tomanek4
29-03-2012, 18:51
Ech długa się zabierałem do tego dziennika budowy ale w końcu się zmobilizowałem i piszę.
Działkę wybraliśmy za miastem, bo chociaż jak to mówią co poniektórzy dostawcy, "stąd wszędzie daleko", to chyba o to właśnie nam chodziło żeby była cisza i spokój, chociaz z drugiej strony odległość do Poznania trochę duża-25 km, bliżej juz do Środy Wlkp. ale klamka zapadła i budujemy. PnB mieliśmy już w zeszłym roku ale było już zapóźno żeby zaczynać budowę więc postanowiliśmy w tym roku na wiosnę, z resztą dobrze bo zmieniliśmy jeszcze PnB-przesunaliśmy dom na dziłce bliżej lewej strony działki, bo z prawej ma być w przysłości wiata garażowa.
Zdecydowliśmy budować szkielet, chociaż długo się zastanawialiśmy nad wyborem projektu w końcu wybraliśmy "Szpaka" biura MTM Domy w Stylu. Chodziło głównie o dodatkowy pokój na parterze, co by nie biegać na starość po schodach ;), był na początku dom Kwarc, z dachem czterospadowym ale mieliśmy obawy że nam kasiory nie starczy, więc zostało na Szpaku.
Na początku, wiadomo, bieganie za papierami, nie będę już tego opisywał bo chyba każdy to podobnie to przechodził, wybór wykonawcy głównego też nie był łatwy, dziesiątki maili, wyceny, wyceny aż był metlik w głowie, no ale jest-cieśla-stolarz. Drewno zamówiliśmy w pobliskim tartaku, deski na elewacje i strpo-podłogę już pocięte i poukładane na przekładkach, konstrukcję i więźbę szykują.
A na dzień dzisiejszy zbliżamy się do stanu zero, dzisiaj było zasypywanie fundamntu, jutro-instalator ułoży kanalize i wodę a w sobotę zalewamy chudziaka na podbeton. Na dzisiaj starczy pisania, zostawię coś na jutro :)
Działkę wybraliśmy za miastem, bo chociaż jak to mówią co poniektórzy dostawcy, "stąd wszędzie daleko", to chyba o to właśnie nam chodziło żeby była cisza i spokój, chociaz z drugiej strony odległość do Poznania trochę duża-25 km, bliżej juz do Środy Wlkp. ale klamka zapadła i budujemy. PnB mieliśmy już w zeszłym roku ale było już zapóźno żeby zaczynać budowę więc postanowiliśmy w tym roku na wiosnę, z resztą dobrze bo zmieniliśmy jeszcze PnB-przesunaliśmy dom na dziłce bliżej lewej strony działki, bo z prawej ma być w przysłości wiata garażowa.
Zdecydowliśmy budować szkielet, chociaż długo się zastanawialiśmy nad wyborem projektu w końcu wybraliśmy "Szpaka" biura MTM Domy w Stylu. Chodziło głównie o dodatkowy pokój na parterze, co by nie biegać na starość po schodach ;), był na początku dom Kwarc, z dachem czterospadowym ale mieliśmy obawy że nam kasiory nie starczy, więc zostało na Szpaku.
Na początku, wiadomo, bieganie za papierami, nie będę już tego opisywał bo chyba każdy to podobnie to przechodził, wybór wykonawcy głównego też nie był łatwy, dziesiątki maili, wyceny, wyceny aż był metlik w głowie, no ale jest-cieśla-stolarz. Drewno zamówiliśmy w pobliskim tartaku, deski na elewacje i strpo-podłogę już pocięte i poukładane na przekładkach, konstrukcję i więźbę szykują.
A na dzień dzisiejszy zbliżamy się do stanu zero, dzisiaj było zasypywanie fundamntu, jutro-instalator ułoży kanalize i wodę a w sobotę zalewamy chudziaka na podbeton. Na dzisiaj starczy pisania, zostawię coś na jutro :)