arkadyx
03-03-2012, 20:35
Nie jestem fachowcem od tematu i „fetyszystą kominka” (jego rozwiązań technicznych i parametrów), zamierzam go posiadać głównie dla przyjemności oraz opcjonalnie jako wspomagające źródło ciepła (podstawowe to gaz ziemny + kondensat), ale ... może się wciągnę i będę nim palił częściej. :-) Przypuszczam, że takie oczekiwania ma spora część "łikendowych palaczy".
Obudowa będzie najprawdopodobniej wykonana z płyt szamotowych (lub podobnego materiału z którego się to robi w wersji tzw. ciepłej), mam DGP (grawitacyjne). Zakładam, że energia odebrana od kominka zawsze zostanie w jakiś tam sposób wypromieniowana do wewnątrz budynku (oczywiście może przegrzać otoczenie w okolicach wkładu itp.). No i teraz tak sobie rozmyślam jak umiarkownym kosztem usprawnić to palenisko - mam tu na myśli jak część ciepła oddawanego w komin zachować dla siebie.
Nurtuje mnie też pytanie, które kieruję do praktyków: Jaka max. temp. może występować w przeciętnej takiej obudowie (wew. i temp. zew. ścianki płyty)?
Poniżej podzieliłem dostępne rozwiązania w/g kategorii ceny zakupu, która wydaje się tu być podstawowym kryterium (przynajmniej dla mnie). Do budowanego kominka byłbym skłonny dołożyć nie wiecej niż 2k aby wyprowadzić go na "kolejną orbitę doskonałości" :-). Osobiście skłaniam się do wniosku, że ekonomia tych rozwiązań będzie zawsze na minus mając do dyspozycji ogrzewanie gazem ziemnym z piecyka kondensacyjnego, tzn. poniesione nakłady nigdy się nie zwrócą (drewno, czas palacza też kosztuje no chyba że ktoś to lubi), ale jestem otwarty na polemikę bo nie robiłem w tym zakresie rozbudowanych analiz.
Możliwe warianty i mój komentarz:
1. Rura spalinowa prosto do komina. Najtańsze rozwiązanie, w zasadzie jest to rozwiązanie typu „nie robić nic”, duże straty ciepła. Do wad można zaliczyć to, że przy mocnym grzaniu możemy uszkodzić komin (w moim przypadku ceramiczny) wysoką temperaturą spalin.
2. Rura z prostym radiatorem. Niewielki koszt dodatkowy +100-200 zł, ale i niewielki przypuszczalnie zyski. Przykładowy radiator:
http://www.radiatory.com.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=7&products_id=60&zenid=it9663gkistl1r4159b5sqd5m5
Moim zdaniem podany na tej stronie zysk energetyczny nie jest możliwy do uzyskania - zwiększamy tylko powierzchnię oddawania ciepła, ale może to posiada również "pióra" wew. Faktem jest że producent sugeruje ok 3kW z wkładu pracującego z mocą 10kW.
3. Rura z bardziej rozbudowanym radiatorem (koszt +400-1000 zł):
http://kratki.pl/pl/produkt/turbodym-powietrzny-fi-200_turbodymp
http://www.szalonymax.pl/product-pol-12474-91112474-Rekuperator-powietrzny-Hajduk-nakladany-na-wylot-spalin-sr-200-.html
http://www.kominki.owo.pl/kominki-akumulacja-ciepla/86-nadstawka-stalowa-wymiennik-ciepla.html
http://www.hkslazar.pl/produkty,silesia-owalne-km12,19,32.html (ta współpracuje tylko z konkretnym wkładem)
Trudno mi ocenić wzrost wydajności z tych rozwiązań, ale na „oko” (cóż za prezyzja :-)) będzie większy niż w pkt. 3. Wymiennik z kratek i ostatni KM12 jakoś do mnie najbardziej przemawiają. Obawiam się tylko czyszczenia, choć może ono nie będzie potrzebne. Napewno zwiększają one powierzchnię odbioru i oddawania ciepła odoczenia wew. wkładu.
4. Bardziej rozbudowany radiator firmy kratki – koszt 1000+ zł
http://kratki.pl/pl/produkt/krazek-akumulacyjny-zestaw-5szt-plus-wsporniki-gratis_krazekaz5
Wygląda na taki, który powinien mieć znacznie większą sprawność (w porównaniu z pkt. 3). Spora waga. Nie wiem jak z jego czyszczeniem – może również nie jest potrzebne.
Teoretycznie za mniejsze pieniądze można nabyć rozwiązanie stalowo-szamotowe:
http://www.owo.pl/119,pl_termokregi-szamotowe-krazki-akumulacyjne.html
W kwocie do 2k zł można jeszcze się zmieścić z krążkami (nakładanymi bezpośrednio na wkład) szamotowymi znanych firm, np.
http://www.ortner-cc.at/uploads/media/ORTNER_%E2%80%93_Kr%C4%85%C5%BCek_akumulacyjny_%C3 %98_400.pdf
Na pewno rozwiązania szamotowe inaczej akumulują ciepło, ale są bardziej podatne na uszkodzenia (pękanie) w trakcie eksploatacji. Z drugiej strony energia odzyskana przez żeliwne radiatory powinna być "przejęta" częściowo przez obudowę szamotową kominka.
5. W cenie 3k+ różne firmy proponują już bardzo rozbudowane rozwiązania kanałów spalinowych. Wspomniana tu firma owo, cebud i zachodni producenci. W przypadku tych rozwiązań na pewno znaczenia będzie również nabierał koszt instalacji plus fakt, że zazwyczaj są to instalacja stojące obok. Przypuszczam, że mogą wymagać też konserwacji w przyszłości.
6. … inne tu nie wspomniane ze względu na „rzadkość” wiedzy autora w omawianym temacie
Proszę o opinie - szczególnie fachowców - dlaczego wybrać dane rozwiązanie. Coś co mi chodzi po głowie to wersja mix tak aby zmieścić się w zakładanym budżecie - może jesto to mało realne. Nie polemizuję z tym, że rozbudowane kanały są nalepsze, co tanie to drogie itp., ale szukam takiego "kominka 126p" dla Kowalskiego. Sam kiedyś posiadałem "kaszlaka" jak spora część męskiej populacji sędziwego wieku i zawsze targa mną nostalgia ... a gdzie to ja nim nie byłem, ale to zostawmy na inne forum. :-)
Pozdrawiam
Obudowa będzie najprawdopodobniej wykonana z płyt szamotowych (lub podobnego materiału z którego się to robi w wersji tzw. ciepłej), mam DGP (grawitacyjne). Zakładam, że energia odebrana od kominka zawsze zostanie w jakiś tam sposób wypromieniowana do wewnątrz budynku (oczywiście może przegrzać otoczenie w okolicach wkładu itp.). No i teraz tak sobie rozmyślam jak umiarkownym kosztem usprawnić to palenisko - mam tu na myśli jak część ciepła oddawanego w komin zachować dla siebie.
Nurtuje mnie też pytanie, które kieruję do praktyków: Jaka max. temp. może występować w przeciętnej takiej obudowie (wew. i temp. zew. ścianki płyty)?
Poniżej podzieliłem dostępne rozwiązania w/g kategorii ceny zakupu, która wydaje się tu być podstawowym kryterium (przynajmniej dla mnie). Do budowanego kominka byłbym skłonny dołożyć nie wiecej niż 2k aby wyprowadzić go na "kolejną orbitę doskonałości" :-). Osobiście skłaniam się do wniosku, że ekonomia tych rozwiązań będzie zawsze na minus mając do dyspozycji ogrzewanie gazem ziemnym z piecyka kondensacyjnego, tzn. poniesione nakłady nigdy się nie zwrócą (drewno, czas palacza też kosztuje no chyba że ktoś to lubi), ale jestem otwarty na polemikę bo nie robiłem w tym zakresie rozbudowanych analiz.
Możliwe warianty i mój komentarz:
1. Rura spalinowa prosto do komina. Najtańsze rozwiązanie, w zasadzie jest to rozwiązanie typu „nie robić nic”, duże straty ciepła. Do wad można zaliczyć to, że przy mocnym grzaniu możemy uszkodzić komin (w moim przypadku ceramiczny) wysoką temperaturą spalin.
2. Rura z prostym radiatorem. Niewielki koszt dodatkowy +100-200 zł, ale i niewielki przypuszczalnie zyski. Przykładowy radiator:
http://www.radiatory.com.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=7&products_id=60&zenid=it9663gkistl1r4159b5sqd5m5
Moim zdaniem podany na tej stronie zysk energetyczny nie jest możliwy do uzyskania - zwiększamy tylko powierzchnię oddawania ciepła, ale może to posiada również "pióra" wew. Faktem jest że producent sugeruje ok 3kW z wkładu pracującego z mocą 10kW.
3. Rura z bardziej rozbudowanym radiatorem (koszt +400-1000 zł):
http://kratki.pl/pl/produkt/turbodym-powietrzny-fi-200_turbodymp
http://www.szalonymax.pl/product-pol-12474-91112474-Rekuperator-powietrzny-Hajduk-nakladany-na-wylot-spalin-sr-200-.html
http://www.kominki.owo.pl/kominki-akumulacja-ciepla/86-nadstawka-stalowa-wymiennik-ciepla.html
http://www.hkslazar.pl/produkty,silesia-owalne-km12,19,32.html (ta współpracuje tylko z konkretnym wkładem)
Trudno mi ocenić wzrost wydajności z tych rozwiązań, ale na „oko” (cóż za prezyzja :-)) będzie większy niż w pkt. 3. Wymiennik z kratek i ostatni KM12 jakoś do mnie najbardziej przemawiają. Obawiam się tylko czyszczenia, choć może ono nie będzie potrzebne. Napewno zwiększają one powierzchnię odbioru i oddawania ciepła odoczenia wew. wkładu.
4. Bardziej rozbudowany radiator firmy kratki – koszt 1000+ zł
http://kratki.pl/pl/produkt/krazek-akumulacyjny-zestaw-5szt-plus-wsporniki-gratis_krazekaz5
Wygląda na taki, który powinien mieć znacznie większą sprawność (w porównaniu z pkt. 3). Spora waga. Nie wiem jak z jego czyszczeniem – może również nie jest potrzebne.
Teoretycznie za mniejsze pieniądze można nabyć rozwiązanie stalowo-szamotowe:
http://www.owo.pl/119,pl_termokregi-szamotowe-krazki-akumulacyjne.html
W kwocie do 2k zł można jeszcze się zmieścić z krążkami (nakładanymi bezpośrednio na wkład) szamotowymi znanych firm, np.
http://www.ortner-cc.at/uploads/media/ORTNER_%E2%80%93_Kr%C4%85%C5%BCek_akumulacyjny_%C3 %98_400.pdf
Na pewno rozwiązania szamotowe inaczej akumulują ciepło, ale są bardziej podatne na uszkodzenia (pękanie) w trakcie eksploatacji. Z drugiej strony energia odzyskana przez żeliwne radiatory powinna być "przejęta" częściowo przez obudowę szamotową kominka.
5. W cenie 3k+ różne firmy proponują już bardzo rozbudowane rozwiązania kanałów spalinowych. Wspomniana tu firma owo, cebud i zachodni producenci. W przypadku tych rozwiązań na pewno znaczenia będzie również nabierał koszt instalacji plus fakt, że zazwyczaj są to instalacja stojące obok. Przypuszczam, że mogą wymagać też konserwacji w przyszłości.
6. … inne tu nie wspomniane ze względu na „rzadkość” wiedzy autora w omawianym temacie
Proszę o opinie - szczególnie fachowców - dlaczego wybrać dane rozwiązanie. Coś co mi chodzi po głowie to wersja mix tak aby zmieścić się w zakładanym budżecie - może jesto to mało realne. Nie polemizuję z tym, że rozbudowane kanały są nalepsze, co tanie to drogie itp., ale szukam takiego "kominka 126p" dla Kowalskiego. Sam kiedyś posiadałem "kaszlaka" jak spora część męskiej populacji sędziwego wieku i zawsze targa mną nostalgia ... a gdzie to ja nim nie byłem, ale to zostawmy na inne forum. :-)
Pozdrawiam