contraband
11-02-2012, 16:46
Witam, jestem nowy na forum. Wszystkich serdecznie witam. Właśnie, wraz z małżonką, remontujemy poddasze nad dużym budynkiem. Na podłodze znajdą się deski z cegłą, na ścianach tynki. Wnętrze ogólnie nieco "rustykalne" - klimat drewna i cegieł właśnie. Nie chciałbym psuć tego wnętrza poprzez stawianie klasycznych kaloryferów (choć pewnie na tym się skończy). Wpadłem na pomysł zrobienia trzech grzejników z rurek miedzianych. myślałem o czterech poprzeczkach (dwie na dole, dwie na górze) fi 20, oraz "ożebrowania" - pionowych rurek fi 12.
Co sądzicie o tym pomyśle? Z minusów to na pewno - ilość wody wpuszczonej do obiegu, estetyka wykonania - ostrzożne lutowanie, oraz nakład pracy. Koszty i czas związany z tym pewnie też byłby niemały. Ogólnie nie znam się na tym, chciałbym zasięgnąć rady, czy ktoś może spotkał się z tego typu przeróbkami? Czy taki grzejnik ma szanse spełniać swoją rolę? Co o tym sądzicie?
Co sądzicie o tym pomyśle? Z minusów to na pewno - ilość wody wpuszczonej do obiegu, estetyka wykonania - ostrzożne lutowanie, oraz nakład pracy. Koszty i czas związany z tym pewnie też byłby niemały. Ogólnie nie znam się na tym, chciałbym zasięgnąć rady, czy ktoś może spotkał się z tego typu przeróbkami? Czy taki grzejnik ma szanse spełniać swoją rolę? Co o tym sądzicie?