PDA

Zobacz pełną wersję : Piec na drewno - Rocket Stove



Strony : 1 2 3 4 [5] 6

Bogusław_58
14-03-2017, 07:38
Może zrobimy jakieś warsztaty z budowy rakieciaka? Takiego do badań...W Marcinowie, albo u mnie. Ja dostarczę rury ceramiczne z kosmosu, jakiś gruz cyrkonowy do odlewów, itp, itd...Ty i Rafko zajmiecie się projektem i obliczeniami (Rafko będzie w końcu usatysfakcjonowany! :D )
Propozycja super i już nie ma mocnych :)
Gdybym był bliżej, przywiózł bym drewno do prób, żeby nie bawić się w oszczędzanie.
Ciekawe jest palenisko batch box rocket, bo jest praktyczne do obsługi domku jednorodzinnego. Chodzi mi o to że w zależności od temperatury na dworze podkładać raz lub dwa lub trzy razy tak jak mam w termosie i się sprawdza. Mam jednak wątpliwości co do kanu dopalającego i dla porównania warto byłoby wstawić propozycję Szrajbera, czyli kanał z dyszą i za nią odwróconą miskę(następny dopalacz.). Oczywiście jeśli to kogoś interesuje :)

Krakers70
14-03-2017, 08:27
Tych rakietowców już trochę powstało i dla każdego obowiązują trochę inne proporcje.
Dla starego J-tube to było tak: komora załadunkowa na drewno/kanał poziomy/dopalacz pionowy - 1:2:4, a średnica kanału - 1,5
Dla paleniska produkowanego przez Dragonheaters te proporcje już nie obowiązują, bo zastosowano w nim systemy zawirowujące spaliny i całość jest krótsza.
Palenisko batch box to już zupełnie inna bajka, tam stosowana jest jednostka przeliczeniowa, a wszystkie wymiary stanowią jej krotność - średnica i długość dopalacza, rozmiary gardła - tej szczeliny między paleniskiem, a dopalaczem i wymiary samego paleniska. No i oczywiście przekroje kanałów PP i PW.
No i trzeba pamiętać, że wszystko cały czas ewoluuje, bo ludziska na całym świecie eksperymentują.

Bogusław_58
14-03-2017, 13:15
No właśnie z tymi typami :)...rakietowców i pochodnymi.
Jak budowałem swój termos, to mrozy były do -20 i więcej. Obecnie słabe zimy, co powoduje rzadkie rozpalanie i zupełne wyziębianie pieca. Zdecyduję się wiec chyba rozpruć piec i obniżyć kanał dopalający. Takie to dylematy z tymi konstrukcjami i zmieniającym się zapotrzebowaniem.
Pozdrawiam.

Bogusław_58
14-03-2017, 13:40
Niestety, spala popiół na kolor brunatny i tego spalania nie będę zmieniać. Zmiana ma dotyczyć gazów.

Bogusław_58
14-03-2017, 13:56
Mam dokładniejsze spalanie popiołu.

Bogusław_58
14-03-2017, 14:00
Ciemno brązowy proszek.

Bogusław_58
14-03-2017, 14:55
Efekt ten bierze się stąd, że dół paleniska jest zwężony jak w bad box + ruszt, który powolnie dostarcza tlen do żaru. Ma więc czas na dokładne wyżarzenie w wysokiej temperaturze. W efekcie powstanie bardzo mało popiołu, co daje zaletę braku obsługi w okresie grzewczym, poza oczywiście rozpalaniem i donoszeniem drewna :)

Krakers70
14-03-2017, 15:21
Bogusławie, a skąd przypuszczenie, że z tym Twoim popiołem coś nie tak? Bo popiół to czyste minerały, co tam się z nim może złego podziać od dokładnego spalania?

Bogusław_58
14-03-2017, 15:37
Tak, to tylko moje przypuszczenie.
Uznałem, ze nie spalają się te minerały "proporcjonalnie" jak to jest normalnie ale pozostaje jakaś trudna do wypalenia grupa i ona jest teraz dominująca, co zapowiada kolor.
Nie miałem możliwości przebadać, więc nie daję z ostrożności na ogródek.

Krzysiek179
14-03-2017, 15:42
"Tymi kilkoma zdaniami chiałem zasygnalizowac moje zaintersowanie tematem , zaprosić
osoby ,które zaraziły się ideą spalanie w tego typu piecach i bardzo prosze podzielić się swoimi uwagami."

Tak, zaraziłem się piecami rakietowymi do tego stopnia, że zbudowałem taki w domu.
Wstawiłem do niego piekarnik i grzanie wody do ogrzewania podłogowego.

Jako, że projekt był mój to nie miałem 100% pewności czy wszystko zadziała jak trzeba, miałem natomiast wielu podglądaczy i doradzaczy ( typu "Tak ci to nigdy nie wyjdzie").

A wyszło i działa :yes:
Więcej do przeczytania na moim blogu (http://tyisukces.blogspot.com) - opis, zdjęcia i filmy.

Krakers70
14-03-2017, 15:58
Hej, Krzysiek179, masz może więcej zdjęć? Chodzi mi o wnętrze paleniska i przejście do dopalacza, rozmiar i kształt dyszy.

Zdun Darek B
14-03-2017, 21:47
Biały dym to surowa smoła i inne węglowodory z opału drewna lub węgla czyli kiszenie wędzenie opału.
Smieszy mie stwierdzenie biały dym z komia jest ok.
Na moje oko Piec rakietowy na filmie Krzyśka179 z niebieskimi płomieniami to istna czadnica (tlenek węgle prosto w komin).
Choć mogę się mylić.
Dysza w rakietowcu ile ma szerokości i wysokości?
Nie da się zrobić pieca zero sadzy:confused:?
Da się czy nie?


Mówią że jak Pan Bóg chce kogoś pokarać to mu rozum odbiera.

Rafkoo
14-03-2017, 21:48
Może zrobimy jakieś warsztaty z budowy rakieciaka? Takiego do badań...W Marcinowie, albo u mnie. Ja dostarczę rury ceramiczne z kosmosu, jakiś gruz cyrkonowy do odlewów, itp, itd...Ty i Rafko zajmiecie się projektem i obliczeniami (Rafko będzie w końcu usatysfakcjonowany! :D )

Rafkoo zawsze chętnie się spotka, ale już się nawarsztatował i nie ma zamiaru tracić żywota na wywarzanie otwartych drzwi.
Wie on bowim na jakiej podstawie powstawały polskie normy emisji ze spalarni i nie ma zamiaru mierzyć nic oprócz poziomu CO na wylocie z rakiety i to hobbystycznie, bo Peter vdB porobił tych pomiarów od groma.

383977

Na północ udaje się tylko gdy musi lub zapłacą godnie. Kierunek na południe bliskim jego sercu jest.

Można by potestować jeśłi by były jakieś zmiany konstrukcyjne paleniska - jak ta zaproponowana przez Bogusława, ale tym razem posłuże się słowami Piota "ale po co?" jak widzę że spalam 92 % z węgla zawartego w paliwie to już mnie ciezko zmotywować dodalszych prób.
Jestem z tych latynosowatych, co jaknie muszą pracować mogą się patrzeć w horyzont nie czyniąc nic.


Rafko......kiedyś zrozumiesz dlaczego TU czasem lepiej pogadać o psychologii dymu, niż jego składzie chemicznym...:)

Psychologia dymu ciekawe, ciekawe... dobrze ze niedawno znow trenowałem synchronizacje półkul :)

Zrozumieć to może i zrozumiem, pytanie czy zaakceptuję.
Do niedawna uważałem, że jedyny dobry wątek na forum muratora to ten o buforach, miałem nadzieję, że i tu uda się porozmawiać konstuktywnie...


Za krótki dopalacz,źle zrobiony,za mało PW (długi płomień) za niska temperatura w dopalaczu.

Brawo! widzę żeś na bieżąco :)


Optimum temperaturowe (termiczne) dla człowieka to około 27 stopni.
Zaczynam za Tobą przepadać :-). Kobita mi sie rozbiera tylko jak jest tyle. :)


Nie ma argumentów czyli Rafkoo ma racje.

Przestań! bo...., normalnie zaczynam się zakochiwać :-)


Palenisko batch box to już zupełnie inna bajka, tam stosowana jest jednostka przeliczeniowa, a wszystkie wymiary stanowią jej krotność - średnica i długość dopalacza, rozmiary gardła - tej szczeliny między paleniskiem, a dopalaczem i wymiary samego paleniska. No i oczywiście przekroje kanałów PP i PW.
No i trzeba pamiętać, że wszystko cały czas ewoluuje, bo ludziska na całym świecie eksperymentują.

Kolejny z odrobionym zadaniem domowym :). przygotowany. :)

Jest udostępniona taka przyjemna tabela w excelu :)

383978

@ Krakers zdjęcie zrębków wrzuciłem tam gdzie miałem.

A może by tych mieszkańców pólnocnej głuszy zaprosić na południe niech trochę odetchną smogiem?

Rafkoo
14-03-2017, 22:15
Mam dyplom leśnika i kilka lat pracy w terenie za sobą :)

Uuu.. mam nadzieję że nie z tych co mnie z lasu gonią gdy sobie piec w ziemi wykopię. i biwakuję stroniąc od reszty Homo ponoć spaiensów
[QUOTE=Bogusław_58;7433058]Szkolę rolniczą też zrobiłem(zaocznie) i wiem jak się robi komposty.

To co? robimy teścik? :)
Wymień nazwę 3 rodzajów grzyba i enzymów specyficznych przezeń wytwarzanych, rozkładających wiązania międzypierścieniowe w żywicach i ligninach?
Oraz oblicz ilość energii wytwarzanej w tym procesie z 1 kg drewna świerkowego ścietego zimą zaniedbując straty na metan i przyjmując układ za izolowany i że całość jego jest przerabiana tylko przez to 3 grzybuski :-)


Warzywka się uprawia ale już taki las się hoduje. Jak się po pracuje jako leśnik to już potem hoduje się też warzywka :)
Deviacion profesionelle :-)

Skończyłem też technikum samochodowe i piec kojarzy mi się z silnikiem spalinowym :)
uu! to tak samo źłe jak ztymi WWA i 850.
Kolejny bładzik! Absolutnie inne warunki i mechanizm rozkładu paliwa

Oglądałem różne rakieciaki na fimikach. Widać czasami jak stawiają czajnik i jest on po jakimś czasie w sadzy. Skąd ta sadza ?

Sadza nie powstaje jedynie w warunkach idealnych czyli przy spalaniu całkowitym.
Znaczy się przy przeprowadzieniu całkowitej ilości pierwiastka C do CO2

Czyli piecyk musiałby byc idealny, a jak wiemy nie jest. Ba! Im wiecej widze konstrukcji które udają piec rakietowy tym mi smutniej.
Tą osiaganą czasmi 90 % wydajność mamy gdy 90% pierwiastka C utleniamy.. reszta leci w komin... jak mu na drodze postawiasz barierę to wypada ze strumienia gazów. i vot!

Rafkoo
14-03-2017, 22:53
A wyszło i działa :yes:
Hm.. a co miało nie wyjść? dyć konstrukcja sprawdzona!
Teraz tylko odpowiedz sobie na pytanie: jaką mam wydajność :)



Więcej do przeczytania na moim blogu (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Ftyisukces.blogspot .com) - opis, zdjęcia i filmy.

Fajnie że się dzielisz.

Czy ty masz port położony jakoś z boku dopalacza? pytam bo filmi ewidać tylko jednostronny wir.
Przy dwustronnym (lepsze mieszanie) jest wzrost o ~18 % na wydajności dopalania, dodaj kilka za dłuższy dopalacz i jeszcze nieco za jego przekrój okrągły.

Bogusław_58
15-03-2017, 07:06
Do niedawna uważałem, że jedyny dobry wątek na forum muratora to ten o buforach, miałem nadzieję, że i tu uda się porozmawiać konstuktywnie...
Bufor nie jest skomplikowany w zrobieniu i jak jest, działa jednakowo każdego dnia i przez długie lata.
Sam się jednak nie nagrzeje i musi mieć "źródło". Jeśli paliwo stałe to wiadomo, że potrzebny piec. No i tu każdy może pokazać klasę robiąc i pokazując piec, ewentualne pomiary i koszty, łatwość obsługi i trwałość.
No i jak w wykonanym buforze nic się już nie zmienia, tak w piecu zmienia się paliwo, ciąg(pogoda) a nawet palacz.
Czyli poco narzekać ? budujesz i pokazujesz .

Bogusław_58
15-03-2017, 07:23
Deviacion profesionelle :-)

uu! to tak samo źłe jak ztymi WWA i 850.
Kolejny bładzik! Absolutnie inne warunki i mechanizm rozkładu paliwa

Widzę teoretykowanie złośliwe.
Sów sprężania to rozumiesz co to jest i że po nim następuje zapłon. Jeżeli gazy wchodzą w odwrócony lejek zakończony dyszą, to mamy sprężanie, wzrost temperatury i zapłon. Nie ma tylko tłoka ale proces jak w silniku :)

Rafkoo
15-03-2017, 08:37
A jak w rakiecie przedstawia się spalanie węgla?
Bo z oponami to nie będzie problemu. \
Z tymi opnami to niebyłbym taki pewien :). Mogły by sie zawiasy wyczystek wyrobić od czestego otwierania :).
Sadza jako wypełniacz mieszanki jest OK ale.. związki zmieniajace włąsciwośi (przeciwutleniacze, antyzapłonowe, antyscieralne i kupa innych) sprawiają że polimery "Łez Drzewa" (kaou-czuk) są tak usieciowane, że trudno rozłożyć w zbyt niskiej temp. i krótkim czasie (To dlatego njacześćiej kończą w piecach do wypału cementu. lub na wysypiskach Kataru czy innych tam Bahrajnów

A wungiel to inny rodzaj paliwa!
Wyższy stopień jego uwęglenia czyli mniej czesci lotnychktórych to szybkie w znacznej iości wydzielaie decyduje ot tym, że drewno jest tak przyjemnym paliwem + dużo, dużo więcej świństw w spalinach z wungla. (nie zdążą sie dopalić)

Jak bym rządził to byłby całowity zakaz jego spalania.
Jest zbyr cennym subsratem by go spalać.
Energetycznie sensownym jest tylko jego zgazowanie, a substratowo energetycznym koksowanie.

Rafkoo
15-03-2017, 08:53
Widzę teoretykowanie złośliwe.
Sów sprężania to rozumiesz co to jest i że po nim następuje zapłon. Jeżeli gazy wchodzą w odwrócony lejek zakończony dyszą, to mamy sprężanie, wzrost temperatury i zapłon. Nie ma tylko tłoka ale proces jak w silniku :)

Jakem leń patentowyzarzekam się - żadnej złośliwości!

Jeśli już to jedynie drobne pstryczki za nieodnoszenie się do postawionych pytań.

Tu mówimy o rakietowcach gdzie sytuacja jest inna bo zamiast spreżania gazów jest ich rozprężanie w dopalaczu.

Poza tym zauważ, że ja pisałem o innym rodzaju mechanizmu rozkładu paliwa.

Są tacy co prubują spalać wodór w silniku benzynowym.
To gaz i pary benzyny to gazy, a efekt odmiennego ich mechanizmu spalania jest taki że tłoki ze spalinami wychodzą i silnik po roku dwóch nadaje sie do przetopu

Bogusław_58
15-03-2017, 09:07
Na etapie luźnego forum nie ma zobowiązania do odnoszenia się do każdego pytania i powinieneś to uszanować. Na wiele z nich już się produkowałem wielokrotnie i zauważyłem, że z tego "nie wiele jest". Po jakimś czasie zjawia się inny, pręży muskuły i zamiast zbudować klika w klawisze, bo myśli, że to to samo. Jesteś po prostu kolejnym co próbuje sił używając palca. Wyraźnie nie budujesz pieca ale swoją pozycję :)
Prawdopodobnie w rakietowcu jest podobnie, jeśli nie identycznie, tyle że osiąga się to trochę inaczej. Na razie nie chce mi się w to wgłębiać, bo siedzę w czymś innym. Chyba że na zlecenie i w dodatku z wynagrodzeniem :)

Rafkoo
15-03-2017, 09:14
Wracająć do PRAKTYKI...

W piątek odlewamy dopalacz dla 18cm batchboxa.

Za radą Adama i Bogusława materiałem będzie beton andaluzytowy BAN 150 (z Feniksusa)

Jak myślicie, czy da radę odlać go w jednym kawałku tak by nie popękał po roku używania? (bo to jednak rura o długości 130 cm i grubosci scianek 3 cm )

czy jednak odlac kilka krótszych walcy i je połaczyć podczas budowy?

Rafkoo
15-03-2017, 09:34
Na etapie luźnego forum nie ma zobowiązania do odnoszenia się do każdego pytania i powinieneś to uszanować.

Jeśli ja zadaję kilka pytań to oczywiścię licze na to, że uzyskam na nie odpowiedz. Ale -fakt- obowiązku nie ma.
Zgoła inna sytuaca jest gdy to ty stawiasz tezę - ja sie do niej odnoszę (neguję,popieram, pytam o szczeegół ) a stawiający sie do mych pytań nie odnosi.
można by to uznać za niegrzeczne.



Na wiele z nich już się produkowałem wielokrotnie i zauważyłem, że z tego "nie wiele jest".

Patrz ledwo pomyślałem że podzielę się tym co wiem, a już mam podobne wrażenie.
Ja rozumiem że nie chce ci się pisać wielokrotnie tego samego .
Odeślij mnie do miejsca w którym jest odniesienie do tego o co pytam, lub do czego się odnoszę.


Po jakimś czasie zjawia się inny, pręży muskuły i zamiast zbudować klika w klawisze, bo myśli, że to to samo. Jesteś po prostu kolejnym co próbuje sił używając palca. Wyraźnie nie budujesz pieca ale swoją pozycję :)


o rany! zamiast merytoryki atak ad personam.. załamka.
buddować swa pozycję .. hehe... na forum... dobre... ale w jakim celu?
czy ja mam w stopce swego podpisu reklamę swe firmy stawiające piece :) ?


Prawdopodobnie w rakietowcu jest podobnie, jeśli nie identycznie, tyle że osiąga się to trochę inaczej. :)

No właśnie powyżej napisałem, że spaliny spręzają sie w na zwężce Venturiego, a następnie rozprężają w dopalaczu

Bogusław_58
15-03-2017, 09:50
Czyli w jednym poście piszesz o tym samym, że nie ma związku a w drugim, że ma związek .

Zdun Darek B
15-03-2017, 11:31
Promowanie spalania opon w domowym zaciszu..... No coś pięknego w kraju gdzie w powietrzu syfu z węglą pod dostatkiem [ jeszcze możemy go eksportować ]

Bogusław_58
15-03-2017, 14:17
Długi dopalacz, średni czy krótki nie gwarantuje spalenia. Dopalacz skuteczny to taki, w którym spaliny wejdą w reakcję z tlenem. Niby zrozumiałe ale żeby to się "zrobiło", to tlen musi osiągnąć tę samą temperaturę co spaliny i się z nimi dobrze wymieszać, co tworzy reakcje utleniania a ta daje skok temperatury :). Tak przynajmniej było napisane :) Często więc za miast "dopalacz" używa się nazwy mieszacz.

Kominki Piotr Batura
16-03-2017, 06:00
Na etapie luźnego forum nie ma zobowiązania do odnoszenia się do każdego pytania i powinieneś to uszanować. Na wiele z nich już się produkowałem wielokrotnie i zauważyłem, że z tego "nie wiele jest". Po jakimś czasie zjawia się inny, pręży muskuły i zamiast zbudować klika w klawisze, bo myśli, że to to samo. Jesteś po prostu kolejnym co próbuje sił używając palca. Wyraźnie nie budujesz pieca ale swoją pozycję :)
Prawdopodobnie w rakietowcu jest podobnie, jeśli nie identycznie, tyle że osiąga się to trochę inaczej. Na razie nie chce mi się w to wgłębiać, bo siedzę w czymś innym. Chyba że na zlecenie i w dodatku z wynagrodzeniem :)Coś w tym jest...A jak podpytasz czy oprócz gadania jakieś prace ręczne dla dobra forum wchodzą w rachubę, większość nagle ma daleko albo naczynia właśnie muszą zmywać.... Wojtek na razie chyba jedyny się wyłamał z tego stereotypu. Zresztą utknął w kominkach na dobre, po kilku naszych wspólnych doświadczeniach...:)

Rafkoo
16-03-2017, 07:54
Propo opon to trzeba ich czymś przysypać aby się nie paliły tylko wędziły a gaz się spalał w palniku.

Nie weim jak głeboka jest Twa wiedza. wiec nie wiem od czego zacząć. to o czym piszesz to róznica pomiędzy procesem pirolizy a procesem spalania.

Primo to trzeeba sobie uświadomić czym jest chemicznie dane paliwo i w jakiej postaci występuje w nim pierwiastek C ze spalania któego to otrzymujemy naszą energię.

nasępnie czy masz wysrtarczaąco wysoką temperaturę i czy gazy pirolityczne przebywają w niej wwystarczajaco długo by się rozłożyć na proste alkany i wymieszać z tlenem.

Nasteępnie co jest wynikiem spalania.
czy wiesz z czego skałada sięopona??
Bo co to są dioksyny to już zakładam ze wiesz,hm?
to i do ze do ich powsstawania trzeba niewysokiej temp i pierwiastków z grupy chorowców.

Siarki w oponach tyle że instalacje nie wyrabiają podczas oczyszczania. Plus parę innych nieprzyjemności.
To dla tego spalanie opon jest tak trudne technologicznie do wykonania mimo ich ogromnej wartości opałowej. NAwet w warunkach przemysłowych odzysk energetyczny sie nie opłaca. gdyby się opłacał to nie wywozili by je na składowiska w Katarze. W EU od 2001 roku obowiązuje zakaz składowania zużytych opon. tylko nieznaczną cześć da się poddać recyklingowi energetycznemu.

Dopiero w piecu do wypału CaCO3 gdzie jest 2200C te cudowne związki znajdujące sie w oponach ulegają prawie całkowitemu spaleniu, a i tak ilość dodanych opon nie moze stanowić wiecej niz 20% paliwa.
Spalanie opon i innych elastomerów w warunkach domowych powinno być prawnie zakwalifikowane jako próba (nie?)umyślne zabójstwo.

Jeśli coś piszę nie jasno lub wymaga rozszerzenia,objaśnienia to napisz, bo jak człek w tym siedzi to traci dystans i niewie co jest jasne a co nie.

Jak kocham piece i kominki tak w warunkach mentalności PL jestem za całowitym zakazem palenisk.

Rafkoo
16-03-2017, 07:58
Czyli w jednym poście piszesz o tym samym, że nie ma związku a w drugim, że ma związek .

Różnica jest taka jak miedzy silnikiem samochodowym a ..nomen omen rakietowym czyli odrzutowym :)

A co z ustosunkowaniem się do reszty mych odpowiedzi do twego postu?

Bogusław_58
16-03-2017, 08:04
Coś w tym jest...A jak podpytasz czy oprócz gadania jakieś prace ręczne dla dobra forum wchodzą w rachubę, większość nagle ma daleko albo naczynia właśnie muszą zmywać.... Wojtek na razie chyba jedyny się wyłamał z tego stereotypu. Zresztą utknął w kominkach na dobre, po kilku naszych wspólnych doświadczeniach...:)
Poziom dyskusji wyraźnie jest wyższy niż 8 lat temu, nawet z nowicjuszami. Łatwiej jednak nie jest, bo się naczytają czasami rzeczy sprzecznych albo słabo udokumentowanych czy osiąganych w specjalnych warunkach a potem "wymachują ciupagą".
Nie wiedzą, że my też to samo czytaliśmy ale już dawno sprawdziliśmy czy jest zgodne z prawdą :)

Bogusław_58
16-03-2017, 08:07
Różnica jest taka jak miedzy silnikiem samochodowym a ..nomen omen rakietowym czyli odrzutowym :)

A co z ustosunkowaniem się do reszty mych odpowiedzi do twego postu?
Wydaje mi się, ze potrzebujesz terapeuty, więc niewiele Tobie pomogę.

Rafkoo
16-03-2017, 08:09
Coś w tym jest...A jak podpytasz czy oprócz gadania jakieś prace ręczne dla dobra forum wchodzą w rachubę, większość nagle ma daleko albo naczynia właśnie muszą zmywać.... Wojtek na razie chyba jedyny się wyłamał z tego stereotypu. Zresztą utknął w kominkach na dobre, po kilku naszych wspólnych doświadczeniach...:)


U! nieładnie!
Masz wolny zawód i żyjesz z kominków i piecy więc takie spotkanie to dlaCiebie rozwój. a ja np. co ? Mam brać urlop by badać rzeczy już zbadane?

Pytałem co proponujesz? Jeśli bedzie chromatograficzne badenie póebek z gazó odlotowych w czasie rzeczywistym, to ja chętnie wpadne.a tak? badanie procesów spalnia? jak? a po co? większość wiedzy tóra moglibysmy uzyskac w taki domowy sposob, mozna sie udac na pierwsz lepsza katedrę energetyki :)

Rafkoo
16-03-2017, 08:29
Nie wiedzą, że my też to samo czytaliśmy ale już dawno sprawdziliśmy czy jest zgodne z prawdą :)

Wiedzą, wiedza. Dlatego prosili byście pokazali te badania krórym to zaufaliscie, ale sie nie doczekali.

Rafkoo
16-03-2017, 08:36
Wydaje mi się, ze potrzebujesz terapeuty, więc niewiele Tobie pomogę.

Terpeuty? Dlaczego? dlatego że domagam się uargumentowania twierdzeń przez Ciebie stawianych?

Mówiłem ż enie chce tworzyć tu piekiełka i skupić sie na merytoryce.
NIestety zamiast do merytoryki zawsze odnosiles sie do czesci niemerytorycznej mych wypowiedzi.

To ze masz naisane spec od piecy tp dla mnieoznacza ze jestes specem od piecy, ale widzę że od procesow spalania to już nie!
Stad gdy dawałęs porade w kesti cegieł itp. to słuchałem z wdziecznoscią, ale gdy walnąłeś nieprawdę w działce w któ ja jestem specjalistą, to starałem sie grzecznie i merytorycznie to wyprostować..
A tego njawyraźniej nie znosisz.

A więc komu to do terapeuty?

Bogusław_58
16-03-2017, 09:42
O cegłach niewiele zapamiętałeś, bo pytasz o to samo ponownie. Podejrzewam brak technicznego wykształcenia, no i wdzięczność była bardzo krótka.
Dopalanie gazów dla drewna wg badań, które czytałem to temperatura 850*C i najlepiej jak powietrze będzie podane w trzech miejscach.
Jeżeli komuś obecnie wychodzi inaczej, bo zrobiono inne badania, to niewielki problem i niech to zrobi inaczej Za kilka lat zrobią nowe i okaże się, że jednak te 850*C też jest dobre bo....
Poza tym fajnie tak posługiwać się tymi temperaturami na piśmie a w praktyce trudno wykonać. Jeśli już się zrobi to nie wytrzyma długo użyty surowiec. Trzeba być też realistą.

Zdun Darek B
16-03-2017, 09:59
1400 stopni osiągasz ?

Kominki Piotr Batura
16-03-2017, 14:54
U! nieładnie!
Masz wolny zawód i żyjesz z kominków i piecy więc takie spotkanie to dlaCiebie rozwój. a ja np. co ? Mam brać urlop by badać rzeczy już zbadane?

Pytałem co proponujesz? Jeśli bedzie chromatograficzne badenie póebek z gazó odlotowych w czasie rzeczywistym, to ja chętnie wpadne.a tak? badanie procesów spalnia? jak? a po co? większość wiedzy tóra moglibysmy uzyskac w taki domowy sposob, mozna sie udac na pierwsz lepsza katedrę energetyki :)Tak sądzisz? Rozwój przez rakieciaki? Pewnie tak samo mnie rozwinie, jak pokaz budowy piecyka nr 1 i 2 na FM... ;) Ok, nie było tematu. Ale jak ktoś mniej zalatany, chciałby poćwiczyć, pokazać forumowiczom to zapraszam....Materiały (dobre), warsztat, laboratorium do dyspozycji....Domek gościnny też.

Bogusław_58
16-03-2017, 14:57
Bogusław twierdzi,że gazy z drewna można spalać w 850 stopniach ponieważ spalarnia odpadów komunalnych ma mieć temperaturę 850 stopni w komorze spalania.Totalnie bez sensu. Toż to ja mam więcej w palniku.
Węgiel drzewny jest biodegradowalny.
Nie używałem argumentów dotyczących spalania odpadów komunalnych. Przeginasz.

Bogusław_58
16-03-2017, 15:05
Nie piszę o komorze spalania a o komorze dopalania gazów. Są to inne częsci pieca :)

Bogusław_58
16-03-2017, 16:26
No dobra, ja wolę użyć słowa dopalacz, bo jest większa jasność.
Komora zasypowa, o której wspominasz, że jest tam piroliza i zgazowanie, to taki sam proces jest w mojej komorze spalania zwanej paleniskiem.
Regulacje można przeprowadzić przez zmianę temperatury w Twojej komorze zasypowej i zwiększenia mieszania gazów w komorze spalania.
U mnie byłaby to zmiana w komorze spalania(w palenisku) i zwiększeniu mieszania w dopalaczu.

Bogusław_58
16-03-2017, 16:42
Tak, tutaj reguluje się grubością spalanej warstwy i jej temperaturą. Przy spalaniu węgla sprawdzało się 10 cm.

Bogusław_58
16-03-2017, 17:04
Praktycznie do każdego rodzaju paliwa inny piec(palenisko i dopalacz).

Bogusław_58
16-03-2017, 17:25
Dokładnie jak piszesz -10 pieców do 10 paliw.
Można próbować zbudować jeden piec i go jakoś "przestawiać" w zależności od paliwa.

Bogusław_58
16-03-2017, 17:37
DS to jakby inna odmiana rakiety.
Też trzeba się dopasować z paliwem do konkretnego DSa.

Bogusław_58
16-03-2017, 18:27
Spróbuj mieszać z węglem

Bogusław_58
16-03-2017, 19:00
Zrębki z węglem.

Krakers70
17-03-2017, 20:03
Rafkoo, a ten 18cm dopalacz to do czego będzie doczepiony? Nie myślałeś zrobić go z izolatora?
Na skutek ustawy o wycince drzew w jej obecnym kształcie na portalach ogłoszeniowych można wyhaczyć niezłe oferty z drewnem opałowym. Właśnie walczę z pięcioma kubikami miksu orzech/jabłoń. Gnaty trochę bolą, ale uwielbiam robotę z drewnem. Mięśnie pracują, głowa odpoczywa :) Będzie na sezon 2018/19

Krakers70
18-03-2017, 05:24
Bo Ty jesteś z Mordoru ;)

adam_mk
18-03-2017, 08:01
Znaczy - taki śliczny?
:lol: :lol: :lol:

Adam M.

marcus312
18-03-2017, 08:23
Bo Ty jesteś z Mordoru

Z kąd ?
mozliwe ze kolega nie ogladał władcy pierscienia ;):)

Znaczy - taki śliczny?
Moze chodzi tylko o czarną kraine np zadymioną :lol2::D

Krakers70
18-03-2017, 08:30
To zamiłowanie do węgla, papy i asfaltu by wiele tłumaczyło... :)

Krakers70
18-03-2017, 08:56
Bo nie nauczyłeś Orków bezdymnego spalania. Do roboty! ;)

adam_mk
18-03-2017, 09:50
Orgie to potem.
ORKÓW!

Obejrzyj sobie np. "Władcę pierścieni" abo cokolwiek Tolkiena.
:lol:

Adam M.

Kominki Piotr Batura
18-03-2017, 11:48
Hobbita to ja codziennie oglądam....rano w lustrze....

Bogusław_58
18-03-2017, 14:37
Jak rozhajcujesz tymi wynalazkami, to wrzuć do ognia pierścień :)
Pozdrawiam.

Krakers70
18-03-2017, 15:16
Pierścień jest mój! :)

Bogusławie wspominałeś, że planujesz zmniejszyć palenisko. Czemu chcesz je obniżyć, a nie zwęzić?

Bogusław_58
18-03-2017, 15:21
To wypytaj Krakers kiedy znowu rozpala :)
Za dyszą jest odwrócona miska. Jak obniżę, to szybciej dostanie wyższej temperatury.

Bogusław_58
18-03-2017, 15:55
W rakiecie kanał wznośny jest dopalaczem ale jeśli nad nim jest odwrócona miska, to tworzy się następny dopalacz PRZECIWPRĄDOWY.
No i tam powinno powstawać ok 850 *C podczas dopalania(mieszania).

Bogusław_58
18-03-2017, 21:27
W tm roku rozpaliłem może 50 razy, więc niewiele widać. Lekka zima wiec jadę na drugim a w tamtym niewiele przez sezon. Głównie lekkie pyły trzeba wyjmować.

Krakers70
18-03-2017, 21:28
W rakiecie kanał wznośny jest dopalaczem ale jeśli nad nim jest odwrócona miska, to tworzy się następny dopalacz PRZECIWPRĄDOWY.
No i tam powinno powstawać ok 850 *C podczas dopalania(mieszania).

Rozumiem. Tak pytam, bo moje spostrzeżenia na temat sposobu palenia są podobne do Twoich. Raczej dokładanie mniejszych porcji i przepalanie w mniejszych odstępach czasu, niż pełen załadunek i grzanie akumulacją. Dlatego tak sobie myślę, czy nie zwęzić komory i nie przerobić deflektora. Chodzi o uzyskanie szybszego nagrzania się wnętrza paleniska i spalanie mniejszych porcji opału z maksymalną sprawnością. I gdyby tak użyć do tego wermikulitu? Tak 1-2 cm. Temperatura i tak się przez niego przebije i zacznie grzać ścianki paleniska, ale wermikulit opóźni ten efekt i palenisko szybciej wejdzie na obroty.
To powyżej dotyczy paleniska w piecokominku oczywiście.

Bogusław_58
18-03-2017, 21:59
Drewno spala się najwydajniej przy grubości warstwy 20-25 cm.
Można więc zwęzić palenisko żeby wkładać mniej, gdyż wysokość warstwy musi pozostać bez zmian.
Na temperaturę w palenisku wpływa też wysokość paleniska(kształt).. W latach 60-tych kierowano się zasadami, żeby nie było zbyt niskie , by nie "rozerwało "paleniska ze względu na zbyt wysoką temperaturę. Obecnie jak mamy dostęp do lepszego szamotu, to możemy tę troskę pominąć i tworzyć gabaryt , który właśnie podniesie temperaturę w palenisku maksymalnie.

Bogusław_58
18-03-2017, 22:09
Tak napisałem o latach 60-tych, ponieważ badano wtedy to wszystko oficjalnie w Polsce na zlecenie w Instytucie Ciepłownictwa. Tych badan raczej do dziś nikt nie przeskoczy a one ustały ze względu na odejście na rzecz wielkich ciepłowni. Obecne badania raczej prywatne.

Krakers70
19-03-2017, 06:59
Bo na etapie rozpalania, kiedy w palenisku jest niska temperatura ścianki paleniska zrobione z akumulatora pochłaniają ją zamiast odbijać do środka.

mtdeusz
19-03-2017, 07:07
No właśnie pochłaniają ciepło i się szybko nagrzewają (na powierzchni).

Kominki Piotr Batura
19-03-2017, 07:08
Tu potrzeba badań, na które prywatny żuczek, choćby napalony tak ja, nie ma po prostu środków. Badanie równoległe tego co np w swojej karierze przerabiałem. A były to paleniska żeliwne z 4 cm ścianami szamotowymi, paleniska stalowe z 12 cm ścianami szamotowymi, stalowe z 3 cm okładzinami szamotowymi z warstwą 2 cm wermikulitu pomiędzy stalą a szamotem, paleniska całe z szamotu, o rożnej grubości ścian....I kilka pośrednich modyfikacji....Było nawet palenisko EKO: blachy z recyklingu + piasek między ścianami + warstwa ochronna z szamotu 3 cm...Obserwacje nie potwierdzone dokładnymi pomiarami, zakończyć można następującymi wynikami: wszędzie paliło się bardzo fajnie...;)



....musiałem poprawić....

Kominki Piotr Batura
19-03-2017, 07:13
W tej chwili testuję paleniska obłożone z zewnątrz różnymi materiałami izolacyjnymi. Grubość od 3 do 10 cm. Przyznać muszę, że "na oko", egzemplarz z najgrubszą izolacją robi wrażenie. No ale to jest to o czym Krakers pisze...palenisko w całym cyklu palenia może dziecko dotykać z zewnątrz . A w środku dochodzi do 940oC.

Kominki Piotr Batura
19-03-2017, 07:19
A ja myślałem że wszędzie kopciło się bardzo fajnie.
Aaaa Zapomniałem zimny kominek przy rozpalaniu robi taką zadyme jak transatlantyk Batory na pełnym morzu.:oŁatwiej będzie palić gumę, jak nauczysz się odróżniać palenisko od kominka...(albo wkładu kominkowego). O kominkach dyskutujemy w innym dziale...

Kominki Piotr Batura
19-03-2017, 07:22
Tu potrzeba badań, na które prywatny żuczek, choćby napalony tak ja, nie ma po prostu środków. Badanie równoległe tego co np w swojej karierze przerabiałem. A były to paleniska żeliwne z 4 cm ścianami szamotowymi, paleniska stalowe z 12 cm ścianami szamotowymi, stalowe z 3 cm okładzinami szamotowymi z warstwą 2 cm wermikulitu pomiędzy stalą a szamotem, paleniska całe z szamotu, o rożnej grubości ścian....I kilka pośrednich modyfikacji....Było nawet palenisko EKO: blachy z recyklingu + piasek między ścianami + warstwa ochronna z szamotu 3 cm...Obserwacje nie potwierdzone dokładnymi pomiarami, zakończyć można następującymi wynikami: wszędzie paliło się bardzo fajnie...;)

Kominki Piotr Batura
19-03-2017, 07:23
Tutaj eksperyment z piachem w połączeniu z komercyjnym wymiennikiem ceramicznym i sporym zaangażowaniem forumowicza....http://forum.muratordom.pl/showthread.php?229619-Kilka-pyta%C5%84-dotycz%C4%85cych-budowy-kominka&p=6589336&viewfull=1#post6589336

mtdeusz
19-03-2017, 17:34
To jak z tymi oponami w rakietowej misce.

Krakers70
20-03-2017, 06:58
W tej chwili testuję paleniska obłożone z zewnątrz różnymi materiałami izolacyjnymi. Grubość od 3 do 10 cm. Przyznać muszę, że "na oko", egzemplarz z najgrubszą izolacją robi wrażenie. No ale to jest to o czym Krakers pisze...palenisko w całym cyklu palenia może dziecko dotykać z zewnątrz . A w środku dochodzi do 940oC.

Gdybym stawiał urządzenie grzewcze od zera to pewnie tak właśnie bym je zrobił - cienki szamot do środka i gruba izolacja na zewnątrz. Odbiór ciepła ze spalin załatwiały by wymienniki - akumulacyjny i wodny. Bogusław użył kiedyś określenia "wytwornica" i to słowo świetnie oddaje sens paleniska - wytworzenie ciepła przy maksymalnie wydajnym, czystym spalaniu. "Zagospodarowaniem" wytworzonego ciepła zajmują się pozostałe elementy pieca.
Tylko że piecokominek już stoi i nie będę go rozwalał :) , więc muszę pokombinować z modyfikacjami bezinwazyjnymi, czyli od strony paleniska.
Ps. Jeszcze cytat świetnie oddający tą ideę:
"Wymiana ciepła przed całkowitym spaleniem gazów hamuje spalanie i dlatego jest szkodliwa. Spalanie gorących gazów oraz wymiana ciepła muszą więc w piecu na drewno przebiegać oddzielnie czasowo, jak i też przestrzennie."
Hans Peter Ebert - "Palenie drewnem"

Kominki Piotr Batura
20-03-2017, 07:49
Gdybym stawiał urządzenie grzewcze od zera to pewnie tak właśnie bym je zrobił - cienki szamot do środka i gruba izolacja na zewnątrz. Odbiór ciepła ze spalin załatwiały by wymienniki - akumulacyjny i wodny. Bogusław użył kiedyś określenia "wytwornica" i to słowo świetnie oddaje sens paleniska - wytworzenie ciepła przy maksymalnie wydajnym, czystym spalaniu. "Zagospodarowaniem" wytworzonego ciepła zajmują się pozostałe elementy pieca.
Tylko że piecokominek już stoi i nie będę go rozwalał :) , więc muszę pokombinować z modyfikacjami bezinwazyjnymi, czyli od strony paleniska.
Ps. Jeszcze cytat świetnie oddający tą ideę:
"Wymiana ciepła przed całkowitym spaleniem gazów hamuje spalanie i dlatego jest szkodliwa. Spalanie gorących gazów oraz wymiana ciepła muszą więc w piecu na drewno przebiegać oddzielnie czasowo, jak i też przestrzennie."
Hans Peter Ebert - "Palenie drewnem"No i bingo! Hans Peter Ebert....To jest podręcznik, który proponuję zwykle namolnym dyskutantom, którzy snują swoje wizje, a gołym okiem widać, że nie mają jakiegokolwiek przygotowania do dyskusji o paleniu drewnem! :rolleyes:

Bogusław_58
20-03-2017, 07:55
Sprawa znana:najpierw spalić a potem chłodzić :)
Jednak zastanawiałem się czy to prawda :)
Ponieważ w drewnie jest gazu średnio 70% wiec przyjąłem że prawda ta dotyczyć będzie tych 70% a nad pozostałymi 30 % można się "zastanowić".
Zrobiłem więc nieduży płaszcz wodny w palenisku a następny za strefą dopalania gazów. Na "oko" funkcjonuje super ale żeby mieć 100% pewności należałoby zbudować identyczne urządzenie z samym tylko płaszczem za strefą dopalania gazów i to porównywać.
Pozdrawiam.

Krakers70
20-03-2017, 11:43
Jak się grzeje chałupę i wodę drewnem, to trzeba odrobić zadanie domowe. O istnieniu tej książki dowiedziałem się właśnie na tym forum :) Więc kupiłem czem prędzej. "Porąb i spal" Larsa Myttinga dostałem pod choinkę za sprawą żonki :) Obie świetne, choć zupełnie różne.

Krakers70
20-03-2017, 12:13
Bogusławie, sprawa niby znana, tylko czemu tak rzadko stosowana? Większość urządzeń do grzania wodą, czy akumulacją to zgniłe kompromisy. Dlatego rakietowca będę robił ściśle trzymając się tej idei. Stąd też mój pierwszy wpis w tym wątku perę stron temu: a tak gdyby zrobić palenisko z samego izolatora?

Bogusław_58
20-03-2017, 13:53
W środku domu odpada, ponieważ sprawa jest na sezon dwa. Jak w kotłowni, to trzeba skalkulować.
Wpadli na to już w dużych elektrociepłowniach grzejących miasta. Ściany obkładają modułami z wełny mineralnej żaroodpornej.
Znowu jak w środku domu, to zyskujemy na braku strat przesyłowych i innych, więc trwały i tak może więcej :)

Bogusław_58
20-03-2017, 14:17
Ile mtedeusz masz kg szamotu w Twoim urządzeniu ? podejrzewam że 40 kg.
U mnie w domu używam dwóch pieców o łącznej wadze 7 300 kg :)

Krakers70
20-03-2017, 14:49
Sezon-dwa bo się posypie?

Bogusław_58
20-03-2017, 15:13
Weź taką wełenkę i potraktuj zapalniczką koniuszek.
Po jakimś czasie odpadnie, czyli z czasem robi się to coraz krótsze.
Znowu cegły izolacyjne, choć mogą być odporne, to tracą spoistość, bo nie są "zazbrojone".

adam_mk
20-03-2017, 15:22
Prostkę perlitową znacie?
W google wpiszcie.
W grafikę.

Adam M.

Bogusław_58
20-03-2017, 15:52
Perlitowa czyli też izolacyjna.
Jej lepsza wersja to cegła JM w kilku wariantach temperaturowych.
JM 26 czyli o "dwie klasy lepsza", została już przeze mnie testowana w palenisku w temp do 1000* przez sezon.
Wkładałem nówkę "dźwięczącą" a wyjąłem "głuchą".
Gdyby przez sezon temperatura byłaby w palenisku jednakowa jak to jest w piecach przemysłowych(spirale elektryczne), to podejrzewam, ze nic by jej nie było. Jednak w domowym było dwa razy rozpalane na dzień.

Rafkoo
23-03-2017, 08:53
Witam popowrotowo!


Rafkoo, a ten 18cm dopalacz to do czego będzie doczepiony?
Będzie doczepiony do paleniska Batchbox, a całość zamknięta w dzwonie o pow. wewnętrznej 8,6 m2



Nie myślałeś zrobić go z izolatora?


Myślałem żeby go zrobić z cegieł izolacyjnych, ale... chcieliśmy poeksperymentować z odlewami, a na izolację mamy perlitu pod dotatkiem,


Na skutek ustawy o wycince drzew w jej obecnym kształcie na portalach ogłoszeniowych można wyhaczyć niezłe oferty z drewnem opałowym. Właśnie walczę z pięcioma kubikami miksu orzech/jabłoń. Gnaty trochę bolą, ale uwielbiam robotę z drewnem. Mięśnie pracują, głowa odpoczywa :) Będzie na sezon 2018/19

Joj! ja bym jabłoń do wędzenia zostawił, a orzecha grzybnią szitake potraktował. :)

No! trza by przyznać, że po spędzaniu przy kompie zbyt dużo czasu, to trza sie poruszać, ale tu me lenistwo znów widzi marnotrawstwo kalorii i zaraz kombinuje jakiś hydro siłownik i ostrze... ciszej... mniej potu...tak mam...ale przez to i sadełka nieco ponad przeciętną ;-)

Rafkoo
23-03-2017, 09:39
"Wymiana ciepła przed całkowitym spaleniem gazów hamuje spalanie i dlatego jest szkodliwa. Spalanie gorących gazów oraz wymiana ciepła muszą więc w piecu na drewno przebiegać oddzielnie czasowo, jak i też przestrzennie."
Hans Peter Ebert - "Palenie drewnem"

No czyli widza z wykładów nt. procesu spalania -> 2 sem energetyki.
Później robi się ciekawiej -> dochodzi kinetyka i fizykochemia ... i mnóstwo współzależności.


No i bingo! Hans Peter Ebert....To jest podręcznik, który proponuję zwykle namolnym dyskutantom, którzy snują swoje wizje, a gołym okiem widać, że nie mają jakiegokolwiek przygotowania do dyskusji o paleniu drewnem! :rolleyes:

A czy poleciłbyś jeśzczę jakąś lekturę w temacie spalania?
Też chciałbym dać coś w formie "pop" malkontentom do przetrawienia.
Bo "Porąb i spal" - IMHO- kiepska.
A "Palenie drewnem" Eberta nie znałem. Dzięki za nadanie.


Ponieważ w drewnie jest gazu średnio 70% wiec przyjąłem że prawda ta dotyczyć będzie tych 70% a nad pozostałymi 30 % można się "zastanowić".



Ponieważ w drewnie jest gazu średnio 70% wiec przyjąłem że prawda ta dotyczyć będzie tych 70% a nad pozostałymi 30 % można się "zastanowić".

Gazów w drewnie to jest tyle : tlen (https://pl.wikipedia.org/wiki/Tlen) (43,8%), wodór (https://pl.wikipedia.org/wiki/Wod%C3%B3r) (6,0%), azot (https://pl.wikipedia.org/wiki/Azot) (0,2%) i inne (Za wiki), a węgla (pierwiastka C) jest brakująca do setki ilość (oczywiśćie 99,9 % w formie związków)

Twe zdanie powninno brzmieć tak: "Jako, że w warunkach najcześćiej występujących w paleniskach domowych, energia pozyskana ze spalenia drewna to suma energii powstałęj ze spalenia gazów powstałych z termicznego rozkładu drewna ( ~70% ) i dopalenia węgla (pierwiaska C) w postaci niegazowej ( ~30%.)....

A teraz trzba porównać entalpie rekacji spalania pierwiastka C z entalpiami reakcji spalania tych to gazów.
I to w tym porównaniu kryje się odpowiedź dlaczego zależy nam na przeprowadzeniu jak największej ilości pierwiastka C z paliwa do formy gazowej i dopalenia go w tej to formie.

Bogusław_58
23-03-2017, 10:02
Tak, nie użyłem tego zdania poprawnie.
Kiedyś pisałem tak: ok.70% spala się jako gaz a 30 jako węgiel :)
Ale "im dalej w las tym więcej drzew" powiada przysłowie. Przyjąłem też prywatnie, że w tym gazie są trzy różne gazy :) Oczywiście nikt nie musi się z tym zgadzać a można to też napisać , że jeden gaz z zapłonem trzy stopniowym. Jak by jednak nie napisać, to chodzi o to, by ten węgiel w drewnie i gaz spalić efektywnie :)

Zdun Darek B
23-03-2017, 11:29
Ale się zapętliliście ....

Krakers70
24-03-2017, 09:10
Rafkoo

Wędzarnia w planach na lato :) więc jabłoń będzie jak znalazł. Został mi jeszcze m.p.u. suchego buka - też bardzo OK do tych celów.

"Palenie drewnem" to wykład, napisany suchym, naukowym językiem. Do tego dosyć przaśne tłumaczenie - w niektórych momentach wiedziałem o co chodzi tylko dlatego, że się tym interesuję i co nieco temat mam zgłębiony.
"Porąb i spal" - to książka napisana z sercem i klimatem miłym każdemu miłośnikowi spraw drewniano-kominkowych. I porusza się w dużo szerszym zakresie tematycznym. Mniej naukowo-techniczna, bardziej beletrystyczna, choć parę patentów z niej zaczerpniętych mam w planie zastosować - np. opona na pniu do rąbania, albo idea pociągania pilnikiem łańcucha do pilarki przy każdym dolewaniu paliwa. Tak właśnie traktuję noże w kuchni - po każdym użyciu pociągam na osełce 2-3 razy i mam nóż non stop ostry, nie dopuszczam do jego poważnego stępienia. Więc bardzo mi ten pomysł przypadł do gustu, chyba niebawem nabędę ten zestaw Oregona:
https://www.e-drwal.com/zestaw-do-ostrzenia-w-etui-id-2183

A jeżeli chodzi o książki, to polecam jeszcze jedną niezłą w PDF:
http://www.spalanie.pwr.wroc.pl/dydaktyka/Spalanie/spalanie_skrypt.htm
Rozdział 2 przydatny przy konstruowaniu turbulatorów i zawirowywaczy wszelkiej maści :)

Rafkoo
24-03-2017, 13:20
Ale się zapętliliście ....


hmm...dziwne...a mi się wydaje,że własnie się nieco odpętlamy...

A nawet wracamy do poprzedniego tematu czyli temperatury spalania.

Zauważ, że napisałem "Jako, że w warunkach najcześćiej występujących w paleniskach domowych" .

W takich warunkach można przyjąć ten procentowy podział.

Ale chciałem to wygrubic tu w dyskusji, bo powtarzany jest jak mantra, bez zbytnigo zrozumienia. Czyli w znaczeniu jakoby drewno zawierałó jakeiś 30% nie związanego pierwiastka C

Bo np. w takim procesie podziemnego zgazowania to ten stopień konwersji pierwiastka C będzie znacznie zbliżał się do 98%

Rafkoo
24-03-2017, 13:25
.
Rafkoo

A jeżeli chodzi o książki, to polecam jeszcze jedną niezłą w PDF:
http://www.spalanie.pwr.wroc.pl/dydaktyka/Spalanie/spalanie_skrypt.htm (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.spalanie.pwr.w roc.pl%2Fdydaktyka%2FSpalanie%2Fspalanie_skrypt.ht m)
:)


też wszędzie polecam te to knigę
A rozdział 9 musi koniecznie przeczytać mtadeusz.


"Palenie drewnem" to wykład, napisany suchym, naukowym językiem. Do tego dosyć przaśne tłumaczenie - w niektórych momentach wiedziałem o co chodzi tylko dlatego, że się tym interesuję i co nieco temat mam zgłębiony

Dzięki! czyli dla kowalskiego raczej sie niedada, rozumiem?
Sam chętnie bym przeczytał.
Taki styl do mnie przemawia najbardziej. Zboczenie zawodowe.

Jeden wykres wart 1000 zdań

Rafkoo
24-03-2017, 13:29
A czy drodzy praktycy mają pomysł gdzie nabyć niedrogą rurę która miała by średnicę zewnętrzną ~18 cm ?

bo musieliśmy kombinować by zwiększyć do 18 srednice rury 16 cm przed odlewaniem.384968

Rafkoo
24-03-2017, 13:38
Czym wyższa temperatura pirolizy drewna tym mniej węgla drzewnego a więcej gazu.
Drewno cały czas spala się w formie gazowej.

błąd! drewno sie niespala!

Spala się pierwiastek C (i nieznaczna ilość wodoru) zawarty w związkach z których składa się drewno.

Drewno ulega termicznemu rozkładowi w wyniku ktorego powstają gazy palne i to dopiero one się spalają.

I dlatego im wyższa temperatura tym krótsze łańcuchy alkanów powstają z ligniny i celulozy.

bodajże u szrajbera były podane podstawowe entalpie reakcji spalania różnych gazów.

Rafkoo
25-03-2017, 20:54
Palenie opon czasz zacząć!!!
Czy taki opał będzie się czysto spalał w piecu rakietowym?

Bez urazy, ale czy ty nie chcesz zrozumieć, że opony są uznane nie tylko za odpad, ale nawet za odpad niebezpieczny?

Przy ich utylizacji obowiązują jeszcze ostrzejsze normy niż przy utylizacji zwykłych odpadów, a ty myłśisz że je bezpiecznie spalisz w domowym piecu rakietowym?

Zajżyj do tej knigi, którą podlinkował Krakers. Rozdział 9, a później tabela emisji na jej końcu.

Ijak mam Ci napisać żebyś uwierzył, że w instalacjach przemysłowych się nie udaje utrzymać w normach mimmo tylko częśćiowego dodatku TDF do paliwa głównego, i to mimo zaawansowanych systemów oczyszczania spalin.

Byłbyś moim sąsiadem, już byś płacił.

Za spalanie śmieci grożą surowe kary - mandat 500 zł, 5 tys. zł grzywny oraz 30 dni aresztu, co reguluje z kolei ustawa z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach.

Podstawę prawną takich działań stanowi art. 323 Prawa ochrony środowiska z 27 kwietnia 2001 r.

Kominki Piotr Batura
26-03-2017, 09:36
Rafkoo

Wędzarnia w planach na lato :) więc jabłoń będzie jak znalazł. Został mi jeszcze m.p.u. suchego buka - też bardzo OK do tych celów.

"Palenie drewnem" to wykład, napisany suchym, naukowym językiem. Do tego dosyć przaśne tłumaczenie - w niektórych momentach wiedziałem o co chodzi tylko dlatego, że się tym interesuję i co nieco temat mam zgłębiony.
"Porąb i spal" - to książka napisana z sercem i klimatem miłym każdemu miłośnikowi spraw drewniano-kominkowych. I porusza się w dużo szerszym zakresie tematycznym. Mniej naukowo-techniczna, bardziej beletrystyczna, choć parę patentów z niej zaczerpniętych mam w planie zastosować - np. opona na pniu do rąbania, albo idea pociągania pilnikiem łańcucha do pilarki przy każdym dolewaniu paliwa. Tak właśnie traktuję noże w kuchni - po każdym użyciu pociągam na osełce 2-3 razy i mam nóż non stop ostry, nie dopuszczam do jego poważnego stępienia. Więc bardzo mi ten pomysł przypadł do gustu, chyba niebawem nabędę ten zestaw Oregona:
https://www.e-drwal.com/zestaw-do-ostrzenia-w-etui-id-2183 (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fwww.e-drwal.com%2Fzestaw-do-ostrzenia-w-etui-id-2183)

A jeżeli chodzi o książki, to polecam jeszcze jedną niezłą w PDF:
http://www.spalanie.pwr.wroc.pl/dydaktyka/Spalanie/spalanie_skrypt.htm (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.spalanie.pwr.w roc.pl%2Fdydaktyka%2FSpalanie%2Fspalanie_skrypt.ht m)
Rozdział 2 przydatny przy konstruowaniu turbulatorów i zawirowywaczy wszelkiej maści :)Zestaw Oregon faktycznie może być przydatny, choć mało kto bez praktyki potrafi posługiwać się przymiarem kątowym...A Ci którzy maja praktykę, nie potrzebują przymiaru, wręcz go nie lubią...;) Utrzymanie kątów to największa sztuka podczas ostrzenia. Pilnik musi być prowadzony równo z zachowaniem kąta poziomego i pionowego. Niewielu jest ludzi, którzy przesuwając pilnik po zębie łańcucha tnącego, potrafią zachować cały czas ten sam kąt nachyleń....Reszta gadgetów przydatna jak najbardziej. Zbieranie ograniczników to ważna sprawa, inne powinny być dla dębu, inne dla sosny....To tez często popełniane błędy w ostrzeniu...

Co do książek (to też do Rafko), mam jeszcze jedną propozycję po Polsku "Drewno do pieca i kominka" (autor Christa Klaus-Neufanger). Ja sporo czytałem rezydując w Deutschlandzie...niestety po niemiecku. Nie pamiętam tytułów, brałem co popadnie....:) Chyba na bieżąco w tej kwestii (pamięci i niemieckich wydawnictw) jest forumowicz Miedziannik....

No i mtdeusz...Proponuję wrzucić do ignorowanych, lub traktować jako folklor...To taka rzecz na którą się nie ma wpływu bez względu na uwarunkowania....

hes
26-03-2017, 16:20
W domu powieszonego nie rozmawia się o sznurze....

hes
26-03-2017, 20:11
Definicja:
"Nie porusza się tematów bolesnych i drażliwych dla kogoś w jego towarzystwie"

http://www.wsjp.pl/index.php?id_hasla=9245

Bogusław_58
26-03-2017, 21:41
Spalają opony legalnie w przemyśle
No ale jak jest napisane w 1000*C.
Jednak ta informacja może być myląca podobnie jak ta , że spaliny z drewna dopala się w 850*C.
Amatorzy więc myślą :) że jak w palenisku mają 1000-1200*C , to załatwia sprawę. Niestety nie.
Temperatura w palenisku to jedno a w dopalaczu to drugie.Również osiągnięcie w dopalaczu też 1000-1200*C nie gwarantuje całkowitego dopalenia.Ponieważ może nastąpić spalenie tylko części frakcji, które dało tak wysoką temperaturę a reszta wylatuje kominem. Potrzebny jest wiec dobry system mieszający w dopalaczu w wysokiej temperaturze.
W przemyśle są to wiec piece obrotowe
Pozdrawiam.

Krakers70
27-03-2017, 07:31
Piotrze, praktyka przyjdzie z czasem ;) Rozwiń proszę temat wysokości ogranicznika w zależności od rodzaju drewna, bom bardzo ciekaw.

Kominki Piotr Batura
27-03-2017, 09:20
Piotrze, praktyka przyjdzie z czasem ;) Rozwiń proszę temat wysokości ogranicznika w zależności od rodzaju drewna, bom bardzo ciekaw.
Oprócz zróżnicowanie wielkości zębów w łańcuchu (zwykle w odniesieniu do mocy silnika pilarki), można jeszcze różnicować ich wielkość ogranicznikami. Robi się to ze względu na twardość drewna. To w zasadzie parametr wysokości zęba i dotyczy on każdej wielkości. Miękkie gatunki można ciąć wyższymi zębami. Zbyt mocno spiłowane ograniczniki łańcucha przeznaczonego do prac przy twardym drewnie, może skutkować ich wyłamywaniem, wyginaniem, czy wręcz zanikami mocy silnika. To subtelności wyczuwalne dla kogoś kto trochę już w życiu łańcuchów zużył...Przykładowo drwal idąc na zrąb dębowy, zakłada łańcuch z ogranicznikami spiłowanymi na wysokość 0,6-07 mm. Sosny zaś ścina piłą z łańcuchem uszykowanym na 0,8-1,0 mm. To oczywiście przykładowe wartości, bo oprócz gatunku drewna, zależą od wielu innych czynników, takich jak wielkość pilarki, długość prowadnicy, upodobania i zdolności pilarza....Pracując w drzewostanie mieszanym, ścinając na przemian drzewa różnych gatunków (np. przy wycinaniu podszytu) , stosuje się zwykle ustawienie ograniczników dla gatunków twardych. Na zrębach mieszanych, używa się dwóch pilarek, lub ścina gatunki kolejno....Itd, itp...:)

Zdun Darek B
27-03-2017, 09:36
Miło mieć sprawę z zawodowym DRWALEM.... Obecnie to zdaje się bardzo poszukiwany zawód.


Tan na marginesie co sądzicie o temacie "drzewa tlenowe" ????

Bogusław_58
27-03-2017, 09:56
Ściema jak wszystko.
Badali lodowce warstwa po warstwie by sprawdzić ile tego CO2 było w "dawnych" i okazało się że nawet więcej jak obecnie.
Wszyscy chcą sadzić i szybko wycinać, by znów posadzić. Czyli zebrać kilka razy większą masę z 1ha niż daje to odnowienie naturalne. Więcej więc wyciąga się pierwiastków z gleby niż zdąży tam wrócić no i potrzeba dużo więcej wody. Jeżeli las zajmuje np 1/3 terytorium a produkuje 3 x więcej niż dawniej a deszcz pada taki sam lub mniejszy, to w rzekach widać dno :)
No i cała za*rana ekologia cymbałów :)

Rafkoo
27-03-2017, 10:09
Spalają opony legalnie w przemyśle
No ale jak jest napisane w 1000*C.
Jednak ta informacja może być myląca podobnie jak ta , że spaliny z drewna dopala się w 850*C.
Amatorzy więc myślą :) że jak w palenisku mają 1000-1200*C , to załatwia sprawę. Niestety nie.
Temperatura w palenisku to jedno a w dopalaczu to drugie.Również osiągnięcie w dopalaczu też 1000-1200*C nie gwarantuje całkowitego dopalenia.Ponieważ może nastąpić spalenie tylko części frakcji, które dało tak wysoką temperaturę a reszta wylatuje kominem. Potrzebny jest wiec dobry system mieszający w dopalaczu w wysokiej temperaturze.
W przemyśle są to wiec piece obrotowe
Pozdrawiam.

Dobre dopalanie raz, czas kontaktu i przebywania to dwa + przesprawny system oczyszczania spalin...

Nawet w piecach obrotowych do wypału cementu dodatek opon nie może przekroczyć ~15% całkowtej masy paliwa.

Raz ze względu na emisje (nie do utrzymania w normach), a dwa na obniżanie własciwośći produktu.
(produkty rozpdau opony zostają w cemencie obniżającjego jakość).

Współspalanie z węglem w elektrociepłowniach, także powoduje wiecej kłopotów niż koryśći,... a w zwiazku z obowiazujacym zakazem składowania ... nadal ..są wywożone statkami do ....Bahrajnu.

Dzięki Piotr. Po giermansku nie poczytam...:-(

A wracając do mego pytania, kóe przepadłó w natłoku.

Czy znacie gdzie stosuje się rury z PVC (czy inne ) o fi 180?

Potrzebna na wewnetrzną rurę odlewu dopalacza.
Musielismy nabyc 160 z kanalizy i ją owijać cudami by przekrój zwiększyć.
Kupa nie trzebnej roboty.

Krakers70
27-03-2017, 10:12
Dzięki, bardzo pomocne info :) Akurat mam dwa łańcuchy i dwa rodzaje odpadów tartacznych - twarde i miękkie , poeksperymentuję. Ale to pod koniec lata, na razie towarzystwo schnie sobie ładnie poukładane w ażurowe, przewiewne stosy ;)
Pilarka Stihl MS250 3,1 KM

Kominki Piotr Batura
27-03-2017, 10:49
Miło mieć sprawę z zawodowym DRWALEM.... Obecnie to zdaje się bardzo poszukiwany zawód.


Tan na marginesie co sądzicie o temacie "drzewa tlenowe" ????Generalnie fajnie jest mieć profesjonalną wiedzę nie tylko z dziedziny swojego zaścianka....;)

Właśnie jeden szybko rosnący gatunek znika z naszego krajobrazu zgodnie z jakimś tam rozporządzeniem (chyba nawet nie Pana Szyszko). Topola miała być tym samym co oxy, a okazała się większym bałaganiarzem niż z niej korzyści....Świetny opał dla Ciebie! Ty nie lubisz wysokich temperatur....

Bogusław_58
27-03-2017, 11:58
15% przy cemencie ale są spalarnie gdzie idą tylko opony.
Niby zgodnie z normą, ale ludzie nie chcą budowy takich spalarni w pobliżu ich domostw.

Bogusław_58
27-03-2017, 14:22
Jak 24 na dobę x 364 czuć jakiś zapaszek, to chyba chętnych nie ma :)

Kominki Piotr Batura
27-03-2017, 17:27
Dobre dopalanie raz, czas kontaktu i przebywania to dwa + przesprawny system oczyszczania spalin...

Nawet w piecach obrotowych do wypału cementu dodatek opon nie może przekroczyć ~15% całkowtej masy paliwa.

Raz ze względu na emisje (nie do utrzymania w normach), a dwa na obniżanie własciwośći produktu.
(produkty rozpdau opony zostają w cemencie obniżającjego jakość).

Współspalanie z węglem w elektrociepłowniach, także powoduje wiecej kłopotów niż koryśći,... a w zwiazku z obowiazujacym zakazem składowania ... nadal ..są wywożone statkami do ....Bahrajnu.

Dzięki Piotr. Po giermansku nie poczytam...:-(

A wracając do mego pytania, kóe przepadłó w natłoku.

Czy znacie gdzie stosuje się rury z PVC (czy inne ) o fi 180?

Potrzebna na wewnetrzną rurę odlewu dopalacza.
Musielismy nabyc 160 z kanalizy i ją owijać cudami by przekrój zwiększyć.
Kupa nie trzebnej roboty.Fleks alu. Pewnie ze 30 zeta kosztuje 180 mm. Zasypujesz rurę piachem, po zastygnięciu odlewu piach wysypujesz, rurę alu wycinasz (albo robisz doświadczenie na temperaturę utleniania aluminium ;) ). Perforacja stetchem do wygładzenia, jak przeszkadza...

Rafkoo
28-03-2017, 08:39
Fleks alu. Pewnie ze 30 zeta kosztuje 180 mm. Zasypujesz rurę piachem, po zastygnięciu odlewu piach wysypujesz, rurę alu wycinasz (albo robisz doświadczenie na temperaturę utleniania aluminium ;) ). Perforacja stetchem do wygładzenia, jak przeszkadza...

Hmm.. koszt nie aż tak straszny, ale .. zastanawiam się czy taka rura "wydzierży w pionie" tak podczas zalewania jak i podczas zawibrowywania młotem pneumatycznym?

Mimo trzymania się zasady niepalenia odpadów wolę ewentualnie "sprawdzić temp. utleniania PVC" gdyby nie chciała była opuśćić odlewu.

Rafkoo
28-03-2017, 08:55
Wie ktoś gdzie kupić zrebke z gumy?
Zrembka z gumy paliła by się jak diabli=ekspresowe rozpalanie.

offtopujesz.
Ale powiem ci że to co nazywasz zrębką gumową ma swą nazwę i... na szczęście jest ona nie do kupienia dla ....maluczkich


Co jest takiego w tych oponach, że w przemyśle nie umią ich spalić?

No napisałem ci przecież, co jest.

Kupa trucizn nierozkładalnych w piecu w warunkach domowych.

I to że oczyszczenie tych spalin kosztuje tyle że lepiej palieć drewnem,a nie oczyszczanie kosztuje jeszcze więcej.


Diabelski przeklęty węgiel czy demoniczny wodór a może piekielna siarka?

No je.sli to jest twój poziom znajomości tematyki zawartości zwiażkó trujących w gazach odlotowych to.. faktycznie szkoda dyskusji.[/QUOTE]



W przemyśle nie potrafią spalać opon bo chodzi o pieniądze,pieniądze i jeszcze raz pieniądze.

NIE! wiesz w przemyśle jest jeszcze coś czego znadjesz się nie posiadać ty. A mianowicie wiedzę.

Oczyszczanei spalin kosztowne jest, a ty chcesz palić odpady niebezpiecznie i truć innych, przerzucając tym samym te koszty których nie poniesiez
na innych, gdyż to oni będą chorować [/quote]

Rafkoo
28-03-2017, 09:01
15% przy cemencie ale są spalarnie gdzie idą tylko opony.

Kurcze! ciekawym co zmienili w recepturze że dają radę dotrzymać emisji godzinowych.
Ja obstawiam, żę wysyłąją Pana Zdzicha z butlą tlenową w pobliże sondy :)


Niby zgodnie z normą, ale ludzie nie chcą budowy takich spalarni w pobliżu ich domostw.

W PL się nie dziwię! W EU się da.

Zdun Darek B
29-03-2017, 20:21
Skoro tak lubisz palić opony...

adam_mk
31-03-2017, 19:48
"Jak w ekspresowym tempie rozhajcować cały zasyp w kotle DS. "

Zastosuj miniaturkę.
Palnik do papy.

Adam M.

adam_mk
01-04-2017, 12:10
Młodyś to nie możesz tego znać...
Tylko ci, którzy bohatersko rozpalali w kaflakch i kuchniach węglowych przy braku drewna rozpałkowego pamiętają jak się to robi...

Znajdź na jakim złomie widełki przedniego koła od nie za dużego rowerka.
Wiertełkiem malutkim, jedynka dobra, nawierć w nich kilkanaście otworków "patrzących tam, gdzie było kółko".
Na tę część, która łączyła się z kierownicą naciągnij kawałek dętki rowerowej.
Drugą stronę dętki podłącz pod źródełko jakiegoś gazu palnego.
Butla LPG z reduktorem lub gaz "rurzany".
Puszczasz gaz, podpalasz świeczki na widełkach i wpychasz w palenisko.
Zaworem regulujesz intensywność płomienia.
Porcja węgla, gumy czy plastiku rozpala się skutecznie i szybko. BEZ drewna, gazety, tekturki....
Jak się rozpali zakręcasz zawór a przyrząd odkładasz do jakiego kąta.
Jak dalej palić - to chyba wiesz...

Dziś mamy palniki do papy za 45zł/szt. ale, jak ich nie lubisz, da się to zrobić tak jak kiedyś.
:lol: :lol: :lol:

Adam M.

Rafkoo
06-04-2017, 11:18
385916 To zdjećie po kliknięciu się powiększa :)

Chciałbym spytać szanownych praktyków co sądzą o takiej porowatości powierzchni uzyskanego odlewu?

W przekroju (widziany podczas wycinania portu) takich bąlbowatości brak.


(sklad : 20 kg kruszywa i 5 kg Górkala 70)

Silniej nie byliśmy w stanie zwibrować.

(3 osoby przez 30 min tańczyły dziki taniec indiański wokół tego słupa .

gondoljerzy
06-04-2017, 17:21
385916 ...
Chciałbym spytać szanownych praktyków co sądzą o takiej porowatości powierzchni uzyskanego odlewu?
W przekroju (widziany podczas wycinania portu) takich bąlbowatości brak.
... (3 osoby przez 30 min tańczyły dziki taniec indiański wokół tego słupa .
Zapomnieliście o jednym szczególe. Indianie przywiązywali do słupa jakąś ofiarę do zamęczenia, i ta ofiara też trzęsła się ze strachu.
A już serio: Jako forma posłużyła tekturowa rura? Pewnie tektura mentalnie wciągnęła w siebie wodę, beton przy ściance zgęstniał i dlatego dzikie tańce nie do końca poskutkowały. Ale, jak sam piszesz, wewnątrz odlewu bąbli nie ma, więc nie powinno być źle.

Rafkoo
06-04-2017, 21:14
Jako forma posłużyła tekturowa rura? Pewnie tektura mentalnie wciągnęła w siebie wodę, beton przy ściance zgęstniał i dlatego dzikie tańce nie do końca poskutkowały. Ale, jak sam piszesz, wewnątrz odlewu bąbli nie ma, więc nie powinno być źle.

Tak. zewnętrzną scianą formy była rura do odlewów betonowych.
Ale pewnikiem też nasz beton był nieco za gęsty, bo miałem strach dodać za dużo wody.


Dzięki za balsam na duszę i wyjaśnienie!


Frapuje mnie jeszcze to, czy słusznieśma uczynili, że napaliliśmy już po 2 tygodniach od wylania i dostał nieco w pytę.
Wprawdzie tylko z kartoniu, i nie dłużej niż 20 min, ale flara była na 0,5 m, a pod koniec palenia łąpek się już na powierzchni dopalacza utrzymać nie dało.

Przesadziliśmy?

@ mtdeusz

Można wymurować dopalacz z cegieł, ale cieżko z nich uzyskać przekrój okrągły.
A my się nieco testowaniem w przyszłości mamy zamiar pobawić i dokładność dopalania pobadać testerem spalin.

Kominki Piotr Batura
06-04-2017, 21:48
Tak. zewnętrzną scianą formy była rura do odlewów betonowych.
Ale pewnikiem też nasz beton był nieco za gęsty, bo miałem strach dodać za dużo wody.


Dzięki za balsam na duszę i wyjaśnienie!


Frapuje mnie jeszcze to, czy słusznieśma uczynili, że napaliliśmy już po 2 tygodniach od wylania i dostał nieco w pytę.
Wprawdzie tylko z kartoniu, i nie dłużej niż 20 min, ale flara była na 0,5 m, a pod koniec palenia łąpek się już na powierzchni dopalacza utrzymać nie dało.

Przesadziliśmy?

@ mtdeusz

Można wymurować dopalacz z cegieł, ale cieżko z nich uzyskać przekrój okrągły.
A my się nieco testowaniem w przyszłości mamy zamiar pobawić i dokładność dopalania pobadać testerem spalin.Przesadziłeś czy nie,...Z fusów nikt Ci nie powróży...;)

Zdun Darek B
07-04-2017, 10:06
Czemuż to trudno wybudować okrągły kanał ?
Jaką chcesz średnicę ?

Rafkoo
07-04-2017, 11:47
Czemuż to trudno wybudować okrągły kanał ? Jaką chcesz średnicę ?


Ale ja nie twierdziłem, że trudno, lecz trudniej (Czyli w domyśle -> w naszym przypadku -> i dla większości nie-zdunów).
Cięcie cegieł szamotowych kątówką (bo pilarki stołowej nie posiadamy) tak by łuki porobić, to trochę nie mój level.
Można dość łatwo przekrój ośmokątny, ale... chcieliśmy okrągły.

No chyba, że mówisz o jakimś innym sposobie, którego nie znam.
Nie jestem zdunem, choć chciałbym podnieść swe umiejętności w tym zakresie.


@Piotr!
Zdaję sobię sprawę, że praktyka, to praktyka. i nie da sie powróżyć z fusów. a nawet z filmiku na YT.
A jako, że to mój pierwszy odlew to trudno mi oceniać. bo brak odniesienia.

edycja postu: pardon! myślałęm, że Twa wypowiedż odnosi się do kwestii ilośći dodanej wody, a teraz po wysłaniu już posta doczytałem, że do to tego palenia pierwszego się odnosisz.

wiec dopytam: A jak ty byś postępował z takim odlewem dopalacza?



@ wszyscy
A jak myślicie? czy lepiej/gorzej/warto/ nie warto (jakie plusy a jakie minusy) by było odlać dwie pionowe połowki cylindra (a może 3-4 poziome ) i je połączyć zaprawą by jakąś dylatację zapewnić?

Jaki jest was stosunek do / doświadczenie z odlewami.?

Bogusław_58
07-04-2017, 12:25
Odlewanie wymaga wprawy.
Liczy się też czas od wymieszania do wrzucenia do formy. Czasami potrzebna jakaś prowadnica -lejek, by sprawniej wchodziło
Ten użyty beton ma najmniejsze "rozszerzanie" pod wpływem ciepła, więc mniej będzie tak narażony na pęknięcia niż przy użyciu innych. Najlepiej jednak wypytać u dystrybutora, bo zna też opinię kupujących.
Gdyby to było dla mnie, to pociął bym na odcinki 30 cm no i każdy na dwie lub trzy części.
Wynika to z wiedzy w jakich kierunkach "wygina" się szamot(beton) podczas pracy w temperaturze.
Oczywiście moja opinia nie musi być "żelazna", bo komuś-gdzieś np sprawdziło się w całości.

Krakers70
07-04-2017, 13:11
Na odlewanych płytach, z których mam zrobione palenisko (Cebud) widać identyczne ślady po pęcherzykach powietrza. Wojtek gdzieś kiedyś pisał, że mają prawo występować na styku odlewu z formą, byle w środku betonu ich nie było.
ps.
Beton BOS trzeba wcześniej wygrzać 8 godzin w 110* C, górkal chyba nie potrzebuje wygrzewania. Dla betonów wysokoglinowych 2 tygodnie to aż nadto. Zresztą takie grzanie to nie była nawet gra wstępna. Pierwsza próba będzie po zaizolowaniu i ostrym, kilkugodzinnym paleniu. Druga - ta prawdziwa, po kilkuset cyklach grzanie/stygnięcie.
Trzymam kciuki :)

Ps2. A co było formą od środka?

Kominki Piotr Batura
08-04-2017, 06:29
Ale ja nie twierdziłem, że trudno, lecz trudniej (Czyli w domyśle -> w naszym przypadku -> i dla większości nie-zdunów).
Cięcie cegieł szamotowych kątówką (bo pilarki stołowej nie posiadamy) tak by łuki porobić, to trochę nie mój level.
Można dość łatwo przekrój ośmokątny, ale... chcieliśmy okrągły.

No chyba, że mówisz o jakimś innym sposobie, którego nie znam.
Nie jestem zdunem, choć chciałbym podnieść swe umiejętności w tym zakresie.


@Piotr!
Zdaję sobię sprawę, że praktyka, to praktyka. i nie da sie powróżyć z fusów. a nawet z filmiku na YT.
A jako, że to mój pierwszy odlew to trudno mi oceniać. bo brak odniesienia.

edycja postu: pardon! myślałęm, że Twa wypowiedż odnosi się do kwestii ilośći dodanej wody, a teraz po wysłaniu już posta doczytałem, że do to tego palenia pierwszego się odnosisz.

wiec dopytam: A jak ty byś postępował z takim odlewem dopalacza?



@ wszyscy
A jak myślicie? czy lepiej/gorzej/warto/ nie warto (jakie plusy a jakie minusy) by było odlać dwie pionowe połowki cylindra (a może 3-4 poziome ) i je połączyć zaprawą by jakąś dylatację zapewnić?

Jaki jest was stosunek do / doświadczenie z odlewami.?Moje fusy odnosiły sie do braku wiedzy: co, z czego, do czego i dlaczego....:) Ale Krakers odpowiedział Ci dość adekwatnie do sposobu zadania pytania...;)

Kominki Piotr Batura
08-04-2017, 06:30
Jakby ktoś się nudził....http://forum.muratordom.pl/showthread.php?336886-Szkolenie-KAFLOWYM-SZLAKIEM&p=7450760&viewfull=1#post7450760

Krakers70
08-04-2017, 20:57
Ciekawe kompendium, może komuś się przyda:
http://reframat.pl/

adam_mk
09-04-2017, 08:28
Fajnie!
Osiągasz coraz wyższe temperatury, jak tu czytam. Robisz postępy!
Teraz weźmiesz się za kamienie?
:lol:

Adam M.

adam_mk
09-04-2017, 15:24
Ochydeks, badziew górno-dolny.
Dom wynajmowany i jest to, co tu było.
Dla siebie kogenerację składam.

Adam M.

mtdeusz
09-04-2017, 19:15
To jak cię wkórzy sąsiad albo jacyś goście anty smogowi to możesz zrobić czarno na dworze i zaraz będą wyglądać jak murzyny.

adam_mk
09-04-2017, 19:25
No, nie. Nie mogę...
Bo ja głównie wodę będę spalał...
A to nie dymi...

Adam M.

Rafkoo
09-04-2017, 20:48
Ciekawe kompendium, może komuś się przyda:
http://reframat.pl/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Freframat.pl%2F)

IOile sie nic przez 4 miesiace nie zmieniło to...strasznym językiem napisane.
Czytaliśmy kiedyś w większym gronie - jak ktoś nie był w temacie to nie dał rady.

Rafkoo
09-04-2017, 20:50
Na odlewanych płytach, z których mam zrobione palenisko (Cebud) widać identyczne ślady po pęcherzykach powietrza. Wojtek gdzieś kiedyś pisał, że mają prawo występować na styku odlewu z formą, byle w środku betonu ich nie było.

uff! :). Jak pisałem w przekroju nie ma nieciągłości.

Dzięki za info. W czasie gdy przyszło mi zgłebiać krystalochemię, to strasznie ją olewałem. Teraz dzięki wam się zmotywowałem i wykopałem z piwnicy wykłady z tzw "ceramiki".



Ps2. A co było formą od środka?

Gdzieś kiedyś wcześniej w swych postach pisałem:"
Czy znacie gdzie stosuje się rury z PVC (czy inne ) o fi 180?
Musielismy nabyc 160 z kanalizy i ją owijać cudami by przekrój zwiększyć.
Kupa nie trzebnej roboty."

Ale mogło umknąć

Krakers70
09-04-2017, 22:00
Wiem, że szukałeś, ale nie wiedziałem na czym stanęło. Bo formę z tektury trzeba czymś wodoodpornym zamalować przed użyciem. Betony glinowe mają wąskie widełki jeżeli chodzi o dodatek wody i jak tektura naciągnie przed związaniem odlewu, to może tej wody w betonie zabraknąć. Więc co najwyżej od zewnątrz beton w dopalaczu może "nie trzymać parametrów". Ale nie ma co gdybać, dopalacz odlany, teraz do pieca z nim i ognia ;)

Rafkoo
10-04-2017, 10:13
Wiem, że szukałeś, ale nie wiedziałem na czym stanęło.
Niestety, zadnej 180 z PVC nie znalazłem :_(, Więc poowijaliśmy kanalize 160 wykladziną PVC i folią by dosięgnąc 180.

Bo formę z tektury trzeba czymś wodoodpornym zamalować przed użyciem.
Nie wiem dlaczego założyłem (błąd), że on jest impregnowany.
Macnąłem i pomyśłałęm, że coś musi być na wewnętrznej warstwie, bo śliskawy był i pewnie pomyślałem, że skoro się tego do odlewów z normalengo betonu używa to nie może wody zasysać.

Betony glinowe mają wąskie widełki jeżeli chodzi o dodatek wody i jak tektura naciągnie przed związaniem odlewu, to może tej wody w betonie zabraknąć.
Ugh! żebyś ty widział jak ostro musiałem bronić gęstej konsystencji, bo mi "praktycy od normalnego betonu" próbowali wmówić, że "taki to za gęsty jest".

Więc co najwyżej od zewnątrz beton w dopalaczu może "nie trzymać parametrów". Ale nie ma co gdybać, dopalacz odlany, teraz do pieca z nim i ognia ;)

Zanim wyląduje w dzwonie - to trochę jeszcze potrwa. :-(
A to dlatego że piec będzie miał za zadanie grzać dwie ławy.
I wszystko było by ładnie pięknie, gdyby nie to że połozone są one na dwóch różnych kondygnacjach.
I biedzimy się nad przejśćiem przez strop.
(Mały odstęp między krokwiami i legarami drewnianymi :-( )

Trza będzie wermukilitowe kanały 2 wartstowe potworzyć + jeszcze jedna jak to Piotr mówi jedna dodatkowa dla ...komfortu psychicznego.
Ale i tak mam stracha, bo spaliny prosto z dopalacza będą miały wędrować na druga kondygnację, a nieco ci one cieplejsze niż te z paleniska kominkowego.

Póki co dopalacz dostaje coraz to mocjniejsze kopy rozpaleniowe przytwierdzony do prowizorycznego paleniska na zewnątrz.

386275


A jak tam twe próby?

Krakers70
10-04-2017, 13:50
Przy zwykłym betonie daje się tyle wody, że taka tekturka to nicość. A z Górkalem jest zabawa, fakt. Dotychczas na Górkalu 40 zrobiłem sobie deflektor do kominka (oryginalny się wziął i rozpękł) i bloczki wermikulitowe do wysokotemperaturowej izolacji. Deflektor właśnie kończy sezon grzania, trzyma się. Szczerze mówiąc, to nie wiem jak takie półsuche coś ma się zawibrować. Ja wszystko ubijałem. Fest ubijałem.
U mnie do prób ogniowych jeszcze trochę, na razie wszystko składam powoli. Jutro jadę na zakupy, bo mi braki materiałowe powychodziły. Płyty krzemianowo-wapniowe, szkło wodne, no i zamówiłem tą szpachlę i masę izolacyjną w Notec System, na razie po kilogramie, popróbujemy jak to się je. Przez święta ma lać, roboty ogrodowe staną, warsztatowe ruszą :)

Rafkoo
10-04-2017, 22:10
Rafkoo niezła wędzarka w tym dopalaczu.
A sadzy....

Nie! nie!
Się wział i beton zabarwił od folii posmarowanej olejem. Bo przed pierwszym paleniem też miał taki bardzo ciemno szary kolor już
No raczej nie ma bata by paląc kartonami w zimnym i niezaizolowanym dopalaczu sadzy nie dostać.

@ Krakers

My też ostro prętami i listwami ubijaliśmy wlewany (a raczej wrzucany) do formy beton.

Czy "się będziesz się chwalil" tu rezultatami "zabaw" Twych??

Eh... takim to dobrze ..może se w święta w warsztacie posiedzieć, a ja -bidaczysko - ...to... do gnoju... ;-)

Krakers70
11-04-2017, 08:13
Mtdeusz
Przy rozpalaniu zawsze sadza się osadzi na zimnych elementach przewodów spalinowych. Ważne, żeby się potem wypaliła po rozgrzaniu pieca. Dlatego nawet lepiej, żeby się osadziła wcześniej, w dopalaczu, niż w wymienniku akumulacyjnym, bo tam się już nie wypali i trzeba ją będzie ręcznie usunąć. A jeżeli wymiennik jest w salonie to robi się niezły sajgon w najbardziej reprezentacyjnym miejscu w domu :) Jak ktoś to chociaż raz robił to jest baaardzo zmotywowany, żeby spalać czysto :D Żadne alarmy smogowe, ani ustawy nie motywują tak do czystego spalania, jak własnoręczne sprzątanie salonu po czyszczeniu wymiennika ;)
Rafkoo
Jasne, że będę zapodawał fotorelacje z budowy i testów. Kilka lat czytam to forum, mnóstwo praktycznej wiedzy tu zdobyłem, czas spłacić dług, może coś z mojej dłubaniny komuś się przyda. Na razie powiem jedno - Hes miał rację, notatki i rysunki można sobie w d... wsadzić, niuanse wychodzą dopiero jak się zacznie składać ustrojstwo na sucho.

Rafkoo
11-04-2017, 08:19
Masz inwentarz?
Niestety nie, co gorsza produkty tak jego wzrostu jaki i metabolizmu muszę nabywać drogą kupna :-(


Co z tego,że dopalacz niezaizolowany skoro sam dopalacz jest izalotorem i od środka się bardzo szybko nagrzewa.

Dobre!

Beton jest izolatorem,

Ciekawawe po co te wszystkie ludziska domy izolują :->


Ja niechce się wymądrzać, ale naprawde warto byś przeczytał to opracowanie o spalaniu, ktore podlinkował tu kiedyś krakers70.

Tam są wszystkie odpowiedzi na Twe pytania.

tak,tak..na to jakimi związkami trujesz sąsiadów paląc tą gumę też.

A do zajścia całkowitego spalania jest konieczna doskonała izolacja, wymieszanie(czas kontaktu), i własciwa stechiometryczna ilość tlenu.

Rafkoo
11-04-2017, 08:28
. Na razie powiem jedno - Hes miał rację, notatki i rysunki można sobie w d... wsadzić, niuanse wychodzą dopiero jak się zacznie składać ustrojstwo na sucho.

hm... wiesz mi ogromnie sketchup pomaga, bo wyobraźnie przestrzenną mam nie najlepszą. a wizualizacja pomaga zobaczyć pewne rzeczy których w przeciwnym wypadku by się nie dostrzegło

Ale pod jednym warunkiem. naprade duzej dokładności.

A co ty skadać będziesz? Rozumiem że cos rakietowego z wymiennikiem, tak?

Krakers70
11-04-2017, 09:03
Coś w rodzaju kotła dolnego spalania z dopalaczem rakietowym. Albo rakietowca z zasobnikiem na drewno i wymiennikiem wodnym, zależy od której strony patrzeć :)
Całość generalnie ma wyglądać mniej więcej tak, tylko będzie węższa i wyższa:
386374
Tam, gdzie w kotle są wymienniki wodne, u mnie będzie izolacja. Wymiennik będzie osobną komorą za dopalaczem, zgodnie z zasadą "dopal, a potem odbieraj ciepło". No i zrezygnowałem z klasycznej dyszy, przejście z paleniska do popielnika będzie miało większe pole przekroju w celu zachowania rakietowego, szybkiego przepływu spalin. I jeszcze powietrza będą podawane inaczej, zwłaszcza PP - będzie podawane od przodu samym dołem paleniska.

marcus312
11-04-2017, 10:59
Fajny projekt ale co z ustawa antysmogowa wymagany bedzie dokument na urzadzenie grzewcze dasz to do zbadania czy spala czysto w 5 klasie :rolleyes:

Krakers70
11-04-2017, 13:12
marcus312
Na razie się nie przejmuję, do 2023 jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, sporo się może zmienić. W ostateczności będzie to "piecyk, którego nie ma" :)

Krakers70
11-04-2017, 13:32
Mtdeusz
Dlatego cały przewód dopalacza będzie z izolatora, cienka warstwa ceramiki będzie tylko na dnie paleniska i w popielniku, czyli tam gdzie jakaś odporność mechaniczna jest potrzebna.

Krakers70
12-04-2017, 09:39
Pobawiłem się kupionymi wczoraj specyfikami. Wygląda na to, że masa Fiber Plast i szpachla ogniotrwała to ten sam materiał, tylko jeden jest w stanie suchym, drugi w stanie mokrym :D Po zwilżeniu masy wodą wyglądają identycznie - jak mokra masa papierowa i zdaje się, że jest to Bogusławowy mokry filc. Naniosłem obydwie na kawałek płyty krzemianowo-wapniowej i zostawiłem do wyschnięcia.
386454

Poza tym wypróbowuję specyfik występujący pod nazwą uszczelniacz do pieców. Niedrogi i łatwy do kupienia. W stanie świeżo wyciśniętym nie chciał się za bardzo trzymać powierzchni płyty, po rozrobieniu wodą wsiąkał w nią jak w gąbkę (na zdjęciu ten szary)
386456

Poczekam, aż towarzystwo wyschnie, potem zaczynam tortury ;)

adam_mk
12-04-2017, 11:47
Śledzę wysiłki i nie bardzo rozumiem - jaki jest ich cel.
Generalnie - usiłujecie znaleźć substancję lub kompozyt, który ma coś Wam "zrobić".
CO MA ZROBIĆ?
(tego nie mogę doczytać)

Adam M.

Zdun Darek B
12-04-2017, 15:50
Śledzę wysiłki i nie bardzo rozumiem - jaki jest ich cel.
Generalnie - usiłujecie znaleźć substancję lub kompozyt, który ma coś Wam "zrobić".
CO MA ZROBIĆ?
(tego nie mogę doczytać)

Adam M.

Co ma zrobić ? Przedłużyć żywot tej dyskusji...

Zdun Darek B
12-04-2017, 15:55
Coś w rodzaju kotła dolnego spalania z dopalaczem rakietowym. Albo rakietowca z zasobnikiem na drewno i wymiennikiem wodnym, zależy od której strony patrzeć :)
Całość generalnie ma wyglądać mniej więcej tak, tylko będzie węższa i wyższa:
386374
Tam, gdzie w kotle są wymienniki wodne, u mnie będzie izolacja. Wymiennik będzie osobną komorą za dopalaczem, zgodnie z zasadą "dopal, a potem odbieraj ciepło". No i zrezygnowałem z klasycznej dyszy, przejście z paleniska do popielnika będzie miało większe pole przekroju w celu zachowania rakietowego, szybkiego przepływu spalin. I jeszcze powietrza będą podawane inaczej, zwłaszcza PP - będzie podawane od przodu samym dołem paleniska.

PP - powietrze pierwotne samym dołem paleniska ?

Krakers70
12-04-2017, 22:33
Adam_mk
Chodzi mi o jakieś zabezpieczenie płyt krzemianowo-wapniowych. Są one prawie idealne dla moich celów, ale mają trzy zasadnicze wady. Po pierwsze temperatura max ok 1000* C - trochę mało, choć jeszcze nie wiem ile wycisnę z mojego rakietowca, to dotychczasowe doświadczenia innych użytkowników wskazują, że mogę dojść do 1200. Po drugie porowatość i przez to wrażliwość za erozję fizykochemiczną spowodowaną wnikaniem produktów spalania i popiołu lotnego w warstwę mającą kontakt ze spalinami. Po trzecie powierzchnia wysoce upierdliwa do przyklejania czegokolwiek. Są w sprzedaży specyfiki do gruntowania płyt k-w, ale wytrzymują do 900* C, czyli znowu trochę za mało. Płyty k-w nie są przeznaczone na pierwszą warstwę ogniową do takich temperatur, więc muszę je trochę stuningować, żeby to wytrzymały :)
Zdun Darek B
Tak, bezrusztowe palenisko w kształcie V, pp idące jego dnem od przodu i wpadające do popielnika pod paleniskiem - jak w kotłach zagazowujących, tylko bez dyszy, tzn jakieś zwężenie tam będzie ale nie aż takie jak w kotłach HG. Chodzi mi o zachowanie szybkiego przepływu powietrza/spalin tak, żeby palenisko miało właściwości samoodpopielające (przedmuch) i umożliwiało pracę ciągłą.

adam_mk
12-04-2017, 23:15
Potrzebujesz zabezpieczenia jednostronnego tych płyt?
"Skórę" na nich chcesz zrobić...
I ma pracować na 1200stC.
Wydaje mi się, ze potrzebujesz kompozytu do pracy w 1500stC to te 1200 dłuugo wytrzyma.

Chyba trzeba by poeksperymentować.
Przetestował bym zaprawę glinowo-cementową (są znane od dawna).
Ze względu na zakres temperatur - kaolin i cement glinowy.
Dobrze by było sprawdzić jakie są relacje rozszerzalności korundu (jako wypełniacza) i tej zaprawy.
Jak różnice są duże - rozleci się.

Można sam korund skleić byle jaką tłustą glinką (niskotopliwą w jak najmniejszej ilości dodaną) i wypalić co trzeba.
Gładkość zależy od gradacji korundu. Wypalać trzeba powoli, bo się masa spieni. Też dobra będzie, ale porowata.

Próbki małe zrób i potraktuj z czuciem palnikiem butan-tlen, aby całego pieca garncarskiego nie budować.
Palnik ma pod 3000stC (ustawiony agresywnie) i łatwo go sterować, ustawiać wymaganą temperaturę.
(Ja jak muszę sobie jaki kompozyt zrobić to składy tak testuję i to działa)

Adam M.

adam_mk
12-04-2017, 23:20
Jest opcja, ale może Ci się nie spodobać...
Ktoś tu w kraju aerożele sprzedaje.
Ten od pokrywania spejsszatli też Ci ściągną a spokojnie 3500stC wytrzymuje.
Cena jednak może być niemiła.

Adam M.

adam_mk
12-04-2017, 23:25
http://www.ag-pol.pl/pl/Bazalt

Pogadaj to może Ci odleją jaki EUCOR

Adam M.

Krakers70
13-04-2017, 07:15
Właśnie te materiały, które testuję mają wytrzymałość termiczną do 1 400*, więc też by się nadały. No i nie chcę za bardzo iść w koszty. Taki kompozyt: płyta g-k/mokry filc/ewentualnie jakiś grunt zamykający pory od strony ognia, tak bym to widział. Chociaż pono mokry filc jest już odporny na gorące spaliny, więc grunt byłby zbędny. Teraz muszę potestować, czy wszystko będzie się kupy trzymać. Byłem sprawdzić przed chwilą, ten mokry filc trzyma się ładnie płyty, muszę to jeszcze dosuszyć zgodnie z instrukcją. Potem zafunduję próbkom kilkadziesiąt cykli grzanie/studzenie. Niestety dysponuję jedynie palnikiem do lutowania, więc mogę im zafundować najwyżej 650 *. Jak się nie rozleci, to poskładam z tergo rakietę i będę testował użytkując.
Druga opcja - używać gołych płyt traktując je jak element szybkowymienny, naturalnie zużywający się. Paru forumowiczów tak zrobiło. Dają radę przez rok, tylko spaliny je zjadają powoli.

hes
13-04-2017, 07:42
Te płyty k-w nieprzyjemnie pękają pod wpływem większej temperatury... Nie polecam, nadają się tylko jako okładzina zewnętrzna, żadne ich "tynkowanie"
nie sprawdza się.
Polubiłem maty ceramiczne, da się wiele z nich zrobić. Bawiłem się w "malowanie" tej maty klejem- kitem wysokotemperaturowym (takim do uszczelniania
kominów ceramicznych). Im cieńsza warstwa, a szczególnie ta częściowo wchłonięta w matę, tym lepsza jej stabilność. Klej rozcieńczałem dodatkiem
szkła wodnego z odrobiną wody.

Krakers70
13-04-2017, 08:13
Hes
Ten klej to jest właśnie to co testuję. Nie pęka, odpryskuje pod wpływem temperatury? Ja go rozcieńczyłem wodą bo jest wodorozpuszczalny i to jak się zachowuje bardzo mi się na razie podoba - głębokość penetracji regulujesz stopniem rozcieńczenia. A płyty czym tynkowałeś? Ten mokry filc chcę zastosować własnie jako izolator, żeby zbić temperaturę płyty do 1000* Zastanawia mnie to co napisałeś o pękaniu płyt. Były one jakoś obciążone mechanicznie, czy raczej pękały od naprężeń termicznych?
Klasyka - wydaje ci się, że przecierasz szlaki, a okazuje się Hes już tu był :D W sumie mogłem się tego spodziewać :)
Mtdeusz
Ilość żaru w rakietowcu jest znikoma, poza tym czytaj uważnie, w palenisku będzie ceramika.

Krakers70
13-04-2017, 08:52
http://www.sklep.notec.pl/maty-izolacyjne/99-mata-cerablanket-1200-oc-grubosc-19mm.html
Hmm, rozmiary jak płyta k-w, cena sporo niższa. Może faktycznie przetestuję? :)
Nie podoba mi się tylko ten skurcz termiczny.

Marmark
13-04-2017, 13:40
A może by tak z perlitu:
http://makezine.com/2016/05/06/making-your-own-tin-can-forge/

Dodaje się do perlitu szkła wodnego, czasem gipsu lub cementu.
Żeby nie było chropowate powleka się na przykład powłoką cyrkonową (da się kupić w firmach "zduńskich") albo "special cement mixed up from sodium silicate, aluminum oxide abrasive (used in sand blasting), and magnesium silicate (aka baby powder)".

Baby powder:-)

Zdun Darek B
13-04-2017, 14:28
Czy jesteś pewien że perlit + gips wytrzyma ponad 1000 ?

hes
13-04-2017, 14:41
http://www.sklep.notec.pl/maty-izolacyjne/99-mata-cerablanket-1200-oc-grubosc-19mm.html
Hmm, rozmiary jak płyta k-w, cena sporo niższa. Może faktycznie przetestuję? :)
.

Jesteś pewien, że niższa? To cena (50 zł) za 1 mb...


Ten klej to jest właśnie to co testuję. Nie pęka, odpryskuje pod wpływem temperatury? Ja go rozcieńczyłem wodą bo jest wodorozpuszczalny i to jak się zachowuje bardzo mi się na razie podoba - głębokość penetracji regulujesz stopniem rozcieńczenia. A płyty czym tynkowałeś? Ten mokry filc chcę zastosować własnie jako izolator, żeby zbić temperaturę płyty do 1000* Zastanawia mnie to co napisałeś o pękaniu płyt. Były one jakoś obciążone mechanicznie, czy raczej pękały od naprężeń termicznych?

Ten klej czasem traktuję jak np beton Górkal, dodaję drobnego kruszywa, nigdy piasku, raczej zmielonego szamotu lub coś szlachetniejszego, mam
np. korund drobniejszy lub grubszy lub hardcorowo węglik krzemu... Płyt nie tynkowałem, zawsze służyły jako warstwa zewnętrzna.
Płyty nie były obciążone mechanicznie, pękały od samej temperatury. Chciałbym coś wyjaśnić- nie zajmuję się tylko piecami, robię różne inne
"dziwne" rzeczy, np. palenisko typu kowalskiego, stąd moje doświadczenia z płytami k-w.
Matę ceramiczną czasem rozdrabniałem i stosowałem jako wypełniacz do kompozytu.
Podobnie bawiłem się też z krótko ciętymi włóknami węglowymi, ale to już inna historia.

Ale przecież istnieje coś takiego, jak płyty wermikulitowe ? http://infinitex.pl/plyty-wermikulitowe/

edit:
z ciekawości zajrzałem do cen płyt k-w
rzeczywiście nie są tanie, zbliżone do ceny tych mat ceramicznych....
Mam wrażenie, ze podrożały?

adam_mk
13-04-2017, 16:29
Wermikulit sporo puchnie od temperatury, jak pamiętam...
Perlit "kończy się" na około 800stC. Powyżej już mięknie a potem płynie.
Płynie powyżej 1100stC.

Trzeba by się pobawić w kompozyty i trochę próbek porobić, aby składy optymalnie dobrać.
No i...
Na jakąś technologię trzeba się zdecydować!
Albo wodoutwardzone albo wypalane.
I raczej - nie mieszać technologii.

Adam M.

Zdun Darek B
13-04-2017, 17:43
Albo wodoutwardzone albo wypalane.
I raczej - nie mieszać technologii.

Adam M.


Wodoutwardzone ?

adam_mk
13-04-2017, 20:58
Przez hydratację = betony.
Gliny, np, się wypala, szkliwi.

Adam M.

Krakers70
13-04-2017, 22:07
Hes
Ta mata, którą podlinkowałem ma wymiary 61/100 cm, czyli dokładnie tyle, co płyta g-k, która parę dni temu kupiłem w castoramie. Mata kosztuje 50 zł, płyta 99. Są w sprzedaży nieco tańsze, ale nie miałem czasu szukać. Mata jest tylko o 5 mm cieńsza.
Weremikulit jest tylko troszkę odporniejszy termicznie, a sporo droższy. Zresztą temperatury max płyt k-w i wermikulitowych są podawane różne przez różnych sprzedawców, +/- 100* C i czasami na siebie zachodzą.
Intrygują mnie te kleje-uszczelniacze. Mam dwa 330 ml w tubach do wyciskania pistoletem, produkcji Soudal i Hearth. Soudal zgodnie z info na tubie jest na bazie glinokrzemianów, czyli glinowego szkła wodnego. Ciekawe co tam jest jeszcze? Oba mają wytrzymałość do 1500*, czyli bardzo OK :)
Wojtek gdzieś pisał, że szkła wodnego można używać do 900* bo powyżej zaczyna zachowywać się jak topnik, ale chyba tylko w zaprawie betonowej, czy szamotowej. Bo w płycie g-k to chyba nie ma jak narozrabiać? A było by świetne do impregnacji powierzchni materiałów włóknistych, silnie porowatych.

Krakers70
13-04-2017, 22:24
adam_mk
Raczej ani beton, ani ceramika. Chcę poeksperymentować z materiałami włóknistymi, o znikomej akumulacji w kanałach spalinowych za paleniskiem, tam, gdzie odporność mechaniczna nie jest już potrzebna. Zastanawiam się tylko, czy w taką kompozytową ściankę kanału nie wstawić elementu metalowego, jakąś blaszkę do izolacji promieniowania IR, bo te włókniny to chyba tylko konwekcyjnie izolują, a ciepło w formie promieniowania śmiga przez nie na wskroś.

hes
14-04-2017, 07:30
Krakers70

Moje uwagi o cenach wzięły się stąd, że płyty k-w kupowałem ładnych parę lat temu i nie
wydawały mi sie wtedy drogie, w przeciwieństwie do maty ceramicznej, którą wtedy zdobywałem
w zakładzie budującym kominki i liczyli mi tam całkiem solidnie nawet za odpadowe kawałki.
Klej ceramiczny w średniej wielkości wiaderku, dość ciężki było tego na oko 15 kg.kosztował 90 zł. Zdaje się produkcji czeskiej, podobne widziałem w Cstrm. w mniejszych opakowaniach.

Ale ostatnio przestawiłem się na własne kompozycje, mam glinkę kaolinową, mączkę skaleniową (topnik).
Dość niesamowite jest mielone szkło, do kupienia w sklepach z materiałami dla tych co zajmują się
renowacją mebli (zresztą mamy dzisiaj net)..) Sporadyczne używam boraksu, jego niewielki dodatek
doskonale sprawdza się w zaprawie glinianej do klejenia kształtek szamotowych.

Z topnikami jest tak, że rzeczywiście większy dodatek może spowodować spłynięcie wykładziny, dlatego
trzeba dobrać jego ilość. Kiedyś próbowałem wypytać o to w zakładzie ceramicznym
gdzie stosowali mieszankę z mączką skaleniową. Gość uśmiechnął się tylko i powiedział "wie pan, to nasza sprawa"
Tak więc pozostaje próbować.

W starej książce podano zastosowanie zmiętej folii aluminiowej jako izolacji cieplnej.
Ma same zalety- jest niepalna, konwekcja ograniczona, liczne powierzchnie odbijające
promieniowanie. Czasami używam- polecam, trzeba tylko pamiętać, że aluminium
nie jest odporne na środowisko zasadowe.

Krakers70
14-04-2017, 09:02
Dzięki Hes :)
Czyli trzeba poeksperymentować. Bardzo mi to pasuje :) Jako lepiszcza użyję tego kleju, potraktuję nim masę włóknistą i wermikulit. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Część moich wcześniejszych próbek już się piecze w kominku (te z klejem na płytach k-w), część dosuszam w 110* w piekarniku, potem w ogień.

Kominki Piotr Batura
14-04-2017, 09:41
Dzięki Hes :)
Czyli trzeba poeksperymentować. Bardzo mi to pasuje :) Jako lepiszcza użyję tego kleju, potraktuję nim masę włóknistą i wermikulit. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Część moich wcześniejszych próbek już się piecze w kominku (te z klejem na płytach k-w), część dosuszam w 110* w piekarniku, potem w ogień.Chcę zwrócic Twoją uwagę, na pewną skazę tak zwanych testów niektórych instytutów czy laboratoriów zakładowych np producentów kominków. Zwykle ogłaszają "zwycięstwo" po 2 tygodniach testów w warunkach obróbki cieplnej. A to po prostu "zdrada"...:D Urządzenia ogniowe maja przerwy w eksploatacji. Często stoją w pomieszczeniach gdzie jest różna wilgotność powietrza. Coś co się sprawdziło w piekielnych warunkach termicznych, nagle zaczyna się sypać po 2 miesiącach bezruchu eksploatacyjnego. W ten sposób popłynął niejeden mądrala opracowujący receptury mieszanek wyłożeń kominkowych dla znanych polskich marek....

Właśnie kończę sezon testów różnych materiałów...nawet z dodatkiem cyrkonu. Jednym z głównych elementów moich testów laboratoryjnych, jest pozostawienie urządzenia w spokoju w warunkach nieużywanego domku letniskowego. Potem kolejne palenia i znów bezruch.... Takie testy to zwykle jeden cały sezon grzewczy...Czasem dłużej. Mało spektakularne, ale treściwe...;)

Krakers70
14-04-2017, 10:23
Piotrze wiem o tym :) Na razie chcę sprawdzić czy specyfiki, którymi potraktowałem płyty k-w nie odkleją się od nich od razu pod wpływem temperatury. Prawdziwy test to będzie przyszły sezon grzewczy, ale od czegoś trzeba zacząć.
Stwierdziłem, że co je będę grzał palnikiem, skoro w kominku i mocniej się pogrzeją i oberwą spalinami z drewna, czyli warunki będą bardziej zbliżone do tych docelowych. Napaliłem drobniejszymi drewkami, zrobiłem warstwę żaru, na to testowe kawałki płyty, a na nie grubsze polana.Właśnie na nie patrzę, złapały pomarańczowy kolor :)

Krakers70
14-04-2017, 18:14
Wyniki eksperymentu:
Rozcieńczony klej do pieców popękał i złuszczył się, w dodatku płyta pod nim popękała w głąb, zamiast zabezpieczyć powierzchnię płyty przyspieszył jej destrukcję. Szkło wodne podobnie, choć nie tak drastycznie, pojawiła się na nim siateczka pęknięć.
Nierozcieńczony klej trzyma się i nie popękał. Nie daje się tak łatwo oderwać od powierzchni płyty. Wygląda obiecująco, będę kontynuował eksperymenty z nim.
Masa fiberplast i szpachla przed wypaleniem miały wyczuwalną strukturę włóknistą, były lekko sprężyste, przypominały trochę zaschniętą masę papierową. Po wypaleniu wyglądają dokładnie tak samo, ale po włóknistości nic nie zostało, powstało coś w rodzaju spienionej ceramiki. Po odłupaniu kawałka paznokciem można go rozetrzeć w palcach na pył (wcześniej nie dało się tak łatwo i widać było włókienka). Są mechanicznie delikatniejsze od samej płyty.
Płyta k-w nie zmieniła twardości, ale po wypaleniu wydaje inne odgłosy, jest bardziej głucha. Niewypalone kawałki wyraźnie dzwonią.

Bogusław_58
14-04-2017, 19:20
Prawidłowe dociekania :)
Ostatnio miałem wyzwanie uzdatnić kominek z płaszczem i poza przeróbkami, które wniosłem okazało się ze fabrycznie wycięli za krótką szybę i "wcięło uszczelkę między ramką a szybą. Zakładanie sznura w te miejsce mogło niewiele dać, wiec wymieszałem włókninę z silikonem(do 300*C) i powstała masa, którą łatwo dało się tam wcisnąć i uformować. Trzyma :)

Kominki Piotr Batura
15-04-2017, 08:00
Prawidłowe dociekania :)
Ostatnio miałem wyzwanie uzdatnić kominek z płaszczem i poza przeróbkami, które wniosłem okazało się ze fabrycznie wycięli za krótką szybę i "wcięło uszczelkę między ramką a szybą. Zakładanie sznura w te miejsce mogło niewiele dać, wiec wymieszałem włókninę z silikonem(do 300*C) i powstała masa, którą łatwo dało się tam wcisnąć i uformować. Trzyma :)Być może dokonałeś nieprawidłowej ingerencji we wkład. Brak uszczelki w górnej części drzwi to element "konstrukcji" wielu wkładów. Tamtędy wchodzi powietrze wtórne do kominka ...;)

Kominki Piotr Batura
17-04-2017, 08:02
https://www.facebook.com/baturakominki/videos/469623849900972/

Bogusław_58
17-04-2017, 10:38
Super.
Proponuję wysłać mejlem tez na kancelarię Prezydenta i kancelarię Premier wraz z propozycją(adres w wyszukiwarce).
Zaleta będzie taka , że te kancelarie muszą Ci dać odpowiedź na piśmie w ciągu miesiąca.
Nawet jeśli będzie brak zainteresowania, to te pisma opatrzone pieczątkami i sygnaturkami są wartością nawet na dziesięciolecia.
Ja już jestem "posiadaczem" w innej bardzo ciekawej sprawie :) stąd ta wiedza :)
Pozdrawiam.

marcus312
17-04-2017, 22:03
Zapomiałes jeszcze dodac ze opona to juz wogóle czarna zadyma ;):)

Krakers70
19-04-2017, 21:57
Eksperymentuję dalej z różnymi materiałami i powiem wam, że ciekawie wygląda wermikulit sklejony szkłem wodnym. Testowy kawałek wytrzymał jakieś 800-850* sądząc po kolorku. Nic się z nim nie podziało, tylko po wystygnięciu zaczął dzwonić jak ceramika. Ciekawi mnie jakie przemiany tam zaszły po grzaniu. Byłby w sam raz na drugą warstwę, za płytą k-w. Niedrogi i bajecznie łatwo można go formować w dowolne kształty. Na trzecią warstwę zmięta folia alu (do 600*), kolejny fajny patent, można ją jeszcze łatwiej formować, a stopniem ubicia regulować gęstość - Hes, dzięki za pomysł :)

adam_mk
19-04-2017, 22:57
"Ciekawi mnie jakie przemiany tam zaszły po grzaniu."

Witryfikacja.
Zamyka pory, scala, byle tylko nie za dużo lepiszcza dawać.
Produkt jest absolutnie niewrażliwy na nasiąkanie wilgocią (po to właśnie się go szkliwi - utrwala).
Problem zaczyna się jak są źle dobrane współczynniki rozszerzalności objętościowej.
Powinny być jak najbardziej zbliżone - wypełnienia i lepiszcza.

Zrób test szoku termicznego to się dowiesz co i jakie wyszło.

Adam M.

Krakers70
20-04-2017, 06:50
Dzięki Adam :)
Zaraz zrobię test. Porobię też próbki z lekko rozcieńczonym szkłem, weszło by go wtedy mniej. Potem całość po wstępnym wysuszeniu wygrzeję porządnie w 110* C, żeby całkowicie pozbyć się wody. Teraz tego nie zrobiłem i próbka lekko spuchła w centralnej części, coś tam wody zostało. Mój błąd, nie wolno się spieszyć. Szkła dałem tak mało jak tylko się dało, żeby całość dała się wymieszać, wyszła konsystencja plasteliny, dało się lepić w dłoniach.

adam_mk
20-04-2017, 07:10
Masz jaką tłustą glinkę?
Zrób próbkę dodając glinki zamiast szkła wodnego.
Dla lepszego szkliwienia glinki często ją solili...Rozrabiali solanką.
Powinno się równie łatwo formować.
Byłoby co porównać.

Adam M.

Krakers70
20-04-2017, 08:32
Nie mam glinki, niestety. Chodzi o zrobienie czegoś w rodzaju zaprawy z wermikulitem zamiast kruszywa? A po wypaleniu powstała by cegiełka izolacyjna?
Eksperymentowałem z mieszanką wermikulitu z Górkalem, niewypał. Po jednorazowym zagrzaniu do pomarańczowego próbka zaczęła się sypać. Pewnie wiązanie hydrauliczne puściło, a nie miało się z czego zrobić ceramiczne.
Domowy test szoku termicznego wypadł ok. Trzykrotne grzanie palnikiem do czerwonego i lanie wodą nie spowodowały rozpadówki. Wiem, że trochę inaczej to powinno wyglądać, ale mam warunki, jakie mam :)
Ulepiłem dwa następne placki ( w tym jeden z rozcieńczonym szk. wod.), tym razem przed kominkiem odwiedzą piekarnik. 3 godzinki w 110* powinny wystarczyć na 1 cm grubości.

adam_mk
20-04-2017, 10:35
Wiesz jak się robi cement?
WYPALA SIĘ GO.
:lol:
Z Górkala zrobiłeś Górkal?
:lol:

Adam M.

Bogusław_58
20-04-2017, 11:03
Wpadłeś we własną pułapkę :)
Duża temperatura + szybki przepływ gazów i dudni na dopalaniu.
Jak powstaną szkody finansowe, to ta sprawność spadnie do 20% :)

Bogusław_58
20-04-2017, 11:43
Szkody od drgań.
Trzeba wnieść poprawki w konstrukcji.

adam_mk
20-04-2017, 11:52
"Jak temu zaradzić?"

Przestać palić w tym kotle?
:lol:
Nie zamykać tych drzwi?
:lol:

Kocioł nie spala paliwa 'ciągle" tylko "porcjami". Jak silnik samochodowy.
Stąd masz drgania "na wydechu".
Zła konstrukcja kotła lub źle dobrane do niego paliwo.

Adam M.

Bogusław_58
20-04-2017, 11:57
Jeżeli powstaje rezonans na innych elementach czy przedmiotach, to zawsze może powstać jakaś szkoda.
Spróbuj dopuszczać oddzielnie jakąś dawkę powietrza do dopalacza lub w inne miejsce.

adam_mk
20-04-2017, 12:38
Wydaje Ci się!
Pogadaj z jakim specjalistą od kotłów.
Pogoogluj o spalaniu detonacyjnym.

Pewnie wydaje Ci się, ze spalają się paliwa stałe?
Przecież wiesz co do kotła pchasz...

Adam M.

adam_mk
20-04-2017, 13:57
Tak.
U Ciebie, jak piszesz, PULSACYJNIE się spalają.
Porcjami. Nie laminarnie.
Powietrze wtórne podajesz w złym miejscu lub komora paleniskowa ma zły kształt.
Jest gdzie gromadzić mieszaninę palną, PRZED jej zapaleniem. Proces spalania nie jest stabilny.

Adam M.

Bogusław_58
20-04-2017, 15:52
PW wystarcza bo nie dymi z komina.
Nic nie wspominałem o PW.
Chodzi o TRZECIE powietrze.

Bogusław_58
20-04-2017, 15:57
Jak to możliwe,że na dyszy 10na9 zrobił się 2 metrowy płomień aż do komina...
Widziałem taki sam efekt na zwykłej kozie żeliwnej zaraz po rozpaleniu. DWA METRY rury wychodzącej z kozy i wchodzącej do komina świeciło się na żółto.

adam_mk
20-04-2017, 16:09
"Laminarne spalanie to złe zmieszanie."
My tym samym językiem gadamy?
Silniki odrzutowe są do dupy?
Twój pierdzący piecyk jest cacy?

Co ma piernik do wiatraka?

Adam M.

adam_mk
20-04-2017, 16:12
Są paliwa i paliwa.
Węgiel spala się płomieniem krótkim a drewno długim.
Ty opisujesz spalanie różnistych rzeczy.
Może niektóre do tego kotła nie pasują?
Może masz "za krótki" kociołek?

Adam M.

adam_mk
20-04-2017, 16:22
Sporo wody i olejki eteryczne.
To jakbyś benzyny tam dolał...

Adam M.

adam_mk
20-04-2017, 16:44
Duża ilość gazu - zapłon/eksplozja - emisja piku mocy i pochłonięcie całego dostępnego tlenu - wybuchowa emisja porcji gazu - i cykl się zamyka...
Wiesz o tym, ze są konstrukcje z wtryskiem mgły wodnej dla dodania kopa kociołkowi?
Właśnie dodałeś tej wody i zaczęło się pulsowanie.

Przy wybuchowym zapłonie porcji gazu ciąg jest hamowany na moment.
(udar rozchodzi się we WSZYSTKICH kierunkach).
Wydłuż kocioł i daj trzecie powietrze.

Mam badziew górno-dolny i często pali mi się puf-puf-puf-puf....
MAM wtórne powietrze w badziewiu.

Adam M.

Bogusław_58
20-04-2017, 17:00
Kiedyś dawno, dawno temu :), gdy byłem jeszcze mocno głupi, uwierzyłem pisanemu słowu, że jest PP i PW
Jednak po jakimś czasie, pod wpływem medytacji(żytnia 40%) doznałem OŚWIECENIA, że jest pierwsze, drugie i trzecie powietrze :)

Krakers70
20-04-2017, 22:01
Wiesz jak się robi cement?
WYPALA SIĘ GO.
:lol:
Z Górkala zrobiłeś Górkal?
:lol:

Adam M.

No właśnie. A tak BTW, to co daje tlenek glinu w betonie? Wiem, że zwiększa ognioodporność, ale jak to działa? Ponoć nie ma głupich pytań... ;)
Z wypalaniem gliny na razie nie będę walczył, potrzebował bym jakiegoś piecyka >900*, żeby zrobić to porządnie. No i taniej było by zrobić cegłę trocinówkę od wermikulitówki :) Jeżeli wermikulit ze szkłem wodnym nie wypali, to po prostu dam płyty g-k na drugą warstwę. Pytanie jaką będę miał temperaturę za pierwszą warstwą płyt, jeżeli poniżej 900* to OK.
Edycja
miało być: płyty k-w na drugą warstwę :)

Bogusław_58
21-04-2017, 09:34
...Przecierz w kozie nie ma PW (chyba) ...
Jest :)
Nieszczelne fajerki a w tej środkowej jest dziurka.
Jeśli dołem (drzwiczkami) podamy za dużo, czyli "nadmiar" wtedy mamy pierwsze i drugie a nieszczelnością górną wchodzi trzecie.

Bogusław_58
21-04-2017, 09:49
W "piecyku batmana", który tu parę razy pokazywałem mam trzy:
1 dolne drzwiczki
2 drzwiczki załadunkowe
3 fajerką z dziurką + kilka dalszych nieszczelności

adam_mk
21-04-2017, 10:36
Tlenek glinu, czyli korund, jest bardzo odporny na temperatury.
Przy okazji - twardy i "kanciasty", to nadaje się na papier ścierny czy tarcze szlifierskie.
Giąć się go nie da.
Wody i powietrza się nie boi. Ognia też nie.
Tylko go czymś zlepić i ukształtować to, co potrzebne.
I tak się robi...

Adam M.

Krakers70
21-04-2017, 13:05
Dzięki :) Mam możliwość wysępić trochę korundowego piasku do piaskowania kamienia, jakby tak odchudzić nim czystą glinę, ulepić, wysuszyć i wypalić...
Tylko po co? :) Na te skromne ilości ceramiki, których będę potrzebował do rakietowca mam aż nadto szamotu do przycięcia, albo zaprawy do ulepienia. Zduństwo jednak wciąga, im głębiej w las tym ciekawiej :)

adam_mk
21-04-2017, 14:33
"więc czym ją unieruchomić. "

Klej biurowy biały?
:lol:

"jakby tak odchudzić nim czystą glinę, ulepić, wysuszyć i wypalić...
Tylko po co? "

Bo są MIEJSCA, gdzie potrzeba materiałów specjalnych.
Dotąd rakietek, co 1200stC wyrabiają po domach nie bywało, to starczało to, co pod nogami leżało (glina). Bez modyfikacji.

Adam M.

Rafkoo
22-04-2017, 00:22
Opony nie zawierają chloru a drewno zawiera http://www.powereng.com/RenewableDocs/Don%20Marshall%20Paper%20-%20Co-Firing%20of%20Wood%20and%20Tires.pdf (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.powereng.com%2 FRenewableDocs%2FDon%2520Marshall%2520Paper%2520-%2520Co-Firing%2520of%2520Wood%2520and%2520Tires.pdf)
Rafkoo twoja teoria o dioksynach upada.

Popatrz sobie na ostatni obrazek opracowania, które podlinkowałeś.
Tam jest instalacja oczyszczania spalin. Też taką masz przy swym piecu ? :)

Jesteś odporny na wiedzę :-) ?

Słyszałeś o kauczukach chloroprenowych?
Fakt, że obecnie już rzadko stosowane do mieszanek, ale chlor jest w dodatkach. Tak zupelnie po cichyu dodam też że Fluor i Jod też.
Dioksyny to tylko jeden strumień trucizn przy spalaniu opon.

Mówłem Ci już że współspalałem TDF z węglem i biomasą.

Rtęci, kadmu, cynku i siarki też w oponach nie ma?

Juzsam kadm wystarcza by uznać je za odpad niebezpieczny.
(wiesz oczywiście o klasie kancerogenności kadmu, hm?)

7,5 % masy mieszanki to związki objęte tajemnicą handlową i uwierz mi nie rozkłądają się one nawet po 20min przebywania w 1600 C.

Ale ty i tak wiesz swoje!
Mam nadzieję, że jadasz warzywa ze swego ogródka.
Zapraszam do Nagród Darwina.
Ale jeśli jesteś uczciwy to poinformuj sąsiadaów, że ich trujesz

A na grzyby pojedź sobie do Buszyc (opolskie) tam się spaliło składowisko opon.

Czy ktoś tu kiedykolwiek twierdził że w drewnie nie ma chloru?

adam_mk
22-04-2017, 21:16
Nie upilnowałeś, to ktoś ukradł.
Ciąg zabrał i czysty komin został.
Może miał u siebie za mały ciąg?
:lol:
Chyba będziesz musiał zrobić sobie nowy ciąg.
Rozgrzać ten komin...

Adam M.

Kominki Piotr Batura
23-04-2017, 10:26
Może dlatego masz ciąg, bo nie masz "inwentarzu"?....

adam_mk
23-04-2017, 10:28
Brak znajomości pieca, zła obsługa, złe rozpalanie albo... niedopasowany komin.
To czysta fizyka.
Ciąg wynika z różnicy gęstości spalin i powietrza obok pieca/kotła.
Jak komin jest zimny to tej różnicy gęstości nie ma i się bździ.
Komin do palenia od czasu do czasu przez chwilkę powinien być taki, że ogrzewa się migiem!
Spalenie gazety powinno ciąg uruchomić a to znaczy - komin bez pojemności cieplnej, opatulony, ocieplony.
Masywny kloc ceglany tego nie spełnia.
Zanim ruszy to sporo trzeba się nastarać.
Ale jak ruszy, to "sam idzie".

Adam M.

Kominki Piotr Batura
23-04-2017, 10:56
Brak znajomości pieca, zła obsługa, złe rozpalanie albo... niedopasowany komin.
To czysta fizyka.
Ciąg wynika z różnicy gęstości spalin i powietrza obok pieca/kotła.
Jak komin jest zimny to tej różnicy gęstości nie ma i się bździ.
Komin do palenia od czasu do czasu przez chwilkę powinien być taki, że ogrzewa się migiem!
Spalenie gazety powinno ciąg uruchomić a to znaczy - komin bez pojemności cieplnej, opatulony, ocieplony.
Masywny kloc ceglany tego nie spełnia.
Zanim ruszy to sporo trzeba się nastarać.
Ale jak ruszy, to "sam idzie".

Adam M.Myślę, że chłopaki używają nieprawidłowej średnicy opału. No i pod żadnym pozorem nie wolno palić "latowymi"...Wyłącznie R 55 "WINTER"

adam_mk
23-04-2017, 11:13
To trzeba poczekać na kolejną zimę...
Albo...
Powiesić tam kalendarz otwarty na karcie "grudzień".
Może pomoże?

Adam M.

adam_mk
23-04-2017, 11:47
Jeżeli wiesz JAK oraz CZEMU ogień się pali to po prostu trzeba zobaczyć "co jest nie tak".
Jak nie wiesz - nie zobaczysz...
Nawet jak 10 godzin będziesz w to patrzał...

Adam M.

adam_mk
23-04-2017, 12:51
Dobrze!
No, to już wiesz - co to jest OGNISKO.
Teraz pogoogluj za tym - czym się różni ognisko od PIECA.
Potem piec od KOTŁA.
A później po prostu to uruchom poprawnie.

Adam M.

marcus312
23-04-2017, 13:39
Jaka jest srednica tego komina i wysokosć ,może ma przedmuchy miedzy kanałami nieszczelnosci ;):rolleyes:

Bogusław_58
24-04-2017, 07:28
Jakby co, to takie dziury łatwo jest zamurować na szczelnie.
Cegłę trzeba ściąć z każdej strony o ok1cm, ale tak, by pozostawić do 2cm "wianka". Po włożeniu takiej cegły do dziury możemy wpychać zaprawę a ten rant(wianek) nie pozwoli jej wpaść do środka komina. Zaprawa da się też dobrze ubić co zapewni szczelność. Dobra tu jest zwykła glina stosowana do lepienia pieców, do której dodamy trawę morską z materaca. Jednak na dzień dzisiejszy trudna do znalezienia więc pewnie dobre byłyby konopie czy nawet trochę jakiejś mocniejszej trawy. Te włókna stabilizują glinę i można ją wpychać w "znacznych" grubościach nie pozwalając jej "płynąć".
Pozdrawiam.

Bogusław_58
24-04-2017, 11:14
Chyba nie zrozumiałeś mego opisu ?
Po to wycinasz, by się ta zaprawa zmieściła.
Kształt takiej "pociętej" można porównać do literki T :)

Bogusław_58
24-04-2017, 14:08
W takim wypadku nie używa się kielni.
Cegły się odpyla, moczy i smaruje zaprawą w bardzo cienkiej warstwie.
Następnie wkłada się je i wciska zaprawę w zrobione szczeliny.
Kielni oczywiście można użyć ale odwrotnie do położenia zaprawy.

Bogusław_58
24-04-2017, 19:36
Chcieliście mnie głąby poćwiartować :)

adam_mk
24-04-2017, 19:53
Oczywiście.
Dobrze nadają się jako drut wiązałkowy do zbrojenia.
Masz w planie jaki żelbet?

Adam M.

Zdun Darek B
24-04-2017, 21:59
?
Macie jakieś zastosowanie dla drutów z opon?

To drutu nie dopaliłeś ? Słabo się starasz..

marcus312
24-04-2017, 22:24
No własnie piszesz ze masz 1500st na palniku a zostaja ci druty :lol2::p:P

adam_mk
24-04-2017, 23:45
A bo mu brakło te 40-50stC to miałby kulki...
Dużo i niewielkie.
Do wiązania zbrojenia niedobre, ale z procy da się nimi strzelać.
:lol:

Adam M.

topicktm
25-04-2017, 21:23
Zadzwoń na straż miejską, pomocne chłopaki maja swoje pomysły..

Rafkoo
26-04-2017, 07:56
druty powyciągałem poto by nie emitować metali ciężkich.


rotfl :-)

adam_mk
26-04-2017, 09:06
No, bo druty to metal i lekkie nie są!

Adam M.

Bogusław_58
26-04-2017, 14:21
Być może dokonałeś nieprawidłowej ingerencji we wkład. Brak uszczelki w górnej części drzwi to element "konstrukcji" wielu wkładów. Tamtędy wchodzi powietrze wtórne do kominka ...;)
Nie wiedziałem o tym.
No, to niezłe z nich numeranci :)
Szczelina 2-3mm na długości 40 cm, to jak uchylone bez przerwy drzwiczki. Jak zakitowałem, to urządzenie stało się sterowne.Gdyby tam była możliwość zamykania, to byłoby logiczne. Mam apetyt na podniesienie tej szyby, by szczelina powstała w dole szyby. Jak się sprawdzi, to wykonam na dole z przymykaniem.

adam_mk
27-04-2017, 16:52
Trudne jak jasna cholera.
Nie wiem, czy opłacalne...

Na mała skalę można sobie je pociąć na kawałki DOBRZE zrobioną gilotyną, taką jak do blachy.
Ostrza nieco inaczej profilowane dadzą sobie radę.

Szlifierka zdejmie gumę do samego kordu, tylko...
Trzeba by było tych opon mieć tyle, aby opłacało się ją robić i używać.
https://www.youtube.com/watch?v=k7GvEBM5_TU

Uważnie obejrzyj przekrój opony.
Z jednej da się zrobić trzy PŁASKIE elementy przez odcięcie boków od bieżnika.
Tam drutów nie ma.
Potem gilotyna i masz kawałki...
Robota ręczna.

Adam M.

adam_mk
27-04-2017, 18:00
Wycinasz dwa boki.
Masz trzy części - dwa płaskie pierścienie i kawałek rurki z bieżnikiem.
To gilotyną odcinasz w kwadraty czy prostokąty. Z boczków łuki wychodzą.

Adam M.

adam_mk
27-04-2017, 20:23
No ręką!
Ciągniesz za dźwignię.
http://tynaxtools.pl/263-gilotyna-nozyce-200mm-do-ciecia-blach-i-pretow-200mm.html
Takie coś...

Adam M.

Konto usunięte_1*
27-04-2017, 21:06
No własnie piszesz ze masz 1500st na palniku a zostaja ci druty :lol2::p:P

to mnie w górniaku pali gwoździe żelazne i klamki aluminiowe spalając stare deski podłogowe i okna , drzwi i inne detale :lol2::lol2::lol2:

Zdun Darek B
28-04-2017, 06:26
Jak widać powyżej , dobry oszołom spali wszystko.....

pawellukasz
29-04-2017, 13:14
Witam,
Ja mam parę pytań, czy też spostrzeżeń...
1. Pierwsze co się rzuca w oczy w piecach rakietowych to mały "zasobnik" na opał. A czy nie można by w tych piecach zastosować takiego zasobnika opadowego na opał
tak jak w tym piecu dolnego spalania:

http://www.wczytaj.pl/thumbs/kotlyduze2.jpg (http://www.wczytaj.pl/?v=kotlyduze2.jpg)

http://www.wczytaj.pl/thumbs/przekrojdu.jpg (http://www.wczytaj.pl/?v=przekrojdu.jpg)

2. Czy opałem w piecu rakietowym może być tylko drewno?
3. Piec rakietowy jest w istocie piecem dolnego spalania.
Patrząc na powyższy piec dolnego spalania można by zrobić tę pionową komorę spalania w postaci walca (jak w piecu rakietowym), tam gdzie jest prostopadłościenna wyłożona szamotem na powyższym zdjęciu. Czyli byłby piec rakietowy z dużym zasobnikiem.
Co sądzą Szanowni Forumowicze w tym temacie?

adam_mk
29-04-2017, 15:18
Do bufora napchać?

Adam M.

pawellukasz
29-04-2017, 18:28
1 Zasobnik na opał nie może być duży bo następuje rakietowe spalanie,więc jak byś miał bardzo duży zasobnik to co byś zrobił z kolosalną ilością energi?

Eee tam. Już sama ta odpowiedź brzmi: zasobnik może być duży.
To by dawało długą stałopalność bez podrzucania drewna co jakiś czas.
Np taki piec w tunelach foliowych, gdzie uprawia się rośliny w miejsce zwykłego pieca z długą rurą kominową gdzie trzeba podkładać opał co 2 godziny.
A jak mogłaby wyglądać skutecznie działająca ta część pieca rakietowego, która grzałaby wodę na potrzebyCO/CWU?

pawellukasz
29-04-2017, 18:28
Czy opałem w piecu rakietowym może być tylko drewno?
Nie może też być opona.
A tak na serio wszystko co ma dużo gazów.

Węgiel/ekogroszek też?

Krakers70
30-04-2017, 08:58
Pawellukasz są dwa pomysły na rakietowca z zasobnikiem - zagazowanie i dolne spalanie. Skłaniam się ku temu drugiemu, bo wydaje mi się prostsze i bliższe pierwszym rakietowcom.
Ten schemat, który pokazałeś to raczej piec gazujący moim zdaniem - powietrze od góry przechodzi przez całą warstwę opału w zasobniku. W klasycznym dolniaku spalanie następuje tylko w palenisku, będącym dnem zasobnika na opał.

pawellukasz
30-04-2017, 09:16
Pawellukasz są dwa pomysły na rakietowca z zasobnikiem - zagazowanie i dolne spalanie. Skłaniam się ku temu drugiemu, bo wydaje mi się prostsze i bliższe pierwszym rakietowcom.
Ten schemat, który pokazałeś to raczej piec gazujący moim zdaniem - powietrze od góry przechodzi przez całą warstwę opału w zasobniku. W klasycznym dolniaku spalanie następuje tylko w palenisku, będącym dnem zasobnika na opał.

No nie do końca tak. Popatrz na pierwszą fotkę - tam widać w drzwiczkach na dole klapkę od powietrza, a sam zasobnik na opał jest zamykany od góry.
Jest to typowy piec dolnego spalania, ale jego załadunek jest nieco inny.
Spalanie na pewno odbywa się od dołu, a bez dymienia, bez otwierania pieca można od góry podkładać opał.
Rozmawiałem z producentami tych pieców i z inf. od nich uzyskanych wynika, że dalej, w tej komorze szamotowej następuje dopalanie (komora ma ok 1000st C) gazów.
Istnieje ponadto możliwość wtrysku mgły wodnej do tej komory. Nie wiem co i ile to daje.
Mniejsza z tym. Chodzi o rakietowca. Czyli tak jak w tym piecu - zasobnik na opał, na duuużo opału i tylna część typowego rakietowca.
Czyli spaliny krążą w okrągłym cyklonie, cząsteczki stałem są siłą odśrodkową odrzucane do ścianek walcowej części rakietowca.
No trzeba by coś takiego zrobić i coś pokminić.

Bogusław_58
30-04-2017, 10:36
Nie zajmowałem się jeszcze takim typem:).
Jednak z różnych informacji jakie docierały, najlepiej jak górna pokrywa zasobnika będzie się obniżać wraz z ubywającym opałem.
Dlaczego ?
Pozwoli to uzyskać jednakowe warunki napowietrzające od początku do końca wypalenia wsadu.
Pozdrawiam.

gondoljerzy
30-04-2017, 12:04
Czy to jest jeszcze temat o Rocket Stove na drewno? Czy o paleniu wszystkiego co się da podpalić, byle tylko dym z komina nie leciał?
Co, do licha robią moderatorzy? Wyjechali na wieczne wakacje?

Bogusław_58
30-04-2017, 14:26
Tak racja :).
Ale dla PLUTONA, to nigdy nie przeszkadzało.
No i na samym drewnie już by trzeba było przenieść wątek do archiwum:(

pawellukasz
30-04-2017, 15:05
Czy to jest jeszcze temat o Rocket Stove na drewno? Czy o paleniu wszystkiego co się da podpalić

Jak najbardziej o Rocket Stove. Tylko po modyfikacji o większy zasobnik.
A co do innych paliw...to co?Warto wiedzieć.

adam_mk
28-05-2017, 21:01
Nie. W letargu letnim jest...
:lol:

Adam M.

Krakers70
13-08-2017, 11:31
No to pobudka :)

Widok z boku. Jako zasobnik na opał posłużył mi stary Ackerman W5 wybebeszony z szamotu. Palenisko to korytko posklejane z elementów ulepionych z zaprawy szmotowej + 10% Górkala 40 + wermikulit frakcji 0-3 mm. Dopalacz pionowy z płyt krzemianowo-wapniowych.
394749
Wlot powietrza. Po bokach na dole widać wloty dwóch rur kanalizacyjnych 3/4 cala służących za kanały PW.
394750
Całość posklejana z resztkówek, więc wygląd nie powala, ale będę rozbierał wszystko pewnie jeszcze wiele razy.
Jako opału użyłem brykietu walec 5,5 cm. Już widzę, że muszę zmienić przejście z komory załadunkowej do paleniska, bo brykiet się zawiesza. Ma on być na razie, obok odpadów tartacznych, docelowym paliwem. Później poeksperymentuję ze zrębkami.
Zdjęcia się położyły na boku :(

godz
01-10-2017, 22:40
witam koledzy
będę stawiał mały warsztat ok 50 m2,(ściany z płyt wypełnione pianą) podłoga wylana z betonu w którym chciał bym poprowadzić wylot spalin mojego rakietowca wykorzystując podłogę do akumulacji, nie budowałem nigdy pieca rakietowego więc chyba warto żebym wykorzystał jakiś gotowy sprawdzony projekt :-)
pomożecie?
pozdrawiam
godz

Krakers70
02-10-2017, 16:54
witam koledzy
będę stawiał mały warsztat ok 50 m2,(ściany z płyt wypełnione pianą) podłoga wylana z betonu w którym chciał bym poprowadzić wylot spalin mojego rakietowca wykorzystując podłogę do akumulacji, nie budowałem nigdy pieca rakietowego więc chyba warto żebym wykorzystał jakiś gotowy sprawdzony projekt :-)
pomożecie?
pozdrawiam
godz

Chcesz zrobić coś w rodzaju podłogówki? To lepiej użyj ogrzanego powietrza, a nie spalin.

godz
03-10-2017, 22:47
witam Krakers70
myślę i kombinuje jak najwięcej tego pieca ukryć w podłodze co by nie przeszkadzał w poruszaniu tzn:
żeby w podłodze była jakby ława grzewcza i wylot spalin.

Zdun Darek B
04-10-2017, 05:15
1 Zasobnik na opał nie może być duży bo następuje rakietowe spalanie,więc jak byś miał bardzo duży zasobnik to co byś zrobił z kolosalną ilością energi?

Świetne podsumowanie "wiedzy" piszących o piecach "rakietowych" .... Energi jest tyle ile w spalanym paliwie . Energia jest policzalna...

Kominki Piotr Batura
04-10-2017, 09:33
witam koledzy
będę stawiał mały warsztat ok 50 m2,(ściany z płyt wypełnione pianą) podłoga wylana z betonu w którym chciał bym poprowadzić wylot spalin mojego rakietowca wykorzystując podłogę do akumulacji, nie budowałem nigdy pieca rakietowego więc chyba warto żebym wykorzystał jakiś gotowy sprawdzony projekt :-)
pomożecie?
pozdrawiam
godzJeden gotowiec w Malborku, drugi w Xanten...W Malborku lepszy. W Xanten "przedumali" i przestał działać....https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=10&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwixr_iKx9bWAhVrMJoKHa6qAYoQFghKMAk&url=https%3A%2F%2Fwww.holidaycheck.pl%2Fpi%2F7faad ddb-2a01-308b-ab0d-3d144e6cf6fe&usg=AOvVaw3EaZrtElwIzABegMfMvnD7

Krakers70
04-10-2017, 17:56
witam Krakers70
myślę i kombinuje jak najwięcej tego pieca ukryć w podłodze co by nie przeszkadzał w poruszaniu tzn:
żeby w podłodze była jakby ława grzewcza i wylot spalin.

Jeżeli posadzka będzie ponad poziomem gruntu to czemu nie? Wyczystka były by na zewnątrz budynku. Jeżeli poniżej to ciężka sprawa przy czyszczeniu kanałów spalinowych. RS spala bardzo czysto, ale coś tam się sadzy zbierze, a jak nie sadzy to osad krzemianowy. Jeżeli masz patent jak to przeszczotkować i wybrać to spoko luz. No i kwestia, czy ma się grzać cała posadzka, czy jej część? Czy będzie odizolowana od gruntu? Żeby Ci się ciepło nie rozlazło po ziemi pod podłogą.
Na Twoim miejscu zrobił bym jednak jakiegoś małego metalowego rakietowca, bo moim zdaniem akumulowanie ciepła w warsztaciku nie jest potrzebne. Coś w tym klimacie:
https://www.youtube.com/watch?v=8jEgHVXXq4o

Konto usunięte_1*
16-10-2017, 07:10
W rakietowcu nie da się spalać węgla tak mi odpisano na forum o ogrzewaniu

Jurgonka
16-10-2017, 08:06
W rakietowcu nie da się spalać węgla tak mi odpisano na forum o ogrzewaniu

Szkoda, że o tym nie wiedziałem - tak palę już 26 lat. Tylko u mnie jest podajnik. Najczęściej palę mieszanką węgiel + zrębki. Sam węgiel można lecz jest za wysoka temperatura i pali się za szybko - zbyt duża moc, gdy trzeba minimum.

Konto usunięte_1*
16-10-2017, 08:12
Tu podobno to sprawdzali ja nie https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/24632-rocket-stove-w-kotle-co/

Jurgonka
16-10-2017, 10:54
Tu podobno to sprawdzali ja nie https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/24632-rocket-stove-w-kotle-co/

Sprawdzili? i pozamiatane.
Najlepiej spalać mieszanki, węgiel i drewno. Spala się, współspala. Oczywiście drewno daje płomienie, dzięki czemu bez względu na gatunek węgla spala się bezproblemowo. Nie sprawdziłem?, tak pale, przepraszam.

Bogusław_58
16-10-2017, 11:19
Myślę, że DASIĘ.
Trzeba tylko dobrze nad tym posiedzieć.
Pozdrawiam.

Bogusław_58
16-10-2017, 14:34
Widziałem kiedyś tradycyjną kozę(walec) w której rozpalili węglem. Moment potem rura idąca do komina zrobiła się żółta na długości 1.5m.
Jak to z interpretować ?
W górze kozy nastąpiło wymieszanie gazu z powietrzem a następnie trafiły spaliny do rury, gdzie nastąpiło sprężenie, co podniosło temperaturę wywołując samozapłon.
Trzeba tak samo: gazy wymieszać i podnieść ich temperaturę.

Bogusław_58
16-10-2017, 15:29
Ten gaz trzeba podzielić na trzy różne gazy: 1 niska temp. zapłony, 2 średnia i 3 wysoka.
Jeśli w rakiecie wypali się na ruszcie dwa pierwsze, to potem problem z tym trzecim, który ma najwyższą temp. zapłonu.
Dlatego trzeba POKOMBINOWAĆ.

Bogusław_58
16-10-2017, 16:52
Zajmę się tym za rok dwa.
Masz więc sporo czasu by być PIERWSZY :)

Krakers70
16-10-2017, 18:05
Sprawdzili? i pozamiatane.
Najlepiej spalać mieszanki, węgiel i drewno. Spala się, współspala. Oczywiście drewno daje płomienie, dzięki czemu bez względu na gatunek węgla spala się bezproblemowo. Nie sprawdziłem?, tak pale, przepraszam.

Jurgonka napisz coś proszę o Twoim rakietowcu.

Jurgonka
16-10-2017, 19:04
Kocioł - powstał w 82 roku. Najpierw był to GS 3.5 m. Po kilku latach przerobiłem (wspawałem przegrode) na DS. O przegrode zwiększyłem powierzchnie wymiany. Okazało się, że DS źle działa przy za małej mocy. W 1990 roku okazało się, że potrzebuje stałej temperatury. (dzieci) w 1991 r. Kocioł przerabiam (likwiduje DS) i montuje podajnik. (Pracuje bezawaryjnie do dziś.) DS zlikwidowałem szamotem, szamotem wyłożyłem komore spalania, szamot ułożyłem ponad komorą spalania, dwa razy trzy cegły (półki) Dlaczego to rakietowiec - powietrze do palenia dostarcza stale otwarty na maxa popielnik. Ciąg kominowy stabilizuje regulator ciągu. Płomień pali się w komorze kotła, spala wszystkie gazy. Ciepło odbieram dopiero po spaleniu, spaliny opływają rury opłomykowe i pionowym kanałem schodzą do dołu i idą do góry do czopucha. Aktualnie w nowym kotle, pozbęde się wszystkich niedogodności dotychczasowego kotła.

Krakers70
16-10-2017, 19:49
Kocioł - powstał w 82 roku. Najpierw był to GS 3.5 m. Po kilku latach przerobiłem (wspawałem przegrode) na DS. O przegrode zwiększyłem powierzchnie wymiany. Okazało się, że DS źle działa przy za małej mocy. W 1990 roku okazało się, że potrzebuje stałej temperatury. (dzieci) w 1991 r. Kocioł przerabiam (likwiduje DS) i montuje podajnik. (Pracuje bezawaryjnie do dziś.) DS zlikwidowałem szamotem, szamotem wyłożyłem komore spalania, szamot ułożyłem ponad komorą spalania, dwa razy trzy cegły (półki) Dlaczego to rakietowiec - powietrze do palenia dostarcza stale otwarty na maxa popielnik. Ciąg kominowy stabilizuje regulator ciągu. Płomień pali się w komorze kotła, spala wszystkie gazy. Ciepło odbieram dopiero po spaleniu, spaliny opływają rury opłomykowe i pionowym kanałem schodzą do dołu i idą do góry do czopucha. Aktualnie w nowym kotle, pozbęde się wszystkich niedogodności dotychczasowego kotła.

Jaki to podajnik?

Bogusław_58
16-10-2017, 20:12
Właśnie DS źle działa przy za małej mocy (kopci,sadzi).
Chyba,że się drastycznie zmniejszy kokore zasypową...
Do małej mocy musi być mniejszy DS.
Tego samego pieca nie da się na mocy rozciągać jak gumę. Więc albo zbiornik z wodą, która odbierze ciepło albo obok drugi mniejszy.

Jurgonka
16-10-2017, 20:16
Jaki to podajnik?

http://artur-kowalski.ugu.pl/?page_id=96