Wodoci?g przekazany gminie

[wojc]

Czy to możliwe i zgodne z prawem, że gmina zmusza mnie do wybudowania 150 m wodociągu na własny koszt (mimo że mógłbym go ciągnąć krótszym 50 m odcinkiem), a potem każe mi go sobie przekazać na własność?
Następni (jestem pierwszy z 10 działęk), którzy mieliby się do rurociągu, podłączać mają płacić po 1600 zł "partycypacji" ale wyłącznie gminie!! Ja nie mam z tego widzieć ani grosza.

[ged]

W mojej gminie powiedzieli mi, a w zasadzie w Przedsiębiorstwie Usług Komunalnych tej gminy, że nie muszę wodociągu przekazywać gminie. Jest on moją prywatną własnością. Ja odpowiadam za jego utrzymanie.
Gdyby przejęła go gmina to oni likwidują wszelkie awarie.
Nie jestem pewny czy to prawda. Nie drążyłem tematu głębiej.
Te 1600zł które sąsiedzi maja płacić - gmina rozumie jako pieniądze na rozwój wodociągów, a nie na wodociąg który Ty wybudujesz. U mnie to jest 2000. Na co idą te pieniądze nie wiadomo. Moi sąsiedzi gdy sami finansowali rozbudowę sieci zostali zwolnieni z tej opłaty.
Mam podobny problem więc będę informował jak to u mnie jest.
Na razie: dostałem warunki przyłącza, znalazłem optymalnego wykonawcę, ten polecił mi projektanta, projektant geodetę. W tym momencie zastanawiam się czy muszę zatrudniać firmę do wykonania wodociągu. Bądź co bądź to nie jest żadna filozofia, sam potrafię zorganizować wykopy, rury i wszystko co do tego potrzeba.

[Pikuś]

Takie żądania gminy są bezprawne. Wybudowałeś za własne -to TWoje i co najważniejsze - do tego wodociągu nikt bez Twojej zgody nie może się podłączyć. Gmina może natomiast odkupić lub w inny sposób zrekompensować koszt budowy. Jest to kwestia umowy pomiędzy inwestorem a gminą. Pozdrawiam Pikuś

[ged]

Jaka na to jakaś podstawa prawna?

[Żaba]

To czy przyłącze przekazujesz do wodociągów powinieneś mieć określone w warunkach przyłączy.
W naszym przypadku dostaliśmy pozwolenie na budowę przyłącza które pozostaje naszą własnością.
Podobno od zeszłego roku wodociągi (przynajmniej nasze) zaznaczają w warunkach przyłączy, iż jeśli przyłącze jest dłuższe niż 5m (od głównego wodociągu) to musi zostać przekazane nieodpłatnie wodociągom. Jednocześnie narzucają większy przekrój rury aby przyłaczyć ewentualnych dalszych użytkowników.

[PRO]

Ja z sąsiadem wybudowałem 100m do mnie i do sąsiada na własny koszt, ale jest jeszcze trzeci sąsiad który nie chciał dać na to kasy i nie daliśmy mu nawet trójnika, ale on teraz chce sprzedac działke i ten kolejny pewnie nic nie będzie o tym wiedział, pójdzie do wodociągów i pewnie go podłączą za friko musze to sprawdzić jak to jest u mnie.

[Pikuś]

kochani Forumowicze! Wasze dylematy dotyczące budowy sieci i podłączenia wodociągowego wracają jak bumerang, co wynika z nieznajomości przepisów. Uporządkujmy nieco temat, a więc: Sprawy te regulują przepisy " o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odbiorze ścieków". Jest to akt prawny w randze ustawy, która m.in. definiuje pojęcia sieci wodociągowej jako urządzenie wodociągowe służące do zbiorowego zaopatrzenia w wodę i jako takie powinno być zrealizowane przez gminę w ramach planu rozwoju sieci. Jeżeli inwestor potrzebuje wodę na cito a gmina ma w planie rok 2012, to budujecie ten kawałek na własny koszt . Pod żadnym pozorem nie dajcie się zrobić w bambuko i nie przekazujcie waszej własności gminie!!. Wymuszanie tegoż jest bezprawne!!. Po kilku latach znajdą się klienci, może nawet gmina,chętni do skorzystania z waszej własności i wtedy żądacie odstępnego a od gminy wprost wykupienia tego kawałka sieci i macie część kosztów z powrotem. Natomiast podłączenie /przyłącze/wodociągowe to przewód łączący sieć wodociągową z posesją/posesjami/i jako takie jest w całości realizowane staraniem i na koszt inwestora. I tu również wymuszanie przekazania na rzecz kogokolwiek jest bezprawne. Ale uwaga! prawo własności rodzi też obowiązki np usuwania awarii na własny koszt.Każde działanie w tej materii oprzeć o umowę zawartą z gminą /wodociągami/ gdzie będzie określone kto, co ,kiedy i za ile jest to tzw umowa o przyłączenie i żądajcie jej szczególnie w trudnych i kosztownych przypadkach. Poza w/w ustawą pracę wodociągów reguluje regulamin świadczenia usług /obowiązkowy/ i plan rozwoju urządzeń wod-kan/obowiązkowy/ i żądajcie tych dokumentów do wglądu. Uff ale się rozgadałem i nie mylcie kochani podłączenia z siecią, bo to tak ma się do siebie jak linia energetyczna 20 kV do kabelka do domu :wink: Pozdrawiam Pikuś

[ged]

O to właśnie na forum chodzi. Powoli zdobywamy wiedzę. Zaraz znajdę tę ustawę i z argumentami w ręku można iść do urzędnika.


Ustawa z 7 czerwca 2001r. Dz.U.Nr72poz.747 :D

Kto pierwszy znajdzie do niej link niech go poda.

[infiniti]

Brawo Pikus! Wreszcie ktos wylozyl stanowczo i zgodnie ze stanem faktycznym. Krew mnie zalewala jak w innych watkach czytalem, ze "czyja ziemia, tego urzadzenia" co mialo niby oznaczac, ze jesli ktos wybudowal wodociag w drodze gminnej na swoj koszt to i tak wodociag z automatu staje sie wlasnoscia gminy. Nieprawda! Otoz ostatnio pojawil sie juz drugi wyrok sadu, ktory takie rozumowanie podwaza.

Przywolam tylko ten pierwszy wyrok, bo drugiego nie mam teraz pod reka. Otoz wyrok Sadu Najwyższego z dnia 26 lutego 2003r. (sygnatura II CK 40/02) mowi, iz podstawę do odpłatnego (odplatnego, podkreslam!) przekazania wodociągu stanowi art. 31 ustawy z dnia 7 czerwca 2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz.U. 72, poz. 747), który stwierdza, że "osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, mogą (moga, podkreslam, nie musza!) je przekazać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie". W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy zaznaczył, iż nie może budzić wątpliwości, że w świetle przytoczonego przepisu na gminę (przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne) został nałożony ustawowy obowiązek zawarcia umowy wskazanej w tym przepisie. Ustawa przesądza również o obowiązku odpłatnego przejęcia sieci wodociągowej, a niewywiązanie się gminy (przedsiębiorstwa) z tego obowiązku daje osobie uprawnionej roszczenie wobec gminy (przedsiębiorstwa) z tytułu niewykonania zobowiązania.
Czyli, de facto i de jure, Gmina ma obowiazek odebrac wodociag i za niego zaplacic, jesli takie żądanie wysunie inwestor, ktory wyreczyl gmine z jej zadania wlasnego okreslonego przeciez ustawą o samorzadzie gminnym i wybudowal cos, co bez łaski powinna byla zrobic Gmina.
Pozdrawiam,
-infinti.

[ged]

http://bap-psp.lex.pl/cgi-bin/demo.cgi?id=&comm=jn&akt=nr16904006&ver=-1&jedn=-1

[Pikuś]

W tej ustawie jest jeden kruczek z którego mogą korzystać oporne władze am: gmina lub wodociągi mogą odkupić urządzenie wodociągowe lub kanalizacyjne / sieć/ jeżeli została wybudowana zgodnie z przepisami i spełnia wszystkie normy techniczne . A więc żadnych fachowców w berecikach z antenką, tylko koncesjonowany rzemieślnik, inspektor nadzoru z uprawnieniami i przynależnością do PIIB, atesty na materiały/ważne!!/, geodezja itp. Pozdrawiam Pikuś.

[jacek_w]

Istnieje jesze jeden kruczek, że jeżeli gmina w ciągu 5 lat tego nie wykupi to rozszczenie przedawnia się. Dlatego też należy zmusić Gminę do wykupienia lub zworotu części kosztów.

[ged]

Pierwszy kruczek da się przejść. Drugi ... faktycznie tak jest ? Jak zmusić gminę? Tragiczne :cry: