Zobacz pełną wersję : drzewa
Jak mozna uratowac dąb parenasto letni, który nie wypuścił liści??? :-?
Jak nie ma liści znakiem tego umarł na śmierć. :cry:
Spokojnie, dąb bardzo późno wypuszcza liście. Zobacz jak inne zachowują się w okolicy, ale jeśli one mają, a on nie tzn. że na śmierć :(
Melduję,że u mnie na dębie liści nowych brak.
Może to przedwczesny akt zgonu? :-?
Mój ma liście ale za to zwinięte i ciemne. Pani ze szkółki stwierdziła że to z przemarznięcia.... lub ze szkodnika (fakt na jednym widziałam czarną gąsienicę). Podobno pomaga przycięcie gałązek ale jak dąb na kilkanaście lat to juz chyba ten sposób nie działa.
Peterko czy Twój dąb wypuścił już liście ?
Wczoraj byłam na wsi i zwróciłam szczególną uwagę na dęby, mają już piękne liście. Chyba, że Twój dąb jest tak nieśpieszny jak moje lipy.
tomek1950
27-05-2004, 19:24
Julio, coś te Twoje lipki leniwe. Moje duże i małe mają juz piękne liście, a na Mazurach wegetacja jest mocno opóźniona.
Tomku moje lipy już mają piękne liście, ale wypuściły je znacznie później niż lipy rosnące w okolicy. Skorzystały z ostatniej szansy, bo już miałam zamiar je wykopać...cieszę się teraz że sięz tym nie pośpieszyłam, bo .....są piękne. :)
tomek1950
27-05-2004, 19:55
Moje dwa olbrzymy (widoczne na zdjęciu) w okresie kwitnienia zmieniają się w orkiestrę. Tyle w nich pszczół, os i innych owadów, że sprawia to wrażenie jakby ktoś grał na organach :)
Takich miłych wrażeń i Tobie życzę przy piciu kawy na świeżym powietrzu.
Przyznaję, że są imponujące niczym te z Czarnolasu, kiedy moje podrosną i zakwitną ...echh.
Cudnie tak móc popijać sobie kawkę pod taką kwitnącą lipą / uwielbiam ten zapach/. Ja póki co mogę jedynie usiąść koło moich drzewek i wypić kawę przywiezioną z domu w termosie :wink: , ale też mnie to cieszy :)
No i zmieniliśmy zasadniczo temat Peterki...przepraszam
tomek1950
27-05-2004, 20:22
Moje lipy szacuję na ponad 100 lat. W Giżycku rosną lipy sadzone na początku XX wieku. Są one dużo mniejsze i pnie mają duuuużo cieńsze. Pewnie dużo zależy od warunków w jakim drzewo rośnie, ale moje są naprawdę wielkie i kochane.
Peterka chyba sie nie gniewasz za te rozmowy pod drzewami.
Moje dwa maleńkie dęby, sadzone dwa lata temu też zmarniały :cry:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin