PDA

Zobacz pełną wersję : mieszkanie na starym stropie?



Danadana
23-03-2012, 09:14
Witam!

Odziedziczyłam właśnie małą chatkę na wsi. Dom z lat 50-tych ,wymiary 10x9, czerwona cegła, strop polepa, fundamenty z kamienia prawdopodobnie. Czy uda się zrobić tam mieszkanie, bez zrywania starego stropu? Czy jest to w ogóle mozliwe? Jeśli tak, to jak to zrobić? Najwazniejsze to jak wyciszyć strop i z czego wtedy zrobić podłogę, na której będzie stała jakaś ściana?

Proszę o pomoc!

beton44
23-03-2012, 19:11
A o co chodzi z tym "zrobieniem mieszkania"

przecież to chyba chatka mieszkalna ?

czy może chodzi o adaptację strychu na pomieszczenia mieszkalne ?

ewemal
29-03-2012, 18:47
Sąsiad z przeciwnej strony ulicy ma taki dom (lata 50-te) - tam są stropy z tzw. szynami i miał tam jakieś sklepienia z cegły chyba. Teraz adaptuje strych - zerwał strop, zrobił nowy, podmurowuje i będzie kładł nowy dach. Innymi słowy - ze starego podupadającego domu zrobi całkiem niezły domeczek.


Ja bym do tak starego budynku zawołała architekta/fachowca, niech oceni, czy to wszystko jest konstrukcyjnie w ogóle możliwe.

Danadana
30-03-2012, 15:22
Chciałabym zaadaptować strych, tak żeby nie zrywać starego stropu, ale czy to będzie bezpieczne? Na fachowca jak na razie mnie nie stać (muszę poczekać z miesiąc- dwa aż dostanę kredyt), więc na razie tutaj pytam o dostępne rozwiązania:)

Pozdrawiam

beton44
30-03-2012, 19:05
1. papierologia -- taka zmiana przeznaczenia strychu to nie remont,
wymagane jest raczej zgłoszenie tego, a do zgłoszenia lokalni urzędnicy to mogą sobie zażyczyć
tyle załączników że hohoho...

2. a na temat adaptacji to morze słów już wylane, poczytać radzę np:
http://dachyb2b.pl/biblioteka/vademecum/92-poddasze/428-adaptacja-poddasza

malka
24-04-2012, 18:09
Na adaptacje poddasza jest niezbędne pozwolenie na budowę, projekt (wcześniej zapewne inwentaryzacja) itd

Strop na szynach,o którym piszesz to strop Kleina. Koniecznie trzeba sprawdzić jego wytrzymałość - mój wydawał się na solidny, a spacer po nim zakończył się zarwaniem cegieł (facet spacerujący ważył około 90 kg) - omal nie doszło do tragedii.

Za nim zaczniesz robić cokolwiek odkop fundamenty, moze sie dość nieszczęśliwie złozyć, że zrobisz remont , a chałupa siądzie.

Inaczej - weź porządnego konstruktora, lub jeszcze lepiej jakiegoś rzeczoznawcę budowlanego (koszt ok 2500 -4000) i niech dokładnie obejrzy ten dom. Z perspektywy czasu, te parę tysięcy może się okazać najlepszą inwestycją.