Zobacz pełną wersję : Murator 6/2004
Właśnie kupiłem, jeszcze cieplutki, Murator 6/2004
całkiem fajny numer..
fajny artykulik na stronach 40-47.. "Piękni dwudziestoletni budujący",
jeśli jest tak ktoś z forum, prosze sie ujawnić :D
Pozatym sporo o starych chatach na wsi i wiele innych intresujacych artykulików...
Karol N.
18-05-2004, 08:21
Właśnie kupiłem, jeszcze cieplutki, Murator 6/2004
całkiem fajny numer..
fajny artykulik na stronach 40-47.. "Piękni dwudziestoletni budujący",
jeśli jest tak ktoś z forum, prosze sie ujawnić :D
Pozatym sporo o starych chatach na wsi i wiele innych intresujacych artykulików...
Pracujesz w wydawnictwie Murator?
Karol N.
Nie... poza uczestnictwem na forum nie mam z Muratorem nic wspolnego... ale jesli Murator by mnie zatrudnił na jakims małym etaciku jako korespondeta terenowego to czemu nie ? :D :D :D
ps. gazetke kupiłem w kiosku...
Mnie leciuchno przyłamał artykuł o tych dwudziestoletnich.... Wszyscy budują za grosze, a ja pod Warszawą płacę za surowy zamknięty prawie tyle co opisani w tym artykule za cały domek :( Ot pokrzepiający artykuł
Ja też kupiłam jeszcze cieplutki :wink:
Artykuły bardzo fajne i też jestem ciekawe czy wśród przedstawionych małażeństw jest ktoś z Forum??? :)
Pozdrawiam Aga.
Ja też kupiłam jeszcze cieplutki :wink:
Artykuły bardzo fajne i też jestem ciekawe czy wśród przedstawionych małażeństw jest ktoś z Forum??? :)
Pozdrawiam Aga.
Krystian
18-05-2004, 20:44
czy jest ktoś z Forum....no jassssssssssssnee... 8) 8) 8)
... ciekawe czy G. Krakowska czyta ten wątek... :wink: ,
może się ujawnią... :roll: :roll: :roll:
No to Grupa Wielkpolska również ma swojego przedstawiciela. :wink:
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
joanka77
18-05-2004, 21:23
No to Grupa Wielkpolska również ma swojego przedstawiciela. :wink:
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
ryby Was to od razu poznałam :D
joanka77
18-05-2004, 21:49
Najpierw po Karasiach, potem po brzuszku a na końcu doczytałam o policjancie ;)
No tak, zbyt dużo podpowiedzi dali. :)
W takim razie Ryby - serdeczne gratulacje :) potomka i artykulu :D
Macho ze Świdnika to Guit :D
ano ;)
a tak w ogole to czesc :)
jeszcze nie kupilem M, ale dzisiaj zamierzam ;)
pozdr,
No, to gratulacje dla kolejnego "pieknego dwudziestoletniego" :wink: :D
Ryby..... miło Cię/Was poznać :D
Joanka77 a czy Was tam też nie ma??? Przyznaj się... Coś to pierwsze małżeństwo takie podejrzane.. :wink:
Gratuluję wszystkim "pięknym dwudziestoletnim" :D
Miło Was poznać :lol:
Jako ten "dwudziestoletni" to prawie rzutem na taśme się załapałem. :D :D :D :D :D
Ryby.... to na pewno uroda przeważyła szalę... :wink:
tatanka26
19-05-2004, 23:35
Ja kupiłam juz ostygniety numer :)
Ale b. mnie interesuje kontakt z "amerykańskim" Świdnikiem, Zbyszkiem.
Nawet nie tak interesuje, co MUSZĘ się z nim skontaktować!
Odezwij sie do mnie, proszę...
tatanka26 - oto jestem ;)
wal na priva, albo na forum "lubelskie" :)
pozdrawiam i dziekuje za gratulacje ;)
joanka77
20-05-2004, 07:42
Ryby..... miło Cię/Was poznać :D
Joanka77 a czy Was tam też nie ma??? Przyznaj się... Coś to pierwsze małżeństwo takie podejrzane.. :wink:
Aguś jesteśmy :D
I tak oto Murator buduje ludzkie sympatie. :D :D :D :D
Joanka - gratulacje dla kolejnej "ujawnionej" :D
joanka77
20-05-2004, 09:42
mbz-tka dziekuję ! :D
Joanka :D
Qiut :D
Ryby:D
Miło mi jak nie wiem co :D
Reszta ujawniać się!!!! :D :D
Ps. Nie dość że młodzi to jeszcze piękni, zdolni, przedsiębiorczy... :wink: :D
gratulacje Wszystkim budującym 20 latkom. Miło poznać :lol:
Pozdrawiam Aga.
hahaha :)
dzieki w imieniu rodzinki guit-ow :)
pozdr,
p.s. osobiscie rozbawil tytulik mojej historii "amerykanskie ryzyko" :D
agiszonek
20-05-2004, 10:56
Mamy z mężem po 26 lat i wlasnie konczymy stawiac poddasze (planowana wprowadzka - pazdziernik - listopad br) no i wlasnie dowiedzielismy sie ze to prawdziwe bohaterstwo stawiac w tym wieku dom :)))) to miłe :)))
a tak poważnie to ogromny wysiłek (mięśni i głowy) ale i ogromna frajda. Zawsze wieczorem przed zbieraniem narzedzi po pracy siadam w salonie w dzwiach na taras i patrze na panorame mojego miasta - i to wystarczy zeby wynagrodzic sobie kilkanascie godzin zwariowanego zachrzanu (np. sama murowalam sciany parteru z YTONGA). Poza tym wrazstają więzi rodzinne (na weselu rodziny moja i męża znała się już doskonale), człowiek nabiera tężyzny fizycznej i dotlenia sie na wolnym powietrzu. Szkoda tylko, ze do konca roku zostało mi tylko 4 dni urlopu :(((
Pozdrówka dla młodych samodzielnie budujących
Agiszonek
o! i to jest material na artykul do Muratora - Andrzeju P.! :)))
a tak serio to strasznie podziwiam kobiety, ktore angazuja sie w budowe nie tylko mentalnie, ze tak powiem :)
pozdr,
Ja tu wracam po 2 tygodniowym pobycie na Litwie i Białorusi i....
jeszcze nie kupiłem muratora, a na forum mówią o artykule, w którym moje zdjączka się także znalazły. Zaraz lecę do kiosku kupować
O rety! Ludzie, JAK Wy to robicie????????? Toż to cud jakiś, takie tanie domki! :o :o :o Ale zdjątka fajne, gratulacje :D
Sakus, przyznawaj się, któryś Ty?.. :D
Sakus, przyznawaj się, któryś Ty?.. :D
jak zwykle, ten na samym końcu 8) (cicho-ciemny :D )
Ja również niedawno kupiłam Muratora 6/2004, gratuluje wszystkim młodym "dwudziestoletnim" budującym. Te artykuły mnie trochę pokrzepiły, chociaż z chłopakiem odbiegam od średniej zarobków (bardziej niżej) i mam 23 lata ;).
Ale angażuje się sercem, duchem i rękoma w pracę.
Życzę Wam wszystkim powodzenia i aby szybko marzenia się spełniły ;)
markus_gdynia
22-05-2004, 09:28
Gratulacje dla budujących dwudziestolatków. Zazdroszczę Wam, że zdecydowaliście się w tak młodym wieku. Mnie niestety zajęło to znacznie więcej czasu.
jak zwykle, ten na samym końcu 8) (cicho-ciemny :D )
Ale Sakus, wiesz jak to jest z tymi ostatnimi.. 8) :D
A Rzeszów i Tarnów?
Markus jeśli budujesz choćby i mając 70 na karku, to znak ,że jesteś młodzieniaszek duchem.
:D
Jeśli na "stare lata " człowiek postanawia zrealizować marzenie życia, to chylę przed takimi ludźmi czoła w głębokim ukłonie.
I tu nie chodzi o ilość lat na karku...tylko o siłę brania się za bary z całymi trudnościami.
Są grubi i chudzi... wysocy i niscy.
Są odważni i mniej. Bywają problemy większe i mniejsze.
Są domki i bloki.
I istnieją marzenia.
A te są zawsze.
pozdrawiam ciepluśko
Ziabo dużo w tym co napisałaś jest życiowej prawdy.
Niektóre sytuacje życiowe sprawiają, że swoje życie odmierzamy nieco inną miarką. Pierwszy raz przerabiałam to kiedy urodziłam dzieci, nie patrzyłam wówczas na siebie jak na 30 ileś tam letnią kobietę ale jako na matkę 2 letniego dziecka, a to zdecydowanie odmładza. :)
Podobnie jest i teraz nie liczę życia od urodzin do urodzin, tylko wg. stanu zaawansowania swojej budowy. Marzenia, ich realizacja i problemy z tym związane łączą ludzi w różnym wieku i w tym tkwi cały urok.
Myślę, że kiedy zamieszkam w swoim domku "na stare lata" to mijający czas będę liczyć od wiosny do wiosny i planować prace ogrodowe a nie wyglądać z okna blokowego mieszkania i się zastanawiać czym wypełnić kolejny dzień.
Gratuluję młodym budującym i podziwiam za odwagę i zdecydowanie. Ja w tym wieku byłam bardzo zielona .....a szkoda
'Serce roście patrząc na te czasy..." - nic dodać, nic ująć :lol: Gratulacje dla marzeń, ich twórców i realizatorów! Życzę pięknym dwudziestoletnim, by Wasze wszelkie przeciwności losu poszły sobie na koniec śwata. Albo i dalej!
Hmmm, przyszedł mi pomysl na ankietę....idę do Sondaży :wink:
Redakcja
24-05-2004, 09:47
Ja również dołączam się do gratulacji młodym pięknym i dzielnym budującym, dziękując za miłą współpracę
Autor
joanka77
24-05-2004, 12:07
Było nam bardzo miło gościć Sznowną Redakcję. Polecamy sie na przyszłość :D
a jakze! :))))
tylko tym razem chce zdjecie z rodzina! a nie tylko z betoniarka! :) wiem, wiem, ja zawalilem - to przez ten bieg - nie nadazalem z dowozeniem materialow i przez to nie dowiozlem rodzinki na zdjecie :)))))
pozdr,
Kurde i pomyslec że zrezygnowałem z bycia "pięknym dwudziestolenim" :D :D :D
Maksiu nic straconego, masz szanse załapać się na następny odcinek serialu może będzie.... piękni, młodzi, budujący 30-latkowie :D :wink:
czupurek
25-05-2004, 09:08
tak artykuł naprawdę krzepiący, że można i to, w tak młodym wieku
martwią mnie jedynie cytowane cyfry, jakoś podejrzanie małe
jeszcze raz gratulki dla bohaterów
Krystian
25-05-2004, 10:52
No to pogratulować pięknym - ujawnionym - dwudziestoletnim !!!:P :P :P
Trzymajcie się marzeń... i siebie...:)
A co jeszcze jest w tym numerze, bo ostatnio nie kupuję bo nic ciekawego tam nie ma?
Dosyć szeroki przegląd oczyszczalni ścieków oraz kominek z płaszczem wodnym.
Ryby może masz godną polecenia firmę do montazu blachodachówki i ocieplania i wykańczania domu gdzieś z okolic Lubonia w stronę Śremu?
Maksiu nic straconego, masz szanse załapać się na następny odcinek serialu może będzie.... piękni, młodzi, budujący 30-latkowie :D :wink:
to mam szansę w sierpniu w odcinku "Budujący o jakieś 20 lat za późno,
czyli po czterdziestce też można"
Bardzo dziękuję za ten artykuł. Też jestem jeszcze przez kilka miesięcy dwudziestokulkuletnią - jeszcze niebudującą.
Moje dochody i oszczędności są na poziomie pięknych dwudziestoletnich. Mam działkę i dużo wątpliwości.
Kupuje Muratora regularnie od trzech lat ale czegoś równie optymistycznego jeszcze tam nie znalazłam... no, nie licząc artykułu o budowie Kodiego z Gdyni.
Dziękuję i pozdrawiam
:lol:
Ryby może masz godną polecenia firmę do montazu blachodachówki i ocieplania i wykańczania domu gdzieś z okolic Lubonia w stronę Śremu?
Mam namiary na ekpiy do montażu więźby i położenia dachówki. Jedna jest z Kościana a druga ze Śremu.
Dostałem je z polecenia i ponoć są ok. Ja jeszcze ostatecznie nie zdecydowałem kogo wybiorę więc nie mogę za nich ręczyć.
Natomiast wykończeniówka to dla mnie pieśń przyszłości i tutaj nie mogę pomóc.
Wrzucę Ci wieczorem na priv.
pzdr.
Wróciłem dopiero z delegacji, więc nie mogłem się ujawnić. Oto ja - KC z Tarnowa. Pozdrawiam pozostałych dwudziestolatków (ja już niedługo w tej grupie) :-)
Witam :wink:
Też czytałem artykuł ze strony40-47 o 20 letnich budujących TAK TRZYMAĆ :wink:
POZDRAWIAM ARi :wink:
RobertOC
07-07-2004, 14:57
Wybaczcie mi że tak późno się ujawniam ale byłem zajęty wykańczaniem siebie i domu. W sobotę planuję przeprowadzkę i w związku z tym forum było ostatnią rzeczą o której myslałem. Sami rozumiecie.
Tak więc ten ostani nieujawniony z Rzeszowa to ja - RobertOC.
No to gratulujemy przeprowadzki! i Zazdrościmy :wink:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin