PDA

Zobacz pełną wersję : Rozgrzewanie poddasza



Wawrzont
06-02-2012, 11:53
Witam,
skończyłem adaptację poddasza, w ubiegłym tygodniu w najgorsze mrozy odpaliłem ogrzewanie. Mimo sześciu dni grzania na górze wciąż jest 17 stopni. Rozumiem, że ściany muszą się nagrzać, ale na poddaszu nigdy nie było mrozu - od dołu dochodziło dość ciepłego powietrza. Mam czekać dalej, czy już powinno być nagrzane?
Jeszcze pytanie o moc grzejników. W największym pokoju mam 40 m2 po podłodze, średnia wysokość to 2 m2, więc kubatura 80 m3, dwa okna. Instalator dobrał do tego pokoju dwa grzejniki po 1545 W każdy (moc maksymalna). Czy 3100 W to wystarczająca moc na tę powierzchnię poddasza?
Pozdrawiam,
Waw

Wawrzont
06-02-2012, 13:41
Nikt nie odpowie?

kbab
06-02-2012, 13:48
Jeśli nie możesz uzyskać odpowiedniej temperatury to dostarczasz zbyt mało ciepła do tego pomieszczenia lub jest zbyt słaba izolacja przegród zewnętrznych. Ta druga przyczyna do się odczuć latem, jeśli te pomieszczenia będą się przegrzewały.

xmsg
06-02-2012, 14:09
Jest jeszcze jedna możliwość (jeśli izolacyjność jest OK).
Nieszczelne okna lub inne nieszczelności powodujące nawiewanie bardzo zimnego powietrza.

Przy obecnych mrozach. Nawet niewielki przedmuch może skutecznie obniżać temperaturę pomieszczenia.

Jak jesteś z Wawy to możemy się umówić się na szybką weryfikację kamera termowizyjną.
Wyjdą przedmuchy i braki w izolacyjności.

borsak1
06-02-2012, 14:35
Ja rozgrzewałem około doby później było już tylko lepiej. Jeden pokój lodówka ale tam jest na 100% za mały grzejniczek, a że nie użytkuje na razie to mi to jakoś zbytnio nie przeszkadza.

Wawrzont
06-02-2012, 14:41
A moc grzejników właściwa - 3000 W na 40 m2/80 m3?

kbab
06-02-2012, 15:26
Za mało danych, podaj czym grzejesz, ile kWh dostarczyłeś w ciągu tych 6 dni, jakie są straty (wskaźnik U w W/m2) przegród tj okien, drzwi, powierzchnia ścian zewnętrznych. Bez takich danych nikt nie odpowie czy 75W/m2 to dużo, czy mało, oczywiście zakładając że rzeczywiście w ciągu tych 6 dni dostarczałeś 3kW co oznacza że pomieszczenie pobrało 3*6*24=432kWh?

Wawrzont
06-02-2012, 16:21
Rozumiem, przepraszam za niedobór informacji.
1. Piec kondensacyjny 24kW, ogrzewa łącznie 130 m2, temperatura zasilania 70 stopni.
2. Podłoga ocieplana od dołu, ściana kolankowa ceglana 60 cm, poszycie z dachówki, membrany, deskowania, do tego 15 cm wełny lamba 0,39 i folia termorefleksyjna o oporze cieplnym 1,85 (m2K)/W i współczynniku przewodzenia ciepła 0,019 W/mK
3. Powierzchnia okien to w sumie 4 m2, drewniane, szyba zespolona.

timon120777
06-02-2012, 19:11
ta moc grzejników 3000W to przy jakich parametrach?? Pytam ponieważ dostarczenie do nich wody o niższej temperaturze skutkuje spadkiem ich mocy i możliwe że grzejąc z temp w okolicy 55-60st masz tam nie 3000W ale w okolicy 2400 albo jeszcze mniej. jeśli moc liczono przy temp zasilania 70 lub więcej to nie ma opcji żebyś tym zagrzał.
ja myślę że mało mimo wszystko jednak :-(

Jani_63
07-02-2012, 05:37
Rozumiem, przepraszam za niedobór informacji.

Wszystko wskazuje że do ocieplenia (izolacji termicznej) podszedłeś że tak powiem z przymrużeniem oka.
Żeby spróbować ustalić jakie masz faktycznie straty na przenikaniu dane które podajesz muszą być zdecydowanie bardziej szczegółowe, choć już widać że będą duże... co zresztą sam odczuwasz po temperaturach panujących na poddaszu.

xmsg
07-02-2012, 12:15
Wspólnie z autorem tematu, wykonaliśmy badanie termowizyjne, które potwierdziły moje przypuszczenia odnośnie przewiewów (wykryto także inne problemy).

0. Dość nietypowo wykonane ocieplenie ściany kolankowej (na pewno autor podeśle przekroje)
1. Bardzo duże nieszczelności na styku ścianek kolankowych i podłogi oraz wokół okien i parapetów
2. Rury CO poprowadzone w strefie przemarzania, gdzieś wewnątrz ścianek kolankowych (zamarza czynnik grzewczy).

Prawdopodobnie autor zamieści kilka fotek termowizyjnych i przekrój ściany kolankowej oraz stref podokiennych (tez nietypowych).
Będzie można wtedy zaproponować sensowną metodę docieplenia i poprawienia szczelności.

Odnośnie punktu 2, to proponuję poprowadzenie rurek CO wewnątrz pomieszczenia (na ścianie kolankowej).
Aktualnie straty na przesyle są ogromne, a chwilowe wyłączenie ogrzewania będzie skutkowało awarią instalacji CO na skutek zamarznięcia i rozszczelnienia.
Projektowana moc grzejników przy dużych mrozach nie zostanie osiągnięta.
Koszty użytkowania takiego rozwiązania będą ogromne.

Cieszę się, że mogłem szybko pomóc.
Z pewnością eksperci od ocieplania pomogą dalej w modernizacji poddasza.

Pozdrawiam
GREGOR

Wawrzont
07-02-2012, 13:32
Do Jani_63:
15 cm wełny plus folia termorefleksyjna Onduline, która zastępuje 15-20 cm wełny. Łącznie jest więc tak, jakbym miał 30 cm wełny. W samych połaciach nie stwierzono nieszczelności, izolacyjność jest właściwa.

Ekipa, która robiła izolację, będzie w przyszłym tygodniu rozbierać część zabudowy gk, spartaczona ściana kolankowa zostanie docieplona wdmuchiwaną wełną mineralną, a rury CO będą przeniesione w ciepłe miejsce.

Jani_63
07-02-2012, 17:17
Do Jani_63:
15 cm wełny plus folia termorefleksyjna Onduline, która zastępuje 15-20 cm wełny. Łącznie jest więc tak, jakbym miał 30 cm wełny. W samych połaciach nie stwierzono nieszczelności, izolacyjność jest właściwa.

Ty nie cytuj ulotek reklamowych


Stosowanie termoizolacji Onduterm pozwala na zmniejszenie zapotrzebowania na energię nawet do 28%!!!

Czujesz to na ciele i w portfelu co napisali marketingowcy?
Zachowałeś odpowiedniej wielkości zamknięte pustki powietrzne po obu stronach izolacji?
Jeśli nie to nawet nie możesz mieć pretensji.
Napisz dokładnie, z wyszczególnieniem kolejności i grubości jak masz ułożone kolejny warstwy na dachu.

Sprawą ścianki kolankowej na którą zwrócił uwagę mpoplaw masz już wyjaśnianą.
Z opisu xmsg wynika że ona generuje potężne straty cieplne, a do tego dochodzi


2. Rury CO poprowadzone w strefie przemarzania, gdzieś wewnątrz ścianek kolankowych (zamarza czynnik grzewczy)

Ktoś Cię nie lubi skoro Ci to tak wykonał.

jan_z_wolna
07-02-2012, 17:46
Zapodaj kolego foty z termowizji. Ciekawe jak to wyglądało.

Wawrzont
07-02-2012, 18:07
Ja rozumiem, że jak się jest elitą forum, to się wie wszystko, ale skąd ten pouczający ton? Nigdy się Pan w niczym nie pomylił? Nie dał naciąć? Ja nie cytowałem z ulotki o 28-proc. oszczędnościach, przyjąłem niższą izolacyjność w centymentrach wełny niż ta, którą podaje producent. I owszem, mam pustki po obu stronach folii.
Warstwy od wierzchu: dachówka ceramiczna, szczelina wentylacyjna, membrana wysokoprzepuszczalna, deskowanie, szczelina wentylacyjna, 15 cm wełny Isover Unimata między krokwiami, szczelina 2 cm, folia Onduterm bodaj 11 SP, szczelina 2 cm, płyta gipsowo-kartonowa. Według producenta 11 SP odpowiada 25 cm wełny, ja przyjąłem konserwatywne 15 cm.
Co do ściany kolankowej, a właściwie wieńca: wtopa jest całkowita, ale była to trochę "ziemia niczyja" między wykonawcą dachu a wykonawcą izolacji. Pierwszy nie robił izolacji, więc nie założył styropianu, gdy był tam łatwy dostęp (styropian na fasadzie był już wcześniej), drugi robił w środku i nie pomyślał, by to sprawdzić. Powinien.
Pytanie, jak to rozwiązać. W przestrzeń pod połacią między okapem a kolankową chcę wdmuchać wełnę, żeby zaizolować kolankową od zewnątrz, a tym samym zapobiec przemarzaniu muru i przenieść punkt rosy na zewnątrz. Potem myślałem, żeby wełną zaizolować kolankową dodatkowo od środka aż do ziemi i na nią wywinąć folię, przeklejając ją szczelnie do ziemi.
Muszę osiągnąć trzy cele: 1. Zapobiec przemarzaniu ściany, 2. Zapobiec wykraplaniu się wilgoci na wewnętrznej stronie ściany kolankowej, bo zgnije mi murłata, 3. Uszczelnić całe to tałatajstwo. Zaraz podeślę przekrój obecnej izolacji ściany kolankowej i zdjęcia z termowizji.

Wawrzont
07-02-2012, 18:29
996109960999602996069960799608

Jani_63
07-02-2012, 18:32
Ja rozumiem, że jak się jest elitą forum, to się wie wszystko, ale skąd ten pouczający ton? Nigdy się Pan w niczym nie pomylił?
Nie pytaj ile razy... przyszedłem na świat :D
Odrobina sarkazmu była moja intencja, ale nic więcej.
Nie pamiętam dokładnie, ale zdaje się że przy izolacjach refleksyjnych jest wymagana większa wolna przestrzeń z obu jej stron.
Pustka - izolacja refleksyjna - pustka... sumarycznie wychodzi nie dużo mniej niż wełna którą ma zastąpić.
Jeśli myślisz o wdmuchiwaniu izolacji w wolna przestrzeń między ścianka kolankową a murem pomyśl może o ekofibrze.
Jest on całkowicie odporny na zagrzybienie i nie chłonie wilgoci.
Zrobienie tej ścianki jako super szczelnej wymagałoby zamocowania na stelażu płyt G-K.
Pod płytę dać folię paroszczelną i porządnie ją połączyć z paroizolacja dachu i podłogą.
Inna sprawa że dyfuzja pary wodnej do wolnej przestrzeni może występować z pomieszczeń parteru... tu tez trzeba by temu jakoś zaradzić.

Jani_63
07-02-2012, 18:34
Edit.

Myślałem że ścianka kolankowa jest murowana.

Wawrzont
07-02-2012, 18:45
Wysłałem przekrój i zdjęcia. W rzeczywistości ta trójkątna przestrzeń od zewnętrznej strony ściany kolankowej jest trochę mniejsza. Zastanawiam się, czy ściana nie przemarza od góry - przestrzeń od wierzchu cegieł do deskowania jest tam stosunkowo mała. Myślałem jeszcze, czy folia schodząca z połaci nie powinna iść po wierzchu kolankowej w tamtą przestrzeń do okapu, żeby ta cholerna murłata nie zgniła. No ale wtedy to już na pewno będę miał przedmuchy między wierzchem kolankowej a folią, bo nijak tego nie przykleję. Więc chyba jednak folią do podłogi. Pytanie tylko, czy mam okładać kolankową wełną także od wewnątrz - czy tak opatulona murłata się nie ugotuje. I czy jak tak zrobię, to rurki CO mogą zostać za płytą gk, bo nie chcę ich oglądać. A może je podnieść i obłożyć styropianem?
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam,
Waw

Ps. Swoją drogą kilka miesięcy temu szukałem na forum eksperta od folii refleksyjnych i nikt się nie znalazł. Pan od termowizji, którego bardzo polecam, badał też połacie i mówi, że są dobrze zaizolowane.

Wawrzont
07-02-2012, 18:47
Przepraszam, cały czas mylę wieniec z kolankową. A więc wieniec, w którym siedzi murłata, jest murowany, 50 cm starej cegły, a kolankową, którą widać od wewnątrz jest z gk. Rurki CO są między wieńcem a kolankową, tam hula powietrze i miejscami są przemrożenia.

Wawrzont
07-02-2012, 20:11
To jak, docieplać mur wieńca także od wewnątrz? A jeśli tak, to folię termorefleksyjną dawać na mur czy na tę dodaną wełnę?

Wawrzont
08-02-2012, 07:02
Wkleiłem, są na poprzedniej stronie wątku.

Wawrzont
08-02-2012, 12:14
Tam nie było nic ciekawego - żadnych przedmuchów, jednolity odczyt ok. 13-15 stopni, tyle co w pomieszczeniu. Przy kontroli mogę poprosić Gregora, by pstryknął zdjęcie i wtedy wstawię.
Mógłbyś odpowiedzieć na moje pytania? Oto one:

Muszę osiągnąć trzy cele: 1. Zapobiec przemarzaniu muru, 2. Zapobiec wykraplaniu się wilgoci na wewnętrznej stronie muru, bo zgnije mi murłata, 3. Uszczelnić całe to tałatajstwo.

W trójkątną przestrzeń pod połacią między okapem a murem chcę wdmuchać wełnę, żeby zaizolować mur od zewnątrz, a tym samym zapobiec jego przemarzaniu i przenieść punkt rosy dalej od środka pomieszczenia. Potem myślałem, żeby położyć dodatkową wełnę na mur od środka aż do ziemi i dopiero na tą wełnę wywinąć folię, przeklejając ją szczelnie do podłogi.

Zastanawiam się też, czy ściana nie przemarza tak naprawdę od góry - przestrzeń od wierzchu wieńca do deskowania jest tam stosunkowo mała. Myślałem jeszcze, czy folia schodząca z połaci nie powinna iść po wierzchu muru w tamtą przestrzeń do okapu, żeby ta cholerna murłata nie zgniła. No ale wtedy to już na pewno będę miał przedmuchy między wierzchem muru a folią, bo nijak jej tam nie przykleję. Więc chyba jednak folią do podłogi. Pytanie tylko, czy mam okładać mur wełną także od wewnątrz - czy tak opatulona murłata się nie ugotuje.

Jest jeszcze trzeci wariant - że ściana nie przemarza, tylko cały ten mróz jest z przedmuchów. Wtedy uszczelnienie załatwiłoby sprawę.