problem z malowaniem na laczeniach scian

[mazan1]

Witam wyszpachlowalem dwie sypialnie calkowicie i pomalowalem wszystko ladnie pieknie wyszlo.
Teraz wziolem sie za przedpokoj tylko ze nie chcialo mi sie szpachlowac wiec polozylem nowe plyty na stare i w rogach wyszlo to strasznie :/ zawsze maluje 3 razy, najpier pedzlem narozniki a potem walkiem sciany jak najblizej sie da rogow i tak 3 razy nigdy nie stosowalem zadnych gruntow i nie bylo zadnych problemow.

Jak to pomalowac zeby to mialo rece i nogi :) co robie nie tak???
Dodam ze to robie u siebie w domu a nie jestem zadnym budowlancem :p

[mazan1]

no co nikt nie pomoze: )

[Trociu]

Jak dla mnie czyli pana majsterklepki, to brak gruntu i ewentualnie farba powoduje te ciemniejsze partie w rogu.
Wydaje mi się, że gdy zaciągałeś szpachlą całą powierzchnię, to wszędzie była ta sama struktura i malowanie wychodziło tak samo. Tutaj masz w rogu pewnie sam gips a reszta to płyta. Więc inne nasiąkanie.
Spróbuj jeszcze raz dwa pomalować wałkiem bez większego skupiania się na dokładności w samym rogu. Kolor powinien się wyrównać, ale nie gwarantuję.

Dodatkowo czerwony to z tego co u siebie malowałem jest najgorszy - dość trudno się nim maluje, aby wszędzie był taki sam kolor. Tutaj pocięgnięcie pędzlem daje dużo więcej farby aniżeli wałek. I już masz inny odcień.

[mazan1]

dzieki za pomoc

Teraz sie zastanawiam czy kupic grunt i pomalowac jeszcze raz czerwona czy namawiac zone na zmiane koloru :p

[panicz]

Nie gruntuj teraz. Pomaluj jeszcze raz całość.

[Krzysztof Dobosz]

Teraz używać gruntu nie ma sensu, ale jeśli wychodzą różne odcienie, to zwyczajnie wystarczy spróbować pomalować po raz kolejny miejsca w jaśniejszym kolorze.