Przemolo
06-02-2012, 08:00
Witajcie!
Od niedawna jestem właścicielem segmentu szeregowego. Dom z ok. 1983 roku. Budowany głównie z cegły, stropy z tego co widzę z płyt żelbetowych.
Planuję ocieplenie ścian, więc przyjrzałem się obecnemu tynkowi i na narożniku domu zaobserwowałem pęknięcie tynku idące od narożnika ponad 1m w jedną stronę (zdjęcie p1) - po czym pęknięcie chowa się za sąsiednim segmentem.
W drugą stronę pęknięcie ma ok. 2,5m.
Mniej-więcej na wysokości pęknięcia jest płyta stropowa. Powyżej stropu jest stropodach - kryty również zbrojonymi płytami betonowymi. W środku domu pęknięć nie widać -z resztą one są raczej albo na wysokości samego stropu albo nawet powyżej - w ścianie stropodachu.
Dom znajduje się na Śląsku, a więc swoje na pewno już przeżył.
Pytanie do Was - czy i co z tym zrobić przed oklejeniem domu styropianem? skąd tak na oko to pęknięcie może być? czy wygląda poważnie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi!
Od niedawna jestem właścicielem segmentu szeregowego. Dom z ok. 1983 roku. Budowany głównie z cegły, stropy z tego co widzę z płyt żelbetowych.
Planuję ocieplenie ścian, więc przyjrzałem się obecnemu tynkowi i na narożniku domu zaobserwowałem pęknięcie tynku idące od narożnika ponad 1m w jedną stronę (zdjęcie p1) - po czym pęknięcie chowa się za sąsiednim segmentem.
W drugą stronę pęknięcie ma ok. 2,5m.
Mniej-więcej na wysokości pęknięcia jest płyta stropowa. Powyżej stropu jest stropodach - kryty również zbrojonymi płytami betonowymi. W środku domu pęknięć nie widać -z resztą one są raczej albo na wysokości samego stropu albo nawet powyżej - w ścianie stropodachu.
Dom znajduje się na Śląsku, a więc swoje na pewno już przeżył.
Pytanie do Was - czy i co z tym zrobić przed oklejeniem domu styropianem? skąd tak na oko to pęknięcie może być? czy wygląda poważnie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi!