Mikolaj5
18-03-2012, 19:21
Witajcie,
Dokładnie zeszłej wiosny założyliśmy na naszej działce małą szkółkę roślinek, skład: cisy, thuje, jałowce, sosny, świerki, jodły, bukszpany, wiąz, brzozy, miłożąb, dęby. Wszystko malutkie, posadzone co około 1m. Idea była taka, że za rok dwa jak rozpoczniemy budowę roślinki podrosną i poprzesadzamy je w docelowe miejsca w nowo powstałym ogrodzie.
Jak to w życiu bywa, termin budowy oddala się. Zastanawiam się, czy jak zaczniemy zakładać ogród za 3-5 lat, roślinki nie będą za duże na przesadzanie? Zastanawiałem się, czy na początku nie popełniłem błędy i nie zakopałem jakiejś grubej folii dookoła roślinek (tak z 0,5m od pnia) która by uniemożliwiła zbytni rozrost bryły korzeniowej (gdzieś czytałem, że można tak robić, choć podkreślam że ogrodnik ze mnie absolutnie początkujący). Czy warto taką folię zakopać teraz? A może są jakieś inne sposoby na ułatwienie przesadzanie w przyszłości?
Pozdrawiam,
Dokładnie zeszłej wiosny założyliśmy na naszej działce małą szkółkę roślinek, skład: cisy, thuje, jałowce, sosny, świerki, jodły, bukszpany, wiąz, brzozy, miłożąb, dęby. Wszystko malutkie, posadzone co około 1m. Idea była taka, że za rok dwa jak rozpoczniemy budowę roślinki podrosną i poprzesadzamy je w docelowe miejsca w nowo powstałym ogrodzie.
Jak to w życiu bywa, termin budowy oddala się. Zastanawiam się, czy jak zaczniemy zakładać ogród za 3-5 lat, roślinki nie będą za duże na przesadzanie? Zastanawiałem się, czy na początku nie popełniłem błędy i nie zakopałem jakiejś grubej folii dookoła roślinek (tak z 0,5m od pnia) która by uniemożliwiła zbytni rozrost bryły korzeniowej (gdzieś czytałem, że można tak robić, choć podkreślam że ogrodnik ze mnie absolutnie początkujący). Czy warto taką folię zakopać teraz? A może są jakieś inne sposoby na ułatwienie przesadzanie w przyszłości?
Pozdrawiam,