PDA

Zobacz pełną wersję : Piec na drewno - Rocket Stove



Strony : 1 [2] 3 4 5 6

Bogusław_58
24-03-2012, 06:33
Nie chcialem wspominać o tym cyklonie z Ogrzewania ani, że interesowałem się problemem.W rozwiązaniach ceramicznych stosowano wychwytywacze pyłów a odbiornik opadowy jest również takim dużym wychwytywaczem. Jeżeli włożymy do niego jakieś rury(kaloryfer) to pyły znajdziemy na dnie a rur czyścić nie trzeba będzie. Przynajmniej tak je trzeba zrobić by nie czyścić.
"Cudo" obejrzałem i wygląda na to że brudu bedzie sporo przy czyszczeniu. No i ta sprawnosć do 82% a Szrajber w swoim kaflaku uzyskiwal jeszcze przed wojną 95 %.
Warto jednak drążyć temat i dorobić sie pieca,którego sprawność będzie autentycznie wysoka a czyszczenia niewiele i najlepiej raz na sezon.

Bogusław_58
24-03-2012, 09:11
Ocynkowana beczka starego typu na paliwo, może posłużyć do budowy różnych wariantów cyklonu.

piot3r
24-03-2012, 18:54
Bogusław, moja obecna komora ma 120mm średnicy, więc do beczki jej daleko. Ja chciałbym dopalać i nieco filtrować jednocześnie, a wygląda na to, że to możliwe.
Niestety, ale mamy nieco odmienne założenia. Ty dopalasz górą w dzwonie, ja chcę (próbuję) dołem w cyklonie. Sądzę, że lepiej mi się gazy mieszają i mają większy kontakt z działającą katalitycznie ceramiczną powierzchnią komory dopalania.
Tu jakby różnice w spalaniu się kończą, bo to prywatna sprawa co kto zrobi ze spalinami, ważne, żeby były "czyste" i gorące.
Pokłóciłbym się jeszcze na temat ilości popiołu pozostałego po spalaniu drewna. Moim zdaniem sporo wylatuje kominem.

Bogusław_58
24-03-2012, 22:10
Na temat wylatywania popiołu kominem nie mam co się kłucić, ponieważ nie wiem o co chcesz się kłucić.
Wiem ile mam popiołu i gdzie kolwiek powiedziałem, uznano mnie za klamcę. Przy spalaniu peletu w dobrych piecach, popiołu jest max do 0.8% . To samo można osiągnąć w piecu na drewno.U mnie popiół do komina ma ok 6 m więc nie za bardzo możliwe, by mógł nim wylatywać.
Można dopalać różnie ale ja dopalenie dobrałem do rodzaju drewna, które posiadam jako najtansze.
Jeśli chodzi o wielkośc beczki, to gdy da się do środka izolację i ceramikę to i tak mało zostaje miejsca na sam cyklon.

piot3r
24-03-2012, 23:24
ja dopalenie dobrałem do rodzaju drewna
Nie wiem, jak mam to rozumieć w przypadku leśnika. Chodzi o gatunek czy asortyment?
Czy gazy/węglowodory są tak różne dla odmiennych rodzajów drewna, że wymagają innych warunków dopalania?

Bogusław_58
25-03-2012, 07:14
Chodzi mi o wielkość rozdrobnienia.

piot3r
25-03-2012, 11:48
Rozumiem. U mnie dla prawidłowości procesu na dyszy powinno leżeć coś grubego i twardego, ale za to naokoło mogą być trociny, kora i inny szajs, czyli mam pewną uniwersalność.
Tak wracając do ilości popiołu, to u mnie w komorze zasypowej ruchy gazów są mocno spowolnione, opał się kisi w pozytywnym tego słowa znaczeniu i nie ma go co za bardzo wywiewać. Wylatuje jedynie to, co znad dyszy i jej bezpośredniego sąsiedztwa i stąd mam go jednak więcej.

Bogusław_58
25-03-2012, 14:13
Chcac mieć mało żaru, to trzeba go dopalić. Musi więc dostać tlenu i temperatury. U mnie tę rolę spełnia koryto z ceramiki, które wyraźnie miejscami osiąga kolor czerwony. Ten właśnie kawałek paleniska powinien być najbardziej odporny na szok termiczny podobnie jak sama dysza do dopalania gazów.

Andrzej_M_
26-03-2012, 09:10
Witam.

Z racji tego, że wczoraj była niedziela i miałem trochę więcej wolnego czasu, wybrałem się z krótką wizytą do Finlandii.
Oczywiście wirtualnie.

Dla niektórych, temat założony przez kolegę 4pluton4 o bardzo prostych piecach może wydawać się niemodny, przestarzały czy też staroświecki, to w Finlandii nadal tego typu piece są produkowane i użytkowane.

Może nie jest to dosłownie to samo, ale idea spalania tak.
Rozwiązanie techniczne to taki MIX pomiędzy prostotą pieca Rocket Stove a piecami kaflowymi.


To adres strony jednego z producentów tych prostych piecy.
http://www.tiilirakenne.fi/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.tiilirakenne.f i%2F)

A to, mała dokumentacja fotograficzna z zabudowy takiego pieca.
http://www.uuniduuni.fi/docs/06/10/pontto1.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.uuniduuni.fi%2 Fdocs%2F06%2F10%2Fpontto1.html)


Pozdrawiam
Andrzej

Bogusław_58
26-03-2012, 10:00
Link bardzo ciekawy ale dotyczy pieca opadowaego a nie jak sugerujesz Rocket Stove.
Przejrzałem z zainteresowaniem, gdyż jest to nawiazanie do pieca zbrojonego,gdzie kafle zastąpiono blachą a tu blachą szlachetną(kwasówką).

Andrzej_M_
26-03-2012, 13:00
,,,, ale dotyczy pieca opadowaego a nie jak sugerujesz Rocket Stove. ,,,,


Dziękuje, Bogusław za sprostowanie.

Andrzej

piot3r
03-04-2012, 20:46
Tak z okazji zbliżającego się okresu pichcenia potraw na wolnym powietrzu postanowiłem sklecić sobie RS-a z żeliwną płytą. Wybór materiałów był prosty - to ,co było pod ręką, czyli trochę różnych cegieł i pozostałości ceramiki z pieca oporowego, kamionkowy garnek bez dna, dekiel niedokończonego trociniaka itp.
Na razie jest to na takim mniej więcej etapie
https://lh4.googleusercontent.com/-uczR8ysq3co/T3tNAnmS_qI/AAAAAAAAACE/-EoItEnuyDc/s512/Zdj%25C4%2599cia-0004.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-CGBEZont4uQ/T3tNEH0_h5I/AAAAAAAAACM/ajU6jsmCURg/s500/Zdj%25C4%2599cia-0006.jpg
W zasadzie pozostało dokleić jeszcze parę kształtek i dociąć na okrągło płyty żeliwne. Mam nadzieję, że komin nie będzie niezbędny, ale w razie czego jest na niego miejsce.

hes
03-04-2012, 21:01
Coś mi tu nie pasuje...
Cegiełki super, widać że to dobry materiał, wietrzę kształtki ze sporą zawartością Al2O3 ?

Ale to zagłębione w formie kanału palenisko... Może się czepiam, ale mogą być problemy z
paleniem bez dymu, za bardzo podobne do wędzarni, a chyba nie takie ma być przeznaczenie?
Aaaa! - rozumiem, że maszyna ma być w miarę uniwersalna? Czyli rozpalana i tu i tam, w zależności od potrzeby?
A ten kawałek rury na górze właściwie po co? Sprzątanie popiołu czy doprowadzenie powietrza? Mógłbyś z lekka objaśnić?

Andrzej_M_
03-04-2012, 21:48
,,,, Może się czepiam, ,,,,


Oj Hes czepiasz i czepiasz, zawsze jakiś szczegółów.
Problem jest taki, że przeważnie masz racje.

Wszystkie błędy można naprawić w ekspresowym tempie.

Kanał poziomy wykonać profilu np. metalowego i opatulić ze wszystkich stron keramzytem.
Keramzyt będzie się z góry również ładnie prezentował, tak jak ta kostka granitowa.

A rura na górze koniecznie o mniejszej średnicy i jak najniżej względem górnej żeliwnej płyty.


No i już po problemie.

Andrzej

piot3r
03-04-2012, 21:51
Ten kawałek rury to wylot spalin i miejsce na ewentualny komin, gdyby okazał się potrzebny. Płyty żeliwne będą pokrywały całość od góry. Nie jestem jakimś pedantem a nawet przeciwnie, ale osmolony garnek bardzo mnie irytuje.
Palenisko zagłębiłem z kilku powodów. Przede wszystkim dla uzyskania jak największej wysokości pionu, dzięki czemu może wykluczę komin. Poza tym nie chciałem sobie tworzyć kolejnej przeszkody do omijania kosiarką. Jak chcę palić, to ustawiam cztery cegły w prostokąt aby podpierały dłuższe kawałki paliwa, jak nie to zaślepiam otwór cegłą i jest płaska powierzchnia.
Pierwsze próby wskazują na raczej bezdymne spalanie, więc raczej powędzić się nie da, chociaż nie Ty pierwszy widzisz w tym taką możliwość i muszę to przemyśleć.
Cegiełki faktycznie solidna ceramika, jednak tutaj pełni tylko rolę konstrukcyjną i zdobiącą, na jako taką temperaturę będą mieć szansę tylko dwie ostatnie górne warstwy.

piot3r
03-04-2012, 22:06
Kanał poziomy wykonać profilu np. metalowego i opatulić ze wszystkich stron keramzytem.
Keramzyt będzie się z góry również ładnie prezentował, tak jak ta kostka granitowa.

A rura na górze koniecznie o mniejszej średnicy i jak najniżej względem górnej żeliwnej płyty.

Kanał poziomy jest warstwowy, już nieco wyizolowany, a dolna drenująca warstwa cegły kratówki jest pól metra pod powierzchnią gruntu na przepuszczalnym piasku. Poza tym jest częściowo rozbieralny na okazje ewentualnych poprawek i czyszczenia.
Jeśli chodzi o średnicę rury spalinowej, to na pewno się nieco zmniejszy po wypełnieniu do końca konstrukcji szamotem izolacyjnym, bo nie chcę, aby ta metalowa podstawa miała bezpośredni kontakt ze spalinami.

piot3r
06-04-2012, 16:47
https://lh5.googleusercontent.com/-bAJiq6xzN1k/T38Nw94uJRI/AAAAAAAAACc/q8nso1uGlt8/s500/Zdj%25C4%2599cia-0013.jpg
Stawiam wiechę, docinam płytę i gotuję bigos :p
Jak myślicie, ile czasu to powinno schnąć? Kształtki murowane na szamotową mieszaną pół na pół z klejem do płytek, środkowa izolacja na samą szamotową.

Bogusław_58
10-04-2012, 08:57
Rewelacyjnie, fajnie wygląda ta kolumna ceramiczna.

piot3r
10-04-2012, 13:00
Dzięki za uznanie:rolleyes:
Na razie delikatnie to suszę niewielkim ogniem i błąkam się po złomowiskach za odpowiednimi płytami.

4pluton4
15-07-2012, 22:08
witam po długiej przerwie
piot3r gratulacje za wytrwałość i efekty Twojej pracy, jak ci to hula?
ale do rzeczy bo chciałem napisac co mnie udało się zrobić niedawno,,,
otóż do tej pory grzanie wody CWU zapewniał mi piec CO, który po rozpaleniu , przy zakręconych grzejnikach, spokojnie nagrzewał baniak wody 180l,ale trwało to chwilę bo wężownica nie nadążałą z wymianą ciepła z pieca i często następowało zagotowanie wody -- ktoś zapomniał sobie przymknac piec,albo właczyć pompę,,itp...
zbudowałem więc piecyk typowy RS do ogrzewania wody CWU. Bojler ze stali nierdzewnej udało mi sie nabyć okazyjnie.
Powiesiłem go na ścianie, jak książka pisze na uchwytach,ale odwrócony do góry RURKAMI zasialająca i powrót zmieniły swoje funkcje..
całość obudowana jest cegłą,mozna to było zrobić jako taki walec jak piot3r,ale zrobiłem kwadratową kolumnę , w której wisi sobie zbiornik a na spodzie malutki piecyk RS.
Odprowadzenie spalin nie następuję od góry,ale mniej więcej w połowie zbiornika. Zbudowany jest dodatkowy kanał do którego wpływają spaliny z góry zbiornika i dopiero do komina.
Co ciekawe , podłączenie do komina zrobiłem celowo z rury karbowanej( ALU) aby sprawdzić jak mocno się nagrzewa i tu zaskoczenie bo osiąga bardzo małe temperatury.
Pierwsze rozpalenie i rewelacja -- troche drewna i góra zbiornika robi się ciepła, całe ciepło oddawane jest do wody jednocześnie nagrzewa powoli obudowę ceglaną, skad po wygaśnięciu piecyka oddawane jest ciepło również do zbiornika.
Opisuję pomysł bo mam porównanie ile spalic musiałem w piecu CO,a ile spalam teraz do ogrzania baniaka wody i w jakim czasie to się odbywa.
Dołaczam szkic ,a fotki zrobię jak obuduję czymś ładnym ten wynalazek.
Piecyk bardzo ekomoniczny !!!

Bogusław_58
16-07-2012, 18:14
Podobnie były zrobione parniki do kartofli i kotły pralnicze. Różnica jest tylko w palenisku: w tamtych było bezpośrednio pod zbiornikiem, co nie pozwalało przekroczyć 70 % sprawności. Połączenie tych dwóch konstrukcji może być bardzo obiecujące. Gratuluję pomysłu.

4pluton4
30-07-2012, 21:06
Podobnie były zrobione parniki do kartofli i kotły pralnicze. Różnica jest tylko w palenisku: w tamtych było bezpośrednio pod zbiornikiem, co nie pozwalało przekroczyć 70 % sprawności. Połączenie tych dwóch konstrukcji może być bardzo obiecujące. Gratuluję pomysłu.

Bogusław_58
masz rację z tym porównaniem ,z parnikiem do ziemniaków,,haha kiedys to widziałem,ale jestem bardzo mile zaskoczony wydajnością tego piecyka po kilku tygodniach testowania
przy dwikrotnym załadunku ,,komory,, jeżeli tak to można nazwać- bo palenisko jest na prawdę niewielkie i nie da się go praktycznie zawalić drewnem, mam 140 litrów bardzo ciepłej wody przez 24 godziny, która sukcesywnie się dogrzewa z płaszcza ceglanego ,
jednek coś jest w tej ceramice???
ciekaw jestem czy TY postawiłeś jakąś cegiełkę u siebie bo połowa roku za nami ,a miałeś dokończyć ten piecyk w kuchni chyba z wymiennikiem w łazience

pozdrawiam

Bogusław_58
31-07-2012, 10:15
Witaj.
Prawdę mówiąc mam cegiełkę w piecu kuchennym, założoną 30 lat temu, która grzeje bojler w łaziennce. Dalsze prace przy wymienniku w łazience wiążą się z likwidacją pieca w kuchni i tegoż bojlera, a jest potrzeba budowy nowego pieca (wytwornicy) i nowego bojlera. Dużo więc pracy i chyba nic na razie nie będzie z realizacji, gdyż zająłem sie ocieplaniem budynku. Jest to domek 100 m2 bardzo niechlujnie zbudowany z suporeksu w latach 60-tych i od 3 miesięcy pracuję nad przygotowaniem do ocieplenia. Zbiłem tynki ,"prostowałem" ściany, a obecnie szpachluję ubytki i duże nierówności, których nie da się usunąć przy pomocy kucia.Na ocieplenie wybrałem wełnę lamelową o grubości 20 cm. Jest to dobre ocieplenie bez kołkowania i wymaga przez to bardzo równej powierzchni, by to tylko kleić. Takie dobre ocieplenie, da odpowiedź na pytanie: przy jakiej temperaturze nagrzania ceramiki, warunki w mieszkaniu pozostaną nadal komfortowe. Wcześniej było to w granicy 70*C .Jak widzisz , można się przekręcić lub odnieśc sukces. Na razie żyję w niepewności :) .
Pozdrawiam.

wolo63
12-08-2012, 00:17
Mam pytanie .Czy będzie wystarczający ciąg gdy ustawię kocioł 4m od komina i połączę go kanałem skośnym.Może ktoś z Was tak kombinował ?Komin nowy systemowy fi180, 7m wys.

Bogusław_58
12-08-2012, 09:18
Takie rozwiązania zawsze były robione z różnym skutkiem. Zlikwidowałem jeden komin od wyjścia do sufitu i połączyłem go skosem z drugim. Działa bez zastrzeżeń ,ale na połączenie skośne dałem duży przkrój i jest w izolacji, by nie tracilo temperatury, czyli siły napędowej do unoszenia się do góry. Po roku użytkowania nie było w nim sadzy.

wolo63
12-08-2012, 23:10
Boję się wielkich oczu kominiarza. Bogusław 58 jak się mają przepisy do takiego nachylonego komina?

Bogusław_58
13-08-2012, 07:32
Musiałby tu się wypowiedzieć kominiarz.
Jednak jak mu tego nie pokarzę, to z dachu tego nie zobaczy. Orientuję się, że jest to niezgodne z obecnym polskim prawem budowlanym, ponieważ moj "skos" tworzy jeden komin z dwoma wejściami, czyli podłączam do jednego komina dwa urzadzenia.
Nie wiem jak jest obecnie w reszcie świata ale do dziś w starych krajach Unii używają kuchenek na drewno i często podłączone są do komina rurą z odległości kilku metrów. Te kuchnie nawet czterdziestoletnie grzeją tak skutecznie że aż miło patrzeć i gotować na nich. Zużywają też mało opału a kilkumetrowa rura daje dużo ciepła.

Bogusław_58
13-08-2012, 07:49
Napisałem trochę mało precyzynie.
Jedno urządzenie można podłączac do jednego kanału dymnego. W moim domu funkcjonują dwa urzadzenia podłączone do jednego kanału dymnego.
Szkodliwość społeczna żadna, CBA też nie wpadnie a budynek starowaty więc i tak mam problemy z ubezpieczeniem. Wygoda zaś duża oraz palenie bardziej ekonomiczne, bo nie trzeba nagrzewać 2 kominów by uzyskać dobry ciąg :) .

wolo63
13-08-2012, 23:08
Dzięki za pomoc.

4pluton4
15-08-2012, 10:19
wolo 63
dzięki za namiary, znalazłem całkiem blisko kogoś kto ma sprzęgło zamontowane,ale w razie czegoś liczę na pomoc z Twojej strony,
a pytanie mam kolejne, co sądzicie o koncepcji zabudowania z ceramice typowego śmiaciucha,,,, rysunek poglądowy dołączam.
podstawowym celem tego zabiegu jest wykorzystanie-niestety gorących spalin uciekających do komina,mam krótki wymiennik i serce boli jak czuję moc tych spalin. mogłaby to byc na początek tylko tylna ścianka kotła brana pod uwagę,ale gdyby wszystko to co jest zaizilowane -przewąnie wełną otulic ciepłem spalin ???
Bogusław_58 jakie Twoje zdanie bo ty w tych cegiełkach dobrze się poruszasz.
Mam za przykład piec, któy zrobiłem do wody i dopiero to widzę i czuje jak dużo dobrego ciepełka magazynuje mi się w ceramice. Jedno palenie i woda na co namniej 24-30 godzin. Dorobiłem ostatnio szyberek do komina i po całkowitym wypaleniu drewna zamykam to,no TO JEST TO,

pozdrawiam
an

Andrzej_M_
15-08-2012, 13:55
4pluton4 ale Ty masz zakręcone pomysły.
Niedawno proponowałeś postawienie zwykłego śmieciucha do góry nogami aby tym sposobem otrzymać kocioł dolnego spalania.

Teraz wpadłeś na pomysł obudowy ceramicznej dla zwykłego śmieciucha.
Gdybyś zszedł do kotłowni stanął przy swoim kotle i rozejrzał się bacznie dookoła, to zapewne zobaczysz, że Twój kocioł jest już obudowany ceramiką i to zapewne bardzo dobrze.

Tą energię z spalin to najlepiej odebrać w samym kotle, ale jeżeli tego nie można zrobić należycie dobrze, to proponuje zamontować dodatkowy wymiennik z kaloryfera żeliwnego i jego dopiero obudować.

wolo63
15-08-2012, 14:20
4pluton4 polecam się . Twój pomysł obudowania kotła ceramiką nie zwiększa powierzchni odbierania ciepła . Puszczenie gorących spalin przez nadstawkę ceramiczno-wodną to ma sens.Stosując kilka szybrów aby w miarę nagrzewania ceramiki wydłużać drogę spalin to byłby ideał .Andzej M dobrze sugeruje .W moim kotle przy mocniejszym paleniu spaliny mają nawet 270*c jest co łapać .

4pluton4
15-08-2012, 15:04
haha,,,pomysły same przychodzą
a to co opisałem to chyba nie do końca zrozumiale bo chodziło mi własnie o zostawienie między cegłą , a płaszczem wodnym przerwy kilka cm na spalinki, wypuścić je tak jak z pieca niestety wychodzą z góry w dół i zakręcić-jak na rysunku- niedokładnie to narysowałem,ale to ma sens i kto wie czy się nie skuszę bo i tak przerabiam troszkę podłączenia,a te kilkadziesiąt cegiełek !!! nie sprawi mi kłopotu.
Pomysł z kaloryferem też dobry , wcześniej o tym myślałem, zobaczymy co się uda zrobić na pewno napiszę o skutkach
pozdrawiam
an

4pluton4
15-08-2012, 20:18
witam wieczorem,,
chciałem pokazać moje najnowsze maleństwo RS w całości wykonane ze stali szlachetnej, system nieco odmienny bo komora spalania większa od całego systemu-pionu ciepła, takie miałem akurat kawałki,ale spisuje się doskonale, mały ruszcik na górę,blacha itp i mozna przygotować na tym każdą potrawę, zagotowac wodę bardzo szybko,,,,,,,,,, w sam raz na działkę, do ogródka.
Jako izolację zastosowałem w dolnej części gruz szamotowy z cementem,a góra - czysty popiól drzewny

yach
12-09-2012, 16:40
witam kolegów
podepnę się pod temat chcę zbudować kocioł dolnego spalania korzystając z tych wszystkich doświadczeń kol heso i bogusław 58
piec ma ogrzać 100m2 nieocieplonego budynku z cegły i kamienia plus przesłać ciepło rurami z kotłowni oddalonej od domu 15 m
przedstawiam ogólny szkic
liczę na mocną krytykę

pozdrawiam

4pluton4
14-09-2012, 20:39
yach,,, to co ładnie narysowałeś miałoby rację bytu gdybys zamiszkał w tej kotłowni !!!
namieszałeś tu pięknie, do RS podłaczyłeś zasobnik z paliwem--piękna sprawa gdyby to w tym układzie działało,ale niestety nie zadziała.
W sumie mało piszesz o zasadniczej sprawie:
-- po co tak daleko ta kotłownia (nie da się blisko !!!)
-- wymiennik taki jak narysowałeś CEWKA nie jest najtrafniejszym rowiązaniem, chwila bez prądu i płyniesz, wiem, napiszesz ,że UPS zastosujesz
-- tego typu piec buduje się w środku, w domu ,,,gdzie można mieć go na oku i sukcesywnie dokładać bo jest na prawdę oszczędny i całe ciepełko łapiesz do środka , a nie poza domem.

tyle na początek

yach
15-09-2012, 08:58
yach,,, to co ładnie narysowałeś miałoby rację bytu gdybys zamiszkał w tej kotłowni !!!
namieszałeś tu pięknie, do RS podłaczyłeś zasobnik z paliwem--piękna sprawa gdyby to w tym układzie działało,ale niestety nie zadziała.
W sumie mało piszesz o zasadniczej sprawie:
-- po co tak daleko ta kotłownia (nie da się blisko !!!)
-- wymiennik taki jak narysowałeś CEWKA nie jest najtrafniejszym rowiązaniem, chwila bez prądu i płyniesz, wiem, napiszesz ,że UPS zastosujesz
-- tego typu piec buduje się w środku, w domu ,,,gdzie można mieć go na oku i sukcesywnie dokładać bo jest na prawdę oszczędny i całe ciepełko łapiesz do środka , a nie poza domem.

tyle na początek

witam

mieszkać w kotłowni? nie uśmiecha mi się
namieszałem bo obczytałem się hesa i pomyślałem że zmajstruję coś na podobieństwo jego reaktora taka podobna konstrukcja
powiadasz że nie zadziała a gdybym wprowadził małe zmiany w konstrukcji i dołożył sterowany jakąś czasówką podajnik?
niestety piwnicę mam mikroskopijną więc piec muszę zainstalować w warsztacie
zamieszczam szamot po modyfikacji

yach
15-09-2012, 10:22
zdobyłem kilkadziesiąt szt takiej szamotki może po wycięciu lub wytoczeniu środka byłby z tego dobry kanał pionowy i poziomy

CodeSnipper
12-06-2013, 08:19
Fajny temat. Po przeglądnięciu internetu wpadlem na pomysł dogrzewania takim piecem CWU i przy okazji powietrza z GWC:

http://maniowy.net/dom/piec-rakietowy.jpg

Woda szła by do 400l. zbiornika i dwóch grzejników ręcznikowych pchana pompką.

Ma to sens?

gondoljerzy
12-06-2013, 15:29
Miejsca dopalania gazów nie powinno sie obudowywać płaszczem wodnym. Najpierw trzeba dopalić, a dopiero potem powinno się odbierać ciepło. W wypowiedzi #285 masz obrazkowy przykład: dopalanie w ceramicznym kominie, a w opadającym wymienniku odbiór ciepła. Tam jest wężownica, ale równie dobrze mógłby być płaszcz wodny. Tylko nie bezpośrednio wokół komina dopalającego, bo wtedy cała idea tego pieca idzie w las.

CodeSnipper
12-06-2013, 18:47
W tej chwili mam taki piecyk tylko bez płaszcza powietrznego i ma trzy drzwiczki. Rozumiem w takim razie, ze to co mam to zwykły kocioł, bo w innym watku mnie zbijali z tropu ,że też ta sama zasada. Dziękuję.

tadwoj
16-06-2013, 06:11
Przeczytałem cały wątek i nie znalazłem takiego rozwiązania, żeby ten pomysł pieca rakietowego zastosować do CO.Oczywiście musiałby być bufor wodny, przynajmniej 1000 l. Rozpalanie jest bardzo proste i po nabiciu bufora można wygasić i tak w kółko. Dla emeryta to fajne zajęcie. Gdzieś tu czytałem, że przy spalaniu drewna w tym piecu , wykorzystuje się energię paliwa w 100%. Zresztą widać to na filmikach , jak paroma patykami można zagotować gar wody, co przy normalnym palenisku w piecu , można ledwie zagrzać, produkując przy okazji trochę dymu i popiołu.
Jest wykorzystanie ciepła z rocket stove przez tzw. ławę ceramiczną, ale to wygląda tak, jakby się przepuściło spaliny przez leżący piec kaflowy.

4pluton4
16-06-2013, 07:05
witam
Ograniczenie zastosowania tego pieca do CO stanowi własnie sposób podawania paliwa, który musi sie odbywać płynnie i w małej ilości.
Sam system bez problemu sobie radzi z ogrzewaniem całego domku,oczywiście musi być odpowiedniej wielkości--minimum 16cm FI i wystarczająco duża komora załadunkowa. Moje próby zakończyły się sukcesem,ogrzewałem jakiś czas dom takim piecykiem bo miałem na to czas,ale niestety wymiennik nad piecem w postaci szeregu rur poziomych nie sprawdził sie .Były za gęsto ułożone naprzemiennie i po 3 dniach palenia zatykały sie kanały.
Nie mniej jednak można go zastosować do ogrzewania gorącym powietrzem . W takim ogrzewaniu mamy większą swobodę manewru bo powietrze nie jest az tak ,,żarłoczne,, cieplnie w jednostce czasu jak woda..Chyba mnie rozumiecie !!!
Opływające pierwszy wymiennik pieca, tuż nad paleniskiem, powietrze moze stanowić doskonałe meduim do dalszej obróbki.
Jednak nadal problemem będzie ciągłe zasialanie pieca paliwem. Dalszych prób nie robiłem i wykorzystuje te paleniska do robót bardziej rekreacyjnych
typu grill,smażenie na wolnym powietrzu,szybkie podgrzewanie wody na działce,,itp,,,,,

tadwoj
16-06-2013, 08:29
A jeśli posadzimy przy palenisku dziadka, który i tak słabo chodzi, a będzie to dla niego rozrywka, to otwierają nam się już szerokie możliwości odbierania ciepła.
Tylko nie wiem jakie wymienniki ciepła by się tu sprawdziły.
A jakby taką rakietę postawić przed piecem węglowym , połączyć je razem i wykorzystać wymienniki ciepła tego pieca, a za piecem stoi jeszcze bufor 1150 litrowy.

gondoljerzy
16-06-2013, 17:01
Rzadko kto ma w domowym gospodarstwie takiego dziadka-ogniomistrza. Gdy ja pozwoliłem swojemu ojcu dorzucać drewno do pieca to zobaczyłem na kotle 105 stopni. Nie dość że dorzucił ,,od serca" to jeszcze i powietrze otworzył.
Pewne rozwiązanie dokładania opału do piecyka Rocket Stove widać na zachodnich fotkach. Niektórzy budują piecyki z pionowym podawaniem opału i robią uchwyty podtrzymujące do wkładania jak najdłuższych gałęzi. Metr długości i dłuższe, nawet sterczące prawie do sufitu. Tutaj mogli by się wypowiedzieć praktycy, którzy mieli okazję palić w takich piecach: z jaką prędkością spala się tak włożone drewno? Ile czasu zajmie piecykowi zjedzenie metrowych kawałków drewna?
Na obrazku poniżej jest przykład pomysłu na odbiór ciepła do bojlera z wiadomego pieca. Obrazek ze strony: http://www.navitron.org.uk/forum/index.php?topic=14335.0
http://www.navitron.org.uk/forum/index.php?action=dlattach;topic=14335.0;attach=706 1;image

tadwoj
19-06-2013, 06:42
Jest gdzieś więcej takich przykładów?
Może już ktoś korzysta z takich rozwiązań.
W sieci widziałem tylko takie rozwiązanie z tą ławą grzewczą i ewentualnie czajnik z wodą na piecu. Czyżby nikt się nie pokusił na inne odbieranie ciepła z tej konstrukcji?
A czy rozprowadzanie ciepła po pokojach kanałami blaszanymi z nadmuchem , to by wypaliło?
Rozumiem że nie można odbierać ciepła z tej pionowej rakiety, ale już z kanału kominowego to tak.

gondoljerzy
20-06-2013, 08:40
Zbliżoną do Rocket Stove konstrukcję mają kotły na pellet i biomasę firmy Greń. Palenisko na dole i coś w rodzaju gorącego komina/rury do dopalania gazów. Rura jest zabudowana wewnątrz kotła i po jej zewnętrznej stronie spaliny płyną w dół. Dalej już normalnie, jak w innych kotłach, jest wymiennik ciepła. W przypadku Grenia płomienicowy.
196488

niez
23-06-2013, 11:34
Cześć,

Bardzo dobrze, że 4pluton4 promuje piec rakietowy, ale dlaczego tak cedzi informacje? Tutaj link do książki, która powinna być podana na samym początku w tym wątku:

http://library.uniteddiversity.coop/Energy/Biofuels/Stoves/Rocket_Mass_Heaters-Superefficient_Woodstoves_YOU_Can_Build.pdf

Kilka uwag z mojej strony:

1. W tym piecu pali się drewnem. Próba palenia węglem czy czymś innym to idiotyzm.
2. Nie podłącza się go do komina! Można, ale to skutkuje stratami energii. Po co puszczać ciepło do atmosfery?
3. Należy rozróżnić piec i odbiornik ciepła. Piec w kształcie litery J, reszta to odbiornik ciepła.
4. Komin znajduje się w piecu (i w nim dopalają się gazy)! Powtarzam, reszta to odbiornik ciepła.
5. Piec ma mieć przekrój kwadratowy/prostokątny, a nie okrągły. Odbiornik ciepła okrągły.
6. Masa pieca ma być bliska zeru! Całe ciepło ma być pochłaniane przez odbiornik ciepła, którego masa jak największa.
7. Obie komory spalania tak zaizolowane, żeby piec był zimny na zewnątrz!
8. Mają się palić tylko końcówki podawanego paliwa, tak aby gazów nie było za dużo na raz!
9. Nie należy nic umieszczać w środku pieca, żadnych wężownic! Odbiór ciepła dopiero na wylocie z komina, czyli tam gdzie się zaczyna odbiornik ciepła.
10. Nie robić żadnych drzwiczek przy podajniku paliwa! Nie ograniczać dostępu powietrza! Spalanie reguluje się tylko i wyłącznie ilością paliwa.

Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepszym materiałem na piec jest beton komórkowy (bloczki o grubości 10 cm). Jeśli już ktoś by się uparł na cegłę szamotową, to jak najcieńszą, a potem zaizolować np. keramzytem. Odbiornik ciepła już zupełnie dowolnie. Na końcu odbiornika ciepła należy umieścić zbiornik na skraplającą się parę i kreozot. Wszystko jest opisane w książce. Wystarczy przeczytać, a nie szukać szczątkowych informacji na blogach i youtube!

Pozdrawiam

CodeSnipper
23-06-2013, 12:48
Fajne dziesięć przykazań ;)

Czyli rura do spalania i dopalania powinna być o przekroju kwadratowym?

4pluton4
23-06-2013, 14:15
Cześć,

Bardzo dobrze, że 4pluton4 promuje piec rakietowy, ale dlaczego tak cedzi informacje? Tutaj link do książki, która powinna być podana na samym początku w tym wątku:

http://library.uniteddiversity.coop/Energy/Biofuels/Stoves/Rocket_Mass_Heaters-Superefficient_Woodstoves_YOU_Can_Build.pdf

Kilka uwag z mojej strony:

1. W tym piecu pali się drewnem. Próba palenia węglem czy czymś innym to idiotyzm.
2. Nie podłącza się go do komina! Można, ale to skutkuje stratami energii. Po co puszczać ciepło do atmosfery?
3. Należy rozróżnić piec i odbiornik ciepła. Piec w kształcie litery J, reszta to odbiornik ciepła.
4. Komin znajduje się w piecu (i w nim dopalają się gazy)! Powtarzam, reszta to odbiornik ciepła.
5. Piec ma mieć przekrój kwadratowy/prostokątny, a nie okrągły. Odbiornik ciepła okrągły.
6. Masa pieca ma być bliska zeru! Całe ciepło ma być pochłaniane przez odbiornik ciepła, którego masa jak największa.
7. Obie komory spalania tak zaizolowane, żeby piec był zimny na zewnątrz!
8. Mają się palić tylko końcówki podawanego paliwa, tak aby gazów nie było za dużo na raz!
9. Nie należy nic umieszczać w środku pieca, żadnych wężownic! Odbiór ciepła dopiero na wylocie z komina, czyli tam gdzie się zaczyna odbiornik ciepła.
10. Nie robić żadnych drzwiczek przy podajniku paliwa! Nie ograniczać dostępu powietrza! Spalanie reguluje się tylko i wyłącznie ilością paliwa.

Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepszym materiałem na piec jest beton komórkowy (bloczki o grubości 10 cm). Jeśli już ktoś by się uparł na cegłę szamotową, to jak najcieńszą, a potem zaizolować np. keramzytem. Odbiornik ciepła już zupełnie dowolnie. Na końcu odbiornika ciepła należy umieścić zbiornik na skraplającą się parę i kreozot. Wszystko jest opisane w książce. Wystarczy przeczytać, a nie szukać szczątkowych informacji na blogach i youtube!

Pozdrawiam

================================================== ======================================

No muszę coś nabazgrać bo mnie nowy kolega sprowokował tymi swoimi uwagami , a szczególnie tym,że przekrój pieca - jak to okreśłił musi miec przekrój kwadratowy,prostokątny oby nie okragły...
Otóż to nie jest tak jak piszesz kolego....
Widziałaś kiedyś jak zachowuje się dym w kominie i którędy on sobie leci - na pewno widziałeś.
Kszałt większosci tych pieców,które widziałeś jest podyktowany dostępnościa materiałów do jego bydowy,,krótko mówiąc cegła ma kształ kanciasty i najłatwiej z niej budowac piony ciepła. Stad taki właśnie kształt można zauważyć na większoći filmow, fotek.
Prawda jest taka,że to własnie okrągły przekrój jest najbardziej porzadany do naturalnego przepływu spalin, ciepła w tym piecyki i nie tylko w tym.
Tak więc nie pisze czegoś o czym nie jesteś przekonany.
W 4 punkcie piszesz,,,,,komin znajduje się w piecu i to w nim dopalają się gazy !!!!!!!!!! bzdura bo to nie jest komin tylko odcinek pionu ciepła-dopalacz, ale nie komin. To najwazniejsze miejsce w tym piecu stanowi wyrzutnie spalin i ciepła, dlatego nie trzeba stosować pionowego komina,
Punktu 7 nie rozumiem,,,,,,,,,,jakie obie--komora jest jedna w jednym piecu ??
Co do izolacji to zgoda pod kazdym względem ,gdyż ona zapewni sukces i powodzenie w pracy tego pieca,a co lekceważą najbardziej poczatkujący budowniczy i potem się dymi,cofa itp.
Z ostatnim punktem tez zrób sobie dystans i nie przesądzaj o drzwiczkach czy one maja być czy nie, bo pewnie nie doczytałeś-tego nie ma w książce- że doskonale spisuje się powietrze wtórne podane do komory paliwowej. Tuż przed komorą spalania , koledzy zza ocenau okreslają go Peter chanel, od nazwy pewnego zapaleńca z Holandii, który opracował niedawno ten własnie dodatkowy wlot co skutkuje lepszym spalaniem,,
Z całym szacunkiem dla Peterberga.
to tyle na szybko w niedzielne popoludnie

aaaaaa, jeszcze jedno, bo piszesz ,że najlepszym materiałem na budowę jest beton komórkowy.
Jeżeli myśłimy o tym samym (gazobeton? ) to kolejny niewypał bo rozleci się toto po kilku solidnych paleniach, po prostu się rozsypie. To nie jest materiał na piec.
Natomias podpowiem co niedawno ,,odkryłem,,-- w piecykach gazowych typu junkers jest doskonały materiał izolacyjny w postaci płytek,którym można wyłożyć pion ciepła. To bardzo lekki materiał,doskonale izolujący i bardzo odporny na temperature o grubości około 1,5-2,0 cm i to sie nadaje własnie na ten odcinek pieca. Nie jest odporny na udary mechaniczne,ale wyklejenie odcinka gdzie nie wcjskamy drewna,a gdzie następuje spalanie gazów w bardzo wysokiej temperaturze , stanowi doskonały pomysł...ok

Bogusław_58
23-06-2013, 15:02
Przejrzyjcie te cegiełki, bo może komuś spasują:
http://allegro.pl/szamot-cegla-szamotowa-piec-kominek-ksztaltka-nowe-i3339768153.html
Pozdrawiam.

4pluton4
23-06-2013, 16:10
Bogusław, cegiełki na prawdę ładne i niedrogie dla kogoś kto buduje piecyk super sprawa. Nie mam już miejsca na kolejny wynalazek,szkoda.
pozdrawiam

gondoljerzy
23-06-2013, 16:55
Bardzo dobrze, że 4pluton4 promuje piec rakietowy, ale dlaczego tak cedzi informacje? Tutaj link do książki, która powinna być podana na samym początku w tym wątku:
http://library.uniteddiversity.coop/Energy/Biofuels/Stoves/Rocket_Mass_Heaters-Superefficient_Woodstoves_YOU_Can_Build.pdf

Dobrej wiedzy nigdy za wiele. Dzięki.:yes:



Kilka uwag z mojej strony:
1. W tym piecu pali się drewnem. Próba palenia węglem czy czymś innym to idiotyzm.
Słuszna uwaga, pewnie trzeba by trochę piec przerobić. Może ruszt inny?



2. Nie podłącza się go do komina! Można, ale to skutkuje stratami energii. Po co puszczać ciepło do atmosfery?
3. Należy rozróżnić piec i odbiornik ciepła. Piec w kształcie litery J, reszta to odbiornik ciepła.
4. Komin znajduje się w piecu (i w nim dopalają się gazy)! Powtarzam, reszta to odbiornik ciepła.

Czyli co? Odbieramy ciepło w całości i spaliny na wylocie wymiennika mają kilkadziesiąt stopni? A co z parą wodną zawartą w spalinach? No dobra, o tym jest poniżej, że się nawet wykrapla. Czyli wychodzi na to, że cały ciąg potrzebny do działania pieca wytwarza się na różnicy ciężaru gazów pomiędzy pionową rurą dopalającą a podobnej wysokości wstępnym wymienniku, gdzie spaliny są ochładzane i opadają?



5. Piec ma mieć przekrój kwadratowy/prostokątny, a nie okrągły. Odbiornik ciepła okrągły.

Mam prawie pewność, że powinno być dokładnie odwrotnie.


6. Masa pieca ma być bliska zeru! Całe ciepło ma być pochłaniane przez odbiornik ciepła, którego masa jak największa.
7. Obie komory spalania tak zaizolowane, żeby piec był zimny na zewnątrz!
Masa pieca czyli tego co ma kształt literki J jak najmniejsza. Święte przykazanie. Czym lżejsze tym szybciej się nagrzeje. Można jeszcze inaczej: wykonać tę J z wermikulitu. Tylko skubaniec dość drogi jest. Jednak coś mi nie gra z tą izolacją. W większości przypadków prezentowanych w internecie pieców zewnętrzna część pieca nie jest izolowana i stanowi jakby pierwszą część wymiennika ciepła. Albo jest to beczka stalowa, albo jakaś ceramiczna konstrukcja, gdzie wśrodku opadają spaliny, a na zewnątrz powietrze odbiera ciepło.



8. Mają się palić tylko końcówki podawanego paliwa, tak aby gazów nie było za dużo na raz!
9. Nie należy nic umieszczać w środku pieca, żadnych wężownic! Odbiór ciepła dopiero na wylocie z komina, czyli tam gdzie się zaczyna odbiornik ciepła.

Na wylocie z komina - masz na myśli na górze literki J ?



Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepszym materiałem na piec jest beton komórkowy (bloczki o grubości 10 cm). Jeśli już ktoś by się uparł na cegłę szamotową, to jak najcieńszą, a potem zaizolować np. keramzytem. Odbiornik ciepła już zupełnie dowolnie. Na końcu odbiornika ciepła należy umieścić zbiornik na skraplającą się parę i kreozot.
Racja z szamotem. Jego zaleta to wytrzymałość na wysoką temperaturę i wytrzymałość mechaniczna. Jednak ma też sporą przewodność cieplną, większą niż zwykła cegła. Ma też sporą masę. Kanał wykonany z szamotu potrzebuje sporo ciepła do rozgrzania i do podtrzymania temperatury. Jeśli szamot to cienko i z dodatkową izolacją.
Beton komórkowy się nie nadaje. Jak wytrzyma 500-600 stopni to maks. Jak pisałem wyżej, świetny tutaj byłby wermikulit.
Co do kreozotu. Jeśli piec jest tak doskonały to kreozot powinien się chyba spalić?

P.S. Mam coraz większą ochotę zbudować na próbę ten piecyk.

niez
23-06-2013, 19:01
Cześć,

@4pluton4:

Bardzo się cieszę, że udało mi się Ciebie sprowokować. Trochę się bałem, że wątek umarł, a temat jest bardzo ciekawy.

Jestem przekonany o tym co piszę w 100%. Jeśli chodzi o przekroje, sam piec powinien być kanciasty - nie okrągły. Ma to powodować turbulencje, które są na tym odcinku najbardziej pożądane. Turbulencje zwiększają efektywność spalania gazów. Z kolei na odcinku odbiornika ciepła koniecznie przekrój okrągły, tak aby tych turbulencji nie było, żeby żeby wewnętrzny komin (o tym zaraz) był w stanie przepchać ciepłe gazy przez te 6 - 10 metrów odbiornika ciepła.

Pionowa najdłuższa część pieca, w której dopalają się gazy - to komin. Zadaniem komina, jak w każdym piecu jest generowanie ciągu. Krótki i nagrzany do wysokiej temperatury komin generuje tutaj taki ciąg jak wysoki i nagrzany do niższej temperatury komin w każdym domu. Reszta, czyli odbiornik ciepła - nie generuje _żadnego_ ciągu. To nie jest komin.

Jeśli chodzi o punkt 7. to rozgranicza się ten poziomy i pionowy kawałek i mówi się o pierwszej komorze (tam gdzie pali się drewno) i drugiej (gdzie palą się gazy), która jest jednocześnie kominem.

Co do Peter Channel, to nie ma to nic wspólnego z drzwiczkami. Mi chodziło to, że nie należy regulować procesu spalania tak jak w zwykłym piecu, czyli przez regulację dostępu powietrza. Zbyt mała ilość powietrza powoduje złe spalanie. Peter Channel jest tylko blokadą na drewno, tak żeby po załadowaniu do pełna (czego się nie powinno robić!) powietrze mogło dalej przelatywać. Normalnie jak zapakujesz do pełna to zatkasz. Peter Channel tylko zapobiega temu i 'działa' tylko jeśli zapakujesz do pełna. Jak załadujesz w granicach rozsądku (nie do pełna, z rozwagą) to Peter Channel nie ma wpływu na polepszenie spalania. Chroni trochę konstrukcję, ale to już nie dotyczy jakości spalania.

Paliłem w piecu z gazobetonu zeszłego lata prawie codziennie. Nie ma odbiornika ciepła, używany jako grill/piec na dworze. Gotowałem na nim zupę, robiłem popcorn, grillowałem. Nic nie wskazuje na to, aby gazobeton był chybionym rozwiązaniem, przeciwnie. Piecyk ma się bardzo dobrze. Jeśli bym musiał użyć czegoś innego, to bym wybrał keramzyt (może bloczki, a może rura ceramiczna obsypana keramzytem). Na razie jednak gazobeton u mnie sprawuje się bardzo dobrze.

Poza tym, bardzo się cieszę, że mogę podyskutować z praktykiem. Ze świeczką szukać takich ludzi.

@gondoljerzy:

Jeśli chodzi o przerabianie, to chyba nie tędy droga. Piec jest zaprojektowany na drewno i tyle.

Jeśli chodzi o odbiór ciepła i generowanie ciągu, to jest właśnie jak piszesz. Ciąg jest generowany przez wewnętrzny komin w piecu (dzięki wysokiej temperaturze może być krótki i też daje radę). Całe ciepło jest odbierane dalej, a na wylocie mamy kilkadziesiąt stopni (ile dokładnie, to zależy od długości odbiornika ciepła, można też jak by się uprzeć podłączyć do komina, ale wtedy długość tych rur musi być krótka, żeby nagrzać komin, inaczej nie zadziała, ale jak pisałem to powoduje straty).

Jeśli chodzi o przekroje, to opisałem to wyżej. Na pierwszym odcinku turbulencje są pożądane, dalej należy ich unikać.

Jeśli chodzi o tą beczkę, najlepiej zobacz rysunki w książce. Komin jest w środku tej beczki, zaizolowany, a między beczką i izolacją jest przestrzeń, którędy gazy lecą dalej. Beczka jest pierwszą częścią odbiornika ciepła, która oddaje ciepło natychmiast.

Pewne ilości kreozotu zostają. Czasem się rozpala piec, czasem gasi, czasem się po prostu zapomni dołożyć i źle się pali.

Jeśli chodzi o beton komórkowy, to jak pisałem wyżej - u mnie się sprawdza bardzo dobrze. Możliwe jednak, że nie uzyskiwałem takich wysokich temperatur. U innych z tego co widzę sprawdza się jednak dobrze, np tu: http://alt-nrg.org/images/rocket/Zero%27s_Rocket.pdf

Pozdrawiam

4pluton4
23-06-2013, 21:15
,,,,wątek był - jest w letargu.. bo mało kogo interesuje coś co jest tak proste jak budowa cepa. Jeżeli nie ma tak prądu, silniczka, lampek i masy elektroniki to co to ma byc???
Kolego -- niez--
jeżeli chcemy cokolwiek podyskutowac o RS to musimy wprowadzić ujednolicenie w nazywaniu rzeczy,na pewno wiesz o czym pisze.
Bo od początku tego wątku wprowadziłem nazwę pionowego odcinka-po twojemu komina- jako pionu ciepła. Nazwa niezbyt trafna moze,ale łatwiej było mi używac tej formy w korespondencji w tłumaczeniu na jezyk kolegów zza wielkiej wody.
Komora ,do której wkładamy drewno to dosłownie ,,komora pasz,, po ichniejszemu,ale nazywajmy ją komorą załadunkową.
A wracająć do kształtu kaciastego to na prawdę nie ma związku z turbulencjami,,,,,,,sa porządane , owszem, ale owe kanty nie poprawiają siły wyrzutu i jak doczytasz więcej to zauwazysz,że turbulencje wywołane sa samoistnie- taka natura ognia.
To coś jak obserwowanie wody wypływajacej np. z wanny, która wywołuje zawirowanie przy ujściu do odpływu,,,,,,,a propos- w którą stronę wiruje woda?
to taki mały żart,ale zgaduj.
Odnośnie komina, bo mowimy ,że go nie ma,a piszesz,że jest to ten pionowy odcinek.
Nie wiem czy zauwazyłeś,ze brak klasycznego komina w tym piecu, pionowego kawała rury lub murowanego to zupełny ewenement, bo w żadnym piecu nie uzyskasz ciągu na poziomym odcinku rury spalinowej. W RS powinnismy mowic raczej nie o ciągu ,a o sile wyrzutu spalin, która zalezy własnie od pionu ciepła. Od izolacji , przekroju i długości tego odcinka.
Nie sposób poruszyć wszystkich zagadnień w kilku słowach, więc zapraszam do wymiany doświadczeń,
pozdrawiam
andrzej

niez
23-06-2013, 21:58
Cześć,

Nie ma sprawy, mogę się dostosować do nazewnictwa.

Jeśli chodzi o kanty, to nie mają na celu poprawy siły wyrzutu. Chodzi o to, żeby tam się jak najbardziej zamieszało. Siła wyrzutu i tak jest spora dzięki temperaturze. Cząsteczki gazów muszą się połączyć z cząsteczkami tlenu (w wysokiej temperaturze). Jeśli będzie 'wir', to te cząsteczki będą się przemieszczać tylko względem pieca, a nie względem siebie. Wyobraź sobie tornado i jakieś śmieci, które wirują po zewnętrznej widocznej stronie. Względem siebie za bardzo się nie przesuwają. Chodzi o to, żeby ułatwić tym cząsteczkom spotkanie się. Chyba jaśniej już nie uda mi się tego opisać. Jeśli to Cie dalej nie przekonuje, no to chyba będzie trzeba zrobić jakiś test. Możliwe, że rozważamy bardzo niewielki zysk, ale moim zdaniem jednak lepiej kwadratowo niż okrągło. Jeśli chodzi o ten komin, to rozumiemy się. Nazewnictwo może zostawmy. Nie ma sensu się kłócić, czy szklanka jest w połowie pusta czy pełna. Ssanie i wyrzucanie powietrza/gazów występuje jednocześnie i zależy jak się na to patrzy. Chciałbym tylko zauważyć, że w standardowym kominie i w pionie ciepła z pieca rakietowego jest ta sama zasada działania.

Interesuję się tymi piecami od roku, planuję w ten sposób rozwiązać ogrzewanie domu, który kiedyś zbuduję. Tutaj projekt koncepcyjny parteru:

http://siedlisko.emanuelkoczwara.pl/attachments/16/003-small.png
http://siedlisko.emanuelkoczwara.pl/attachments/17/004-small.png

Ta ciemna ściana T to odbiornik ciepła pieca rakietowego. Dzieli parter na łazienkę, kuchnię i 'salon' (wiatrołap i pomieszczenie na bojlery/akumulatory nie ogrzewane). Piec ma stać w kuchni (pomieszczenie po prawej). Rury mają iść jak w standardowym rocket mass heater, tylko pionowo w ścianie od strony salonu, wyjście gazów na zewnątrz przez ścianę między kuchnią i łazienką. Dolot powietrza ma iść też przez ścianę, żeby powietrze się nagrzewało zanim wpadnie do mieszkania. Ściana zewnętrzna po prawej celowo zaokrąglona, żeby powietrze gładko było zasysane przez piec w kuchni. Dodatkowo ściana ma łapać słońce. Może się okazać, że tym piecem będę tylko dogrzewać, nie udało mi się jeszcze znależć sposobu, żeby to _policzyć_.

Na dzień dzisiejszy uważam ten pomysł za najlepsze rozwiązanie ogrzewania _tego_ domu. Przyda się konstruktywna krytyka.

Pozdrawiam

gondoljerzy
23-06-2013, 22:47
...
@gondoljerzy:
Jeśli chodzi o przerabianie, to chyba nie tędy droga. Piec jest zaprojektowany na drewno i tyle.

Bardzo mi się podoba idea rury/kanału dopalającego. Takie rozwiązanie jest z całą pewnością bardzo dobre dla drewna jako paliwa z długim płomieniem. Ale przecież mamy też gatunki węgla mocno gazujące i długopłomienne, które w standardowych kotłach smolą tak jak drewno.



Jeśli chodzi o przekroje, to opisałem to wyżej. Na pierwszym odcinku turbulencje są pożądane, dalej należy ich unikać.

Możesz mieć rację, chociaż nie jestem pewien. Obstawanie przy okrągłym przekroju ma sens w przypadku tradycyjnego komina. Ale tutaj mamy kanał dopalający, który jest zaizolowany cieplnie i po rozgrzaniu nie odbiera ciepła w takich ilościach jak tradycyjny komin. Zwłaszcza gdy po jego zewnętrznej, izolowanej stronie też płyną gorące spaliny.
Z drugiej strony widać też piece Rocket Stove robione ze stalową lub ceramiczną rurą w środku i też działają.



Jeśli chodzi o beton komórkowy, to jak pisałem wyżej - u mnie się sprawdza bardzo dobrze. Możliwe jednak, że nie uzyskiwałem takich wysokich temperatur. U innych z tego co widzę sprawdza się jednak dobrze, np tu: http://alt-nrg.org/images/rocket/Zero%27s_Rocket.pdf

Czy dużo popaliłeś w swoim piecu i czy go rozbierałeś ? W podanym linku jest wyraźnie mowa o firebricks, a na zdjęciach rozpoznaję na 100% znane większości tubylców cegiełki szamotowe. Czyli tu akurat nie beton komórkowy tylko szamot.

niez
23-06-2013, 23:01
Cześć,

Faktycznie, to są jednak cegły szamotowe, potem izolacja. Może faktycznie ten beton komórkowy nie jest dobry na dłuższą metę. Alternatywą jest cegła szamotowa i keramzyt. Jest coś równie dobrego i nie za drogiego? Może bloczki z keramzytu zamiast gazobetonu? A może ten wermikulit jednak najlepszy?

A jeśli chodzi o mój piec, to tak jak pisałem, nie mam odbiornika ciepła, więc można zobaczyć do środka. A rozebrałem go nawet, bo musiałem go przenieść w inne miejsce. Używałem go dość intensywnie i nie wydaje mi się, żeby cokolwiek się złego działo z tym gazobetonem. Dużo w nim paliłem, tak jak pisałem wcześniej, prawie codziennie zeszłego lata.

Pozdrawiam

Bogusław_58
24-06-2013, 15:40
Naczytałeś się Niez czegoś i opowiadasz "ciekawe rzeczy" o piecu rakietowym.
W środku pieca, to nie komin ale kanał wznośny. Chyba ze dawni odkrywcy podobnych urządzeń mają się przewracać w grobie. Podobnie jest z tym gazobetonem i kształcie tego kanału wznośnego. Przypomnę też piec Adamieckiego z 1905 roku o sprawności 80% na węgiel bardzo przypominał ten, o którym tu sobie piszemy. Warto było by się zastanowić (jak ktoś już tu zauważył) jak z tego zrobić piec do CO ładowany raz na dobę. To by było coś :).

gondoljerzy
24-06-2013, 15:53
Ładować raz na dobę? Prosta sprawa! Trzeba mieć odpowiednio długie kawałki drewna. :)
Wcześniej padło tutaj określenie ,,Peter Channel". Pierwsze słyszę, chociaż przekopałem się przez tutejszy temat. Trochę poszukiawań i prawdopodobnie chodzi o dodatkowy kanał powietrza jak na poniższym obrazku.
197175
Obrazek zakosiłem ze stronki gdzie badają te piecyki z analizatorem spalin: http://donkey32.proboards.com/thread/355?page=5#page=1

niez
24-06-2013, 16:57
Cześć,

Jeśli nie mam racji, to chciałbym się poprawić. Podaj mi proszę namiary na definicję 'kanału wznośnego', nie mogę znaleźć. Podaj też proszę namiary na opis zasady działania komina, bo widocznie inaczej to rozumiemy.

Jeśli chodzi o kształt, to chodzi mi głównie o ten zakręt 90 stopni. Reszta w górę może być np. z rury ceramicznej. No ale u podstawy jednak prostokąt, kwadrat. Zresztą, może to nie ma znaczenia. Tym bardziej, że ja podaję argumenty, a Wy - nie bo nie. Jeśli macie namiary na jakieś materiały, które pomogą ustalić jaki jest teoretycznie lepszy przekrój, bardzo chętnie poczytam.

Jeśli chodzi o węgiel, to nie spodziewam się mieć kopalni na swojej działce, interesuje mnie spalanie drewna.

Z tym ładowaniem raz na dobę to przesada, ale użycie dość długich kawałków może znacznie ograniczyć potrzebę dokładania.

Pozdrawiam

4pluton4
24-06-2013, 18:41
-- kto szuka ten,,,znalazł --
brawo gondoljerzy za dotarcie do tej stronki,a raczej tego forum..
Jest poświęcone w całości piecykom RS i nie ma drugiego takiego miejsca w sieci, gdzie znajdziesz więcej informacji. Radzę się tam zalogowac i poczytać. Wiem , ten że ten peter channel cię do tego sprowokował, czyli chcesz wiedziec więcej niż wiesz,,,super.
Troszkę i ja tam popisałem bo ci ludzie to zapalency na maxa i to mi się w nich podoba,
Idea wszystkim przyświeca jedna , zrobić jak najlepszy piec, zbadac materiały, warunki spalania, układ wymiany ciepła i wiele innych.
Warunki w jakich mieszkają, szczgólnie północ,,,,,Alaska,Kanada zmuszja ich niemal do szukania rozwiązań najlepszych pod kazdym względem, najekonomiczniejszego spalania drewna, którego mają niby pod dostatkiem,,,,,a jednak starają się to czym dysponują ,spożytkowac jak najlepiej i chwałą im za to..uu ale się rozpisałem.
A ten kanał P-channel musisz sprawdzić sam u siebie bo kazde palenisko jest inne, nikt nie powiela tylko buduje podobnie,
U mnie sprawdziły się dwie rury 3/4 cala wpuszczone prawie centralnie w kolano paleniska , każdy musi sam,,,,,,na to nie ma recepty.
pozdrawiam
an

tadwoj
24-06-2013, 21:34
[QUOTE=niez;6022817]Cześć,

Alternatywą jest cegła szamotowa i keramzyt. Jest coś równie dobrego i nie za drogiego? Może bloczki z keramzytu zamiast gazobetonu? A może ten wermikulit jednak najlepszy?

A perlit by się nie sprawdził jako izolacja?

niez
24-06-2013, 21:48
Cześć,

Też by mógł być dobry.

Pozdrawiam

tadwoj
25-06-2013, 05:55
cytat: - piec rakietowy pozwala na oszczędność drewna rzędu 80% – 90% w porównaniu do innych pieców,

Jeśli to prawda, to chyba jest to jedyne takie wykorzystanie potencjalnej energii zawartej w drewnie i nie tylko.
Jeszcze dochodzi odebranie ciepła z kanału wylotowego . Podobno na wylocie może być ledwie ok. 40 st. C.
I to wszystko bez prądu do pompek i wentylatorków, bez elektroniki i świecących lampek, bez alarmów ( bo prąd wyłączyli ), Bez czadu i smrodu, braku ciągu, bo ciśnienie spadło i jest "cofka" w piecu.
Właściwie jak ktoś mieszka przy lesie jak ja i jest emerytem, to mógłby ogrzać się darmowym chrustem z lasu, albo obrzynkami z tartaku za grosze.
Dla młodych i bogatszych, nie mających czasu pilnować pieca , to pewnie nie rozwiązanie.
Zresztą wygaśnięcie pieca rakietowego , to żaden problem, bo rozpalenie jest bardzo łatwe.
Na dzisiaj to mam dolniaka 35 kW i zastanawiam się nad takim rozwiązaniem.
Stawiam przed tym moim kolosem piec rakietowy, wyprowadzam kanał wylotowy do komory spalania pieca , uszczelniam oczywiście dokładnie połączenia i izoluję rakietę i kanał.
Odbiór ciepła następuje dopiero w moim piecu, a dalej do bufora itd.
Czy to może wypalić.
Już teraz naszła mnie myśl, że jednak droga spalin w piecu jest za krótka.
Kanał oddający ciepło musiał by jednak przebiegać przez wnętrze bufora, to by dopiero była jazda.
Oj , chyba się zapędziłem , ale muszę coś wymyślić przed zimą.

gondoljerzy
25-06-2013, 09:06
@Tadwoj. Mam podobne pomysły i przemyślenia co Ty. Popaliłem jeden sezon drewnem w Buderusie S111 32D. Kocioł dolnego spalania, niby na drewno, ma kanał dopalania wyłożony szmotem. Powinno być OK, ale w praktyce to już tak różowo nie jest. Kanał dopalający szeroki jak wrota do stodoły nie spełnia swojej roli przy paleniu w umiarkowany sposób. Ciepło zwiewa przez szamot do płaszcza kotła. W głowie kłębią się pomysły na przeróbki, ale po przeczytaniu o Rocket Stove tak jak Ty zacząłem się zastanawiać nad wykorzystaniem tej konstrukcji. W moim kotle można by to zrobić na dwa sposoby. Jeden to kompletny przedpiec rakietowy, a Buderus robi tylko za wymiennik ciepła. Drugi sposób to zabudowa piecyka rakietowego wewnątrz komory zasypowej mojego kotła. Czy jedno, czy drugie, chciałbym to zrobić w odwracalny sposób, tak żeby w razie porażki móc wrócić do palenia w pierwotny sposób.

@4pluton4. Forum z całą pewnością fajne. Niestety, język Szekspira znam zbyt słabo żeby rozumieći wyłapywać istotne szczegóły, a automatyczna translacja slangu technicznego daje murzyńską mowę. Na dzień dzisiejszy rozumiem ideę i to chyba wystarczy. Trzeba podwinąć rękawy i zbudowac jakiś sensowny prototyp.

Mam kolejne pytanie ogólne. Ilości powietrza jakby z zasady się w tej konstrukcji nie reguluje, a istotna jest ilość paliwa. Jednak już sam fakt zaistnienia rozwiązań w rodzaju Kanału Petera daje do myślenia. Może by regulować powietrze automatycznie zwyczajną klapką z przeciwwagą? Wkładamy grubsze drewno i klapka odchyla się mocniej.
197275

niez
25-06-2013, 10:22
Cześć,

Należy rozróżnić piec i odbiornik ciepła - efektywność spalania drewna i efektywność przechowywania i dostarczania energii tam gdzie jest potrzebna. Zastosowanie tej masy termicznej oraz sposób jej odbierania - siedzenie na tym - daje takie oszczędności. 90% czy 80% jest chyba mało realne przy podłączeniu tego do zwykłej instalacji. Podstawowym założeniem jest takie coś: "ogrzewać należy ludzi a nie domy". Ogrzewanie podłogowe (z tymi rurami w podłodze, którymi idą ciepłe gazy) jest chyba najbliżej. Chyba, że chcecie zrobić "jak książka pisze" i zrobicie podgrzewane siedzisko - wtedy tak. W innym wypadku - nie będzie takich oszczędności. Tak czy inaczej, jakieś będą, ale nie aż tak duże. Wasze piece na pewno są podłączone do komina, więc i tutaj dodatkowe straty będą.

Zobaczcie tutaj: http://ekowioska.wordpress.com/2012/10/30/piec-rakietowy-rocket-stove-mass-heater-skrocona-instrukcja-budowy-i-uwagi-konstrukcyjne/

To chyba jedyne opracowanie po polsku. Te 90% - 80% to przy takim piecu. A i tam tyle nie wyciągną, bo podłączyli to do komina.

Pozdrawiam

gondoljerzy
25-06-2013, 11:20
Gdybym budował dom to mógłbym kombinować. Dom jest, stoi od czasów Gierka, ma instalację CO. Bez generalki i kupy $ałaty nie da rady nic tu zdziałać. Co do podłączania do komina to nie przesadzajmy. Jeśli na wylocie komina mam 60-80 stopni, a w tych granicach miałem zmierzone wielokrotnie, to dużo nie tracę. Chodzi przede wszystkim na skorzystaniu z czystszego i bardziej wydajnego spalania w piecyku z gorącym wnętrzem. Wracając do strat kominowych. Musiał bym zbudowac sobie w piwnicy bufor odbierający ciepło ze spalin aż do temperatury kondensacji. Kondensat do kanalizacji, a chłodne gazy rurą poza piwnicę. Jeśli zbuduje piecyk i sam piecyk wypali, to kto wie? Może? Kiedyś?
Dzięki za kolejny, ciekawy link. Sporo podstaw wyłożonych jak krowie na rowie i w języku Mickiewicza. Nie potrafię się doszukać, jakiej wielkości piec ci ludzie zbudowali. Opisuja piec na 15cm, więc prawdopodobnie taki. Czyli 6 cali. Grzeją nim pomieszczenie 40m o nieokreślonym zapotrzebowaniu na ciepło.
Tu ciśnie się na klawiaturę kolejne lamerskie pytanie do wszystkich: W opisach tych piecyków jest regularnie mowa o konstrukcji 6, 7, albo 8 cali. Wiadomo, że chodzi o średnicę lub szerokość wewnętrznych ścianek kanałów komory spalania, pionowego kanału wznoszącego i kanałów dymnych. Tylko jak te wymiary przekładają się na potencjalną moc tych piecy w przeliczeniu na kW? Jakiego piecyka potrzebowałbym do ogrzania domu rzędu 210m? 12-15kW tradycyjnego kotła by mi starczyło, ale który z Rocket Stove tyle wyprodukuje?

tadwoj
25-06-2013, 12:45
Mój piec ma komorę spalania wysoką na 60 cm. Jakby tam wstawił rakietę na 55cm wysokości, a przez drzwiczki 15 cm kanał spalania do tej rakiety, na zewnątrz znów kolanko do pionu i powinno to pociągnąć. Już się napaliłem na ten pomysł.Tą rakietę to trzeba będzie chyba posklejać z cegły szamotowej 3 cm grubości, bo nic w całości nie wejdzie.
Tylko czy podłączenie tego pieca do komina nie będzie za bardzo przeszkadzać?

gondoljerzy
25-06-2013, 13:35
W Buderusie po wyjęciu rusztu jest przestrzeń w pionie na jakieś 90cm. Od krawędzi dzrzwiczek popielnika do samej góry komory załadowczej. Rzeczywiście wykorzystać można by jakieś 80cm lub jeszcze mniej. Na górze jest klapa załadowcza i trzeba ją solidnie odizolować od gorących gazów bijących w górę, prosto w jej kierunku. Do tego przerwa od góry, żeby gazy mogły swobodnie zawracać i zostaje jakieś 70cm na cała konstrukcję. Troche mało. Dla pieca 15cm w polskojęzycznym linku podają minimum 70-80cm długości dla samej rury pionowej/wznoszącej. Do tego jeszcze wysokość komory spalania i gdubość dolnych ścianek pieca. To już się robi około 1m wysokości.

Bogusław_58
25-06-2013, 14:20
50*C na wylocie komina to był standard jaki należało osiągnąć budując piec już chyba 100 lat temu. Oczywiście głpi zdunowie oraz zdarza sie ze producenci pieców i kotłów do dziś nie załapali o co kaman.Większa temperatura to strata a mniejsza zagrożenie zapocenia komina i wykwitów na tynku. Obecne kominy z odlewów ceramicznych nie boją się takiego pocenia i ze spalinami można zjechać po niżej 50*C.
Najlepiej jest jeśli urządzenie posiada możliwość regulacji temperatury w kominie, ponieważ pogoda bywa zmienna co wpływa na różnice temperatury w kominie(ciąg) oraz zmienia się kaloryczność opału co też na to wpływa.
Pisanie że rakieta daje 80-90% oszczędności w porównaniu z innymi piecami jest jak mówienie, że jedna pani drugiej powiedziała:). Najlepiej jest posługiwać się określeniem "sprawność".

niez
25-06-2013, 15:06
Cześć,

Jak policzyć sprawność takiego pieca?

Pozdrawiam

Bogusław_58
25-06-2013, 15:18
Samemu trudno ją policzyć choć są opisy jak to robić, gdyż trzeba mieć rzetelnie ocenioną wartość opałową próbki.
Spalanie opału stałego daje popiół i sadzę. Jeśli popiołu jest mało oraz niewielkie ilości sadzy, wtedy można mówić że sprawność osiąga lub przekracza 85%. Można też próbować pożyczyć analizator spalin gdzieś z elektrociepłowni. Przypomnę, że ceramiczny piec Szrajbera opatentowany jeszcze przed wojną miał 95%sprawności.

CodeSnipper
25-06-2013, 15:29
Właśnie sobie odpaliłem taką rakietę na moim piecyku do CWU. Piecyk to dwa walce pomiędzy którymi krąży woda. Średnica walca w środku to 22cm, zewnętrzny ma 32cm. Wysokość od dna paleniska do zwężenia kominowego - 65cm. Piecyk ma popielnik, palenisko i drzwiczki do załadunku górnego.

W palenisko włożyłem korytko z miedzi takie, abym mógł włożyć do pieca pod skosem półmetrowe drewna. Pali mi się już godzinę, spaliłem takich półmetrowych dopiero 10 sztuk grubość na oko 3x3 cm a mam tyle wody w bojlerze ciepłej co przy spaleniu 20 sztuk normalnie. I popiołu nie ma praktycznie wcale, po normalnym paleniu jedna łopatka. Kotłownię mam obok mojego studia, więc kontrolowanie idzie mi łatwo - w ramach wstania od kompa i rozprostowania kości. I już wiem, że taki piecyk będzie stał w moim nowym domu :yes:

Palenie trwa dłużej, normalnie po godzinie mam pełny bojler (200 l.) gorącej wody - starcza na półtora dnia. Dłuższy czas palenia to nie problem - nawet lepiej bo planuję już taką konstrukcję, która oprócz wody podgrzeje mi powietrze z GWC wpadające do wentylacji wyporowej. A jutro ruszam z budową grilla u rodziców. Będzie nawet podgrzewana półka na upieczone produkty.

Bogusław_58
25-06-2013, 15:39
Grzanie wody w bojlerze to dobry sposób na porównanie osiągów. Jednak nie da się tego ocenić dobrze jeśli nie mamy dwóch różnych pieców i takich samych bojlerów. Porównywanie grzania bojlera z zimy i próby robione na rakiecie w lato nie będą rzetelne, ponieważ różnica jest w temperaturze powietrza, co ma wpływ na jakość spalania i straty w instalacji.

CodeSnipper
25-06-2013, 15:57
Ale ja porównuję to do spalania sprzed paru dni - no i ta moja rakieta to taka pseudo raczej. Już widzę, że za krótka i płaszcz wodny powinien być raczej dopiero powyżej tych 70cm, tam gdzie obecnie mam komin, a dół jak w rakiecie: rura w izolacji.

niez
25-06-2013, 17:44
Cześć,


Samemu trudno ją policzyć choć są opisy jak to robić, gdyż trzeba mieć rzetelnie ocenioną wartość opałową próbki.


A coś więcej?

Pozdrawiam

gondoljerzy
25-06-2013, 18:34
...
Pisanie że rakieta daje 80-90% oszczędności w porównaniu z innymi piecami jest jak mówienie, że jedna pani drugiej powiedziała:). Najlepiej jest posługiwać się określeniem "sprawność".
W wyjątkowych przypadkach to może być prawda. Załóżmy, że ktoś do tej pory ogrzewał się tradycyjnym kominkiem, gdzie wrzucał na żar kolejne drewienka. Taki najbardziej paliwożerny sposób utylizacji opału połączony z kiepskim rozprowadzeniem ciepła w budynku. Po latach takiego grzania przesiadł się na Rocket Mass Heater i grzeje swoje cztery litery bezpośrednio na piecu. Taki sposób ogrzewania można nazwać bezpośrednim. Klienta nie obchodzi już zbytnio temperatura w całym domu, na wielkiej, grzanej ławie mu ciepło. Do tego piecyk spala zdecydowanie oszczędniej z racji swej konstrukcji i dobrego dopalania gazów, czego w kominku nie było. Ława odbiera prawie 100% ciepła z ciepłem kondensacji włącznie. Gdy to wszystko zsumować można uwierzyć w oszczędności 80%. Do tego dodajemy efekt wieeelkiej ryby i mamy oszczędność 90%.

Szukałem dzisiaj informacji o wydajności rakietowych pieców. Na forum osiołka znalazłem wypowiedź, że wersja 8" potrafi dać z siebie 25kW. Gdzie indziej z kolei trafiłem na tekst, że typowa wersja 12cm x 12cm spala do 1,5kg drewna na godzinę. Przeliczając na moc wychodzi nieco pond 6kW dla wersji zbliżonej do 6". I to wszystko odkryte w temacie.

tadwoj
25-06-2013, 18:55
W Buderusie po wyjęciu rusztu jest przestrzeń w pionie na jakieś 90cm. Od krawędzi dzrzwiczek popielnika do samej góry komory załadowczej. Rzeczywiście wykorzystać można by jakieś 80cm lub jeszcze mniej. Na górze jest klapa załadowcza i trzeba ją solidnie odizolować od gorących gazów bijących w górę, prosto w jej kierunku. Do tego przerwa od góry, żeby gazy mogły swobodnie zawracać i zostaje jakieś 70cm na cała konstrukcję. Troche mało. Dla pieca 15cm w polskojęzycznym linku podają minimum 70-80cm długości dla samej rury pionowej/wznoszącej. Do tego jeszcze wysokość komory spalania i gdubość dolnych ścianek pieca. To już się robi około 1m wysokości.

Chyba przesadziłeś z tym 1 metrem. Gdzieś tu czytałem, że średnica komory spalania ( tej całej elki ), to jest razy 3 i wychodzi minimalna wysokość pionowej rury dopalającej gazy. Czyli od góry prześwit 5 cm, od dołu 15 cm rura pozioma i zostaje jeszcze 40 cm na pionową rurę dopalającą (rakietę), prawie się zgadza.

gondoljerzy
26-06-2013, 09:05
Być może rozmiar razy trzy w zupełności wystarczy, ale piszą też, że czym wyższa izolowana rura wznosząca tym lepszy ciąg wytwarza piec. Trzeba też pamiętać o długości płomienia ze spalania drewna. W swoich poszukiwaniach natknąłem sie na producenta gotowych wkładek palnikowych: http://www.dragonheaters.com/6-dragon-burner-rocket-heater-core/
Wysokości samej rury (heat riser) jakie podają dla swoich konstrukcji to 61cm dla 4 cali, 75cm dla 6 cali i 90cm dla 8 cali. Cały palnik 6 cali ma u nich około 1m wysokości.
197450

niez
26-06-2013, 22:10
Cześć,

To nie jest 'wkładka' do zwykłego pieca. To jest rdzeń do rocket mass heater - czyli właśnie piec rakietowy (w całej swej okazałości). Na to dajesz beczkę i dalej rury - odbiornik ciepła.

Poza tym, to jest na podstawie projektu tego samego Petera, który wymyślił Peter Channel. Zwróćcie uwagę jaki wyszukany kształt na dole (widać w przekroju). Wszystko po to, żeby na tym odcinku były jak największe turbulencje. Nie ma tam zwykłego okrągłego przekroju, nie ma tam kolanka, żeby powietrze gładko przelatywało.

Zwróćcie też uwagę na to metalowe zakończenie, gdzie się podaje paliwo. Jest tam Peter Channel, ale poza tym bardzo istotna kwestia - ten kawałek metalu ma zapobiegać szokowi termicznemu cegły szamotowej (czy z czego to tam jest zrobione, to jest chyba element z szamotu w jednym kawałku).

Pozdrawiam

gondoljerzy
27-06-2013, 08:20
Bez przesady. To są wkładki/palniki uniwersalne. Można z nich zrobić RMH, ale równie dobrze zwykły piec wolnostojący, kuchnię czy kocioł grzejący wodę. Nawet cisami producenci mają w ofercie prefabrykowane elementy do budowy pieca. Ciekawa jest ewolucja samej konstrukcji palnika z zawirowaniami przepływu gazów. Przykładowy schemat pieca z ich strony internetowej ma też coś w rodzaju wstępnego podgrzewania powietrza podawanego do ,,kanału Petera".
197690

P.S. Na zdjęciach palników widać główki wkrętów na kanale wznoszącym (heat riser). W dokumentacji producentów płyt wermikulitowych i podobnych zaleca się robić połączenia płyt na kleje i wkręty do drewna lub do płyt gipsowych.

Bogusław_58
27-06-2013, 11:02
Ale ja porównuję to do spalania sprzed paru dni - no i ta moja rakieta to taka pseudo raczej. Już widzę, że za krótka i płaszcz wodny powinien być raczej dopiero powyżej tych 70cm, tam gdzie obecnie mam komin, a dół jak w rakiecie: rura w izolacji.
Zasada jak piszesz : najpierw spalić a potem chłodzić. Kotły więc pracują najlepiej, gdy woda w nich osiągnie 80 *C. No więc wydajne są tylko gdy odbywa się w nich pełne spalanie, czyli są nagrzane i mają pełną dawkę powietrza. Praktycznie muszą współpracować z buforem. Inaczej dają duże straty.

Bogusław_58
27-06-2013, 11:14
Kanał kwadratowy będzie zawsze gorszy od okrągłego ze względu na to, że w narożnikach gaz z powietrzem będzie miał niższą temperaturę niż ten w środku. Żeby samozapłon mógł nastąpić spaliny i gaz drzewny musi mieć równą temperaturę(600*C). Lepiej więc zrobić profil okrągły i zastosować dodatkowy mieszacz w postaci np dodatkowej przegrody(drabinka z metalu lub kawałek cegły) lub na końcu kanały wznośnego zrobić dyszę i odwróconą miskę z ceramiki jako dopalacz.
Przejście ognia z poziomu do pionu też lepiej zrobić złagodzone, by nie tracić prędkości gorących gazów. Późniejsze wyhamowanie przed dyszą je spręża i podnosi tym ich temperaturę.

CodeSnipper
27-06-2013, 11:26
Tutaj: http://milkwood.net/2011/08/03/our-rocket-stove-water-heater-2-5-years-on znalazłem coś co mi się podoba:

http://plantingmilkwood.files.wordpress.com/2011/07/3420481892_e1a4b4c736_b1.jpg?w=500&h=461

Jakby się uprzeć i zrobić ze starego długiego bojlera: 2/3 zaizolowany komin dopalający a 1/3 na górze płaszcz wodny i odprowadzenie spalin w kanał, na którym umieściłbym jeszcze taką puszkę z wprowadzonym powietrzem z GWC. Żeby to miało sens niestety trzeba zrobić od razu w podobnym wymiarze bo w wersji mini (do 1 metra) chyba nie będzie to miało sensu.

Bogusław_58
27-06-2013, 11:50
Jest to koncepcja błędna choć funkcjonuje i do dziś nawet jest w produkcji tu i tam.
Najwydajniejsze i precyzyjne chłodzenie odbywa się z góry w dół. Chłodzenie ma wykonać tylko jeden ruch: z góry na dół i ma to wylecieć następnie kominem.

niez
27-06-2013, 12:22
Cześć,

Dlaczego najwydajniejsze chłodzenie odbywa się z góry w dół?

Dlaczego chłodzenie ma wykonać tylko jeden ruch z góry w dół i potem wylecieć kominem? Nie lepiej odebrać jak najwięcej ciepła i potem przez ścianę na zewnątrz, dokładając zbiornik na skraplający się syf?

Dlaczego gazy będą miały niższą temperaturę w rogach? Możesz wyjaśnić?

Więcej konkretów proszę, chciałbym się tutaj czegoś nauczyć, ale 'na słowo' w nic nie uwierzę. Masz czym poprzeć swoje twierdzenia (poza tytułem 'spec od pieców')?

Pozdrawiam

Bogusław_58
27-06-2013, 12:29
Wykorzystuje się tu "naturalny ruch gazu".
Gaz warstwuje się, czyli na samym dole będzie zawsze najcięższy to znaczy najzimniejszy, czyli schłodzony. Taki sposób schładzania potrzebuje najmniejszego ciągu kominowego czyli najniższej temperatury w kominie w porównaniu do innych sposobów chłodzenia.

niez
27-06-2013, 12:44
Cześć,

Dziękuję za wyjaśnienie, ale nie do końca rozumiem. To jest jasne, że jeśli założymy, że ciąg kominowy jest mały (bliski zeru), to będzie tak jak napisałeś. Niestety mamy tutaj ciągły ruch ciepłych gazów co uniemożliwia rozwarstwianie się. Bardziej optymalne wydaje się puszczenie gazów poziomo.

Tak czy inaczej, CodeSnipper, pionowe schładzanie (umieszczenie odbiornika ciepła jak na rysunku) jest chyba najmniej optymalne.

Pozdrawiam

Bogusław_58
27-06-2013, 13:00
Tak się wydaje, ale rzeczywistość jest inna.
Nad naturalnym ruchem gazu pracowali fizycy w stopniach profesorów i zrobiono wszystkie badania jakie trzeba. Dlatego piece z ruchem opadowym były nawet o 60% oszczędniejsze niż prowadzone "jednym wężem" lub jak tu na rysunku wachlarzowo w górę.
Samochody można sprawdzić na wyścigu lub ile przejedzie na określonej dawce paliwa. Piece sprawdzano zaś pod kątem ile wytworzą ciepła przy tej samej dawce paliwa.

niez
27-06-2013, 13:07
Cześć,

No ale konkrety, konkrety! Czy możesz podać namiary? Czego szukać, żeby się do tych badań dokopać? Prowadzenie w górę lub w góre wachlarzowo kontra w dół oczywiście, no a co z prowadzeniem poziomo przez 6 - 10 metrów?

Pozdrawiam

gondoljerzy
27-06-2013, 13:13
Dziękuję za wyjaśnienie, ale nie do końca rozumiem.
...

Gdy odbierasz ciepło to gaz staje się zimniejszy i cięższy. Ten zimniejszy, cięższy chętniej opada niż lżejszy, cieplejszy. Gdy odbieramy ciepło z opadającej strugi gazu/cieczy to jakby automatycznie wspomaga nas grawitacja. Zimniejsza część strugi popłynie w dół szybciej, a cieplejsza nie popłynie lub połynie wolniej. W efekcie odbiór ciepła jest bardziej równomierny z całej masy gazu i bardziej równomiernie rozkłada się odbiór ciepła na ściankach wymiennika.
Odwrotna sytuacja zachodzi gdy odbieramy ciepło ze strugi płynącej do góry. Ochłodzony gaz płynie w górę wolniej niż ciepły i tworzą się niejednorodności. Przy ściankach wymiennika zimno i bezruch, a środkiem strugi ciepły prąd zasuwa do komina.



No ale konkrety, konkrety!...

http://forum.info-ogrzewanie.pl/forum/37-instrukcje-dtr-artykuly-narzedzia-programy/

niez
27-06-2013, 13:17
Cześć,

To jest jasne, chodzi mi o 'w dół' kontra 'poziomo'. Ciąg jest w tym piecu ogromny, chodzi tylko o efektywność odbioru ciepła. Nie do końca rozumiem dlaczego 'w dół' jest najlepiej.

Pozdrawiam

Bogusław_58
27-06-2013, 13:27
Chyba trzeba się cofnąć coś do 1905 roku. A w Polsce badania nad piecami ustały do 1960 roku. Przebadano wszystko i już potem nie było co badać, dlatego między innymi temat zamknięto. Dziś to nowość :) i często zdziwienie:).
Jak chcesz coś się dowiedzieć, to szukaj: naturalny ruch gazu i dojdziesz "po sznurku" do wielu rzeczy podobnie jak mi to się też udało.
Nie mam czasu na szczegóły a z życzliwości podaję tylko "ślady".

niez
27-06-2013, 13:32
Cześć,

Dziękuję bardzo. Poszukam. A czy mieliście może do czynienia z symulacjami komputerowymi? Najprostsze co udało mi się kiedyś znaleźć to: http://energy.concord.org/energy2d. Jest to dość prymitywne, ale już jakiś pogląd na sprawę można mieć.

Pozdrawiam

CodeSnipper
27-06-2013, 18:55
Czyli na mój chłopski rozum: powinienem tylko rakietę dać do góry a potem powrót w dół i z tego powrotu odbiór dla CWU a potem to już tylko poziomo w ścianę lub w komin. Czyli skrzynka do podgrzania powietrza z GWC właściwie tylko na ostatnim odcinku. Muszę to przetrawić.

Bogusław_58
27-06-2013, 19:45
Dokładnie tak.
Schładzanie, gdy spaliny zmienią kierunek na opadowy.
Niby proste ale tu też jest możliwość zrobić taczkę lub mercedesa.
Historia z tymi piecami jest jakby niewiarygodna, ponieważ procesowi spalania i samej budowie pieca wielu wykształconych ludzi poświęciło dziesiątki lat często za pieniądze podatnika będąc zatrudnionymi w instytucie ciepłownictwa. Jednak, gdy pojawiło się zapotrzebowanie na piece CO to tym Panom podziękowano a ich prace trafiły do niebytu. W ten oto prosty sposób nie ma w sklepach dobrych pieców a są buble.
Piece mogą być różne jednak spalanie jest jednakowe i chcąc dobrze spalić to proces musi się odbyć od Ado Z bez względu na konstrukcję. Dzisiejsze możliwości dzielenia się wiedzą i możliwości zrobienia tego i owego samemu ze względu na dostępność materiałów i narzędzi może doprowadzić do zrealizowania samoróbek,które będą działać w sposób bardziej zadawalający niż gotowe od producentów. Jeżeli zjawisko stanie się powszechne wtedy producenci skopiują pomysły lub będą produkować tylko podzespoły do dalszych uzdatnień.

niez
27-06-2013, 20:52
Cześć,

Ale to już się dzieje, zobaczcie np tu: http://opensourceecology.org. W dobie projektowania, aby się zepsuło jak najszybciej, dostępności przede wszystkim wiedzy, narzędzi i materiałów - samoróbki są tańsze w produkcji, tańsze w utrzymaniu oraz trwalsze.

Pozdrawiam

gondoljerzy
30-06-2013, 11:25
Czyli na mój chłopski rozum: powinienem tylko rakietę dać do góry a potem powrót w dół i z tego powrotu odbiór dla CWU a potem to już tylko poziomo w ścianę lub w komin. Czyli skrzynka do podgrzania powietrza z GWC właściwie tylko na ostatnim odcinku. Muszę to przetrawić.

Odbieraj ciepło od razu po zawróceniu spalin w dół. W tradycyjnych Rocket Stove ciepło jest odbierane przez nieosłoniętą, blaszaną beczkę. Na mój rozumek w ten sposób właśnie wytwarza się ciąg. Lekkie spaliny w rakiecie pchają się do góry. Gdy wylecą z rakiety i zawrócimy kierunek przepływu już na etapie opadania trzeba odbierać ciepło. Spaliny się ochładzają , stają się cięższe niż te wewnątrz rakiety. Ta różnica gęstości i temperatur tworzy ciąg. Gdyby w ogóle nie odbierać ciepła podczas przepływu spalin w dół ciąg pieca osłabi się lub zaniknie.
Kolejność odbioru wyznaczasz prawidłowo. CWU trzeba podgrzać do wyższych temperatur niż powietrze do wentylacji.

niez
30-06-2013, 14:24
Cześć,

W tradycyjnych Rocket Mass Heater, nie Rocket Stove. Rocket Stove (piec rakietowy) to tylko piec, bez odbiornika ciepła. Beczka już jest częścią odbiornika ciepła. Ciąg wytwarza się wcześniej. Beczka nie jest konieczna.

Pozdrawiam

gondoljerzy
30-06-2013, 18:34
Czy ja napisałem, że konieczna jest beczka, czy że wskazany jest odbiór ciepła? Sam piec bez beczki też ma odbiornik ciepła - atmosferę.

CodeSnipper
08-07-2013, 18:34
Wymurowałem z kamienia grill na bazie takiego wkładu z zespawanych dwóch rur - jedna pionowa a jedna pod kątem 45*. Całość zasypana piaskiem wymieszanym z węglem drzewnym i obmurowana łupanym kamieniem. Rura stoi na ruszcie z pieca, pod nim jest popielnik. Na górze będzie "wanna" z dwóch rzędów cegieł położonych na boku na podstawie z szamotki. W niej wkład z grilla przenośnego 84x46 cm z rusztami, przykryte to obudową (pół walca) z tegoż grilla. Pod rusztami 10cm nad dnem wanny będzie blacha na ociekający tłuszcz z wolną przestrzenią 5cm wokół brzegów wanny na opływ powietrza. Z jednego boku wanny będzie wyprowadzenie ciepłego powietrza do drugiej komory na której stanie w przyszłości piec chlebowy/wędzarnia.

Zdjęcia wrzucę w całości jak skończę robotę. Jeszcze tydzień zapewne zejdzie. Po wstępnym przepaleniu w zeszłą sobotę (cegły poukładałem luzem i całość przykryłem pokrywą) jestem zadowolony na maksa. Kilka patyków a żarełko lepsze jak z gazowego grilla sąsiada za parę tysięcy $$. :D

gondoljerzy
09-07-2013, 10:09
Będziemy czekać na foty z niecierpliwością.
Parę postów wyżej zastanawialiśmy się nad ,,stałopalnością" piecyków Rocket Stove. Nie każdy ma czas siedzieć przy piecu i stale go nadzorować. Podaję link do dyskusji, gdzie też wałkują ten temat. Padają propozycje długich kawałków drewna, wiązania drewna w pęczki, użycia pochylni ślizgowych, a nawet rolkowych.
http://www.permies.com/t/10419/rocket-stoves/Rocket-stove-slide-burning-foot

Edit: Idea Rocket Stove dotarła także do Azji. Tamtejsi mieszkańcy nie byli by sobą gdyby nie dodali czegoś od siebie. Poniżej link do filmu gdzie wykonawca robi odlewy i całą konstrukcję J-tube ma w dwu kawałkach. Ciekawe z jakiego materiału? Na oko wygląda jak beton.
http://www.youtube.com/watch?v=vISTpRAmkLE

gondoljerzy
24-07-2013, 13:47
W złym tonie jest odpowiadać samemu sobie, ale wertując internet znalazłem doskonały materiał na budowę gorącej części pieca. Chodzi o płyty z włókna ceramicznego. Porowaty materiał, bardzo lekki, 200-300kg/m3, o współczynniku przenikania ciepła rzędu 0,2 W/mK przy 1000 stopni. Płyty są odporne na bezpośrednie działanie ognia i w najsłabszej wersji wytrzymuja temperatury do 1260 stopni. Jak poszukać to można dostać je w cenie płyt wermikulitowych, a parametry mają lepsze.

CodeSnipper, jak tam robota z piecykiem?

Bogusław_58
24-07-2013, 14:08
Włóknina(płyty) czy inne podobne masy nie są trwałe. Wykorzystuje się je w przemyśle w podobnym celu, ale co pewien czas trzeba je wymieniać. Podobnie też jest z cegłą JM. Dlatego taka konstrukcja jeśli przewiduje wymianę w szybkim tempie i bez problemów czasowych, to stosowanie takich materiałów izolacyjnych żaroodpornych może się sprawdzić. Osobiście zrobiłem dopalacz z JM i wytrzymał już30 mp drewna a być może wytrzyma do100 mp.

gondoljerzy
24-07-2013, 15:12
Miałem na myśli wykorzystanie wspomnianych płyt na budowę pionu ciepła (chimney). Sam przepływ gazów takie płyty powinny wytrzymać długo, a spełniają doskonale założenia: lekkie i izolacyjne. A gdy je jeszcze obsypać perlitem czy wermikulitem to już będzie prawie ideał. Na dole pieca, tam gdzie pali sie drewno i trzeba wygrzebywać popiół, tam wypada dać jako pierwszą warstwę coś twardszego. Szamot albo beton ogniotrwały.

Bogusław_58
24-07-2013, 15:33
Nie miałem tu na myśli wytrzymałości mechanicznej ale na ogień. Włóknina najzwyczajniej się powoli wypala. Łatwo to sprawdzić na włókninie palnikiem na propan butan. Wadą tych materiałów izolacyjnych jest łatwość ich penetracji przez spaliny, dlatego spaliny powinny posiadać duża temperaturę.Testuje też w piecu już trzeci rok "mokry filc" z włókniny.

gondoljerzy
24-07-2013, 15:47
Mokry filc? Już sobie wyszukałem co to takiego, ale nigdy wcześniej nie słyszałem ani nazwy, ani nie spotkałem materiału o podobnych właściwościach. Człowiek się całe życie uczy.

CodeSnipper
24-07-2013, 16:31
Piec gotowy w połowie - jest już grill i działa prawie wyśmienicie, niestety drzewo samo nie opada jeśli jest krótkie (30 cm i mniej) choć kąt wsadu na oko jest mniejszy od 45 stopni. Niestety mniejszy nie był już możliwy, ale długie kije zsuwaja się wyśmienicie. Mięsko przepyszne, można nawet smażyć hamburgery a potem razem z bułką je podgrzewać. Jeszcze będę robił taką puszkę na czterech drutach przyczepioną do rusztu aby można było piec kurczaka a tłuszczem ściekającym do tej puszki go polewać coby za suchy nie był.

W drugiej części będzie wędzarnia lub zamiennie pseudo piec chlebowy. Ale to jak będzie luźna kasa na resztę cegieł i zaprawę. Fotki zrobię za godzinę jak się wybiorę do rodziców to będziecie mogli pooceniać. W sobotę nastepna impreza to jakiś film postaram się nagrać z palenia.

Mam też pomysł na zrobienie podgrzewacza do CWU i wstępnego ogrzania powietrza z GWC do wentylacji :

202379

gondoljerzy
24-07-2013, 19:49
Nie miałem tu na myśli wytrzymałości mechanicznej ale na ogień. Włóknina najzwyczajniej się powoli wypala. Łatwo to sprawdzić na włókninie palnikiem na propan butan...

Coś mi zgrzytało w głowie po Twojej wypowiedzi i dopiero teraz myśl wypłynęła na powierzchnię jaźni. Przecież porządny palnik gazowy ma wyższe temperatury płomienia niż dopuszczalne dla tych płyt. Według różnych źródeł od 1300 do 1900stopni.

Bogusław_58
24-07-2013, 20:01
Palnikiem na propan butan jak podgrzejesz gwóźdź do czerwoności to wszystko, czyli 700*C. Owszem jak do propan butan podłączysz butlę z tlenem, to wtedy osiągniesz takie temperatury jak Ci zaświtało w jaźni :).

CodeSnipper
24-07-2013, 21:37
Nakręciłem filmik coby było prościej:


https://www.dropbox.com/s/m2b2l4kseekonpk/VID_20130724_193026.mp4

Na dole pod wsadem jest popielnik do czyszczenia. Pionowa rura zasypana piaskiem i popiołem opiera się na ruszcie z pieca kaflowego - przyspawałem do niej blachę o wymiarze tego rusztu aby połączenie było szczelne i piasek się nie usypywał bokiem.

Tu zdjęcia: https://www.dropbox.com/sc/ulek788bttruf9h/Tn2GeZIXrX (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fwww.dropbox.com%2 Fsc%2Fulek788bttruf9h%2FTn2GeZIXrX)

Z boku jest wylot powietrza, w przyszłości będzie to środkowa ściana pomiędzy grillem a wędzarnią. Jeszcze chciałbym uszczelnić polączenie pomiędzy zawiasami pokrywy a ścianką, może jakiś silikon?

Jak widac jeszcze półka z boku bardzo prowizorycznie przymocowana do sesji zdjęciowej, będzie wymurowana na kamiennej podstawce aby pod nią uzyskać przestrzeń na pierdoły. W przyszłości pod wędzarnią będzie miejsce na drewno.

W środku jest pod grillem blacha na kapiący tłuszcz mniejsza aby pomiędzy ściankami grilla a blachą było po 5 cm przestrzeni, powietrze z rury wpada na blachę i spod niej rozchodzi się na wszystkie strony i do góry, po czym odbite od półokrągłej pokrywy opieka zawartość rusztu ;)

Pokrywa to podstawa starego grilla ogrodowego na kółkach. Rączka jest zdejmowalna aby się nie grzała.

Oscypki, hamburgery, chleb, steki, kiełbasa i boczek wyszły wyśmienicie.

Miało być tanio ale niestety musiałem zainwestować w zaprawę szamotową, murarską, trochę cegieł, piasku. Kosztowało mnie to około 300 zł i cztery dni pracy (nie znam się kompletnie na murowaniu). Na rury wykorzystałem stary komin z nierdzewki, który leżał po demontażu na strychu u rodziców. Będzie jeszcze na dwa grille. To ważne bo taka rura to koło stówy za sztukę. Z tej rury zrobiłem też tą blache na tłuszcz - rozciąłem wzdluż, zagiąłem ścianki i pospawałem u szwagra migomatem. Mocowanie rusztu i ruszt wykorzystałem ze starego grilla, chyba z castoramy. Taki, o:

202461

gondoljerzy
24-07-2013, 23:57
Ciekawa konstrukcja ci wyszła CodeSnipper. Widać, że niskobudżetowa, ale najważniejsze że działa. Mały otwór na patyki i hektar powierzchni grilla daje się podgrzać. Pod jakim kątem jest ostawiona rurka do podawania paliwa? Współczynnik tarcia drewno/metal ma wartość 0,5. Z tego by wynikało minimalne pochylenie 60 stopni od poziomu, żeby się drewno samo zsuwało.



Palnikiem na propan butan jak podgrzejesz gwóźdź do czerwoności to wszystko, czyli 700*C. Owszem jak do propan butan podłączysz butlę z tlenem, to wtedy osiągniesz takie temperatury jak Ci zaświtało w jaźni :).

Według wikipedii czerwony żar dla stali to 850-900 stopni. Takie temperatury też siedzą mi w pamięci ze szkoły. Przed chwilą sam zrobiłem eksperyment i podgrzałem ręcznym palnikiem końcówkę pogrzebacza do pomarańczowego żaru, czyli 1100-1150 stopni. Trzeba jednak rozróżnić temperaturę płomienia od temperatury podgrzewanego przedmiotu. Palnikiem Bunsena można osiągnąć 1300 stopni, palnikiem Teclu 1500, a palnikiem Meckera 1750 stopni. Wszystkie zasilane gaz-powietrze. Temperatura metalowego przedmiotu podgrzewanego takim palnikiem może osiągnąć temperaturę płomienia tylko wtedy, gdy przedmiot cały będzie w najgorętszej części płomienia. Gdy część przedmiotu wystaje poza płomień to ciepło tam ucieka. Przewodność cieplna metalu robi swoje. W przypadku ceramicznej płyty izolacyjnej ciepło nie ucieka tak łatwo w materiał, bo to materiał o słabej przewodności i małej pojemności cieplnej, dużo łatwiej go rozgrzać punktowo niż metal.

CodeSnipper
25-07-2013, 07:02
Pod jakim kątem jest ostawiona rurka do podawania paliwa? Współczynnik tarcia drewno/metal ma wartość 0,5. Z tego by wynikało minimalne pochylenie 60 stopni od poziomu, żeby się drewno samo zsuwało.

Współczynnik tarcia? Kurde podziwiam Cię, ja z fizyki zawsze miałem dwóję. Kąt to 45 stopni albo nawet ciut mniej jednak jeśli jest już wypalone tak że zostało 30 cm przestaje się zsuwać. Inna sprawa że jak tak myślę to chyba blokuje to zsuwanie także ten żar na ruszcie który popiołem staje się dopiero później. Ale to nie problem w grillu bo zawsze się podejdzie i popchnie. Myśle jak to rozwiązać w piecyku do CWU. Bo bez sensu odwiedzać co 5 minut kotłownie.

gondoljerzy
25-07-2013, 08:28
Kąt nachylenia na pewno musi byc większy, jeśli ma sie samo zsuwać. Gdyby pochylnia/rynna z drewienkami miała bardziej śliska powierzchnię można by obniżyć pochylenie. Np. polerowana nierdzewka jest z pewnością bardziej ,,śliska" niż czarna stal. Jednak przy samym wlocie do pieca powierzchnia, z czego by nie była zrobiona, prawdopodobnie i tak się zasmarka i zasmoli. Dlatego opał się zsuwa dopóki jest go sporo i ma ciężar, a same końcówki sa lekkie i nie chcą się zsuwać. Sam w najbliższych tygodniach chcę zmontować na próbę mały piecyk. Trzeba zdobyć trochę doświadczenie w rakietowym budowaniu i paleniu. Docelowo też zrobię z niego grill. Na razie gromadzę materiały i okazuję się, że w sklepach w mojej okolicy prawie nic nie ma. Tylko cegiełki szamotowe znalazłem.

CodeSnipper
25-07-2013, 09:05
Chyba się nie rozumiemy. Kąt licze od pionu w stronę pochyłej rury. 60 stopni to bliżej 90 niż 45 czyli u mnie 45 stopni powinno zadziałać dobrze. Niemniej nie dało się zrobić kąta jeszcze bardziej ostrego bo rura musiała by być długością podobna do dopalacza a wtedy miałbym pewnie ciąg wsteczny.

Zaprawa szamotowa - tylko w wiaderkach. Kupiłem taką w woreczkach 2kg i to jest porażka.

Bogusław_58
25-07-2013, 09:48
Z tym palnikiem na propan butan to miałem na myśli zwykły, działający podobnie jak lut- lampa. W piecu nagrzewanie elementów pieca wyżej jak kolor wiśniowy (650-700 *C) jest możliwe, tylko że taki piec nie wiem czy wytrzyma sezon grzewczy. Włóknina i różne płyty z niej zrobione są teoretycznie OK do 1300 ale w praktyce w dużo niższej temperaturze po jakimś czasie siadają. Gdyby było inaczej dawno już by robiono z nich czopuchy lub dopalacze.

gondoljerzy
25-07-2013, 10:19
Przyznam, że na palnikach to ja się spacjalnie nie znam. Ten, który posiadam ma wymienne końcówki. Ma też regulację ilości dostarczanego do wnętrza palnika powietrza. Może nie jest taki do końca zwykły?
Trwałość płyt ceramicznych będę miał okazję testować osobiście. Przesyłka jest już w drodze. Jeśli nie zrobię sobie pełnowymiarowego pieca to najwyżej wymienię wyłożenie szamotowe na płytę z włokien w swoim Logano 111 32D.



Chyba się nie rozumiemy. Kąt licze od pionu w stronę pochyłej rury. 60 stopni to bliżej 90 niż 45 czyli u mnie 45 stopni powinno zadziałać dobrze. Niemniej nie dało się zrobić kąta jeszcze bardziej ostrego bo rura musiała by być długością podobna do dopalacza a wtedy miałbym pewnie ciąg wsteczny. ...
W takim razie rozumiem, że nie zrobiłes piecyka z przekrojem J tylko bardziej jak L z podgiętą do góry dolną częścią. Palenisko masz bezpośredno pod dopalaczem? Tak jak na obrazku?
202593
Ja podawałem kąt od poziomu. Odchylenie 60 stopni od poziomu równa się odchyleniu 30 stopni od pionu. To bardziej stromo niż masz w swoim piecyku. Do takich pochyleń trzeba już zdecydowanie robić konstrukcję w typie J.

CodeSnipper
25-07-2013, 10:21
Dokładnie! Coś jak tu: http://www.instructables.com/id/Rocket-Grill/ tylko u mnie rura jeszcze bardziej idzie ku górze.

gondoljerzy
25-07-2013, 10:36
Fajnie, tylko że w podanym linku autor poszedł zbyt dużym skrótem, jak dla mnie. Droga dla płomienia krótka, przekroje rur za grube i żadnej izolacji. Większość założeń Rocket Stove poszła w las. To będzie oczywiście grzać, ale sadzy i dymu też naprodukuje.

CodeSnipper
25-07-2013, 11:26
Ja mam cienka rurę z kwasoodpornej nierdzewki, doskonale zaizolowaną i dłuższą, nawet jak załaduję na maksa to płomień nie wyskakuje z niej w grillu, tylko jakaś iskra czasem. Dla mnie pomysłem było samo to pospawanie tych rur w taki sposób. Resztę zrobiłem po "rakietowemu".

gondoljerzy
28-07-2013, 09:47
Dotarła do mnie paczuszka z płytą ceramiczną. Sprzedający zaoferował pocięcie płyty dla ułatwienia wysyłki, więc zażyczyłem sobie pocięcie na paski.
203107
Spodziewałem się materiału bardziej twardego i solidnego, ale chyba ma rację kolega Bogusław_58. Płyta ma konsystencję podobną do twardych płyt z wełny mineralnej lub szklanej.
203108
Pocięte paski przyjechały do mnie dość nierówne. Musiałem przycinać brzegi żeby je choć trochę wyrównać przed klejeniem. Dość łatwo daje się płytę ciąć ostrym nożem, ale nóż momentalnie się tępi. Przy cięciu i dotykaniu materiał pyli. Nie jest tego pyłu dużo, ale jest drobniutki i łatwo unosi się w powietrzu, gryzie w gardło i drapie pomiędzy palcami. Przy większej robocie wskazane są rękawice i maseczka.
203109
Na swoją kolej czekają też płytki szamotowe, a wczoraj zdobyłem piękną beczułkę 60l po oleju Mobil. Aż żal wycinać w niej dziury.

gondoljerzy
31-07-2013, 08:54
Prace przy moim pierwszym piecyku powoli idą do przodu. Jak na razie posklejane zostały palenisko i komin dopalający:
203612
203613
Do sklejania używam kitu do pieców i kominków z kartusza. Taki czarny do 1200-1300 stopni. Miałem jeden, niezaczęty, firmy GEB, ale szybko się skończył. Trzeba było podeprzeć się podobnymi wyrobami z pobliskich sklepów. Podobną konsystencję, kolor i sposób schnięcia ma analogiczny kit DenBraven. Próbowałem też Soudala, ale ten był jakiś dziwny, rozwodniony i kruchy po przeschnięciu. Tylko na opakowaniu GEB podano sposób na klejenie materiałów porowatych: rozrobić klej z wodą do konsystencji farby i gruntować powierzchnię przed klejeniem. Rzeczywiście, taki sposób znacząco wzmacnia spoinę.

4pluton4
01-08-2013, 05:33
gondoljerzy
Witaj,
widze duże zaangażowanie w budowę piecyka i jeżeli to Twój pierwszy to gratulacje,tylko wytłumacz mi skąd pomysł na ten ciekawy kształt
wejścia do pieca. Jakieś swoje patenty chcesz wdrożyć ?
Ciekawy jestem jak się będzie zachowywał ten klej , jak wszystko nabierze temperatury.
Pozdrawiam i sukcesów życzę, a puki co to siedze teraz w innym temacie, tez klejenie,ale glazury i piecyki odpuszczone na jakiś czas.

gondoljerzy
02-08-2013, 14:12
Gratuluję spostrzegawczości. Wejście ma nietypowy kształt, gdyż zamierzam przetestować pewien pomysł. Chcę podawać drewno czterema pochylniami otaczającymi wejście do pieca. Zainspirowało mnie ognisko gwiaździste, takie jakie można zobaczyć na większości filmów podróżniczych. Dlaczego by nie podawać w podobny sposób paliwa do pieca czy kotła? Rocket Stove ze swoim otwartym paleniskiem powinien być wdzięcznym obiektem do testów.
Niestety, a może stety, właśnie wyjechałem z żoną na wywczasy. Ciąg dalszy robót przy piecyku nastąpi najwcześniej za tydzień.

miedziannik
11-08-2013, 21:16
Witam.Co myślicie o tym: kocioł na drewno,moc 10 kw.Ruszt szamot 6 cm. cegły poukładane lużno na płasko 4 sztuki z boków na sztorc po 3 z przodu 2 z otworem na PP.Pomiędzy rusztem a cegłami bocznymi 10 mm.luzu w celu zgarnięcia popiołu t.z.n. zostaje zawsze 3-5 cm. warstwa na ruszcie.Powyżej drzwiczki paleniskowe wys.20 cm. szczelnie zamykane. Wyżej komora załadowcza 120 l. wewnątrz rury calowe przyspawane punktowo jedna przy drugiej w celu zlikwidowania smoły i zminimalizowania zawieszania drewna,komora bez płaszcza wodnego.Dalej palnik i komora dopalająca z szamotu.W palniku 2 a w komorze dopalającej 6 otworów PW, które będzie podgrzane i podane z przodu pod rusztem.Wymienniki ciepła w postaci grodzi w kanale opadajacym. Temperatura spalin 200-220 stopni.Pozdrawiam.

gondoljerzy
12-08-2013, 10:02
Witam.Co myślicie o tym: ...

Myślimy, że masz ambitne plany i życzymy powodzenia w ich realizacji. Bardziej konkretną ocenę utrudnia opis, który jest dość niejasny. Chociażby w palenisku nie bardzo wiadomo co ma być na płasko, a co na sztorc. Przydał by się szkic, rysunek. Planujesz dużą komorę załadowczą, więc w tym miejscu nie będzie to piec nawiązujący do Rocket Stove. Prędzej wyjdzie Ci kocioł zgazowujący, gdzie na raz spala sie/odgazowuje spora ilośc drewna. Wtedy trzeba zapanować nad małym piekiełkiem w środku i zagospodarować dużą moc generowaną w tym momencie przez kocioł.

gondoljerzy
12-08-2013, 20:39
Dzisiaj przyszedł czas na pierwsze palenie w moim Rocket Stove. Szamotowe palenisko, które pokazywałem kilka postów wcześniej, okleiłem dla izolacji białą płytą kominkową. Izolacyjna płyta, podobno wytrzymująca do 800 stopni. To wszystko trochę otoczyłem żelazem, dla wzmocnienia konstrukcji. Skończone palenisko umieściłem wewnątrz beczułki, od góry wkleiłem na nie komin z płyty ceramicznej 1260 stopni i na koniec zasypałem beczułkę keramzytem.
Tak to wyglądało przed zasypaniem keramzytem i rozpaleniem.
206051
Otwór do usuwania popiołu dostał gustowną zatyczkę, też izolowaną płytą kominkową.
206052
No i w końcu rozpalamy. Na razie nie ma tu pochylni do drewna, są tylko cztery ,,prowadnice" i ewentualnie zatyczka na środek do ograniczenia wielkości wlotu powietrza
206053
Na początku z komina odrobina dymku, ale po załapaniu cugu dym zniknął zupełnie. W tym momencie na dole się pali, a z komina lecą drobinki popiołu unoszone pędem gorących gazów. Miałem nadzieję, że aparat wychwyci drżenie i falowanie nad kominem, oczyma widoczne bez problemu, ale nie wyszło.
206054
Żeby jednak nie było tak wszystko super. W miarę rozgrzewania piecyka zaczęło się z niego dziwnie dymić i zaczęła czernieć ta super płyta ceramiczna.
206055

gondoljerzy
12-08-2013, 20:57
W końcu zrobiła się prawie cała czarna. Być może wypalają się jakieś kleje spajające ceramiczne włókna?
206373
Jutro, gdy piecyk będzie zimny, pomacam tę płytę, czy i na ile zmieniła się jej konsystencja. O ile na zewnątrz płyta zrobiła się czarna, to wewnątrz komina ma kolor szaro brązowy.
206374
Przy końcu palenia, gdy resztki drewienek opadły na resztki żaru, z komina zaczął wydobywać się lekki dymek.
Ogólnie ciekawe to było doświadczenie. Izolacja działa nieźle. Przez około 2 godziny palenia żadna metalowa, zewnętrzna część piecyka nie nagrzała się tak, żeby nie dało się jej bez problemu dotknąć ręką. W tygodniu może uda mi się zrobić pochylnie i sprawdzić palenie z nimi.
Martwi mnie czerniejąca płyta ceramiczna. Albo kupiłem badziew, albo może ten typ tak ma?

miedziannik
14-08-2013, 22:39
Witam.Spróbuję jeszcze raz wzorując się na twoim piecu.Komora załadowcza zamiast twoich 4 kątowników rurka przy rurce,ale wszystko szczelnie zamknięte oczywiście u góry drzwiczki załadowcze.Dół kotła jak u ciebie na dnie 4 cegły na płasko lużno wsadzone w ramę z kątownika.Wkoło tych cegieł 10 mm. luzu,żeby zgarnać popiół do popielnika poniżej(u ciebie poniżej dna).Za tą szparą kątownik w nim osadzone cegły na sztorc t.z.n. 24 cm. wys. 4 szt. z boków,które są u góry przytrzymywane przez gruby płaskownik pod skosem(u ciebie cegły sklejone na dolnej cegle,a górna cegła to mój płaskownik).Ten płaskownik jest przyspawany do rurek znajdujących się nad cegłami i tworzy on jakby lejek(jak u ciebie skośne prowadnice).Przednia część to 2 cegły z otworem na PP(u ciebie gustowna zatyczka),nad nim drzwiczki paleniskowe szczelne.Pod paleniskiem(u ciebie pod dnem) kanał z PW i 2 otwory w palniku i 6 w komorze dopalającej(u ciebie ten komin w beczce),nad nim dopiero woda i wymienniki.Pozdrawiam.

4pluton4
15-08-2013, 11:41
witam

najpierw słowa uznania dla gondoljerzy, jeżeli to twój pierwszy piecyk to przyłożyłeś się solidnie do tej roboty.
Nie znam przeznaczenia tej konstrukcji więc trudno mi cokolwiek krytykować lub chwalić.
Powiem tak ,,, keramzyt nie jest najlepszym iizolatorem tej konstrukcji już ze względu na jego duże ziarno. Lepszy byłby perlit lub wermikulit,ale skoro ci się to sprawdziło to na początek niech zostanie. Sprawa tych twoich płytek, jeżeli to są te o których myśłę, to nic złego się z nimi nie dzieje, po prostu w srodowisku spalania drewna i samego wypalania tych elementów nabrały tego koloru powierzchownie,ale w środku na pewno są wypalone do białości.
Konstrukcja Twoja przypomina mi raczej próbę stworzenia samego paleniska w celu stwierdzenia czy wogóle w tym się będzie palić.
Na pewno się pali i to dobrze. Po pierwszym rozpaleniu w takim wynalazku zawsze jest trochę dymu i smrodu bo i beczka, i keramzyt, i sama izolacja musi oddać do srodowiska substancje lotne( woda, farba itp) i tak jeszcze będzie kilka razy dopuki nie wypalisz całej konstrukcji.
Nie wiem jak chcesz rozwiązać sprawę podajnika bo bedziesz skazany tylko na jeden sort-wymiar drewna. Otwarte palenisko pozwala na wkładanie różnych frakcji co jest wygodniajsze.
Widze,że klej w pionie ciepła nie wytrzymał naprężeń i powstały szczeliny,ale to nie problem jak zaizolujesz do samej góry to samo sie uszczelni po czasie. Ogólnie , konstrukcja wykonana starannie i trzeba ją tylko do czegoś wykorzystać bo troszkę mocy to to ma na pewno,
=====================
miedziannik
ty weź ołówek do ręki i maluj to co masz w głowie bo na prawdę trudno cię rozszyfrować, jeżeli nie radzisz sobie w paincie np. naszkicuj,zrób fotkę i posyłąj tu.

pozdrawiam RS

gondoljerzy
15-08-2013, 13:58
Masz rację. To co widać na zdjęciach powstało z ciekawości, dla sprawdzenia jak się w tym pali i czy da się ,,automatycznie" podawać drewno. Ostatnie nadal pozostaje kwestią otwartą , nie potrafię w swojej okolicy znaleźć cienkościennych kątowników na pochylnie. Piecyk powstał też z powodu niezadowolenia z używanego aktualnie kotła i może będzie inspiracją co dalej robić w kotłowni. Masz rację, że przy takim podawaniu opału pochylniami jestem skazany na dość drobno pociupane szczapki, ale przecież Rocket Stove jest z założenia przeznaczony do spalania drobnego sortu.
Ten konkretnie piecyk docelowo posłuży do skonstruowania grila. Do ogrzewania dużego domu jest za mały. W miarach amerykańskich ma jakieś 5,5 cala, a do ogrzewania większych metraży polecają rozmiar rzędu 8 cali. Szpary na łączeniach komina to nie pęknięcia. Klej ma się bardzo dobrze, a to co widać to miejscowe braki w kleju. Płyty były nierówne i nie wszędzie utrafiłem z ilością. Miałem później uzupełnić, ale zwyczajnie o tym zapomniałem.

@miedziannik. Kanały z powietrzem wtórnym, palnik, popielnik, komora zasypowa. Wszystko to składa się na mocno zaawansowaną konstrukcję i ma szanse nieźle działać. Jedno, co mi osobiście się średnio podoba to drewno i zamknięta komora załadowcza. Bardzo prawdopodobne będzie podgrzewanie jej zawartości i niekontrolowane odgazowywanie drewna. Nie sposób zapobiec przepływowi gorącego powietrza i spalin w górę, do zamkniętej komory. Piszę to po sezonie palenia drewnem w dolniaku, Buderusie s111 32D. W tym kotle duża ilość drewna zazwyczaj rozpala się w niekontrolowany sposób. Mamy wtedy wyjście: dodać powietrze i wykorzystać dużą moc, albo przymknąć powietrze i puszczać dym kominem. W typowym Rocket Stove pali się w jednej chwili stosunkowo mała ilośc opału, a przepływ powietrza na wejściu do pieca chłodzi drewno i zapobiega rozpaleniu wszystkiego. I tak można wyczytać, że płomień potrafi wspinać się po drewnie w górę, na zewnątrz pieca. Zwłaszcza gdy włożyć tego drewna dużo. Konstrukcji z Twojego opisu bliżej do kotła zgazowującego drewno niż do Rocket Stove.

miedziannik
15-08-2013, 20:20
Witam.Do gondoljerzy .Ten kocioł to DS w trakcie budowy.Oczywiście nie ja go robię tylko pewien fachowiec,mój jest tylko projekt komory załadowczej i paleniska.W tej komorze nie będzie się palić wszystko,tylko mała część dolnego złoża(drzwiczki załadowcze i paleniskowe szczelne) z powodu braku tlenu nad drzwiczkami paleniskowymi, ewidentnie może coś odgazować,ale i tak wszystko musi przejść przez palnik,bo góra szczelnie zamknięta.Nie wiem dlaczego w twoim buderusie pali się bez kontroli przypuszczam podajesz za dużo powietrza.W moim GS palę od góry i zdarza się często że kilka kawałków nadpalonych spadnie niżej wtedy jest to palenie niekontrolowane,ale w porządnym DS tego być nie może chyba że rozeta przewietrzająca u góry.Problem smoły też nie powstanie bo ściany osłonięte rurami(to proste rozwiązanie w kotłach nisko temperaturowych,tylko w bardziej skomplikowanej formie).Masz rację to kocioł również zgazowujący,ale przede wszystkim jest to podobnie jak w twoim piecu,spalanie w części złoża.Jeśli piszesz że:"płomień potrafi wpiąć się po drewnie w górę na zewnątrz pieca" to wynika to z dostępu tlenu wokół drewna w piecu rakietowym.Jeśli chodzi o mój kocioł to nie ma takiej możliwości.Do 4pluton4 .Jak fachowiec pośle szkic to postaram się wam przesłać,myślę że do 2 tyg. będzie.Pozdrawiam.

gondoljerzy
15-08-2013, 21:19
Życzę Ci gorąco żeby się udało i żeby Twój projekt spełnił oczekiwania. Co do mojego Buderusa to owszem, ten model słynie z nieszczelności górnej pokrywy załadowczej i to może być częściowa przyczyna rozpalania się wsadu. Sam producent w tym przypadku poszedł pod prąd i podaje powietrze pierwotne na górze komory załadowczej za pomocą miarkownika ciągu. Ja odłączyłem miarkownik i kombinowałem z nastawami.
Jednak nawet gdyby piec był od góry całkiem szczelny, a powietrze wpadało by tylko dołem, nie wiem co miało by powstrzymać to powietrze przed krążeniem po komorze załadowczej? Przecież na dole się pali i jest ciepło. Powietrze ulega podgrzaniu i chce unosić się w górę. Drewno w kawałkach nie wypełnia komory załadowczej na tyle szczelnie żeby zapobiec wymianie gazów pomiędzy komorą a paleniskiem. To by się dało uzyskać gdyby drewno dodatkowo przesypywać trocinami.

miedziannik
15-08-2013, 21:23
Jeszcze krótko do gondoljerzy. Przyjrzałem się twojemu kotłowi i myślę że ta nieszczelność to klapka krótkiego obiegu spalin .Ja celowo tego patentu nie będę miał,bo to pierwsza nieszczelność kotła DS w eksploatacji.Spróbuj to uszczelnić albo zablokuj na stałe jeśli masz dobry ciąg a na ruszt położyć blachę i zawsze zostaw pół wiadra popiołu to będzie się o wiele lepiej i dłużej palić,tylko nie możesz palić węglem bo się będzie słabo palić.Do węgla należy blachę wyjąć.Blacha min. 3 mm. inaczej się za bardzo wygnie i mniejsza z każdej strony o 1-2 cm. od paleniska.Pozdrawiam.

miedziannik
15-08-2013, 21:47
Kurczę mijanka jeszcze raz.Wiesz jak się sprawdza szczelność kotła?Pozamykać wszystkie dopływy powietrza i kocioł musi zgasnąć.Jeśli tak nie jest to będzie to zawsze niekontrolowane palenie.Co do gazów palnych to zawsze musi być odpowiednio wysoka temperatura żeby doszło do zapłonu.W drewnie poniżej 150 st. żaden palny gaz się nie wydzieli a żeby któryś się zapalił musi być powyżej 500 st. z tego co wiem ale mogę się mylić to poprawcie mnie.Pozdrawiam.

gondoljerzy
15-08-2013, 21:53
Klapka krótkiego obiegu jest przy samym czopuchu. Jej otwarcie powoduje skrócenie wymiennika ciepła i nie ma żadnego wpływu na szczelność komory załadowczej. Na górze komory załadowczej, jako przedłużenie pierwszej przegrody jest wsuwana płytka stalowa. Oddziela komorę od kanału spalin, a jest przydatna przy czyszczeniu czopucha od strony kotła. Może ona Ci się na schemacie pomyliła z klapką krótkiego obiegu, ale u mnie to nie będzie to. Płytka siedzi na swoim miejscu niewyjmowana od roku i jest szczelnie zarośnięta sadzą i popiołem. Czopuch czyszczę od strony rury spalinowej.
Dzięki za pomysł na zamknięcie kotła, będę musiał wypróbować. Jakoś nie przyszedł mi do głowy przez cały rok palenia, a wydaje się oczywisty.

miedziannik
15-08-2013, 22:14
Przypomniało mi się jak to było u mnie z tym uszczelnieniem kotła.Otóż zdeterminowany wielodniowym uszczelnianiem u kresu sił chciałem się poddać,ale przez przypadek odkryłem nieszczelność.Zanim zaświeciłem światło w kotłowni popatrzyłem w dół i widzę w popielniku czerwone światełko to kawałek rozżarzonego węgla drzewnego.Uszczelniłem silikonem popielnik i w kotle zgasło.Także czasem to nie takie proste uszczelnić kocioł zwłaszcza polskiej produkcji chociaż inni też robią buble.Pozdrawiam.

gondoljerzy
17-08-2013, 20:03
Wracamy do tematu przewodniego. Miały być pochylnie i są. Wziąłem materiał jaki wpadł mi do ręki, czyli blaszane profile do płyt gipsowych. Profil U z pomocą kątówki stał się kątownikiem o rozmiarze 4x5cm. Przydały by się szersze, ale na bezrybiu...
207287
Rozpalamy i od razu skaczemy na głęboką wodę. Na pochylnie trafiają różnorodne szczapki łupane siekierką. Jedne grubsze, inne cieńsze, jedne proste, inne proste inaczej, osika i grab.
207288
Z początku wszystko fajnie się pali, ale potem zaczyna się kaszanić. Częściowo wypalone kawałki, gdy opadają , wykręcają się w palenisku w przypadkowe strony. No i zdarza się, że gdy się wykręcają, to podrywają z pochylni opierające się o nie następne szczapki gdzieś w bok. Nie żeby tak się działo nagminnie, ale co trzecia, co czwarta szczapka wykręca się gdzieś w bok i klinuje obsuwanie się drewna.
Gdy spuściłem z tonu i powkładałem na pochylnie bardziej proste kawałki opadanie się poprawiło, chociaż nadal nie było idealnie. Zdecydowanie będę musiał coś przekonstruować.
207289
Dranki i sośnina były zdecydowanie bardziej suche niż wcześniej użyte szczapki, albo sośnina lepiej smakowała mojemu Rocket Stove. Na osice i grabie położone na kominie drewienko po jakimś czasie wyglądało tak jak na zdjęciu poniżej, ale się nie zapaliło. Końcówka komina jest jeszcze w środku ciemna.
207290
Na sośninie podobny kawałek drewna położony na kominie zapalił się po niecałej minucie, a komin pod koniec palenia zrobił się w środku biały.
207291
Całe dzisiejsze palenie trwało prawie pięć godzin. Na początku szedł z komina delikatny dymek, ale przy nie najlepiej przesuszonym opale nic dziwnego. W miarę rozgrzewania pieca dym zanikł. Zużycie drewna orientacyjnie 2kg/h. Przy kaloryczności drewna 3 do 4 kWh/kg moc wydzielana w palenisku można ocenić na 6-8kW. Prawdopodobnie dało by się wycisnąć większą moc wkładając do pieca więcej drobniejszych kawałków.
Zdałem sobie sprawę, że gdyby dało się palić takim piecykiem przez większość doby i odebrać ciepło z dużą sprawnością mógłbym ogrzewać nim swój dom. Przynajmniej przez cieplejszą większość sezonu grzewczego.

miedziannik
18-08-2013, 09:01
Witam. Gratuluję gondolierzy sprawności pieca(100%),ja tego w moim kotle nie osiągnę.Żeby uzyskać taki wynik piec musi nie tylko spalać bezdymnie,ale nie może być w nim ani grama sadzy czyli piec zawsze czysty jak nowy.Przepraszam ale to może jednak mniej,ale na pewno powyżej 90%.Pozdrawiam.

gondoljerzy
18-08-2013, 10:48
Nie wiem skąd Ci z mojej wypowiedzi wyszła sprawność 100%? Nigdzie tego nie napisałem. Mogę stwierdzić, że Rocket Stove spala drewno lepiej i dokładniej niż mój Buderus, ale jedyne 100% o jakich możemy mówić, to że oddaje do otoczenia 100% wytworzonego w nim ciepła.

4pluton4
18-08-2013, 20:19
witam
gondoljerzy, nie umiem otworzyć tych załaczników,nie wiem co jest grane,gdybyś mogł to pośłij mi na priw, [email protected]
kolejna sprawa to te twoje pochylnie-podajniki, uważam,że równie dobrze spełni swoje zadanie jedna większa pochylnia,a układając drewno jedno za drugim wzdłuż tej pochylni masz pewne , że drewno trafi na swoje miejsce do komory spalania. Miałem taka sytuacje w palniku do ogrzewania całego domku i tam wsuwałem całe deski z palet , jedna za drugą, wszystko szło płynnie bez zcinania tylko ten moj wymienik się zapychał.
Wstawię zdjęcie choć gdzieś już jest,,ale dla jasności. spalanie takich dwóch desek trwało ponad godzine.
Drewno nierozdrobnione oczywiście,ale spalało się doskonale bo było bardzo suche,

miedziannik
18-08-2013, 20:32
Witam.Podziel moc paleniska przez kaloryczność,a wychodzi zużycie,ale nie bądżmy tacy dokładni.Napisałem że Rocket Stove ma ponad 90% sprawności a to znacznie więcej niż twój buderus.Z tym oddawaniem ciepła,to załóż sobie płaszcz wodny a nie będzie już tak różowo.Nigdy nie twierdziłem że piec rakietowy to kiepski piec wręcz przeciwnie to prosta konstrukcja o niesamowitej sprawności,ale w tej prostej formie nie nadaje się do kotłowni to moje prywatne zdanie.Życzę ci dalszych pomyślnych badań i prób.Pozdrawiam.

gondoljerzy
18-08-2013, 21:34
Gdy znamy moc paleniska możemy tak wyliczać zużycie. Ja nie znam mocy paleniska, dlatego na podstawie zużycia szacuję jego moc. Przydatność do kotłowni jest rzeczywiście dyskusyjna. Dla mnie podstawowa wada to niska stałopalność. Stąd pomysł na pochylnie, wymagający dopracowania. Gdy pochylnie się sprawdzą pewnie potrzebny będzie popielnik.

@4pluton4. Wczytałem zdjęcia kolejny raz. Szczerze mówiąc to już trzeci raz, jak je wczytuję. Jedna, większa pochylnia podobno niespecjalnie się sprawdza gdy wkładamy więcej drobnicy równolegle. Czytałem, że wtedy ogień potrafi wyłazić na zewnątrz pieca. Pali się w przestrzeniach pomiędzy kawałkami drewna. Gdy na jednej pochylni leży tylko jedna deska, tak jak u ciebie na zdjęciu, to wyjście ognia z pieca jest mało prawdopodobne.

4pluton4
19-08-2013, 18:48
Dzięki za fotki,nareszcie mogę pooglądać.
Co do tych pochylni to jest taka sprawa,że jezeli chcemy palić z odpowiednią moca to i drewienka mogą być grubsze. W moim przypadku były to całe deski, ale i z palenika mogłem pociągnać sporo kilowatów bo ogrzewałem około 160mkw domku. Temperatura na piecu utrzymywałą się non stop na poziomie 55-60 stopni , a zima byłą solidna 2 lata temu. Oczywyście, całą ta zabawa, to wymagało czasu, którego wtedy mi nie brakowało z róznych przyczyn i mogłem pośledzić co zmienić dla polepszenia całego systemu ogrzewania tym paleniskiem. Teraz sytuacja jest inna i czasu ,,,,,,,,,,brakuje na wszelkie próby. Tamten piecyk rozebrałem i na jego miejsce postawiłem coś do grzenia CWU też z paleniskiem RS.
Mogę z cała świadomością powiedzieć,że przy odpowiednim wymienniku tzn. dosyć duże muszą być kanały dla spalinek, można spokojnie ogrzewać cały dom, Inna sprawa to cały system ładowania paleniska w mozliwie dużych odstępach czasu,ale uważam że i to jest do zrobienia.
Kto słyszał kiedyś o piecach z podajnikiem?>? a jednak słowo stało się ciałem. Tak samo moze być w tym przypadku.
Można zamiast drewna uzywać peletu, sa takie konstrukcje juz w użyciu,ale uważam,że cały wic polega na tym ,zeby stosować drewno bez przeróbki,
odpowiednio suche i to ma działać.
Co do kwestii podciągania ognia do komory załadunkowej, to zwróc uwagę ,że pierwsze paleniska RS miały podanik poziomy, tzn. podsuwało się drewna w miarę wypalania i tam nie było mowy o podciąganiu ognia( sprawdzone ,, z autopsji) dopiero później zaczeły się podajniki pionowe bo drewno samoczynnie wsuwło się do środka,,,,to tylko taka dygresja.

gondoljerzy
19-08-2013, 23:21
Jakie przekroje paleniska i komina dopalającego miał piec, którym ogrzewałeś dom? Patrząc na Twoje zdjęcie i cegłę leżącą przy wejściu do pieca mam wrażenie, że był co najmniej dwa razy większy od mojego. Rozumiem, że miałeś wymiennik i grzałeś wodę w obiegu CO, a co z kominem? Był komin, czy po rakietowemu pozioma rura przez ścianę? Co do grubości spalanego drewna. Z mojego doświadczenia: taka sama ilość drobniej połupana i pocięta, spali się szybciej. Da większą moc, ale w krótszym czasie. Grubsze kawałki będą płonąć dłużej z mniejszą mocą. To dlatego małe rozmiarami paleniska na pelet potrafią wygenerować dużo mocy. Opał jest mocno rozdrobniony i pali się na bardzo dużej powierzchni. Idąc tym tropem: czy gdybym użył peletu w moim palenisku osiągnąłbym jego najwyższą możliwą moc?

4pluton4
22-08-2013, 20:16
witam,,
palenisko miało około 20x20cm i głębokie tez na 20 cm, następnie kanał poziomy o wymiarach :szerokosc 15 wysokośc 10cm i długości około 20cm, a potem kanał pionowy-pion ciepła tzw o wysokości +- 40 cm i wymiarach 15 x 10 cm,,,. Wszystko wymurowane z cegły szamotowej i z zewnątrz izolacja z wełny koło 5cm.
Chwilę trwało zanim to wszystko się nagrzało i dobrze zaczeło grzać bo i masa nie mała tych cegiełek była, ale potem pięknie się paliło i fajna sprawa bo nawet jak zapomniałeś dołożyć drewna w odpowiediej chwili to nie był problem bo wrzucenie kilka kawałkow drewna do tak rozgrzanego pieca powodowało prawie samozapłon i dalsze palenie. Komin miałem jednak pionowy bo był wolny kanał ,a ponadto spaliny nie wychodziły bezpośrednio sponad wymienika do komina, tylko schodziły jeszcze w dół opadowo po płaszczu wodnym i dopiero z dołu wymienika wychodziły do komina, Na czarwono zaznaczyłem drogę spalin i z samego dołu dopiero do komina,tak więc dosyć długa droga była do wyjścia ,

gondoljerzy
23-08-2013, 08:53
U mnie gardziel na paliwo jest bliżej nieokreślona, ale niewiele odbiega od reszty przekrojów. Palenisko i poziomy kanał mają 13,5x11,5cm, a pionowy kanał dopalający 13x13cm. Poza samą komorą spalania, która w Twoim piecyku była zdecydowanie większa, reszta jest zbliżona rozmiarami. Mam na myśli powierzchnie przekroju. Teraz żałuję, że nie zrobiłem głębszego samego paleniska. To miał byc piecyk doświadczalny i nie zdawałem sobie sprawy z jego apetytu i mocy. Z drugiej strony, przez 5h palenia nie przytkał się popiołem, więc nie jest tak źle.
Mi chodzi po głowie, że mógłbym postawić swoją rakietkę obok Buderusa i wpuścić do niego gorące spaliny górą. Cały kocioł potraktowac jako wymiennik ciepła i przepuścić spaliny przez równolegle wszystkimi kanałami i wypuścić dołem. Tak zgodnie z teorią powinno się robić przy odbieraniu ciepła w wielokanałowym wymienniku, a chyba żaden z producentów kotłów tak nie robi. Dalej albo do komina, albo rura przez okienko piwniczne na zewnątrz. Trochę mi szkoda przerabiać kocioł zamontowany zaledwie rok temu, ale korci mnie okrutnie. Drapię się po łbie, jak to zrobić, żeby jednocześnie zachować możliwości Buderusa jako kotła i mieć w rezerwie większe źródło ciepła na duże mrozy.

CodeSnipper
23-08-2013, 10:33
Pluton - ile wody podgrzewasz tym piecykiem? Też chcę taki do CWU zaprząc. Tylko chciałbym duży bufor (2-4 tys. l.) aby w środku zrobic wężownicę i do nagrzewnicy wodnej w GWC.

wlodek_t40
18-09-2013, 08:10
Witam Panowie.
To forum czytam już trzeci raz. Jestem nowy i pragnę przywitać szacowne grono.
Ogrzewam mieszkanie 60 m2 w budynku 100 m2 część mieszkalna i część warsztatowa z piecem co.
Do ogrzewania używam piecyka powietrznego na pellet 6 kw przerobionego na wodę dołożony wymiennik.
Jak dwa sezony pokazały ogrzewanie się sprawdza tylko ceny peletu rosną.
Pracuję daleko, a jak wracam to idę do warsztatu, jestem stolarzem. Posiadam odpady z plyt i drewna
Do tej pory wydawałem te odpady i ludzie spalali w piecach kaflowych. Proszę to grono o zaprojektowanie
wspólnymi siłami pieca i wymiennika aby napędził te 60 m2.
w tym celu posiadam cegłę czerwoną rozbiórkową, posiadam wymiennik od kotła gazowego beretta 24 kw
kupiłem 30 płytek szamotowych 230x115x32 w celu sprawdzenia czy R S działa.
Chciałbym magazynek rura pionowa załadowana szczapami . Interesuje mnie jak najdłuższy cykl palenia
najlepiej żeby dokładać od góry w rurę i ją szczelnie zamykać.
Pozdrawiam w.t.

Bogusław_58
18-09-2013, 09:12
Tutaj jest wersja z dmuchawą. Jakby taki palnik ciągnął też na brunatnym to już byłoby coś:
http://youtu.be/ykJryPY2AzA

gondoljerzy
18-09-2013, 15:16
...
Pracuję daleko, a jak wracam to idę do warsztatu, jestem stolarzem. Posiadam odpady z plyt i drewna
Do tej pory wydawałem te odpady i ludzie spalali w piecach kaflowych. Proszę to grono o zaprojektowanie
wspólnymi siłami pieca i wymiennika aby napędził te 60 m2.
w tym celu posiadam cegłę czerwoną rozbiórkową, posiadam wymiennik od kotła gazowego beretta 24 kw
kupiłem 30 płytek szamotowych 230x115x32 w celu sprawdzenia czy R S działa.
Chciałbym magazynek rura pionowa załadowana szczapami . Interesuje mnie jak najdłuższy cykl palenia
najlepiej żeby dokładać od góry w rurę i ją szczelnie zamykać.
...

Witaj.
Coś podobnego do Twojego pomysłu przewija się na filmikach na youtube pod tytułami: Rocket Stove Hot Tub
Na prawdopodobnie trzecim filmiku widać jak się dymi i smołuje z podobnej rury zasypowej.

http://www.youtube.com/watch?v=wHeegB1PMfA

Rocket stove jest konstrukcja raczej przeznaczona do spalania niedużej ilości na raz. I trzeba mu tę niedużą ilość ciągle uzupełniać. Do spalania z natury nieregularnych ścinków stolarskich potrzebny był by podajnik, ale nie mam pojęcia jaki? Taśmowy?

wlodek_t40
18-09-2013, 17:30
Dzięki Bogusław i gondoljerzy za tak szybki odzew. Filmy od 1 do 5 wszystkie obejrzałem.
Faktycznie o takie coś mi chodzi. Teraz gdy wiemy jak to działa to moje pytanie? do rury fi 100 długości 2 metry
wkładam szczapy dopasowane aby się zsuwały, to jaki czas palenia mógłbym uzyskać i czy suche drewno na pion
będzie się spalać w szamocie? Czy to w ogóle ruszy? Na filmie są listewki te zawsze się spalą .

Bogusław_58
18-09-2013, 17:37
Start zawsze na drobnicy a jak szamot dostanie temperatury, to wtedy idzie i grube.

wlodek_t40
18-09-2013, 18:48
Czyli mam rozumieć że to drewno się zapali i spali? Jaki przewidujecie czas spalenia tych 2 mb w rurze
np sosny? Zadaję to pytanie praktykom co może palili w ten sposób.

gondoljerzy
18-09-2013, 19:48
Ale zdajesz sobie sprawę, że taka konstrukcja zasobnika będzie ci się smolić od środka i pewnikiem dymić górą na kotłownię? Chyba że wymyślisz 100% szczelne zamknięcie, ale ono przestanie być szczelne po jakimś czasie. Albo zaczniesz dławić powietrze na wlocie, żeby w rurze zasypowej powstało podciśnienie, tylko wtedy ryzykujesz niedobór powietrza i złe spalanie. Inny możliwy problem to wieszanie się drewna w rurze. Ostatni sezon paliłem drewnem w Buderusie S111. On ma rozszerzającą się do dołu komorę zasypową żeby opał się nie zawieszał. Szczapy drewna, zwłaszcza takie grubsze, nic sobie z tego nie robią, potrafią się klinować nawzajem o siebie i o ścianki.
Czas spalania opału z zasobnika trudno tak z marszu określić. Będzie zależał chociażby od wielkości piecyka, który zbudujesz. Większy piecyk, większa moc, większe zużycie. W typowym Rocket Stove moc chwilowa zależy od ilości podanego opału, a przy takiej rurowej konstrukcji podajnika nie będzie możliwości regulacji chwilowej ilości drewna. Ile spadnie, tyle będzie.
Na poprzedniej stronie masz moją ostatnią próbę z palenia w moim prototypie. Zużycie wyszło około 2kg/h. U ciebie będzie niecałe 16 litrów objętości. Porównując do ciężaru drewna w metrze przestrzennym rzędu 300kg , w Twojej rurze zmieści się około 4-5kg drewna. Dla mojego piecyka teoretycznie 2-2,5h palenia. Tylko że u mnie szły szczapy po kilka cm grubości podawane po 4szt na raz.
Z moich obserwacji jasno wynika, że drobniej porąbane drewno spali się szybciej wydzielając większą moc. Grube drewno pali się dłużej, ale z mniejszą mocą. Więc czas palenia będzie zależał od stopnia rozdrobnienia załadunku. Tylko pomyśl o dostarczaniu powietrza dla spalania, bo tak zrobiony podajnik, jak na filmiku, potrafi zasypać opałem prawie cały przelot paleniska.

wlodek_t40
18-09-2013, 21:38
Reasumując, gruby opał pali się długo, czyli gruba rura załadowcza pionowo, w niej grube szczapy opadają na
ruszt, a żeby to się paliło trzeba zrobić większy przelot powietrza od czoła poziomo tak aby powietrze obmywało
szczapę na około .Czyli komora spalania w miejscu wpadania szczap powinna być bardzo szeroka.Potrzebuję 10-12 godzin
powolnego spalania.Więc jakiej średnicy powinien być podajnik lub jakiej średnicy szczapy?

gondoljerzy
19-09-2013, 11:33
10-12h to się nie uda. Do palenia ciągłego w tak małym mieszkaniu potrzebujesz mocy rzędu kilku kW. W większe mrozy trochę więcej, pewnie te 6kW Ci starczało. Więc Rocket Stove powinien być wielkością podobny do mojego lub nawet mniejszy. Grubszej rury podajnika niż wspomniane 100mm raczej do niego nie wciśniesz. Chcąc wydłużyć stałopalność musiałbyś po prostu wydłużyć podajnik wielokrotnie. Powiększanie całego pieca nie ma sensu, bo będzie pracował na ćwierć gwizdka i się nie nagrzeje. Chyba że poszerzysz znaczącą samą komorę spalania, poszerzysz podajnik i załadujesz to naprawdę grubym drewnem. Tu już jednak wkraczasz w sferę eksperymentalną. Będziesz pionierem i chętnie się dowiemy o efektach. Ale czy to zadziała ja Ty pragniesz? Nikt ci z góry nie powie.

wlodek_t40
19-09-2013, 17:38
Dzięki gondolljerzy za odpowiedź.
Ten piecyk 6 kw ma 3 biegi. Piecyk chodził na 2 biegu pożerał 15 kilo na dobę pelletu w duże mrozy 3 bieg i 20 kilo albo i więcej.
temperatura na kotle 60-63 stopnie więcej nie pociągnął. W płomieniówkach zawirowywacze. Tego lata doszła w kuchni podłogówka
i wyjąłem zawirowywacze i z trudem uzyskuję 40 stopni dlatego coś muszę zrobić. Potrzebuję palnik 10 -15 kw RS
Może jakieś sugestie przekroje wewnętrzne, albo jakiś rysunek choćby odręczny?

4pluton4
19-09-2013, 19:02
włodek .........Potrzebuję palnik 10 -15 kw RS

Zrobienie takiego palnika to nie jest problem, problem zaczyna się gdy twoje oczekiwania stałopalności RS dochodzą do 12 godzin.
Te paleniska z natury są , jak zapewne czytałeś, zrobione-wymyślone dla obszarów w krajach raczej ubogich,a wręcz biednych dla poprawy bytu tamtejszej ludności,która gotując , przygotowując potrawy w tradycyjnych ogniskach pochłania całe masy dymu,a z nim całą tablice MEND,,,,
Ale do rzeczy,można RS wykorzystać oczywiście w innym celu niż gotowanie. Sam palnik ,swoją prostotą , spełnia warunki doskonałego spalania drewna z niespotykanym odzyskiem ciepła,ale muszą być spełnione pewne wymogi, o któych zapominają wszyscy robiący TESTY na szybko,żeby sprawdzić jak to działa. Ta droga nie zaprowadzi cię do sukcesu.
Kolega gondoljerzy jest przykładem pozytywnym w tych moich rozprawkach bo włożył duzo pracy w swoje pierwsze dzieło i moze coś powiedzieć o samej pracy, o spalaniu itp. Zrobienie tego palnika z rur matalowych. bez izolacji,byle szybciej ,,,to porażka, szkoda na to czasu. Tak mozna sobie zrobić grila , w któym palisz pół godzinki ,ale jeżeli mowa o wykorzystaniu do ogrzewania domu, warsztatu to tylko z materiałów ceramicznych , o odpowiedniej masie i przekrojach. W twoim przypadku ogrzanie tych 60 m kw tym palniczkiem to nie problem, tylko trzeba się zdecydować na budowę albo pieca z masą termiczną , albo kotła wodnego co już jest wyższą szkołą jazdy. Spotkanie się bardzo wysokiej temperatury z pionu ciepła z zimną powierzchnią wymiennika stanowi szok termiczny dla obu stref,a co za tym idzie wytrącanie się na powierzchni wymiennika sadzy-tak to nazwię, która w pewnych skrajnych przypadkach zatka przelot przez wymienik na tyle,że uniemozliwi dalsze palenie bez wyczyszczenia wymienika--to akurat znam z autopsji..
Potrzebny jest wymiennik z dostatecznie dużym przelotem dla spalin i umieszczony w strefie opadania gorących spalin-nie bezpośrednio nad wymiennikiem - to też autopsja. Jeżli masz takie warunki zachęcam do budowy. Pion ciepłą o wysokości min 60 cm o przekroju160mm.
Budowa komory załadunkowej i odcinka poziomego nie posiada wymiarów krytycznych, ale kwestia która ciebie najbardziej interesuje STAŁOPALNOŚĆ
to zagadnienie indywidualne dla każdego. Ja mając palety ( którys raz to już piszę) spalałem całe deski, jedna za drugą -stałopalnośc do 1,5 godziny dla 2 desek, gdybym miał inny materiał na pewno wymyśliłbym coś innego , a nie pochylnie . Jak wspomniał bogusław 58 palenisko po SOLIDNYM rozgrzaniu się nie zwracało uwagi co mu się sypie, czy drobne czy grube pożerało dokłądnie wszystko bez oporów. To była moja pierwsza taka zabawa i welkie doswiadczenie z potęga ceramiki w piecu. I kiedy wydawało się,że już nic nie ma w piecu wrzuca się kawał drewna i po chwili samoczynnie się zapala i dalej toczy się proces palenia--super sprawa,

gondoljerzy
19-09-2013, 19:08
Mam wrażenie, że trochę przestrzeliwujesz moc. 1kg drewna daje przy spaleniu 4-4,5kWh energii. Pellet jest z drewna, więc kaloryczność podobna. Twój piec zużywał 20kg na dobę, to daje średnią moc rzędu 3,75kW. Góra 4kW jeśli miałeś jakiś super kaloryczny pellet. Chodzi o moc w palenisku, a moc odebrana do instalacji CO będzie mniejsza, zależnie od sprawności kotła. Jeśli będziesz palił przez 10-12h na dobę powinno Ci wystarczyć 8-10kW. W dużych porywach 12kW.
Nie rozumiem dlaczego wyjąłeś ze swojego kotła zawirowywacze? Przecież w ten sposób zmniejszyłeś odbiór ciepła ze spalin.

wlodek_t40
19-09-2013, 20:04
Witam i ciebie 4pluton4 miałem nadzieję że włączysz się do dyskusji. Ruszyłem temat bo wy Panowie Bogusław
4 pluton 4, i gondoljerzy macie praktykę. Chcę zrobić piec szamotowo ceglany i wymiennik poza pionem ciepła czyli pion
izolacja 50mm przerwy wymiennik rurowy pionowy na obkoło pionu 50mm przerwy i cegła na zewnątrz lub duże kafle coś jak ty pluton
tylko że mój wymiennik ma być z boku pionu. Zaczynam od podstaw i dlatego tyle pytań. Bogusław cały czas buduje widzę w innych tematach
ty pluton już paliłeś długość 1,2 mb podwójnej deski paletowej i co ważne podałeś czas 1,5 godziny gondoljerzy wybudował pion i zrobił próby
ja też te moje płytki poskładałem w komin ściskając ściskami stolarskimi i zacząłem palić więc wiem że to działa. Skoro wam się udało
to ja chcę wybudować konstrukcję bez błędów spełniającą wymagania jak to wyżej opisałem

wlodek_t40
21-09-2013, 18:38
213696

Pierwsza przymiarka wychodzi, że rura dopalacza będzie 115x115 a wysokość 690mm.
Mam ruszt 300x150 mm więc 150 mm będzie przekrój podajnika. Teraz czym to kleić?
Zaprawą szamotową, czy kopać glinę? Bo z zewnątrz dam zwykłą zaprawę murarską.

Bogusław_58
21-09-2013, 20:57
W sumie wszystko można gliną.Glinę najlepiej kręcić mieszadłem w wiadrze z wodą tak rozcieńczoną by kamyczki dały radę opaść na dno wiadra. Zlewa sie tą zawiesinę na worek od big baga i parę dni trzeba czekać aż woda sobie pójdzie a zostanie masło. Drobny piasek kwarcowy sypać do siatkowego durszlaka o oczkach nie większych jak 2mm i kręcić nim w jakiejś misie jak przy poszukiwaniu złota. Drobny piasek przeleci a zostanie gruby, który trzeba wyrzucić. Mokry piasek też odstawić na parę dni aż obeschnie i łączyć z gliną w stosunku: 1 część gliny i 2. i 0.5 części piasku. Ulepić małą kuleczkę i położyć na dłoni. jeśli się zbyt lepi, to dodać jeszcze 0.5 piasku.
Czyste gliny ze sprzedaży łączy się z piaskiem 1do 4.
Spoina w warstwie ogniowej nie powinna przekraczać 4mm. Służy ona w tym miejscu tylko jako uszczelniacz a nie jako lepiszcze jak to jest w warstwach następnych.

wlodek_t40
21-09-2013, 21:25
Dzięki Bogusław za odpowiedź.
Czy w moim wypadku, nie mając doświadczenia z gliną, nie lepiej zakupić suchą zaprawę szamotową?
Widziałem w Castoramie. Czy są jakieś przeciwwskazania odnośnie tej zaprawy.

Bogusław_58
21-09-2013, 21:51
Jakby już zaprawę, to opatrzoną numerem 2 i też trzeba przesiać na wszelki wypadek by oddzielić ziarna większe jak 2mm.
Zaprawa szamotowa jest "bardziej fachowa" ale mułowato się nią robi. Jej główna zaleta to taka, ze nie zwiększa wymiarów po wyżej 450*C jak to się ma w glinie z kwarcem. Jednak w takiej konstrukcji nie ma to znaczenia.
Przy łączeniu na glinę dobrze spryskać małym opryskiwaczem obie powierzchnie, przesmarować obie gliną a następnie położyć cienką warstwę i przycisnąć.

4pluton4
22-09-2013, 08:18
włodek,,,
- zrób fotkę tego wymiennika
- czym chcesz zaizoliwać pion ciepła bo same cegiełki to za mało

gondoljerzy
22-09-2013, 09:28
Czy 115x115mm nie jest za małym rozmiarem do zakładanych potrzeb? Już tu wcześniej podawałem informacje z zachodnich stronek, że piecyk o rozmiarach 12x12cm spala średnio 1,5kg drewna na godzinę. Szacunkowa moc paleniska 5-6kW. Moje doświadczalne palenisko ma rozmiary rzędu 13x13cm, i zjadało 2kg na godzinę. Dla zakładanej mocy rzędu 10kW trzeba by zrobić piecyk o przekrojach rzędu 14x14cm.

Bogusław_58
22-09-2013, 09:47
Sam otwór do wkładania drewna można zrobić regulowany, czyli te parę centymetrów powiększany lub zmniejszany. Takie rozwiązanie daje już większe możliwości palenia "biegami". Wtedy kanał poziomy trzeba dać zwężany.

wlodek_t40
22-09-2013, 10:49
213785
Na początku myślałem o wymienniku, z kotła gazowego Beretta, umieszczonego nad pionem.
Ale jak opisał 4pluton4 to się zapycha. Wymiennik 24 kw. Ale ja potrzebuję około 10-12 kw więc codziennie
go przedmucham. Jeżeli się nie sprawdzi pospawam na wysokość pionu wymiennik rurowy .
Jeśli chodzi o pion, za waszymi sugestiami dokupię jeszcze 6 płytek szamotowych i pomuruję
tak jak widać palenisko w środku ruszt szer 150 taki będzie pion 150x150 mm. Jeśli chodzi o izolację to jak radzicie?

4pluton4
22-09-2013, 12:34
włodek,,jako że jesteś na etapie planowania, polecam zrobić palenisko w takim kształcie jak na fotce,a konkretnie chodzi o ten kanał pionowy przy samym wejści do pionu ciepła. Nie robić go poziomo tylko własnie pionowo z przewęzeniem. W twoim przypadku szczelina około 5cm wystarczy. Skośnie umieszczone cegły na dnie paleniska będą powodowały opadanie kawałków drewna i to bardzo różnych kawałków bo co innego palić jednym sortem derwna,a ty chcesz palić wszystkim. Izolacje pionu zrób solidnie i nie załuj materiału bo to serce pieca. Na wymurowany z cegiełek pion dopasuj rurę, blachę itp i zasyp to ,,,,,,,prelit, wermikulit ostatecznie popiół drzewny tak z 10 cm grubości..!!!
pozdrawiam

Bogusław_58
22-09-2013, 12:34
Według mojej wiedzy kanał wznośny wystarczy by miał 30-50 cm, ponieważ dalej spaliny pójdą same tak jakby ten kanał był. Wiem że przeczą temu konstrukcje z filmików, ale zjawisko takie było badane w Polsce w instytucie ciepłownictwa w latach pięćdziesiątych.

gondoljerzy
22-09-2013, 15:34
To, że gorące spaliny polecą w górę jest raczej oczywiste, ale czy krótszy kanał wznośny nie zmniejszy samoczynnego ciągu generowanego przez palenisko? Rocket Stove i RMH sam generuje sobie ciąg i przez to nie potrzebuje podłączania do komina. Zachodni spece od takich konstrukcji piszą, że czym wyższy gorący kanał wznośny, tym lepszy ciąg generuje dana konstrukcja. Czy nasi spece z Instytutu Ciepłownictwa badali takie palenisko podłączone do komina czy samodzielnie? Bo jeśli z kominem to ciąg generowany w samym piecu nie był im potrzebny.

Bogusław_58
22-09-2013, 16:43
Kto to są ci zachodni spece ? naukowcy czy spontaniczni konstruktorzy ?
Załóżmy że kanał wznośny będzie miał 120cm i zostanie to przykryte beczką gdzie denko tej beczki będzie wyżej 30 cm od końca kanału wznośnego. Można więc powiedzieć że piec ma wysokość 150cm. Zbudujmy drugi o wysokości 150cm ale kanał wznośny niech ma w nim 30 cm. Oba powinny pracować podobnie.
Osobiście mam taki piec już sporo lat (nie wiedziałem wtedy ze robię rocket stove) i nie ma on kanału wznośnego, a tylko poziomy :).

gondoljerzy
22-09-2013, 17:15
Kto? A nie mam pojęcia. I nie pamiętam już gdzie. Mądrość wyczytana w Internecie. Równie ważna naukowo jak teksty pisane na tym forum. Tyle że dla mnie ma sens, na ile zrozumiałem działanie piecyków tego typu. Czy Twój piec Bogusławie działa i ma ciąg bez podłączenia do komina? I czy porównywałeś swoją konstrukcję do analogicznej konstrukcji z dłuższym kanałem wznośnym?

Bogusław_58
22-09-2013, 17:37
Tak działa bez komina:). Nie porównywałem, ponieważ nie było to do niczego mi potrzebne przynajmniej na razie. Kanał poziomy jest zwężający się i stąd wiem ze można na takim pomyśle palić na kilku biegach.Pierwszy rocket stove widziałem u chłopa na podwórku 43 lata temu :). Chłop był już stary i pamiętał jeszcze zabory i też nie wiedział że pali w rocket stove:) i że jest awangardą :). Było ta tak zrobione: krótki kanał poziomy do chrustu i z cegieł kanał wznośny, do którego chłop wstawiał wiadro z ziemniakami dla świniaka. Dżentelmen, którego wspominam żył na kolonii w lesie bez prądu.

gondoljerzy
22-09-2013, 17:58
Ciekawe co piszesz. Żebym tak miał czas i środki na przeprowadzenie prób, sam bym to chętnie sprawdził. Chociaż na logikę, spaliny prowadzone izolowanym kanałem nie traca temperatury tak jak spaliny uwolnione z kanału i mieszające się z ochłodzonymi już spalinami. Chociaż możesz mieć rację. Tu może powstać coś w rodzaju nurtu spalin w środku dużego naczynia. Tak samo jak woda krąży w podgrzewanym na środku garnku. W środku płynie do góry, a na obwodzie opada w dół.
Co do tego chłopa. Kanał wznośny z cegieł trudno nazwać izolowanym kanałem. Dlatego wspomniany przez Ciebie chłop palił raczej w piecyku ,,podobnym do rocket stove". Na filmikach z Youtube można odróżnić piecyki ,,podobne" po tym, że wyloty ich kanałów wznośnych są okopcone sadzą na czarno. Podobnie są okopcone garnki, które właściciele piecyków ,,podobnych" stawiają na wylocie kanału wznośnego.

Bogusław_58
22-09-2013, 18:05
Jak masz filmik z oryginalnym piecykiem, który nie osmoli garnka to chętnie obejrzę.
gotowanie w garnku wymaga przyblokowania spalania, by nie wykipiał i wtedy poziom spalania leci w dół. Co innego jak np.ładujemy CO.

gondoljerzy
22-09-2013, 18:18
Tu też możesz mieć rację. Osmolenie można tłumaczyć dławieniem ognia i dławieniem mocy piecyka. Niedogrzane palenisko nie dopala wszystkiego. Jednak to by oznaczało, że piecyki rocket stove nie za dobrze sprawdzają się w kuchennych zastosowaniach, a przecież przede wszystkim w tym celu rozpropagowano tę konstrukcję na świecie.

4pluton4
22-09-2013, 20:02
panowie....wiem,że to nie kłótnia tylko wymiana zdań między wami,a sedno sprawy tych piecyków tkwi nie w tym czy smalą garnek czy nie ,ale w tym jaką ilością paliwa jesteśmy w stanie ten garnek, z powiedzmy wodą , doprowadzić do wrzenia,,,,,,,i tutaj zdecydowanie widać różnicę i przewagę tego paleniska nad inną formą podgrzewania na otwartym ogniu.
Kazdy ma racje, kto umie obserwować i wyciągać słuszne wnioski. To,że nie widzimy dymu wcale nie musi oznaczać,że nic nie wychodzi z komina, wspominałem już i szoku termicznym , który pociąga za sobą niestety smalenie-sadzę na powierzchni chłodniejszej,
Ale to nie przeszkadza nam zastosować tego typu paleniska do ogrzewania dużego wymiennika z wodą , gdzie to zjawisko jest pomijane bo z czasem nagrzewania wymienika tej sadzy jest coraz mniej na jego powierzchni.

wlodek_t40
22-09-2013, 20:17
Witam.
Właśnie wróciłem z niedzielnych wojaży byłem na grzybach 2 prawdziwki i dalej w gościnie.
Z tego co opisujecie to kanał wzniosły to 4 wysokości płytek 115 mm a zewnętrzne ścianki
wymurować o 30 cm wyższe. A co z dopalaniem spalin gdzie powinno być powietrze wtórne
jak to rozwiązać stosując takie palenisko jakie pokazał 4pluton4. Powiedzmy że wymiar 150x150 mm
wysokość 460 mm nad paleniskiem w tym piecu chciałbym uzyskać te 800-1200*C. Ten mój wymiennik
ustawię około 200 mm nad pionem, a dekiel 300 mm nad pionem. Czy ruszt, który posiadam nie będzie
potrzebny?

gondoljerzy
23-09-2013, 08:42
Gdybym ja robił kanał wznośny z szamotu to dałbym tam cieniutkie płytki. 10mm, maksimum 15mm, a na zewnatrz dobra izolacja. Czym lżejsza konstrukcja całości i lepsza izolacja tym szybciej sie palenisko nagrzeje. Co do rusztu żeliwnego. Jesli planujesz palic tylko drewnem i w sposób przerywany, to ruszt nie jest konieczny. Z samego drewna popiołu jest bardzo mało. Ja w swoim Buderusie opróżniałem popielnik raz w tygodniu, albo i rzadziej, a i tak miałem w popiele niedopalone węgielki. Palenisko 100% szamotowe powinno lepiej dopalać taką drobnicę. Powietrze wtórne w normalnym rocket stove nie jest potrzebne, o ile nie przełądowuje się go paliwem. Przy Twoim pomyśle na zasobnik nad paleniskiem może być inaczej. Poszukaj informacji na temat Peter channel. Wrzucałem szkic idei na str.16, post 310 w tym temacie.

wlodek_t40
23-09-2013, 10:02
Przywiozłem z Castoramy zaprawę szamotową i zaprawę murarską,
Mógłbym zacząć murować. Ale cały czas nie wiem jakie zrobić optymalne palenisko.
Czy pomysłu 4plutona4 to ze zdjęcia, czy podwójne dno czyli półka i pod spodem powietrze wtórne,
czy dać ruszt, a jeśli tak to czy prosto czy skośnie, Jeżeli jest ruszt czy musi być ta półka
i pod spodem powietrze wtórne? Czy wręcz nie powinno być półki, Jaki będzie najlepszy plan?
Peter chanel, Google wyskakują chóry.Nie wiem gdzie tego szukać

Bogusław_58
23-09-2013, 11:31
Pieców może być dużo różnych ale zjawisko pełnego spalania jest tylko jedno. Nie przeszkadza że piece są różne, ale istotą jest, czy te zjawisko spalania się w nich odbywa do końca.W drewnie czyli paliwie stałym jest czysty węgiel i produktem jego spalania jest popiół. Jeśli popiołu mało, to ten węgiel dany piec spala dobrze. Drugim paliwem zawartym w drewnie jest gaz ale ten nie jest jednorodny ale można go podzielić na trzy grupy w zależności od samozapłonu. Pierwszy potrzebuje temperatury 150*C ale już trzeci 600*C. No i jest problem ponieważ żeby się trzeci zajarał, to potrzebuje on wymieszać się z powietrzem które też musi osiągnąć 600*C. Wtedy temperatura jego spalania osiąga 800-850 *C.
Jeśli taka temperatura nie występuje podczas dopalania, to znaczy że się nie dopala. Jak jednak taka temperatura jest osiągana, to zwykła ceramika po jakimś czasie się tam rozleci, więc najlepiej dawać ją w tym miejscu z górnej półki. Można te temperaturę osiągnąć wyższą ale spaliny robią się wtedy mniej ekologiczne. Również podawanie powietrza do spalania ma wpływ na ekologiczność spalin. Moc paleniska na tej samej ilości opału nie musi zależeć w ilu miejscach podajemy powietrze do spalania. Jednak ekologiczność spalin jest najlepsza gdy proces spalania ma je zapewnione w trzech miejscach a najmniej ekologiczne spaliny są, gdy powietrze podawane jest tylko raz.

wlodek_t40
23-09-2013, 13:35
Bogusław.
To jak mam zrobić to palenisko wraz z dopalaniem spalin?
Opisz to może z podaniem wymiarów, albo daj jakiś szkic, lub link, zdjęcie.

Bogusław_58
24-09-2013, 13:37
Piec Włodek budujesz poprawnie.
Schody się zaczynają gdy chce się lepiej.
Jak chce się lepiej to trzeba gazy spężać i mieszać lub tylko mieszać. Sprężać czyli ściskać i wtedy trzeba kanał zwężać(dysza) co prowadzi do wzrostu temperatury przy przejściu przez dyszę. A mieszać po to by mogła powstać reakcja połączenia z tlenem czyli utleniania czyli zapłon. Wtedy w kanale wznośnym trzeba wmontować jakiś odporny element, który będzie te spaliny mieszał czyli w skrócie mieszacz. Można też inaczej by zawirować spalinami po wyjściu z kanu wnośnego,czyli dopalacz gdzie takie zawirowanie (mieszanie) musi się odbyć.
Nad wymiarami musisz sam popracować ponieważ nie rozpracowywałem takiej konstrukcji pod tym kątem.Jednak jaka by ta konstrukcja by nie była to musi posiadać mieszanie i ewentualne przepuszczanie przez dyszę. Dla przykładu zwykła okrągła koza mieszacz ma w górze piecyka i wywołuje go okrągły kształt piecyka a dyszą jest rura, dlatego przy otwarciu zbyt dużego powietrza w kozie, rura robi się czerwona (samozapłon).

wlodek_t40
24-09-2013, 14:19
Dzięki Bogusław za odpowiedź.
Posiedziałem w warsztacie i zacząłem kleić. Pierwszy raz się babrzę i oto efekty214322

Wlot do pionu otwierany zamykany służy do rozpalania i rozgrzania komina214323

Palenisko coś co pokazał 4 pluton 4 od czoła widać 2 małe trójkąty mam nadzieję
że powietrze wtórne przeleci i widać szczelinę spaliny po zamknięciu
komina w palenisku powinny iść w dół.214324

Dysza od dołu214325
Nie wiem czy to dobry pomysł bo to chyba nie będzie rocket stove, chociaż w fazie
rozpalania to mam nadzieję że tak. Nie za bardzo to wygląda ale mam nadzieję że zadziała.
Zbrakło cegiełek jutro ciąg dalszy.

gondoljerzy
24-09-2013, 15:29
Przyznam, że nie do końca łapię. Otwór do pionu planujesz otwierany na czas rozpalania, a po rozpaleniu co będzie? Zamykasz otwór i spalinki mają pójść dołem do ,,popielnika"? Przez tę szparkę na dole paleniska? I dalej w tył do pionu? Czy taka szpareczka nie będzie za wąska? Niech sie koledzy z doświadczeniem wypowiedzą.

wlodek_t40
25-09-2013, 06:14
Witam.
Zdjęcie tego nie oddaje, ale szczelina ma długość 10 cm.
Palenisko jak i komora dopalania od czoła będą zamykane.
Palenisko i komora załadowcza będą szczelnie połączone.
Takie piece to nic innego jak piece zgazowujące. Będę palił głównie drewnem.
Odpady stolarskie to bardzo mała część.

gondoljerzy
25-09-2013, 08:14
W takim razie dobrze zrozumiałem. I ponowię dwuznaczne pytanie: czy szparka nie za wąska? :-)
A na serio, kotły zgazowujące mają ciasne dysze dopalające, ale mają też wentylatory wymuszające ciąg. Swego czasu próbowałem zwęzić kanał dopalający w swoim Buderusie. Ciąg się osłabił i kocioł zaczął puszczać dym przy załadunku i sporadycznie podczas normalnej pracy też. Przez klapkę podawania powietrza w pokrywie załadowczej. Może gdybym miał lepszy komin i super ciąg nie było by takiego zjawiska, ale mam co mam.

CodeSnipper
30-09-2013, 10:26
Umieszczałem jakiś czas temu tutaj obrazek do mojego pomysłu na grzanie CWU:

http://maniowy.net/dom/rakietowe-CWU.png

Czy to ma sens? Ta rura przez środek to by była stalowa zwykła jakaś ale grubsza. Na końcu jako odprowadzenie spalin już taka z nierdzewki. Odprowadzenie bym dał w kanale z szamotki aby w nim zmieścić równolegle powietrze z GWC. Inny pomysł to olanie kanału z GWC i podciągnięcie do gwc nagrzewnicy kanałowej z bufora CWU.

Latem obejście systemu. Wodę zresztą wtedy będzie grzało mi powietrze spod blachy na dachu.

Co do płaszcza wodnego: z niego oczywiście dwie rurki do bufora - jedna z zimną, druga z ciepłą wodą. I jeśli to ma sens to jaki zbiornik-bufor do tego? 1000 litrów czy mniej?

Bogusław_58
30-09-2013, 13:01
Najlepiej wszystko pokryć płaszczem wodnym czyli i tę izolację. Wtedy nie ma strat, a wszystko trafi do wody :).

gondoljerzy
30-09-2013, 15:39
Ale wtedy będzie musiał okrutnie rozbudować płaszcz wodny i dojdzie izolowanie płaszcza wodnego z zewnętrznej strony. Jak dla mnie, to zasadniczo jest OK. Pion ciepła izolowany, a odbiór ciepła dopiero na przepływie spalin w dół. Pojemność bufora trzeba dobrać zależnie od celów i potrzeb. Czy Ci potrzebne 500 czy 5000l tego nie zgadniemy.

CodeSnipper
30-09-2013, 16:02
Pion spalania nie może być w wodzie, bo powietrze nie będzie chciało lecieć w górę jeśli się będzie stopniowo ochładzać.

Do czego chcę? Do CWU i do wstępnego podgrzania przy pomocy nagrzewnicy wodnej powietrza z GWC. 4 osoby (może pięć w przyszłości). W tej chwili 200l. CWU mam na dwa dni.

4pluton4
30-09-2013, 19:07
Code,,,jeżeli mogę coś dodać. Chcesz napędzac tym w głównej mierze bufor, więc nie rób tak bardzo pojemnego tego wymienika bo na szkicu jego pojemnośc wodna jest ogromna. Pozwól wodzie nabrać wyższą temperaturę co będzie skutkowało mniejszym zabrudzeniem wymiennika i rzadszym jego czyszczeniem. Poza tą uwagą ,,powinno wszystko zadziałać. Uczulam na suche drewno bo wtedy mamy kalorie i satysfakcję
Pozdrawiam
an

CodeSnipper
30-09-2013, 20:08
Dzięki. To tylko poglądówka. W tej chwili mam klasyczny piecyk na drewno z płaszczem 5cm i daje radę, chociaż masa ciepła leci w komin, więc myślałem o czymś podobnym tylko komora węższa (teraz mam 24cm) . Powinno to bez pompki obiegowej chyba ładnie działać?

CodeSnipper
02-10-2013, 10:56
Podumałem i mam druga wersję:

http://maniowy.net/dom/rakieta-CWU2.png

Wydaje mi się, że po pierwsze bardziej kompaktowe to będzie a po drugie większa wydajność ciepła. Trudniejszy w wyspawaniu zapewne także.

gondoljerzy
02-10-2013, 13:47
Ja bym tylko radził nie schodzić z płaszczem wodnym poniżej wysokości odprowadzenia spalin. Na dole, po przeciwnej stronie do wylotu może powstać martwa strefa bez przepływu gazów.
215976

CodeSnipper
02-10-2013, 14:07
Dziękuję, o tym nie pomyślałem jeszcze. Spodobały mi się - i natchnęły mnie - piece z zaugstoves.com. Jaką wysokość pieca zrobić 1,3m wystarczy (metr samego kanału spalania)?

http://www.zaugstoves.com/wordpress/wp-content/uploads/2012/11/IMG_27171-e1362796731373-670x1024.jpg

gondoljerzy
02-10-2013, 20:38
Takie trochę ładniejsze beczki na jednej nóżce. Mam na myśli te zaugstoves.com :rolleyes:
Co do Twojego pomysłu to 1m kanału z powodzeniem wystarczy. Jeszcze przyszło mi do głowy, że może lepiej nie zamykać płaszcza wodnego od góry? Co zrobisz gdy będziesz potrzebował zajrzeć do środka, chociażby dla wyczyszczenia?

CodeSnipper
18-10-2013, 15:12
Właśnie nad tym myślę - jakąś klapę z uszczelką można by zrobić. Mam inne pytanie do fachowców: jaka powinna być grubość poszczególnych stref? 20cm kanał spalania, potem 5cm izolacji, potem 10cm strefa gorącego powietrza i 5cm na płaszcz wodny może być?

gondoljerzy
18-10-2013, 23:05
Zerknij w dokumentacje typowych RMH. Ogólne zasady są takie, żeby przekroje dla przepływu gazów w każdej strefie były zbliżone, ale też nie mniejsze niż podstawowy przekrój samego pieca. Wychodząc z tego założenia: kanał wznośny o średnicy 20cm ma około 314cm kwadratowych przekroju. Gdy dodasz 5 cm izolacji średnica wzrośnie do 30cm. Chcąc zachować podobny przekrój wystarczy dać odstęp dla gazów niewiele większy niż 3cm. Dla pewności 4cm. Tylko uważaj przy przejściu z dużego cylindrycznego przekroju w rurę odprowadzającą spaliny, żeby na przejściu przekrój nie był zbyt mały.

CodeSnipper
19-10-2013, 11:34
Dzięki. Czyli "wydech" też w granicach 20 cm średnicy?

Mam książkę o RMH to postaram się poszukać w wolnej chwili.

4pluton4
19-10-2013, 19:21
gondoljerzy - nie martwiłbym się tą ,,martwą strefą,, bo ona tam raczej nie wystąpi , bo jest prawie na poziomie wydechu

code - ty chcesz przekombinować z tym kociołkiem, piszesz ,ze ma to być do CWU, a robisz z tego kocioł CO.
20 cm średnicy pionu ciepła to potworna moc, którą napędzisz cały domek. W twoim przypadku pion ..10-12 cm w zupełności wystarczy.
Odnośnie tego sposobu odbierania ciepłą który tak ci się spodobał,, na rysunku wygąda to wspaniale,ale w praktyce nie będzie tak różowo.Policz sobie jaką masz powierzchnię odbioru ciepła tego ustrojstwa -- przy wysokości 1m pionu ciepła powierzchnia wymiany wyniesie około 1,2 mkw co daje nam mniej-więcej 8 do 10kW mocy, więc to już kocioł CO,a nie piecyk do grzania CWU,ale ok moze tak chcesz. Kolejna sprawa to robiąc ten płaszcz wodny nie przywal tam z 10cm wody na cm kw,,,tylko zrób go jak najcieńszy2-3 cm i nic więcej bo zakopiesz się w czyszczenie tego wymiennika. Potrzeba wodę podgrzać w miarę szybko w samym wymienniku do wysokiej temperatury i odebrac ją stopniowo nie doprowadzając do punktu rosy. Wszystko trzeba doświadczalnie do danego paleniska. Nie popieram wymienika zwijanego z rur np. miedzianych,ale tylko z jednego powodu, w przypadku braku prądu mamy w momencie zagotowanie wody bo te wymieniki musza pracować z pompą, ale za to ich wydajność jest bardzo duża. Uwazam,ze musisz się zdecydować co chcesz zrobić czy piecyk do CWU czy kocioł CO . Zauważ,że zwiększając dwukrotnie przekrój pionu ciepła z np. 10 do 20 cm zwiekszasz 4 krotnie powierzchnię wymiany() to tak na marginesie)
pozdrawiam

od pewnego czasu testuję kolejną wersję RS zbudowaną w typowym piecu CO. Takie kombinacje są bardzo ograniczone wymiarami pieca bo wszystko jest w środku-nic na zawnątrz
Niektórzy powiedzą ,że to typowy dolniak,ale ja uważam,że to wszystko pomieszane.
Podeślę zdjęcia i opisze co i jak. Puki co mogę powiedzieć ,ze spalanie spadło radykalnie. Nie ma jeszcze mrozów więc to tylko moja subiektywna ocena. Trzeba wpadac do piwnicy częsciej ,, i owszem , ale zawsze jast COŚ za COŚ. Pale przede wszystkim drewnem z palet ,ale rozgrzany piec konsumuje doskonale węgiel puszczając niewlele dymu.

CodeSnipper
19-10-2013, 20:22
@4pluton4 liczyłem, że wpadniesz ;) Dzięki za konstruktywna krytykę - i przepraszam: nie wiem jaki czort kazał mi napisać 20cm. Bedzie 12cm - tyle ile mam w moim grillu rakietowym. Wiem że to zmienia diametralnie optykę patrzenia ale po prostu coś mi się "pokićkało" we łbie.

Chcę piecyk wyspawać u jakiegoś ślusarza, po czym złożyć go w garażu i podłączyć do jakiegoś bojlera ze złomu aby jeszcze przed wybudowaniem domu wiedzieć czy to ma sens i jakie ma wady i zalety. Rozumiem, że powinienem iść w kierunku otwieranego płaszcza wodnego bo trzeba będzie to czyścić? A ten punkt rosy? Wyjdzie mi doświadczalnie?

4pluton4
19-10-2013, 21:30
Jeżeli mogę coś polecić,,,co prawda nie zbudowałem takiego pieca u siebie bo zdobyłem zbiormik nierdzewny i nie chciałem wspawywać już rury w środek,ale z opowieści zapaleńców wiem,że sprawuje się to doskonale. Proste jak budowa c,,,nie zaśmieca się wymiennik bo siła wyrzutu z pionu ciepła samoczynnie wymiata wszystko co się osadzi na zimnym płaszczu wodnym. To typowa konstrukcja właśnie go CWU. Zbiornik dobrze żeby był dosyć wysoki. Mnie ogranicza również wysokośc piwnicy, ale jeżeli masz miejsce to wyspawać konstrukcje nośną i podstawiasz tylko pod zbiornik jakikolwiek palnik RS . To zadziała na pewno !!!
U mnie jest konstrukcja odwrotna, czyli płomienie opływają zbiornik postawiony pionowo nad piecem RS i całośc obudowana jest ceramiką i na wierzchu izolacja z wełny , Obudowa ceglana po nagrzaniu się oddaje ciepło po wygaśnięciu pieca do zbiornika, To piec letni bo teraz CWU mam z CO. Zbiornik chyba ze 160l i w środku wężownica labiryntowa około 3,5m fi 5/4 cala. bardzo szybko się nagrzewa i tworzy krótki obieg dla pieca i udało mi się tak to zrobić,że bojler nie rozładowuje się po zgaśnięciu pieca !!! przespij się z tym,

CodeSnipper
19-10-2013, 22:41
U mnie nie będzie CO bo dla 30cm welny w ścianie lepiej kupić parę grzejników na prąd niż bawić się w instalację za ~30 tys. Pomysł genialny, ale u mnie jeszcze będzie wężownica z solara pod blachą na dachu (wątek "jaśkowe" wynalazki) w celu niepalenia w piecyku latem więc trzeba będzie trochę pokombinować.Niemniej dziękuję za ukierunkowanie mi myślenia. Milej niedzieli ;)

gondoljerzy
20-10-2013, 11:49
Jeżeli mogę coś polecić...z opowieści zapaleńców wiem,że sprawuje się to doskonale...
...nie zaśmieca się wymiennik bo siła wyrzutu z pionu ciepła samoczynnie wymiata wszystko co się osadzi na zimnym płaszczu wodnym. To typowa konstrukcja właśnie go CWU. Zbiornik dobrze żeby był dosyć wysoki. Mnie ogranicza również wysokośc piwnicy, ale jeżeli masz miejsce to wyspawać konstrukcje nośną i podstawiasz tylko pod zbiornik jakikolwiek palnik RS . To zadziała na pewno !!!

Zapaleńcy potrafią być zapatrzeni na swoje konstrukcje jak rodzice we własne dzieci. A gdy konstrukcja się nie sprawdzi nie potrafią się do tego przyznać.
Masz absolutną rację w sprawie kondensacji. Nie wiem tylko dlaczego akurat w konstrukcji proponowanej przez Ciebie miała by ona nie zachodzić? Woda skrapla się na spodzie garnka, chociaż tuż pod nim pali się gazowy palnik. Niby powinna ta wilgoć zostać wydmuchana, ale znika dopiero gdy zawartość garnka już się trochę podgrzeje. Plusy konstrukcji tego typu to łatwość ewentualnego czyszczenia, ale nie jest ona poprawna w sensie termicznym. Mam na myśli odbiór ciepła w kanale idącym w górę. Jedna rura prowadząca spaliny pozwala też na bezproblemowe użycie w tym miejscu grubaśnej stali i nie martwienie się zbytnio kondensacją i korozją. Lepiej było by jednak gdyby odbiór ciepła odbywał się przy przepływie w dół, w konstrukcji podobnej do proponowanej prze CodeSnipper, w poście 441. Ewentualny kondensat nie będzie wtedy spływał w kierunku paleniska i rozgrzanych ścianek kanału dopalania spalin.

CodeSnipper
22-10-2013, 10:43
O właśnie! Dzięki za przypomnienie - taka konstrukcja nie wykorzystuje optymalnie opadającego, coraz chłodniejszego powietrza. Dlatego wybrałem rozwiązanie z płaszczem zamiast beczki.

Co do kondensacji - piec mam zamiar spawać u ślusarza z blachy 3-5mm - tyle ma obecnie mój piecyk na drewno i chodzi już 10 lat. Bez żadnego zaglądania do środka. Jak zacznie cieknąć, to się go po prostu wymieni. Kosztował niewiele.

Inna sprawa: czy spawać całość czy kanał dopalania wymurować z szamotu? Na to by przyszedł tylko płaszcz wodny w postaci "walec w walcu" z otworem na nierdzewny wydech. Ma to sens? Zakładam że wtedy nie potrzebuję już izolacji bo robi za nią cegła szamotowa. Dobrze myślę?

gondoljerzy
22-10-2013, 22:55
Szamot jest świetnym materiałem ogniotrwałym, ale materiałem izolacyjnym to on zdecydowanie nie jest. Przewodność cieplną ma wyższą od zwykłej, czerwonej cegły. Jeśli robić kanał dopalający z szamotu to dla obniżenia masy szamot powinien być cieniutki. Na zewnątrz szamotu koniecznie izolacja, np. z perlitu.

Bogusław_58
23-10-2013, 06:55
Cieniutki jest fajny, tylko że posypie się szybko. Chyba że zastosuje się tu "bardzo mocny szamot", czyli właściwie materiały które nie są szamotem ale wyglądają podobnie. Ich wadą jest twardość :), to znaczy polec można przy cięciu, więc od razu trzeba dobrać w gabarytach "dopasowanych":).

CodeSnipper
23-10-2013, 06:59
No to nie będę kombinował tylko wszystko zrobię z grubszej stali.

Bogusław_58
23-10-2013, 07:38
Ze stalą to też jest tak, że jeśli uzyskasz w niej dobre dopalanie(do1000*C) to ona sobie popłynie, czyli zacznie zmieniać kształt. Dla stali taka temperatura nie robi problemu, jeśli strona zewnętrzna jest chłodzona.

gondoljerzy
23-10-2013, 08:19
Cieniutki jest fajny, tylko że posypie się szybko. Chyba że zastosuje się tu "bardzo mocny szamot", czyli właściwie materiały które nie są szamotem ale wyglądają podobnie. Ich wadą jest twardość :), to znaczy polec można przy cięciu, więc od razu trzeba dobrać w gabarytach "dopasowanych":).

Dlaczego miałby się sypać? Mówimy o kanale dopalającym, gdzie będą tylko przepływać spaliny. To przecież nie palenisko, w którym się pogrzebaczem dłubie.

Juzef
23-10-2013, 09:12
A tymczasem w Hameryce ogłosili konkurs na zaprojektowanie efektywnego, nowoczesnego i dostępnego cenowo pieca na drewno. Wyłonili już 14 finalistów ('http://www.forgreenheat.org/stovedesign.html'), a finał będzie gdzieś w listopadzie tego roku. Są tam różne koncepcje: od przeróbek rocket stove'a po pudełka naszpikowane czujnikami CO i tlenu, sterowane elektroniką. Główna nagroda 25 tys. dolarów ;)

Przy okazji zahaczyłem o stronę EPA ('http://www.epa.gov/burnwise/bestburn.html') (coś jak nasze Ministerstwo Środowiska), a tam co? Learn before you burn /naucz się zanim zaczniesz palić/ Cały serwis traktujący o wyborze pieca na drewno, sposobie jego instalacji, przygotowaniu drewna na opał, rozpalaniu, racjonalnym i ekologicznym ogrzewaniu. Wyobrażacie sobie coś takiego u nas?

Bogusław_58
23-10-2013, 11:02
Szamoty są w różnych klasach wytrzymałości na temperaturę i nie chodzi tu o pogrzebacz. Podciągnij się trochę z materiałów ceramicznych i ich właściwości reagowania na temperaturę i szoki termiczne. W lipnym piecu zwykła cegła szamotowa będzie siedzieć długo a problem się zaczyna jak uzyska się dobre dopalenie gazów, ktore daje temperaturę w zakresie przynajmniej 800*C. Oczywiście zwykły szamot pojedzie nawet w 1300 *C ale dobrze jest zapytać :jak długo ?????
W krajach, z których są te filmiki, używany szamot to prawdopodobnie klasa Al60-62(odpowiednia) czyli to co nie można tu nikomu wbić do głowy. Za to każdy rozdziawia się i zaraz wyje, bo mu nie pasuje.

q-bis
23-10-2013, 11:22
...Przy okazji zahaczyłem o stronę EPA (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.epa.gov%2Fburn wise%2Fbestburn.html) (coś jak nasze Ministerstwo Środowiska), a tam co? Learn before you burn /naucz się zanim zaczniesz palić/ Cały serwis traktujący o wyborze pieca na drewno, sposobie jego instalacji, przygotowaniu drewna na opał, rozpalaniu, racjonalnym i ekologicznym ogrzewaniu. Wyobrażacie sobie coś takiego u nas?

Rzeczywiście sporo nam brakuje - ale początki są - czyli zagrożenie CO...
http://rcb.gov.pl/?page_id=520 (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Frcb.gov.pl%2F%3Fpa ge_id%3D520)

i tu

http://www.straz.gov.pl/data/other/czaaad.htm

CodeSnipper
23-10-2013, 11:35
No to w takim razie jeśli stal gruba jest be (bo nie bedzie chłodzona tylko izolowana), to co? Stal nierdzewna jak na kominy? Czy zwykla cegła szamotka i do tego izolacja? W tej chwili w piecyku na drewno mnóstwo ciepła leci mi w komin i po 10 latach nie zauważyłem aby się odkształcił - fakt 1000 stopni tam nie ma ale i w moim piecyko do CWU raczej takich temperatur nie będę osiągał.

gondoljerzy
24-10-2013, 09:36
Jeśli chcesz palić wydajnie i ekonomicznie to trzeba osiągnąć wysoką temperaturę. Stal czarna długo nie pożyje, Stal nierdzewna żaroodporna ma w opisach maks temperaturę pracy tylko 600 stopni, chwilową 1000. Kolega Bogusław z kolei słusznie nam przypomina, że szamot szamotowi nierówny. Chcąc mieć odrobinę pewności trzeba by zdobyć odmianę AL60 lub 62. Firmy handlujące i produkujące szamot mają go w swoich ofertach. Swoją drogą ciekawe, czy można by użyć rury RS 60 z poniższego linka:
http://www.izo.pl/pdf/043_rury_ogniotrwale_RS_60.pdf

CodeSnipper
24-10-2013, 10:02
O, ciekawa ta rura. Dół można by wymurować z szamotu a kanał z tej rury, fajne ułatwienie. Napisałem zapytanie o cenę - niestety robione są na zamówienie i to w ilościach powyżej 10 sztuk. Jeśli więc byłoby 10 chętnych...

gondoljerzy
24-10-2013, 11:23
Obawiam się, że 10 chętnych nie znajdziemy. Chyba, że rozpoczniemy małoseryjną produkcję palenisk rakietowych. :rolleyes:

Bogusław_58
24-10-2013, 17:17
A ile kosztuje sztuka? Dobra jest ta o średnicy wewnętrznej 18 cm bo ścianka ma wtedy 4 cm. Ale na Wasz piec to chyba za duża?
Kiedyś tu wklejałem link z różnymi kształtkami w tym z Al 60. Nie było zainteresowania choć cena za 1kg bez dowozu, to ok 30groszy. Gość wszystko sprzedał hurtem, ale zdążyłem kupić 6 TON kształtek z Al60 :) na własny użytek :).

CodeSnipper
24-10-2013, 17:48
Nie odpisali co do ceny za sztukę. Pytałem ile jeśli bym chciał kupić 10. Zadzwonię jutro.

gondoljerzy
24-10-2013, 21:27
A ile kosztuje sztuka? Dobra jest ta o średnicy wewnętrznej 18 cm bo ścianka ma wtedy 4 cm. Ale na Wasz piec to chyba za duża?
...

Wymiary tych rur są raczej w milimetrach, a nie w centymetrach.

Bogusław_58
25-10-2013, 06:15
W milimetrach...jakoś nie zwróciłem uwagi na te zera w długości:), czyli co, 4 m długości jedna ?

CodeSnipper
25-10-2013, 06:31
To jest maksymalna długość, mogą być krótsze - ja pytałem o metrowe.

CodeSnipper
29-10-2013, 15:43
~380 euro za metrową rurę o średnicy 12cm

No to ja pozostanę przy mojej rurze stalowej.

gondoljerzy
29-10-2013, 18:27
O w mordkę jeża! 1200zł ? Pogięło ich?
Można by się pokusić na odlanie cienkościennej rury z betonu żaroodpornego. Tylko obmyślić solidną formę i sposób na wstrząsowe zagęszczenie betonu.

Bogusław_58
31-10-2013, 15:19
Ciekawy jestem jak pracowałyby w kanale wznośnym tuleje cylindrów od siników ciężarowych. Tak na oko, to jest żeliwo co nie powinno się bać 800*C.

Juzef
31-10-2013, 19:04
Tutaj (http://www.dragonheaters.com/combustion-chambers-rocket-heater-cores) robią kanał wznośny z czterech płyt chyba szamotowych skręcanych nierdzewnymi śrubami. Tanie to to nie jest - od 350$...
http://www.dragonheaters.com/product_images/uploaded_images/3-components-sm2.jpg

gondoljerzy
01-11-2013, 11:26
Gdzieś w sieci widziałem piecyk na olej zbudowany z wielgaśnych, żeliwnych bębnów hamulcowych od ciężarówek. Cylindry pewnie były by niezłe, na pewno zdecydowanie trwalsze niż czarna stal. Tyle że cylindry mają stosunkowo grube ścianki i powstanie spora masa do wstępnego nagrzania. Jeśli przepalanie w piecyku będzie krótkie, nie zdążą się nagrzać.
Józef, ten kanał wznośny wzmacniany wkrętami jest najprawdopodobniej z wermikulitu. W dokumentacjach płyt wermikulitowych piszą o używaniu wkrętów do drewna i i obróbce narzędziami do drewna.

Bogusław_58
01-11-2013, 12:19
Chyba żartujesz???????????????
Jak weźmiesz 1kg wody, 4 kg szamotu i 10 kg metalu i zechcesz je podgrzać do 100*C, to zużyjesz tyle samo energii.
Napisze to inaczej, bo pewnie nie zatrybisz: 1kg wody podgrzanej do 100*C ma tyle zamkniętego w sobie ciepła co 10 kg metalu podgrzanego do 100*C. No a szamotu(kamienia)trzeba 4 kg :).

gondoljerzy
01-11-2013, 15:43
Wiesz co Bogusław? Ty naprawdę jesteś z puszczy. Ogłady w Tobie tyle co u jelenia na rykowisku.
A w temacie materiałów: ciepło właściwe to jedno, gęstość to drugie, a przewodność cieplna trzecie. Mokra tuleja cylindrowa ma grubość ścianek rzędu 10-15mm. Dodajmy długość kanału wznośnego i trochę masy się uzbiera. Gdy budujemy piec, w którym będziemy palić całymi dniami ta masa nie ma znaczenia, a to przecież ma być piecyk do CWU.

Bogusław_58
01-11-2013, 16:26
1 mb takiej tulei o średnicy wewnętrzne12 cm nie waży więcej jak 25 kg.

adii7
09-11-2013, 20:24
Witam wszystkich.
Jestem tu nowy, jetem bardzo zainteresowany RS i chciałbym wybudować taki do ogrzewania mojego domu. Mam bufor ok 1000l i chciałbym go naładowć własnie takim piecem. Pisaliście że najlepszym miejscem do odebrania ciepła w tym piecu jest moment gdy spaliny opadają w dół aby wymiennik właśnie tam zamontować
A co wy na to zeby wymiennik zrobić z czegoś podobnego do radiatora kominkowego 223356 [mam nadzieje że sie wkleiło] tylko że zrobić mu płaszcz wodny?

Bogusław_58
09-11-2013, 22:36
Ładny ale całkowicie nie praktyczny ,ponieważ trzeba go czyścić, bo będzie zarastał. Co innego jak płomień puszcza się na rurki z zewnątrz.

adii7
10-11-2013, 19:49
Ten obrazek jest tylko poglądowy,chciałem w prosty sposób pokazać jak mam zamiar zrobić wymiennik. Miałem nadzieje że ciąg gazów nie pozwoli im zarastać. A nawet gdyby to wyczyszczenie rurek wewnątrz jest łatwiejsze niż zewnątrz.

Bogusław_58
10-11-2013, 19:58
Jak dobrze będzie zrobione, to rurek na zewnątrz nie trzeba czyścić(sporadycznie).

adii7
10-11-2013, 20:18
Na tym forum opisany jest piec RS, jak go zbudować opisane i" powiedziane" zostało chyba już wszystko, jak dobrze spala drewno i zamienia go w energie cieplna.
Tylko teraz trzeba by było zastanowić się jak dobrze zbudować wymiennik ciepła żeby ogrzewał nam całe domy a nie pojedyncze pomieszczenia czy małe chatki. W innym razie (według mnie) największe jego atuty nie będą w pełni wykorzystane.

adii7
10-11-2013, 20:22
Czyli sugerowałbyś zeby jednak wode puscic rurkami. A rurki puscic wzdłuz biegu spalin czy raczej w poprzek?

adii7
10-11-2013, 20:33
Nie napisałem jak ja bym to widział. Chciałbym zeby kanał wznośny był maksymalnie wysoki może nawet do 1.5m i taki sam (mozę troszke krutszy) kanał opadajacy w którym zamontowany by był wymiennik .

adii7
10-11-2013, 21:32
Do Bogusław _58. Zaczołem czytac Twój temat na forum "Ogrzewanie ceramiczne" wydaje mi się zę można bedzie z tamtad coś podpatrzeć i może jakoś to dobrze wszysko połączyć. Narazie muszę to poczytać bo lektura jest dość obszerna.
Pozdrawiam.

CodeSnipper
28-11-2013, 18:33
A taka rura jako dopalacz: http://allegro.pl/rura-zaroodporna-np-fi-120-gr-2mm-1-mb-i3720437268.html ?

Bogusław_58
29-11-2013, 08:50
Co Ty Code rolują Ciebie.
Wprawdzie wytrzyma ta rura 1000 ale 10 minut. Takie odpowiednie robi się na zamówienie i kosztują krocie a zawierają od 18-30 % chromu. Dobre byłyby tuleje z nowoczesnych silników od ciężarówek , które posiadają w składzie 18 % chromu.
Dobrym mógłby się okazać też węglik spiekany ale nie mam pojęcia jak będzie reagować na skład spalin. Obecnie produkuje się z niego podpory, dysze i blaty do pracy w grubo ponad 1000*C.

gondoljerzy
29-11-2013, 08:54
Sprzedawca nieco się rozmija z prawdą. To przecież zwykła, czarna, niskowęglowa stal. Wytrzymałość termiczna tego typu rury to 500-600 stopni. Wytrzymałość chwilowa będzie 1000 stopni.
Przykład na ograniczone możliwości czarnej stali: W moim kotle Logano S111 pękła płyta wermikulitowa ochraniająca górną pokrywę nad wymiennikiem ciepła. Na szybko dodałem do niej wzmocnienia ze stalowego kątownika. Jeden kątownik wypada akurat nad kanałem dopalania spalin, czyli jest mu ciepło, a nad nim wermikulit. Po kilku tygodniach użytkowania zgiął się pod ciężarem własnym i kawałka wermikulitu. Ciężar żaden, bo to może z 1kg w sumie, ale jak widać czarna stal w wysokiej temperaturze mięknie jak wosk. Co innego, gdy stal jest w jakiś sposób chłodzona. W poprzednim sezonie miałem osłoniętą część rusztu kawałkiem ceownika. Grubość ścianek podobna jak we wspomnianym kątowniku. Nic się temu profilowi nie stało, bo od dołu przepływało obok niego powietrze, a od strony żaru paleniska miał na sobie kołderkę z popiołu.
Ale tutaj ma nie być chłodzenia, a wprost przeciwnie, ma być izolacja.
Swoją drogą, myślałem że już dawno zbudowałeś swój piecyk. Ja w aktywny sposób testuję wytrzymałość płyty ceramicznej. Wyłożyłem nią kanał dopalający w moim Buderusie i gdy zaglądam podczas pracy kotła, to wewnątrz kanału jest zazwyczaj jasnoczerwony żar, a zdarza się i pomarańczowy. Palę w ten sposób ponad miesiąc, rozpalanie dwa razy dziennie, i jak na razie nie widzę żadnej degradacji płyty.

Edit: Bogusław był szybszy.

Bogusław_58
29-11-2013, 09:10
W przemyśle są stosowane właśnie stale specjalistyczne do "pracy pod obciążeniem", czyli wózki z półkami, które wjeżdżają do pieców gdzie temperatura jest nawet 1200*C. Obecnie hicirem są właśnie wyroby z węglika krzemu
(do 1600*C) jednak nie wiem jak to jest ze spalinami, ponieważ obecnie przemysł odszedł z opalania pieców paliwami stałymi ale grzeją to prądem. Podobno jest nieczuły na działanie chemiczne.

CodeSnipper
29-11-2013, 10:30
Nie zbudowałem bo ciągle coś innego mi wypada w życiu prywatno-społeczno-zawodowym ;) Ciągle też myślę czy pchać się w ten piecyk jeśli można ogrzać wodę np. prądem w drugiej taryfie. Muszę to policzyć, tylko ten czas....

Ale w takim razie najpewniej i stosunkowo tanio będzie zrobić to ze stali takiej jak mam teraz kociołek na wodę: zwykła 4mm grubości.

oresund
30-11-2013, 20:32
Mój piec rakietowy - docelowo RMH, na dziś samo serce (tuba J):

Rozmiar we/wy 16x16cm
kanał poziomy: 16x15cm

https://lh5.googleusercontent.com/-h1HXl1ZD_2s/Upor0VttT-I/AAAAAAAAMf0/pTWaGqxspro/s800/piec%2520od%2520gory%2520widac%2520palenisko%2520i %2520ciag.JPG

Materiał:
płyta Varmsen Super Isol 2,5cm /2szt/
łączona wkrętami do g/k.

W dalszej czesci testu serce obsypane gruboziarnistym piachem i kostką granitową,
piach nieco nagrzewał bo bokach się więc myślę o dołożeniu izolacji bocznej,
Ściana frontowa podajnika też była dość ciepła, dało się dotknąć ręką.

Mój cel: RMH ma grzać podłogę w systemie zbliżonym do Ondol.

gondoljerzy
30-11-2013, 22:43
Płyta Varmsen Super Isol, jak sama nazwa wskazuje, to płyta izolacyjna. Nie jest przeznaczona do wystawiania na bezpośrednie działanie ognia. W karcie technicznej nie piszą tego jasno, ale jest tam mowa jedynie o jej zastosowaniu jako izolacji wspomagającej na materiałach ogniotrwałych. Niestety, to źle wróży Twojej konstrukcji w sensie trwałości. Ja podobną , tańszą płytą okleiłem palenisko wykonane z płytek szamotowych. Z kolei piach i kostka granitowa to dobre przewodniki ciepła. Będą wychładzać palenisko.

miedziannik
01-12-2013, 16:38
Witam.Płyta ceramiczna wytrzymuje spokojnie 1900 st. wiem to od kolegi który pracuje przy remontach pieców przemysłowych więc w naszych kotłach niezniszczalna.Ma tylko jedną wadę jest bardzo miękka i trzeba ją czymś twardym osłonić np. szamotem.Pozdrawiam.