PDA

Zobacz pełną wersję : Czy kominy wentylacyjne są potrzebne?



netcom
07-03-2012, 11:19
Chodzi mi o to, jaka jest przewaga komina wentylacyjnego nad dziurą w ścianie.
Widziałem dziesiątki domów bez kominów wentylacyjnych (za granicą), za to w każdym pomieszczeniu była kratka w ścianie, i zastanawiam się o co chodzi.

ewemal
07-03-2012, 11:50
W Polsce jak ich nie zrobisz a są projekcie (pewnie są) to chyba nie dostaniesz odbioru od kominiarza...

Konto usunięte_12*
07-03-2012, 17:44
Chodzi mi o to, jaka jest przewaga komina wentylacyjnego nad dziurą w ścianie.
Widziałem dziesiątki domów bez kominów wentylacyjnych (za granicą), za to w każdym pomieszczeniu była kratka w ścianie, i zastanawiam się o co chodzi.
Czy w tych krajach był klimat podobny do naszego?
Wentylacja naturalna (konwekcyjna) nieprawidłowo nazywana grawitacyjną, działa tym lepiej, im wyższy jest słup zużytego, ciepłego powietrza w kominie wentylacyjnym. Otwory w ścianach łatwo mogą zaowocować t.zw. "cofką", czyli w praktyce mogą stać się niechcianymi nawiewnikami :sick:
W chłodnych porach roku będzie to oczywista udręka.

netcom
08-03-2012, 00:14
Czy w tych krajach był klimat podobny do naszego?
Wentylacja naturalna (konwekcyjna) nieprawidłowo nazywana grawitacyjną, działa tym lepiej, im wyższy jest słup zużytego, ciepłego powietrza w kominie wentylacyjnym. Otwory w ścianach łatwo mogą zaowocować t.zw. "cofką", czyli w praktyce mogą stać się niechcianymi nawiewnikami :sick:
W chłodnych porach roku będzie to oczywista udręka.

W. Brytania i Irlandia - klimat podobny, z tym że zimy przeważnie bardzo łagodne.

Przecież niezależnie czy jest komin czy nie, to i tak powietrze jest wciągane z zewnątrz, a w nowych szczelnych domach najczęściej przez drugi komin wentylacyjny, np w kotłowni czy łazience.
Czy nie jest tak, że wentylacja poprzez komin powoduje że tego zimnego powietrza jest wciągane więcej i trudniej to opanować?
Zresztą w obu krajach zauważyłem że kratki są zatykane "bo ciągnie po nogach".
Zaletą dziur w ścianach jest, że są tańsze od kominów i nie zajmują miejsca.

Konto usunięte_12*
08-03-2012, 09:46
Przecież niezależnie czy jest komin czy nie, to i tak powietrze jest wciągane z zewnątrz, a w nowych szczelnych domach najczęściej przez drugi komin wentylacyjny, np w kotłowni czy łazience.
Zaiste - prawdziwie "odkrywcze" tezy!! :lol2:

Czy nie jest tak, że wentylacja poprzez komin powoduje że tego zimnego powietrza jest wciągane więcej i trudniej to opanować?
NIE! :no: Wentylację naturalną trzeba dostosować do istniejących warunków, usytuowania budynku i t.d., i t.p. poprzez dobór odpowiednich akcesoriów (np. odpowiednie nawiewniki, kratki, wywiewki dachowe i t.p.) aby w możliwie największym stopniu nad nią zapanować

Zresztą w obu krajach zauważyłem że kratki są zatykane "bo ciągnie po nogach".
Zaletą dziur w ścianach jest, że są tańsze od kominów i nie zajmują miejsca.
Piszesz tu o dyletanckich zachowaniach nie rozumiejących tematu "poprawiaczy" :rolleyes:
Zatykanie kratek zostaw samobójcom!
Z twoich wypowiedzi wynika, że nie szukasz tu porady, tylko raczej akceptacji dla z góry "ukutej" tezy ;)

Raźny
08-03-2012, 11:35
A ja uważam, że oglądałeś domy z wentylacją mechaniczną, może z rekuperacją.


Dlatego poczytaj o wentylacji mechanicznej na tym forum. Jeśli masz drogie źródło ciepła to także o rekuperatorach.

netcom
08-03-2012, 12:18
A ja uważam, że oglądałeś domy z wentylacją mechaniczną, może z rekuperacją.
Niemożliwe, oglądałem od środka kilkadziesiąt. Do tego w Irlandii wynajmowałem 3 mieszkania i 2 domy. W jednym z mieszkań i jednym z domów był 1 komin wentylacyjny, tylko w łazience, ze względu na to że nie było kontaktu łazienki ze ścianą zewnętrzną.
Obecnie wynajmuje dom na osiedlu kilkudziesięciu identycznych, dokładnie się przyjrzałem, na żadnym nie ma żadnego komina wentylacyjnego.
W każdym pomieszczeniu pod sufitem jest kratka zasłaniająca dziurę w ścianie, nawet w salonie z kominkiem (otwartym), tak samo w kotłowni z piecem gazowym (zamknięta komora spalania). Kratki na zewnątrz budynku mają żaluzje skierowane w dół, a kratki wewnętrzne w górę.

Następnym razem jak tam będę, mogę zrobić zdjęcia.

W sprawach wentylacji jestem "lajkonikiem", szukam raczej potwierdzenia, że poza komfortem, wentylacja za pomocą dziury w ścianie nie przyniesie innych negatywnych skutków w przypadku długotrwałej ostrej zimy albo innych uwarunkowań (wykraplanie się wilgoci w ścianie czy jakieś kwestie bezpieczeństwa).

Na razie wygląda mi na to, że różnica pomiędzy systemami kominowym i "dziurami w ścianie" polega tylko, tak jak napisał wyżej Sobieradek, na komforcie użytkowania, pytanie tylko czy w polskim klimacie ta różnica jest na tyle duża, że usprawiedliwia koszty budowy kominów, nawiewów itp.

Konto usunięte_12*
08-03-2012, 18:13
Na razie wygląda mi na to, że różnica pomiędzy systemami kominowym i "dziurami w ścianie" polega tylko, tak jak napisał wyżej Sobieradek, na komforcie użytkowania
Wcale TEGO nie napisałem :no:
Jeszcze raz przeczytaj UWAŻNIE.
Potwierdza się za to, co napisałem: nie interesuje cię, co powiedzą inni, chcesz tylko akceptacji rzekomo zauważonych "wynalazków". W takim razie ja się wyłączam, bo szkoda mi czasu na szerszy wykład z podstaw wentylacji.

Pozdrawiam

tereska77
14-03-2012, 17:05
my mamy takie dziury w scianach w No i jak dla mnie cos wspanialego, szczegolnie zima :yes: jestesmy teraz po remoncie mieszkania i niestety w nowej sypialni dziury juz nie mamy:cry: , a nawiewnik w oknie nie wystarcza:bash:
dziury mamy w salonie, w kuchni i w drugim pokoju, otwarte na max caly rok i nie odczuwamy, zeby nam to wyziebialo mieszkanie.
wyglada to tak
http://img842.imageshack.us/img842/7412/p3140193.jpg
sorry za jakosc zdjecia, ale to tak na szybko robione

adam_mk
17-03-2012, 21:37
Tych co się pętali "po zagranicach" należy resocjalizować!
Bredzą jak na mękach!
TAM rozumu wcale nie używają?

Adam M.

elka51
18-03-2012, 07:50
W. Brytania i Irlandia - klimat podobny, z tym że zimy przeważnie bardzo łagodne.

Byłeś kiedykolwiek w tych krajach? Klimat podobny??? Chyba w północnej Szkocji :lol2:

Co do "dziur w ścianie"... najpopularniejszym problemem budowlanym w UK jest grzyb domowy - zgadnij z jakich powodów.

netcom
19-03-2012, 00:03
Byłeś kiedykolwiek w tych krajach?
Tak, byłem wielokrotnie. Teraz też jestem.


Klimat podobny??? Chyba w północnej Szkocji :lol2:
Szkocja, również północna, należy do Wielkiej Brytanii.
Polska, Irlandia i W. Brytania leżą w klimacie umiarkowanym, praktycznie w tym samym pasie szerokości geograficznej.
(przykładowo Londyn: 51°30' N, Radom :51°24'N - Londyn około 10 km bardziej na północ niż Radom.)
Róznice oczywiście są, głównie w wilgotności powietrza i amplitudzie temperatur.


Co do "dziur w ścianie"... najpopularniejszym problemem budowlanym w UK jest grzyb domowy - zgadnij z jakich powodów.

Zgaduję, wilgoć i słaba wentylacja?
Głownie w starych domach.
W nowszych domach nie ma grzyba, pomimo braku kominów wentylacyjnych.
Prawdą jest, że w łazienkach i kuchniach stosowana jest wentylacja mechaniczna, to znaczy wiatraczek w dziurze w ścianie, być może w starych domach ich nie było albo się zepsuły, a może to kwestia czasu i po kilkunastu latach w każdym takim domu grzyb się pojawia.
Tak czy owak, kominów wentylacyjnych na wyspach nie ma.

Rysunek poglądowy:
http://oikos.com/esb/39/Surface.gif

kominiarz
19-03-2012, 19:34
Nasze przepisy wzorowanie są raczej na normach niemieckich, Irlandia jest uboga w warunki techniczne dotyczących tych spraw, nawet kominiarz to tam zanikający zawód, parę lat temu miałem propozycję przez tamtejsze ministerstwo odtworzenia tego zawodu w Irlandii lecz nie skorzystałem. U nas w naszym kochanym kraju jest co robić z wentylacją, kominami itp. a Irlandczycy nie sobie kują dziury w ścianie.

Konto usunięte_12*
19-03-2012, 20:21
U nas w naszym kochanym kraju jest co robić z wentylacją, kominami itp. a Irlandczycy nie sobie kują dziury w ścianie.
Irlandczcy, Szkoci, Anglicy - twardy naród :yes: Cały rok żyją na "wygwizdowiu" (nieustające wiatry), więc jeśli i w chałupie im trochę "ciągnie" :sick:, to się tym nie przejmują :D.

atyp1
25-09-2016, 02:08
Jeśli kratki w ścianach to po prostu wentylacja typu Z. W literaturze jest czarno na białym, jak powinno się wentylować pomieszczenia. Akurat podglądanie tego jak budują budynki mieszkalne w innych krajach nie jest dobrym pomysłem. haha.

maciuspala
25-09-2016, 10:33
Mieszkałem 3 lata w Irlandii Północnej i coś takiego jak wentylacja w kilku- kilkunastoletnich domach nie istnieje.Wymiana powierza odbywa się przez dziurawe/stare okna, kartki wentylacyjne to fikcja w każdym domu jest grzyb.Jeśli go nie widać to znaczy że ktoś czymś go zamalował i prędzej czy później wyjdzie.Sprawdzone w kilkunastu domach na przestrzeni kilku lat.Problem z grzybem to plaga tego kraju,z uwagi na wilgotność i bardzo słabe konstrukcje domów bo nikt tam o styropianie do ocieplania domów nie słyszał.Póki olej opałowy jest tani 0,28 funta) to nikt nie oszczędza na podkręcaniu pieca.