI - dzięki i miłego dnia. Pozdrawiam

invx
08-05-2004, 06:35
a ja jestem stanowczo przeciwko uni !!!!!! i nic nie bede wiecej na ten temat pisac, bo jaki sens ?

Opaves
08-05-2004, 10:14
To konkrety:
We wtorek, 4 maja br. (pierwszy nasz dzień roboczy w Unii Europejskiej) Agencja Reutera doniosła z Warszawy, że Ministerstwo Finansów opublikowało komunikat o przeprowadzonej pierwszej transzy rozliczeń pomiędzy Polską a Unią Europejską. Owe rozliczenia to konsekwencja pracy negocjatorów, są one zawarte w traktacie akcesyjnym i wzajemnie przyjętych zobowiązaniach. W ramach składki do budżetu unijnego na dzień dobry Polska wpłaciła na konto Unii Europejskiej 727 milionów złotych, a w ramach rekompensaty otrzymała (sic!) 290 milionów złotych. Jeszcze bardziej porażające jest całe tegoroczne rozliczenie, jakie ujawniono we wspomnianym komunikacie Ministerstwa Finansów. Otóż do końca roku Polska ma przekazać 1 miliard 344 miliony euro - w zamian otrzymując blisko trzy razy mniej, bo 490 milionów euro. Inaczej mówiąc, "bogata Polska w tym roku wspomoże biedną Unię" czterema miliardami złotych.

Pozdrawiam,
Marek