PDA

Zobacz pełną wersję : problem z wentylacją grawitacyjną - ciąg wsteczny



remo_78
18-02-2012, 21:22
Witam!
Pierwsza zima w nowym domu i kolejna lekcja pokory. Wentylacja naturalna nie daje rady. Zauważyłem że kanały wentylacyjne nie wywiewają zużytego powietrza a wręcz nawiewają świeże z zewnątrz. Całkiem przypadkowo to odkryłem coś ciągło po nogach jakby delikatny przeciąg. Kartka papieru do kratek wykazała że powietrze nawiewane jest z zewnątrz. Temperatura na zewnątrz w tamtym momencie oscylowała blisko +4 st. C. W okolicach 0 st. C jakoś to jest, ledwo ale ciąg jest w odpowiednią stronę. Okna oczywiście szczelne. Kombinując z ich rozszczelnianem efekty mizerne. Dopiero uchylenie jednego okna tarasowego w salonie (każde inne okno nie wywołało naturalnego ciągu we wszystkich kratkach tylko to jedno ) wymusza właściwy kierunek wywiewanego powietrza z wg mnie odpowiednią prędkością. Za chwile mi się oberwie czemu nie wentylacja mechaniczna albo rekuperacja ale ja twierdzę że od dawien dawna ludzie żyli z wentylacja naturalną w zgodzie - oczywiście tam gdzie się udało im ja okiełznać - więc po co to poprawiać. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się że mnie to sięgnie i że poprawki będą konieczne. Tylko co tu teraz wymyśleć. Doradźcie proszę czy zastosować nawietrzak/nawietrzaki i jaki w moim konkretnym przykładzie byłby odpowiedni bo niebardzo się w tym łapie: higrosterowany, ciśnieniowy, z termostatem czy może najprostszy mechaniczny. Mam rolety okienne wewnętrzne montowane na ramie okiennej więc pewnie nawiewników okiennych nie będę miał możliwości zamocować bo przeszkadza kaseta rolety. Myślałem o nawietrzakach ściennych ale nie wiem jakiego typu by się nadały a może jeszcze inne rozwiązanie proponujecie? Proszę o pomoc, dodam że mam kominek z doprowadzonym kanałem powietrza z zewnątrz fi 120 ale to nie pomaga (kanał wyprowadzony po północnej stronie). Poniżej rzuty domu może coś komuś wyjaśnią. A i jeszcze jedno - czy nawiewnik/nawietrzak jest urządzeniem niejako wymuszającym ruch/wymianę powietrza czy elementem tu wymuszającym ruch jest ciąg kominowy? Prościej czy nawietrzak wpompowuje powietrze a kratka wywiewna musi je wyrzucić czy jest odwrotnie - wpierw powietrze uchodzi kratką wymuszając niejako wpompowanie brakującego powietrza przez nawiewnik?

KrzysztofLis2
19-02-2012, 13:52
Ludzie żyli z wentylacją naturalną w zgodzie, bo nie mieli szczelnych okien i takiego komfortu, jaki my mamy dziś.

Zepsułeś sobie wentylację oknami, teraz musisz ją naprawić. Ale nie panikuj, najpierw spróbuj na dłużej zostawić otwarte to okno, by ciąg kominowy był we właściwą stronę we wszystkich kanałach.
Jak już tak się stanie i ciepłe powietrze ogrzeje Ci kanały od środka (co powinno utrudnić wystąpienie ciągu wstecznego), zamknij okno i wszystkie zostaw rozszczelnione.

Konto usunięte_12*
19-02-2012, 16:33
Tylko co tu teraz wymyśleć. Doradźcie proszę
Jak masz zakończone te kanały wentylacyjne?
Czy otwory wywiewne w kominach są z jednej strony, czy "na przestrzał"?
Jaką masz temperaturę w pomieszczeniach?

remo_78
19-02-2012, 19:28
Mam komin z przewodem spalinowym do którego podłaczony jest kominek + kanał wentylacyjny z kratkami na szczycie na przestrzał. Dodatkowo jeden kanał wywiewny w postaci rury PCV 160 zakończony dachówką wentylacyjną(dachówka z kominkiem zakończonym daszkiem) w łazience i jeden w kuchni. Najgorzej jest z kanałami w kuchni i łazience bo tego typu rozwiązanie sami wiecie nie jest najszczęśliwsze. Powietrze wywiewa tutaj najczęsciej wtedy gdy temperatura na zewnątrz jest poniżej zera a w łazience dodatkowo zauważyłem że wentylacja działa po gorącym prysznicu ale na krótko. Co do komina i tamtego kanału wentylacyjnego ostatnio nawiewało mi nim powietrze ze spalinami które zaciągało u nasady komina. Po uchyleniu drzwi balkonowych tak ok. (1,5cm szczelina wystarczy) we wszystkich powyższych kanałach jest właściwy ciąg. Temperaturę jaka utrzymuję w domu to 21-23 st. C. Myslałem więc o nawietrzaku który bym zamontował obok okna tarasowego i który by mi pompował powietrze by powstał naturalny przepływ w domu. Ale z drugiej strony myślę czy to wystarczy na cały parter i czy latem nie będzie mi wlatywało tamtędy gorące powietrze(ściana z oknem tarasowym znajduje się po zachodniej stronie)...

Konto usunięte_12*
19-02-2012, 20:26
1. Najgorzej jest z kanałami w kuchni i łazience. Powietrze wywiewa(?) tutaj najczęsciej wtedy gdy temperatura na zewnątrz jest poniżej zera
... w łazience dodatkowo zauważyłem że wentylacja działa po gorącym prysznicu ale na krótko.
2. Co do komina i tamtego kanału wentylacyjnego ostatnio nawiewało mi nim powietrze ze spalinami które zaciągało u nasady komina.
3. Myslałem więc o nawietrzaku. Ale z drugiej strony myślę czy latem nie będzie mi wlatywało tamtędy gorące powietrze
Najpierw sprawdź dokładnie, którymi kratkami nawiewa, a którymi wywiewa.
Ad.1 - wywiewa, czy nawiewa?
Nic dziwnego, że wentylacja tam nie działa. Dla powstania ciągu (tym bardziej w rurze z PCW) potrzebna jest spora różnica temperatur. Poza tym rura z PCW łatwo się wychładza a "kominek" w dachówce nadaje się jedynie jako wywiewka okapu nadkuchennego lub kanalizacji
Ad.2 - Jeśli chodzi o ten komin z kanałem spalinowym, to przyczyną może być zbyt mała róznica wysokości wylotów
Ad.3 - może taki?
http://www.darco.com.pl/aktualnosci/art,33,24,nawietrzak-z-grzalka-110mm.html

remo_78
20-02-2012, 09:38
Najpierw sprawdź dokładnie, którymi kratkami nawiewa, a którymi wywiewa.
Ad.1 - wywiewa, czy nawiewa?
Nic dziwnego, że wentylacja tam nie działa. Dla powstania ciągu (tym bardziej w rurze z PCW) potrzebna jest spora różnica temperatur. Poza tym rura z PCW łatwo się wychładza a "kominek" w dachówce nadaje się jedynie jako wywiewka okapu nadkuchennego lub kanalizacji
Ad.2 - Jeśli chodzi o ten komin z kanałem spalinowym, to przyczyną może być zbyt mała róznica wysokości wylotów
Ad.3 - może taki?
http://www.darco.com.pl/aktualnosci/art,33,24,nawietrzak-z-grzalka-110mm.html

1. Temeratura w domu 21-23 stopnie, temperatura na zewnątrz powyżej zera - kratki nawiewaja powietrze z zewnątrz
Temperatura poniżej zera kratki wywiewają powietrze na zewnątrz ale bez szału - po uchyleniu jednej części okna tarasowego na ok 1,5 cm kratki(wszystkie bez wyjątku) wywiewają powietrze na zewnątrz.
2. W kanale spalinowym jest wyprowadzona rura na tyle że różnica w wysokości to ok 20cm może ciut mniej ale tak czy inaczej w kanale wentylacyjnym nie powinno być cofania
3. Myślałem też o:
http://www.went-dom.pl/strona.php?27379
http://www.aereco.com.pl/product.php?product=eht
Gdzieś jeszcze spotkałem ciśnieniowy nawietrzak ale teraz nie mogę znaleźć. Tak czy siak wydaje mi się najlepszym rozwiązanie taki z termostatem lub ciśnieniowy bo higrosterowalny chyba nie bardzo by sie w tym przypadku nadał (wolałbym nie uzależniać wymiany powietrza od wilgotności w domu bo chciałbym zastosować jeden nawietrzak który pośrednio pompowałby stałą ilość powietrza również do innych pomieszczeń na zasadzie naturalnego przepływu). Ten od Darco fajny patent z grzałką ale to chyba zwykły mechaniczny czyli tak jak ustawisz taki będzie przepływ niezależnie od temperatury, ciśnienia, czy wilgotności.
Swoją drogą dopiero teraz widzę że projekt domu jest trochę niedoskonały: komin w salonie z dala od łazienki i kuchni przez co musiały być wykorzystane rury PCV zakończone dachówką wentylacyjną z kominkiem które nie są najlepszym rozwiązaniem. Ale z drugiej strony kanały wentylacyjne w kominie też cofają powietrze więc jednak chyba tylko rozszczelnienie domu może tu pomóc a najlepsze co mi przychodzi do głowy to nawietrzak tylko nadal nie wiem jaki i czy to ma szanse pomóc.

bladyy78
20-02-2012, 09:56
Kolego a to powietrze które ci wwiewa do domu jak myślisz co się z nim dzieje? A no wywiewa ono innym kanałem wentylacyjnym. Spróbuj ustalić który kanał wentylacyjny lepiej ciągnie i go delikatnie przysłonić. Wentylację trzeba zrównoważyć tak żeby przez wszystkie kanały zaciągało jednakową ilość powietrza.

Konto usunięte_12*
20-02-2012, 10:07
Spróbuj ustalić który kanał wentylacyjny lepiej ciągnie i go delikatnie przysłonić. Wentylację trzeba zrównoważyć tak żeby przez wszystkie kanały zaciągało jednakową ilość powietrza.
Popieram i przy okazji dodałbym radę, że jeśli już remo_78 ma tę "protezę" wentylacji w postaci rur z PCW, to niech owinie je dokładnie wełną (na całej długości).
A 20 cm pomiędzy wylotem spalin z kominka i kanału wentylacyjnego, to stanowczo za mało.

remo_78
20-02-2012, 18:45
Dzisiaj sprawdzałem - dwa kanały te z rury PCV wywiewały(parter) a dwie kratki w kominie wentylacyjnym nawiewały(jedna parter, druga poddasze). Jest jeszcze jedna kratka na poddaszu z drugiej strony komina na klatce schodowej ale dojście jest do niej na tyle nieszczęśliwe że dzisiaj nie mogłem wybadać czy wydmuchuje czy nawiewa. Zbadam to jutro. Co do owinięcia rur PCV wełną szkoda że nikt mi nie podpowiedział o tym wcześniej :) , na swoje usprawiedliwienie mam tylko to że idą one z parteru na poddasze przez strop drewniany (ocieplony) i następnie przez ocieplone poddasze na zewnątrz...

remo_78
21-02-2012, 08:21
No tego bym się nie spodziewał. Temp. na zewnątrz -2 st.C w domu +20,5 st. C. Rury PCV wywiewają a kratki komina wentylacyjnego nawiewają wszystkie i te na poddaszu i te na parterze. Przeczy to mojej logice ale ja nigdy z fizyki dobry nie byłem, zawsze jednak twierdziłem i dałbym się za to pociąć że wysoki komin na 6 metrów będzie wentylował czyli wyrzucał zużyte powietrze na zewnątrz a tu na odwrót. Tak sobie myślę czy nawietrzak dałby tutaj radę i czy byłby najprostszym i najekonomiczniejszym rozwiązaniem bo być może w tym przypadku trzeba by pomyśleć o nasadzie na komin wentylacyjny choć zapewne wtedy rury PCV na pewno zbuntowałyby sie na dobre i pchały do domu powietrze i kolejny problem. Tylko znowu nawietrzak musiałby wpychać tyle powietrza ile uchylone na 1,5 cm okno tarasowe czyli dużo - dom by się mocno wychładzał. Swoją drogą znalazłem w końcu powód dlaczego dobrze ocieplony dom tak szybko traci temperaturę - nawiewa zbyt dużo w różnych pomieszczeniach i na różnych poziomach zimne powietrze. Aha uchylenie okna i czekanie na to by uciekające przez kominki i komin ciepłe powietrze je ogrzało na nic. Po zamknięciu i tak wszystko wraca do sprzed... Gdybym chciał ocieplić wełna komin wentylacyjny i kominki wiązałoby się to z rozbiórka stropu nad parterem i nad poddaszem a to mi się nie uśmiecha przecież dopiero co dom postawiony a tu już rozróba... Proszę doradźcie coś po tych moich ostatnich przemyśleniach a faktycznie spróbuję się do rad zastosować bo tu już trzeba zacząć działać.

adam_mk
21-02-2012, 08:40
Co rok to samo i co rok tak samo...
:lol:
"Proszę doradźcie coś po tych moich ostatnich przemyśleniach a faktycznie spróbuję się do rad zastosować bo tu już trzeba zacząć działać. "

Sugeruję, żeby usiąść i pomyśleć!

Są kratki wentylacyjne.
JEST ruch powietrza.
- Czyli JEST WENTYLACJA!!!
Można nic nie robić. Nic się nie stanie.

Martwi Cię, że to co powinno wywiewać - nawiewa?
CZEMU?
Przecież TAKI dom sobie zbudowałeś!

Odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania są w wątkach :
"O wentylacji, co i po co"
oraz
"Obrzęd gromniczny"

CO pokazuje twój HYGROMETR?
Jak koniecznie MUSISZ działać - odpraw sobie ten obrzęd.

Adam M.

remo_78
21-02-2012, 09:07
Tak sie jeszcze wcisnę. Adam_MK nie denerwuj się. Złość piękności szkodzi...Nie wiem czy czytałeś mój post ale można co nieco wywnioskować że coś juz czytałem i nie piszę w stylu "nie działa - pomocy" tylko staram się upewnić czy pewne rozwiązania które chciałbym wprowadzić w moim indywidualnym przypadku mają sens. Adamie_MK to że jest wentylacja to piekne ale też drogie bo licznik gazu pędzi na łeb na szyję. Wwiewa mi zimne powietrze w trzech równych pomieszczeniach - w sypialni, na klatce schodowej i w drugiej sypialni na poddaszu. Nie wiem jak Ty ale ja wolałbym gdyby taka sytuacja była tylko w salonie gdzie mam podłogówkę i kominek do dogrzewania, wówczas chłodne powietrze nie umknęło by z domu nie wychłodziłoby mi - sypialni, klatki schodowej i drugiej sypialni na poddaszu - prawda? Wcześniej jeden z forumowiczów przesłał linka nawietrzaka z grzałką który nawet podgrzewa powietrze nawiewane więc o czym tu mowa. Ekonomicznie też do przełknięcia bo 1kWh to z wszystkimi manipulacjami koszt ok 1,45 PLN co przy 5 miesiącach daje nam ok. 360,00 PLN (grzałka 100W).. No i widzisz coś jednak czytałem a osądzając mnie nie wiadomo na jakiej podstawie troszkę mnie podrażniłeś. No ale przyjmuję krytykę na klatę co mi tam i oczywiście odwiedzę sugerowane wątki (swoją drogą ciekawe jak zwykły szary człowiek miałby trafić na wątek "Obrzęd gromniczny" :))Dla życzliwych jeszcze mała informacja. Wlazłem na dach i popatryłem na komin. Komin Schiedel Rondo Plus o ile dobrze pamiętam - jeden kanał spalinowy, dwa wentylacyjne. Nie wiem czy dobrze opisze ale w rzucie z góry wygląda jak para prostokątów i obok okragły kanał spalinowy. Do czego dążę a o do tego że u szczytu zakończenia komina mam dwie kratki ale jedną na jeden kanał wentylacyjny - wcześniej pisałem że są na przestrzał - nie są bo są od siebie przegrodzone ścianką, mimo że ze sobą sąsiadują . I teraz moje pytanie czy pomoże coś gdybym przekuł się z jednego kanału wentylacyjnego do drugiego wówczas po ich połączeniu zakończenia kratkami były by na przestrzał. W teorii było by moim zdaniem ok. Nie wiem czy jasno wytłumaczyłem :)

Konto usunięte_12*
21-02-2012, 09:32
Wlazłem na dach i popatryłem na komin. Komin Schiedel Rondo Plus o ile dobrze pamiętam - jeden kanał spalinowy, dwa wentylacyjne. Nie wiem czy dobrze opisze ale w rzucie z góry wygląda jak para prostokątów i obok okragły kanał spalinowy. Do czego dążę a o do tego że u szczytu zakończenia komina mam dwie kratki ale jedną na jeden kanał wentylacyjny - wcześniej pisałem że są na przestrzał - nie są bo są od siebie przegrodzone ścianką, mimo że ze sobą sąsiadują . I teraz moje pytanie czy pomoże coś gdybym przekuł się z jednego kanału wentylacyjnego do drugiego wówczas po ich połączeniu zakończenia kratkami były by na przestrzał. W teorii było by moim zdaniem ok. Nie wiem czy jasno wytłumaczyłem :)
No i widzisz, jaki jesteś przemądrzały - najpierw odpowiadasz, wprowadzasz w błąd a potem dopiero sprawdzasz czy to co napisałeś, to prawda. Wyloty kan.went. z jednej strony są już zabronione normami budowlanymi. Połączenie dwóch wylotów tylko może pogorszyć sytuację. Musisz przerobić czapę komina i zastosować odpowiednie wywiewki.
Co do pomieszczeń mieszkalnych idąc "na skróty" (tam, gdzie nie ma gazu czy urządzeń typu pieca/kominka) dałbym kratki z regulacją lub anemostaty.

remo_78
21-02-2012, 11:22
No i widzisz, jaki jesteś przemądrzały - nie jestem :) Byłem pewny że są sam osobiście mówiłem budującemu że mają być kratki na przestrzał i zrobił, tyle że z dołu wygląda jak na przestrzał a faktycznie oddziela je ścianka, o czym nie pomyślałem dopiero dzisiaj studiując projekt(na załączonym na początku wątku rzucie parteru czy poddasza widać, kratki mam zlokalizowane na rzucie wschód-zachód) coś mi zaczęło niewspółgrać więc stąd moja wędrówka na dach. Przejrzę jeszcze watki podane przez Adam_MK

M K
21-02-2012, 11:53
Napisał remo_78:
"Za chwile mi się oberwie czemu nie wentylacja mechaniczna albo rekuperacja ale ja twierdzę że od dawien dawna ludzie żyli z wentylacja naturalną w zgodzie - oczywiście tam gdzie się udało im ja okiełznać - więc po co to poprawiać"

Niestety pomyliłeś się bardzo ale to już chyba wiesz?

Kup higrometr, postaw w mieszkaniu i zobacz co pokazuje.
Najlepiej jak wilgotność powietrza mieści się w przedziale 45-55 %, jak jest 60-75 % to wentylacja nie działa prawidowo, jak jest 25-40% to masz dziurawe ocieplenie stropu i skosów poddasza.
Dodatkowo zrób ten obrzęd gromniczny, sprawdź dokładnie jak i skąd napływa powietrze zimne oraz gdzie podziewa się powietrze ciepłe.
Obrzęd najlepiej wykonać dużą świecą lub kadzidełkami, na różnych wysokościach np.: tuż nad podłogą oraz wyżej 1,5-2 m.

Rozbicie przegrody dzielącej obydwa kanały, powinno zapobiec nawiewaniu przy wietrze w kratkę. Jak to nie pomoże pozostanie tylko założenie specjalnych nasad na zakończenie komina.
Zakończenie komina dymowego powinno być co najmniej 30 cm powyżej wylotu kanału wentylacyjnego

Na początek zamiast nawiewników proponuję:
- ponacinać uszczelki w górnej części każdego okna, drzwi balkonowych,
-wykorzystywać rozszczelnianie lub mikrouchył w oknach (w kuchni podczas przygotowywania ciepłych posiłków, w łazience po kąpieli)
Drzwi wewnętrzne podcięte ok 1-1,5 cm nad podłogą lub otwory czy kratki w dolnej części.
Trzeba wyregulować ciąg w kratkach tak aby wszystkie z jednakową siłą wyciągały, regulacje zaczynamy od tej która najlepiej wywiewa.

adam_mk
22-02-2012, 10:46
remo_78
Opisujesz często występujące zjawisko i bardzo dobrze poznane.
Obrzęd gromniczny pozwoli Ci zdiagnozować jak przemieszcza się w Twoim domu powietrze.
Twój INDYWIDUALNY przypadek podlega tym samym prawom fizyki, jak wszystkie inne przypadki WG.
Powinieneś ten problem pokonać bez większego trudu.
Ale...
Nie licz na wentylację BEZ możliwości nawiewania tego zimnego powietrza jakimi szczelinami/nawietrzakami/dziurami w domu (które tam być MUSZĄ!)

Adam M.

remo_78
22-02-2012, 15:31
remo_78
Opisujesz często występujące zjawisko i bardzo dobrze poznane.
Obrzęd gromniczny pozwoli Ci zdiagnozować jak przemieszcza się w Twoim domu powietrze.
Twój INDYWIDUALNY przypadek podlega tym samym prawom fizyki, jak wszystkie inne przypadki WG.
Powinieneś ten problem pokonać bez większego trudu.
Ale...
Nie licz na wentylację BEZ możliwości nawiewania tego zimnego powietrza jakimi szczelinami/nawietrzakami/dziurami w domu (które tam być MUSZĄ!)

Adam M.
Bardzo ciekawe artykuły obrazowo opisujące zjawisko zwane wentylacją. Chciałem dzisiaj ale nie dałem rady bo czasu za mało na bieganie ze świecą ale jutro wykonam ów obrzęd obowiązkowo... Oczywiście mam świadomość że aby wentylacja działała prawidłowo musi być nawiew, dlatego tez mój wątek. Chciałbym jednak by ów napływ/nawiew znajdował się jednak w tym miejscu gdzie ja zdecyduje choć mozliwości mam tu zaiście mniej niż użytkownicy wentylacji mechanicznej.Tym, niemniej podjąłem rękawicę i puki mamy zimę i przyszły pierwsze orzeźwiające rachunki za zużyty gaz do ogrzewania, mam zamiar ujarzmić to cóś. Mam świadomość, że muszę zrobić nawiew i to nie przez rozszczelnienie okien bo to raz niezbyt komfortowo, dwa niezbyt wygodnie, trzy niezbyt efektywnie. Nawietrzników okiennych nie mogą zrobić bo raz, tracę gwarancję na okna a dwa nie mam możliwości zamontowania bo przeszkadza kaseta rolet. Nawiew będzie więc w ścianie tylko jakie rozwiązanie z trzech proponowanych było by w tym przypadku najlepsze z Waszego doświadczenia: higrosterowalny (wczoraj mierzyłem wilgotność w pomieszczeniach i mieści się w zakresie 42-48% na parterze na poddaszu nie sprawdzałem, więc zdaje się w normie), ciśnieniowy czy może z termostatem lub zwyczajny mechaniczny (prosty ale jednak nie "bezobsługowy". Fajny patent ma DARCO z nawietrzakiem podgrzewanym - pozwala z pewnością ogrzać choć trochę napływające powietrze ale zdaje się że jest to urządzenie regulowane ręcznie. Udowodniłem tez na początku że uchylenie okna tarasowego załatwia całą sprawę ale ile można mieć takie okno otwarte jak na dworzu ziąb. Nawietrzak umiejscowiony na wys. 2m i pompowane powietrze miesza się z tym ciepłym (dodatkowo można ogrzać je grzałką) i w teorii nie powinno być dyskomfortu z okazji przeciągów (tzw. ciągnięcia po nogach) ale tego nie wiem naprawdę bo nie miałem z takimi nawietrzakami do czynienia niestety. Dzieki takiemu rozwiązaniu być może rachunki z gaz się zmniejszą bo będzie to bardziej kontrolowane wpuszczanie powietrza w dodatku w najcieplejszym pomieszczeniu w domu (salonie). Najprościej będzie zakupić, wykuć dziurę w ścianie, założyć i testować (dziurę przecież zawsze można załatać :)).

orko
22-02-2012, 16:48
Taniej nie będzie ale o tym pewnie wiedziałeś jak zdecydowałeś się na WG, a jeśli nie wiedziałeś to już wiesz bądź nie długo się dowiesz.
Teraz powinieneś walczyć tylko o to aby grzyba nie było a nie o rachunki.

M K
22-02-2012, 17:47
remo 78 nie wiem czy taki jeden nawiewnik ścienny załatwi sprawę.
Musiałby być chyba cały czas maksymalnie otwarty. A jak przyjdą mrozy to pomimo grzałki, będzie z niego zdrowo pizgało.
Ja bym jednak ponacinał uszczelki w oknach, będzie wtedy dużo małych strużek powietrza zewnętrznego ale nie będą one za bardzo odczuwalne.
Uzyskamy dopływ powietrza zewnętrznego do domu, bez montażu nawiewnika i nie trzeba będzie płacić za prąd który zeżre grzałka.
A jak zajdzie taka konieczność to można dodatkowo zainstalować nawiewnik.

remo_78
22-02-2012, 19:39
remo 78 nie wiem czy taki jeden nawiewnik ścienny załatwi sprawę.
Musiałby być chyba cały czas maksymalnie otwarty. A jak przyjdą mrozy to pomimo grzałki, będzie z niego zdrowo pizgało.
Ja bym jednak ponacinał uszczelki w oknach, będzie wtedy dużo małych strużek powietrza zewnętrznego ale nie będą one za bardzo odczuwalne.
Uzyskamy dopływ powietrza zewnętrznego do domu, bez montażu nawiewnika i nie trzeba będzie płacić za prąd który zeżre grzałka.
A jak zajdzie taka konieczność to można dodatkowo zainstalować nawiewnik.

Jak te nacięcia miałyby wyglądać? W którym miejscu je zrobić? Gdzieś kiedyś widziałem materiały odnośnie jakiegoś modelu okien gdzie producent sugerował takie wycięcia ale teraz nie mogę znaleźć. Tylko M K, gdzieś na tym forum swego czasu ktoś się krytycznie wypowiadał nt takich praktyk. Może mikrouchył byłby lepszy. Okna mi się uchylają w dwóch położeniach 1mm i 4mm. Muszę właściwie przetestować co by było gdybym na dłużej zostawił rozszczelnionych w ten sposób kilka okien. Wydaje mi się że po pewnym czasie kratki mogłyby zacząć wywiewać....

M K
22-02-2012, 20:16
Mikrouchył w oknach trzeba wykorzystać ale to nie na długo, bo jednak przy silnym wietrze oraz mrozie, będzie mocno wychładzać. Chociaż to zależy od okien i zastosowanego okucia, spróbować można.

Zależy ile masz uszczelek w oknach jak jedną to wycinasz ok. 5-6 cm uszczelki, na środku skrzydła u góry. W to miejsce wklejasz cieńszą uszczelkę, takiej grubości aby był delikatny przewiew powietrza.
Jak masz dwie uszczelki, to na środku wycinasz ok 5-6 cm uszczelki zewnętrznej a potem ok 5 cm od rogu okna wycinasz 3-4 cm wewnętrznej uszczelki i też można wkleić w to miejsce cieńszą.

Tu masz to opisane i narysowane:
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=jak%20wyci%C4%85%C4%87%20uszczelki%20w%20oknach% 20aby%20rozszczelni%C4%87&source=web&cd=4&ved=0CEMQFjAD&url=http%3A%2F%2Fwww.okfens.com.pl%2Fs%2Cinstrukcj a_r_1.html&ei=8EpFT6WANML4sgbN1LjmDw&usg=AFQjCNHJ5qhhCQ-oh4ELuUVkqUz8rykXUw&cad=rja (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.google.pl%2Fur l%3Fsa%3Dt%26rct%3Dj%26q%3Djak%2520wyci%25C4%2585% 25C4%2587%2520uszczelki%2520w%2520oknach%2520aby%2 520rozszczelni%25C4%2587%26source%3Dweb%26cd%3D4%2 6ved%3D0CEMQFjAD%26url%3Dhttp%253A%252F%252Fwww.ok fens.com.pl%252Fs%252Cinstrukcja_r_1.html%26ei%3D8 EpFT6WANML4sgbN1LjmDw%26usg%3DAFQjCNHJ5qhhCQ-oh4ELuUVkqUz8rykXUw%26cad%3Drja)

adam_mk
22-02-2012, 23:10
ALBO (zgodnie z zaleceniami odnośnych norm) popodcinasz te uszczelki....
ALBO ustaw (jak opisujesz - masz tę możliwość) szczelinkę w oknach.
Zacznij od 1mm w kilku.
Myślę, że będzie mniej dokuczliwe.
Kierunek przepływu strug wróci "na właściwe tory".
Wilgotność na razie masz "podręcznikową"!
Tylko się cieszyć!
Wcale nie przewentylowałeś!

Adam M.

KrzysztofLis2
23-02-2012, 08:01
Udowodniłem tez na początku że uchylenie okna tarasowego załatwia całą sprawę ale ile można mieć takie okno otwarte jak na dworzu ziąb.
No cóż... Zamontujesz sobie nawiewnik, nie będziesz musiał uchylać okna tarasowego, ale będziesz musiał mieć otwarty nawiewnik. Zamiast oknem, to powietrze wpadnie Ci nawiewnikiem. W tej samej ilości. O tej samej temperaturze. Wyjdzie na jedno, tylko jeszcze dopłacisz za sam nawiewnik.

Nawiewnik ogrzewany Ci tylko poprawi komfort, ale rachunków nie zmieni. Chyba, że będzie podgrzewany na prąd -- wtedy Ci te rachunki jeszcze zwiększy.

remo_78
23-02-2012, 15:02
Obrządek odprawiony :) Oto wyniki w poszczególnych pomieszczeniach parteru i poddasza:

1) wiatrołap(bez kratek i innych wentylacji), łazienka parter(wentylacja rurą PCV), łazienka poddasze(wentylacja rurą PCV) - nawiew dół, wywiew góra

2) 1 sypialnia parter(z kratka w kominie), 2 sypialnia pater(bez wentylacji), 3 sypialnia poddasze(z kratką w kominie), 4 sypialnia poddasze(bez wentylacji) - nawiew góra, wywiew dół

3) dodatkowo powietrze na poddasze dostaje się górą, a wraca dołem (kratka z której najbardziej wieje zimne powietrze w kominie na klatce schodowej)


M K właśnie ten opis kiedyś czytałem odnośnie wycinania uszczelek, miałem kiedyś w mieszkaniu problem z wilgocią i zamierzałem popodcinać ale wówczas na chęciach się skończyło a teraz nie jest to już moje mieszkanie :)

KrzysztofLis2 rachunki taki podgrzewany nawiewnik zmieni bo to grzałka do prądu [100W] ok. 360,00 PLN na 5 miesięcy na maksymalnej mocy mi wyszło.

tomek131
23-02-2012, 15:31
A to w końcu WG przewentylowywuje dom - bo o takich krotnościach wymiany przez WG piszecie i stratach z tym związanych ,czy za mało wentyluje bo bez przerwy jednocześnie o wodzie lejącej się po ścianach i grzybie piszecie

Konto usunięte_12*
23-02-2012, 16:52
Jak te nacięcia miałyby wyglądać? W którym miejscu je zrobić? Gdzieś kiedyś widziałem materiały odnośnie jakiegoś modelu okien gdzie producent sugerował takie wycięcia ale teraz nie mogę znaleźć. ....
remo_78!
A nie masz spiżarki albo piwnicy? Tam najlepiej byłoby zrobić nawiew, bo tam może być chłodniej :) Ja też jestem przeciwnikiem wycinania uszczelek w oknach, bo nie po to je tam zainstalowano, aby wycinać ;)

adam_mk
23-02-2012, 16:54
Jest kapryśna i niesterowalna, to raz ma tak a raz inaczej...

Adam M.

adam_mk
23-02-2012, 16:56
Oj sobieradek!
NEGUJESZ zalecenia budowlane?
Może zbrojenia w fundamencie też niepotrzebne?
(przecież ich wcale nie widać!)
:lol:
Adam M.

Konto usunięte_12*
23-02-2012, 17:01
Oj sobieradek!
NEGUJESZ zalecenia budowlane?
Takie zalecenia, jakie "prawo" budowlane :lol2:
Są lepsze sposoby :)

adam_mk
23-02-2012, 20:31
Idziesz kupować okna.
Oglądasz je i są fajne, bo maja potrójne uszczelki.
Przyjeżdżają do montażu i wycinają po kawałku z każdej BO TAKI JEST PRZEPIS!!!
Ja tego nie wymyśliłem!

Adam M.

Konto usunięte_12*
23-02-2012, 20:42
U mnie nie wycinali (zresztą bym nie pozwolił) ;)

adam_mk
23-02-2012, 21:08
A to się zaczadzaj!
:lol:
Miej też pizganie z kratek!
:lol:
TWOJE SĄ!

Adam M.

Konto usunięte_12*
23-02-2012, 21:32
A to się zaczadzaj!
Nie czytasz uważnie :rolleyes:
Przecież wyżej pisałem, że są lepsze sposoby.
Ja mam nawiewnik fi 125 (z anemostatem) w spiżarni. Zimne powietrze wchodząc chłodzi przetwory, przechodzi podciętymi drzwiami przez zawsze ciepłą kuchnię i stamtąd już sporo podgrzane idzie do mieszkania. I wcale mi nic nie "pizga" i nie duszę się czadem :cool:

adam_mk
23-02-2012, 23:50
A - to nie doczytałem!
:lol:
SOBIERADEK jesteś!
:lol:
Rozwiązałeś sobie DWA problemy.

Adam M.

tomek131
24-02-2012, 19:51
Taaaaa i nie zapłaciłeś za to 20tys Sobieradek?

marchew
24-02-2012, 20:09
może i Amerykę odkryję......
wychodzi na to, że albo bierzemy komplet od dziadków - czyli WG przez nieszczelne tak czy siak okna i kaloryfery pod tymi oknami
albo po nowoczesnemu robimy szczelne okna, ogrzewanie podłogowe i WM (z rekuperacją lub GWC, coby to powietrze było cieplejsze)
i znowu jakby Adam miał rację o "systemie" a nie elementach
no albo SOBIERADZIMY :cool:

Konto usunięte_12*
24-02-2012, 20:11
A - to nie doczytałem!
:lol:
SOBIERADEK jesteś!
:lol:
Rozwiązałeś sobie DWA problemy.
Adam M.
To nie jest mój "patent" :no:
Podpatrzyłem takie rozwiązanie (w kilku wariantach) w starych domach. Lubię zwiedzać stare domy rozpytując czy i jak działa tam wentylacja. Nawet w wielu starszych blokach z lat 50-tych i 60-tych były w kuchniach pod oknami montowane szafki na przetwory a w nich był wlot z zewnątrz z "sitkiem" przeciw myszkom i wróblom. Zimne powietrze wchodząc chłodziło te przetwory i przez nieszczelne suwane drzwi dostawało się do kuchni poprawiając ciąg w kanale wentylacyjnym.

Konto usunięte_12*
24-02-2012, 20:34
Taaaaa i nie zapłaciłeś za to 20tys Sobieradek?
Anemostat (wewnątrz) + rura z PCW + kratka z siatką p. myszkom i owadom (zewnątrz) = jakieś 50 - 60 zł :D

remo_78
24-02-2012, 23:26
Dzisiaj zmierzyłem wilgotność na poddaszu rzędu 56%, przy temp. 17 st. C. Od wczoraj pizga wiatr z zachodu przeokropny i zniechęca do eksperymenów. Zakryłem jedną kratkę na klatce schodowej z tej co najwięcej dawało i nie ciągnie tak "po nogach". Ta kratka chyba jest i tak zbędna bo wnioskuję z "wentylacja - co i po co" wystarczy że kominek ma rurę dymową i w pomieszczeniu w którym się znajduje być kratki nie musi a ta kratka jest centralnie nad nim... Poprawcie mnie jak się mylę, Zakryłem też kratkę wentylacyjną w sypialni sam nie wiem co moi budowniczowie mieli na myśli jak ją "wykuwali". Z przepisów tam gdzie jest okno jako takich kratek wentylacyjnych być nie musi. Teraz sprawia problemy bo przez nią dostają się wywiewane dachem spaliny że wytrzymać przez ostatnie dwa dni nie szło więc zamknąłem. Zachodni wiatr musi nieżle przyduszać ten komin wentylacyjny. Wydaje mi się że jest jakaś zależność. Dom ma dach dwuspadowy i komin(dwa kanały wentylacyjne+spalinowy do kominka) jest po zachodniej stronie kalenicy i tu dmucha przez te nieszczesne kratki, natomiast rury PCV z łazienek i kuchni są od strony wschodniej i tu w miarę wywiewa, Dodatkowo rura doprowadzająca powietrze do kominka też przydusza bo jakoś tak mało z niej od wczoraj nawiewa pod kominek(swego czasu nie mając wyjścia musiałem zdecydować umieścić czerpnię od północnej strony). Poczytam jeszcze na stronie Darco o nasadach kominowych. Może one + mikrowentylacja okien uratują sytuację bo normalnie masakra. Pozdrawiam

M K
25-02-2012, 08:58
Remo - kratka wentylacyjna musi być w pomieszczeniu z kominkiem.

Z kratek wieje bo dom jest szczelny a możliwe, że i kominy są za niskie.

Konto usunięte_12*
25-02-2012, 09:35
Może one + mikrowentylacja okien uratują sytuację bo normalnie masakra. Pozdrawiam
Ja zamontowałem w pomieszczeniach mieszkalnych (tam, gdzie przepisy tego nie zabraniają) kratki z żaluzjami i w miarę potrzeby albo je otwieram, albo przymykam (lub całkowicie zamykam). I jest O.K.

remo_78
25-02-2012, 12:25
Remo - kratka wentylacyjna musi być w pomieszczeniu z kominkiem.

Z kratek wieje bo dom jest szczelny a możliwe, że i kominy są za niskie.

Jest w aneksie kuchennym (kuchnia otwarta na salon). Tamtą nad samym kominkiem tymczasowo przymknąłem(i tak nie wyciąga tylko nawiewa) bo to przez nią strasznie wieje tak że odczuwam dyskomfort w salonie gdzie najwięcej przebywamy. Jak poradzę sobie z wentylacją to ja odetkam.
Sobieradek ja nie mam kratek z żaluzjami niestety ale kiedyś sobie być może powymieniam na takie. Nie mam tez piwnicy ani spiżarni ale w razie co z nawietrzakiem sobie poradzę bo dam go vis a vis kominka. Myślę teraz dość intensywnie o takim z grzałką muszę zapytać w Darco czy można taką grzałkę wyłączyć jakimś przyciskiem na obudowie np. Teraz testuję mikrowentylację zobaczymy jeszcze jak to będzie. Co do podcinania uszczelek to jestem dość sceptycznie nastawiony chcę mieć choć odrobinę możliwości panowania nad tymi "strużkami powietrza" wiec raczej nawietrzak byłby tu optymalnym rozwiązaniem. Kusi mnie jeszcze zainwestowanie w komin czyli nasady kominowe na kominy wentylacyjne (obrotowe albo stałe np. typu H - o tych H wiele dobrego słyszałe) + samonastawna na komin spalinowy ale to już duży wydatek więc się przed tymi myślami bronię jak tylko się da ale czuje że zaczynają mnie pożerać :)

M K
25-02-2012, 14:37
http://kominy24.pl/image_func.php?img=gfx/f40610252c2bbf6a55a7766bf7d699fe.jpg&maxwidth=100

Te nasady też są dobre i nie szpecą komina.

Trzeba tylko pamiętać, że nie ma idealnych nasad które rozwiążą nam wszystkie popełnione błędy kominowo - wentylacyjne.

Konto usunięte_12*
25-02-2012, 17:59
Myślę teraz dość intensywnie o takim z grzałką muszę zapytać w Darco czy można taką grzałkę wyłączyć jakimś przyciskiem na obudowie np.
Przeczytaj ten opis działania dokładniej. Z tego, co ja tam widzę, to grzałka samoczynnie się załącza poniżej 8+-4 st.C.

remo_78
26-02-2012, 09:15
Przeczytaj ten opis działania dokładniej. Z tego, co ja tam widzę, to grzałka samoczynnie się załącza poniżej 8+-4 st.C.

Ale przecież termostat będzie można wyłączyć choćby pozbawiają go zasilania. Pewnie jest tam jakiś magiczny przycisk który to robi a jak nie można samemu coś wykombinować. Poczytałem sobie też o nasadach. Tą co podał M K faktycznie mniej się rzucają w oczy niż "H". W mojej okolicy większość właśnie takie ma. Czy spełniają swoją funkcję - czytałem że wiatr musi mieć odpowiedni kierunek a samoobrotowe uniezależniają się od tego kierunku. Z drugiej strony wymagają przeglądów i są bardziej awaryjne ale coś za coś.
Dzisiaj w końcu wiatr ustał i są wymarzone warunki do dalszych eksperymentów - nic nie zakłóca pracy komina - więc test mikrowentylacji wyjaśni w jakim kierunku powinny iść dalsze poczynania.

Konto usunięte_12*
26-02-2012, 09:42
Ale przecież termostat będzie można wyłączyć choćby pozbawiają go zasilania.
To po kiego czorta to kupować? Taniej wyjdzie kawałek rury, kratka i anemostat :D

remo_78
26-02-2012, 12:37
To po kiego czorta to kupować? Taniej wyjdzie kawałek rury, kratka i anemostat :D
A po takiego, żeby mieć/posiadać uczucie większej satysfakcji z posiadania czegoś "lepszego" niż inni:) A tak serio to tam też jakieś kanały tłumiące są a to u mnie może być ważne.
Właśnie jestem po kolejnym rekonesansie po kratkach wentylacyjnych w moim domu(żona to już puka się w czoło jak widzi u mnie ten błysk w oku) i mam kolejne wnioski. Wiatr od zachodu, niewielki (okno tarasowe mam zorientowane na zachód jakby ktoś chciał wrócić do moich rzutów domu z początku). Temp. na zewnątrz 1,5 st.C. w domu 20-21 zarówno na parterze i na poddaszu(poddasze niezamieszkane, raczej jako graciarnia na razie, ale czego się nie robi dla eksperymenta). Okna na dole ustawione na mikrowentylację 1mm. We wszystkich kratkach wentylacyjnych jest prawidłowy wywiew(nawet w tej nad kominkiem najbardziej problematycznej). Zamykam mikrowentylację jedynie w oknie tarasowym wszystko wraca do normalności czyli raczej nienormalności - kratki w kominie nawiewają, kratki w kominkach PCV wywiewają). Czyli potwierdza się to w czym pomagacie mi zaradzić - zbyt szczelny dom. Trzeba zamontować nawietrzak ścienny. Sobieradek trochę mnie naprowadzał gdzie cóś takiego dać. Po przeanalizowaniu za i przeciw mam trzy opcje: wiatrołap, kuchnia np. w szafce pod zlewem, salon na przeciwko kominka, Wszędzie tam jest ogrzewanie podłogowe. Najzimniejszym miejscem jest wiatrołap, ale też najmniej wpływającym na komfort zamieszkania. Najcieplejszym kuchnia i salon(kuchnia otwarta na salon). Macie jakieś typy?

marchew
26-02-2012, 12:46
a nie masz przypadkiem kosza na śmieci w szafce pod zlewem?

marchew
26-02-2012, 12:48
no i nie prościej zostawić na tych mikronawiewach w oknach?

remo_78
26-02-2012, 12:51
Może i prościej ale na pewno zimniej w czterech pomieszczeniach na raz.

remo_78
05-03-2012, 19:09
Zależy ile masz uszczelek w oknach jak jedną to wycinasz ok. 5-6 cm uszczelki, na środku skrzydła u góry. W to miejsce wklejasz cieńszą uszczelkę, takiej grubości aby był delikatny przewiew powietrza.
Jak masz dwie uszczelki, to na środku wycinasz ok 5-6 cm uszczelki zewnętrznej a potem ok 5 cm od rogu okna wycinasz 3-4 cm wewnętrznej uszczelki i też można wkleić w to miejsce cieńszą

A jak to jest z oknami w pomieszczeniach innych niź "mieszkalne". W łazience wiadomo okno powinno być szczelne i tam tylko wywiew przez komin. W kuchni otwartej na salon - no właśnie czy tam w oknie kuchennym powinno być rozszczelnienie czy nie - wywiew komin. Innym miejscem jest wiatrołap. Pomieszczenie bez okien ze szczelnymi drzwiami zewnętrznymi. U mnie trochę zaczyna dziwnie pachnieć. M K dać tam coś w rodzaju nawiewnika lub inne rozwiązanie?

M K
05-03-2012, 19:30
W kuchni z oknem (moim zdaniem), nawiewnik jest zbędny. Wystarczy nauczyć się, że przed każdym gotowaniem, smażeniem, itd., trzeba rozszczelnić okno.

Wiatrołap - jak nie ma w nim kratki wentylacyjnej, szczelne są drzwi zewnętrzne i drzwi odgradzające wiatrołap od reszty domu, to pachnieć nie będzie:no:
Szczególnie jak obuwie tam zostawione jest mokre lub przepocone.
Sposoby:
1/ rozszczelnić drzwi zewnętrzne, wstawić kratkę pod sufitem z wiatrołapu na korytarz albo do najlepiej do sąsiedniego pomieszczenia z kratką wentylacyjną
2/ zaopatrzyć sie w dobry odświerzacz powietrza, często wietrzyć, buty suszyć w innym dobrze wentylowanym pomieszczeniu.:)

Konto usunięte_12*
06-03-2012, 09:24
Innym miejscem jest wiatrołap. Pomieszczenie bez okien ze szczelnymi drzwiami zewnętrznymi. U mnie trochę zaczyna dziwnie(?) pachnieć.
No właśnie. Dlatego u siebie w wiatrołapie zainstalowałem pod sufitem rurę fi100 (przez ścianę) z ładną kratką z zewnątrz i anemostatem wewnątrz. Teraz, zależnie od potrzeby i pory roku (gdy są np. mokre buty bądź ubrania) - otwieram, przymykam lub zamykam całkowicie. No i mam w wiatrołapie kilka pętli "podłogówki", aby szybciej to wszystko schło :D Latem otwarte jest całkowicie.

żarówa
07-10-2014, 15:33
mam podobny problem, ale gdzieś o uszy obiło mi się coś na temat kratki autoaktywnej - www.kratkaautoaktywna.pl
z tego, co udało mi się wyczytać to sprawa fajna, bo eliminuje ciąg wsteczny

może ktoś próbował i może coś więcej napisać?

sh4rky
08-10-2014, 12:22
Napisał remo_78:
Najlepiej jak wilgotność powietrza mieści się w przedziale 45-55 %, jak jest 60-75 % to wentylacja nie działa prawidowo

Powiedzcie mi, czy jeśli nawiew i wywiew w domu jest bardzo delikatny, a wilgotność mieści między 45-55% to rozumiem, że wszystko działa prawidłowo i nie ma sensu kombinować ze zwiększaniem nawiewu/wywiewu?

Konto usunięte_12*
08-10-2014, 16:36
mam podobny problem, ale gdzieś o uszy obiło mi się coś na temat kratki autoaktywnej - www.kratkaautoaktywna.pl
z tego, co udało mi się wyczytać to sprawa fajna, bo eliminuje ciąg wsteczny
Na załączonej przez ciebie stronie internetowej figuruje stwierdzenie: "kratka wentylacyjna autoaktywna. dzięki specjalnej konstrukcji chroni przed nawrotem zimnego powietrza z kanału wentylacyjnego jednocześnie wentylując pomieszczenie"
Jeśli ta firma uważa, że wentylacja polega tylko na wywiewie, to lepiej ją omijać z daleka ;)

ErgoEden
16-10-2014, 19:04
Na załączonej przez ciebie stronie internetowej figuruje stwierdzenie: "kratka wentylacyjna autoaktywna. dzięki specjalnej konstrukcji chroni przed nawrotem zimnego powietrza z kanału wentylacyjnego jednocześnie wentylując pomieszczenie"
Jeśli ta firma uważa, że wentylacja polega tylko na wywiewie, to lepiej ją omijać z daleka ;)

Jeżeli źle piszą o nas jako firmie niejako jestem jakby wywołany do tablicy:

Najlepiej to udawać experta i od razu napisać negatywną odpowiedź na produkt nie znając obliczeń, patentu, zastosowanych zjawisk fizycznych oraz 2 letniego okresu sprawdzania, testowania, ulepszania.

Nie wiem na jakim przedmiocie i w jakiej uczelni technicznej tego uczą, że kanał wentylacyjny jest nawiewny ?

Nic bardziej mylnego - kanał wentylacyjny w systemie grawitacyjnym stosuje zasadę ruchu powietrza z wewnątrz na zewnątrz budynku, jego zadaniem jest usuwanie zużytego powietrza, dwutlenku węgla, który sami wydzielamy, który to unosi się ku górze w pomieszczeniu wentylowanym, w żadnym wypadku nie powinno być ruchu z zewnątrz, np. w bloku wpychanie dymu papierosowego, zapachów od sąsiadów - aby wymiana była kompletna, ilość usuniętego powietrza musi być równa dostarczonemu świeżemu powietrzu. Najlepiej żeby ten ruch był regulowany lub co najmniej płynny w kierunku wywiewnym oraz ograniczony, gdyż podczas dużego wiatru wywieje nam wszystkie ciepłe powietrze i zastąpi zimnym poprzez nawiewniki, mikrorozszczelnienia okien, szczeliny w otworach drzwiowych i okiennych. Co daje opatentowana przez wynalazcę Fizyka Janusza Bielskiego - kratka autoaktywna? Po pierwsze: zastosowano w niej wymianę zawartą w polskiej normie budowlanej dotyczącej wentylacji grawitacyjnej dla przypomnienia PN-83/B-03430 „Wentylacja w budynkach mieszkalnych, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej - wymagania". Po drugie: zastosowano część tylną kratki z materiału izolacyjnego, jakim jest styropian i to aż 7 cm styropianu, grubości nie da się zmienić, gdyż zastosowane w kratce prawo Bernoulliego w odniesieniu do gazów, ze względu na to ma odpowiednio wyprofilowane kanały tak, że już w samej kratce jest ciąg, dodając do tego ciąg kominowy, który odbierze zużyte powietrze dostarczone przez kratkę autoaktywną, mamy dobrą wymianę powietrza. Izolacja i specjalne kanały zapobiegają powracaniu zimnego powietrza oraz chłodzeniu przez zimne powietrze z kanału pomieszczenia wentylowanego, do czego służy izolacja styropianowa. Kratka nie będzie miała zastosowania wtedy, gdy popełnimy błąd w sztuce kominiarskiej i zbudujemy komin jak tłocznię zimnego powietrza (tzn. błędne wykonanie komina – takie, iż nad dachem na zakończeniu komina wykonujemy czapkę oraz mamy wymurowane 3 strony kanału wentylacyjnego; prawidłowo powinno być to wykonane jako swobodny wylot lub przynajmniej z 2 stron komina powinien być wylot zużytego powietrza) oraz może być problemem w montażu do nowoczesnych cienkościennych i niewielkiej średnicy kanałów wentylacyjnych prefabrykowanych. Nasza kratka jest alternatywą dla drogich instalacji wentylacyjnych z rekuperatorem i odzyskiem ciepła, (ale jaka to oszczędność jeżeli zużyjemy więcej prądu niż oszczędzimy na wentylacji) dlatego nasza kratka w pierwotnej wersji nie ma żadnego zasilania, a spełnia podobną funkcję. To było dość ważnym czynnikiem w ostatnim roku, gdzie bardzo duża ilość mieszkańców była odcięta od prądu, a tym samym od wentylacji, w której zastosowano zasilanie elektryczne.

Konto usunięte_12*
16-10-2014, 20:34
Najlepiej to udawać experta i od razu napisać negatywną odpowiedź na produkt nie znając obliczeń, patentu, zastosowanych zjawisk fizycznych oraz 2 letniego okresu sprawdzania, testowania, ulepszania.
Szanowny "expercie"! :D U nas w Polsce używa się zwykłego słowa "ekspert". Ale to tak na marginesie :)

Nie wiem na jakim przedmiocie i w jakiej uczelni technicznej tego uczą, że kanał wentylacyjny jest nawiewny ?
A gdzie ja TO napisałem :confused:


...kanał wentylacyjny w systemie grawitacyjnym(!) stosuje zasadę ruchu powietrza z wewnątrz na zewnątrz budynku(?), jego zadaniem jest usuwanie zużytego powietrza, dwutlenku węgla, który sami wydzielamy, który to unosi się ku górze w pomieszczeniu wentylowanym,.
Drogi "expercie"! Zalecam powtórkę z fizyki! Grawitacja, to inaczej ciążenie. Twoja przydługa "wypowiedź" tylko mnie utwierdziła w poprzednio wyrażonej opinii. Nie miałem zamiaru obniżać sprzedaży Twojego wynalazku, ale jeśli on nawet w jakiś cudowny sposób działa, to na pewno nie ma podstaw naukowych, czego dowodem jest twój powyższy "wywód".
Ciepło pozdrawiam
P.S. Jeszcze jeden cytat z twojej "wypowiedzi": "Nasza kratka jest alternatywą dla drogich instalacji wentylacyjnych z rekuperatorem
i odzyskiem ciepła, (ale jaka to oszczędność jeżeli zużyjemy więcej prądu niż oszczędzimy na wentylacji)"

Ciekaw jestem, co na powyższe powie T.B.(?)

Tomasz Brzęczkowski
17-10-2014, 04:52
Ciekaw jestem, co na powyższe powie T.B.(?) Najlepiej nic nie "mówić" tylko zacytować.

kratka autoaktywna


Nie dopuszcza zimnego powietrza do środka, tylko przepuszcza małymi ilościami powietrze ciepłe na zewnątrz, jednocześnie wentylując pomieszczenie. Jedna taka kratka w mieszkaniu pozwala zaoszczędzić przez sezon 300kg węgla, dwie 600 kg. W skali kraju w ciągu jednego roku to jest kwestia 2,7 do 3 milionów zaoszczędzonych ton węgla.


Przeczytaj cały tekst: Ełczanin opatentował kolejny wynalazek - Ełk http://elk.wm.pl/140971,Elczanin-opatentowal-kolejny-wynalazek.html#ixzz3GMzVTgTM
i

Szanowny dr Jarosław Muller http://www.wis.pk.edu.pl/s-4/s-43/pracownicy/muller/Jaroslaw_Muller.htm
... przy 9-12 Pa nawiewnik w oknie powinny mieć 9m dł.
Szanowny dr Jerzy Sowa http://www.bip.pw.edu.pl/Sklad-osobowy/Wydzialy/Wydzial-Inzynierii-Srodowiska/Pracownicy-wydzialu/Adiunkci/Jerzy-Sowa
Nie ma problemu wentylacji grawitacyjnej, bo nie ma takiej wentylacji.

Pozwoli, wiec Pan JTD, że ja się wyjątkowo, nie wypowiem.

_olo_
17-10-2014, 05:17
Nie ma problemu wentylacji grawitacyjnej, bo nie ma takiej wentylacji.


Doprawdy ? Hmmm, to jakim cudem ja się jeszcze nie udusiłem, najwyraźniej jestem beztlenowcem, zresztą jak kilkanaście-kilkadziesiąt mln. Polaków.

Tomasz Brzęczkowski
17-10-2014, 06:04
Doprawdy ? Hmmm, to jakim cudem ja się jeszcze nie udusiłem, najwyraźniej jestem beztlenowcem, zresztą jak kilkanaście-kilkadziesiąt mln. Polaków. Może dlatego, że rolą wentylacji nie jest tylko, by człowiek przeżył następny dzień. Wentylacja jest też po to, by być zdrowym ORAZ, BY MÓZG PRAWIDŁOWO FUNKCJONOWAŁ.
Kiedyś kanały pionowe, były w każdym pomieszczeniu, okna było dookoła nieszczelne, a wentylacja tak silna, że trzeba było na grzejnikach wieszać gliniane naczynia z wodą.
Dziś nie da się zrobić spełniającej normy wentylacji KONWEKCYJNEJ. Już przy 2500ppm mózg przestaje być "twórczy" podtrzymuje tylko systemy życiowe.
Dziś, bez problemów można rozpoznać po tam jak piszą, jaką wiedzę posiadają, ludzi w wentylacją tzw grawitacyjną.

Konto usunięte_12*
17-10-2014, 09:15
Doprawdy ? Hmmm, to jakim cudem ja się jeszcze nie udusiłem, najwyraźniej jestem beztlenowcem, zresztą jak kilkanaście-kilkadziesiąt mln. Polaków.
Myślę, ze jest to jakaś zaszłość historyczna spowodowana w dawnych czasach przez jakichś wpływowych "naukowców", którzy wymusili w normach i Prawie Budowlanym tylko jedną wersję spojrzenia na ten temat.
W starszych wątkach była już tu taka dyskusja [akademicka(?)] czy jest to wentylacja grawitacyjna, bo to przecież ciężkie, zimne powietrze wypiera z mieszkania (domu) to zużyte, lekkie, czy też inaczej - że jest to wentylacja konwekcyjna, t.j. ciepłe, zużyte powietrze uchodząc z domu ustępuje miejsca temu zimnemu, ciężkiemu.
Od tamtego czasu nie chcąc drażnić ani jednych, ani drugich, używam określenia neutralnego - wentylacja naturalna :D

Tomasz Brzęczkowski
17-10-2014, 09:49
Myślę, ze jest to jakaś zaszłość historyczna spowodowana w dawnych czasach przez jakichś wpływowych "naukowców", którzy wymusili w normach i Prawie Budowlanym tylko jedną wersję spojrzenia na ten temat.
W starszych wątkach była już tu taka dyskusja [akademicka(?)] czy jest to wentylacja grawitacyjna, bo to przecież ciężkie, zimne powietrze wypiera z mieszkania (domu) to zużyte, lekkie, czy też inaczej - że jest to wentylacja konwekcyjna, t.j. ciepłe, zużyte powietrze uchodząc z domu ustępuje miejsca temu zimnemu, ciężkiemu.
Od tamtego czasu nie chcąc drażnić ani jednych, ani drugich, używam określenia neutralnego - wentylacja naturalna :D
Czyli wg akademików, gdy chodzi klimatyzacja (np. split - 100% recyrkulacja) to wentylacja grawitacyjna powinna świetnie działać. Mamy w domu chłodne powietrze... Zapewniam Pana i akademików, że grawitacja nie pozwoli na wentylację.
Co do wentylacji naturalnej. Prawidłowo zaprojektowana, działa prawidłowo 3 % czasu. W pozostałym czasie jest zbyt silna, lub zbyt słaba.
Są jeszcze szkodliwe cofki ( stężenie zarodników grzybów strzępkowych przekracza nawet 15x groźne stężenia wg PN) dlatego zabronione a zupełnie nieprzestrzegane jest łączenie elementów mechanicznej wentylacji wywiewnej z naturalną. 284710

_olo_
17-10-2014, 13:40
Może dlatego, że rolą wentylacji nie jest tylko, by człowiek przeżył następny dzień. Wentylacja jest też po to, by być zdrowym ORAZ, BY MÓZG PRAWIDŁOWO FUNKCJONOWAŁ.
Kiedyś kanały pionowe, były w każdym pomieszczeniu, okna było dookoła nieszczelne, a wentylacja tak silna, że trzeba było na grzejnikach wieszać gliniane naczynia z wodą.
Dziś nie da się zrobić spełniającej normy wentylacji KONWEKCYJNEJ. Już przy 2500ppm mózg przestaje być "twórczy" podtrzymuje tylko systemy życiowe.
Dziś, bez problemów można rozpoznać po tam jak piszą, jaką wiedzę posiadają, ludzi w wentylacją tzw grawitacyjną.

Czyli mam rozumieć tą wypowiedź w ten sposób - mój mózg funkcjonuje nieprawidłowo, przestał być twórczy i podtrzymuje wyłącznie system życiowy ?
Rewelacja, nie wiedziałem o tym, choć dyskomfortu z tego powodu nie odczuwam - widać jestem zadowolony z bycia "głąbem" spowodowanego wentylacją grawitacyjną (lub jak JTD napisał - naturalną bo tak ten termin większość rozumie).

To teraz proszę wytłumacz mi takie zjawisko, które zaobserwowałem podczas budowy komina wentylacyjnego - cięcie betonu w budynku tarczą diamentową, 8m poniżej wylotu budowanego komina wentylacyjnego spowodowało, że trzeba było wstrzymać prace murarskie - ilość powietrza z budynku (sporo chłodniejszego niż na zewnątrz), dodatkowo znacznie cięższego z uwagi na niesione przez nie drobiny krzemionki i cementu wypływająca z komina nie pozwoliła na komfortową pracę.

Tomasz Brzęczkowski
17-10-2014, 14:10
Czyli mam rozumieć tą wypowiedź w ten sposób - mój mózg funkcjonuje nieprawidłowo, przestał być twórczy i podtrzymuje wyłącznie system życiowy ?
Rewelacja, nie wiedziałem o tym, choć dyskomfortu z tego powodu nie odczuwam - widać jestem zadowolony z bycia "głąbem" spowodowanego wentylacją grawitacyjną (lub jak JTD napisał - naturalną bo tak ten termin większość rozumie).

To teraz proszę wytłumacz mi takie zjawisko, które zaobserwowałem podczas budowy komina wentylacyjnego - cięcie betonu w budynku tarczą diamentową, 8m poniżej wylotu budowanego komina wentylacyjnego spowodowało, że trzeba było wstrzymać prace murarskie - ilość powietrza z budynku (sporo chłodniejszego niż na zewnątrz), dodatkowo znacznie cięższego z uwagi na niesione przez nie drobiny krzemionki i cementu wypływająca z komina nie pozwoliła na komfortową pracę.
No tak!
1) Sam Pan stwierdził, że ma wentylację grawitacyjną.
2) Ja stwierdziłem, że wentylacja grawitacyjna, w dzisiejszych domach nie zapewnia prawidłowej pracy mózgu.
No to jakim cudem może Pan zrozumieć zbieżność między 1 a 2?

_olo_
17-10-2014, 14:21
No właśnie, jakim cudem zrozumiałem ironię względem mnie jako użytkowania WG ? Czy to nie zaprzeczenie naciąganej, fałszywej teorii o niedziałaniu mojego mózgu przez nie działającą WG ?

Proszę o odpowiedź na drugą część postu - proszę wyjaśnić zjawisko nie działającej wentylacji grawitacyjnej, w której kominem ulatuje powietrze chłodniejsze od zewnętrznego, w dodatku obciążone niesionym materiałem ?

Tomasz Brzęczkowski
17-10-2014, 14:23
Proszę o odpowiedź na drugą część postu - proszę wyjaśnić zjawisko nie działającej wentylacji grawitacyjnej, w której kominem ulatuje powietrze chłodniejsze od zewnętrznego, w dodatku obciążone niesionym materiałem ? Cud.

_olo_
17-10-2014, 14:32
Cud.

No właśnie, tak myślałem, gdy realia nie pasują do głoszonych teorii - zamiast rewizji teorii pojawia się diagnoza, że to "CUD".

Tomasz Brzęczkowski
17-10-2014, 14:41
1 Fizyka o której piszemy, to szkoła podstawowa, trudno więc nazywać to "teorią"
2 Nie znam nikogo, kto mając wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła, tęsknił za tzw grawitacyjną
3 Pan przeczyta tytuł wątku.
4 komin nie ma nic wspólnego z wentylacją.
5 niech te kamienie unoszone chłodniejszym powietrzem nazywają się wentylacją grawitacyjną a nie cudem. Na jedno wychodzi.

ErgoEden
19-10-2014, 20:43
Ale niechcący wojnę rozpętałem ... Przepraszam ...

Każdy może mieć zdanie inne więc nie neguję żadnych wypowiedzi tylko odpowiadam na temat wiedzą którą posiadam, nie znaczy, że jak ktoś myśli inaczej - myśli źle.

Urządzenie nie ma zastąpić wentylacji mechanicznej nie jest to możliwe, a ma zastąpić tradycyjną kratkę, która jest tylko przysłoną otworu wentylacyjnego. Kratka ma na celu uporządkowanie ruchu powietrza w wentylacji grawitacyjnej aby nie był za szybki i za wolny, zapobieganie powrotom zimnego powietrza oraz powietrza z zarodnikami grzybów strzępkowych z kanału, oraz izolowanie zimnego kanału (kanał to "dziura" na podwórko - tak jakbyśmy mieli dziurę w ścianie (stąd izolacja kratki)a więcej od grawitacji nie uzyskamy.

Ale kratka w przeciwieństwie do tradycyjnej przysłony. Pomaga tą wentylację usprawnić i uporządkować przepływ powietrza w jednym kierunku, a nie jak to jest w tradycyjnej kratce w której ruch powietrza jest w obu kierunkach, czyli nie ma żadnej wymiany, bo co złe opuści nasze mieszkanie, zaraz wraca, kratka to eliminuje. Nie każdego stać za rekuperator z odzyskiem ciepła, szczególnie w bloku.

Ogólnie u mnie zdaje egzamin ... Wyeliminowała nawrót zimnego powietrza z kanału. Tylko nie można zapomnieć żeby grawitacja działała musi być dopływ powietrza świeżego

Pozdrawiam i życzę miłej dyskusji.

Konto usunięte_12*
19-10-2014, 21:03
Ale niechcący wojnę rozpętałem ... Przepraszam ....
Wojny tu raczej nie widać, więc przepraszać za to nie ma potrzeby. Chodzi tylko o to, aby wchodząc na rynek z nowym produktem porządnie się przygotować z teorii, bo klienci bywają upierdliwi i mogą z takiego niedokładne przygotowanego producenta zrobić przysłowiowego ..."balona" ;)
Pozdrawiam

brunoted
15-02-2015, 10:07
Kolega podesłał mi ostatnio link do tej waszej kratki z zapytaniem czy to będzie działać bo mu wieje z kratek. Obejrzałem, poczytałem i mogę powiedzieć tylko jedno - wywalenie w błoto 60zł.
I pewnie bym zapomniał o tym ale historia i ciasteczka w połączeniu z reklamami ad sense zadziałały co skutkowało tym, iż reklama tej kratki pojawiła mi się na kilku serwisach.
Pkt. 1
Kratka wentylacyjna jest tylko jednym z elementów wentylacji grawitacyjnej - zresztą równie dobrze mogłoby jej nie być - spełnia głównie funkcję estetyczną.
W przypadku kratki najważniejszym elementem jest jej pole powierzchni. Powinno być takie samo jak kanału wentylacyjnego czyli 14x14 (10x16) lub fi15. Każde zasłanianie kratki, zamykanie, zwężanie, przysłanianie, nie czyszczenie siatki (którą najlepiej wywalić) powoduje zaburzenie przepływu powietrza i nieskuteczne działanie wentylacji.
Pkt. 2
Wentylacja grawitacyjna przynosi straty i tego nie da się wyeliminować gdyż zasada jej działania polega na wytworzeniu różnicy ciśnień między pomieszczeniem (gdzie jest ciepło) a powietrzem zewnętrznym gdzie jest zimno. Aby tak było musimy ogrzewać pomieszczenia wentylowane grawitacyjnie.
Pkt. 3
Intensywność wymian w wentylacji grawitacyjnej (prawidłowo wykonanej) regulujemy nawiewem i temperaturą powietrza w pomieszczeniu a nie na wylocie czyli kratce wentylacyjnej
Pkt. 4
Przy prawidłowo działającej wentylacji grawitacyjnej nie ma prawa być ciągu wstecznego. Jeżeli jest to:
źle jest wykonany komin (przewód i wyloty), kominy w danym domu mają różne wysokości - to też ma wpływ lub przewody pionowe są za krótkie
źle rozlokowane są kratki wywiewne, brakuje otworów transferowych w drzwiach
nie ma odpowiedniego nawiewu do pomieszczeń lub jest błędnie wykonany
Pani domu używa często okapu bez otwarcia okna
W innych pomieszczeniach są wentylatorki założone na kratkach wywiewnych (działając okresowo lub ciągle) tworzą podciśnienie w domu
Na części przewodów wentylacyjnych są turbowenty a na innych nie. Częsty błąd ale też prowadzi do tego samego.
Pkt. 5
Bez sensu jest izolować element kratki wywiewnej.
Każde badanie termowizyjne w lokalu, w którym prawidłowo działa wentylacja pokaże, że miejsca przy wylotach (łazienka/kuchnia) są najcieplejsze. Te miejsca przy prawidłowo działającej wentylacji same się ogrzewają. Izolowanie ich jest więc totalną głupotą, zwłaszcza, że nie ma tam problemu z izolacją termiczną od zewnątrz (kominy są zwykle umieszczone w środku budynku)
Pkt. 6
Idąc dalej. Każdy wyrób stosowany w budownictwie powinien posiadać atest, certyfikat zgodności lub aprobatę techniczną. W dokumencie tym określone jest jego przeznaczenie, zgodność ze wszystkimi normami dotyczącymi danego elementu a nie tylko jedną przywołaną PN-83/B-03430 „Wentylacja w budynkach mieszkalnych, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej". W tym przypadku mamy jeszcze normę: PN-89 B-10425 (Przewody dymowe, spalinowe i wentylacyjne, murowane z cegły) oraz podstawowe Warunki Techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Nie zauważyłem takiego dokumentu na stronie. Innymi słowy jako inspektor nadzoru mogę stwierdzić, iż bez tego dokumentu dany wyrób nie jest dopuszczony do stosowania w budownictwie a co za tym idzie nie zezwoliłbym na jego wbudowanie w obiekt.
Pkt. 7
Logicznie rozumując po co zmniejszać miejscowo średnicę kanału wentylacyjnego (przy wlocie) skoro dalej i tak ma on duży przekrój? Te opatentowane zwężenia kratki działają miejscowo ale nie na całej długości kanału. Powietrze wylatujące z pomieszczeń miejscowo zwiększa swoją prędkość ale potem następuje rozprężenie, turbulencje co na nierównej powierzchni kanałów wentylacyjnych (murowanych) tylko pogarszają sprawę.
Pkt. 8
Aby mieć mniejsze straty na wentylacji grawitacyjnej wystarczy odpowiednio regulować grzejniki w domu oraz nawiewniki. W przypadku gdy nie ma nas w domu temp. można obniżyć i przymknąć nawietrzaki. Gdy się kąpiemy, gotujemy, pierzemy to trzeba otworzyć nawiew i włączyć grzejniki. Bez tego żadna cudowna kratka nam nie pomoże.
Jeżeli dopuścimy do podwyższonej wilgotności w domu to po pierwsze: musimy dostarczyć więcej energii żeby je podgrzać - to też kosztuje a po drugie komfort użytkowania pomieszczeń nam się zmniejsza - zaduch, wilgoć na szybach a co za tym idzie grzyb.

Wentylacja grawitacyjna ma bardzo dużą bezwładność przy ruszaniu ale zaburzyć jej działanie jest bardzo łatwo. To właśnie czyni ta cudowna kratka, która jest niczym innym jak pięknie opakowanym "eko" kawałkiem plastiku ze styropianem.
Ponieważ rocznie odwiedzam kilkanaście do kilkudziesięciu mieszkań i domów gdzie występuje problem z wentylacją a co za tym idzie podwyższoną wilgotnością i zagrzybieniem to mam nadzieję, że nie trafię na ten cudowny wynalazek.
Wentylacja grawitacyjna wcale nie jest łatwa w obsłudze. Trzeba sporo regulować. Przy nieumiejętnym korzystaniu faktycznie narazi nas na straty ale jeżeli świadomie z niej korzystamy to możemy oszczędzić w stosunku do kosztów instalacji rekuperatora (urządzenie + kanały) oraz jego konserwacji.

Liczę na to, że producent kratki zweryfikuje swój pogląd na kwestie wentylacji, dokształci się i przestanie wypisywać brednie na forum, allegro, stronie i youtube.

Howgh.

ErgoEden
22-02-2015, 07:05
Kolega podesłał mi ostatnio link do tej waszej kratki z zapytaniem czy to będzie działać bo mu wieje z kratek. Obejrzałem, poczytałem i mogę powiedzieć tylko jedno - wywalenie w błoto 60zł.
I pewnie bym zapomniał o tym ale historia i ciasteczka w połączeniu z reklamami ad sense zadziałały co skutkowało tym, iż reklama tej kratki pojawiła mi się na kilku serwisach.


Czyli, jak dobrze rozumiemy, nie miał Pan produktu w ręku, nie zamontował go i nie przeprowadził testów, co podważa wiarygodność Pana opinii. Nasi klienci są bardzo zadowoleni z zakupu.

Pkt. 1
Kratka wentylacyjna jest tylko jednym z elementów wentylacji grawitacyjnej - zresztą równie dobrze mogłoby jej nie być - spełnia głównie funkcję estetyczną.

Szanujemy Pana poglądy. Tak właśnie było do tej pory i naszym celem jest zmiana standardowego, przestarzałego podejścia do wentylacji. Kratka wentylacyjna ErgoEden oprócz funkcji estetycznej pełni wiele dodatkowych/użytecznych funkcji.
Kratka wentylacyjna autoaktywna redukuje następujące problemy: ciąg wsteczny, podwyższona i powracająca wilgoć z kanału wentylacyjnego, ciągle odnawiająca się pleśń w pomieszczeniu, powracający dym z papierosów, hałas z wentylacji, wywiewanie dużych ilości ciepłego powietrza powodujących duże straty (ok 57%). Rozwiązanie powyższych problemów w znacznym stopniu przyczynia się do redukcji kosztów ogrzewania.


Czy kratki wentylacyjne muszą być skazane na bezfunkcyjność? Otóż nie!

W przypadku kratki najważniejszym elementem jest jej pole powierzchni. Powinno być takie samo jak kanału wentylacyjnego czyli 14x14 (10x16) lub fi15. Każde zasłanianie kratki, zamykanie, zwężanie, przysłanianie, nie czyszczenie siatki (którą najlepiej wywalić) powoduje zaburzenie przepływu powietrza i nieskuteczne działanie wentylacji.

Zgadzamy się, że zasłanianie kratek wentylacyjnych to niebezpieczne zjawisko. Oznacza to odcięcie pomieszczenia od jakiejkolwiek wentylacji i z pewnością wpływa niekorzystnie na stan zdrowia. Nasze rozwiązanie utrzymuje wywiew zużytego powietrza, bez blokowania kanału wentylacyjnego, więc nie ma potrzeby blokowania kanału.

Pkt. 2
Wentylacja grawitacyjna przynosi straty i tego nie da się wyeliminować gdyż zasada jej działania polega na wytworzeniu różnicy ciśnień między pomieszczeniem (gdzie jest ciepło) a powietrzem zewnętrznym gdzie jest zimno. Aby tak było musimy ogrzewać pomieszczenia wentylowane grawitacyjnie.

Idąc tym tokiem myślenia pozostawalibyśmy w epoce kamienia łupanego, zaś odkrycia, wynalazki i innowacje (jak np. telefon, żarówka, czy kratka autoaktywna) byłyby w sferze marzeń.

Pkt. 3
Intensywność wymian w wentylacji grawitacyjnej (prawidłowo wykonanej) regulujemy nawiewem i temperaturą powietrza w pomieszczeniu a nie na wylocie czyli kratce wentylacyjnej.

Proszę wstawić kratkę i sprawdzić dostępnymi urządzeniami jej skuteczność. Proszę również zapoznać się z wynikami badań w zakresie skuteczności działania kratki autoaktywnej na stronie.

http://www.ergoeden.pl/content/1-badania

Powyższe badania dowodzą, że temperatura po zamontowaniu kratki wzrosła a wilgotność pomieszczenia obniżyła się.


Pkt. 4
Przy prawidłowo działającej wentylacji grawitacyjnej nie ma prawa być ciągu wstecznego. Jeżeli jest to:
źle jest wykonany komin (przewód i wyloty), kominy w danym domu mają różne wysokości - to też ma wpływ lub przewody pionowe są za krótkie
źle rozlokowane są kratki wywiewne, brakuje otworów transferowych w drzwiach
nie ma odpowiedniego nawiewu do pomieszczeń lub jest błędnie wykonany
Pani domu używa często okapu bez otwarcia okna
W innych pomieszczeniach są wentylatorki założone na kratkach wywiewnych (działając okresowo lub ciągle) tworzą podciśnienie w domu
Na części przewodów wentylacyjnych są turbowenty a na innych nie. Częsty błąd ale też prowadzi do tego samego.

Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że ponad 80% Polaków cierpi z powodu efektu ciągu wstecznego, dlatego też oferujemy produkt, który pomaga rozwiązać ten problem.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że wentylacja to również nawiew, o czym informujemy. Jesteśmy również w fazie opracowania i opatentowania uniwersalnego rekuperatora grawitacyjnego (nawiewnika), który w zespoleniu z kratką autoaktywną będzie stanowił dopełnienie całego sytemu.

Pkt. 5
Bez sensu jest izolować element kratki wywiewnej.
Każde badanie termowizyjne w lokalu, w którym prawidłowo działa wentylacja pokaże, że miejsca przy wylotach (łazienka/kuchnia) są najcieplejsze. Te miejsca przy prawidłowo działającej wentylacji same się ogrzewają. Izolowanie ich jest więc totalną głupotą, zwłaszcza, że nie ma tam problemu z izolacją termiczną od zewnątrz (kominy są zwykle umieszczone w środku budynku)

Proszę zrobić test kamerą termowizyjną, stosując kratkę zwykłą oraz kratkę autoaktywaną i zweryfikować pogląd na temat sensu izolacji. Naszym zdaniem jest ona niezbędna. Komin ma kontakt z zimnym powietrzem.

Test kamerą termowizyjną :
http://www.ergoeden.pl/content/1-badania.

Pkt. 6
Idąc dalej. Każdy wyrób stosowany w budownictwie powinien posiadać atest, certyfikat zgodności lub aprobatę techniczną. W dokumencie tym określone jest jego przeznaczenie, zgodność ze wszystkimi normami dotyczącymi danego elementu a nie tylko jedną przywołaną PN-83/B-03430 „Wentylacja w budynkach mieszkalnych, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej". W tym przypadku mamy jeszcze normę: PN-89 B-10425 (Przewody dymowe, spalinowe i wentylacyjne, murowane z cegły) oraz podstawowe Warunki Techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Nie zauważyłem takiego dokumentu na stronie. Innymi słowy jako inspektor nadzoru mogę stwierdzić, iż bez tego dokumentu dany wyrób nie jest dopuszczony do stosowania w budownictwie a co za tym idzie nie zezwoliłbym na jego wbudowanie w obiekt.

Według Instytutu Techniki Budowlanej kratki wentylacyjne nie wymagają atestu. Na naszej stronie w dziale ”Badania” zamieszczony został dokument to potwierdzający. Zachęcamy do lektury.

Pkt. 7
Logicznie rozumując po co zmniejszać miejscowo średnicę kanału wentylacyjnego (przy wlocie) skoro dalej i tak ma on duży przekrój? Te opatentowane zwężenia kratki działają miejscowo ale nie na całej długości kanału. Powietrze wylatujące z pomieszczeń miejscowo zwiększa swoją prędkość ale potem następuje rozprężenie, turbulencje co na nierównej powierzchni kanałów wentylacyjnych (murowanych) tylko pogarszają sprawę.

Po raz kolejny zachęcamy do przetestowania kratki, co pozwoli na praktyczne uwagi, a także umożliwi przeprowadzenie testów i jednocześnie powstrzyma przed snuciem teorii, niczym nieuzasadnionych.

Pkt. 8
Aby mieć mniejsze straty na wentylacji grawitacyjnej wystarczy odpowiednio regulować grzejniki w domu oraz nawiewniki. W przypadku gdy nie ma nas w domu temp. można obniżyć i przymknąć nawietrzaki. Gdy się kąpiemy, gotujemy, pierzemy to trzeba otworzyć nawiew i włączyć grzejniki. Bez tego żadna cudowna kratka nam nie pomoże.
Jeżeli dopuścimy do podwyższonej wilgotności w domu to po pierwsze: musimy dostarczyć więcej energii żeby je podgrzać - to też kosztuje a po drugie komfort użytkowania pomieszczeń nam się zmniejsza - zaduch, wilgoć na szybach a co za tym idzie grzyb.

Jak najbardziej zdrowe nawyki korzystania z ogrzewania są ważne, częste wietrzenie mieszkania, korzystanie z nawiewników, czy mikrowentylacji w przypadku jej braku.

Kratka autoaktywna (patent nr PL19419S2) jest skuteczna. Potwierdzają to tysiące zadowolonych klientów, ludzi którzy ją faktycznie zamontowali przetestowali i użytkują. Ponadto wielu klientów dokonało zakupu po rekomendacji kominiarzy. Liczna grupa dotychczasowych klientów dokonuje zakupu po raz kolejny.



Wentylacja grawitacyjna ma bardzo dużą bezwładność przy ruszaniu ale zaburzyć jej działanie jest bardzo łatwo. To właśnie czyni ta cudowna kratka, która jest niczym innym jak pięknie opakowanym "eko" kawałkiem plastiku ze styropianem.

Nie sądzi Pan że to odważne stwierdzenie kogoś, kto nie miał produktu w ręku, nie przeprowadził żadnych testów?

Ponieważ rocznie odwiedzam kilkanaście do kilkudziesięciu mieszkań i domów gdzie występuje problem z wentylacją a co za tym idzie podwyższoną wilgotnością i zagrzybieniem to mam nadzieję, że nie trafię na ten cudowny wynalazek.

My natomiast mamy nadzieje, że Pan jednak trafi i usłyszy, tak jak my w komentarzach i wypowiedziach klientów, jak kratka autoaktywna pomaga i przyczynia się do rozwiązania problemów klientów. Poniżej przytaczamy opinię jednej z klientek:

„Z wystawieniem komentarza czekałam do momentu zamontowania kratki i potwierdzam faktycznie działa. Różnica odczuwalna niemal natychmiast. Polecam!!! Kratka jest rewelacyjna, poradziła sobie nawet z pomieszczeniem w którym miałam problem z wilgocią i odnawiającą się pleśnią.”

Wentylacja grawitacyjna wcale nie jest łatwa w obsłudze. Trzeba sporo regulować. Przy nieumiejętnym korzystaniu faktycznie narazi nas na straty ale jeżeli świadomie z niej korzystamy to możemy oszczędzić w stosunku do kosztów instalacji rekuperatora (urządzenie + kanały) oraz jego konserwacji.

Rozumiem, iż jako „specjalista od wentylacji grawitacyjnej dba Pan o własną pracę i źródło dochodu, kultywując przestarzałe rozwiązania i blokując wdrażanie innowacyjnych rozwiązań. Jednak strach przed tym, co nieznane, towarzyszy wielu. Tylko ludzie odważni i otwarci na zmiany są w stanie ulepszać to, co niedoskonałe.

Opinie dodawane przez osoby, które nie przetestowały produktu traktowane są jako niewiarygodne, pisane na zlecenie grup interesu i z tego powodu powinny być usuwane.


Liczę na to, że producent kratki zweryfikuje swój pogląd na kwestie wentylacji, dokształci się i przestanie wypisywać brednie na forum, allegro, stronie i youtube.

Licząc na to, iż powyższe komentarze skłonią Pana do sprawdzenia skuteczności działania kratki w praktyce, pozdrawiamy i życzymy dobrego dnia.


Zespół ErgoEden

ErgoEden
23-02-2015, 19:35
Gratulujemy, że od 23-02-2015 stał się Pan posiadaczem kratki autoaktywanej co pozwoli Panu na doświadczenie korzyści jakie niesie ze sobą wymiana kratki tradycyjnej na tę innowację. Niestety z żalem musimy zauważyć, że poprzednie Pana osądy były jedynie hipotezami.

Zespół ErgoEden

MikeB
26-02-2015, 19:21
Z opisu tej kratki wynika, że powinna ona poprawnie współpracować z nawiewnikami.
Pytanie jakie nawiewniki będą lepsze: higrosterowalne, ciśnieniowe czy może zwykłe manualne?

Dom będzie naprawdę dobrze ocieplony - jedyna pięta achillesowa to własnie wentylacja grawitacyjna. Wiem, że rekuperacja ograniczyłaby mocno straty, ale skoro narazie jej nie będzie szukam jakiegoś zastępczego rozwiązania.

Tomasz Brzęczkowski
27-02-2015, 04:42
Z opisu tej kratki wynika, że powinna ona poprawnie współpracować z nawiewnikami.
Pytanie jakie nawiewniki będą lepsze: higrosterowalne, ciśnieniowe czy może zwykłe manualne?

Dom będzie naprawdę dobrze ocieplony - jedyna pięta achillesowa to własnie wentylacja grawitacyjna. Wiem, że rekuperacja ograniczyłaby mocno straty, ale skoro narazie jej nie będzie szukam jakiegoś zastępczego rozwiązania.

Dlaczego szukać droższych rozwiązań i gorszych?

brunoted
02-03-2015, 21:04
Odpowiadając po kolei

Tak oczywiście mam produkt w ręku. Oględziny potwierdzają moje wcześniejsze wypowiedzi.

Żeby zmieniać coś co funkcjonuje od kilkudziesięciu lat trzeba mieć naukowe, teoretyczne i praktyczne podstawy. Obliczenia, profesjonalne pomiary, opinie inżynierów. Wy tylko stwierdzacie, iż Wasza kratka rozwiązuje problemy i że Klienci są zadowoleni – to jest dopiero żaden dowód. O tym, że cudowna kratka nie tylko nie rozwiązuje problemów a jedynie je tworzy już napisałem.

Czy ktoś u Was umie liczyć? Jeżeli suma powierzchni 25 otworów w kratce równa jest wylotowi butelki od piwa to chyba jasne, że kratka przesłania wylot wentylacji normalnie posiadający wymiar 14x14cm. W kratce nie następuje ŻADNE cudowne zjawisko podwyższenia prędkości powietrza, więc oczywistym jest, że wydajność kanału ulega zmniejszeniu. Nie mówiąc już o siatce przyklejonej fabrycznie z tyłu kratki. Po 2 miesiącach skutecznie uszczelni nawet te małe otworki.

To trzeba zacytować:
„Idąc tym tokiem myślenia pozostawalibyśmy w epoce kamienia łupanego, zaś odkrycia, wynalazki i innowacje (jak np. telefon, żarówka, czy kratka autoaktywna) byłyby w sferze marzeń.”

Wasza kratka nie wprowadza NIC innowacyjnego poza pięknym opakowaniem. Porównanie autoaktywnej kratki do wynalazku żarówki czy telefonu to naprawdę gruba przesada. Wentylacja grawitacyjna tak została zaprojektowana, iż przynosi straty i choćbyście się uparli i twierdzili inaczej to nic z tym nie zrobicie.

Kratkę już wstawiłem. I tak szybko jak ją wstawiłem tak ją zdemontowałem. O wynikach testu jeszcze napiszę ale wszystkie pomiary potwierdzają fakt, że to nie ma prawa działać
Co do wyników Waszych badań to naprawdę trzeba mieć tupet, żeby takimi wykresami i pomiarami przekonywać do działania kratki. Proste pytania: w jaki sposób był użytkowany dom podczas testu? Jaka była aktywność mieszkańców, ile wyprodukowali pary wodnej w ciągu doby? Czy na 160m2 jest tylko jedna kratka? Jak zmienia się wilgotność i temperatura w czasie? Jak wygląda nawiew do budynku. Czy budynek jest szczelny powietrznie? Każdy z tych parametrów ma wpływ na wyniki badań.

„80% Polaków cierpi z powodu efektu ciągu wstecznego”. Pewnie, tak samo jak 80% cierpi na brak pieniędzy na ogrzewanie. Czy Wy naprawdę wierzycie w to co wypisujecie? Przeczytajcie jeszcze raz CO JEST PRZYCZYNĄ ciągu wstecznego. ŻADNA z tych przyczyn nie ma nic wspólnego z kratką. Zrozumcie wreszcie, że montaż kratki nie rozwiąże problemów związanych z błędami w wykonaniu kominów oraz błędami w użytkowaniu wentylacji grawitacyjnej. Co więcej może spowodować jeszcze większe problemy z wilgotnością i grzybem.

Zapewniam, że wielokrotnie robiłem termogramy kratek wentylacyjnych. Powtarzam: przy dobrze działającej wentylacji grawitacyjnej i prawidłowo wykonanym kominie nie będziemy mieć problemu z ciągiem wstecznym a co za tym idzie ściana, mur w pobliżu kratki a co za tym idzie cały pion wentylacyjny będą zawsze ciepłe. Co więcej, właśnie wychłodzenie pionu wentylacyjnego, przez ograniczenie ciepła, które do niego trafia skutecznie zaburza działanie wentylacji. Wystarczy porównać ciąg w kominie wykonanym z cegły pełnej a rurze stalowej. W tym drugim przypadku chłodny kanał będzie miał o wiele mniejszy ciąg – mniej wydajną wentylację.
Zimny przewód wentylacyjny = nie sprawnie działająca wentylacja grawitacyjna.

Kratka zgodna z obowiązującymi normami może i nie wymaga atestu ale produkt, który nie odpowiada polskim normom powinien przejść specjalistyczne testy i otrzymać aprobatę.

Moje „teorie” coraz bardziej znajdują uzasadnienie w testach i oględzinach.

„Częste wietrzenie mieszkania” – chyba latem – kiedy wentylacja grawitacyjna nie działa. Wietrzenie zimą to ogromne straty ciepła, przy skutecznie działającej wentylacji grawitacyjnej wietrzenie nie jest konieczne.
„Tysiące zadowolonych klientów” – wirtualnych?
„rekomendacje kominiarzy” – pewnie tych samych co odbierają skopane przewody wentylacyjne. Kominiarz kominiarzowi nie równy. Mój sprawdzony Mistrz w rzemiośle kominiarskim wywaliłby tę kratkę na śmietnik.

Jak już wspomniałem grupy zadowolonych Klientów nie są dla mnie wyrocznią. Znam ludzi, którzy mieszkają w domach i mieszkaniach pozbawionych całkowicie wentylacji. Część z nich nawet nie zdaje sobie z tego sprawy ale ich tryb życia jest taki, że nie produkują dużo wilgoci a w domu mają bardzo ciepło. Część ma za to wielki problem z wilgocią, brakiem świeżego powietrza, grzybem itp. U nich wymiana kratki na autoaktywną nic by nie zmieniła. Odważnie mogę ponownie stwierdzić – Wasza kratka to bubel budowlany, który kompletnie nie nadaje się do stosowania w systemach wentylacji grawitacyjnej.

Nie trzeba być specjalistą od wentylacji grawitacyjnej żeby stwierdzić, że coś takiego nie będzie działać. Nie mam ŻADNEGO własnego interesu w tym co piszę oprócz chronienia interesów ludzi korzystających z wentylacji grawitacyjnej. Tak trudno Wam to zrozumieć? Nie widzieliście chyba nigdy rocznego dziecka przebywającego w totalnie zagrzybionym mieszkaniu bo Pani domu zatkała wszystkie kratki wentylacyjne. Nie widzieliście zaparowanych w 100% okien i wilgotności na poziomie 75% utrzymującej się cały dzień w mieszkaniu.
Jakie macie doświadczenie w budownictwie? Skończyliście uczelnię techniczną czy jesteście eko-budowlańcami amatorami? Nowoczesne rozwiązania to systemy wentylacji mechanicznej, naturalne systemy wentylacji grawitacyjnej i hybrydowej stosowane nawet w budynkach wysokościowych (oczywiście nie u nas). Wasza kratka to żaden wynalazek. To zwykłe zdławienie przepływu powietrza kompletnie niekorzystne z punktu widzenia wydajności wentylacji. Do tego całkowicie nie praktyczne i przereklamowane.

ErgoEden
07-03-2015, 19:36
Po pierwszej Pańskiej wypowiedzi myśleliśmy, iż mamy do czynienia z artykułem sponsorowanym (same negacje).
Po tym ostatnim wywodzie i pseudonaukowych eksperymentach upewniliśmy się w przekonaniu, iż jest Pan po prostu zwykłym hejterem (http://www.marcinosiak.pl/kiedy-krytyka-zamienia-sie-hejt/). Na tym kończymy jakikolwiek dialog z Pańskim udziałem.


Z poważaniem,
ErgoEden

fachman19
08-03-2015, 11:25
Po pierwszej Pańskiej wypowiedzi myśleliśmy, iż mamy do czynienia z artykułem sponsorowanym (same negacje).
Po tym ostatnim wywodzie i pseudonaukowych eksperymentach upewniliśmy się w przekonaniu, iż jest Pan po prostu zwykłym hejterem (http://www.marcinosiak.pl/kiedy-krytyka-zamienia-sie-hejt/). Na tym kończymy jakikolwiek dialog z Pańskim udziałem.


Z poważaniem,
ErgoEden

Mam wrażenie ,że chodzi o długość :)


Wypowiedzi
Ja nie przebrnąłem

nydar
08-03-2015, 11:39
,,Wentylacja grawitacyjna tak została zaprojektowana, iż przynosi straty i choćbyście się uparli i twierdzili inaczej to nic z tym nie zrobicie. "

Skoro tak ,to jakie te straty są w kWh jeśli łaska?
Myślisz,że te kratki zachwieją pozycją rekuperatorów i WM?

brunoted
08-03-2015, 21:14
,,Wentylacja grawitacyjna tak została zaprojektowana, iż przynosi straty i choćbyście się uparli i twierdzili inaczej to nic z tym nie zrobicie. "

Skoro tak ,to jakie te straty są w kWh jeśli łaska?
Myślisz,że te kratki zachwieją pozycją rekuperatorów i WM?

Pytanie o kWh kompletnie nie trafione. Przecież to zależy od wielkości domu, mieszkania, systemu grzewczego, preferencji mieszkańców itp. Raczej powinniśmy mówić o % stratach. Temat dla projektantów, audytorów itp. Niektórzy mówią o 50% większych kosztach ogrzewania przy wentylacji grawitacyjnej ale obliczeń nie znalazłem.

Drugie pytanie także nie trafione. Kratki odnoszą się do wentylacji grawitacyjnej a nie mechanicznej. WM to zupełnie inna bajka i ja się na ten temat nie wypowiadam tylko inżynierowie "sanitarni".

brunoted
08-03-2015, 21:41
@ErgoEden

Brak merytorycznych argumentów prowadzi zwykle do kosmicznych wniosków ;D

Kurcze, ostatnio ciepło, ładna pogoda nie mam jak przetestować tej Waszej kratki tak porządnie przez cały dzień w weekend.
Nie mniej już zrobiłem jeden test z pomiarem wilgotności i temp.
Jak widać dzięki Waszej kratce w łazience mamy długo saunę. W przypadku zwykłej kratki wszystko działa jak należy i wilgotność spada do zwykłego poziomu w kilkanaście minut. Co się stało z tą wilgocią? Została prawidłowo szybko usunięta z łazienki dzięki prawidłowo działającej wentylacji. Wraz z wilgocią usunięte zostało zużyte śmierdzące i ciepłe powietrze. W przypadku Waszej kratki pozostaje ono w pomieszczeniu. Czy o to chodzi w skutecznej wentylacji? Co więcej temperatura przez cały okres testu jest mniej więcej taka sama więc nikt nic nie podgrzewał specjalnie.
Jak dla mnie potwierdza to moje (i nie tylko moje) zdanie o tym produkcie. Instalacja tej kratki na przewodach wentylacyjnych to zagrożenie zdrowia mieszkańców a uprzedzam, że w niektórych przypadkach nawet życia.
Zespole ErgoEden to nie są żarty i radzę poważnie się zastanowić nad tym co sprzedajecie i jakie to może mieć konsekwencje.

Pomiary wykonałem rejestratorem warunków środowiskowych. Pewnie przy kolejnej okazji opiszę metodykę testu. Choć z drugiej strony i tak cokolwiek bym napisał to ciężko będzie Wam to zrozumieć.

nydar
08-03-2015, 22:25
Pytanie o kWh kompletnie nie trafione. Przecież to zależy od wielkości domu, mieszkania, systemu grzewczego, preferencji mieszkańców itp. Raczej powinniśmy mówić o % stratach. Temat dla projektantów, audytorów itp. Niektórzy mówią o 50% większych kosztach ogrzewania przy wentylacji grawitacyjnej ale obliczeń nie znalazłem.

Drugie pytanie także nie trafione. Kratki odnoszą się do wentylacji grawitacyjnej a nie mechanicznej. WM to zupełnie inna bajka i ja się na ten temat nie wypowiadam tylko inżynierowie "sanitarni".

Podświadomy przekaz ,że 50% większy koszt ogrzewania. Dobry jesteś. Dla jakiej wymiany? 1000m3/h dla domu 150m2?
Prawda jest nieco inna. Dom przeliczając na osobę,wymaga 0,07kW/h by podgrzać powietrze do temp , z rekuperatora, dla warunków określonych przez ŚOZ, czyli 40%wilg. i mniej jak 1000ppm CO2.
Wykres wilgotności co przedstawia? Fakt ,że spada wolniej . Co z tego ? Jakie są konsekwencje takiej bezwładności ? Grzyb? Utrata zdrowia? Bzdura do kwadratu.

brunoted
09-03-2015, 05:25
....... Dom przeliczając na osobę,wymaga 0,07kW/h by podgrzać powietrze do temp , z rekuperatora, dla warunków określonych przez ŚOZ, czyli 40%wilg. i mniej jak 1000ppm CO2.
Wykres wilgotności co przedstawia? Fakt ,że spada wolniej . Co z tego ? Jakie są konsekwencje takiej bezwładności ? Grzyb? Utrata zdrowia? Bzdura do kwadratu.

Ogarnij się kolego bo widzę, że nie czytasz tematu, który brzmi: "problem z wentylacją grawitacyjną - ciąg wsteczny". Pomyliłeś tematy czy tak bardzo chcesz zabrać głos w dyskusji, że zwyczajnie musisz coś napisać?

Zespół ErgoEden twierdzi, iż ich kratka likwiduje problem ciągu wstecznego. Ja twierdzę, iż jest to nieprawda (przy założeniu, że ciągu wstecznego nie likwidujemy zatykając całkowicie otwór wentylacyjny).
Konsekwencje wolniejszego spadku wilgotności są następujące:
- w przypadku wentylacji grawitacyjnej to łazienka i kuchnia (ew. garderoba) są pomieszczeniami, przez które następuje usunięcie zużytego, wilgotnego i śmierdzącego powietrza z całego mieszkania/domu.
- jeżeli w kuchni, łazience, garderobie wentylacja nie działa wydajnie (wolno spada wilgotność) to w pozostałych pomieszczeniach dzieje się to samo
A jeżeli wolniej spada wilgotność to także wolniej usuwane jest zużyte ciepłe, śmierdzące, wilgotne, powietrze. O ile w łazience, która nie ma okna i jest wewnątrz domu to nie ma znaczenia to dla okien, ścian, sufitów będących przegrodami zewnętrznymi ma to znaczenie.
Tam pojawi się przy podwyższonej wilgotności kondensacja pary wodnej a co za tym idzie grzyb. Grzyb=utrata zdrowia.

Pisząc "bzdura do kwadratu" podsumowałeś bezbłędnie ale Twoją wypowiedź.

Tomasz Brzęczkowski
09-03-2015, 07:53
Pytanie o kWh kompletnie nie trafione. Przecież to zależy od wielkości domu, mieszkania, systemu grzewczego, preferencji mieszkańców itp. Raczej powinniśmy mówić o % stratach. Temat dla projektantów, audytorów itp. Niektórzy mówią o 50% większych kosztach ogrzewania przy wentylacji grawitacyjnej ale obliczeń nie znalazłem.

Drugie pytanie także nie trafione. Kratki odnoszą się do wentylacji grawitacyjnej a nie mechanicznej. WM to zupełnie inna bajka i ja się na ten temat nie wypowiadam tylko inżynierowie "sanitarni".

Nie zgodzę się z Panem, co do %. Straty ciepła, to kWh nie %. Procenty używają ciepłownicy, ale to źle wykształcona i mało myśląca grupa ludzi, zupełnie zbędna w budownictwie.
Powietrza rodzina zużywa dokładnie tyle samo w kawalerce czy 1000m2 rezydencji. Tak więc wentylacja ma podobne straty ciepła w kWh w obu przypadkach a nie w %.
Kolejna sprawa, wiele zależy od systemu odpowiedzialnego za utrzymanie temperatury. Odzysk ciepła wprowadzono w 1990 roku do wentylacji po to, by nie robić centralnego ogrzewania. Po co odzysk ciepła, gdy grzejemy dom kotłownią, która nie potrafi "palić" mniej jak 0.6kg/ekogroszku /h?
Odzysk ciepłą tylko pogorszy komfort, brakiem możliwości odprowadzania nadmiaru ciepłą, a nie będzie miał wpływu na zużycie.

niewieleWiem
07-07-2015, 12:54
- w przypadku wentylacji grawitacyjnej to łazienka i kuchnia (ew. garderoba) są pomieszczeniami, przez które następuje usunięcie zużytego, wilgotnego i śmierdzącego powietrza z całego mieszkania/domu.
- jeżeli w kuchni, łazience, garderobie wentylacja nie działa wydajnie (wolno spada wilgotność) to w pozostałych pomieszczeniach dzieje się to samo
A jeżeli wolniej spada wilgotność to także wolniej usuwane jest zużyte ciepłe, śmierdzące, wilgotne, powietrze. O ile w łazience, która nie ma okna i jest wewnątrz domu to nie ma znaczenia to dla okien, ścian, sufitów będących przegrodami zewnętrznymi ma to znaczenie.
Tam pojawi się przy podwyższonej wilgotności kondensacja pary wodnej a co za tym idzie grzyb. Grzyb=utrata zdrowia.



Może ja się nie znam albo jestem taki tępy ale po wymianie kratki zwykłej plastikowej na autoaktywną w mojej łazience po kąpieli szybciej odparowuje mi lustro. Co za tym idzie jest szybciej ściągane powietrze z pomieszczenia. Według mnie to potwierdza tezę, że przy tych stożkach tworzy się podciśnienie, dzięki któremu "zużyte" powietrze szybciej opuszcza pomieszczenie (ewentualnie jeszcze coś innego działa co na to wpływa - nie jestem specjalistą).

Po drugie trochę nieładnie pisać koledze wyżej, żeby się ogarnął skoro sam Pan chyba tego potrzebuje. Jest Pan wielkim specjalistą a twierdzi Pan, że są potrzebne jakieś atesty na kratki, gdzie każdy człowiek na budowie, wie że to nieprawda. Gdybyśmy mieli na każdą pierdołę mieć atesty to nic by się pewnie nie działo na świecie.

Coraz bardziej skłaniam się do przyznania racji, że to chyba jakieś sponsorowane przez konkurencję komentarze.

Pozdrawiam

brunoted
20-07-2015, 06:19
Może ja się nie znam albo jestem taki tępy ale po wymianie kratki zwykłej plastikowej na autoaktywną w mojej łazience po kąpieli szybciej odparowuje mi lustro. Co za tym idzie jest szybciej ściągane powietrze z pomieszczenia. Według mnie to potwierdza tezę, że przy tych stożkach tworzy się podciśnienie, dzięki któremu "zużyte" powietrze szybciej opuszcza pomieszczenie (ewentualnie jeszcze coś innego działa co na to wpływa - nie jestem specjalistą).

Po drugie trochę nieładnie pisać koledze wyżej, żeby się ogarnął skoro sam Pan chyba tego potrzebuje. Jest Pan wielkim specjalistą a twierdzi Pan, że są potrzebne jakieś atesty na kratki, gdzie każdy człowiek na budowie, wie że to nieprawda. Gdybyśmy mieli na każdą pierdołę mieć atesty to nic by się pewnie nie działo na świecie.

Coraz bardziej skłaniam się do przyznania racji, że to chyba jakieś sponsorowane przez konkurencję komentarze.

Pozdrawiam
A kiedy dokonałeś wymiany tej cudownej kratki? Jak długo funkcjonuje? Jaki jest układ pomieszczenia? Jak wygląda wentylacja?
Ta kratka to zwyczajne perpetum mobile
Jeżeli jakiś wyrób powoduje niezgodność lub jest niezgodny z obowiązującą normą i zasadami działania wentylacji grawitacyjnej to aby dopuścić go do stosowania jako kratkę wentylacyjną powinien być przebadany przez jednostkę certyfikującą (np. ITB) i posiadać przynajmniej aprobatę techniczną. W innym przypadku ten kto kupuje taki produkt używa go na własne ryzyko. Ciekawe czy znalazł by się projektant albo kierownik budowy, który by dopuścił instalację tych kratek w nowowybudowanym domu?
Jaką konkurencję? Jakiegoś producenta plastikowych kratek za 15zł? czy może kominiarza? a może producenta wentylacji mechanicznej? Ten produkt ma jedyną konkurencję w postaci taśmy klejącej i szmaty do zapchania kratki wywiewnej.

aE.
30-07-2015, 16:54
Miałem zamiar nie komentować idiotyzmów zalewających internet. Ale … kupując kratkę autoaktywną byłem pełen wiary w jej skuteczność. I co? DUŻY SZACUN DLA FIRMY!!! Jako człowiek rozsądny i myślący. „pracujący w nauce”, myślę, że dopiero po 3 czy 4 latach poznam dokładnie skutki działania tej kratki. Przeczytałem też negatywne wpisy... Przecież to co zobaczyłem woła o pomstę do Boga.
Jakiś „pan inżynier z uprawieniami i koniem” wyraźnie sponsorowany przez konkurencję, wypisuje takie bzdury, że chce się płakać albo, całować delikatne rączki szanownej małżonki – WPISERA. Boże, to co ten człowiek „napłodził” nadaje się tylko do Księgi Guinnessa w dziale „IDIOTA-AMATOR-PSEUDONAUKOWIEC”. Nie chcę komentować jego „badań” na stole itp. bo to uwłacza godności naukowca czy nawet inżyniera (wyrazy współczucia dla promotora). COGITO ERGO SUM??? aE.

niewieleWiem
10-08-2015, 09:10
A kiedy dokonałeś wymiany tej cudownej kratki? Jak długo funkcjonuje? Jaki jest układ pomieszczenia? Jak wygląda wentylacja?


A jakie ma znaczenie układ pomieszczenia i wentylacja skoro warunki są identyczne z tymi, które były przy zwykłej kratce ? Zmienił się tylko jeden element. Zwykłą kratkę zastąpiła autoaktywna i efekt jest pozytywny. Naprawdę się kompromitujecie tymi pseudonaukowymi komentarzami.
Dobrze, że ludzie są myślący i nie słuchają byle "ekspertów".
Odpowiadając na drugie pytanie. Kratka funkcjonuje jakieś 3-4 miesiące i póki co jestem bardzo zadowolony.
Ten argument o producentach kratek wentylacyjnych za 15zł jest bardzo trafiony. Niektórzy produkują korki plastikowe za grosze i robią z tego dobre pieniądze. Wszystko jest kwestią rynku zbytu. To, że ktoś robi tanie rzeczy nie musi znaczyć, że jest gorszy.

brunoted
17-08-2015, 06:45
Odpowiadając na drugie pytanie. Kratka funkcjonuje jakieś 3-4 miesiące i póki co jestem bardzo zadowolony.

Jeżeli kratka jest zamontowana w systemie wentylacji grawitacyjnej to gratuluje. Od 3-4 miesięcy mamy wiosnę/lato i w tym okresie (poza sezonem grzewczym) wentylacja grawitacyjna zwyczajnie nie działa (brak różnicy ciśnień). Gratuluje więc pozytywnych efektów widocznych w niedziałającym systemie - poczekajmy na zimę.
Układ mieszkania, rozkład nawiewu i wywiewu jest bardzo ważny - niestety wymaga to dłuższego tłumaczenia - poczytaj o czym piszę wcześniej i w innych miejscach to się dowiesz.
Pozostańmy więc w sytuacji, w której Ty nie słuchasz naukowego bełkotu a ja dalej robię swoje czyli chronię interesy producentów plastikowych kratek oraz kominiarzy ;DDD
Wolę wydać parę zł więcej na ogrzewanie i mieć w domu świeże powietrze jesienią i zimą niż saunę ze skraplającą się wodą na szybach oraz grzybem na ścianach.
Zawieszam dyskusję do zimy - wtedy będzie nad czym rozmawiać.

niewieleWiem
20-04-2017, 14:56
Kompletnie zapomniałem o tym temacie w związku z zawieszenień tematu do zimy :D Ostatnio zamawiałem do mieszkania dziewczyny drugą kratkę i byłem ciekaw jak dalej potoczył się ten wątek.
Wracając do tematu, otóż minęły dwie zimy i wydarzył się cud ;) Nie mam grzyba, nic mi się nie skrapla. Jestem bardzo zadowolony, ludzie chyba generalnie też bo właściwie nie ma negatywnych komentarzy od zwykłych użytkowników na allegro.
No dobra jest jeden, ale może to Ty zakupiłeś :)
I taka ciekawostka, postanowiłem sprawdzić w google jakie są opinie i jak mniemam natknąłem się na Twojego bloga. Zaskakujące jest to, że opcja komentarzy została wyłączona pod negtywnym wpisem o kratce.

Misterhajt
16-02-2018, 17:50
Sam szukam jakiejś kratki do spiżarni, ponieważ kiedy włączę wyciąg kuchenny, to zapachy z gotowania czuć w mojej spiżarni, która przylega bezpośrednio do kuchni. Mam komin trójdrożny - jeden kanał do wentylacji kuchni, drugi do spiżarni, a trzeci podłączony rurą spiro do wyciągu.
Co by nie sądzić o wpisach obydwu stron na temat tej kratki, to faktycznie, opinie z Allegro w stosunku 605 pozytywnych vs 3 negatywne, dają wiele do myślenia...
Mój dylemat polega na tym, czy zainwestować w tę innowacyjną kratkę 60 zł., czy też kupić taką z blokadą ciągu wstecznego?
Czytając tę całą polemikę, skłaniałem się ku opinii @brunoted, że to nie może działać, ALE ponad 600 pozytywnych komentarzy na allegro to też chyba raczej nie może być przypadek?
Przynajmniej ja tak mam, że jeżeli z czegoś nie jestem do końca zadowolony, to albo nie wystawiam komentarza, albo piszę negatyw. Niemniej te 3 negatywy wydają się być jakieś niezbyt przekonujące, a przynajmniej dwa z nich
https://allegro.pl/uzytkownik/37895625/oceny?recommend=false&page=1
Ma ktoś z forumowiczów tę kratkę i może potwierdzić, że u niego działa w sposób opisany na aukcji?

JanWerbinski
18-02-2018, 10:08
Sam szukam jakiejś kratki do spiżarni, ponieważ kiedy włączę wyciąg kuchenny, to zapachy z gotowania czuć w mojej spiżarni, która przylega bezpośrednio do kuchni. Mam komin trójdrożny - jeden kanał do wentylacji kuch
Masz niedostateczny nawiew. Tworzy się podciśnienie i powietrze wchodzi kanałami wywiewnymi. Ta kratka to półśrodek. Zatkasz ten nawiew, a czy pomyślałeś o tym którędy będzie nawiewać powietrze jak to zrobisz?