PDA

Zobacz pełną wersję : Moj przyszły sad



asterixx
08-04-2012, 00:24
Witam,

Przygotowałem własny projekt sadu owocowego. Wymiary sadu - około 30x35m.
Założenia:
Od strony południowej rząd zielonej ściany w celu odgrodzenia się od sąsiada. Padło na rząd leszczyny.
Po stronie lewej wysokie drzewa - także chęc odgrodzenia się od "śmieciarza" za pomoca śliwek.
W centrum sadu polanka, łączka ... na razie bez konkretnego przeznaczenia. Moze na jakies imprezy, spotkania albo po prostu moja enklawa ciszy i spokoju ;).
Nie ma to być sad przemysłowy, w rzędach, równiutki i przycinany "książkowo". Raczej forma pewnej dowolności, z pozoru chaotyczna na bazie centralnie umieszczonej łączki otoczonej wisniami.

Najwiekszy problem stanowi dla mnie rozmieszczenie drzew tak, aby nie mialy za ciasno ale i nie za luźno. Moja piekniejsza połowa wmawia mi, ze za gęsto poustawialem te drzewa, ze beda mialy za ciasno. Jestem innego zdania. Ale oboje nie jestesmy ogrodnikami i tak naprawde nasze dyskusje są troche teoretyczne.
Moze ktos sie pochyli nad moimi wypocinami i wskaże wlasciwa drogę ;) Czy powinienem drzewa porozsuwac?
Robiąc plan wzorowałem się na danych m.in. z tabeli http://www.zielonyogrodek.pl/zakladanie-saduk-rok-po-kroku i kilku innych stron w internecie.
Ale jestem otwarty na uwagi, propozycje, sugestie.

Zaplanowane nasadzenia:
Orzech włoski - 2szt. (Mars i Koszycki)
Jabłonie - 5szt. (Antonówka, Kronselka, Kosztela, Malinowa, Papierówka)
Czereśnie - 3szt. (Vega, Buttvera, Rivan)
Grusze - 2szt. (Konferencja, Klaps)
Sliwy - 6szt. (węgierki w kilku odmianach)
Wiśnia - 8szt. (Gubeńska, Szklanka, Star, moze cos jeszcze)
Brzoskwinia, morela - po 1 szt.
Do tego dojdzie rząd borówki amerykańskiej, krzewy owocowe tj. porzeczki, agrest itp. sadzone miedzy drzewami.

Na rysunku kratka ma wymiar 1mx1m.
Podane wymiary w nawiasach przy opisach drzew - przyjęta średnica drzewa na rysunku.
Generalnie drzewa sa zamawiane na silnie rosnacych podkladach. Sporo z drzewek, to gatunki starych drzew owocowych, znanych od wielu lat które rosły "u dziadka". Zadnych karłowatych drzewek.

Plan sadu
Mała uwaga - w legendzie jest błąd - wisnie mają srednice 4m a nie jak podalem 5m.
http://akson.com.pl/sad.jpg

lord_black
08-04-2012, 20:42
Leszczyna od południa to fatalny pomysł...Rośnie do około 5m wysokości i bardzo się zagęszcza. Powinno się ją sadzić od północy. Napisz na jakich podkładkach chcesz sadzić drzewka. Czereśnia szczepiona na czereśni ptasiej rośnie wielka,więc powinna być od północy. Orzech włoski powinien też być od północy, a dodatkowo przy orzechu mało co chce rosnąć, a jak rośnie to słabo...

asterixx
09-04-2012, 12:17
Leszczyna jest tam posadzona aby stworzyc sciane, cos w rodzaju żywopłotu, tylko trochę wyższego na jakies 2,5 do 3m. Zależy nam na odgrodzeniu się od niezbyt ładnego sąsiedztwa. Do 5m wzrostu nie dopuścimy. Bedzie się przycinać i wycinac.
Orzechy wloskie sa od polnocy, moze nawet je przeniose jeszcze bardziej w strone polnocy.
Drzewka czereśni sa faktycznie na podkladkach z czeresni ptasiej, wiec je przeniose na strone polnocną.
Pozostaje jednak sprawa gestosci nasadzen. Czy odleglosci, ktore przyjmowalem miedzy drzewkami sa wystarczajace?? Zwłaszcza te dotyczace jabloni, sliwek, gruszy. Wiśni bedzie sporo, jak podrosną to najwyzej wytnie się co drugie drzewko. Ale z pozostalymi drzewami raczej nie chcialbym tego robic, zwlaszcza, ze kazda jablon bedzie inna, podobnie śliwy.

lord_black
09-04-2012, 13:50
Wiśnie szukaj szczepione na antypce lub giseli rosną tej samej wielkosci co na ptasiej, ale maja zdecydowanie wiecej owocow. Odstępy są wystarczające. Jabłonie jak mają być duże to na antonówce albo na a2. Wiśnie sugerowałbym dać najbardziej od południa,bo prawdopodobnie będą w takim zestawieniu najmniejsze. Borówką w zupełności wystarczy metrowy odstęp między krzaczkami

Mymyk_KSK
09-04-2012, 22:05
Lordzie_black - moje pełne poparcie merytoryczne, proszę lorda. ;)

asterixx - grusze na kaukaskiej? Bo jeśli tak, to ta jedna od południa przysłoni borówki, a one lubią dużo słońca.
No i jeszcze tak nieśmiało zapytam, czy Wy dacie radę tyle tych owoców zjeść? :o

lord_black
09-04-2012, 22:38
Chodziło o podkładkę dla wiśni gisela 10. Mnie przeraża w tym sadzie ilość leszczyny, bo o ile w okolicy nie grasuje stado wygłodniałych, orzechozerczych wiewiórek, to będziecie posiadać olbrzymie nadwyżki orzechów laskowych :D

lord_black
09-04-2012, 22:55
Mymyk_KSK, czy brzoskwinia w tym sadzie nie powinna być bardziej od południa albo przynajmniej z północnej strony tego wewnętrznego kręgu drzew? Wydaje mi się, że w tym zestawieniu brzoskwinia będzie niska, ale tu mi brakuje wiedzy żeby to ocenić :/

asterixx
10-04-2012, 11:43
Witam,
dziekuje za sugestie :))
Rzeczywiscie leszczyny jest sporo. Fakt jest taki, ze jestesmy jak rodzina wiewiórek ;) Po za tym do rozleglego lubuskiego lasu mamy z 50m, wiec pewnie małe rude z ogonkami beda przychodzic po zimowe zapasy do nas ;) Ile zjemy, to zjemy, reszte rozda sie po znajomych albo rodzinie, albo wiewiórki zjedzą.
Leszczyna jest posadzona co 2 metry. Zostawilem sobie dwie sadzonki do prowadzenia w formie piennej. jak bedzie za duzo, to zrobimy czystkę.
Grusze przeniose, prawdopodobnie tam, gdzie byly brzoskwinie. Osobiscie nie sadze, aby cos z brzoskwin bylo. Nie widzialem, aby komus w naszej okolicy sie udawaly. Zawsze sa male i brzydkie... i niezjadliwe. ALe ma byc, to będzie ;) Moze znajde im lepsze miejsce.
Moja Pani zamówiła jablonie na a2 i antonówce :).
A grusze rzeczywiscie maja byc na kaukaskiej.
Co do wiśni, to jeszcze nie mamy wybranych gatunków/podkładek. Moze cos doradzicie??

Niesmialo tez odpowiem, ze raczej tych wszystkich owoców nie zjemy, bo przy 4 osobowej rodzinie, to chyba bedzie tego za wiele. Zjemy, ile bedziemy chcieli. Moze znajome mieszczuchy beda chcialy sobie troche pozbierac i zjesc :) a jak nie, to ptaszki i inne zyjątka sie tym zajmą. Sad poza funkcją dawania owoców ma pełnic funkcje oazy spokoju, lekko odcietej od reszty swiata, z dziko rosnącą łączką niezbyt czesto koszoną.
Ot taka mała koncepcja kawałka swojego świata :))
Sad zajmie okoloło 30% powierzchni działki. O tyle bede miał mniej do koszenia, co tez nie jest bez znaczenia.

Pomiedzy drzewami pojawia się jeszcze porzeczki, agresty, maliny i inne krzewiaste. Ale to poźniej, po drzewkach.

Poprawiony plan:

http://akson.com.pl/sad2.jpg

Zastanawiam sie jeszcze nad jedną rzeczą. Czy nie zamienić miejscami czereśni z gruszami. Grusze dac od polnocy, a czeresnie tam, gdzie teraz stoją grusze.
Jesli grusza bedzie rosla sporo wieksza od czeresni, to moze je zamienic. Bo czeresnia chyba potrzebuje wiecej swiatła. Tylko, czy grusza bedzie wieksza?

lord_black
10-04-2012, 13:06
Wątpie żeby grusze urosły większe niż czereśnia szczepiona na ptasiej :D Z tego co na planie widzę to odstęp między gruszami, a czereśniami jest bardzo duży, więc nie będzie problemów. Z jakiego regionu kraju jesteś?
Co do wiśni to polecam czerechę Hortensja(mieszaniec wiśni i czereśni). Owoce mają smak pomiędzy wiśnią, a czereśnią(bardzo smaczne), nadają się do bieżącej konsumpcji jak i na kompoty(małe szanse, że wystarczy :D )
Inne ciekawe wiśnie to: Groniasta z Ujfehertoi, Minister Podbielski, Pandy 103, Turgieniewa, Ostheimska. Oczywiście jeszcze jest Łutówka...bardzo dobra na przetwory, a do jedzenia z drzewa bardzo kwaśna.

lord_black
10-04-2012, 13:12
Co do śliw to wolałbym zamiast samych węgierek, wybrać też inne odmiany tak żeby przez jak najdłuższy okres czasu mieć dostęp do świeżych owoców prosto z drzew ;) Borówki amerykańskie na 4 osoby to minimum 10 krzaczków i dobranych tak żeby owocowały jedna po drugiej :)

asterixx
10-04-2012, 14:46
Sliwy sa różne, dwie węgierki i reszta to cos innego. Ale liste mam w domu, teraz nie podam.
A jestem z Lubuskiego, okolice Zielonej Góry.

lgajos
19-10-2012, 11:00
Jeżeli tak blisko las pożegnaj się z orzechami,rude wszystko zjedzą,zostawią tylko robaczywe i puste.Gwarantuje że nie upilnujesz,miałem ten sam problem.W leszczynie niestety lubią zasiedlać kleszcze.Jeżeli ma pełnić role żywopłotu lepsze są iglaki

asterixx
24-10-2012, 23:12
Jeżeli tak blisko las pożegnaj się z orzechami,rude wszystko zjedzą,zostawią tylko robaczywe i puste.Gwarantuje że nie upilnujesz,miałem ten sam problem.W leszczynie niestety lubią zasiedlać kleszcze.Jeżeli ma pełnić role żywopłotu lepsze są iglaki

Mam tego świadomośc, że ze zbiorem orzeszków moze być problem. Podchodze do tego dośc lajtowo. Niech jedzą... na zdrowie i smaczengo ;)
Najwyżej dla siebie bede musiał kupic w sklepie.
W tym roku posialiśmy troche słonecznika. Było kilkanaście roślin. Nie powiem, spróbowałem. Resza zajeły sie sikorki.