PDA

Zobacz pełną wersję : Czy dom ekologiczny to dom naładowany techniką?



Strony : [1] 2

Redakcja
24-01-2012, 12:51
W numerze 2/2012 "Muratora" znajdziecie wywiad z Aleksandrem Dariuszem Pankiem, prezesem Narodowej Agencji Poszanowania Energii. Oto jedno z pytań i odpowiedź:

Murator: Co Pan sądzi o ochronie środowiska poprzez wykorzystanie odnawialnych źródeł energii?

Aleksander D. Panek: Wrócę do konkursu na dom ekologiczny (konkurs zorganizowany przez "Muratora"). Czasami było w tych domach wszystko! Wszędzie pompy ciepła – widocznie lobbing producentów jest znakomity. Gaz nie – obrzydliwe źródło. Kolektory tak, ale zawsze z przeszacowanymi możliwościami – mają dostarczyć 40% energii do ogrzewania wody, rekuperator ma osiągać sprawność 95% - to mrzonki, skąd takie dane?! I jeszcze panele fotowoltaiczne, i małe siłownie wiatrowe. Czy dom ekologiczny to dom naładowany techniką? Czy na pewno w ten sposób chronimy środowisko - pamiętajmy o cyklu życia tych wszystkich produktów technicznych, koszcie materiałów eksploatacyjnych, remontach, naprawach. Przy okazji nasuwa się pytanie, dlaczego te urządzenia - pompy ciepła, panele słoneczne - są takie drogie. Czy chodzi o zysk przyrody czy o producentów? Palenie biomasą jest niewątpliwie ekologiczne – to jest powszechna recepta na dom ekologiczny, ale zaraz dodamy: tylko w konkretnych warunkach. W Bieszczadach jest gospodarstwo agroturystyczne całkowicie samowystarczalne energetycznie, poza siecią, wykorzystujące biomasę, słońce i nowoczesne systemy techniczne. W mieście trudno o takie rozwiązanie, poza tym trzeba pamiętać że człowiek nie chce zrezygnować z komfortu i na przykład czekać z praniem na wiatr albo słońce. W mieście, tam gdzie jest gaz lub energia z kogeneracji, może się okazać że kolektory, turbiny wiatrowe czy pompy ciepła są ekonomicznie nieuzasadnione.

A jakie jest Twoje zdanie? Zapraszamy do dyskusji!

Zapraszamy też do lektury całego wywiadu w "Muratorze".

Lobo_M
24-01-2012, 13:49
Najbardziej ekologiczne są najprostsze rozwiązania, których proces produkcyjny nie ingeruje w środowisko naturalne. Ja bym zapytał o inną rzecz, co jest gorsze nieekologiczny dom, czy nieekologiczny domownik? Co bardziej szkodzi środowisku naturalnemu?

piwopijca
24-01-2012, 14:36
Hm...
Ja tez mam pompe ciepla i wentylacje mechaniczna z GWC zwirowym, dom "przyzwoicie" ocieplony i zbudowalem go dla siebie, zebym czul sie w nim komfortowo.
Teorie Pana Aleksandra D. Panka sa w czesci sluszne ale jak dla mnie to jednak teorie.
Dom bez PCi i wentylacji mechanicznej z odzyskiem i GWZ zuzywalby znacznie wiecej nergii do ogrzania i wytworzenia cieplej wody niz obecnie. Nie jestem w satnie precyzyjnie podac o ile wiecej, ale moge podac ile energii odzyskuje z gruntu i jest to ok. 10 000 kWh przy 4 000 kWh zuzytej energii elektrycznej.
Piece opalowe, na tzw. paliwa stale (min. biomase) podobno sa ekologiczne, rozumiem ze proces ich spalania nie pozostawia sladu w ekosystemie?
Nie przyczynia sie do swiatowego ocieplenia klimatu etc, jaka jest faktyczna efektywnosc spalania biomasy czy nie na poziomie 35-45%, a co z reszta energii?
Pompy ciepla potrzebuja energii elektrycznej do pracy, trzeba ja wyprodukowac wiec rowniez zanieczyscic srodowisko. Niemniej elektro-cieplownie tez spalaja biomase a przy okazji "ogrzewania miast" produkuja energie elektryczna -lub odwrotnie, ale to bez roznicy.
Odpowiednie ocieplenie domu zmniejsza zapotrzebowanie na energie elektryczna, wentylacja mechaniczna poprawia komfort zycia w takim domu i faktycznie przesciganie sie w odzyskach jest przesada , mysle ze rzad wielkosci 60% realnego odzysku przy jak najmniejsyzm zuzycie pradu bedzie najlepszym rozwiazaniem.

Mozna doktora niejeden zrobic na takich akademickich rozwazaniach, ja nie mam zamiaru cofac sie do sredniowiecza. Dach sloma kryty, palenie w piecu czy dom z gliny.
To jest dobre dla teoretykow a sami beda mieszkac w murowanych budynkach, miec ciepla wode w kranie i ogrzewanie strefowe lub centralne i oczywiscie wymadrzac sie jak powinnismy zyc zeby bylo ekologicznie - najlatwiej komus doradzac bo to niewiele kosztuje i niewiele ryzykujemy!
Ja mam roczne zuzycie energii elektrycznej 6 000 kWh na wszystkie cele domowe, co+cwu wlacznie i uwazam ze nie jest to tragedia i "lokalnie" mam czyste powietrze, bez smrodu dymu z komina.
Nie ma szans zebym dokladal do pieca i czyscil popiol, skladowal (nawet nie wiem gdzie) opal a latem bojlerem grzal ciepla wode.
Na koniec, nie rozumiem co cena danego urzadzenia ma wspolnego z ekologia?

Pzdr.

Lobo_M
24-01-2012, 15:54
zgadzam się z tobą, w całej rozciągłości, z wyjątkiem jednego ale, nie zawsze trzeba mieć PCi żeby osiagnąć takie zużycie. Ty akurat masz duży dom, co na starcie ogranicza pole wyboru, dlatego rozumiem wybór PCI. Ale w domach do 150m2, a szczególnie w takich 110-120m2 jest wiele innych duzo prostszych i tańszych sposobów aby ten dom przez swoja energooszczędność był ekologiczny. Zbyt pochopnie w takich domach ludzie montują PCi, w dużej mierze winę za to ponoszą firmy instalatorskie, które to maja duzo większy zysk na rozbudowanych systemach CO, a niżeli w domach niskoenergetycznych, gdzie system co jest tani i prosty. Kolejnym winowajcą niestety jest prasa branżowa, w tym i Murator:-( W których to jeszcze pare lat temu az roiło sie od artykułów o PCi i ich doskonałości, a np. o ogrzewaniu prądem pisano tylko że jest najdroższe i że budowa domu energooszczędnego jest trudna i nieopłacalna. Powoli sie to zmienia, choc lobby pompiarzy nadal jest silne. Nie raz na FM było udowadniane że dom energooszczędny nie musi być drogi i nie musi posiadać PCI, a może byc prosty w budowie i eksploatacji. Niestety takie domy nikomu nie sa na rękę z wyjątkiem inwestora.

piwopijca
25-01-2012, 13:27
Oczywiscie bralem pod uwage glownie moje waruki i wybor.
Nie moge wypowiadac sie za kogos, udowadniac jakies racje, ktore znam tylko "ze slyszenia" czy "opowiesci kolezenskich" - bylo by to nieuczciwe.

Jesli chodzi o bryle domu (prostote) to niestety jest to rownowazne z kosztami, nie ma zaleznosci liniowej oczywiscie ale trzeba to powiedziec, im bardziej skomplikowana bryla domu tym jego budowa bedzie drozsza.
Ja najpierw wyszukiwalem rozne projekty, podpatrywalem itp. itd. z zona zanim zdecydowalismy sie na konkretny projekt. Rozpatrywalem tez projekty indywidualne, ale znalezlismy dom, ktory nam w miare odpowiadal, kilka przerobek i nadawal sie do budowy.
Dopiero koleinym etapem bylo powazne zastanowienie sie nad sposobem budowy tj. rodzajami materialow, rodzajem systemu ogrzewania czy wentylacja.
Nie chcielismy domu zbyt prostego ze wzgledu na nasza estetyke i poczucie smaku - o gustach sie nie dyskutuje :), zona chciala dom ze skosami na pietrze wiec musialo byc tzw. poddasze uzytkowe a jak poddasze to i schody (mamy lane schody to i mostek do gruntu), kominek w salonie wiec i komin (mostek termiczny), dzialka niezbyt duza -kolektor pionowy, GWC zwirowe pod podloga garazu.
Tak powstal dom w ktorym dzisiaj mieszkam i nie narzekam - to byl nasz swiadomy wybor.

Pzdr.

R&K
26-01-2012, 10:16
rok temu gdy przymierzałem się do budowy domu miałem różne założenia - większość z nich okazała się nietrafiona , miedzy innymi solary, turbina elektryczna
są rzeczy niezbędne ze względu na komfort jak WM i GGWC i są rzeczy których koszt przewyższa jakiekolwiek korzyści
nawet wybudowanie domu z materiałów ekologicznych, domu który ma małe zapotrzebowanie na energię, domu w którym domownicy są proekologiczni nie daje nam gwarancji bycia w pełni ekologicznym - możemy bowiem trafić na lokalne uwarunkowania które zakażą nam budowy np POŚ i nakażą odprowadzenie wszystkiego do miejskiej infrastruktury

temat jest bardzo złożony i trudny a należałoby rozpocząć prace od podstaw - czyli każdy potencjalny inwestor powinien popracować nad swoim OZC a nie budowa po omacku na chybił trafił - czyli coś co dziś jest tylko formalnością i obowiązkiem po zakończeniu budowy - powinno być obowiązkowe do PNB

kurt76
26-01-2012, 15:03
Moj dom tzw. 3,5 litrowy. Efekt ten osiagnalem wlasciwie tylko dobrym ociepleniem. Dom jest maksymalnie uproszczony konstrukcyjnie, zminimalizowane mostki termiczne. Caly system ogrzewania i CWU zamknal sie w kwocie 10 tys zl.

W tej chwili zuzywam na ogrzewanie+cwu+zmywanie+pranie srednio na dobe 35 kwh, czyli niewiele wiecej niz domy z pompa ciepla. A kwotowo wyjdzie podobnie gdyz 100% energii na ww. czynnosci zuzywam w taniej taryfie.

Elfir
26-01-2012, 15:14
Kiedyś chciałam zbudować dom "ekologiczny". Ale jaki materiał do budowy w okolicach Poznania jest "ekologiczny"?
Mówi się, że drewno jest "ekologiczne" - ale akurat dom drewniany kompletnie mnie nie przekonuje. Mam dość kłopotów z jedną ścianką g-k, szału bym dostała z domem całym w płytach z g-k.
Murowany - tak, ale z czego? Podobno należy budować z lokalnych surowców, aby ograniczyć wpływ transportu na środowisko.
Pustaki ceramiczne? Wienerberger fabryki ma na południu Polski
Beton komórkowy? Solbet na Kujawach.

Ja zdecydowałam się na silikaty - materiał o najniższej promieniotwórczości i najwyższej wytrzymałości (w moim projekcie miało to duże znaczenie)
Ale tani materiał to Grupa Silikaty - niemal wszystkie fabryki to też południe Polski.
Owszem. W Poznaniu mamy Xellę - chyba jedne z najdroższych materiałów na rynku.

I tak jest ze wszystkimi elementami do budowy. Nie wiem, czy to taka specyfika Wielkopolski, że to najdroższy rejon, bo praktycznie bez fabryk?

A więc jednoznaczny wniosek - dla mnie ekologicznie, znaczy DROGO.

kurt76
26-01-2012, 15:20
@Elfir

W Brzostowie gm Jaraczewo masz duza fabryke Krotermu (odpowiednik Wieneberger).

Elfir
26-01-2012, 15:32
kurt - ale jak pisałam, wybrałam silikaty. Mój dom już stoi :)

Wpisałam sobie nazwę kroterm do google z ciekawości - to musi być bardzo niszowa fabryka albo nie mają swojej strony internetowej.

EDIT - znalazłam, tylko firma nazywa się Cerpol.

ludwik_13
26-01-2012, 22:18
Ludzie, nie dajmy się zwariować!!! Dla mnie ekologicznie to między innymi:
- dom w dobrym miejscu, coby kilometrów nie tłuc i paliwa nie marnować ( u mnie tak nie będzie, ale to świadomy wybór, do końca kariery zawodowej bliżej niż dalej),
-dom na miarę, nie na zapas i nie na pokaz lub elastyczny, żeby można było np. odciąć część nieużywaną i jej nie ogrzewać na full a jak za mały się zrobi, to rozbudować ,
- dom dobrze zorientowany względem stron świata i poprawnie zbudowany (w tym ocieplony),
- źródło ciepła - zależne od lokalnych warunków , potrzeb i możliwości - jak domownicy są poza domem przez większą część dnia, to odpadają paliwa "obsługowe", jak mam dostęp do gazu sieciowego, to z niego skorzystam (choć drożeje, ale jest wygodny), jak będzie 2 lub 3 domowników, to odpuszczamy solary do cwu, jak ktoś chce lub musi używać tylko ee, to powinien przeliczyć, kiedy PC mu się zwróci, może taniej wymyślić coś innego, jak mam swoje drewno, słomę , miejsce na przechowywanie i czas na obsługę, to będę się bawić z kotłem na biomasę, itp....
U mnie np. wyszło, że straty ciepła na wentylację są wyższe niż straty przez przegrody. Wniosek: robimy WM.
W naszych nowobudowanych domach jest folia, styropian, PCV i inne cuda, które spowodują, że jak ktoś kiedyś zechce je rozebrać, to będzie miał kłopot nie lada.
Pozdrawiam wszystkich ekologicznych!!!

piwopijca
27-01-2012, 08:20
Moj dom tzw. 3,5 litrowy. Efekt ten osiagnalem wlasciwie tylko dobrym ociepleniem. Dom jest maksymalnie uproszczony konstrukcyjnie, zminimalizowane mostki termiczne. Caly system ogrzewania i CWU zamknal sie w kwocie 10 tys zl.

W tej chwili zuzywam na ogrzewanie+cwu+zmywanie+pranie srednio na dobe 35 kwh, czyli niewiele wiecej niz domy z pompa ciepla. A kwotowo wyjdzie podobnie gdyz 100% energii na ww. czynnosci zuzywam w taniej taryfie.

Co Ty "powiesz", 35 kWh/dobe tylko za elementy zycia ktore wymieniles uwazasz za podobne do wlascicieli pomp ciepla?
Wydaje mi sie, ze troche Cie zaskocze bo mnie zeszly rok wyszedl - calkowite zuzycie (za wszystkie urzadzenia elektryczne) 19,2 kWh/dobe.
Teraz w sezonie zimowym (obecnym) zuzywam 25,6 kWh/dobe za caly dom -gdziez tutaj jeszcze do 35 kWh/dobe?
Toc to roznica prawie 40% ! a u Siebie nie wliczyles jeszcze zuzycie przez pozostale urzadzenia np. TV,komputer,oswietlenie,lodowka,pompa wody itp. itd.
Zapomnialem jeszcze o wielkosci domu, mam chyba trosze wiekszy bo ok. 215 m2 ogrzewanych podlog

Pzdr.

kurt76
27-01-2012, 09:33
Co Ty "powiesz", 35 kWh/dobe tylko za elementy zycia ktore wymieniles uwazasz za podobne do wlascicieli pomp ciepla?
Wydaje mi sie, ze troche Cie zaskocze bo mnie zeszly rok wyszedl - calkowite zuzycie (za wszystkie urzadzenia elektryczne) 19,2 kWh/dobe.
Teraz w sezonie zimowym (obecnym) zuzywam 25,6 kWh/dobe za caly dom -gdziez tutaj jeszcze do 35 kWh/dobe?
Toc to roznica prawie 40% ! a u Siebie nie wliczyles jeszcze zuzycie przez pozostale urzadzenia np. TV,komputer,oswietlenie,lodowka,pompa wody itp. itd.
Zapomnialem jeszcze o wielkosci domu, mam chyba trosze wiekszy bo ok. 215 m2 ogrzewanych podlog

Pzdr.

Ja sie wprowadzilem 24.12.2011 pare dni wczesniej zaczalem dopiero wygrzewac dom od 7*, pogadamy za rok.... a poza tym pisalem KWOTOWO , chodzilo mi o koszt w zlotych... ja mam 100% w taniej taryfie a Ty?

Koszt inwestycyjny??
ps. reszta zuzycia to jak na razie 8,5 kwh/doba (6 pokojow, dwojka dzieci)

Piczman
27-01-2012, 10:01
Trochę z przyzwyczajenia i trochę z przymusu wybrałem paliwo stałe ale nie węgiel tylko brykiet drzewny prasowany .
Brykiet ten jest produktem ubocznym produkcji i nie zawiera kleju, lepiszczy czy tym podobnych .
Spalanie tego paliwa nie powoduje dużego zanieczyszczenia powietrza .
Pakowany jest w worki papierowe które służą mi do rozpalania .
Nie muszę używać niczego innego aby w 2 minuty uruchomić proces produkcji energii. Jak to fajnie brzmi :)
Może i nie jest to "pstryk" ale niewiele ma wspólnego z kotłownią w moim rodzinnym domu .

Podstawą jest też dobre docieplenie i rekuperacja, u mnie głównie dla komfortu .

B-tomek
29-01-2012, 16:34
Witam!

Startuję w tym roku z budową. Ekologicznie to znaczy dla mnie tanio w eksploatacji, trwale w użytkowaniu i prosto w ewentualnej naprawie. Trzeba przy tym wyważyć koszty inwestycyjne. Będziemy budować parterówkę - Tymoteusza z Archetonu. Na pewno do doświetlenia korytarza do sypialni oraz małej łazienki użyjemy tuneli ze świetlikami. System ogrzewania - jak "najszerzej otwarty" na różne źródła ciepła. Rozprowadzenie ciepła wodną podłogówką, źródło ciepła jak najkożystniejsze pod względem eksploatacji, niezawodności i amortyzacji. być może kocioł gazowy z pompą ciepła do odzysku energii ze spalin, może PC ze złozem zeolitowym, być może zwykły kocioł elektryczny sterowany licznikiem energii el. do "sieci inteligentnej". Bedę kupował tanią energię z nadwyzki generacji wiatrowej. Może w końcu zwykły kondesat na nasz gaz łupkowy. Oświetlenie sztuczne - LED. Poziom zużycia energii na cele grzewcze nie wiecej niż 40 W/m2. Wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła, najprawdopodobniej rekuperator w wymiennikiem przeciwprądowym. GWC nie planuję. Rury do wentylacji z łatwym dostepem do czyszczenia. Adaptacja projektu wymuszona tymi parametrami granicznymi. Ekologicznie to dla mnie wiedzieć co sie chce, za ile się to chce, a dopiero wykonanie tych swoich planów przeprowadzić w jak najbardziej optymalny sposób.

Pozdrawiam!

malux20
29-01-2012, 16:35
ten artyk. z muratora to absolutnie nic nowego nie mówi dla osoby obeznanej w temacie

nie lubię tonu -ja wiem lepiej jestem mądrzejszy
inaczej ktos na pewne rzeczy patrzy ja ma 30 lat i w perspektywię emyreturke z własnej działalnosci a inaczej ktoś kto ma np z 55 lat i w perspektywie np pouczelniana emeryturę
każdy ma swoje rację

piwopijca
30-01-2012, 07:16
Ja sie wprowadzilem 24.12.2011 pare dni wczesniej zaczalem dopiero wygrzewac dom od 7*, pogadamy za rok.... a poza tym pisalem KWOTOWO , chodzilo mi o koszt w zlotych... ja mam 100% w taniej taryfie a Ty?

Koszt inwestycyjny??
ps. reszta zuzycia to jak na razie 8,5 kwh/doba (6 pokojow, dwojka dzieci)

Nie zrozumiales mojej odpowiedzi.
Chodzilo mi glownie o ton Twojej wypowiedzi.
Mnie to "lotto" ile kto zaplaci za Swoje ogrzewanie domu i ile na nie wyda -to juz nie moj interes. Chodzilo mi o to zeby nie dyskredytowac innych rozwiazan i udowadniac ze ma sie lepsze, tansze od ... w tym wypadku pomp ciepla.
Skad wiesz co kierowalo wiekszoscia inwestorow? Ja np. nie mam gazu w ulicy a nie zamierzalem zywac pieca na paliwa stale i dokladac opalu czy wybierac popioly. Nie bralem pod uwage tez "czystego" pradu z uwagi na wielkosc domu i przewidywane zuzycie-zapotrzebowanie na energie nie tylko na cele co ale i cwu.

@Piczman, nie pije teraz do Ciebie :) z tym piecem.

Pzdr.

Lobo_M
30-01-2012, 14:05
Pozwoliłem sobie wypunktować, dla większej przejrzystości

1. Ekologicznie to znaczy dla mnie tanio w eksploatacji, trwale w użytkowaniu i prosto w ewentualnej naprawie. Trzeba przy tym wyważyć koszty inwestycyjne.
2. Rozprowadzenie ciepła wodną podłogówką, źródło ciepła jak najkożystniejsze pod względem eksploatacji, niezawodności i amortyzacji. być może kocioł gazowy z pompą ciepła do odzysku energii ze spalin, może PC ze złozem zeolitowym,
3. Bedę kupował tanią energię z nadwyzki generacji wiatrowej.
4. Może w końcu zwykły kondesat na nasz gaz łupkowy.
5. Oświetlenie sztuczne - LED.
6. Rury do wentylacji z łatwym dostepem do czyszczenia.
Brzmi prawie, jak ulotka wyborcza, normalnie idylla.
punkty 1 i drugi praktycznie sobie zaprzeczają. Które z twoich systemów są optymalne?
3. A kto taka energię sprzedaje? Nie słyszałem żeby w Polsce były jakiegolwiek nadwyżki energetyczne, skoro więcej energii importujemy aniżeli eksportujemy.
4. Kiedy planujesz budowę że masz zamiar korzystać z gazu łupkowego? Po nie szybko zaczna go wydobywać. Myslisz że to wpłynie na obniżkę cen gazu? W żadnym z krajów w ktrórym zaczęto jego wydobywanie tak się nie stało. Po prostu kto inny na nas będzie zarabiał. Od kiedy to jego wydobycie jest ekologiczne?
5. Wszędzie ledy?
6. jak planujesz to wykonać, ryry będą nieosłonięte, na wierzchu? No a najważniejsze po co chcesz to robić?

B-tomek
30-01-2012, 17:24
Pozwoliłem sobie wypunktować, dla większej przejrzystości
Brzmi prawie, jak ulotka wyborcza, normalnie idylla.
punkty 1 i drugi praktycznie sobie zaprzeczają. Które z twoich systemów są optymalne?
3. A kto taka energię sprzedaje? Nie słyszałem żeby w Polsce były jakiegolwiek nadwyżki energetyczne, skoro więcej energii importujemy aniżeli eksportujemy.
4. Kiedy planujesz budowę że masz zamiar korzystać z gazu łupkowego? Po nie szybko zaczna go wydobywać. Myslisz że to wpłynie na obniżkę cen gazu? W żadnym z krajów w ktrórym zaczęto jego wydobywanie tak się nie stało. Po prostu kto inny na nas będzie zarabiał. Od kiedy to jego wydobycie jest ekologiczne?
5. Wszędzie ledy?
6. jak planujesz to wykonać, ryry będą nieosłonięte, na wierzchu? No a najważniejsze po co chcesz to robić?

Nie jest to ulotka wyborcza - chociaż może niektórym partiom taka ulotka by sie przydała ;)

6. Dlaczego rury łatwe w czyszczeniu - po 4 latach pracy w pomieczeniach z takową instalacją przyglądałem się jej modernizacji. W środku było ZOO i oddział mykologiczny botanika. Rury oczywiście ocieplone i to gróbo a wyczystki w formie zaślepionych trójników zamiast zwykłych kolanek. Rozważam jeszcze wmontowana dezynfekcje lampami UV.

5. Tak wszędzie LED, wewnętrzna instalacja elektryczna w szeregu z UPS dla całego domu. Miejscowość w której będę mieszkał jest zailana 3 liniami napowietrznymi 15 kV, w linie wrastają drzewka, z jednej stacji jest odejście na zasilanie sieci PKP - harmoniczne generowane przez przetwornice stałoprądowe wykończą każdy sprzęt AGD, o LEDach nie wspominając. Ponadto drzewka bardzo ładnie wrastają w linie a więc są SPZ i lokalizacja doziemień poprzez sekcjonowanie. Domowa elektronika tego nie wytrzyma.

4. Gaz łupkowy płynie już w rurach na kaszubach, jest to znikoma ilość ale jednak! Jedynym krajem w którym odbiorcy są zasilani gazem łupkowym są USA. W przeciagu 5 lat cena dla odbiorcy indywidualnego spadła o 40%. Ponadto spada cena energii elektrycznej generowanej w coraz większych ilościach w elektrowniach zasilanych tyże gazem.

3. W Polsce sa nadwyżki generacji wiatrowej - zresztą jak w całej Europie. Jest tego tak dużo że prowadzimy "wojny energetyczne" z naszymi zachodnimi sąsiadami w celu odepchniecia iod naszych sieci przesyłowych ich generacji wiatrowej. Rozwiazaniem sa juz wprowadzone w Kanadzie a w UE od 2013r. "smart gird" sieci inteligentne. Testowo PGE na obszarze miejskim ma instalować liczniki do smart gird na telrenie jednej dzielnic Łodzi, a na terenach wiejskich w w króryms z powiatów Rzeszowszczyzny. Krótko mówiac Kanadyjczycy programuja sobie licznik ile enegii i za jaką cene chca kupic - coś jak składanie zlecenia przez intrenet na zakup/sprzedaż akcji. Ponadto chce wspomnieć o nowym bloku w Bełchatowie 850 MVA. Juz sa problemy w wypchnięciem tej energii.

1 i 2 Technika tak niesamowicie sie rozwija. Nie mówie tu o naszym zacofanym rynku gdzie inwestorów traktuje sie jak dojne krowy. Wchodzi mistrz do domu rozglada sie po chałupie i wli cenę za usługę na podstawie powieżchni cholu - autentyczny przykład. Obserwuję rynek Niemiecki, ceny te same - jakośc o lata świetlne przed nami. PEX? to instaluje się w hipermarketach przeznaczonych z 20 lat do wyburzenia. Naprawialiście kiedyś PEX po 8 latach wygrzewania? Niemcy stosują instalacje miedziane i suchy jastrych. Chyba łatwiej naprawić. Co jest optymalne - w tej chwili nie wiem, instalacje bede kładł najwcześniej w 2014. Wtedy dam sobie odpowiedź na to pytanie. Obecnie zlecam projektowanie tak abym miał jak najszersze pole manewru.

Pozdrawiam!

boo12
30-01-2012, 18:36
tak na temat bio masy jest to totalny fake w jednej z elektrociepłowni miałem okazje robić rozmawiałem z wieloma ludźmi na ten temat jak się robi bio masę ? ścina się zdrowe drzewa w Polsce mieli na papkę miesza się z różnymi rodzajami lupek ziaren słonecznikowe i inne (ale tylko 20% to prawdziwy odpad) reszta to prawdziwe zdrowe mielone drzewo dosypuje się do węgla i ekologia jak się patrzy elektro ciepłownia bierze kolosalne pieniądze za to że "chronią środowisko" dostawcy biorą pieniądze za transport tych tzw łupków gdyby ekolodzy walczyli o środowisko a nie zostaliby kupieni przez firmy które na tym zarabiają byłoby ok a kaloryczność takiego opału w stosunku do węgla spada o 30% oczywiscie mowie o elektrowni

Lobo_M
30-01-2012, 19:02
kol. b-tomek
Ad.6. Przykład o jakim mówisz jest odosobniony, jaki to budynek? W krajach skandynawskich WM to standard od kilku dekad i nik tam nie czyści kanałów i to nie dlatego że to ignorują.

Ad.5. Ja od dwóch lat jestem zasilany z linii napowietrznej 15kV przebiegającej przez las i tylko raz w tym roku miałem zanik zasilania na 24h. Co do zakłóceń wynikających z harmonicznych stałoprądowych to masz rację, mimo tego przesadnie uwypuklasz problem. To co w takim razie powinno sie dziać w obrębach stacji przekształtnikowych prądu stałego których to zawartości harmonicznych są xx większe niż silników stałoprądowych?

AD.4. temat jest o domach ekologicznych, dlatego odpowiedz na wcześniejsze pytanie. Uważasz że wydobywanie gazu łupkowego jest ekologiczne? Ponadto nie odnoś się do sytuacji i cen w USA, bo my jesteśmy w EU, a ona rządzi się innymi prawami.

Ad.3. Wiekszej bzdury nie słyszałem!!! O jakiej nadwyżce Ty mówisz skoro nasz średni dobowy import en.el ze to 10GWh!!! Moc zainstalowana a moc uzyskiwana to dwie odmienne rzeczy. Cała północna część polskiego systemu energetycznego ubolewa z powodu niedoboru generacji en. el. Problem to brak zdolności przesyłowych, który właśnie jest na pd Polski. Od 2-3 lat są problemy z konserwcją elektrowni, bo nie ma zgody na wyłączenia, a wynika to własnie z niedoborów mocy.

magdyla
31-01-2012, 15:06
Jestem jak najbardziej za ekologią,ale czasami władze robią ludzi w przysłowioiwego balona. Niedawno w TV był program, w którym właściciele bydynków mieli obiecane,że jeśli będą swoje kamienice ogrzewać nie piecami węglowymi,a ekologicznie,dostaną dotacje,koszyty poniosą mniejsze.Zrobili to,wydali masę pieniędzy i z potrzebnymi wypełnionymi formularzami udali się po swoją należność.A tam okazało się,że dotacja została cofnięta.Mają dochodzić swoich praw,ale czy wygrają nie wiadomo. I jak tutajk dbać o ekologię.Obiecanki cacanki,a głupiemu radość.....oj życie,życie.

Elfir
31-01-2012, 15:19
jak z każdą dotacją rządową - nie dotuje się ludzi tylko banki.
Duża ilość dotacji np. na "solary", zjadają odsetki od kredytu i opłaty bankowe.

B-tomek
01-02-2012, 07:18
kol. b-tomek
Ad.6. Przykład o jakim mówisz jest odosobniony, jaki to budynek? W krajach skandynawskich WM to standard od kilku dekad i nik tam nie czyści kanałów i to nie dlatego że to ignorują.

Ad.5. Ja od dwóch lat jestem zasilany z linii napowietrznej 15kV przebiegającej przez las i tylko raz w tym roku miałem zanik zasilania na 24h. Co do zakłóceń wynikających z harmonicznych stałoprądowych to masz rację, mimo tego przesadnie uwypuklasz problem. To co w takim razie powinno sie dziać w obrębach stacji przekształtnikowych prądu stałego których to zawartości harmonicznych są xx większe niż silników stałoprądowych?

AD.4. temat jest o domach ekologicznych, dlatego odpowiedz na wcześniejsze pytanie. Uważasz że wydobywanie gazu łupkowego jest ekologiczne? Ponadto nie odnoś się do sytuacji i cen w USA, bo my jesteśmy w EU, a ona rządzi się innymi prawami.

Ad.3. Wiekszej bzdury nie słyszałem!!! O jakiej nadwyżce Ty mówisz skoro nasz średni dobowy import en.el ze to 10GWh!!! Moc zainstalowana a moc uzyskiwana to dwie odmienne rzeczy. Cała północna część polskiego systemu energetycznego ubolewa z powodu niedoboru generacji en. el. Problem to brak zdolności przesyłowych, który właśnie jest na pd Polski. Od 2-3 lat są problemy z konserwcją elektrowni, bo nie ma zgody na wyłączenia, a wynika to własnie z niedoborów mocy.

6. Ostatecznie to ja jestem inwestorem i instalacja WM będzie zaprojektowana i wykonana tak aby można było ją łatwo wyczyścić.

5. Zgadza się jeśli są to stacje takie jest w Ustce, jednak to co ma PKP nie spełnia żadnych norm.

4. Tak uważam że wydobycie gazu łupkowego w szerokim kontekście jest ekologiczne. Obniżka ceny gazu spowoduje że wiele osób ogrzewających swoje domy węglem przejdzie na ogrzewanie gazem.

3. Mam dostęp do trochę innych danych. Od bardzo wielu lat Polska jest eksporterem energii elektrycznej.

Poniżej kilka linków:

„W ubiegłym roku firmy energetyczne zarobiły na eksporcie energii elektrycznej z naszego kraju – informuje „Rzeczpospolita”. Według podanych przez dziennik danych, przez 11 miesięcy ubiegłego roku eksport energii wyniósł prawie 10,5 TWh wobec niecałych 7,1 TWh w całym 2010 roku.

http://www.elektro.info.pl/aktualnosc/id4032,znaczny-wzrost-eksportu-energii-elektrycznej-w-2011-roku
http://forsal.pl/artykuly/424465,w_2009_roku_polska_wyeksportowala_2_19_twh_ energii_elektrycznej.html
http://energetyka.wnp.pl/polska-potroila-eksport-energii,107512_1_0_0.html

Pozdrawiam!

B-tomek
01-02-2012, 09:24
Wracając do meritum tematu, moim zdaniem ekologiczny dom jednak będzie naładowany techniką. Nie każdemu będzie się chciało pamietać o opuszczaniu rolet w zimne noce lub gorace dni, o obniżaniu temperatury i ograniczaniu wentylacji w pomieszczeniach czasowo nieużywanych. Wygodne są czujniki ruchu do oświetlania garażu i ogrodu. Wygodna jest elektroniczna głowica termostatyczna automatycznie wyłaczająca ogrzewania podczas otwarcia okna - mam to w mieszkaniu w blokach. Wygodny byłby system domu inteligentnego identyfikujacy poszczególnych mieszkańców i stosownie do ich potrzeb i zwyczajów dopasowywujący temperaturę i wentylację w odpowiednich pomieszczeniach. Wygodne jest włączanie obiegu CWU na żądanie (np w pralni) lub z chwilą wejścia do pomieszenia (łanienki, kuchnia).

Pozdrawiam!

Lobo_M
01-02-2012, 09:34
Nie zauważasz jednak pewnej ważnej rzeczy. Zgrabnie operujesz cyframi, ale chyba nie do końca widzisz co jest ich źródłem. Import z Niemiec i Szwecji? Bo brak generacji na północy. Eksport do Czech, Słowacji? Nadmiar generacji na południu, a brak możliwości przesyłowych pn-pd wewnątrz kraju. Gdzie ma być najwięcej wiatraków? Północna Polska. Więc chyba dobrze, bo przecież tam jest deficyt mocy? Nic bardziej mylnego, wiatraki są przekleństwem dla słabych sieci elektroenergetycznych, duży udział mocy z farm wiatrowych w znaczny sposób może powodować zachwiania w systemie. Ogromne problemy z bilansem mocy biernej, który miał byc rozwiązany poprzez SVC, ale projekt upadł. Przykład, kilka lat temu silne wiatry o mało nie spowodowały black-out w pn. części Niemiec, której to system elektroenergetyczny jest o niebo silniejszy od naszego.

To nie jest jednak miejsce na takie dyskusje, bo jest to OFT, chcesz pogadać na ten temat napisz na prv.

Lobo_M
01-02-2012, 09:37
Wracając do meritum tematu, moim zdaniem ekologiczny dom jednak będzie naładowany techniką. Nie każdemu będzie się chciało pamietać o opuszczaniu rolet w zimne noce lub gorace dni, o obniżaniu temperatury i ograniczaniu wentylacji w pomieszczeniach czasowo nieużywanych. Wygodne są czujniki ruchu do oświetlania garażu i ogrodu. Wygodna jest elektroniczna głowica termostatyczna automatycznie wyłaczająca ogrzewania podczas otwarcia okna - mam to w mieszkaniu w blokach. Wygodny byłby system domu inteligentnego identyfikujacy poszczególnych mieszkańców i stosownie do ich potrzeb i zwyczajów dopasowywujący temperaturę i wentylację w odpowiednich pomieszczeniach. Wygodne jest włączanie obiegu CWU na żądanie (np w pralni) lub z chwilą wejścia do pomieszenia (łanienki, kuchnia).

Pozdrawiam!
W pełni sie zgodzę, dom ekologiczny to dom inteligentnie zarządzany, a człowiek w dzisiejszych czasach nie ma na to czasu. Więc inteligentne sterowanie/ sprzęgnięcie systemów, które są proste, ale współdziałając tworzą całość.

jasiek71
01-02-2012, 12:47
a mi się zawsze wydawało że dom ekologiczny to prosty technicznie budynek zbudowany z miejscowych materiałów...
ta cała wyrafinowana technika raczej niewiele ma wspólnego z ekologią, im więcej techniki w domu tym więcej fabryk które produkują wszelkie dobro z którego składa się nowoczesny budynek, a zakłady produkcyjne raczej nie kojarzą się z ekologią...
taki naszpikowany techniką i elektroniką budynek może będzie ekonomiczny i komfortowy ale do ekologii to mu raczej daleko ...

Elfir
01-02-2012, 12:50
ekologiczny to jest szałas z gałęzi lub ziemianka, opalane ogniskiem (ew. piecykiem glinianym) z rośliny energetycznej . Problem w tym, że gdyby miało tak mieszkać kilka milionów europejczyków, wycięlibyśmy lasy na opał.

jasiek71
01-02-2012, 12:58
Problem w tym, że gdyby miało tak mieszkać kilka milionów europejczyków, wycięlibyśmy lasy na opał.

problem w tym że jeszcze trochę a te kilka milionów europejczyków w ogóle będzie miało problem z przetrwaniem ;)

Elfir
01-02-2012, 13:13
jak każdy szkodnik, który za mocno namnoży się w swoim środowisku.

ElwoodWroclaw
01-02-2012, 22:03
Przeczytałem to wszystko co napisaliście i mam wrażenie, że bardzo tu pasuje stare powiedzenie: Uderz w stół a nożyce się odezwą. Myślę że ten dr własnie przewrotnie pokazał to, o co parę osób skoczyło sobie do gardeł prawie. Na zasadzie "Ja mam GWC, WM, UPS, Solara i ogrzewam swój dom przez cały sezon dwoma pierdnięciami i paczką zapałek!" Ma się to tak samo do ekologii jak Toyota Prius. Środki energetyczne, ilość chemii koszmarnie toksycznej, plastików, metali ciężkich, itp. użyta do produkcji tych wszystkich cudeniek jest tak wielka, że wasze domy przez sto lat nie zbilansują tego ekologicznie. Podobnie jest z Priusem. Ilość metali cieżkich i chemii zużyta do produkcji tego auta w żaden sposób nie odpowiada osiągniętemu rezulatowi, pominę kwestie utylizacji... Ale nie o to chodzi przecież! Żadne z was, a przynajmniej większość nie montuje tego całego cudownego technoszajsu bo jest 'ekologicznym', gówno prawda. Montujemy to, bo chcemy mieć 150, 200 czy 250m2 własnego domu, ogrzewane prawie za darmo a przynajmniej za psi grosz. Gdyby jutro ktoś wymyślił walizkowe elektrownie atomowe do samodzielnego montarzu w domu i zaczął promować jako eko, masa ludzi by się rzuciła żeby mieć prad za darmo. Ot i ekologia... Każdy z nas budując dom, podlega masie nacisków, jesteśmy sterowani przez producentów, handlowców...Mamieni 95-127% sprawnością rekuperatorów itp. Ciężko tylko potem przyznać, że wydaliśmy 50tys zł na te techno nowinki dla własnej przyjemność, próżności ale głównie, bo nam wciśnięto kit, że jesteśmy tacy EKO ale najważniejsze, że ogrzejemy swoje domy prawie za darmo? A to, że instalacja ma szansę zbilansowac się może za 30lat... (przy założeniu że te wszystkei cuda tyle będą działać) No cóż, ale ekologia Panie! Mam jeszcze ekologiczny styropian na domu (też się wziął sam z siebie bez udziału chemii przemysłowej, ekologicznie)... itp.
To mój punkt widzenia tych wszystkich EKO cudów. Również będę chciał w swoim domu, który mam nadzieję niedługo wybudować, rekuperator, pewnie z GWC... ale dla tego, że mam nadzieję na zadośćuczynienie mojemu hedonizmowi, komfortowi życia i nie będę nikomu wciskał jakiż to eko jestem.
Nie miałem oczywiście zamiaru nikogo brażać, czy wyśmiewać. Broń Boże, a jak sie ktoś poczuł, to przepraszam. Śmieszy mnie tylko czasami ekohipokryzja (po każdej ze stron).

lukasza
07-02-2012, 14:55
Dla mnie - jednostki na końcu łańcucha pokarmowego, czyli odbiorca indywidualny produkcji to ekologią jest segregowanie śmieci, chodzenie z jedną i tą samą torbą na zakupy, kupienie huśtawki drewnianej a nie metalowej i spalenie jej za 10 lat jak się wyeksploatuje. Super by jeszcze było jakby społeczność lokalna miała odwagę zmusić sąsiada palącego plastikiem do zaprzestania podtruwania itp.
Przy sprawach budowy domu to ja muszę pilnować ekipę czy dobrze za-zbroiła fundament, strop, czy okna są odpowiednio zamocowane, sprawdzić wysokość stopni chodów przed zalaniem itp. Jednym słowem ekspert od wszystkiego, który już nie ma czasu na porównanie czy bardziej ekologiczne jest obłożenie elewacji z drewna i kupowanie co 5 lat kilkadziesiąt litrów impregnatu, czy zrobić tynk silikonowy - jakaś sama chemia, czy może mineralny ale malować co 4 lata? Jeszcze niedługo usłyszę, że to moje wybory okładziny elewacji (choć sam nie wiem co jest bardziej ekologiczne) decydują o kształtowaniu rynku materiałów ekologicznych lub nie. Jednostka wszystkiego nie ogranie!
Dla mnie to państwo musi kształtować politykę podatkową tak aby się opłacało kupować asortyment budowlany ekologiczny i państwo musi kształtować opinię publiczną co jest ekologiczne a co nie! Gdzie jest jakiś instytut z badaniami i ekspertyzami co jest ekologiczne, co ile kosztuje, co się opłaca zakupić, jaki produkt ile lat posłuży? Totalna porażka państwa w kształtowaniu tych polityk.
A na FM to wiedzę raczej można posiąść o budowaniu ekonomicznym dla portfela ale niekoniecznie ekologicznym, co nie jest bynajmniej zarzutem dla forum.

KrzysztofLis2
08-02-2012, 07:08
Właśnie największą zaletą tego forum jest to, że tu ludzie pokazują, jak zrobić tanio dom tani w utrzymaniu, co jest niemal synonimem przyjazności środowisku. Bo oprócz śmieci, ścieków i materiałów budowlanych, to ogrzewanie powoduje nasz największy wpływ na środowisko.

desmear
14-02-2012, 19:37
z tą ekologią to różnie jest. energooszczędne świetlówki wprowadzone za żarówki żarnikowe ani u mnie ani u moich znajomych oszczędności energii nie dały. po prostu jak jest energio oszczędnie to się nie wyłącza. Kiedyś wychodziło się do kuchni zrobić herbatę to się zapalało "setkę" a po wyjściu wyłączało, dziś 12 watów świeci nieprzerwanie od zmroku do momentu kiedy domownicy pójdą spać. Kiedyś ogrody i dojścia do domów mało kto oświetlał, bo drogo a jeśli już, to tylko kiedy wychodził na zewnątrz. dzisiaj co drugi dom ma nieprzerwanie jasno jak na autostradzie.

KrzysztofLis2
15-02-2012, 07:24
Czyli za te same pieniądze masz więcej. To nie było warto zainwestować w lepszą żarówkę?

jasiek71
15-02-2012, 08:07
Czyli za te same pieniądze masz więcej. To nie było warto zainwestować w lepszą żarówkę?

z założenia miało przynieść oszczędności w zużyciu energii...
z powyższego widać że jest jeszcze gorzej dla środowiska bo wyprodukowanie takiej żarówki jest bardziej energochłonne a także trzeba zużyć więcej surowców...
cały czas twierdzę że taka "ekologia" to jest dobra dla gospodarki a nie dla środowiska...

KrzysztofLis2
16-02-2012, 14:08
Wiesz, ale tym sposobem możesz obalić sens każdej inwestycji w coś, co zużywa mniej paliwa/energii/wody, czy czego tam.

Że jak masz samochód, który mniej pali, to nim częściej jeździsz.
Że jak masz oszczędną głowicę prysznicową, to dłużej się kąpiesz.

NIC nie stoi na przeszkodzie, bo wyłączać światło w kuchni, gdy się wychodzi. To jedynie nasze lenistwo powoduje, że te oszczędności się nie pojawiają...

ElwoodWroclaw
16-02-2012, 14:13
NIC nie stoi na przeszkodzie, bo wyłączać światło w kuchni, gdy się wychodzi. To jedynie nasze lenistwo powoduje, że te oszczędności się nie pojawiają...

No nie do końca. Bo każdy praktycznie dostawca świetlówek przestrzega że zapalanie i gaszenie jest niezbyt dobre bo szybciej się zużywa. Wszyscy piszą o 8 czy 10 letnim czasie działania tychże, a ja nie widziałem żadnej działającej dłużej niż 3 lata. Wszystko przez ilość zapaleń jarzeniówki. O kwestii nie do końca zdrowego dla oka światła, nie wspomnę.

jasiek71
16-02-2012, 15:17
Wiesz, ale tym sposobem możesz obalić sens każdej inwestycji w coś, co zużywa mniej paliwa/energii/wody, czy czego tam.


bo taka ekologia nie ma sensu
dlaczego nikt nie promuje rozwiązań jak najprostszych ...
czy nawet głupia szczoteczka do zębów musi mieć napęd i ładowarkę ?
otwierasz maskę w samochodzie, po kiego tam są te osłonki, ozdóbki, plastiki...(kiedyś nie było i też jeździły )
każdy bzdet to kolejna maszyna produkcyjna na prąd zużywająca surowce ...
tak jest na każdym kroku...
to ma zbawić świat ?

firewall
16-02-2012, 16:15
Dom ekologiczny, to dom najprostszy, mały, wykorzystujący to co nam daje Ziemia i Słońce. Czyli materiały lokalne: drewno i kamień ( a może torf, glina, słoma - to dla odważnych). Duże przeszklenia i mądre zadaszenia. Własne oczyszczanie ścieków. Minimalizacja zuzycia energii elektrycznej i cieplnej. Minimalizacja zastosowanej chemii w budynku.
Odpowiednie rozplanowanie roślin to nie tylko piękno otaczającej przyrody, ale także chłód latem, zabezpieczenie przed wiatrem i wychładzaniem budynku zimą.
Dom ekologiczny szanuje otoczenie, a nie stara się je zdominować.

desmear
16-02-2012, 17:37
bo taka ekologia nie ma sensu
dlaczego nikt nie promuje rozwiązań jak najprostszych ...
czy nawet głupia szczoteczka do zębów musi mieć napęd i ładowarkę ?
otwierasz maskę w samochodzie, po kiego tam są te osłonki, ozdóbki, plastiki...(kiedyś nie było i też jeździły )
każdy bzdet to kolejna maszyna produkcyjna na prąd zużywająca surowce ...
tak jest na każdym kroku...
to ma zbawić świat ?

no proszę Cię... chyba nigdy nie używałeś elektrycznej szczoteczki. komfort mycia i jakość czyszczenia jest niedościgniona i nieporównywalna z jakąkolwiek tradycyjną. to tak jakbyś porównywał wóz drabiniasty i samochód osobowy.

jasiek71
16-02-2012, 22:42
no proszę Cię... chyba nigdy nie używałeś elektrycznej szczoteczki. komfort mycia i jakość czyszczenia jest niedościgniona i nieporównywalna z jakąkolwiek tradycyjną. to tak jakbyś porównywał wóz drabiniasty i samochód osobowy.

no i właśnie z tego powodu darujmy sobie te rozmowy o oszczędzaniu energii...
musimy mieć szczoteczki z napędem, auta typu SUV do podwożenia dzieci do szkoły i kupę innych niezbędnych dyrdymałów...

desmear
17-02-2012, 19:23
no i właśnie z tego powodu darujmy sobie te rozmowy o oszczędzaniu energii...
musimy mieć szczoteczki z napędem, auta typu SUV do podwożenia dzieci do szkoły i kupę innych niezbędnych dyrdymałów...

nie, kompletnie NIE rozumiesz tematu. SUV jest tylko modą, równie dobrze a nawet wygodniej można pojechać zwykłą osobówką. można pojechać nawet tramwajem ucierpi wygoda. szczoteczka elektryczna to wygoda ale PRZEDE WSZYSTKIM jakość i efektywność czyszczenia o której przy szczoteczce ręcznej możesz tylko pomarzyć. widać, że w życie jej nie używałeś i nie wiesz o czym mówisz, póki ja kiedyż przez przypadek nie użyłem, uważałem podobnie jak Ty..

jasiek71
17-02-2012, 23:04
nie, kompletnie NIE rozumiesz tematu. SUV jest tylko modą, równie dobrze a nawet wygodniej można pojechać zwykłą osobówką. można pojechać nawet tramwajem ucierpi wygoda. szczoteczka elektryczna to wygoda ale PRZEDE WSZYSTKIM jakość i efektywność czyszczenia o której przy szczoteczce ręcznej możesz tylko pomarzyć. widać, że w życie jej nie używałeś i nie wiesz o czym mówisz, póki ja kiedyż przez przypadek nie użyłem, uważałem podobnie jak Ty..

jesteśmy w temacie "czy dom ekologiczny ..."
mnie naprawdę nie interesuje czy taka szczoteczka jest...
powiedz mi co ona ma wspólnego z ekologią ?

desmear
18-02-2012, 18:28
jesteśmy w temacie "czy dom ekologiczny ..."
mnie naprawdę nie interesuje czy taka szczoteczka jest...
powiedz mi co ona ma wspólnego z ekologią ?

to Ty wybrałeś ją na przykład.

:)

jajmar
18-02-2012, 23:55
to Ty wybrałeś ją na przykład.

:)

Ale to Ty jej bronisz. Napisz wieć co ma wspólnego z ekologia. I dlaczego SUV jest mniej ekologiczny niż "zwykła osbowka"

ElwoodWroclaw
20-02-2012, 09:38
Ale to Ty jej bronisz. Napisz wieć co ma wspólnego z ekologia. I dlaczego SUV jest mniej ekologiczny niż "zwykła osbowka"

Bo SUV to najczęściej silniki powyżej 2,5litra. Bo SUV to większe auta, wymagające większej ilości materiałów i energii do produkcji. Bo SUV to moda, a nie myślenie ekologiczne. Ale to trochę idiotyczna dyskusja nad wyższością Bożego narodzenia nad Wielkanocą...

magdyla
23-02-2012, 10:36
Wszyscy walczymy z zanieczyszczeniami,sortujemy odpady,budujemy ekologiczne domy,ale jeśli ktoś coś chce usprawnić,aby zadbać o tę ekologię Urzędy kładą kłody pod nogi jeśli przyjdzie coś załatwić w tym kierunku.A wystarczy tylko wyjść na ulicę, gdzie widzimy te wszystkie dymiące kominy,czasami aż czarne od spalanego węgla.A nie powinno być tak,aby wspólnie chronić środowisko.?Można ogrzewanie domów jakoś usprawnić,np na parę,której tyle wydobywa się w powietrze, nieraz z kotłowni istniejących jeszcze zakładów,lub na gaz,ale na to sobie nikt nie pozwoli,bo to jest nie na każdego kieszeń. A on w dodatku jeszcze ciągle drożeje.

KrzysztofLis2
26-02-2012, 18:59
Pewnie, że można.

Ale zmuś tych trolli spalających w kotłach szmaty, plastikowe butelki, kalosze, albo (to jestem w stanie przeżyć) węgiel, żeby się podłączyli do miejskiej sieci ciepłowniczej.

firewall
26-02-2012, 19:15
Wszyscy walczymy z zanieczyszczeniami,sortujemy odpady,budujemy ekologiczne domy,....

Czy aby wszyscy? Raczej nieliczni.A i tak często na pokaz. Wystarczy popatrzeć jakimi autami podjeżdżają do lasu właściciele pięknych domów, zaopatrzonych w pompy ciepła,AGD klasy A+++ etc., po to by w tymże lesie wyrzucać wszelkie odpady ze swoich domów ( albo podjeżdżać do blokowisk by wyrzucać swe śmieci)

surgi22
26-02-2012, 19:51
Czy aby wszyscy? Raczej nieliczni.A i tak często na pokaz. Wystarczy popatrzeć jakimi autami podjeżdżają do lasu właściciele pięknych domów, zaopatrzonych w pompy ciepła,AGD klasy A+++ etc., po to by w tymże lesie wyrzucać wszelkie odpady ze swoich domów ( albo podjeżdżać do blokowisk by wyrzucać swe śmieci)
Niestety zbyt często mamy sąsiadów segregujących śmieci ..... na te które palą w dzień i te które palą w nocy.

malux20
13-03-2012, 17:09
facet u mnie na ulicy podlewa miał olejem starym

surgi22
13-03-2012, 23:22
Znaczy się ekolog bo spala, a mógłby wylać i znieczyścić wodę :rotfl:

KrzysztofLis2
14-03-2012, 09:02
Albo pomalować nim płot, co sprowadziłoby się do tego samego...

magdyla
26-03-2012, 14:54
firewall - z tym się zgodzę,nieraz pokazują w TV,jak zanieczyszczają środowisko wylewając z szabma do lasów,czy na pola.A co z chemikaliami,odpadami ze szpitali.Ale czy to kiedyś się zmieni? Chyba tylko wtedy,gdy wybuchnie ekologiczna bomba.Jeśli to wszystko się kiedyś wymiesza.

Andrzej.K
10-05-2012, 10:13
Tak sobie czytam i co do domów ekologicznych lub wg całego tego szumu na temat ekologi
Polecam
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obieg_w%C4%99gla_w_przyrodzie
Czyli największe zagrożenie z emisją CO2 to natura

magdyla
30-05-2012, 08:48
Czego by nie mówić,niestety Ziemia nasza jest w niebezpieczeństwie. To przyzna każdy,ale duża w tym zasługa ludzi.

helsta
31-05-2012, 23:20
Zgadzam się z panem całkowicie , te wszystkie cuda ekologiczne są strasznie drogie a czy dają jakieś oszczędności to nawet nie można porównać bo ceny gazu i prądu tak szybko rosną że człowiek nie może się w tym połapać.Ja mam na dachu elementy solarne ,jak zakładałam to wszyscy sąsiedzi przychodzili oglądać i wszyscy czekali na wynik czyli rachunek za gaz .Niestety musieliśmy wszyscy się rozczarować tak zwaną oszczędnością jaką miały te elementy solarne przynieść.
Nawet ptaki nie mają z tego powodu bardziej ekologicznie bo wydziobują sztuczną uszczelniającą gąbkę i dokładają to świństwo do gniazda.:confused:

gaw
02-06-2012, 13:48
Ma Pan dużo racji. Większość tych urządzeń i ich opłacalność w zastosowaniu to obecnie moda bez poprawnej analizy ekonomicznej. Nikt w dyskusji nie opiera się na wyliczeniach zaoszczędzonej energii. Jednocześnie stosowanie rekuperatorów, GWC, systemów solarnych jest opłacalne pod warunkiem projektowania domu w sposób zintegrowany. Np jeżeli dom nie spełnia warunków szczelności to zastosowanie rekuperatora tylko zwiększy zużycie energii, GWC daje max 15-20% oszczedności ale tylko w stosunku do powietrza wentylującego i przy złym wykonaniu będzie szkodliwy dla zdrowia. można łatwo udowodnić że piec kondensacyjny i pompa ciepła to takie same lub bardzo podobne koszty ogrzewania ale inne ceny budowy. Zachowania ekologiczne mają tylko sens gdy ujmowane są w całym cyklu życia produktu. Np energia elektryczna jest 3x bardziej szkodliwa ekologicznie od energi uzyskanej z gazu (współczynnik 3 dla e.elektrycznej i 1,1 dla gazy przy obliczaniu energii pierwotnej budynku) Wszystkie zachowania ekologiczne mogą przynosić zysk ale tylko wtedy gdy są przemyślane!!! A z ty raczej ciężko, najczęściej decyduje moda

Andrzej.K
04-06-2012, 14:26
Czego by nie mówić,niestety Ziemia nasza jest w niebezpieczeństwie. To przyzna każdy,ale duża w tym zasługa ludzi.
Ziemia czy Ludzie ?

http://www.youtube.com/watch?v=UmMh3zZwv9I&feature=related

מרכבה
29-06-2012, 07:56
te współczynniki to kpina nic mówią o faktach.
Nagle spalenie węgla w elektrowni jest bardziej szkodliwe niż w domu bez żadnych filtrów itp.
I nie ma czegoś takiego jak dom ekologiczny co najwyżej sprzyjający ochronie środowiska.

porucznikzbik
13-07-2012, 10:31
no proszę Cię... chyba nigdy nie używałeś elektrycznej szczoteczki. komfort mycia i jakość czyszczenia jest niedościgniona i nieporównywalna z jakąkolwiek tradycyjną. to tak jakbyś porównywał wóz drabiniasty i samochód osobowy.

Kurcze nigdy nie stosowałem elektrycznej szczoteczki zaintrygowałeś mnie:) tylko jak kupie i mi się nie spodoba?:) a przecież szczoteczki do wypróbowania nie pożyczę,Ot dylemat

alanka
23-07-2012, 22:37
Jak się mieszka w takim domku?

panfotograf
26-07-2012, 11:09
Czy wiatraki są w stanie nam zapewnić 100% zapotrzebowania na energię?
Bo węgiel na którym teraz jedziemy też nieźle truje. Przez komin wylatuje pół tablicy mendelejewa.
Stanisław Lem twierdził że na ziemi nie mamy wystarczającej ilości stali żeby zbudować wiatraki które zaspokoją nasze potrzeby energetyczne w 100 %. Mówił że "zieloni" zamiast protestować przeciwko elektrowniom jądrowym, powinni o nie walczyć.

Ciekaw jestem jak to pójdzie Niemcom, którzy chcą zastąpić swoje elektrownie jądrowe na wiatraki.

Podobno trwają prace nad bezpiecznymi reaktorami na hel. Reaktor byłby wielkości przydomowej oczyszczalni ścieków i powinien wystarczyć dla niedużego miasta. Ale dopiero za jakiś czas będą w stanie opracować technologię która pozwoli wprowadzić taki reaktorek do użytku.

Andrzej.K
27-07-2012, 09:23
A dlaczego tylko wiatraki raczej powinniśmy sie skupic na pozyskiwaniu energi np z burz lub z ciepła ziemi ( wulkany)

KrzysztofLis2
27-07-2012, 09:37
A jak chcesz pozyskiwać energię z burz? Uziemiać pioruny? Wiesz, że taki piorun to ma tylko tyle energii, co na kilka godzin pracy żelazka?

Andrzej.K
27-07-2012, 11:20
Fakt jeden piorun szacuje się że ma ok 150KWh ale tylko jeżeli spojrzeć globalnie to co godzinę mamy ok 45 tyś burz na godzinę. W której powstaje kilka do kilkunastu lub kilkudziesięciu piorunów .
Fakt Bardzo ciężko oszacować ilość energii.
Jak pozyskiwać energię? To jest pytanie kluczowe. Może wybudować ogromne kondensatory które będą potrafiły przyjąć taką ilość energii w tak krótkim czasie i jednocześnie ją rozesłać w części przetransformowany prąd do sieci wysokiego napięcia.
Jak znajdzie się ktoś kto będzie potrafił to zrobić to będziemy mieć nowego Einsteina bo to zrewolucjonizuje świat.

Jeszcze można pozyskiwać energię z pływów mórz co również nie jest łatwe ale łatwiejsze.

Andrzej.K
27-07-2012, 12:55
Jak dla mnie nie istnieje takie coś jak dom ekologiczny.
Energooszczędny zero energetyczny lub nawet produkujący energię, np wiatrakami jak najbardziej tak.
Lecz nijak się to ma do ekologii .
Pozwolę sobie przypomnieć lekcje biologi i środowiska z szkoły podstawowej.
Ekologia to badanie lub obserwacja powiązań miedzy organizmami.
Jak ptak buduje gniazdo z suchych gałęzi ma ekologiczne gniazdo. Lecz jeżeli jakiś organizm osiedla się w pniu drzewa powodując jego wymarcie, to można by powiedzieć że nie jest już ekologiczny, lub bóbr który buduje tamę by stworzyć sobie domek zwane żeremiami ma ogromny wpływ na ekosystem i można by było powiedzieć że jest nieekologiczny.
Oczywiście "EKOLOGICZNY" jest częstym sloganem reklamowym by sprzedać dany produkt a ludzie zamiast skorzystać z wrodzonej umiejętności racjonalizowania kupują owe produkty i myślą że są cool :cool:
Przecież od dawna już wiadomo że to całe ocieplanie klimatu etc. to wielki szwindel by nałożyć nowe podatki...;)

jasiek71
27-07-2012, 13:03
Oczywiście "EKOLOGICZNY" jest częstym sloganem reklamowym by sprzedać dany produkt a ludzie zamiast skorzystać z wrodzonej umiejętności racjonalizowania kupują owe produkty i myślą że są cool :cool:
Przecież od dawna już wiadomo że to całe ocieplanie klimatu etc. to wielki szwindel by nałożyć nowe podatki...;)

he he he...
popieram ;)

porucznikzbik
15-10-2012, 12:10
Ekologiczny jak dla mnie to przede wszystkim wykonany z elementów które pozwolą maksymalnie zmniejszyć zużycie energii.

Andrzej.K
15-10-2012, 14:25
Ekologiczny jak dla mnie to przede wszystkim wykonany z elementów które pozwolą maksymalnie zmniejszyć zużycie energii.
A energooszczędny to jaki?

GE***X
28-12-2012, 08:16
Ekologiczny jak dla mnie to przede wszystkim wykonany z elementów które pozwolą maksymalnie zmniejszyć zużycie energii.

Ekologiczny to bardziej przy użyciu ECO materiałów takich jak np: łupek dachowy, różnego rodzaju odzyski ciepła czy choćby eco wełny mineralnej ECOSE , a ten co mówisz to właśnie według twojego opisu jak wspomniał Andrzej.K to energooszczędny.

מרכבה
02-01-2013, 15:48
Andrzej.K dobrze napisałeś;
jest to badanie zależności
ni jak się to ma do nazwy czy jedne organizm jest taki to a taki.
Termin ekologiczny to wydmuszka substytut słowa chroniący środowisko naturalne.
Ekologiczny bardziej pasuje do badacza tego zjawiska, tych oddziaływań
No ekolog.
Tylko eko brzmi lepiej
Sprzyjająca ochronie środowiska przez redukcję CO może i jest kostka słomy.
Nie dość że zabiera C O to jeszcze zmniejsza jego wydzielanie.
Przez redukcję strat ciepła.

Andrzej.K
02-01-2013, 21:59
eko diesel eko groszek :lol2:

מרכבה
03-01-2013, 08:41
Brakuje jeszcze inteligentny w raz z eko .

Balto
09-01-2013, 20:32
Andrzej K: bo teraz jak masz coś ze słówkiem eko to się sprzeda - nie ważne co tam jest i jak to wygląda. Najważniejsze, że ma eko na czole. Problemem jest to, że tak naprawdę w zbyt wielu wypadkach to eko dla ludzi zastępuje myślenie. I tak jest nie tylko w przypadku domów takich czy innych, okien, śmieci, opału, biomas i innych - ale i aut. Wszystkiego.
Bo eko diesel znaczy mniej więcej tyle, ze zamiast oleju z ropy dodano tam tzw. biokomponentów. To jeśli ja do swojego dieselka naleję najtańszego oleju rzepakowego a za mną będzie czuć fryturę to czy będę już totalnym ekologiem? ;)

Andrzej.K
10-01-2013, 13:43
Bo eko diesel znaczy mniej więcej tyle, ze zamiast oleju z ropy dodano tam tzw. biokomponentów. To jeśli ja do swojego dieselka naleję najtańszego oleju rzepakowego a za mną będzie czuć fryturę to czy będę już totalnym ekologiem? ;)
Latem olej rzepakowy daje w aucie to że :
ciszej pracuje silnik
mniej pali
jest bardziej dynamiczny
Ale tylko w temp +15 i więcej.
Przetestowano na golfie 3 1.9 td
A najlepszy bajer jak wjechałem na przegląd emisja spalin euro 5 :p pan szukał dziury w tłumiku i się nie doszukał i stwierdził że tak mało siarki to muszę mieć przedmuchy. Lecz ich nie znalazł.

Balto
10-01-2013, 21:00
AndrzejK: to mam pytanie: po cóż te nowe wynalazki i tak dalej - niech ten rzepak zmodyfikują silniki cofną się technologicznie do połowy lat 80 tych i będzie się lało olej rzepakowy - najwyżej zastosuje się podgrzewanie czy jakoś zaizolowanie zb. paliwa... Btw. a jakiś facet z Kielc stwierdził że da się jeździć na wodę (dokładniej na tlen i wodór)...
Wtedy dopiero będzie prawdziwe eko... a nie eko-groszek....

Andrzej.K
11-01-2013, 10:06
AndrzejK: to mam pytanie: po cóż te nowe wynalazki i tak dalej - niech ten rzepak zmodyfikują silniki cofną się technologicznie do połowy lat 80 tych i będzie się lało olej rzepakowy - najwyżej zastosuje się podgrzewanie czy jakoś zaizolowanie zb. paliwa... Btw. a jakiś facet z Kielc stwierdził że da się jeździć na wodę (dokładniej na tlen i wodór)...
Wtedy dopiero będzie prawdziwe eko... a nie eko-groszek....
Najpierw troszkę Historii : http://pl.wikipedia.org/wiki/Rudolf_Diesel
Na moje raczej samobójstwa taki człowiek nie popełnia. Nie wynalazca któremu się udało.
Monopol koncernów naftowych oraz monopol państwowy na obłożenie podatkami społeczeństwa, to on ma wpływ. I jest nacisk na przemysł motoryzacyjny by zmienił tak silnik wysokoprężny by nie mógł pracować na oryginalne paliwo. tą zaletę ma common rail, ze względu na gęstość OR i zbyt duże ciśnienie w kanałach spowoduje ich wcześniejsze zużycie lub nawet zniszczenie.
Co by było gdy by w świadomości każdego człowieka siedziała myśl że wystarczy mu 1,5 ha rzepaku by móc przejechać 10 tyś km .
Jak ściągnąć z niego 2000 zł jak nie w podatku pośrednim.
Ta nagonka na silniki wysokoprężne już się rozpoczęła lecz na razie kiełkuje. nie wiadomo kiedy zacznie rosnąć i czy nie umrze . mam nadzieje że tak.
http://www.rp.pl/artykul/911065.html
http://ekologiairynek.pl/eko-moto/434-diesel-na-cenzurowanym
Najpierw się dużo o czymś mówi , następnie ludzie przyjmują to za fakt, tak że każdy uważa że tak powinno być :popcorn:

Balto
11-01-2013, 19:24
Bo to jest trochę tak jak z tymi domami pasywnymi: ktoś rzucił hasło a komuś się wydawało że rozumie. A wszyscy bili brawo bo jakoś głupio było zadać pytanie. Jeżeli projektuje się dom pasywny to bardzo istotną częścią jest wentylacja zapewniająca właściwy obieg powietrza i tak dalej, ale przecież najlepsza wentylacja w zimie to uchylone okno, a najlepsza metoda by ciepło nie uciekało - to pozatykanie wszystkich otworów.
Tutaj to samo.. Wyobraź sobie, że wychodzi facet i mówi - na podłej fryturze pojedzie każdy diesel zbudowany przed r. '99 czyli ten z komorą wstępną a technologia podgrzewania zbiornika jest następująca... To nagle spada zużycie paliwa o połowę. Dla silników zaś których stosunek mocy do pojemności jest... można zainstalować instalację na wodę destylowaną to przecież ileś osób by na zawał padło.
A rak w ramach eko: robi się auta co się sypią po 5 latach, silniki co padają przy 200 tysiącach, do tego muszą mieć wszystko na tip top bo są wrażliwe jak jasny gwint na wszystko co normy nie bardzo...Zastanawiam się tylko kiedy to wszystko zrozumie że nie tędy droga i wgryzie się naprawdę w temat.

dendrytus
05-03-2013, 09:55
I nie ma czegoś takiego jak dom ekologiczny co najwyżej sprzyjający ochronie środowiska.
Masz rację. Ziemianka wyłożona balami z drewna i koza do ogrzewania na wierzbę energetyczną jest jak najbardziej projektem godnym polecenia.


A dlaczego tylko wiatraki raczej powinniśmy sie skupic na pozyskiwaniu energi np z burz lub z ciepła ziemi ( wulkany)

Niektórzy to mają nieźle przerąbane. Nie dość, że mieszkają pod wulkanem, to jeszcze w rejonie częstego występowania burz.

מרכבה
05-03-2013, 11:29
Zgodnie z prawami autorskimi nie zezwalam na kopiowanie moich postów na inne fora. Chcesz wymieniać poglądy i uwagi, to tylko na forum muratora.
ale to jest pobożne życzenie wystarczy że zmienisz szyk zdania i już po sprawie :( lepiej nich świadomość rośnie że się tak nie robi ...
i szanuje drugiego, jak naprawdę chcesz coś aby nie wyszło to o tym nie pisz .


Bo to jest trochę tak jak z tymi domami pasywnymi: ktoś rzucił hasło a komuś się wydawało że rozumie. A wszyscy bili brawo bo jakoś głupio było zadać pytanie. Jeżeli projektuje się dom pasywny to bardzo istotną częścią jest wentylacja zapewniająca właściwy obieg powietrza i tak dalej, ale przecież najlepsza wentylacja w zimie to uchylone okno, a najlepsza metoda by ciepło nie uciekało - to pozatykanie wszystkich otworów.
Tutaj to samo.. Wyobraź sobie, że wychodzi facet i mówi - na podłej fryturze pojedzie każdy diesel zbudowany przed r. '99 czyli ten z komorą wstępną a technologia podgrzewania zbiornika jest następująca... To nagle spada zużycie paliwa o połowę. Dla silników zaś których stosunek mocy do pojemności jest... można zainstalować instalację na wodę destylowaną to przecież ileś osób by na zawał padło.
A rak w ramach eko: robi się auta co się sypią po 5 latach, silniki co padają przy 200 tysiącach, do tego muszą mieć wszystko na tip top bo są wrażliwe jak jasny gwint na wszystko co normy nie bardzo...Zastanawiam się tylko kiedy to wszystko zrozumie że nie tędy droga i wgryzie się naprawdę w temat.

Stąd też http://www.baubiologie.at/europe/austria/austria.html?id=366 już nie pierwszy raz wklejam ...
da się ? da ...

andriuss
05-03-2013, 11:54
Masz rację. Ziemianka wyłożona balami z drewna i koza do ogrzewania na wierzbę energetyczną jest jak najbardziej projektem godnym polecenia.


Masz coś merytorycznego do przekazania, czy to po prostu frustrujący dzień? Co kto lubi. Ja np. wybrałem inną drogę - sterownik PLC, automatyczne sterowanie wentylacją, automatyczne zasłanianie okien, itd. - full luksus, pełna nowoczesność i będzie to miało istotny pozytywny wpływ na zużycie energii. Ale ja to ogarnę, czego nie wiem, to się douczę, jak nie na elektrodzie, to na forach zagranicznych. Ale dla reszty takie rozwiązania są niszowe i eksluzywne, przez co nie warte swojej ceny. Więc masz jakąś atrakcyjną ofertę ze swojego podwórka dla oszczędnych, czy standardowo, 200 PLN / h?

מרכבה
07-03-2013, 07:31
a np. wybrałem inną drogę - sterownik PLC, automatyczne sterowanie wentylacją, automatyczne zasłanianie okien, i nie są niszowe
tylko trzeba poszukać osobę co potrafi to zrobić.
Mam kolegę co może mi pomóc i zrobić takie sterowanie jakie chce i czym chce... właśnie pracuje nad sterowaniem wentylacją mech.
Gorzej z gotowymi rozwiązaniami bo wtedy taki klient jest jak owca do golenia.

Balto
08-03-2013, 19:47
מרכבה : okej - tylko taki dom wymaga dokładności, precyzji, "robienia krok po kroku" wszystkiego, w zasadzie zera prowizorki i tak dalej... To kosztuje. W Polsce niestety obowiązuje nieco inny model. Najpierw zaczynam budowę a potem zastanawiam się jak się wyrobić z kosztami. Byłem świadkiem różnych wynalazków - od niezabezpieczonego styro (niczym ani startlistwa ani klajster od ziemi) do budowy zaczętej z wysokiego "C" po czym schodzono stopniowo do "pisku w kasie"
Wiem, ze się da... Tylko niestety część rozwiązań można zrobić metodą na budowie (taniej niż gotowe) a części trzeba tak jak ustawie stoi...

מרכבה
08-03-2013, 21:15
Jedyny wodotrysk jaki chciał bym mieć to w WM.
Możliwość dania czadu tak aby osoba pod wywiewem czy nawiewem czuła powera :D
Pewnie zbytek łaski ... chcę aby było świeżo jak na polu/dworzu :D co by północ z południem kumała co to pole :D

Andrzej.K
09-03-2013, 10:34
175317domy ekologiczne z drewna ale gdy to drewno spalamy to już nie paranoja

מרכבה
09-03-2013, 19:54
http://www.baubiologie.at/ ile razy to wklejałem ? nie wiem dla przypomnienia :P
Problem właśnie ze spalaniem czegokolwiek ...
co taka butelka plastikowa robi? nic ... jak się nie rozkłada to znaczy nie truje ...
Problem jest w naszych główkach związany z estetyką, bo jak taka butelka może leżeć w lesie ...
nie może i na to przyzwolenia nie ma ...
jednak jak już leży nie róbmy paranoi ona mniej truje( o ile truje w ogóle) jak drewno zapuszczone starymi formaldechydem czy innym badziewiem.

Andrzej.K
09-03-2013, 20:40
Lecz ta butelka podczas leżenia wygeneruje więcej butelek od innych użytkowników, będzie ich coraz więcej i zaczyna zabierać słońce roślina.
I największa szkodliwość to podczas produkcji tej butelki. Ważne by wykorzystać ja bez przetwarzania. Np skup butelek od wody oranżady lub kefiru etc.
A Ekologicznie to energooszczędne, Nie ważne z czego,

adampepe
08-04-2013, 21:14
Rok 2013 to dory rok dla Polski by w końcu zapukac z ekologia ekologiczną a nie jakims koszmarem ekosciemy z targów poznanskich bądz ecobuild w londynie. Przyznam że pobieżnie przejżałem opinie czytelników forum i odnoszę wrażenie że jestesmy troszkę za mało doedukowani. Ten rok w Polsce to ESBG ( wyjatkowo) czyli european Strawbale gathering , miedzynarodowe spotkanie budujących z uzyciem kostki słomianej. Temat jeden z wielu z palety ekologicznej, szerzej na tem temat mówi się na LEHM w wejmarze co cztery lata. Polska dostanie zastrzyk od ludzi którzy w cieniu od lat zajmują sie budowaniem ekologicznym. Europa przynosi szereg przykładów dowodzacych że to jest kierunek rozwoju cywilizacyjnego ( pachnie, tanie, zdrowe, naturalne czyli nie przetworzone, łatwe z wykonaniu, ale nadaje siuę też do profesjonalnego wykonania jesli chodzi o estetykę ) Idzie z tym tez i ruch DIY. Niewielu jest w Polsce architektów którzy ogarniają temat poniewaz to wymaga od architekta zaangazowania się w procesy budowlane osobiscie by zrozumieć coś czego w Polsce NIE MA na kazdym rogu.
Burząc mity:
Dom ekologiczny kosztuje mniej jak tradycyjny a przy tym jego jakośc sam aw sobie jest o kilka stopni wyższa, tak więc porównywać cene jest troszkę niesprawiedliwie.
Dom ekologiczny moze byc naszpikowany technologią ale nie ma co nic wspólnego z ekologią, to decyzja inwestora jesli lubi miec dom na pilota. Nie ma zadnych ograniczeń. Jako architekt staram sie jednak sugeroac pewne rozwiązania i konsekwencję z nim związane.
Dom ekologiczny prawdziwie buduje codziennie zdrowie właściciela i otwiera przez to jego myslenie na nowe wątki, często pomijane. To może być po prosotu przyjemne.
Dom ekologiczny jest bezpieczny, mocny, trwały, pod warunkiem że budowalny pod okiem profesjonalisty. Wymagaja co prawda więcej uwagi w procesie wykonania,
jednak daje mozliwości obnizenia kosztów podczas choćby pozyskiwania materiałów.

polecam,
arch Adam Dudko

Andrzej.K
09-04-2013, 09:49
czyli najbardziej ekologiczne bedą nory lub jaskinie :lol2:

gentoonx
09-04-2013, 10:07
czyli najbardziej ekologiczne bedą nory lub jaskinie :lol2:

I nie ma nic w tym śmiesznego - taka prawda.

śmiesznie może tylko wyglądać jaskinia naładowana techniką :lol2: pamiętasz że hobbici mieszkali w norkach - a jakie piękne były ( norki, nie hobbity) za to krasnoludy i orkowie w jaskiniach - i to i to marne :lol2:

adampepe
09-04-2013, 14:01
Najbardziej ekologiczne są domy ekologiczne w europie.. warto poszukać, choćby zaczynając od technologii szkieletowej ( strawbale ) po technologie masywną ( rammedEartch) bądz polską tradycje kultywowaną przez Sp. arch M.Chyłę ( w wydaniu zwykłych domów powiedzmy wiejskich .. ale nie wszystkich )
Idac w kierunku pasywnosci( super energooszczędnosci ) by nie budoać scian zbyt grubych, kierujemy się w technologię szkieletu i kilkudziesięciu cm izolacji, ale FORMA jest od jaskini do ultra nowoczesnego domu !
Jesli ktoś dziś pisze ze ekologia to dom chobbitów w czasie google, znaczy ze tych googli albo nie uzywa, albo nie wie jak uzywać.
Na prawde warto poszukac !!!
a jałowa dyskusja prześmiewcza na temat ekologicznego budowania to smiech, ale raczej dla tych po drugiej stronie...

Andrzej.K
09-04-2013, 14:19
hmm więc twierdzisz że domy ekologiczne to np z drewna a nie z piasku, gliny i innych skał. no ciekawe. Jak dla mnie tradycyjne murowanie jak najbardziej sprzyja ekologji, wytwarza wiecej co2 przy produkcji a to sprzyja roślinkom . Czy twierdzisz że uprawy szklarniowe są pozbawione sensu a rośliny nie lubią co2

adampepe
09-04-2013, 20:22
hmm więc twierdzisz że domy ekologiczne to np z drewna a nie z piasku, gliny i innych skał. no ciekawe. Jak dla mnie tradycyjne murowanie jak najbardziej sprzyja ekologji, wytwarza wiecej co2 przy produkcji a to sprzyja roślinkom . Czy twierdzisz że uprawy szklarniowe są pozbawione sensu a rośliny nie lubią co2

czy mam pisać dlaczego cement nie jest ekologiczny ? naprawdę ?..to jeszcze trzeba tłumaczyć ?
produkcja CO2 nie jest problemem ( co wpaja się ekologom wraz z całą teorią spiskową dziejów) ale zanieczyszczenia same w sobie, ktore na ziemi zostają a wynikają ze złożonego przetworzenia przez człowieka materiałów. Natura tak nie przetwarza piasku i skały jak człowiek, już nie wspomne o plastyku. Wystaczy sie przejśc po wysypiskach na śmieci by zrozumieć ile tego produkujemy. wystarczy zerknąć do własnego smietnika dla bardziej wrazliwych.. jednak problemem autentycznym jest przemysł a nie gospodarstwo domowe. miasta generują mnóstwo śmieci i smogu, ludzie uciekają z miast. Kontra dla teorii spiskowej jest zdrowa, pochwalam, ale to nie znaczy że problemu nie ma ! On jest, ale gdzie indziej..
Wzorowym przykładem jest np taki dom
http://www.lehmtonerde.at/en/projects/project.php?pID=7
fundamenty bez cementu !
technologia wagi cięzkiej 1800kg/m3
oczywiscie mówię o mysli technologicznej, nie kazdemy podobac sie musi tak aarchitektura
ale pokazuje, jaką jakość estetyczną reprezentuje glina i piasek w formie nieprzetworzonej.

andriuss
10-04-2013, 00:45
[QUOTE=adampepe;5922346]czy mam pisać dlaczego cement nie jest ekologiczny ? naprawdę ?..to jeszcze trzeba tłumaczyć ? [QUOTE]

Pisać, pisać i jeszcze raz pisać. Dla odmiany konkrety jakiekolwiek:
1. co to znaczy ekologiczny cement - w jaki sposób zmielony surowiec mineralny może być ekologiczny lub nie?
2. ile co2 i innych zanieczyszczeń powstaje przy produkcji cementu?
3. jakich ilości potrzebujemy do budowy domu: na przykładzie bardzo ciężkiego: 60 m3 betonu.
4. za ile konkretnie tychże zanieczyszczeń jesteśmy odpowiedzialni stawiając taki dom. Przeliczając na co2, o ile więcej "zaszkodzimy" środowisku przeznaczając dwa razy więcej energii na utrzymanie domu lub spalając dwa razy więcej paliwa w samochodzie (w trakcie życia domu).
5. czy kiedykolwiek słyszeliśmy o karbonatyzacji betonu.

Ostatnie pytania są oczywiście tendencyjne i podszyte tezą: wycinanie drzew w celu zastąpienia tych strasznych nienaturalnych betonów i silikatów to kolejna "ekologiczna" bajeczka dla naiwnych.

Andrzej.K
10-04-2013, 19:00
Najwięcej szkody wyrządzamy środowisku gdy coś się nam psuje i nie próbujemy naprawiać tylko kupujemy nowe. np sprzęt elektroniczny programowany czasowo by się popsuć. np bardzo dużo TV Samsung z 2005 roku lcd 40 + miało montowane kondensatory z żywotnością 15 tyś godzin :cool: serwis informuje że naprawa obejmie płytę główną na której są kondensatory tak by zachęcić do kupna nowego tv. w rzeczywistości części nie powinny przekroczyć 1 zł w moim przypadku było to 75 groszy no i bezcenna wiedza kolegi elektronika który powiedział mi że co się zepsuje jak go kupiłem i kiedy . nawet trafił rok .
A co do cementu to proszę napisz jakie wyrządza szkody czy np takie że można wybudować dom na 100 lat lub więcej

gentoonx
10-04-2013, 21:14
PPP to ogólnie znana metoda producentów - niestety jak to mówią "świat idzie naj przód" czyli konsumuj, konsumuj, konsumuj

andriuss
10-04-2013, 21:59
A co do cementu to proszę napisz jakie wyrządza szkody czy np takie że można wybudować dom na 100 lat lub więcej

Mądrzejszy architekt się nie pali z odpowiedzią, więc podpowiem: jeśli potrzebuję, 60 m3 betonu, to jest to około 18 ton cementu, którego produkcja i transport "kosztuje" ok. 16 ton CO2. 10 MWh spalonego gazu to 2 tony, węgla 3 tony, 2 tony mniej więcej produkuje starszy samochód na każde przejechane 10 kkm. Szacunki oczywiście na kolanie, chcecie to doprecyzujcie. Nie chcę się wypowiadać o skali dekarbonatyzacji betonu, czyli (paradoksalnie) wchłaniania CO2 przez beton. Ważne, że występuje. Wniosek: weryfikujcie każdy "ekologiczny" bullshit.

Z innej beczki: najpierw stwierdziłem, że wolę wykładzinę PCV od drewna, dzisiaj poczytałem jakie to gówno z ekologicznego punktu widzenia, wpadłem do Komfortu, gdzie zobaczyłem próbki podłóg z linoleum. Drewnopodobne i markowe jest niestety drogie, cena wyjściowa 130 PLN, ale podłoga absolutnie pierwsza klasa, nawet klasa premium. Zaletami zarówno praktycznymi jak i ekologicznymi bije na głowę każdy parkiet, więc będę drążył temat. Natomiast, wracając, powinno być nagłaśniane dla debili spalających plastikowe śmieci w swoich śmieciuchach, że jeśli to PET, to jeszcze pół biedy, ale PCV w skrajnych przypadkach może zabić człowieka.

adampepe
11-04-2013, 14:12
[QUOTE=adampepe;5922346]czy mam pisać dlaczego cement nie jest ekologiczny ? naprawdę ?..to jeszcze trzeba tłumaczyć ? [QUOTE]

Pisać, pisać i jeszcze raz pisać. Dla odmiany konkrety jakiekolwiek:
1. co to znaczy ekologiczny cement - w jaki sposób zmielony surowiec mineralny może być ekologiczny lub nie?
2. ile co2 i innych zanieczyszczeń powstaje przy produkcji cementu?
3. jakich ilości potrzebujemy do budowy domu: na przykładzie bardzo ciężkiego: 60 m3 betonu.
4. za ile konkretnie tychże zanieczyszczeń jesteśmy odpowiedzialni stawiając taki dom. Przeliczając na co2, o ile więcej "zaszkodzimy" środowisku przeznaczając dwa razy więcej energii na utrzymanie domu lub spalając dwa razy więcej paliwa w samochodzie (w trakcie życia domu).
5. czy kiedykolwiek słyszeliśmy o karbonatyzacji betonu.

Ostatnie pytania są oczywiście tendencyjne i podszyte tezą: wycinanie drzew w celu zastąpienia tych strasznych nienaturalnych betonów i silikatów to kolejna "ekologiczna" bajeczka dla naiwnych.

Kolega nie doczytał mojego stosunku do Co2 i niepotrzebnie boja pianę..
-Beton i technologie z nim związane ( pianki, chemiczne roztwory, folie, tynki, tapety, farby.. ) to śmieć na setki lat, jeśli nei więcej...
to domy szczelne ktore nie przepuszczają wilgoci. Dziś nie ma cementu bez litrów chemii na m3 ! wiem bo mam kontakt z technologami z betoniarni. Ta chemią nie wyparowuje !
-to fabryki ktore prócz co2 produkują masę śmieci i innych zanieczyszczen z komina ( co2 to taka zmyłka cywilizacji dla odwrócenia uwagi uzytkownika )
-Co2 jest wykorzystywane przez przeideologizowanych napaleńców ekologii którzy często związani są wyznaniowo z pewnymi nowymi ruchami parareligijnymi
badz nie związani z żadną religią..tymczasem np religia katolicka od setek lat precyzuje prosto w jaki sposob człowiek winien dbac o otoczenie.
-Jesli porównać że budowa domu A powoduje zużycie X energii a budowa domu B powoduje 1/10 X ( energii w szerszym rozumieniu, np na spalenie w fabryce by wyprodykowac cement, cokolwiek innego ).. i pomnożymy to przez ilość budowoanych co roku budynków to otrzymamy 10 krotnie mniejszą ilość 'czegoś' to właśnie ja nazywam postępem cywilizacyjnych a tego czegoś najwyraźniej nie chca rozumiec lobby 'pseudoekologiczne; produkujące np zielony cement... Czy to az tak skomplikowane by zrozumieć prosty schemat ?..Nie wazne jakim się samochodem jezdzi, samochód mozna zmienić, dom już trudniej..jedno i drugie jednak jest smieciem kiedy nikt nie uzytkuje..ątpie bysmy dożyli recyklingowych 'samochodów' mimo iz pojawiają się na rynku ekologiczne, prawdziwie naturalne elementy wnętrza samochodu, hehe
Zawodowiec projektant winien wiedzieć jak minimalizować zuzycie cementu, chemii, zawodowiec, ktory zajmuje sie budownictwem ekologicznym, lecz wsród budujących zawsze znajdzie się masa entuzjastów ktorzy mają 'swoją' skalę ważności i swoje jednostronne oceny. Wazne by bylo coś co ich łączy, a nie dzieli !
Ekologia promuje rzemiosło i wiedzę o materiale ktora przechodzi z ojca na syna w skali POWSZECHNEJ, a nie jako tajemnica zamykana w sejfach patentu korporacji..

arch Adam Dudko

andriuss
11-04-2013, 15:14
[QUOTE=andriuss;5922964]
Zawodowiec projektant winien wiedzieć jak minimalizować zuzycie cementu, chemii, zawodowiec, ktory zajmuje sie budownictwem ekologicznym, lecz wsród budujących zawsze znajdzie się masa entuzjastów ktorzy mają 'swoją' skalę ważności i swoje jednostronne oceny. Wazne by bylo coś co ich łączy, a nie dzieli !
Ekologia promuje rzemiosło i wiedzę o materiale ktora przechodzi z ojca na syna w skali POWSZECHNEJ, a nie jako tajemnica zamykana w sejfach patentu korporacji..

arch Adam Dudko

Szkoda, że znowu tyle tekstu nie podpartego, żadnymi konkretami. Natura nie budowała także domków drewnianych ani nawet nie produkowała cegieł, i czego to ma dowodzić? Czy ta chemia w betonie stała się ostatnio obowiązkowa, czy są to opcje, na które jest popyt u klientów? Załóżmy, że zamiast domu betonowego postawię sobie taki z bala. W tym celu trzeba będzie ściąć kilkadziesiąt dużych drzew, a następnie je przetworzyć, co także adekwatnie kosztuje w sensie energii (suszenie!) i odpadów, to drewno także trzeba będzie zabezpieczyć, i tu także większość sięgnie po chemię. Zapewne drewno trzeba będzie dowieść na dłuższym dystansie, bo łatwiej chyba o lokalną betoniarnię (podróżuje 1/10 wagi, czyli cement), niż dostawcę bala.

W tej mikroskali, gdybyśmy nie "zdeaktywowali biologicznie" tych kilkudziesięciu drzew, ich dobroczynna aktywność zutylizowała by wszelki syf, który powstał przy produkcji betonu w przeciągu kilku lat. Oczywiście drzewa się odtworzą, ale przez kolejne kilkadziesiąt lat. Piszę o tym nie dlatego, że jestem betonowym lobbystą i nie cenię konstrukcji drewnianych, tylko żeby zaprotestować robieniu wody z mózgu przez architektów tym mniej zorientowanym twierdzeniem, że: tylko to co jest teraz modne jest ekologiczne, więc jak glina i słoma, to musimy jechać gliną i słomą.

Betonowy dom też jak najbardziej może być ekologiczny, bo ekologiczne jest wszystko, co jest rozsądne i gospodarne i szanuje zasoby. Po co:
- robić wylewki na płycie fundamentowej,
- stawiać ściany 30 cm zamiast 15 cm?
- projektować piękne ceramiczne dachy, zamiast płaskiego? (odłóżmy estetykę),
- robić sobie podłogi z 30 czy nawet 22 mm drewna, skoro np. 2 mm. linoleum daje taki sam efekt estetyczno-komfortowy?
- robić 7-szybowe okna zamiast 2-, skoro od południa tyle co zyskamy stracimy na niższym współczynniku g?
- nie korzystać z naturalnych magazynów ciepła przez pompy i GWC, skoro na dzień dzisiejszy nikt nie ma żadnych argumentów przeciw?
- nie korzystać z mechanizmów odzysku energii, jw.?

Itd. itp. Adekwatna pokora i gospodarskie podejście architektów przyczyni się wielokrotnie bardziej ochronie środowiska, niż te wszystkie wizjonerskie wynalazki typu słomiano - gliniano - ziemiankowego wciskane cywilom w ramach eksperymentu. (Merkava to co innego, prawdziwy entuzjasta.). Tyle mojego głosu w sprawie wizjonerstwa różnych ... technologie i ich wychodzenia poza fazę prototypu.

adampepe
11-04-2013, 18:25
[QUOTE=adampepe;5926062]

Szkoda, że znowu tyle tekstu nie podpartego, żadnymi konkretami. Natura nie budowała także domków drewnianych ani nawet nie produkowała cegieł, i czego to ma dowodzić? Czy ta chemia w betonie stała się ostatnio obowiązkowa, czy są to opcje, na które jest popyt u klientów? Załóżmy, że zamiast domu betonowego postawię sobie taki z bala. W tym celu trzeba będzie ściąć kilkadziesiąt dużych drzew, a następnie je przetworzyć, co także adekwatnie kosztuje w sensie energii (suszenie!) i odpadów, to drewno także trzeba będzie zabezpieczyć, i tu także większość sięgnie po chemię. Zapewne drewno trzeba będzie dowieść na dłuższym dystansie, bo łatwiej chyba o lokalną betoniarnię (podróżuje 1/10 wagi, czyli cement), niż dostawcę bala.

W tej mikroskali, gdybyśmy nie "zdeaktywowali biologicznie" tych kilkudziesięciu drzew, ich dobroczynna aktywność zutylizowała by wszelki syf, który powstał przy produkcji betonu w przeciągu kilku lat. Oczywiście drzewa się odtworzą, ale przez kolejne kilkadziesiąt lat. Piszę o tym nie dlatego, że jestem betonowym lobbystą i nie cenię konstrukcji drewnianych, tylko żeby zaprotestować robieniu wody z mózgu przez architektów tym mniej zorientowanym twierdzeniem, że: tylko to co jest teraz modne jest ekologiczne, więc jak glina i słoma, to musimy jechać gliną i słomą.

Betonowy dom też jak najbardziej może być ekologiczny, bo ekologiczne jest wszystko, co jest rozsądne i gospodarne i szanuje zasoby. Po co:
- robić wylewki na płycie fundamentowej,
- stawiać ściany 30 cm zamiast 15 cm?
- projektować piękne ceramiczne dachy, zamiast płaskiego? (odłóżmy estetykę),
- robić sobie podłogi z 30 czy nawet 22 mm drewna, skoro np. 2 mm. linoleum daje taki sam efekt estetyczno-komfortowy?
- robić 7-szybowe okna zamiast 2-, skoro od południa tyle co zyskamy stracimy na niższym współczynniku g?
- nie korzystać z naturalnych magazynów ciepła przez pompy i GWC, skoro na dzień dzisiejszy nikt nie ma żadnych argumentów przeciw?
- nie korzystać z mechanizmów odzysku energii, jw.?

Itd. itp. Adekwatna pokora i gospodarskie podejście architektów przyczyni się wielokrotnie bardziej ochronie środowiska, niż te wszystkie wizjonerskie wynalazki typu słomiano - gliniano - ziemiankowego wciskane cywilom w ramach eksperymentu. (Merkava to co innego, prawdziwy entuzjasta.). Tyle mojego głosu w sprawie wizjonerstwa różnych ... technologie i ich wychodzenia poza fazę prototypu.

- odnosnie domniemanych prototypów..proszę:
najstarszy stojący dom z kostki słomianej w szkielecie drewnianym ma ok 100 lat i jest w dobrym stanie ( walczy o jego wykup podobno greenpeace z kimś )
budują zapaleńcy ale i profesjonalisci..jeden z wielu przykładów z okolicy..Werner, domy pasywne, pasive plus ( jesli ktos tu wie wogóle po co te plus )
http://www.atelierwernerschmidt.ch/de

odnośnie ziemianek z ziemi:
http://www.lehmtonerde.at/en/projects/project.php?pID=28
Martin Rauch, austria. budowanie z ziemi..Ty to nazywasz ziemianką, oni troszkę inaczej. Ocene pozostawiam Tobie po zapoznaniu się z osoba
która jest wiodąca na swiecie w tym temacie a idących w tym kierunku bardzo wielu..lecz swiat muratora jeszcze nie wie co z tym zrobić..bo nie ma jak zarobić.

Tworzysz pojęcie ekologii na swoj uzytek, warto sięgnąć lektury i ludzi ktorzy ekologią się zajmują by zrozumieć, a nie gdybać.

Drzewa sa po to by je ciąć i sadzić, argument że w jakims celu tniemy drzewa i ze jest to nieekologiczne jest mi niezrozumiały. natura jest dla człowieka
by ją uzywac, ale rozsadnie. Drzewa sa dla człowieka by je palić w kominkach, dlatego polowa ekologów nie podnieca się teoria ocieplenia z powodu
CO2.. to media pompują tą 'prawdę'

Nikt nie mówi o modzie i nie wiem jak to architekci mówią o ekologii ale zapewne pojmują ją tak jak jest ona lansowana na targach, czyli ekologiczny styropian i beton...nagina się pojecie ekologii do wszstkiego. Glina i słoma to sa kierunki, .. to jeden z wielu kierunków w ekologii budowania..Google pokazą więcej tego jesli się tylko ktoś zdoła wydostać z tej marketowej sieczki. Jest cała masa rozwiązań ktore pomija market i sprawiaja że rzemiosło mogło by powrócić, a z nim detal i jakość !

Dlaczego jest chemia w betonie ?.. bo takie sa wymagania klienta ( mówiąc bardzo ogolnie ) ..dlaczego klient ma takie wymagania, bo coś staje się modne, lansowane ( np beton architektoniczny z odbitymi deskami )..ale przykładów mozna mnożyć, choćby blat kuchenny nie drewniany ale plastykowy z jakiegos ultra matriału niezniszczalnego...

Budowanie domu z bala polega na czym innym..dziś to chemia, kiedyś to byly naturalne impregnaty. Temat bala jest abstrakcyjny, jednak dziś bal to przede wszystkim ledwo spełniona norma i zero dyskusji o współczyniku energooszczędnym ( chyba ze bal docieplony ) więc temat jest z innj rzeki, dla pasjonatów. Drewno ma swoją akumulacje i specyfikę. jednak w wiekszości, człowiek otaczał przestrzen w ktorej zyje czyms co dziś nazywa sie tynk, w większości przypadków i napewno ma ku temu swoje powody.

Odnośnie deaktywacji betonu i chemii w naturalnym srodowisku to nie jest kwestia kilku lat i drzewa nie mają tutaj nic do powiedzenia. Wystarczy przejśc się po budowach i pozaglądac po kontenerach śmieci jakie budowa produkuje i wniski same wpadają do kieszeni.
Cegła palona nie jest w czołówce materiałó ekologicznych, ..cegła niepalona owszem, suszona na słońcu, formowana maszynowo przy niskim uzyciu energii w porównaniu do technologii palonej. Natura stwarza mozliwości, a my z nich wpadamy na pomysły, nie zawsze dobre.

Andrzej733
11-04-2013, 18:35
A bo wszyscy mylą pojęcia i dlatego na forach ludzie piszą o wszystkim :0.

Ekologia to dziedzina nauki zajmująca się oddziaływaniem, współistnieniem wszystkiego co obecnie jest. czyli nie mozna zakładać że coś jest złe nalezy to przyjąć do wiadomości .
A pojecie które jest mulone z ekologią to ochrona środowiska. jeżeli rozpatrywać w kategoriach ochrony srodowiska to wtedy wszystko co je niszczy jest niepoprawne. I jeżeli rozpatrujemy np. cement i drzewo z lasu to analizując koszty środowiskowe mozna stwierdzić że domy drewniane sa mniej szkodliwe dla środowiska niż betonowe i tylko w takich kategoriach mozna to rozpatrywac.
Jeżeli przyjmiemy że ochrona środowiska równa się ekologicznemu podejściu to wtedy dostrzeżemy że ludzie opacznie to pojmuja..przykład, który ostatnio widziałem w sklepie..Podchodzę do kurtek patrzę a tam napapis "skóra ekologiczna", jak derma..sztuczna skóra może być porównywana do skóry naturalnej? Wytworzenie takiej skóry zabija więcej zwierząt niż by zabić dla futra i miesa te zwierzeta.

andriuss
11-04-2013, 20:10
[QUOTE=andriuss;5926151]

Tworzysz pojęcie ekologii na swoj uzytek, warto sięgnąć lektury i ludzi ktorzy ekologią się zajmują by zrozumieć, a nie gdybać.



Owszem. Tworzę. Skoro to nauka o współistnieniu, mam prawo mieć poglądy na to co może poprawić pożycie natury i człowieka. Jako fan "ekologii" ubolewam, że to pojęcie zostało tak bardzo wypaczone przez ostatnich 30 lat. Taka Kalifornia jest dla mnie kompletną karykaturą tego pojęcia. I mam prawo się obawiać, że także u nas idzie to w złym kierunku.

Abyśmy mogli żyć bardziej w zgodzie z naturą, musi to być ruch masowy, nasze indywidualne starania nie znaczą nic, o ile sąsiad dalej będzie palił butelkami, wyrzucał śmieci w lesie i wylewał ścieki do rowu melioracyjnego. Jesteśmy narodem na dorobku, więc aby ruch stał się masowym, trzeba także innych argumentów, niż sama moda. W pewnym aspekcie jest relatywnie łatwo: wszyscy chcą energooszczędnie, bo to przecież kasa. Gdyby w podobnym tonie demonstrować zalety ekologii ogólnie, dało by to szansę zarażenia nią większej ilości ludzi i trafienia pod strzechy.

Tymczasem ekologia kojarzy się większości z ekstremum, fanatyzmem, w najlepszym przypadku dziwactwem. Wszyscy zapamiętują najchętniej nurków przykutych do platform wiertniczych, obrońców Rospudy i wszelkich innych eko-terrorystów, którzy wyrywkowo sprawiają wrażenie, jakby chcieli zamieszkać na drzewie. I Ty kolego w pewnym sensie pomagasz utrwalać ekologię jako coś niszowego, eksluzywnego, dla pasjonatów z dużą ilością pieniędzy. Równocześnie boisz się rekuperatorów, choć równie dobrze mógłbyś się bać komputera, oświetlenia ledowego czy badania USG.

Jeśli zapytasz typowego inwestora, czy zamiast betonu komórkowego nie wołałby ścian ze słomy i gliny, w najlepszym wypadku popuka się w czoło. Równocześnie NFOŚ dopuszcza w swojej dotacji domy pasywne ogrzewane węglem, a Ty chwalisz się gliną na ścianach i wentylacją grawitacyjną, za sprawą której dom zużywa kilka MWh rocznie więcej energii pochodzącej ze spalania węglowodorów. A mnie w tym wszystkim najbardziej brakuje zdrowego rozsądku, kierunku utylitarnego, w którym to właśnie ktoś może być bardziej ekologiczny konsumując mniej lub bardziej wydajnie, nie popadając przy tym w niszowość lub eksperyment. Stąd może bardziej emocjonalny ton wypowiedzi.

I nie wydaje mi się, aby taki tok myślenia stanowił zagrożenie dla Twojego biznesu. Rozwijałby się cały rynek, w tym słomiane zeroenergetyki Sajgończyka.

adampepe
11-04-2013, 20:46
[QUOTE=adampepe;5926380]

Owszem. Tworzę. Skoro to nauka o współistnieniu, mam prawo mieć poglądy na to co może poprawić pożycie natury i człowieka. Jako fan "ekologii" ubolewam, że to pojęcie zostało tak bardzo wypaczone przez ostatnich 30 lat. Taka Kalifornia jest dla mnie kompletną karykaturą tego pojęcia. I mam prawo się obawiać, że także u nas idzie to w złym kierunku.

Abyśmy mogli żyć bardziej w zgodzie z naturą, musi to być ruch masowy, nasze indywidualne starania nie znaczą nic, o ile sąsiad dalej będzie palił butelkami, wyrzucał śmieci w lesie i wylewał ścieki do rowu melioracyjnego. Jesteśmy narodem na dorobku, więc aby ruch stał się masowym, trzeba także innych argumentów, niż sama moda. W pewnym aspekcie jest relatywnie łatwo: wszyscy chcą energooszczędnie, bo to przecież kasa. Gdyby w podobnym tonie demonstrować zalety ekologii ogólnie, dało by to szansę zarażenia nią większej ilości ludzi i trafienia pod strzechy.

Tymczasem ekologia kojarzy się większości z ekstremum, fanatyzmem, w najlepszym przypadku dziwactwem. Wszyscy zapamiętują najchętniej nurków przykutych do platform wiertniczych, obrońców Rospudy i wszelkich innych eko-terrorystów, którzy wyrywkowo sprawiają wrażenie, jakby chcieli zamieszkać na drzewie. I Ty kolego w pewnym sensie pomagasz utrwalać ekologię jako coś niszowego, eksluzywnego, dla pasjonatów z dużą ilością pieniędzy. Równocześnie boisz się rekuperatorów, choć równie dobrze mógłbyś się bać komputera, oświetlenia ledowego czy badania USG.

Jeśli zapytasz typowego inwestora, czy zamiast betonu komórkowego nie wołałby ścian ze słomy i gliny, w najlepszym wypadku popuka się w czoło. Równocześnie NFOŚ dopuszcza w swojej dotacji domy pasywne ogrzewane węglem, a Ty chwalisz się gliną na ścianach i wentylacją grawitacyjną, za sprawą której dom zużywa kilka MWh rocznie więcej energii pochodzącej ze spalania węglowodorów. A mnie w tym wszystkim najbardziej brakuje zdrowego rozsądku, kierunku utylitarnego, w którym to właśnie ktoś może być bardziej ekologiczny konsumując mniej lub bardziej wydajnie, nie popadając przy tym w niszowość lub eksperyment. Stąd może bardziej emocjonalny ton wypowiedzi.

I nie wydaje mi się, aby taki tok myślenia stanowił zagrożenie dla Twojego biznesu. Rozwijałby się cały rynek, w tym słomiane zeroenergetyki Sajgończyka.


Ruch staje się masowy i zawsze zaczyna sie od poczatku czyli od prawie zera.. Jestem w zarzadzie OSBN ( www.osbn.pl ) warto poczytać. Ruch oddolny, skupiający ludzi zajmujących sie budownictwem profesjonalnie.
to jak się komus cos kojazy nie trzeba mówić,.. to jak mi się kojarzy TVN tez nie mósze mówić, wystarczy ze nie mam tv w domu od 10 lat i swiadcze swoim przykładem a nie tylko o tym gadam więc podpowiem, że warto ze wszsytkim zacząć od siebie a nie zarzucac ludziom że sa tacy czy owacy ! Zanim kogoś ocenisz, uważaj, bo dostaniesz szybko po łapach ! Projektuję domy które w budowie czesto nie przekraczają ok 1800zł/m2 brutto pod klucz w standardzie ekologicznym, czyli jak Ty to nazywasz, 'eksluzywnym'.

Nie mam nic wspólnego z greenpeace i akcjami wiertniczymi i już o tym pisałem, ale nie czytasz uważnie ! Warunki NFOŚ znam i znam kulisy powstawania tychze warunków i tam nikt nie ma pojęcia o istnieniu domów których materiały sa ekologiczne,..tam chodzi o folię paroszczelną na scienie, rekuperator i poł metra styropianu..test szczelności, certyfikat, i cała ta papierologia w imię 30tys zł z czego na sam rekuperator wydamy te 30tys..
Pallet uzywany do ogrzewania domu to BIOMASA i jest w bilansie eneretycznym INACZEJ liczony , wiedza to jedynie fachowcy..jesli dom z grawitacja spala 10 000kWh to sama grawitacja pożera max 1800-2000kWh, ten sam dom jesli ma rekuperację traci na wentylacji ok 300-500kWh ( zakładam ten sam dom ) Różnica to ok 1500kWh na rok. Czy 20-30tys wydane na rekuperator i osprzęt i lekarstwa jest tego warte ? Skoro można zainwestować w kocioł na pellet i kominem wypuszczać spaliny w ktorych jest zerowa ilość CO2 oraz duzo duzo mniejsza ilość innych zanieczyszczeń ?
Mam na codzien kontakt z typowymi inwestorami, spora wiekszośc dopiero kiedy zobaczy , zaczyna rozumieć i przyznaje ze w muratorze tego nie ma i że nie mieli pojęcia o istnieniu i że to to ak moze wyglądac. Tak więc zapraszam do lektury tematu o samemy doświadczać.
Sierpień przyniesie w Polsce ESBG ( European Strawbale Gathering) zjedzie się śmietana ze świata, napewno bedzie relacja więc polecam.
To już dawno nie jest zadna niszowość czy eksperyment.. popularność wynika z uwarunkowań politycznych, szczegołnie w polsce. Polecam na Vimeo odnajdziesz nagranie Śp. Maciej Chyła na Gathering w Łodzi , opowiada jak to było z budownictwem za czasów powojenych z punktu widzenia architekta w mieście-projekt. Bardzo ciekawa historia, obrazuje system i jednocześnie troskzę tłumaczy to co dziś mamy w marketach.

To media i propaganda utrwala ekologię jako extremum i ludziki na drzewach.., gdyż idzie wraz z ideologią, często z New Age... Jako profesjonalista z daleka się temu przyglądam , dlatego działamy w OSBN i spotykamy się np z ITB by w przyszłym roku kostka słomiana stała się certyfikowanym materiałem budowlanym co pozwoli budować przedszkola i szkoły.

Meczy mnei juz ta rozmowa, musze powtarzać wciąz te same kwestie i czuje sie przez to nierozumiany, a wydawać by się mogło że tak prosto jest coś oczywistego wytłumaczyć. czuję że bez praktyki i dotkniecia wlasną reką, trudno będzie typowemu muratorowi zrozumieć o czym tu mowa..

firewall
11-04-2013, 21:30
Piszesz ogólniki, reklamujesz się z ruchem "oddolnym" za jedyne 50zł rocznie. Jakoś twój język przekazu nie przekonuje mnie.

adampepe
11-04-2013, 21:56
krs działalnosci i księgowa kosztuje...nie mamy sponsora 'utajnionego', ..ale oczywiscie wszedzie ludzie wietrzą podstęp...

co jest ogólnikiem w tym co pisze, ?

andriuss
12-04-2013, 00:37
Meczy mnei juz ta rozmowa, musze powtarzać wciąz te same kwestie i czuje sie przez to nierozumiany, a wydawać by się mogło że tak prosto jest coś oczywistego wytłumaczyć. czuję że bez praktyki i dotkniecia wlasną reką, trudno będzie typowemu muratorowi zrozumieć o czym tu mowa..

Wytłumaczyłeś dawno temu, ale np. mnie do swojej szkoły nie przekonałeś, choć na pewno ruch jest godny wspierania i kibicowania. w NFOŚ jest energia końcowa, a nie pierwotna. Zamiast spalać biomasę, wolę jej nie potrzebować np. za sprawą rekuperatora, i zostawić w spokoju uwiązane w niej związki. Kwestia gustu. Może po prostu dla osób technicznych takie osiągnięcia techniki jak wymienniki ciepła nie wydają się podejrzane i nie budzą żadnych obaw. Trzymam kciuki, aby w ciągu następnych 5 lat powstało nawet kilkaset domów ze słomy (bo chyba nawet optymistycznie nie liczycie na więcej), dla mnie natomiast np. silikaty czy karton gips jako tynk są na tyle w porządku ekologicznie, że nie widzę potrzeby szukania zamiennika - nie dla samej idei.

Nie wiem kto to jest typowy murator, niemniej jednak setki osób tutaj udowodniły eksperymentując na sobie, że można zrobić coś z niczego, o ile ma się wiedzę i chęci. 30 KPLN za reku to kwota z księżyca - to jest ambitna, ale wciąż realna cena za gruntową pompę ciepła z kotłownią. Co nie zmienia faktu, że "wynalazki" Adama, Jaśka czy Nydara też mogą mieć niebagatelny wpływ na bilans energetyczny i kosztować dwa rzędy mniej. Tak więc mnie bardziej przekonuje optymalizacja tego co jest, także w sferze materiałów, np. wykluczenie PCW, formaldehydów czy ftalanów, ale bardziej w kierunku "mądrzejszego" domu, w tym wykorzystanie elektroniki. Ciebie interesuje bardziej powrót do korzeni i odrzucenie właściwie wszystkich "osiągnięć" ostatnich iluśdziesięciu lat. Z przyjemnością, poczytam, posłucham, pogadam przy piwie, ale ten kierunek jest nie dla mnie. Ale bardzo kibicuję i mam nadzieję, że inni się skuszą.

adampepe
13-04-2013, 21:38
Wytłumaczyłeś dawno temu, ale np. mnie do swojej szkoły nie przekonałeś, choć na pewno ruch jest godny wspierania i kibicowania. w NFOŚ jest energia końcowa, a nie pierwotna. Zamiast spalać biomasę, wolę jej nie potrzebować np. za sprawą rekuperatora, i zostawić w spokoju uwiązane w niej związki. Kwestia gustu. Może po prostu dla osób technicznych takie osiągnięcia techniki jak wymienniki ciepła nie wydają się podejrzane i nie budzą żadnych obaw. Trzymam kciuki, aby w ciągu następnych 5 lat powstało nawet kilkaset domów ze słomy (bo chyba nawet optymistycznie nie liczycie na więcej), dla mnie natomiast np. silikaty czy karton gips jako tynk są na tyle w porządku ekologicznie, że nie widzę potrzeby szukania zamiennika - nie dla samej idei.

Nie wiem kto to jest typowy murator, niemniej jednak setki osób tutaj udowodniły eksperymentując na sobie, że można zrobić coś z niczego, o ile ma się wiedzę i chęci. 30 KPLN za reku to kwota z księżyca - to jest ambitna, ale wciąż realna cena za gruntową pompę ciepła z kotłownią. Co nie zmienia faktu, że "wynalazki" Adama, Jaśka czy Nydara też mogą mieć niebagatelny wpływ na bilans energetyczny i kosztować dwa rzędy mniej. Tak więc mnie bardziej przekonuje optymalizacja tego co jest, także w sferze materiałów, np. wykluczenie PCW, formaldehydów czy ftalanów, ale bardziej w kierunku "mądrzejszego" domu, w tym wykorzystanie elektroniki. Ciebie interesuje bardziej powrót do korzeni i odrzucenie właściwie wszystkich "osiągnięć" ostatnich iluśdziesięciu lat. Z przyjemnością, poczytam, posłucham, pogadam przy piwie, ale ten kierunek jest nie dla mnie. Ale bardzo kibicuję i mam nadzieję, że inni się skuszą.

Budownictwo naturalne to tez optymalizacja:
- 3-4cm tynku glinianeggo za 1,5zł/m2 ( 17kg/m2/1cm ) w ciągu roku idealny akumulator ciepła, latem darmowa klimatyzacja biorac po uwage
nie otylko masę akumulacyjna, ale i tez własciwości akumulacji WILGOCI ( 1m2 tynku wchłania 2szklanki wody w postaci pary w ciagu doby)
-konstrukcja- przy technologiach słomianych kostka jest jednocześnie konstrukcja nosną ( brak mostków, koszta kilka razy mniejsza , same zalety
przy ogrzewaniu domu z powodu specyfiki ustroju konstrukcyjnego) przy tym stwierdzone osiadanie ok 1-2mm po kilku latach takiej konstrukcji )
- wynalazki dotyczące ogrzewania i pozyskiania energii od zasze interesowały człowieka i ja nie widzę w tym nic więcej, nei ma to nic wspólnego
z budownictwem ekologicznym o którym mówie, piszę. To wątek ktory sam się pisze, swoimi drogami chodzi.

Ciekawe skąd ta ocena że mne iinteresuje powrót do korzeni..skoro w sposób nowoczesny staram się wykozystać na nowo materiały naturalne
i to samo dzieje się tez w marketach budowlanych gdzie wciąż powstają nowe pomysły na wykozystanie 2-3 kluczonych materiałów budowlanych..typu cement, woda, piasek. Osiągnięcia ostatnich dziesieciu lat ma w swoim domu w skali absolutnie wystarczającej, poczynając od ogrzewania ściennego o wydajnosci
250W/m2 zamiast podłogówki ściennej ktora więcej jak 80-90W nie wyciągnie...osiągnieciem nie jest napewno kwestia solarna domów, zjawisko znane od
setek lat i raczej bagatelizowane. Osiągnięciem nie jest otwierana zaluzja na pilota..to tylko 'styl zycia' ( fotel-pilot-tv )

andriuss
14-04-2013, 11:37
Jest to alternatywa, ale raczej nie dla mojego bożka pragmatyzmu. Wliczając robociznę, karton gips po 5 zł / m2 jest wciąż tańszy, a razem ze ścianą z silikatów będzie lepszym akumulatorem ciepła i wilgoci niż jakiekolwiek rozwiązania słomiano-gliniane. Ściana o grubości 35 cm, czyli 15 cm silikatu i 18 cm grafitowego styro da satysfakcjonujący współczynnik przenikania (nie wiedzieć czemu nie lubię grubych ścian), oczywiście jak będę miał na piśmie, że 15 cm z powodzeniem spełnia kryteria wyboczenia, bo o ściskaniu to nawet nie ma co wspominać. W tym dziale dyskutujemy o domach, których zapotrzebowanie na ciepło to maks. 30 W / m2, choć pasywne mają ok. 10. I to wszystko jest proste, później zaczynają się schody:
1. jak zoptymalizować rolę okien, które w ciągu dnia są źródłem zysków, a w ciągu nocy źródłem strat,
2. jak wentylować tyle ile potrzeba, czyli tyle, aby utrzymać w ryzach parametry odnośnie wilgoci, ditlenku i zanieczyszczeń.
3. jak odzyskać energię z odpadów: powietrza i ścieków,
4. jak wykorzystać olbrzymią ilość energii, którą zapewnia nam słońce, zamiast spalania węglowodorów.

Odpowiedzi są następujące:
1. automatyczny lub półautomatyczny system zasłaniania okien,
2. wentylacja precyzyjna,
3. rekuperatory,
4. gwc, pompy ciepła, solary.

Na te pytania nie znajdziesz odpowiedzi w swoim budownictwie naturalnym, do tego potrzebujesz nowoczesności, elektroniki i przysłowiowych pilotów. A że są to pytania dla mnie bardzo ważne, to jeśli muszę wybierać pomiędzy ekologią naturalną, a nowoczesną, to wybieram to drugie.

adampepe
14-04-2013, 19:17
Jest to alternatywa, ale raczej nie dla mojego bożka pragmatyzmu. Wliczając robociznę, karton gips po 5 zł / m2 jest wciąż tańszy, a razem ze ścianą z silikatów będzie lepszym akumulatorem ciepła i wilgoci niż jakiekolwiek rozwiązania słomiano-gliniane. Ściana o grubości 35 cm, czyli 15 cm silikatu i 18 cm grafitowego styro da satysfakcjonujący współczynnik przenikania (nie wiedzieć czemu nie lubię grubych ścian), oczywiście jak będę miał na piśmie, że 15 cm z powodzeniem spełnia kryteria wyboczenia, bo o ściskaniu to nawet nie ma co wspominać. W tym dziale dyskutujemy o domach, których zapotrzebowanie na ciepło to maks. 30 W / m2, choć pasywne mają ok. 10. I to wszystko jest proste, później zaczynają się schody:
1. jak zoptymalizować rolę okien, które w ciągu dnia są źródłem zysków, a w ciągu nocy źródłem strat,
2. jak wentylować tyle ile potrzeba, czyli tyle, aby utrzymać w ryzach parametry odnośnie wilgoci, ditlenku i zanieczyszczeń.
3. jak odzyskać energię z odpadów: powietrza i ścieków,
4. jak wykorzystać olbrzymią ilość energii, którą zapewnia nam słońce, zamiast spalania węglowodorów.

Odpowiedzi są następujące:
1. automatyczny lub półautomatyczny system zasłaniania okien,
2. wentylacja precyzyjna,
3. rekuperatory,
4. gwc, pompy ciepła, solary.

Na te pytania nie znajdziesz odpowiedzi w swoim budownictwie naturalnym, do tego potrzebujesz nowoczesności, elektroniki i przysłowiowych pilotów. A że są to pytania dla mnie bardzo ważne, to jeśli muszę wybierać pomiędzy ekologią naturalną, a nowoczesną, to wybieram to drugie.

powiem krótko,
na te pytania szukałem kiedyś odpowiedzi i znalazłem w budownictwie naturalnym,
masa akumulacyjna tym większa im wieksza masa..sylikat jest 2-3x lzejszy jak tynk gliniany przez co nie tyle mniej (bo mniej) ale WOLNIEJ akumuluje i oddaje ciepło
a w procesie zanym energooszczednośc nie sam współczynnik a czas jest wazny w ktorym to się dzieje.
Słońce w Polsce to mit..jest wtedy kiedy go nie trzeba , i jedynie do produkcji prądu latem się nadaje a lato mamy krótkie zazwyczaj...mozna zerknąć na zeszłoroczne wykresy słońca w polsce i przeliczyć. Ci co mają dobra automatyke w solarach mogą tu zapewne napisac coś konkretniej.
Scianka 15cm z sylikatu ( ktorego łączenia na klej sa niebywale kruche poniewaz sylikat sam w soibie jest krychy) łatwo pękają i kiedyś na budowie wykonaliśmy taką próbę, najroślejszy z nas zbiegł w ścianę 18tkę murowaną, sciana pękła. ściana murowana z cegły pełnej 12cm nie pękła !
1- nie przeceniaj roli okien w polsce, fakt istnieje kiedy słońce mocno swieci a takich dni jest bardzo mało w polsce. obliczenia robione sa dla słońca, a nie dla sredniej rocznej.. w domu zyje sie cały rok a nie wtedy kiedy swieci słońce. jest pewne opracowoanie z politechniki wrocławskiej o projektowaniu przeszklen i sa tam precyzyjne obliczenia pokazujące w jakich przypadkach przeszklenie daje więcej zysków niż strat. Sa to warunki istniejące dośc rzadko w naszym klimacie. Dom masywny od wewnątrz z elementów ktorych masa przekrasza 1800kg/m3 ! trzyma porcję energii na tydzień, dwa przy odpowiednio dobranych warstwach i grubosciach.
2- wentylację sie projektuje, potem na budowie mierzy, dostraja.. kazdą..nie da się wszystkiego zaprojektować, nalezy znać się na ramach, zakresach mozliwości.
samoregulacja wilgoci ktora nastepuje przez tynki gliniane to coś wspaniałego i nie wymaga ani Wata energii, a co najwazniejsze, działa i tysiące domów tego dowodzą. Takie uniwersytety jak w Bath ( nie wiem czy to się tak pisze ) zajmuja się takimi zagadnieniami. u nas politechnika jest zmasakrowana lobby pasywnym.
3- szara woda..fajny temat, ale droga instalacja i utrzymanie, ryzyko powstania zanieczyszczeń w szarej wodzie, smrody, bakterie..problemem jest odwiecznym akuulowanie energii cieplnej na dłuższy czas.
4- akumulacja energii slonecznej latem na czas zimowy..jak ktos wymysli, dostanie nobla...latem słonce dostarcza nam w ciagu miesiąca tak olbrzymie pokłady energii że starczyło by zapewne na kilka lat jesli by umiejetnie to magazynowac bez strat.

te pytania zadaje sobie kazdy, poważnie traktujący temat , i entuzjasta budownictwa naturalnego a także profesjonalista ( tak zwany architekt naturalny ) z tym że Polsce brak ikry w tym temacie i jestesmy w momencie kiedy dopiero coś się wykluwa, coś co za granicą dawno swoje plony wydało w pięknej postaci.

powodzenia poszukiwaczu energii,

מרכבה
14-04-2013, 19:42
to sama grawitacja pożera max 1800-2000kWh, w zależności od szczelności i osłonięcia domu itp przyjmuje się wartości ...
dla wentylacji "grawitacyjnej" nie mylić z naturalną bo to nie to samo ... przyjmuje wartości 0,163 do 0,33 i tak łagodnie ...
mnożysz to razy kubaturę np 700m^3 i masz = 0,27 taki nie całkiem nieszczelny ale ...
razy 700 m^3 to masz 189 wat na stopień to średnio w sezonie grzewczym ucieka taką wentylacją 3,4 kW mocy ...
81 kWh dziennie ... 17 MWh ... gdzie masz te ... max 2000 ?
dodasz teraz straty przez przenikanie ... średni współczynnik na wsio ... 1 .. 400m^2 = 400 wat na stopień średnio 18 = 7,2 kW ...
tożsame na godzinę z kWh ... (7,2 kWh *24h *220dni) 38 MWh rocznie ... +17 = 55 MWh ile to jest koło 6 ton węgla ...
i 220 powierzchni ogrzewanej ... daje 250 kWh ... czyli jest standardem dla końca lat 80 ...
taki bardzo bardzo szybki audyt ...

Czy 20-30tys wydane na rekuperator i osprzęt i lekarstwa jest tego warte czy wreszcie przestaniecie zjadać te grzyby od Liwko ... jaki 30 tyś ... chyba to ochoojowatego NF15 z super certyfikatami ... w wstyd mi za kolegę bo nie powinien kolega szamianizmu budowlanego uprawiać

Sierpień przyniesie w Polsce ESBG ( European Strawbale Gathering)
dobrze dał bym kostki słomy bo pierwotnie tak chciałem i mam na oku ...
ale spełnienie ponad R 20 oporu cieplnego to musiał bym dać 1m słomy ...
Nosz... kurcze ... zrobił bym i 1,2 m dla oporu cieplnego R24 :) ale musiał bym mieć dom na większej działce ...
Mam i jestem ciągle zainteresowany tą technologią ... tylko widzę słomę jako materiał izolacyjny ... i na pewno nie chce w środku tynkować gliną itp,....
potem taki dom pachnie ... ładnie dla tych co tam mieszkają ...
jak bym nie mieszkał na wsi i domów drewnianych tynkowanych gliną nie widział i nie czuł ... to kupił bym oddychanie ścian :D

się np z ITB by w przyszłym roku kostka słomiana stała się certyfikowanym materiałem budowlanym co pozwoli budować przedszkola i szkoły. brawo :)
Jak dobrze pójdzie w tym roku

...

Ciekawe skąd ta ocena że mne iinteresuje powrót do korzeni..skoro w sposób nowoczesny staram się wykozystać na nowo materiały naturalne też jestem tego zdania :) tylko trzeba jeszcze myśleć jak...
Mnie jak pisałem dyfuzja pary wodnej w takiej przegrodzie przeszkadza.


powiem krótko,
na te pytania szukałem kiedyś odpowiedzi i znalazłem w budownictwie naturalnym,
masa akumulacyjna tym większa im wieksza masa..sylikat jest 2-3x lzejszy jak tynk gliniany przez co nie tyle mniej (bo mniej) ale WOLNIEJ akumuluje i oddaje ciepło
Przy dobrej izolacji ... akumulacja w ścianach zewnętrznych .... mija się z celem .


1800kg/m3 ! trzyma porcję energii na tydzień, dwa przy odpowiednio dobranych warstwach i grubosciach. kolega o drewnie zapomniał ...
2,8 kJ / kg ciepło właściwe :) drewno jodłowe gęstość objętościowa ... 550 kg/m^3
da ciut więcej jak cegła 1800 kg i ciepło właściwe 0,8 :)
bo 0,42 do 0,4 kWh na stopień 1m^3 objętości ... beton jest lepszy 0,59 i woda ...
daleko z przodu 1,16 kWh .
teraz kwestia oddawania ciepła ... aktywność cieplna drewna to 15 betonu 60 ...
beton odda dużo szybciej energię niż drewno .
dla tego te wszystkie materiały mają dość ścisłe miejsce w budynku.

wana z cegły pełnej 12cm nie pękła !
1- nie przeceniaj roli okien w polsce, fakt istnieje kiedy słońce mocno swieci a takich dni jest bardzo mało w polsce. obliczenia robione sa dla słońca, a nie dla sredniej rocznej.. w domu zyje sie cały rok a nie wtedy kiedy swieci słońce na to są opracowania
z 30 lat i godzinowe sumy promieniowania słonecznego aby to przeliczyć .


samoregulacja wilgoci ktora nastepuje przez tynki gliniane to coś wspaniałego i nie wymaga ani Wata energii, a co najwazniejsze, działa i tysiące domów tego dowodzą. Takie uniwersytety jak w Bath ( nie wiem czy to się tak pisze ) zajmuja się takimi zagadnieniami. u nas politechnika jest zmasakrowana lobby pasywnym nie nie nie ...
świeżo po budowie jest super ...
jak pisałem potem swojski zapaszek w takim domu to nie dla mnie .

3- szara woda..fajny temat, ale droga instalacja i utrzymanie, ryzyko powstania zanieczyszczeń w szarej wodzie, smrody, bakterie..problemem jest odwiecznym akuulowanie energii cieplnej na dłuższy czas. nawet o tym nie pisz bo Nydar
Cię zagryzie a ja mu pomogę w tym temacie ...
ma RSŚ i dostarcza mu 50% ciepłą do wentylacji .


4- akumulacja energii slonecznej latem na czas zimowy..jak ktos wymysli, dostanie nobla...latem słonce dostarcza nam w ciagu miesiąca tak olbrzymie pokłady energii że starczyło by zapewne na kilka lat jesli by umiejetnie to magazynowac bez strat.
izolacja ... po to strata na przenikaniu ma być 1kW przy -30 aby cudów nie tworzyć i nie chomikować od lata energii ...

naturalnego a także profesjonalista ( tak zwany architekt naturalny ) z tym że Polsce brak ikry w tym temacie i jestesmy w momencie kiedy dopiero coś się wykluwa, coś co za granicą dawno swoje plony wydało w pięknej postaci.
o wypraszam :P kolega w śród arch ja w budwonictwie ..
podejmuję temat właśnie kostek słomy
zresztą

andriuss
14-04-2013, 20:12
1- nie przeceniaj roli okien w polsce, fakt istnieje kiedy słońce mocno swieci a takich dni jest bardzo mało w polsce. obliczenia robione sa dla słońca, a nie dla sredniej rocznej..
2- wentylację sie projektuje, potem na budowie mierzy, dostraja.. kazdą..nie da się wszystkiego zaprojektować, nalezy znać się na ramach, zakresach mozliwości.
samoregulacja wilgoci ktora nastepuje przez tynki gliniane to coś wspaniałego i nie wymaga ani Wata energii, a co najwazniejsze, działa i tysiące domów tego dowodzą. Takie uniwersytety jak w Bath ( nie wiem czy to się tak pisze ) zajmuja się takimi zagadnieniami. u nas politechnika jest zmasakrowana lobby pasywnym.
3- szara woda..fajny temat, ale droga instalacja i utrzymanie, ryzyko powstania zanieczyszczeń w szarej wodzie, smrody, bakterie..problemem jest odwiecznym akuulowanie energii cieplnej na dłuższy czas.
4- akumulacja energii slonecznej latem na czas zimowy..jak ktos wymysli, dostanie nobla...latem słonce dostarcza nam w ciagu miesiąca tak olbrzymie pokłady energii że starczyło by zapewne na kilka lat jesli by umiejetnie to magazynowac bez strat.



1. Nie siej defetyzmu. Wiem ile słońca jest w kraju. przerobiłem temat dokładnie. Jeśli okno ma u=1, czyli przy dT = 20 traci 20 W / m2, oraz ma współczynnik g = 0,5, to ile trzeba żeby zrównoważyć straty? Słońce jest potężne i trzeba brać ile wlezie, jedyny problem, to noc. Trzeba zasłaniać, i to przemyślaną konstrukcją, żeby zbić u z np. 1 do 0,3.
2. Wentylacja ma na celu: zapewnienie odpowiedniej wilgotności, poziomu CO2 oraz usunięcie zanieczyszczeń. Z racji tego, że za nie wszystkie odpowiada człowiek, wentylacja powinna być pod człowieka, a nie pod budynek. Jednego dnia nie ma mnie w domu, drugiego mam imprezę na 20 osób. Tego nie sposób załatwić żadną naturalną albo statyczną wentylacją.
3. Szara woda to prosty temat. Obwiązać POŚ-ia kilkadziesiąt razy pexem, wsadzić w styropian i zakopać. Czystą wodę pompować przez pex-a kwantami typu pojemność pex-a na godzinę. Inny sposób: obudować POŚ styropianem, na górze zasypać żwirem i korzystać jak ze żwirowca. Dostajesz nie tylko odzysk, ale i egzotermiczne bakterie.
4. Natura już to wymyśliła, a człowiek korzysta poprzez tzw. pompę ciepła.

מרכבה
14-04-2013, 20:26
1. Nie siej defetyzmu. Wiem ile słońca jest w kraju. przerobiłem temat dokładnie. Jeśli okno ma u=1, czyli przy dT = 20 traci 20 W / m2, oraz ma współczynnik g = 0,5, to ile trzeba żeby zrównoważyć straty? Słońce jest potężne i trzeba brać ile wlezie, jedyny problem, to noc. Trzeba zasłaniać, i to przemyślaną konstrukcją, żeby zbić u z np. 1 do 0,3. a kolega wiem com uczynił z oknem ... w sruniałem się z patentem na szyby ... proste jak drut to źle :P 0,3 jest jak kupienie bułki ... celuję w taki standard jak ściana ... 0,05 :)
Pisałem ... jak amerykanie mają B-2 to już pracują nad następcą tak samo i ja :)

4. Natura już to wymyśliła, a człowiek korzysta poprzez tzw. pompę ciepła. i każdy rozsądny to przyzna :)

andriuss
14-04-2013, 20:35
A tak apropos jeszcze punktu 4. To nie ma przeszkód, aby sobie taką instalację strzelić, Wystarczy doskonale ocieplony walec np. 6 x 6, żeby weszło do niego ze sto kilkadziesiąt m3 wody, które należy podgrzać do 90* solarem w trakcie lata, starczy na zimę. Tym bardziej, że ten sam solar będzie partycypował w ogrzewaniu w odpowiednio mniejszym stopniu także zimą. Myślę, że przy odpowiednim pomyślunku 60-80 KPLN na to starczy. Mnie to nie interesuje, bo ja składam wszystko z dziesiątek taniutkich patencików, ale może trafi się prędzej czy później entuzjasta ogrzewania wyłącznie solarnego. W końcu owieczki potrafią tyle zapłacić za pompę ciepła.

nydar
14-04-2013, 20:42
Ad.3.Powielasz schematy myślowe,a przy tym zawodzie co uprawiasz to nie wypada.Rekuperator szarych ścieków to instalacja w systemie kanalizacji a tam zawsze śmierdzi i są bakterie bo fizjologia powoduje że człowiek wydala.A że instalację kanalizacyjną i w tym RSŚ trzeba wentylować to śmierdzi i są bakterie.Jeżeli rozdzielisz te smrody i bakterie przeponą ze stali kwasoodpornej to masz w sezonie zimowym odzysk energii cieplnej +- 1200-1500kWh.Drogo? Mnie taki rekuperator kosztował 1500PLN. Przy okazji spełnia funkcję odolejacza a wiec wydłuży żywotność POŚ.Trudno policzyć zwrot z inwestycji,ale to urządzenie pozwoliło na rezygnację z rekuperatora p-p.Wymogło jednak 20mb.GWC co jest kosztem(zabezpieczenie przed zamarznięciem).Mi wychodzi zwrot z inwestycji 1rok.
Ad.4 Akumulacja letniego ciepełka.
Człowiek z natury jest pazerny a natura rozsądna.Stąd magazynowanie w gruncie to lipa ale przy temp.powyżej 25oC.Dlaczego ?.A dla tego bo ciecz zamienia się w parę wodną i cała energia z tą parą ulatuje.Ale jak się podgrzeje grunt pod domem do 25oC to straty są minimalne,a to co zmagazynujemy wystarczy na cały sezon zimowy aby wstępnie podgrzewać świeże powietrze.I to też w ograniczonych ilościach tak do 100m3/h.A to wymaga ciut innego systemu wentylacji.Bardziej wydajnego.Mała ilość powietrza da wtedy ten sam efekt co dużą
Akumulacja też zastanawiająca kwestia.Testowałem swój domek izolowany ekofibrem w mrozy .Przez 7 dni nieobecności i wyłączonym ogrzewaniu .Temp spadła do 15oC (przy działającej wentylacji). Ciekawe ile procent społeczeństwa trzyma zimą takie temperatury w domach.Ja znam dwóch co palą i tyle w domu stopni mają.

Andrzej733
14-04-2013, 20:58
Generowanie ciepła przez ziemię to bardziej złozony proces niż tylko ogrzewanie słońca.
Z ciepła słońca głównie korzysta fitosfera.
Tylko nie rozwlekajcie tego tematu bo zaraz wyjdzie że czerpiemy energię z zasobów całej galaktyki czyli cywilizacja typu III, co raczej nigdy nie nastąpi

nydar
14-04-2013, 21:40
Co byś nie napisał to faktem jest że na głębokości 100cm.w Polsce mamy od bliskiego zera do kilkunastu stopni.Co niezbicie dowodzi że w zależności od pory roku letnie słońce podgrzewa a zima wychładza grunt.To co ma wpływ na temperaturę gruntu w warstwie kilku m. to puki co słońce .Jak padnie słońce to i moje GWC iGMC diabli wezmą.Ale wtedy będzie mi to obojętne.

Andrzej733
15-04-2013, 13:22
Ciepło jest generowane z wnętrza ziemi również, słońce nagrzewa tylko wierzchnia warstwę ziemi i zaraz je oddaje (dlatego na pustyniach i stepach noce są zimne, lata niemiłosiernie upalne a zimy mroźne, gdyby ziemia kumulowała ciepło to nie byłoby taki drastycznych wachań temperatury. Gruntowe wymienniki ciepłą bazują na wzglednie stałej temperaturze ziemi na danej głębokości, bez zwiazku z pora roku (jak znajdziesz kiedyś starą studnie kregową to sprawdź jaka jest temperatura latem a jaka zimą na dnie studni). Ta stała temperatura jest w wiekszości ciepłem ziemi pochodzącym z jej wnetrza nie ze słońca.
Oczywiście że gdyby nie słońce to ziemia szybciej by ostygła, ale to tylko dlatego że jądro ziemi nie byłoby przetwornikiem wpływu grawitacji Słońca, a nie dlatego że słońce na nie świeci

nydar
15-04-2013, 21:51
www.pgi.gov.pl/pl/energia-geotermalna-lewe/3703-temperatura-ziemi.html.
A cały wic polega na tym aby to co w sierpniu ma grunt na 100cm.plus mały bonusik 5-7oC ,bo potrafimy tym sterować,wykorzystać na potem.Tyle,że trzeba to chować pod domem,bo to praktycznie bezinwestycyjne jest.
Są miejsca na ziemi,gdzie słońce operuje znacznie mniej jak na innych szerokościach geograficznych i w tych miejscach jest wieczna zmarzlina.Myślę,że jednak wpływ słońca na temperaturę ziemi w warstwie dla nas użytecznej jest bezcenny.

מרכבה
16-04-2013, 09:29
Ciepło jest generowane z wnętrza ziemi również, nie ... jest .. chyba że jesteś 1km pod ziemią .
grunt do pewnej głębokości ma średnioroczną temperaturę 7-8 st w przypadku polski ... od czego to zależy ... |

Andrzej733
16-04-2013, 11:29
Ziemia..gleba nie nadaje się do magazynowania ciepła. Jakby słońce ogrzewało ziemię to na pustyni (duże albedo) byśmy mieli na głębokości metra lodówke, podobnie jak i na antarktydzie, pod lodem mielibyśmy kilometr zamarzniętej ziemi, a tak nie jest.
Mozna "łapać" ciepełko i magazynować je w płynie lub innym materiale i przechowywać w ziemi, ale nie można mówić że ciepło do GWC bierze się tylko ze światła słonecznego

Wieczna zmarzlina występuje również w Polsce na suwalszczyźnie, co raczej jest spowodowane bardziej przez rodzaj skał poniżej zmarzliny niż przez ilość słońca

מרכבה
16-04-2013, 14:49
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wieczna_zmarzlina nie mam siły się spierać...
słońce ogrzewa powierzchnię gruntu ... paniał ...

Wieczna zmarzlina występuje również w Polsce na suwalszczyźnie, co raczej jest spowodowane bardziej przez rodzaj skał poniżej zmarzliny niż przez ilość słońca
no nie ... geotermie powierzchniową tworzysz :P

gentoonx
16-04-2013, 16:42
były robione 3 czy 5 letnie badania temperatury gruntu 10 lat temu na wybrzeżu. Generalnie potwierdzono roczne wahania temperatury gruntu w głębokości do ok.150cm, z tym że w/g wyników można podzielić tę głębokość na 3 strefy po ok. 50 cm głębokości każda. Nie ma sensu się spierać, że promieniowanie słoneczne nie ma wpływu na temp gruntu do 1m głębokości, a tylko na powierzchnię, bo to bzdura.

Andrzej733
16-04-2013, 17:11
No ale ja się nie spieram że nie ogrzewa, tylko piszecie że GWC zapewnia swoją wydajność dzięki słońcu, to piszę że nie dzięki słońcu, a wy nadal że dzięki słońcu. No rozumienie "powierzchni" jako grubości dażącej do zera też nie było to moje myślenie i nie pisałem nigdzie o grubości zerowej powierzchni.
Dyskusja poprostu zeszła z tematu jakim był GWC . A weszłą na temat złożoności klimatu.
GWC zakładasz na załóżmy 4m poniżej poziomu gruntu, jak nie tak głeboko to symulujesz głebokość okładając go styropianem. To co wy dowodzicie? Że GWC zakłada się metr pod ziemią? Sami sobie przeczycie udowadniając coś i nie wiedząc co.

Pisałem że ciepło ziemi nie jest generowane wyłacznie przez słońce, a zrobiliście z tego jakbym napisał że wcale słońce nie wpływa. Słońce ma wpływ i to durzy ale w długim okresie czasu a nie w czasie liczonych w kilka lat.

Potwierdza się prawidłowość mówiąca że człowiek na forum nie szuka wyjaśnień, tylko potwierdzenia własnych mysli

andriuss
16-04-2013, 18:02
No ale ja się nie spieram że nie ogrzewa, tylko piszecie że GWC zapewnia swoją wydajność dzięki słońcu, to piszę że nie dzięki słońcu, a wy nadal że dzięki słońcu.

Sęk w tym, że na forum praktycznie wszystko już było. Jak ktoś pyta, to się go nakierowuje, a jak ktoś wie lepiej, to czasem nie ma ochoty odpowiadać. Obejrzyj sobie post #1433 z pobliskiego wątku:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?48792-dom-ciep%C5%82y-pasywny-albo-3-lub-5-litrowy/page72

Jeśli GWC traktujemy jako coś posadzonego na głębokości typu 150 cm, to różnica pomiędzy październikiem i marcem to co najmniej 10 stopni i powszechnie wiadomo, że to ciepło jest regenerowane w cyklu zima - lato, słońcem i wodą deszczową. Ktoś kiedyś przytaczał b. konkretne wartości odnośnie tego ile ciepła płynie z wnętrza ziemii. Wybacz, ale poszukaj sobie. W przeciwieństwie do powyższych, tamte wywody były bardzo przekonujące.

Edit: aha, oczywiście to były kompletne grosiki w porównaniu z naszą gwiazdą i jej 1000 kwh / m2 / a.

KrzysztofLis2
18-04-2013, 15:52
Pisałem że ciepło ziemi nie jest generowane wyłacznie przez słońce, a zrobiliście z tego jakbym napisał że wcale słońce nie wpływa. Słońce ma wpływ i to durzy ale w długim okresie czasu a nie w czasie liczonych w kilka lat.
Zwyczajnie jesteś w błędzie. Można z pominięciem naprawdę drobnego błędu przyjąć, że całe ciepło w płytkich warstwach gruntu (nie mam na myśli wód termalnych 300 metrów pod ziemią) pochodzi z energii słonecznej.

Zobacz sobie, ile ciepła do powierzchni ziemi dostarcza słońce, a ile dostarczane jest z geotermii: http://ogrzewanie.drewnozamiastbenzyny.pl/ogrzewanie-geotermalne/

Sęk w tym, że zbyt literalnie do tego podchodzisz. Czym innym jest bezpośredni wpływ promieniowania słonecznego (nagrzewa tylko najbardziej zewnętrzną warstwę, głębiej ciepło wnika na drodze przewodzenia), a czym innym np. wsiąkanie ciepłego deszczu w głąb gruntu. Ciepły deszcz też jest efektem działania promieniowania słonecznego, więc można powiedzieć, że nagrzewa grunt energią słoneczną.

adampepe
20-04-2013, 15:22
מרכבהo napisał
"w zależności od szczelności i osłonięcia domu itp przyjmuje się wartości ..."

odnośnie obliczeń,.. nie chce się rozpisywać, sądzę że dla niewielu te liczby coś mowią a wazne w rozmowie jest to by jak najwiejsze grono rozumiało o co tu chodzi
czyli w skrócie raz jeszcze: grawitacja pożera 1/4 energii ktora musi byc wygenerowana w domu na ogrzanie przy załozeniu domu energooszczednego, czyli popularne 20-25cm izolacji na scianie i 30-40 na dachu. Wniosek jest prosty.. zakładając kilka ton przysłowiowego węgla, np 8 dla rozrachunku, to te 2 tony spalamy bo mamy wentylacje naturalną, grawitacyjną.. Nie spalimy ich tyle kiedy zainwestujemy w rekuperator, czyli zdecydujemy sie oddychać w domu powietrzem z rury. To zdaje sie kazdy rozumie bo przekaz jest prosty. Rekuparator ( a nie znam się na nich) zapewne sprawi że zamiast tych 2 ton wegla spalimy poł tony, i moge się mylic o kilka stówek, ale nie w tym rzecz !.. dom z grawitacją to dom 8 tonowo-weglowy, a ten sam dom z rekuperacją to dom 6,5 tonowo-weglowy. Nie liczmy, ale spójzmy na to z dystansu.
Domy pasywne pojawiły sie wraz z pojawieniem sie kilku czynników NARAZ.. czyli 30-40cm izolacji na scianie, pół metra i więcej na dachu, drugie tyle na ziemi i wtedy taki zaizolowany dobrze domek na przenikanie traci nie 6 ton jak ten o którym pisze wyżej, ale 3 tony ( w tym 200-300kg to wentylacja ktora musi niestety uciec przez komin wcześniej grzejąc dom w rekuperatorze. ) To sprawa skali i kilku zjawisk i zadna inna ideologia.

"powinien kolega szamianizmu budowlanego uprawiać"

to kwestia telefonu do kilku wazniejszych firm bawiących sie w rekuperację i tak samo kazdy inny zjadacz chleba zadzwoni i usłyszy taką cenę. To nie szamanizm, ale realna sytuacja w Polsce.

kostka słomiana w scianie to U nawet 0,104 przy założeniach ktore precentowane są w NORMIE z 2012 roku. W Polsce zapewne niewielu architektów wie o istnieniu takiej normy !

"ale spełnienie ponad R 20 oporu cieplnego to musiał bym dać 1m słomy ... "
R20 dla słomy to dość podobna grubośc jak dla WEŁNY.. czyż nie ? Czy taki wiarus forumowy tego nie policzył., nie sprawdził ?

"potem taki dom pachnie ... ładnie dla tych co tam mieszkają ... "
taki dom NIE PACHNIE niczym,..powielasz kolego mity ze wsi. Nawet tynk gliniany wewnetrzny z dodatkiem odchodów, pachnie nimi przez pierwszy miesiąc ( czas schnięcia i twardnienia ) i potem glina wchodząc z nim w reakcje eliminuje wszelkei zapachy na zawsze. to odrębna wiedza, dość zaawansowane wbrew pozorom
dlatego na wsiach widuje sie najczęściej BŁĘDY które potem generują mity. Proszę to pytanie zadac np firmie CLAYTEC ktora w niemczech od wielu wielu lat
sprzedaje tynki gliniane setkami ton. Germanie zawsze byli do przodu przed nami, sa tez i dziś kilkanascie lat do przodu w swiadomosci i tak zwanym postepie.
Warto przy okazji posluchac ostatniego sporkania w klubie ronina na blogpress ( YT) i rozmowe z prof.Nowakiem odnośnie pewnej ciekaej ksiązki historycznej.

Oddychanie ścian to problem budowniczych amatorów i on istnieje, domy sa za suche, ale jak pisałem wyzej, to problem wynikający z ignorancji i oporu entuzjastów
na wiedzę i stosowanie 'czasami' materiałów naturalnych. Ideologia związana z budowaniem TYLKO naturalnie wiąże się z problemami, jak kazda ideologia i to dlatego człowiek winien opierac sie częściej na nauce i badaniach :)
"Mnie jak pisałem dyfuzja pary wodnej w takiej przegrodzie przeszkadza."
i oczywiscie i mnei przeszkadza, każdemu.. jednak NORMA z 2012 roku ten temat zamyka i jasno wskazuje rozwiązania.

"Przy dobrej izolacji ... akumulacja w ścianach zewnętrznych .... mija się z celem ."
w Polsce akumulacja wewnętrzna jest szalenie ważna, trąbia o tym naukowcy od lat, badacze budowlani, ostatnie spotkanie LEHM2012 znów ten temat poruszało więc raczej sie nie zgodze z powyższym, z reszta potwierdza tą tezę mój dom.

drewno jogłowe ?
ilu lubi drewno jogłowe zamiast tapety czy tynku ?.. promil promila ?.. po co o tym mówić wogóle ?..zapewne wielu rzeczy nie wiem, ale staram się rozmawiac na poziomie przede wszystkim UZYTECZNOSCI a nie teorii dla teorii.

aktywnośc cieplna ?
współczynnik przewodzenia ciepła dla wierzchniej
(pierwszej) warstwy podłogi, [W/mK] PODZIELIC PRZEZ
c1 – ciepło właściwe dla wierzchniej (pierwszej) warstwy podłogi,
[J/kgK] RAZY gęstość objętościowa dla wierzchniej (pierwszej) warstwy
podłogi, [kg/m3]
jak widać, nie jest to kwestia ciepła własciwego, ale warunkuja ją inne parametry. Podobnie jest tez z tak zwanym ' zdrowym powietrzem'.. wmawia się nam
że wilgotność, ze temperatura.. zapomina o tym jak bardzo złozona jest natura człowieka. tyle w temacie..bo czuje że jak grochem o sciane czasami..

"świeżo po budowie jest super ...
jak pisałem potem swojski zapaszek w takim domu to nie dla mnie ."
zaden zapaszek ! to mit.. wstyd tak pisac.. a dom po budowie pachnie swierzością i kobieta ciężarna moze swobodnei w nim mieszkać
i w trakcie budowy i zaraz dzien po oddaniu i reszte zycia.. nie powiemy tego o domach 'typowych'

"awet o tym nie pisz bo Nydar
Cię zagryzie "
szara woda.. temat jest ciekawy, nie pisalem że to absurd, ale temat wymaga głebszego opracowania ! Oczywiscie jesli decydujemy się na rekuperator,
wraz z nim zaraz popychane sa inne zdobycze technologii, ale one zazwyczaj sa oparte na ideologii domu szczelnego powietrznie i rekuperacji

'podejmuję temat właśnie kostek słomy '
gdzie ? jak ? dlaczego ?

andriuss
20-04-2013, 16:51
Rekuperator, Kolego, to mnóstwo blachy skondensowanej w pudełku wielkości wiszącej szafki kuchennej. Banalnie proste urządzenie, przez mądrych stosowany jako alternatywa GWC, bo łączenie tych dwóch rzeczy nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Może poniższy link pomoże przekonać, że nie taki diabeł straszny:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Komin_s%C5%82oneczny

Jak czytamy, GWC znane i lubiane jest od starożytności. Wtedy zapewne dysponowali jedynie rurami ceramicznymi, więc może to jest rozwiązanie Twoich obaw? Jeśli rury są z gliny, to raczej nie mogą być złe. Pewnie da się na upartego skonstruować też gliniany rekuperator, choć pewnie koszty porażą.

Dlaczego powinieneś zacząć dopuszczać te rozwiązania w swojej ideologii? Chodzi o wspomnianą tonę węgla. Do kiedy człowiek nie miał szans z siłami natury, mógł sobie marnotrawić drewno bez opamiętania. Ale ostatnio jednak zużywa naturalnych surowców więcej, niż natura jest w stanie odtworzyć. Więc do mnie nie trafiają jakoś opowieści o "zerowym bilansie" spalania drewna, bo równowagę można próbować przywrócić także w sposób pośredni: za każdą spaloną tonę węgla "nie wycinać" jednego drzewa. Wtedy po prostu zamienimy jedną formę trwałego uwiązania węgla i nie tylko w drugą. Szczęśliwie tak się dzieje (wolumen lasów przyrasta), ale czym większa ta dynamika, tym powinno być lepiej. Wyobraź sobie, hipotetycznie, co by było, gdyby cała energia pozyskiwana w tym kraju pochodziła z pelletu i trocin. Stąd pompy ciepła też nie powinny budzić Waszych zastrzeżeń. Nie o to walczycie, rozumiem, ale jedna i druga szkoła mogą z powodzeniem współistnieć i się wspierać.

nydar
20-04-2013, 18:46
Szare ścieki i odzysk z nich ciepła w połączeniu z wynalazkami typu GWC to nie konieczność rekuperatora powietrze-powietrze.To esencja prostoty .Moim zdaniem idealna dla budownictwa słomiano-glinianego.To zasilanie domu w świeże powietrze o parametrach 20-17oC zimą bez użycia wentylatora czy pompki.wszystko na grawitacji.Problemem ,,moralnym" jedynie jest ciepłe wilgotne powietrze ulatujące z domu.Zawsze jednak można je zaprząc do wstępnego podgrzewania zimnej wody.Przy odrobinie chęci można je schłodzić do kilku stopni.A zimna woda o temp.20oC to jednak spora oszczędność dla toalety,pralki,zmywarki czy prysznica.
Wydaje mi się,że kierunkiem powinien być dom zero energetyczny ,zużywający energii do celów CO nic.A minimalnie dla CWU.
Jestem w stanie na dzień dzisiejszy wybudować taki dom pod warunkiem,że moja rodzina wytrzyma + 14-15oC wewnątrz.Brakuje mi 6-5oC.
Wydaje mi się że materiał z którego zbudowany jest dom nie jest takim problemem jak energia niezbędna do jego utrzymania.Przyjmując żywotność domu na 100lat,zużycie energii na poziomie 5ton węgla ,powinno przerażać.To jest 500ton dla rodziny 3-4-ro osobowej.Horror.

adampepe
20-04-2013, 22:01
Cały swiat na pellecie i trocinach to skrajność i absurd dlatego po co o tym wogóle pisać ? by cos mi udowodnić ?
wytwarzanie energii na skale masową to inny temat, inne problem i skala i dlatego nie mozna porównywac technologii elektrowni
do przydomowych paneli elektrowoltaicznych :) hehe.. Zejdzmy na ziemię , mówimy o gospodarstwach domowych.
Jesteście zwolennikami rekuperacji ktora ma wiele zalet, nie przeczę.. odzyskuję energię.. ok.. wszystko mam policzone, wszystko wiem..
wiem jak to wygląda w przekroju, wiem jak działa. Fundowanie sobie domu w ktorym 100% powietrza to powietrze z rury jest dla mnie
niezrozumiałe i o tym tez juz pisałem. .. To tak jakby kogos przekonywac do tego ze telewizja jest dobra bo jest w niej duzo 'informacji'
i ten co tv nie ogląda za cholere nie potrafi wyjasnic temu co ogląda dlaczego nie warto, bo tenze wierzy w ta 'informację' i rozrywkę :)

przepraszam.. nie mam zadnej ideologii i włąsnie zrozumiałem że kolega nie rozumie tego co piszę, bądz nie chce rozumieć.
Co prawda dzis wszystko mozna nazwac ideologią,..takie czasy kiedy to nawet w 2013 roku encyklopedia wiki zmienia nagle
definicję małżeństwa.

rury gliniane , ceramiczne, pcv., żwirowe..... cokolwiek.. nie na moje płuca... to, że kiedyś ktoś coś robił w starożytności nie znaczy od razu ze było to dobre rozwiązanie !
Dobrym była zapewne hypokausta....


Nydar;
'na grawitacji' ??... a od kiedy to grawitacja w domu działa zawsze w kierunku od domu na zewnątrz ?..tylko szaleniec czy entuzjasta bedzie miał nadzieję
ze grawitacją jest nieomylna.. W ciagu roku jest wiele wiele momentów, dni , kiedy wentylacja G ma ciąg wsteczny.
By ogrzac zimną wodę do temp 20 st przy założeniu typowego uzycia wody w rodzinie 4 osobowej potrzeba sporej wydajności wymiennik płytowy
i jesli system o ktorym piszesz ma tego dokonać, musi sprostać zadaniu jakie wykonuje taki np wymiennik.. Akurat znam moce jakie ten wymiennik
przerabia i nie małe sa to liczby.. oczywiscie lekko podgrzac mozna wszystko, dla ideologii podgrzac wodę zuzytym powietrzem, super. Jesli ktoś
potrafi to tak zaprojektowąc by było mało awaryjne i łatwe w wykonaniu i tanie ( by sie zwrócił nakład po kilku latach ) to jak najbardziej jestem
zainteresowany... Tylko pamiętajmy, ze dla wielu, wielu, liczy się wygoda i komfort, mało kto ma ochote biegać co tydzień i doglądać czy działa, czy nie działa.. jak działa, co sie popsuło, co wymienić.
ciekawa deklaracja z tym 15st..

nydar
20-04-2013, 22:44
Podkreślam.Zimą grawitacja działa doskonale,a nawet trzeba ja przytłumić.Masz wydaje się jeden problem.Uważasz,że wszelkiego typu odzyskiwanie energii odpadowej to potężny problem technologiczny.A to okazuje się banalnie proste i niezawodne bez urządzeń które wykonują ruch wirowy a więc zawodne po czasie.
Odzysk ciepła ze zużytego powietrza.Policz proszę zbiornik tak na 150-200l z przyspawanymi wzdłuż blaszkami-radiatorami,omywany powietrzem wylotowym z domu o tmp.np.20oC i 40% wilgotności.W zbiorniku woda układa się warstwowo.ciepłe powietrze wlatuje górą a wylatuje dołem przez strefę najzimniejszą.Potrzebna jest jedynie odpowiednia smukłość zbiornika.Czy to może się zepsuć przez najbliższe 10lat eksploatacji?A powietrza o tych parametrach mam sporo.Jakieś 2000m3/dobę.Ok.10-12kWh energii cieplnej.
To samo dotyczy rekuperatora szarych ścieków i GWC.Zero zainteresowania-absorbowania uwagi.Kwestia materiału na RSŚ.Zastosowałem stal kwasoodporną.Wieczne.Raz w roku przy okazji czyszczenia oczyszczalni ścieków należy wyssać ewentualny osad.
To są instalacje bezobsługowe.Nie angażują użytkownika bo nie mają elektroniki i innych dupereli.Tam nie ma co się popsuć.
Zwrot z inwestycji to rok,góra dwa.
Te 15oC to nie deklaracja.To fakt.Tydzień w mrozy dom odłączony od źródła ciepła.Wentylacja działała bo grawitacyjna.Dom szkieletowy izolowany celulozą i styropianem.Akumulacja prawie żadna a w środku 15oC.Można? Można.

adampepe
21-04-2013, 08:52
Podkreślam.Zimą grawitacja działa doskonale,a nawet trzeba ja przytłumić.Masz wydaje się jeden problem.Uważasz,że wszelkiego typu odzyskiwanie energii odpadowej to potężny problem technologiczny.A to okazuje się banalnie proste i niezawodne bez urządzeń które wykonują ruch wirowy a więc zawodne po czasie.
Odzysk ciepła ze zużytego powietrza.Policz proszę zbiornik tak na 150-200l z przyspawanymi wzdłuż blaszkami-radiatorami,omywany powietrzem wylotowym z domu o tmp.np.20oC i 40% wilgotności.W zbiorniku woda układa się warstwowo.ciepłe powietrze wlatuje górą a wylatuje dołem przez strefę najzimniejszą.Potrzebna jest jedynie odpowiednia smukłość zbiornika.Czy to może się zepsuć przez najbliższe 10lat eksploatacji?A powietrza o tych parametrach mam sporo.Jakieś 2000m3/dobę.Ok.10-12kWh energii cieplnej.
To samo dotyczy rekuperatora szarych ścieków i GWC.Zero zainteresowania-absorbowania uwagi.Kwestia materiału na RSŚ.Zastosowałem stal kwasoodporną.Wieczne.Raz w roku przy okazji czyszczenia oczyszczalni ścieków należy wyssać ewentualny osad.
To są instalacje bezobsługowe.Nie angażują użytkownika bo nie mają elektroniki i innych dupereli.Tam nie ma co się popsuć.
Zwrot z inwestycji to rok,góra dwa.
Te 15oC to nie deklaracja.To fakt.Tydzień w mrozy dom odłączony od źródła ciepła.Wentylacja działała bo grawitacyjna.Dom szkieletowy izolowany celulozą i styropianem.Akumulacja prawie żadna a w środku 15oC.Można? Można.

Problemu nie mam, jedynie staram się zrozumieć zjawiska.. mawiasz że 10-12kWh energii i chcesz ogrzać ta temp 20st zbiornik o pojemnosci 200L zimnej wody.
Odpowiedz więc na pytanie, zakładając że masz 2 córki i żonę, jest sobota, 2 łazienki ktore od rana sa prawie ciągle zajęte, zuzycie wody w ciągu tych 2 porannych
godzin to zapewne coś około 150-250L znając zycie..po jakim czasie powietrzem podgrzejesz ta wodę , po jakim i o ile stopni? Potrafisz to policzyć ?
Naprawde jestem otwarty na nowe rozwiązania, widuje się ich wiele, to na budmie, to na innych targach, widuje sie ich tez troszkę w polsce w innych ruchach
DIY, jednak pytanie jest zasadnicze, ile tej energii, w jakim czasie i do czego da się uzyć, konkretnie. Jesłi autor nie pisze konkretnie, tylko dookoła, to znaczy że
jest coś nie tak.

Piszesz o 15 st.. ale ja nic nie wiem o tym co piszesz, to brzmi tajemniczo ? skoro na zewnątrz było minus coś a po tygodniu twierdzisz ze w domu było 15 st
i wentylacja byłą grawitacyjna bez zadnej masy akumulacyjnej, znaczy to ze wentylacja nie działałą prawie wcale. Moze jednak jest coś o czym nie napoisałes ?

Andrzej733
21-04-2013, 09:35
fajnie się Was czyta :).
Najleprze są te fragmenty o tym ile to energii człowiek marnije na sciekach naprzykład. Jak już usiądziecie do liczenia ile potrzeba scieków aby coś tam ogrzać to policzcie również ile energii potrzeba zmarnowac na wyprodukowanie osprzetu do tej instalacji

nydar
21-04-2013, 10:19
200L zimnej wody wodociągowej to 6-8oC .Aby to podgrzać do 20oC potrzeba 3,26kW -2,8kW.Tyle ukręci licznik poboru prądu plus jakieś tam straty.W skali roku to 1170kW-1000kW.Dom zużywa do celów CO ok.2000kWh energii cieplnej.Warto więc się nad tym pochylić.Pobór CWU jest dosyć przewidywalny.Duże pobory są w odstępie 12h.Chodzi o prosty układ przekazania energii z powietrza zużytego do wody przez stalową membranę .Prosty ,niezawodny system.Tak długo sprawny jak długo wytrzyma materiał zbiornika.
Co do tych 15oC.Dokładnie to 14,5 po tygodniu.
Pod domem gromadzę nadmiar ciepła z kolektora niskotemperaturowego,pracującego latem.Mam w związku z tym w sezonie grzewczym temp.gruntu na poziomie 22-17,2oC.Radiatorem przy wyłączonym ogrzewaniu jest posadzka 140m2 zaizolowana 18cm.styropianu.Trochę energii pochodzi też z wentylacji bo ona działa non stop,a zasilanie domu w świeże powietrze prowadzone jest przez ten magazyn ciepła.Stąd jak przez tydzień nie grzeje mam 14,5oC.

andriuss
21-04-2013, 11:04
rury gliniane , ceramiczne, pcv., żwirowe..... cokolwiek.. nie na moje płuca... to, że kiedyś ktoś coś robił w starożytności nie znaczy od razu ze było to dobre rozwiązanie !
Dobrym była zapewne hypokausta....



Żebyś wiedział ile tysięcy godzin poszło na takim forum jak to przekonywanie ludzi, że podłogówka, taka o temp. 25*, jest lepsza, i że wbrew pozorom to nie grzejniki są naturalnym i optymalnym sposobem ogrzewania. No ale, dziadek miał grzejniki, ojciec ma grzejniki, sąsiad, sąsiadka, wujek i ciotka mają grzejniki, więc siłą rzeczy większość budujących w 2013 też będzie miała grzejniki. Ich sprawa.

A co do wentylacji, kiedyś było łatwiej, bo w takim domu domu powietrze napływało tysiącem mikro-rurek, czyli nieszczelności, i było dobrze. Nawiewnik to też w sumie taka rurka, jeśli policzysz relację średnicy do długości, to wyjdzie podobnie do GWC.

Problem z Twoimi postami jest taki, że promujesz coś b. interesującego i wartego uwagi, czyli słomę i glinę, ale równocześnie kwestionujesz wynalazki, które do większości przemawiają. Narzucasz całokształt na swoje podobieństwo, jeszcze chwila, a będziesz sugerował jak w takim słomiano-glinianym domu należy się ubierać i spędzać weekendy. Rozdziel proszę Jekylla i Hyde'a w swoich wypowiedzach, bo dużo łatwiej będzie o jakąś wartość z tej dyskusji. Rekuperacja, GWC, glina i słoma są dobre, i wcale nie musi być tak, że jeśli zbuduję z gliny i słomy, to automatycznie nie wolno mi skorzystać z rekuperatora czy GWC.

adampepe
21-04-2013, 11:58
Odnosnie ogrzewania wody przez powietrze, to jest moim zdaniem swietny kierunek, jednak dopiero jesli zobaczę tą opisywana zgrabnie aparaturę
działającą tak wydajnie, uwierzę że słowo czynem się stało...co do ilosci energii bym sie raczej niezgodził, jednak potencjał jest.

andriuss:
powtarzam..to co kiedyś, nie zawsze jest dobre.. i do tego szczelina to nie mikrorurka jak w rekuperacji, zachodza tam zupełnie inne zjawiska.
Ludzie będa sie decydowac na rekuperatory na zasadzie podobnej jak spozywanie cocacoli. Od tego sie nie umiera wiec smacznego i raczej
nie zajmuje sie przekonywaniem, bo kazdy ma swoj czas by cos rozumiec a czegos jeszcze nie zrozumieć bez oceniania osoby.
Oczywiscie słoma glina nie wyklucza rekuperacji, jednak w wiekszosci przypadków ludzie decydujacy się na dom ze słomy i gliny z rzadka
popijają cocacolę, raczej zajmuja sie ogrodnictwem i czesto ekologią wogóle, a juz napewno sa zafascynowani ekologia i zdrowiem i wszystkim
dookoła tego i w swoim zawodzie jeszcze nie musiałem klienta przekonywać do wentylacji naturalnej, raczej dostawałem przykaz że BEZ REKUPERACJI.
to tak jakby powiedzieć, że technologia przyciąga pewien przekrój społeczenstwa i ze da sie to w pewien sposób klasyfikować nawet.
to tak jak z samochodami troszkę.. szczególnie w przypadku marki Land Rover,.kto ma ten wie dlaczego na całym swiecie landroverowcy do siebie
machaja na ulicy ( oczywiscie roczniki starcze niz 2000..
Kwestionuję calą masę 'wynalazów' bo właśnie sa one często tylko wynalazkami a nie sprawdzonymi i rzetelnie przebadanymi pomysłami dla człowieka.
Po jednej stronie stoją przemysły lobbujące, po drugiej szary człowiek i jego zdrowie i kondycja... odwieczna walka i nie mam zamiaru nikogo przekonywać
a co najwyzej przekazac własne zdanir na ten temat licząc na wysłuchanie bez nieprzyjemnych ataków zza biurka.
Domy slomiane za granica buduje sie jako pasywne i stoi ich już całkiem sporo, w setkach jesli nei więcej..i lada dzień, miesiąc, rok, i na muratorze
zawiśnie tkaki news, jako nowa moda..i zacznie się w Polsce to co w europie trwa od lat wielu..

Andrzej733
21-04-2013, 12:57
ale się nacietrzewiliście :) na siebie.
Zbudujcie ziemianke bez elektroniki i innych takich, z wentylacja naturalną, do ogrzania ziemianki nic nie potrzeba, co najwyżej żaróka 100 W :).

andriuss
21-04-2013, 12:58
Oczywiscie słoma glina nie wyklucza rekuperacji, jednak w wiekszosci przypadków ludzie decydujacy się na dom ze słomy i gliny z rzadka
popijają cocacolę, raczej zajmuja sie ogrodnictwem i czesto ekologią wogóle, a juz napewno sa zafascynowani ekologia i zdrowiem i wszystkim
dookoła tego

:D
Nieeeee, skądże, jaka ideologia? Lubię colę, w szczególności z whisky (taką tanią oczywiście, lepszą pijam bez), wczoraj sporo poszło jednego i drugiego. I swój silnik 4.2 V8, taki sam jak w LR, pięknie mruczy. Przyznaję, samochód mam kompletnie nieekologiczny, ale to moja słabość, miłość z dzieciństwa, i tu będę niespójny. Lubię też ekologiczne domy, które za sprawą rozwiązań naturalnych i technologicznych są bardzo przyjazne dla ludzi, środowiska i kieszeni. Ale niestety to wszystko jest pragmatyzm, ideologicznie jestem plebsem i nie będę aspirował do właściwego przekroju społecznego. Miałem wrażenie, że Twoim celem jest popularyzacja tych rozwiązań i wykazanie, że to dobra alternatywa dla typowych rozwiązań. Ale jeśli to temat dla garstki entuzjastów, żeby nie powiedzieć fanatyków, to wszystko się zgadza. Człowiek to istota ułomna, jak dasz im wybór: bez reku będziesz płacił tysiaka więcej rocznie za ogrzewanie, ale za to będziesz bardziej naturalny i ubezpieczony od cholera wie jakich strasznych procesów w tym reku zachodzących, 99% opowie się za moją szkołą. I żeby nie było: osoba techniczna, jak ja, zrobi sobie reku za cenę zbliżoną do ceny kominów wentylacyjnych i nawiewników.

מרכבה
21-04-2013, 13:03
zasadzie podobnej jak spozywanie cocacoli z tych wszystkich produktów coca cola jest jak woda źródlana ...
nigdy nie miałem kłopotów nawet po wypiciu 3 litrów CC... wypij sobie te "soki " to zobaczysz... :P
albo rura pali albo jelita ... ja np byle czego nie wypiję bo mój brzuch nie trawi dziadostwa ...

Oczywiscie słoma glina nie wyklucza rekuperacji, jednak w wiekszosci przypadków ludzie decydujacy się na dom ze słomy i gliny z rzadka
rekuperator to taki prymitywny przedmiot że szkoda pisać ... dwa wiatraki plus wymiennik ciepła...taki rekuperator w raz z osprzętem
więcej niż 5tyś z super sterowaniem kosztował nie będzie.
Trzeba go tylko sobie zrobić jasne gotowy wyliczony na styk reku to jest bez sens ... bo pierwsze wentylatory ... pracują np 3,5 kobr...
co generuje hałas...
Jak zaczyna się tak kalkulować każdy temat z osobna to traci to sens co jest wodą na młyn "znafców" z WAN .

Kwestionuję calą masę 'wynalazów' bo właśnie sa one często tylko wynalazkami a nie sprawdzonymi i rzetelnie przebadanymi pomysłami dla człowieka. uciekł mi cały post ...
bo z tego co wnioskuję to w mieście chodzisz w masce gazowej .... a autem nie jeździsz ... chyba że jest inaczej ?
bo jak tak to hipokryzja ... tu reku ma niby cuda tworzyć a kolega autem jeździ i po mieście chodzi bez zabezpieczeń i wdycha
resztki opon i klocków :P

Andrzej.K
21-04-2013, 18:21
Mądrzejszy architekt się nie pali z odpowiedzią, więc podpowiem: jeśli potrzebuję, 60 m3 betonu, to jest to około 18 ton cementu, którego produkcja i transport "kosztuje" ok. 16 ton CO2. 10 MWh spalonego gazu to 2 tony, węgla 3 tony, 2 tony mniej więcej produkuje starszy samochód na każde przejechane 10 kkm. Szacunki oczywiście na kolanie...


Emisja roczna dwutlenku węgla z rozpadu materiału organicznego w lasach i obszarach trawiastych wynosi 220 miliardów ton.
Emisje w wyniku działalności człowieka wynoszą 27 miliardów ton na rok.
Wulkany emitują rocznie 130-230 milionów ton atmosferycznego CO2

http://pl.wikipedia.org/wiki/Obieg_w%C4%99gla_w_przyrodzie

Przypominają mi się zajęcia z środowiska w szkole podstawowej przed 4 klasą :D
Idąc tym tropem można by powiedzieć zlikwidujmy roślinność bo ona nam zagraża :lol2::lol2:
A takie jeszcze dam pytanko. Roślina oddaje tlen dzięki fotosyntezie, oprócz słoneczka czego jeszcze potrzebuje ? Może właśnie CO2 :eek:
Chyba widać zniszczenia propagandy medialnej na temat ocieplenia klimatu i wielkiego bum. Od wieków władza straszyła swój lud i wmawiała że to oni są najmądrzejsi a głupi lud słuchał i stawał się karny. Najwidoczniej w erze komputerów i samolotów, nic mentalnie się nie zmieniło. A może nawet ułatwiło kierowanie społeczeństwem. Co do kitów o ocieplaniu klimatu to np roztopienie lodowców i zalanie krajów łamie prawo Archimedesa. Czy zostało ono ostatnio zmienione ? :bash:

andriuss
21-04-2013, 18:42
Pełna zgoda, CO2 było przytoczone przy okazji "szkodliwości" cementu i nic innego "szkodliwego" przy nowoczesnych zakładach nie widziałem. Nie wszyscy wiedzą, że mądra natura ma swoje mechanizmy bezpieczeństwa - czym wyższe stężenie CO2, tym większe przyrosty roślin. W dobrych szklarniach dokarmianie np. pomidorów CO2 jest na porządku dziennym - najlepiej rosną przy ok. 1000 ppm. Na jeden postulat ekologiczny jestem osobiście jednak b. wrażliwy: ręce precz od lasów.

Z innej beczki, ale doskonale pasuje do tematu wątku:

http://frycz.pl.salon24.pl/144326,swietlowka-kompaktowa-czyli-my-ekofrajerzy

Andrzej733
21-04-2013, 19:57
Co do kitów o ocieplaniu klimatu to np roztopienie lodowców i zalanie krajów łamie prawo Archimedesa

Możesz rozwinąć temat?

nydar
21-04-2013, 20:38
Zrób drinka i wstaw do niego kostki lodu.Zaznacz poziom płynu z lodem i po jego roztopieniu.
Gorzej gdy lodowiec na trwałym lądzie zaczyna się gwałtownie topić.Jest to problem ale nie bardzo mamy na to wpływ.Takie cykle zamarzania i roztapiania istniały gdy człowiek jeszcze nie potrafił rozpalić ognisko.Z drugiej strony dzięki tym zjawiskom mamy sól w Wieliczce i Bochni.

Andrzej733
21-04-2013, 20:57
W tym "zalewaniu" lądu właśnie chodzi o lądolody, dlatego się zapytałem
Ograniczenie emisji co2 wytwarzanego przez ludzi jest jak najbardziej słuszne, bo tylko na to mamy wpływ, tylko państwa zabierają się do tego od niewłaściwej strony, i w sumie to te starania nic nie dadzą w sumarycznym bilansie, bo wszyscy chcą mieć jednoczesnie jabłko i je zjeść za razem. Jak zakłada się ciągły wzrost gospodarczy to trudno mysleć o ciagłym zmniejszaniu emisji co2 czy innych, bo te dwie rzeczy się wykluczaja

adampepe
22-04-2013, 10:12
sie panowie rozgadali..po krótce,.także uważam że co2 nie jst dla nas zagrożeniem, jednak uwazam że dbanie o srodowisko wpisane jest w nasz rodowód
szczgólnie Polaków , idąc za tym co pisze biblia, mówi papież, nasz rozsądek, obserwacja.
Panuje generalnie zasada że jesli ktos robi coś inaczej jak sąsiad to od razu oszołom i ze chodzi pewnie w miescie w masce tlenowej..
to taka nasza małostkowośc sie wtedy ujawnia i strach.. uzasadniony oczywiscie.. patrząc na to co R.Steiner zrobil z rolnictwem ekologicznym, słynny okultysta
a co dla polskiej uprawy ekologicznej 100 lat przez steinerem zrobim Dezydery Chłapowski.
nie chce robic z tego forum i watku, miejsca na tak szeroką dyskusję, jednak sami przyznacie że wszystko jest do wszystkiego gdzieś podoklejane
jak sie człowiek mocniej zastanowi, poszuka..
Jakkolwiek reku jest prostą konstrukcją, nie znaczy ze jest DOBRĄ konstrukcją... Mi chodzi o konkretne konsekwencja umieszczania tego
urzadzenia w domu a nie rozważaniu jak to jest proste i czy za 5tys ktoś nam to sklepie na warsztacie czy nie..
Mam Landrovera disco 1998 i nie musze sie zastanawiać nad wyższościa rozwiązan konstrukcyjnych nowoczesnego auta
gdyż jestem w posiadaniu wszak najlepszego rozwiązania na 4 kołach i także wydzielam sporo spalin każdego dnia :)
Temat budownictwa ekologicznego idzie róznymi torami,ludzie go niosą... jedno to entuzjasci, drugie profesjonalisci bezideowi ( mam nadzieję niektórzy )
i staram sie patrzeć na to właśnie bezideowo, takim jakie jest stworzone przez nature, jak to dziady pradziady próbowały nasze.
Mam pierwsze sukcesy stąd moj 'atak' na tym forum i cieszę sie z odzewu.
pozdrawiam

מרכבה
23-04-2013, 09:05
Mi chodzi o konkretne konsekwencja umieszczania tego
urzadzenia w domu no traktujesz rekuperator jak wymiennik klimatyzacji ...a to nie jest to samo po drugie masz filtry gdzie na zwykłych kominach tego nie masz ...

Mam Landrovera disco 1998
także wydzielam sporo spalin każdego dnia no to nie ma się co czepiać reku :D
skup ta się :)
reku działa jak zwykły nawiew w zwykłym aucie ... różnica jest kiedy włączy się klimę ... wszystko jak nie odgrzybione itp ... jest stęchłe ...
a tu nie ma żadnych przeciwwskazań ...
działa to dokładnie jak w aucie plus nagrzewnica w tym że aucie w okresie zimy ... żadnych problemów...
jedynie klima jest upierdliwym rozwiązaniem ...

Andrzej.K
24-04-2013, 18:52
Możesz rozwinąć temat?

nydar odpowiedział już .
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Iceberg.jpg
Jak widać na zdjęciu większość znajduję się pod wodą czyli wg Archimedesa cała powierzchnia zanurzona wypiera wodę do góry. I sie z tym zgadzam. Podczas topnienia lodu lub śniegu znaczna cześć odparowuje. Więc podejrzewam że gdy by lodowce stopniały powiększyły by nam się plaże . Ale na pewno by nikogo nie zalało. TYrzeba pamjętać jeszcze że lód ma większa powierzchnie niż woda.

Andrzej733
24-04-2013, 20:29
Wiem co miała na myśli, bo napisał. POdniesienie oceanów po stopieniu lodowców mówi o lądolodach nie o lodowcach szelfowych, dlatego prawo Arhimedesa nie am tutaj zastosowania. Zapewne całe stopienie lądolodó nie nastąpi,bowcześniej nastanie epoka lodowcowa (ta z mamutami i wiewiórka)

gentoonx
24-04-2013, 22:52
Będzie nam wtedy niezła technika potrzebna do rozłupania orzecha....

jak go złapiemy, oczywiście :lol2:

adampepe
28-04-2013, 15:07
Niestety mam znów potwierdzenie, tym razem od instalatora pracującego w jednym z najwiekszych pracowni, że pomimo zastosowan rekuperatora w duzych budowlach, mało który inzynier coś takiego instaluje sobie w domu. Brzmi to niewiarygodnie, jednak potwierdza moje spostrzeżenia. Ów inżynier twierdzi iż to opinia inżynierów niemieckich , jednej z ważniejszych firm zajmujących sie produkcją i promocją tych urzadzeń... Mnie to nie dziwi..ale zapewne wielu z Was na muratorze to bedzie śmieszyć i mało kto potraktuje to poważnie...
Czepiac sie reku będę i trzeba ! To krok do przodu do poprawy jakości zdrowia naszego społeczeństwa.

gentoonx
28-04-2013, 16:31
Ty adampape nie bardzo chyba rozeznajesz sie w zróżnicowaniu na tym forum.
Owszem, są tacy co pchali by rekuperator nawet do stodoły na siano jakby im kto pozwolił, ale są też tacy (jak ja i wielu innych tutaj) dla których rekuperator to wyrzucanie pieniędzy - nie mylić reku z wentylacją mechaniczną, najlepiej wyporową

nydar
28-04-2013, 19:47
A każda grawitacyjna jak się doda wentylatorek na zasilaniu w świeże powietrze,będzie wyporową.Głupi wentylatorek a jaki przeskok cywilizacyjny.Bo wyporowa to podobno najnowszy trend w wentylacji .

מרכבה
28-04-2013, 20:29
opinia inżynierów niemieckich a co mnie tam jakieś tełtony z rzeszy obchodzą :P
wiesz jak jedziesz autem to też otwierasz okna a kratki nawiewu zatykasz ...?
lepiej otwierać okna i wdychać spalające się cuda w piecach.
Tu sobie daje wentylację filtra porządnego i mam czysto, jedyny zmienik w reku co możne źle działać to wilgoć skraplająca się tam...
co prowadzi do tożsamych efektów jak w klimatyzacji, jeśli tego nie ma to dyskusja się urywa całkowicie .

adampepe
02-05-2013, 21:50
Po prostu mam mocne zdanie, ze rekuperacja to był jednak zły krok ( patrząc szeroko na to zjawisko ) bo teraz wszyscy szaleją na punkcie zdrowia,
gotowania, ekologicznego jajka, zdrowych kosmetyków, mieszając to zdrowie z ekologia kora często jest tylko po to by nabrac tłumy na wiekszą
kase..Nie róbmy z siebie ciemnogrodu, trzeba z szacunkiem i zaciekawieniem patrzeć na sasiadów bo oni maja lepiej, maja warunki,
czasem wiecej kasy, czasu i w pewnych dziedzinach sa mocno do przodu ( pewnych ) co nie zawsze wychodzi na dobre.
Szanowny kolego מרכבה .. nie stosuj zagrywek iście z politycznej palety naszej ekipy rządzącej czyli 'atak przez wyśmianie przeciwnika'..bo to szkodzi
obu stronom, jeśli nie trzem stronom, nie czterem , a już napewno nie wprowadza żadnego meritum do dyskusji.
Gentoonx - nie prowadze tu zadnej działalności i tym bardziej nie rozpoznaje co tu się dzieje, ale uważam za stosowne autorytatywnie w tym momencie
wypowiadać się na tematy dotyczące ekologii i budowania, a juz tym bardziej podpisując sie pod słowem własnym imieniem i nazwiskiem.

Z ciekawostek..średnio energooszczedny dom ,który właśnie kończę projektować z kalkulacji ma tracić przez przenikanie ok 2,7kW ( 190m2 )
a sama wentylacja wyciągowa ( naturalna) to rząd wielkości ok 2kW. W sumie ok 5kW..Łącząc powietrze wydychane przez dom z pompą ciepła CWU
ze sprawnością ok 85% te 20st powietrze jest w stanie nam tych kW całkiem sporo dostarczyć, na korzyści zużycia prądu przez ta pompę . Jedynie
boli że te pompy muszą być tak drogie.. 6-7tys..
Łatwo porównać ile w takim przypadku zyskujemy kupując recu, a ile inwestując w pompę cwu i mając jednoczesnie świeże naturalne powietrze w domu.

pozdrawiam,
arch Adam Dudko

andriuss
02-05-2013, 23:33
bo teraz wszyscy szaleją na punkcie zdrowia,
gotowania, ekologicznego jajka, zdrowych kosmetyków, mieszając to zdrowie z ekologia kora często jest tylko po to by nabrac tłumy na wiekszą
kase..

Bzdura. Szaleć to mogą wszyscy klienci arch. X, natomiast, strzelam, 98% Polaków ma to serdecznie w dupie. Większość budujących w 2013 strzela sobie kocioł na eko-groszek i grzejniki, bo tatuś i dziadek zrobili tak samo, i było dobrze. Mam nadzieję, że wreszcie dotrze do Ciebie, że jesteśmy w tej samej drużynie, tyle, że my jesteśmy religijni, a Ty ultra-ortodoksyjny.

adampepe
03-05-2013, 08:12
drużynie, tyle, że my jesteśmy religijni, a Ty ultra-ortodoksyjny.

zastanów sie czasami zanim coś napiszesz..

napisałem że jest moda na ekologię.. a to że kupują na ekogroszek ( tez słowo eko ) to tym bardziej wynika że słowo eko
podniosło węgiel do wyższej rangi od kilku lat....Zanim kogoś ocenisz na forum , ugryź sie łaskawie w język że 3 razy bo wstyd
mi już odpisywać by nie palnąć głupoty. Jesli już tak 'religijny' jesteś to przynajmniej niech słowo o tym świadczy, bo narazie widzę
i czytam tu pokłady agresji w kierunku do tych co maja inne zdanie, bądz racji nie mają wg Ciebie..
Ja ultra ortodoksyjny.. !! Raczej radykalny, ( w nutę Budzyńskiego a Armi czy Litz'y) Papież też jest ortodoksyjny ? Franciszek jak i Benedykt bardzo dużo mówili i nauczali o ekolgii ostatnimi czasy. To jest normalność, a nie ortodoksja..Tak jak zdrowa żywność
to normalność a nie ekologia powinna być, tylko nam się wciska ta ekologie która ma kosztować 3x tyle co żywność w tesco !!!! Dbanie o zdrowie to normalność a nie ekologia !
btw..ciekawe ceny mają na jarmarku wnet w warszawie ( ratujrolnika wnet ) normalne jabłka, nie ortodoksyjne eko, po cenie jak w tesco.. jedny słowem sukces ! polecam.

andriuss
03-05-2013, 12:19
Wpadasz na forum budowlane, do działu pt. energooszczędność (co prawda tytuł wątku ma buzzword "ekologiczny") i nastawiony wyłącznie na nadawanie stawiasz szereg tez, które stoją w sprzeczności z dorobkiem intelektualnym setek poprzednich takich dyskusji. Mówisz: mądrzejsi Niemcy doszli do wniosku, że rekuperacja jest niedobra, wobec czego z niej rezygnują, my też powinniśmy. Jeśli ktoś dosadnie powie co o tym myśli, nazywasz to agresją, spodziewając się chyba, że jesteś nie na forum, ale na kółku adoracji arch. Adama. Oczywiście nie możesz podeprzeć swoich argumentów żadną literaturą, bo takowa nie istnieje. Ale to nic, wiesz lepiej. Szkoda tylko, że nawet nie rozumiesz pojęć. Łacińskie słówko recuperatio raczej nie zagnieździło się w angielskim, dużo popularniejszym pojęciem, a zarazem trafnym tłumaczeniem, jest "energy recycling". W skrócie chodzi o to, aby odzyskać energię włożoną w tym kontekście w ogrzanie domu, wody, powietrza. Gdybyś miał ochotę coś poczytać, a nie tylko nadawać, być może doczytałbyś, że wspólnie z Nydarem i kilkoma innymi jesteśmy przeciwnikami pudełka o potocznej nazwie rekuperator, a jesteśmy za GWC i pompą ciepła, która odbierze energię z wywiewanego powietrza i odda ją wodzie. Nydar już kombinuje z ogniwami Peltiera, ja się będę niebawem bawił z układem opartym na tanim klimatyzatorze. Każdy sposób jest dobry, byle by zminimalizować zużycie energii, a co za tym idzie, koszty "operacyjne".

Piszesz, że w projektowanym właśnie domku zapotrzebowanie na wentylację to 2 kW, co spokojnie może się przełożyć na 4 MWh / sezon (konia z rzędem, kto zapanuje nad rzeczywistym wydatkiem grawitacyjnej). Z wcześniejszych postów wynika, że drewno czy biomasa są po to, żeby je palić, więc jeden m.p czy cztery m.p. spalonego to żadna różnica, grunt że wentylacja jest "naturalna", bo to właśnie stanowi o ekologii. Ja mam ugruntowane poglądy na ten temat, więc mnie nie przekonasz, ale takie jednokierunkowe przedstawianie sprawy klientom, którzy się nie znają i płacą sporą kasę za doradztwo obiektywnego eksperta, uważam za nieetyczne, bo niczym nie podparte. Zapraszam też na bazar wnet, na Pragie, przekonasz się, jakie panują tam tłumy i jaki szał ogarnął miasto na punkcie 'ekologicznej" żywności.

nydar
03-05-2013, 14:01
Sam nie wierzę w to co piszę ale przy cwanej konfiguracji COP wychodzi ok.2,5.Ale jaja.Ale jaja.:wave: .

andriuss
03-05-2013, 14:10
Ale że co, o swoich Peltierach piszesz? No to dawaj wątek i opowiadaj.

nydar
03-05-2013, 14:37
Ale to jest takie proste ( w konstrukcji) że obśmieją,oplują,zniszczą psychicznie:D.

מרכבה
03-05-2013, 15:09
Ale to jest takie proste ( w konstrukcji) że obśmieją,oplują,zniszczą psychicznie. który obśmiewa ?
pod gąsienica zaraz wezmę gada jednego czy drugiego :P
Pomysł przedni ja jestem tu zielony a wiem że ciekawe :)

Ja "rekuperator" będę miał

nydar
03-05-2013, 15:47
Przygotuję jaki rysuneczek i wkleję.Omówimy za i przeciw.

Andrzej733
03-05-2013, 16:00
Wszystko kręci się w koło kasy. Trudno sprzedać rekuperator w Egipcie, łatwo tutaj gdzie jest zimno. I dbanie o srodowisko i w Egipcie jest do bani i w Polsce,co raczej mówi że to o czym tutaj piszemy nie ma nic wspólnego z ekologią (dbaniem o środowisko..bo tak to ludzie pojmuja), tylko z ekonomia.
Równowaga w atmosferze musi byćzachowana, jeżeli rozpatrujesz złóżmy kilometr sześcienny atmosfery i jest tam 100 jednostek energii, to zakładając ze dom to 1 cm3 i w nim jest cieplej bez energii to gdzieś obok jest chłodniej..równowaga musi byc i ta 100 jednostek również.. Kupując jakiekolwiek urządzenie pseudo proekologiczne wymuszasz produkcję tego urządzenia w innym rejonie i jak u Ciebie podnosi ono komfort itp. to w innym rejonie np. w fabryce powoduje zanieczyszczenie środowiska.
Globalny bilans energii musi wyjść na zero.
Ja dzieciństwo spędziłem w drewnianym domu z bala 14cm..kto mieszkał w takim domu to wie czym różni się on od domów nowoczesnych i zaden rekuperator czy inne ustroistwo tego nie doścignie...musi być swobodny przepływ energii aby człowiek naprawdę dobrze się czuł

nydar
03-05-2013, 17:00
Jak to w tym kraju bywa,dwóch Polaków i dwie odmienne opinie.Też miałem dawno temu przyjemność mieszkać w domu drewnianym.Takim prawdziwym.Jeszcze z przed wojny.Co prawda kilka dni ale jedno co pamiętam to zimno i zapach stęchlizny.Gospodarz robił co mógł .Hajcował drewnem i węglem.Wentylacja w tym domu ekologiczna była.Grawitacyjna.Skrzynkowe okna ciut wypaczone i dach niczym sito.To co ten dom spalał przez miesiąc to mi starcza na cały sezon grzewczy.Gospodarz miał swobodny przepływ energii a ja mam świadomy.Swobodny-świadomy.Podobne słowa a tony węgla różnicy.

Andrzej733
03-05-2013, 17:32
No nie trafiłeś dobrze i dlatego masz wypaczone pojecie o takich domach.
Nie weim w jakim domu mieszksz ale gdybyś usiadł z kartką i zsumował globalny koszt domu, czyli zsumował koszt produkcji styropianów, cegieł itporaz ile zanieczyszczeń powstało abyś mógł wybudować dom super oszczędny...a po drugiej stronie koszt domu w technologii załózmy drewnianej (nie lobbuję za tym jak cos) to raczej wyszłoby że Twój dom bardziej dewastuje środowisko niż chata z bala. Tylko Ty tego nie odczuwasz bo nie widzisz zanieczyszczeń powiązanych z wytworzeniem domu energooszczędnego. To jest podobna sytuacja jak silnih hybrydowy na prąd i paliwo...albo tylko na prąd..tylko jakoś mało kto mówi o tym z czego robi się prąd.
Aby mówić o jakimś sensownym chronieniu środowiska to należałoby zacząćod prądu i jego pozyskiwaniu aby nie zanieczyszczało środowiska, nie mozna również mówić że "ja mam mały pobór prądu" bo komponenty domu z czegoś powstały w jakiejś fabryce, rury z tworzyw sztucznych do GWC , silniki..już nie mówiąc o bateriach do wszelkiej elektroniki.

Człowiek jest z natury samolubny i wygodny.

nydar
03-05-2013, 17:41
Mieszkam w szkielecie z izolacją z ekofibru i styropianu bo chciałem spalić kilkakrotnie mniej zimą co ten gospodarz :D. Konsekwencją postępu cywilizacyjnego są rury PCV i styropian.Jak czytam twoją wizję to widzę obraz Wyczółkowskiego.Nie chciał bym żyć w tamtej epoce,choć by z tego powodu że nie wymienilibyśmy się poglądami:yes:

מרכבה
03-05-2013, 18:58
No nie trafiłeś dobrze i dlatego masz wypaczone pojecie o takich domach. nie wiem entuzjasta ?
Kiedyś chodzili w filcakach wypchanych słomą w tych drewnianych durszlakach i było im "ciepło"
Nie idzie ogrzać takiego domu ! wiem bo mam przedwojenny i w nie jednym domu drewnianym byłem i taki zachwyt ...
mnie śmieszy :p blat kuchni rozgrzany do czerwoności a w domu zimno !
Jeden kolega ma taki dom na co dzień ... nad ranem 3 ... super naprawdę...
Mieszkałem w domu z znowu z cegły też dziadostwo za zasłoną mróz wodę w wiadrze mroził nie szło opalić takiej tandety ...
I Ty tą tandetą się zachwycasz ...
tak jak byś ubrał stary sweter wełniany i wpierał że jest dobry na wiatr
Mieszczuchom możesz takie kity wciskać o super domkach drewnianych ... Nydar bardzo dobrze pisze stęchlizna od pary wodnej która każdy kąt okupuje i się ładnie tam skrapla .

Drugie z tego rozumowania najlepiej budować jak popadnie ... sito nie sito .. ważne że jest i ładować 5-6 ton węgla i truć pół okolicy ..
tym się właśnie różni skomasowane wytarzanie energii od chałupnictwa że stać ich na filtry na tyle skuteczne że
zdechły kopalnie siarki bo wsio odzyskują z spalin.
Akurat ostatnio byłem przy elektrowni EP.
Z komina trudno było domyśleć się że jakieś spaliny idą ... nic czysto ..
Ale w zdrowym super nieszczelnym domu gdzie potrzeba pieca z stali smród i swąd niedopalonego węgla jest okropny !
Jednak co tam ważne żeby być "tradycjonalistą" i mieszkać w zagrzybiałych chałupach
trujących okolicę ...
bo żal wydać pieniędzy na styropian.

Przekorność inż bud i ich obłuda jest wielka ... tu przegrody muszą spełnić standard U 0,25 czyli wymagają izolacji ...
najlepiej takiej 12-15 co by zbędnych kosztów nie robić .
A do tego jeszcze kominy bo leśny lud niechętny nowościom i poco ma się kalać nową wiedzą ..
Potępić w niwecz wsio co nowe bo ... już kozaka strugał nie będzie bo co taki wie ?
nic .. kompletnie nic ...
dla tego chyli kark i nie wychyla się przed szereg kolegów i
"projektuje" cuda nie wiedząc co tak naprawdę zaprojektował bo za jego czasów fizyka budowli to była jakaś abstrakcja ...
stąd
Pół środki i wciskanie całego zła na izolację termiczną że jakieś niby koszty położenia zamiast 15 cm 30 czy więcej styropianu np.

Weź chłopie pomyśl że dom niezależnie ile będzie miał izolacji musi wyglądać jak dom....
czyli musi mieć elewację i wykończenie wnętrza .
Czy to takie trudne ? zastanawiał się ktoś nad tym czy tylko powtarza za ogółem, że dom pasywny jest 2x droższy niż zwykły
a co w nim ma być takiego drogiego?
elewacją się nie różni wnętrzem też nie to czym...
Jest natomiast mniej skomplikowany tj bryła jego musi spełniać pewne kryteria co
ucina na wstępie wszystkie "lukarny" wykusze itp ... już jest mniej kosztów niż "tradycyjny" tym słowem zaczynam rzygać !
i wstrętem nie napawa jako synonim głupoty i obsrywania i szczania na coś co jest wynikiem wielu pracy wielu pokoleń aby być w tym miejscu gdzie jesteśmy .
Bo zgodnie z tym myśleniem o tradycji to powinno się siedzieć na drzewach !
a jak nie to przynajmniej pioruny tłumaczyć jak kara "borza"

Mam w du stare chaty a najlepiej kurne chaty ... mnie to nie kręci ...
Nydar wie że nie raz nie dwa promowałem słomę ...
i promuję nadal jako materiał przyszłości a który był od wieków tylko człowiek
przez tradycję węglową z węglem za bezcen olał wszystko co mogło i może przynieść oszczędności .
http://www.baubiologie.at/europe/europa/amsterdam_strawbalehouse.htm

https://www.google.pl/search?q=Biohof+Achleitner&aq=f&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=UfyDUabEBoitO-uHgOgC&biw=1515&bih=717&sei=VPyDUYXkKYy2PevJgLAF#imgrc=XvwcGGUlM_EVMM%3A%3 BkdDyDVdq86TGEM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.rubner.pl %252Fuploads%252Ftx_photogallery%252FGloeckel_gros s_BiohofAchleitner-3.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.rubner.pl%252Frefer encje%252Fkonstrukcje-specjalne%252F%3B800%3B532 potęga kostki słomy w pełnej krasie !

http://www.youtube.com/watch?v=2odmDep4fQQ
to jest kierunek zastosowania materiałów naturalnych ...

A nie podniecanie się starymi chatami co w nogi zimno a w głowę parzy takie to są stare chaty ...

nydar
03-05-2013, 19:25
Uf.To mocne i dobre było.Szacun.:D.

מרכבה
03-05-2013, 20:06
Moce ? może być ...
ciekawe czemu taki kolo nie używa komputera na kasety ... ciekawe jak by posta pisał :D
to jest właśnie zachwyt nad tym co było i nie wróci ...

nydar
03-05-2013, 20:19
Co nie oznacza że swojską kiełbaskę,szynkę czy boczek z własnej wędzarni nie robić.Kwestia wyważenia co wartościowe w erze PCV i baterii
ps.O swojskim chlebie na zakwasie nie wspomnę.Powinien być zakazany.Pół bochenka na kolację z samym prawdziwym masłem.Zgroza.

מרכבה
03-05-2013, 20:46
swojskim chlebie na zakwasie nie wspomnę.Powinien być zakazany. :D
o mniam :) szczególnie prosto z pieca i skórka która kruszy się pod zębami mniam :)
Tak właśnie bo zaraz bym dziecko z kąpielą wylał ...
A mleczko prosto od krówki i opiernicz mamy znowu poszedłeś do ciotki i stają śmierdzisz ale mleczko było warte tego "grzechu"
Kuchnie miałem rozebrałem :( ale woda przez parę godzin cały czas wrząca gotowa na kawę z kociołka :)
Tyle że dom "durszlak" wentylatorem z nad kuchni przeganiałem powietrze aby cieplej było ...
To już mnie nie pasjonuje .

adampepe
03-05-2013, 21:18
do andriuss _ nie panują tam tłumy, bo nie o tłumy chodzi ale o produkt i idee SPÓŁDZIELNI ! piekne idee rodzą się w zaciszu i cieniu !
2kW na wentylację a 0,4kW na wentylację plus zakup recu i codziennie kilkatysięcy oddechów powietrzem z rury, kazdy wybiera
to co czuje za najlepsze dla siebie. Kazdy tez ma prawo miły kolego mieć konkretne zdanie na temat ekologii, czegokolwiek
i nie jestem zwolennikiem liberalnej metody że wszystko jest dobre dla każdego. Trzeba zrozumieć że sa rzeczy mądre, mniej mądrzejsze
ale i tez głupie, dalej i niebezpieczne, a dalej tez sa i ZŁE , i nie jest tak że jesli coś dla kogoś jest złe, to dla kogoś złe może nie być,
bo głupotę trzeba nazywac po imieniu.
Wskazałem tendencję z RELACJI FACHOWCÓW z pewnego żródła, a nie naukowe opracowania !!!,..ludzi którzy na codzień zarabiają na rekuperacji,
projektują ją i już kazdy w swojej głowie może ta informację po swojemu przetrawić.Czytaj co pisze uważniej, mniej emocji, więcej meritum
i zwolnij z tym tonem w kierunku do niby wszechwiedzącego architekta.. ja znam sie na projektowaniu przestrzeni a nie na instalacjach !
Ludzie nie sa glupi i naiwni, potrafią ocenić, wyważyć, ale kazdego mozna omamić fajnymi obietnicami. Jonizacja powietrza w rekuperacji to tez przeciez temat nie od dziś wałkowany.
Poł angielkiej ekologii opate jest dzis na recyklingu..są sklepy z takimi produktami, hurtownie..i co z tego..to jeden ze sposobów i miło by mi było o tym porozmawiac,
gdyby nie Twój ton wypowiedzi, pogarszający sie coraz mocniej.
Ekologia za wszelką cenę mnie nie interesuje, za cenę zdrowia, za cenę wielu tysięcy za blaszane ustrojstwo.. nie nie.. Otwarcie o tym mówię
i jeszcze nie zdarzył mi się klient który by tego nie rozumiał. Na forum murator to moze byc faktycznie nowum, gdyz forum muratora zapewne opiera się na tym co murator publikuje i co chcą promować , a robią to dla pieniedzy, i to sporych. Sponsor najwazniejszy, kieszeń i zdrowie klienta( inwestora) już nie koniecznie.
jako praktyk i zawodowiec mam prawo miec konkretne zdanie na ten temat i nie byc przy tym najmądrzejszy
GWC z pompą woda powietrze także mnie przekonuje i to jest pewien bezpieczny kierunek. Sądzę że warto ten temat wałkować.

dlaczego temat recu jest wazny ?
bo na nim opiera się termin 'dom pasywny'...bez recu, szalenie trudno jest taki dom zbudować a parcie mediów w tym kierunku jest juz chore...ilu architetów sie przeszkoliło za grube tysiące by miec papierek do projektowania domów pasywnych.. setki !!..
tyle.. męczy ta rozmowa, zapewne nie podejme już tematu, a szkoda.

edytuje post bo w miedzyczasie troszke słomy zauwazyłem i muszę swoje wtrącić,.
- nasza polska kostka słomiana to nie ta co widac na tych zdjęciach, to inna słoma ! nasza polska słoma piękna pachnąca, ale nie nadaje się do profesjonalnego budowania ! nalezy mieć tego swiadomość ! niby detal, ale bardzo ważny ! na googlach widać niby wszystko, ale jednak tam jest sporo wiedzy podpartej wieloletnim doswiadczeniem profesjonalistów ze słomą. Sposób układania, odpowiednia maszyna ktora tak te kostki robi, że kroi się te kostki dosłownie jak masło ! kto nie widział, nie uwierzy.. masa ponad ponad 150kg/m3 i więcej..odpowiedni czas w którym scięta, odpowiedni GATUNEK..Na zachodzie to uz jest materiał budowlany, certyfikowany,..Francja wydała normę nie bez powodu. Nam w Polsce się wydaje ze to wioska bo patrzymy przez pryzmat naszych polskich wiejskich zastosowań i doswiadczeń i nie mamy często pojęcia że gdzies może być inaczej. Jest inaczej, jest niestety lepiej w tej dziedzinie, skok o poł pokolenia do przodu !
Szalenie niebezpieczny temat dla amatorów pasjonatów bo kubatura jaka ajest z tym swiązana i zakres prac jaki wiąze słomę z reszta domu sprawia ze każdy najmniejszy błąd to potem tragedia !

nydar
03-05-2013, 21:40
Twardy bądź nie mientki.Piszesz GWC warto wałkować.A GWC to rura.Jak glikolowy to jeszcze gorzej ,bo jest wymiennik z lamelkami które ciężko wyczyścić.Nie wiem coś tak się uparł na rekuperator.W niektórych przypadkach to jedyne rozsądne rozwiązanie.Ja mam dom pasywny a nie mam rekuperatora.Niesiesz jakąś ideę to wytrwaj trochę a nie umęczony jesteś.Sypnij jakieś linki że to naukowo stwierdzone że złe i szkodliwe.A PC dla CWU w oparciu o nie zrekuperowane powietrze buduję.Wyluzuj.

andriuss
03-05-2013, 22:40
Twardy bądź nie mientki. Wyluzuj.

@adampepe
O to to, właśnie. Skoro tu jesteśmy, to po to, aby dyskutować i się spierać, jeśli spodziewałeś się grona owieczek spijających każde słowo nowoprzybyłego, no to przykro mi. Życzę, żebyś spotykał w swoim życiu tylko tak agresywnych, niemerytorycznych i głupich jak ja adwersarzy. Jest na forum cały dział o dotacjach NFOŚ, gdzie nie zostawiliśmy suchej nitki na wymogu posiadania określonego rekuperatora, z trudem przyjmując do świadomości, że dotacje są nie dla nas, entuzjastów naprawdę mądrego budowania, ale dla banków, instalatorów i przypadkowych inwestorów, którzy zostali zaplanowani jako wehikuł dla tych pieniędzy.

Do rzeczy: rekuperator to urządzenie mechaniczno-elektroniczne, takie samo jak np. telewizor. Czy telewizor jest zły czy dobry, można się spierać w nieskończoność, zależy kto, kiedy, gdzie, pod jakim kątem i w jakim kontekście ocenia. Na jednego anonimowego i teoretycznego przeciwnika znajdziemy tutaj 30 zwolenników. O ile nie przedstawisz publikacji dyskwalifikujących reku, raczej tak zostanie, a nie przedstawisz, bo takie nie istnieją. Że można inaczej, lepiej, taniej - niektórzy trąbią o tym od dawna. I to chyba akurat część z tych osób oceniasz jako największych "wrogów" tutaj.

Andrzej733
04-05-2013, 09:19
Każdy wie swoje. Ja akurat mam na tyle doświadczenia że wiem co piszę . To że uzywam kompa to wynik lenistwa może (konta bankowe itp..sa wymogi środowiskowe niestety takie jakie są i trudno żyć w społeczeństwie nie dostosowując się do niego.
Piszecie o domach cosmierdzą starościa i pochłaniają tony węgla a czy ktoś napisał że kiedyś błedównie było? Pomieszkaj w swoim domu 100 lat a twoi potomkowie ciekawe co powiedzą o twoim domu? Zapewne po 100 latach część izolacji bedzie do wymiany, więźba acznie się sypać, poddasze z g-k popeka i wełna zacznie śmierdzieć, może nie?
Każda technologia stara czy nowa wymaga dbałości w wykonaniu i realnego oszacowania czasu eksploatacji..stare domy z bali gdzie zamiast pianki pomiedzy balami był mech również muszą być remontowane, drewno nie nadające sie wymieniane itp. Jak ktoś pali w piecu któy nie nadaje się do uzytku to trudno wymagać aby grzał normalnie.
Pomieszkajcie naprawdę100 lat w domu z cegieł a zobaczycie czy jest tak super jak teraz.
Ja w swoim zyciu mam doczynienia z obiektami ponad 100 letnimi, widziałem obiekty w któych wilgoć przez ściane dostawała się na pierwsze pietro, a to dlatego że 100 lat temu wody były niżej potem sie podniosły i co wtedy? Robiłem tam przepony poziome i odsalanie murów aby doprowadzić dom do uzytku..
A co wy tak czepiliście się tego węgla? Nie macie inych paliw?
A może tak z biegu powiecie mi czym różni się do z bala w Szwecji od domu z bala w Finlandii? Czy Estonii?

מרכבה
04-05-2013, 19:40
asza polska kostka słomiana to nie ta co widac na tych zdjęciach, to inna słoma ! nasza polska słoma piękna pachnąca, ale nie nadaje się do profesjonalnego budowania dobra szkoda że tak mało robi się małych kostek :( ale te co jeden gościu robił były jak normowe do budowania .
optimum gęstości kostki to nie 150 kg na m^3 tylko 90-110 max .

Szalenie niebezpieczny temat dla amatorów pasjonatów bo kubatura jaka ajest z tym swiązana i zakres prac jaki wiąze słomę z reszta domu sprawia ze każdy najmniejszy błąd to potem tragedia ! widać że nigdy kostek w rencach nie miał na warstwę nie wydawał ...
i bajduży :P

Zapewne po 100 latach część izolacji bedzie do wymiany, więźba acznie się sypać, poddasze z g-k popeka i wełna zacznie śmierdzieć
uwierz lub nie ale dziś drapałem polepę w domu 75 lat ..
i pięknie fizyka budowli dała o sobie znać ...
narożniki dolne wygnite i koniec tematu dobrze że blachą kryty ...
Beton ? rozpada się niestety bo nikt dziadkowi nie powiedział aby nie dawała kamieni i trzymał procent ...
brak izolacji przeciw wodnej .
Drugie dwór ceglany ... zamiast na granicie postawiony to na piaskowcu ... do piętra podciągnięta woda w murze przez kapilary ...
zero wiedzy udało się to stoi ...

y nie nadaje się do uzytku to trudno wymagać aby grzał normalnie. a wstyd ...
to żadne pojęcie ...

widziałem obiekty w któych wilgoć przez ściane dostawała się na pierwsze pietro, a to dlatego że 100 lat temu wody były niżej potem sie podniosły i co wtedy? nie jak już pisałem ...
postawili by na granicie lub innym ustrojstwie co wody nie ciągnie i nie miał byś pracy ...

A może tak z biegu powiecie mi czym różni się do z bala w Szwecji od domu z bala w Finlandii? Czy Estonii?
nie wiem :(
ja wiem jedno dom z bala musi być odpowiednio zrobiony ... fizyka budowli co pisałem dobija się o takie domy ...
niestety dziadek mój o tym nie wiedział i narożniki dołem zbutwiałe ...środek nie góra nie itp tylko tam ...
czysta kondensacja pod polepą :( szkoda ...
dla tego uważam że kiedyś robili jak wyjdzie ...

nydar
04-05-2013, 20:27
Nie znam ustawodawstwa skandynawskiego .Może dopuszcza budowanie z bala 14,czy 20cm.aby spełnić wymagania naszego prawa bal musiał by mieć blisko 50cm.Współczynnik przewodzenia ciepła dla sosny czy świerka to 0,13.a z tego co pamiętam to ściana w Polsce ma mieć O,3.To jest podstawowy problem ,,prawny". Jakim cudem takie domy są odbierane przez urzędników,to tajemnica poliszynela. Jeżeli są docieplane dodatkowo (wełną mineralną),to jaki jest sens robić z bala,a potem foliować?

Andrzej733
04-05-2013, 20:37
Z tym budowaniem kiedyś i teraz to jest tak że i teraz i wtedy popełniano błędy (dwa lata temu oddtwarzałem izolację pozioma w domu mającym 3 lata...powodem było to że jakiś mędrzec nie dał izolacji w progu garażowym..znaczy dał ale za nisko...inwestor podniósł działke i wyszło że woda zaczęła się wlewać do garażu przez wjazd i rozlewała się wszędzie ....a że tynki były robione wcześniej jak posadzki to wilgoć zaczęła wchodzić po tynkach ponad posadzke.
Błędy powstają wtedy jak ktoś na siłę chce wprowadzić jakieś nowości...tak było z betonem , stalą i izolacją przed wojna, dlatego niezrozumienie materału powodowało błedy
A budowle z materiałów chłonnych...pewnie zachcianka kogoś, mozna to porównać do tego że obecnie ile byś nie tłumaczył ludziom że od strony północnej trzeba dawać odpowiednie tynki, czy to że wśród trawy fugi w klinkierze porosnąmchem...to i tak wszyscy walą jakleci..bo ładnie wyglada na poczatku, a potem pytania typu...Panie a co zrobić aby mech nie rósł?

adampepe
04-05-2013, 21:31
http://www.createrra.sk/realizacie/realizacie.html
--warto mapę pooglądac z realizacjami z kilku lat zaledwie

o gwc pisałem jedynie w podłaczeniu pompy powietrze-woda.. dla bardzej rozemocjonnowanych tym wątkiem i szczekaniem dookoła
przypomne że powietrze z gwc wpada do pompu ktora grzeje wodę ,..ale mnie osobiscie raczej interesuje wątek powietrza z wentylacji
do pompy która grzeje wodę ciepłą.
Wątpie by kryterium nowoprzybyłego było na forum istotne.. chyba że dla was, wyjadaczy z kilkoma tysiącami na liczniku. rozumiem.. wazna jest ilość.
NFOŚ od razu wydał mi się absurdem i tutaj u mnie wsród moich wszyscy to wiedzą.. krzyknijcie na muratorze tak by reszta usłyszała
jeśli wy, wyjadacze forum, macie taka moc..wątpie by jedynie napisanie o tym na forum coś wnosiło..mało ludzi relatywnie to czyta, ma czas. Moza audycja w radiu
o tytule..'absurdy budownictwa w polsce'..btw..mozna taki eter we wnet założyć, wyjadaczy zaprosić i podyskutować.rzucam pomysl.
Odnosnie ilosci zwolenników i przeciwnikóe..nei chodzi o ilosc.. zawsze zmiany zaczynają się od jednego punkciku, kropki na niebie..
dla mnei ważne jest że pojawiaja się coraz liczniej te punkciki na niebie, te skazy..to znaczy że jest cos na rzeczy z tym recu..tyle w temacie ! kto nie łapie ten gapa !
Publikacji nie było i nie bedzie , tak jak z gmo.. będą tylko te badania ktore są opłacone. Zbyt duzy interes za tym sie kryje.. jednak zabawne, w dobie
internetu , maja się te koncerny coraz gożej :)
Stare technologie sa dobre ( pomysły) jesli sa poprawne z punktu widzenia fizyki budowli. PRaktyka pokazuje że nasze dziady statystycznie nie budowaly
poprawnie, budowały jak leciało, była bieda nie do wyobrazenia nam dziś..więc nie ma co oceniac budownictwa naturalnego pod tym kątem.
Znam domy 100 letnie w swietnym stanie, do mieszkania jeszcze na 10 0 lat, z znam tez domy 50 letnie, rudery..Nie ma jednej teori na to zjawisko,
ale martwi że większośc( nawet kształconych ludzi w polsce) wciąż gline kojarzy z zacofaniem i wsią.
nydar- nie tylko ja nosę,.. coraz więcej profesjonalnych biur architektonicznych ją niesie. Znam osobiście pora gromadę takich ludzi..to sa opinie profesjonalistów,
nie entuzjastów..Biura w największych miastach typu Berlin, Paryż, Praga.. za lat 3-5 usłyszysz o pracowniach architektury naturalnej w Polsce.


מרכבה
pozwolisz ze bez komentarza, jesli już twierdzisz że kostki słomianej w rękach nie miałem. Nie mam klucza na dyskusje z Toba. nie moja kategoria wagowa,
nie potrafię tak pluć słowami. Jesli swoją wiedze o kostce opierasz na umarłym forum cohabitat to ostrzegam przed niebezpiecznymi konsekwencjami.

gentoonx
04-05-2013, 23:29
o gwc pisałem jedynie w podłaczeniu pompy powietrze-woda.. dla bardzej rozemocjonnowanych tym wątkiem i szczekaniem dookoła
przypomne że powietrze z gwc wpada do pompu ktora grzeje wodę ,...

:bash:

Liczyłeś to? Bo raczej nie wiesz o czym piszesz. Wydajność takiego GWC narzuca koszty jego wykonania, wyższe niż koszt samej PC.

Naprawdę, nie wystarczy pisać dużo...

imrahil
05-05-2013, 08:26
:bash:

Liczyłeś to? Bo raczej nie wiesz o czym piszesz. Wydajność takiego GWC narzuca koszty jego wykonania, wyższe niż koszt samej PC.

Naprawdę, nie wystarczy pisać dużo...

Też mi się tak wydaje. Dla pompy przy takim przepływie powietrza GWC ma za małą wydajność. W tym punkcie raczej dochodzimy do zastosowania pompy gruntowej.

andriuss
05-05-2013, 09:30
Ja liczyłem. Układ żwirowiec --> dom --> mała pompa jest jak najbardziej zasadny. Powietrzne DZ, w sensie GWC, oczywiście nie. Ale kombinuję dalej: będę eksperymentował ze zbiornikiem wody, który miałby być albo częścią, albo alternatywnym DZ glikolowym. Woda wyjściowo ma mieć powiedzmy 2*, robię jej jacuzzi ciepłym i wilgotnym powietrzem wywiewanym, kiedy jej temp. osiąga powiedzmy 7*, włącza się pompa, której DZ jest wężownica w tej wodzie, aby zbić temp. znowu do 2*. Co o tym myślicie? Czy "jacuzzi" będzie efektywnym sposobem wymiany ciepła?

gentoonx
05-05-2013, 09:51
Usuniete

Mea culpa

:bash:

andriuss
05-05-2013, 10:01
Gentoonx, czemu wkładasz cudze słowa w moje usta? Pijany jesteś czy co? Chyba andriuss i adampepe nie są aż tak podobnymi nickami żeby ich nie odróżniać.

gentoonx
05-05-2013, 10:05
Wybacz kolego - jestem po imprezce - faktycznie sorry - głupi ja :bash:


Ale ryfa ;)

Już popraiam

מרכבה
05-05-2013, 10:19
Jesli swoją wiedze o kostce opierasz na umarłym forum cohabitat to ostrzegam przed niebezpiecznymi konsekwencjami.
http://www.baubiologie.at/asbn/strohbau_technik.html chociażby ...
nie nawet na cochabitat dawno dawno nie wchodziłem ...
http://www.fasba.de/ nie bój się :P kostka idealna do izolacji to taka jak pisałem ... chyba że chcesz styl nebraska to cięższa ...

Liczyłeś to? Bo raczej nie wiesz o czym piszesz. Wydajność takiego GWC narzuca koszty jego wykonania, wyższe niż koszt samej PC.
gwc pod PC to inna bajka jak pod reku ... ze względu na materiał ...

Publikacji nie było i nie bedzie , tak jak z gmo.. będą tylko te badania ktore są opłacone. Zbyt duzy interes za tym sie kryje.. jednak zabawne, w dobie jaki interes chyba tych ściemniaczy od reku ...
już pisałem że tylko i wyłącznie para wodna z powietrza skraplająca się na ściankach może mieć negatywny wpływ ...
w aucie używasz ogrzewania w zimie nic śmierdzi ..
ale klima to inna bajka niestety niby tymi przewodami samymi idzie a ta para wodna skroplona robi swoje :(

Myślisz że jak przeliczysz reku te "95" % to tak faktycznie jest ? deficyt mocy sięga nie 5% tylko minimum 45% to pierwsza ściema reku ...
druga wielkość i wentylatory .... 3000 obr /min i więcej nie dla mnie

nydar
05-05-2013, 10:27
Ja liczyłem. Układ żwirowiec --> dom --> mała pompa jest jak najbardziej zasadny. Powietrzne DZ, w sensie GWC, oczywiście nie. Ale kombinuję dalej: będę eksperymentował ze zbiornikiem wody, który miałby być albo częścią, albo alternatywnym DZ glikolowym. Woda wyjściowo ma mieć powiedzmy 2*, robię jej jacuzzi ciepłym i wilgotnym powietrzem wywiewanym, kiedy jej temp. osiąga powiedzmy 7*, włącza się pompa, której DZ jest wężownica w tej wodzie, aby zbić temp. znowu do 2*. Co o tym myślicie? Czy "jacuzzi" będzie efektywnym sposobem wymiany ciepła?

Liczyłem sobie przy przepływie 70m3/h,że podgrzeję tym powietrzem dwa zbiorniki w układzie szeregowym do temp.powietrza wylotowego .Każdy zbiornik po 100L.Spadek temp.z 22-24oC do + 4 zimą.Zbiorniki to wymienniki na wejściu ZWU do domu.Nie będzie to prostrze?

andriuss
05-05-2013, 10:36
Jakim cudem chcesz osiągnąć spadek do +4, skoro wodociąg potrafi mieć 12*, a sprawność wymiany będzie co najwyżej nikła? Przecież masz swój RSŚ, który ma często na zasilaniu i 40*, a ile z tego odbierze powietrze to sam wiesz lepiej.

nydar
05-05-2013, 11:13
Interesuje nas głównie zima.Zimą moja woda ma +4oC.
RSŚ odbiera wszystko.Sprawność nie będzie nikła jeżeli zrobisz to na zbiornikach połączonych szeregowo.Na wylocie zużytego powietrza prawie zawsze będzie zbiornik z najzimniejszą wodą na dnie.Powietrze bardzo łatwo schłodzić.Wodę ciężej podgrzać ale masz na to24h.Powietrze musi te zbiorniki powolutku omywać i tyle.
Nalej kranówy do największego gara i zostaw na 24h w pokoju.Zmierz temp.Dlaczego ma być inaczej jeżeli puścisz zużyte powietrze?
V zbiorników = dobowe zużycie wody

andriuss
05-05-2013, 11:50
24 h to byś miał, gdybyś to powietrze i wodę zostawił na dobę w szczelnym i kompletnie odizolowanym od otoczenia pojemniku, wtedy odpowiednie proporcje sprawią, że temp. pow. i wody się wyrównają, czyli uzyskasz 14*. Do lepszych sprawności potrzebujesz przeciwprądu.

nydar
05-05-2013, 12:08
Wyobraź sobie rurę pionową .Zasilanie wodą od dołu,odbiór od góry. Rura zaizolowana z przerwą między izolacją a ścianką rury.Takich rur musi być min.dwie, połączone szeregowo.Powietrze wentylacyjne tłoczone przeciwprądowo.Każdy zbiornik nie może mieć mniejszej pojemności jak 1/2 dobowego zużycia.Powietrze tłoczy wentylator z układu WM.

jasiek71
05-05-2013, 14:14
Wyobraź sobie rurę pionową .Zasilanie wodą od dołu,odbiór od góry. Rura zaizolowana z przerwą między izolacją a ścianką rury.Takich rur musi być min.dwie, połączone szeregowo.Powietrze wentylacyjne tłoczone przeciwprądowo.Każdy zbiornik nie może mieć mniejszej pojemności jak 1/2 dobowego zużycia.Powietrze tłoczy wentylator z układu WM.
ja to zrobiłbym w postaci pionowego baniaka ( kilku... ) z bandą rurek wspawanych na przestrzał w dennice coś na wzór kotłów parowych z opłomkami przechodzącymi przez walczak, w baniaku woda a powietrze wentylacyjne przez te rurki ...
bateria kilku takich zbiorników połączonych szeregowo wycisnęła by z tego powietrza ostatniego wata ...

gentoonx
05-05-2013, 14:18
zwykłego jad-a opisujesz :)

jasiek71
05-05-2013, 14:22
zwykłego jad-a opisujesz :)
no coś w tym guście ...:yes:

nydar
05-05-2013, 18:00
Jad jest pozwijany spiralnie z mnóstwa cienkich rurek.Stąd taka jego wydajność.
Jasiek.Policz powierzchnię wymiany przez płaszcz i porównaj z ilością rurek i ich powierzchnią jaką by musiały mieć by dorównać płaszczowi.Zrobi się na razie tylko z płaszczem jako wymiennikiem.Będzie mało wspawa się rurki.
Z kuchni mnie wyganiali ale się nie dałem. Garnek fi 24cm i słup wody 10cm.Gar stoi na izolacji i przykryty izolacją.W garze 4,5L zimnej wody.Bez wentylatora,czysta konwekcja wymuszona przez temperaturę ścianek gara. 1 godzina- 1oC do góry.A co to będzie jak owiewać będzie takie ścianki ciepłe powietrze.Burzliwy przepływ a nie laminarny.Sądzę,że bez rurek się obejdzie.
Potrzymam gara do rana .Zobaczymy do ilu stopni dojdzie.Wstawiony o 15-tej

מרכבה
05-05-2013, 18:54
Nydar tylko pamiętaj o czymś takim jak opór przejmowania ciepła ... i to nie rodzaj materiału na wymiennik a prędkość powietrza opływającego
daje największe efekty ... stąd czasem wspomaganie małym wentylatorkiem nie zaszkodzi.
Zyskasz na lepszej wymianie ciepłą.
Efekt prosty jak przystawisz rękę do grzejnika tak nawet na 1mm nie czujesz takiego uderzenia ciepła..
dopiero jak chwycisz to w tedy czujesz pełną moc.
Powietrze stojące nie chętnie się nagrzewa

nydar
05-05-2013, 19:22
Przecież pisałem ,że ustrojstwo będzie miało wentylatorek :D A obudowa z izolacji będzie tak wykonana aby przepływ był burzliwy.
Z garem to tylko zabawa.6-ta godzina - 5oC .Czym mniejszy gradient tym wolniejszy proces.A wszystko przy laminarnym przepływie powietrza.

gentoonx
05-05-2013, 20:27
Jad jest pozwijany spiralnie z mnóstwa cienkich rurek.

Miałem na myśli wymiennik basenowy - jeszcze brydżyk i piwko trzyma ;)

nydar
05-05-2013, 20:35
Ja widziałem rozprutego jada kilkanaście lat temu .Z kwasówki zrobiony i tak wyglądał .Wysoko wydajny.Pozwijane rurki to dłuższe rurki . Gigantyczna powierzchnia wymiany ciepła w rurze fi 150.Piwko? Przecież to gorzkie jest .

gentoonx
06-05-2013, 00:33
Widać nie mam smaku bo mnie smakuje :)

Dla mnie dzień bez piwka, to dzień stracony

adampepe
06-05-2013, 07:04
http://www.baubiologie.at/asbn/strohbau_technik.html chociażby ...
nie nawet na cochabitat dawno dawno nie wchodziłem ...
http://www.fasba.de/ nie bój się :P kostka idealna do izolacji to taka jak pisałem ... chyba że chcesz styl nebraska to cięższa ...


To są stare materiały i robione na 'pewne' potrzeby rozwoju technologii..
uwierz mi, nowoczesne budowy słomiane mają cieższe, inaczej zbite kostki, moze dotrzesz kiedys
do zdjęć na których widac jak kostka wygląda po jej ucięciu to zrozumiesz.
Tak słąbo skompresowana kostka jest dość słabym izolatorem rozpatrując choćby
pierwsze 10cm warstwy od zewnątrz..ale nie w sile jest problem, ale i także w sposobie...

uganiacz
15-05-2013, 20:59
Na pewno trzeba wykorzystywać zalety współczesnej technologii w domach, w celu oszczędzania różnego rodzaju energii. Mnie się bardzo podoba pomysł, że do spłukiwania WC wykorzystywana jest woda pochodząca z umywalki. Sam bym u siebie zrobił taką instalację, ale nie na ten moment.

gentoonx
15-05-2013, 22:56
No i w tym sęk, "podoba mi się , ale nie na ten moment" i w tym cały szkopuł ;)

מרכבה
18-05-2013, 21:42
Tak słąbo skompresowana kostka jest dość słabym izolatorem rozpatrując choćby
pierwsze 10cm warstwy od zewnątrz..ale nie w sile jest problem, ale i także w sposobie.. to czemu w Austrii robili by w balona ?
z tym http://www.baubiologie.at/europe/austria/austria.html?id=366 kto sobie w takim razie jajcarnie robi ?

adampepe
22-05-2013, 18:51
kazdy buduje jak umie i jak rozumie..nikt nikogo w balona nie robi

miloszenko
30-05-2013, 12:42
A jak juz bym mial taki zestaw z linka, ktory nie dziala :( to w jaki sposob siec energetyczna bedzie ode mnie odbierac prad?

Nie musze ich informowac o takim zamiarze?

Pozdrawiam

miloszenko
30-05-2013, 18:50
W ogole nie będzie odbierać prądu.

No dobra, to jesl kupie taki zestaw to co sie dzieje z nadwyzka, mam sobie jakies grzalki zamontowac czy standardowo akumulatory?

Pozdrawiam

Andrzej.K
31-05-2013, 05:20
W ogole nie będzie odbierać prądu. Na dzień dzisiejszy przy takich małych instalacjach nie możliwe jest spełnienie warunków przyłączenia takiej elektrowni. Ponadto trzeba mieć koncesje na sprzedaż i produkcję prądu. ale... po nowelizacji prawa które teoretycznie miało wejść już w zeszłym roku będzie można odsprzedawać każdą ilość energii bez potrzeby rejestracji firmy i koncesji a w dodatku drożej niz sam kupujesz od dostawcy bo to energia ekologiczna. Niestety na dzień dzisiejszy nie wiadomo jaki będzie końcowy wygląd ustawy narazie jest tylko projekt. Tak czy inaczej wprowadzić projekt jako polska musimy bo UE tego wymaga inaczej będą spore kary.

W każdym razie jak ustawa już wejdzie, będzie nowelizacja prawa energetycznego i ustawa o energii odnawialnej to będzie wielkie bum na takie zestawy a wtedy ceny ostro pójdą w górę. Poza tym teraz niebawem Unia wprowadza cła na chińskie panele ok 30% też do końca nie wiadomo ile, to ceny jeszcze podskoczą.

Będzie odsprzedawany prąd drożej niż w zakupie. Toż to paranoja :jawdrop: Co sprytniejsi będą tylko prąd przekazywać i zarabiać różnicę . I zapłaci jak zwykle społeczeństwo.

מרכבה
31-05-2013, 17:51
Będzie odsprzedawany prąd drożej niż w zakupie. Toż to paranoja Co sprytniejsi będą tylko prąd przekazywać i zarabiać różnicę . I zapłaci jak zwykle społeczeństwo. a jak :(
Będziem sprężać powietrze :) wiertarka, pralka, gorzej z gotowaniem, ale na upartego mogą mnie cmoknąć :D

nydar
31-05-2013, 17:56
Kupujcie,kupujcie fotowoltaike,bo niechybnie podrożeje ,:lol2::lol2::lol2:

Andrzej.K
31-05-2013, 18:43
A może żąd się zmieni za 2 lata i poznamy co to wolność ekonomiczna i gospodarcza. I nie będzie potrzeby koncesjonowania licencjonowania i innych regulacji :stirthepot:MEWów może do lamusa odejdzie Wyższy urząd górniczy i ceny materiałów spadną o 70 % . A mówienie że coś się wydarzy sprawia że i tak nie mamy na nic wpływu

Andrzej.K
31-05-2013, 18:44
żąd nie rząd LOL

Andrzej.K
06-06-2013, 18:10
a więc po kolej :)

...


Andrzej.K
Nie to nie jest paranoja. Tak jest w Niemczech i tak zakłada wstępny projekt ustawy Polskiej. Twój prąd będzie droższy bo to energia ekologiczna. Nie spalasz przecież węgla albo opon, żeby uzyskać prąd.

....


Paranoją jest że z podatków ma się dopłacać do tak zwanej "ekologicznej energii"
Po 1 takie wyrażenie to wymysł biurokratów którzy nie mają pojęcia o przyrodzie.
Po 2 dlaczego nie można spalać paletów z siana czy rzepakowych wytłoczek sprasowanych. Toż to czysta ekologia.

Ale oczywiście wprowadzając regulacje jej wytwarzania każdej energii , będzie generować koszty. Za które ktoś będzie musiał zapłacić! Najlepiej wszyscy:mad:

Wprowadzanie jakichkolwiek regulacji związanych z energetyką ,wytwarza problemy z jej pozyskaniem. Co się przekłada na każdy segment gospodarki. A co z tym idzie na jakość życia obywateli. Regulacje odnośnie szkodliwości środowiskowej można by było jeszcze zrozumieć .np( by kowalski z opon za płotem turbin nie napędzał) Lecz cała reszta to idiotyzm.

KrzysztofLis2
07-06-2013, 18:32
Ależ można spalać brykiet ze słomy czy pellet z rzepaku. Trzeba go tylko kupić.

KubaWawa
10-06-2013, 23:29
Każdy z Was ma rację, ale trzeba przyznać, że miedź to element, który zmniejszy zużycie energii. Fakt, jest to trochę większy koszt na początku, ale później widać różnice. Wiem bo wymieniałem rury i przewody w domu na miedziane.

מרכבה
13-06-2013, 12:01
. Fakt, jest to trochę większy koszt na początku, ale później widać różnice. Wiem bo wymieniałem rury i przewody w domu na miedziane.
cuda na kiju ... nagle miedź sprawia cuda :D na rozgrzewkę bo mało wody fakt od razu pełna moc .
Tylko koniec grzania i równie szybko ... stygnie.
Jak byś ciut się fizyką pokalał to byś wiedział że energia to energia i robienie innych cudów jak grzejniki żeliwne ze złomu jest przepłacaniem .
Więcej dobrego zrobisz jak zaczniesz dmuchać jakimś wiatraczkiem w te grzejniki.

Paranoją jest że z podatków ma się dopłacać do tak zwanej "ekologicznej energii"
Po 1 takie wyrażenie to wymysł biurokratów którzy nie mają pojęcia o przyrodzie.
Po 2 dlaczego nie można spalać paletów z siana czy rzepakowych wytłoczek sprasowanych. Toż to czysta ekologia.

Ale oczywiście wprowadzając regulacje jej wytwarzania każdej energii , będzie generować koszty. Za które ktoś będzie musiał zapłacić! Najlepiej wszyscy

Wprowadzanie jakichkolwiek regulacji związanych z energetyką ,wytwarza problemy z jej pozyskaniem. Co się przekłada na każdy segment gospodarki. A co z tym idzie na jakość życia obywateli. Regulacje odnośnie szkodliwości środowiskowej można by było jeszcze zrozumieć .np( by kowalski z opon za płotem turbin nie napędzał) Lecz cała reszta to idiotyzm.
stąd mam to tam gdzie światło nie dochodzi :P buduję tak aby budynek nie miał potrzeby kombinowania z jakimś spalaniem.

opacityblue
25-06-2013, 09:26
:spam:

Andrzej.K
25-06-2013, 13:05
nie wiem czemu ale myślę że to reklamiarz z jednym postem odrazu zachwalać hmm :cool:

מרכבה
25-06-2013, 22:10
ZX5 wyróżnia prostota i nowoczesność. Podłużne okna, liczne przeszklenia, prawie płaski dach ukryty za attyką i taras na piętrze to tylko niektóre z zalet nowoczesnej architektury. Połączenie stali, egzotycznego drewna i ciosanego kamienia na elewacji doskonale komponuje się z chłodną bielą tynku. nie bo bo się zrzygam !!! jak takie coś czytam !
co tam jest ekologicznego ? byłem zobaczyłem i stawiam na tym krzyżyk ekologiczny ... ekologi zero.
zero ...
Drewno egzotyczne, stal ? co to ma z ekologią i poprawą kosztów związanego ? nic.
A te domy to takie klepaki jakich pełno w całym necie.

Andrzej.K
26-06-2013, 10:59
nie bo bo się zrzygam !!! jak takie coś czytam !
co tam jest ekologicznego ? byłem zobaczyłem i stawiam na tym krzyżyk ekologiczny ... ekologi zero.
zero ...
Drewno egzotyczne, stal ? co to ma z ekologią i poprawą kosztów związanego ? nic.
A te domy to takie klepaki jakich pełno w całym necie.
Bo eko to teraz szow bp jabłka koleżanki rodzice mają sady i jabłka po zebraniu są separowane od liści itp przyjeżdża klient i chce kopić te z listkami bo mówi że sprzedaje tylko ekologiczne jabłka buhahaha :lol2:

opacityblue
02-07-2013, 08:25
co Was boli jak ktoś jest nowy a chce doradzić ? nie rozumiem

Andrzej.K
02-07-2013, 09:33
co Was boli jak ktoś jest nowy a chce doradzić ? nie rozumiem

Bo tu nie ma ani kszty ekologii . http://pl.wikipedia.org/wiki/Ekologia

Z tego bym wnioskował że bardziej ekologicznym jest dom murowany niż drewniany.
Ponieważ Rośliny potrzebują ciepła CO2 i słoneczka oraz wody do rozwoju, CO2 zapewniamy jej jak wypalamy cementy lub cegły. Dzięki zwiększonej ilości CO2 . To Straszliwe CO2 nie pozwala sie planecie wychłodzić. Dzięki temu życie może się rozwijać.
Oczywiście demagogia i ekopropaganda nawoływana w mediach weszła tak w głowę że większość to przyjęła jako prawdę.
że stopią się lodowce i nas zaleje i o wiele straszniejsze rzeczy, że jesteśmy zagrożeniem dla planety itd.
Zagrożeniem do planety byli Japończycy podczas tsunami, lub ci ludzie z Pompeji, oni byli zagrożeniem pewno!!!
Lodowce jak się roztopią to poziom wód się nie zmieni, nawet się zmniejszy, dowód wrzuć kostkę lodu do szklanki i zobacz jaki będzie miała poziom po jej rozpuszczeniu!!!@@@

więc jak ktoś pisze dom ekologiczny z drewna egzotycznego to jest zwykły marketingowy bubel nakręcony przez eko terorystów:P

tomasz_ka
02-10-2013, 16:33
Warto pamiętać że miedź jest stosowana nie tylko ze względu na oszczędność energii, ale także jej długi okres eksploatacji: http://www.miec-miedz.pl/zalety/d%C5%82ugi-okres-eksploatacji/ Raz położone instalacje miedziane będą służyły o wiele dłużej niż te wykonane z innych materiałów.

lena_89
24-11-2013, 21:37
temat długi, może już ktoś pytał: Czytałam ostatnio o zintegrowanych stystemach oświetleń i tzw inteligentnych domach. Ktoś coś na ten temat podpowie? Ma to wszystko sens i przynosi wymierne oszczędności?

argentyńczyk
10-12-2013, 13:06
Producenci powiedzą że mają:)

Gawor5
24-12-2013, 10:43
Wracając do głównego wątku, to powiem że moim zdaniem dom ekologiczny nie musi być naładowany techniką. Dom ekologiczny to taki, który efektywnie wykorzystuje dostarczoną do niego energię, czyli np energię dostarczoną na ogrzewanie domu. W tym wypadku nie potrzeba wielkiej techniki tylko bloczek betonu komórkowego, który ma najlepszy wsp przewodzenia ciepła i zapewnia zatrzymanie najwiekszej ilości dostarczonej energii wewnątrz domu. Tutaj ekologia polega na racjonalnym zużywaniu zasobów energetycznych - a przez to naszych srodków finansowych (ekonomia).

Pustak
21-01-2014, 11:28
Na przykładzie samochodów wiem, że ekologia i ekonomia to dwie różne rzeczy :) Rozwiązanie ma być uzasadnione ekonomicznie, a nie logicznie.

master102
05-02-2014, 12:20
Ekologia, ostatnio sporo różnych punktów widzenia, wychodzi na to że Diesel jest b.eko niż te wszystkie eko na prąd, a jak to jest w domach, czy te wszystkie eko bajery to nie ściema lobby producentów by wyciągnąć kaskę, itp

argentyńczyk
05-02-2014, 14:02
Ekologia, ostatnio sporo różnych punktów widzenia, wychodzi na to że Diesel jest b.eko niż te wszystkie eko na prąd, a jak to jest w domach, czy te wszystkie eko bajery to nie ściema lobby producentów by wyciągnąć kaskę, itp
Ciekaw jestem obiektywnych opinii, jesli takie istnieją:)?

mariuszwe
11-02-2014, 07:44
ja myślę, że wystarczy jedno a dobre rozwiązanie eko, aby domek był energooszczędny, nie trzeba go koniecznie ładować wszystkim co możliwe; my mamy kolektory słoneczne na dachu (polskie geres asco) i jestesmy z zoną zadowoleni - woda cieplutka bez zadnych dodatkowych kosztow, a i nie mam wyrzutów sumienia, ze zatruwam dzieci spalając węgiel w piecu :/ kolektorki to fajne rozwiązanie, polecamy

מרכבה
11-02-2014, 13:05
a i nie mam wyrzutów sumienia, ze zatruwam dzieci spalając węgiel w piecu :/ kwestia spojrzenia ... jak bym ci przyszedł i na srał do studni/ wodociągu to byś mnie chciał ubić ... ja bym ci powiedział smacznego ... nic ci będzie.

Wyobraź sobie iż nerki w porywach mają przefiltrować z 3 -4 litry płynów ... zjadasz z jakieś 1,5 kg .czegoś tam ...
ale płuca średnio 20-25 kg powietrza dziennie przetwarzają ... ale co tam ...
jak się jest nieświadomym to ...

master102
09-03-2014, 21:18
co sądzicie o opłacalności baterii słonecznych?

gentoonx
09-03-2014, 23:48
co sądzicie o opłacalności baterii słonecznych?

sprecyzuj słowo "opłacalność"

surgi22
19-03-2014, 19:30
kwestia spojrzenia ... jak bym ci przyszedł i na srał do studni/ wodociągu to byś mnie chciał ubić ... ja bym ci powiedział smacznego ... nic ci będzie.

Wyobraź sobie iż nerki w porywach mają przefiltrować z 3 -4 litry płynów ... zjadasz z jakieś 1,5 kg .czegoś tam ...
ale płuca średnio 20-25 kg powietrza dziennie przetwarzają ... ale co tam ...
jak się jest nieświadomym to ...
Zły przykład bo to się w płucach wchłonie i tak do nerek trafi . :rolleyes: ( a potem w zależności co to za g... albo wydalisz albo zakumulujesz ).

marzenaew
22-04-2014, 12:21
sprecyzuj słowo "opłacalność"
Coś takiego:
Potrzebna moc: około 1 kW
Cena urządzeń: około 10 – 12 tys. zł
Roczna produkcja energii: około 1700 – 1800 kWh
Roczne oszczędności: około 700 – 800 zł
Czas zwrotu inwestycji: około 15 – 17 lat*

Macie tu porównanie kosztów różnych rodzajów więc można wyczytać. ;)
http://marketmoney.pl/artykuly/odnawialne-zrodla-energii---tania-i-ekologiczna-alternatywa,15,0,1518607.html?rfguidfo

gentoonx
22-04-2014, 14:01
Coś takiego:
Potrzebna moc: około 1 kW
Cena urządzeń: około 10 – 12 tys. zł
Roczna produkcja energii: około 1700 – 1800 kWh
Roczne oszczędności: około 700 – 800 zł
Czas zwrotu inwestycji: około 15 – 17 lat*

Macie tu porównanie kosztów różnych rodzajów więc można wyczytać. ;)
http://marketmoney.pl/artykuly/odnawialne-zrodla-energii---tania-i-ekologiczna-alternatywa,15,0,1518607.html?rfguidfo

daj coś aktualnego, bo ceny sprzed 2 lat nie pasują do rzeczywistości

Wartość z montażem instalacji 1,5kWp na dzień dzisiejszy to 8-9 tyś złotych, a im większa instalacja tym relatywnie taniej za 1kWp

ar_chitekt
23-04-2014, 15:45
Dom będzie eko również jak wybierzemy projekt małego domu, o zwartej bryle, prosty konstrukcyjnie.

gentoonx
23-04-2014, 23:22
Dom będzie eko również jak wybierzemy projekt małego domu, o zwartej bryle, prosty konstrukcyjnie.

jakiż to mały dom zaproponujesz dla rodziny 2+3? Rodzina to starzy (2), jeden chłopak i dwie nastolatki (14 i 16 lat)

aneta_doa
24-04-2014, 10:43
A ja mam pytanie dotyczące tzw. "inteligentnych domów" - czy rzuciły Wam się jakieś ciekawe projekty? Kupiliśmy z mężem działkę i powoli robimy rekonesans w projektach :))

gentoonx
26-04-2014, 13:44
A ja mam pytanie dotyczące tzw. "inteligentnych domów" - czy rzuciły Wam się jakieś ciekawe projekty? Kupiliśmy z mężem działkę i powoli robimy rekonesans w projektach :))

A to są takie projekty "typowe" domów inteligentnych???

chyba sobie jaja robisz?

Buduj normalnie bo o tym widzę nie masz pojęcia, to po co kasę marnować

aneta_doa
07-05-2014, 11:15
Masz rację, nie mam pojęcia, stąd to pytanie i moja wizyta na forum. Po co te nerwy? :no:

gentoonx
07-05-2014, 12:02
Masz rację, nie mam pojęcia, stąd to pytanie i moja wizyta na forum. Po co te nerwy? :no:

To nie bądź leniwa i wpisz sobie w wujku google taką frazę:
dom inteligentny etapy realizacji


zaręczam ci że na każdej stronie, która tam się wyświetli znajdziesz taki wpis:
Projekt Inteligentnego Domu należy zawsze rozpocząć od analizy potrzeb przyszłych użytkowników, zapoznania się z projektem domu, projektem aranżacji wnętrz oraz warunkami przyłącza itp
i jeszcze wiele innych o podobnej wymowie



a jak to kojarzy ci się z projektem "typowym" "domu inteligentnego" czyli dostępnym do kupienia od ręki do adaptacji, bo tylko takie mogły sie komuś rzucić na oczy jak pytałaś ostatnio - to już twoja sprawa.

Ale to trzeba sobie chociaż odrobinę trudu zadać i najpierw wuja google zapytać i już wiadomo, że taki dom posiada projekt instalacji "indywidualny" i nie chodzi tylko o elektrykę

Poza tym masz dział o inteligentnych instalacjach, to chyba tam należałoby zapytac.

dewelopper
27-05-2014, 11:47
coraz popularniejszy temat wśród branży budowlanej - domy ekologiczne i energooszczędne... zapotrzebowanie rośnie, trzeba się dostosować i tworzyć projekty i budować - ale z głową, wkurza mnie jak inni budowlańcy nie zainwestują w specjalistę i robią wszystko na oko albo biorąc pod uwagę zasłyszane legendy z branży - wychodzi bubel i weź to jeszcze sprzedaj :/

R&K
27-05-2014, 12:28
a co Cie inni interesują? Panie deweloper? rob swoje ....

dewelopper
27-05-2014, 13:34
akurat interesuje mnie bo wiem wówczas czego ludzie szukają... robię swoje i mi z tym dobrze, moim klientom też. wkurza mnie jedynie brak fachowości wśród innych z branży - bo to psuje ogólne jeszcze całkiem nie takie złe zdanie o developerce...

gentoonx
29-05-2014, 18:35
akurat interesuje mnie bo wiem wówczas czego ludzie szukają... robię swoje i mi z tym dobrze, moim klientom też. wkurza mnie jedynie brak fachowości wśród innych z branży - bo to psuje ogólne jeszcze całkiem nie takie złe zdanie o developerce...

zdanie o developerce jakie jest każdy widzi, i niestety nie jest za dobre

także chłopie dbaj o jakość swoich robót, a i klientów będziesz miał, i będą zadowoleni, i zarobisz na kawałek chleba

nie powiem żeby świadomość budowlana w społeczeństwie się poprawiala, ale na choojni daleko się nie zajedzie

dewelopper
04-06-2014, 09:45
gentoox masz rację, dlatego robię co mogę żeby coś z tego było konkretnego pod względem jakości wykonania i stosownej ceny...
nie jestem developerem pracującym dla jakiegoś koncernu czy wielkiej korporacji...
postanowiłem budować dobre i użyteczne domy dla ludzi - i sprawia mi to przyjemność...

MatBan
14-08-2014, 10:09
no nie ukrywam nasz projekt ma parę takich nowinek w stylu odzyskiwania energii czy maxymalnego jej wykorzystania - ale jak to wyjdzie w praktyce... cyferki cyferkami a rzeczywistość potrafi nas nieźle weryfikować potem ;)