PDA

Zobacz pełną wersję : Zabudowa wnęki - proszę o poradę



prawnuczek
11-04-2012, 07:23
Witam,
przedewszystkim chciałbym się przywitać jako nowy użytkownik forum.
A teraz do rzeczy, w wiatrołapie mam wnękę w której chciałbym zrobić szafę na ubrania, buty itp. wymiary to 133 cm szerokości (od ściany do ściany), 258 cm wysokości i 60 cm głębokości, planuję wykonać drzwi przesuwne na pełną wysokość, środek to praktycznie jedynie rurka na wieszanie ubrań.
Płytę będę kupował w OBI (muszę bo tylko oni mają taki kolor jaki jest mi potrzebny). Proszę o opinię czy zaplanowane przeze mnie wymiary będą odpowiednie:
- wysokość skrzydła 255 cm
- szerokość skrzydła 67,5 cm - czy wystarczy że oba skrzydła będą w sumie miały dwa centymetry więcej niż ma wnęka?
Mam zamiar kupić mechanizm w którym rolki będą na dole skrzydła a na górze tylko "jopki" prowadzące (niestety nie mam możliwości zamontowania szyny na górze bo popada ona akurat na belce stropowej gdzie wiercenie byłoby conajmniej kłopotliwe)
Dodam że będzie to moja pierwsza zabudowa i nie za wiele wiem w tym temacie (formu oczywiście czytałem ale nie na każde pytanie są odpowiedzi)
Jeśli to nie bedzie problemem bardzo proszę o poradę na co muszę zwrócić szczególną uwagę.
Pozdrawiam

dzabij
11-04-2012, 08:21
Czy dobrze rozumiem ze chcesz sam zrobić przesuwane drzwi ? Odważnie jak na pierwszy raz... Nie myślałeś aby kupić gotowe i tylko je zamontować ? To też będzie duuuuża oszczędność a efekt moim zdaniem znacznie lepszy.

Jeżeli już się zdecydujesz to pomyśl nad płytą grubości 16mm, drzwi będą choć trochę lżejsze. Bo obawiam się że ze standardowej 18-tki ciężko będzie się je przesuwać bez uchwytu (a uchwyt w szafie przesuwnej słabo widzę).

dudi82
11-04-2012, 13:18
Czy dobrze rozumiem ze chcesz sam zrobić przesuwane drzwi ? Odważnie jak na pierwszy raz... Nie myślałeś aby kupić gotowe i tylko je zamontować ? To też będzie duuuuża oszczędność a efekt moim zdaniem znacznie lepszy.

Jeśli ktoś ma zapał, narzędzia i trochę sprytu w rękach, to zrobienie szafy zabudowanej, a co za tym idzie również drzwi przesuwnych, to żaden problem. Idziesz do meblowego, kupujesz rolki, prowadnice, uchwyty. Dostajesz albo drukujesz z netu instrukcję i do roboty. Czasami tylko potrzebne dwie dodatkowe ręce do potrzymania czegoś.


Jeżeli już się zdecydujesz to pomyśl nad płytą grubości 16mm, drzwi będą choć trochę lżejsze. Bo obawiam się że ze standardowej 18-tki ciężko będzie się je przesuwać bez uchwytu (a uchwyt w szafie przesuwnej słabo widzę).

Płyta 16mm ciężko dostać. Poza tym okucia i uchwyty są najczęściej projektowane na płytę 18mm. Mam w domu 3 szafy zrobione własnoręcznie na systemach Bimak i płycie 18mm. W tych 3 szafach w sumie 7 drzwi. Każde około 230cm wysokości i szerokości 50-70cm. Wszystkie otwierają się jednym paluszkiem.

prawnuczek - a nie myślałeś o tym żeby w tej wnęce zrobić szafę z bokami, górą i dołem z płyty? Dzięki temu będziesz miał do czego przykręcić górną prowadnicę a i w środku łatwiej będzie "szaleć" z półkami, drążkami.

jareklbn
11-04-2012, 22:35
Zgodzę się z dudi82 jak się ma zapal i spryt w rekach to na pewno sobie poradzi z tym wszystkim. Ewentualnie zamiast całej "skrzynki" zrobić głębsza górna cześć opaski i przykręcić do sufitu omijając ta belka.

prawnuczek
12-04-2012, 07:17
Z tymi bokami, górą i dołem może byłoby całkiem nieźle ale niestety mam mocno ograniczone fundusze więc nie bardzo moge sobie pozowolić na zakup większej ilości płyty. Planuję tak jak pisałem dać rolki na dole (czy pod szynę dać jakiś filc aby nic nie trzeszczało podczas przesuwania drzwi?), na górze będzie "maskownica" z tej samej płyty co drzwi (pasek płyty szerokości 7 cm), co radzicie na ranty drzwi (listwy metalowe, aluminiowe czy może najtańszą wersję z plastiku?).
Jeszcze raz bardzo proszę o odpowiedź w sprawie wymiarów - czy nie popełniłem błędu w planach i tak zrobione drzwi będą ok!

dzabij napewno prościej jest kupić gotowe drzwi, jeszcze prościej jest zamówić gotowe z montażem profesjonalisty, ale jak się nie ma kasy to każde 100 zł oszczędności jest ważne. Nie robiłem tego co prawda jeszcze nigdy ale sądzę że poziomica, metrówka, klika godzin i trochę samozaparcia wystarczą aby zrobić coś funkcjonalnego i estetycznego.
Pozdrawiam

dzabij
12-04-2012, 09:52
dzabij napewno prościej jest kupić gotowe drzwi, jeszcze prościej jest zamówić gotowe z montażem profesjonalisty, ale jak się nie ma kasy to każde 100 zł oszczędności jest ważne. Nie robiłem tego co prawda jeszcze nigdy ale sądzę że poziomica, metrówka, klika godzin i trochę samozaparcia wystarczą aby zrobić coś funkcjonalnego i estetycznego.
Pozdrawiam

Jasne, dobrze wiem jak to jest, poza więźbą i parkietami całą resztę tematów "drewnianych" zrobiłem w domu sam :-).

No to z mojej strony jeszcze tylko jedna uwaga, odradzam zakup płyty w baumarketach. Oni tam nie mają dobrego sprzętu do cięcia i ogólnie robią to zazwyczaj byle jak. Znajdź w Twoim mieście hurtownię płyt meblowych. Cena za m2 zazwyczaj będzie niższa, mają profesjonalne stoły do cięcia (krawędzie laminatu nie są poszarpane), formatki są "winklowe". Wybór płyt i oklein brzegowych też zazwyczaj ogromny. Dwa minusy, płaci się za wycięcie każdej formatki (2-4 pln/szt) i płytę zazwyczaj sprzedają tylko w całości (czasami na pasy).

dudi82
12-04-2012, 10:07
Z tymi bokami, górą i dołem może byłoby całkiem nieźle ale niestety mam mocno ograniczone fundusze więc nie bardzo moge sobie pozowolić na zakup większej ilości płyty.

Rozumiem, ale m2 płyty to jakieś 30-50zł. Może warto w tym miesiącu zrobić konstrukcję (boki, dół, góra) a drzwi i środek za x czasu jak gotówka się trafi. Nie warto robić "byle taniej" bo to się może zemścić.


Planuję tak jak pisałem dać rolki na dole (czy pod szynę dać jakiś filc aby nic nie trzeszczało podczas przesuwania drzwi?), na górze będzie "maskownica" z tej samej płyty co drzwi (pasek płyty szerokości 7 cm),

Filc czy cokolwiek miękkiego pod torem spowoduje, że będzie się on odkształcał i drzwi z czasem mogą się same odsuwać. Maskownica górna do czegoś przykręcona będzie a co za tym idzie i tor górny będzie jak przymocować. Tor górny być musi bo zabezpiecza drzwi przed wypadnięciem. Poszukaj rozwiązań np Bimak Mega - nie jest to drogie a u mnie sprawdza się już w 3 szafach.


co radzicie na ranty drzwi (listwy metalowe, aluminiowe czy może najtańszą wersję z plastiku?).

Na ranty drzwi proponuje aluminiowe profile ze sklepu meblowego. Rozumiem, że prowadnice i rolki też kupujesz w meblowym?


Jeszcze raz bardzo proszę o odpowiedź w sprawie wymiarów - czy nie popełniłem błędu w planach i tak zrobione drzwi będą ok!

Wymiary znajdziesz w instrukcji. Podane są wysokość drzwi, szerokość w zależności od ilości drzwi itd.

dudi82
12-04-2012, 12:23
Jasne, dobrze wiem jak to jest, poza więźbą i parkietami całą resztę tematów "drewnianych" zrobiłem w domu sam :-).

No to z mojej strony jeszcze tylko jedna uwaga, odradzam zakup płyty w baumarketach. Oni tam nie mają dobrego sprzętu do cięcia i ogólnie robią to zazwyczaj byle jak. Znajdź w Twoim mieście hurtownię płyt meblowych. Cena za m2 zazwyczaj będzie niższa, mają profesjonalne stoły do cięcia (krawędzie laminatu nie są poszarpane), formatki są "winklowe". Wybór płyt i oklein brzegowych też zazwyczaj ogromny. Dwa minusy, płaci się za wycięcie każdej formatki (2-4 pln/szt) i płytę zazwyczaj sprzedają tylko w całości (czasami na pasy).

Też mnie zawsze straszono by nie docinać w Castoramie. Mimo to zawsze to robiłem i reklamacji co do wyszczerbionych płyt, złych wymiarów czy braku kątów prostych nigdy nie zgłaszałem - widocznie to zależy od ekipy i konkretnego sklepu. Zdarza im się natomiast coś takiego jak na rysunku. Taki schodek 0,5mm wysokości na jednym brzegu na co którejś formatce (źle wyregulowany podcinak - tak słyszałem). Przyklejanie okleiny w takim przypadku jest trochę bardziej pracochłonne, ale najczęściej tylko jeden brzeg tak ma więc taki daję w niewidoczne miejsce. Poza tym wymieniali ostatnio w "mojej" Castoramie całą piłę, więc może teraz będzie lepiej.
Fakt faktem że chętnie docinałbym w hurtowni płyt bo od razu oklejają ranty i otwory mogą nawiercić a Castorama tego nie robi. Tyle, że kupując byle półkę muszę u nich kupić przynajmniej pół płyty. W Castoramie natomiast robię etapami i jak zmienię koncepcję czy się pomylę to nie ma problemu podjechać po jedną formatkę.