PDA

Zobacz pełną wersję : pompa do studni z rury kanalizacyjnej?



ashca
01-05-2012, 19:10
Czy możecie mi doradzić jaką pompę należałoby kupić do studni wykonanej z rury kanalizacyjnej o średnicy 16 cm? Studnia ma głębokość 7m przy dużej wydajności pompy może w niej brakować wody po jakimś czasie, więc chodzi też o to, żeby się nie zatarła jeśli braknie wody. Pompa ma służyć do podlewania ogrodu i marzy mi się, żeby na końcu węża była możliwość podłączenia pistoletu zraszającego albo chociaż zraszacza. Może macie pomysł jaką pompę mogłabym kupić w cenie do 250 zł, która by się sprawdziła do tej studni.

leszekf
02-05-2012, 09:28
Czy dla 140 litrów wody zgromadzonej w rurze jest sens bawić się w dużej wydajności pompę do podlewania ogrodu? Już po 2 minutach będzie w tej rurze/studni sucho! Do zraszania taka ilość zdecydowanie nie nadaje się. Mam sytuację podobną, z tą różnicą że ok 25..30 m rury (pozostałość po nieudanym GWC) co daje mi ok 0,5m3.
Można za to przemyśleć nawadnianie kropelkowe przy użyciu rozłożonych między roślinami (lub w podłożu) węży. Nic w tym kierunku nie jeszcze nie zrobiłem, bo nie mam regularnego ogrodu (tylko trawa), ale wszystko przede mną :)

ashca
02-05-2012, 11:17
Jakąś pompę muszę kupić i miałam nadzieję, że może mi ktoś coś doradzi. Poprzedniego lata mieliśmy zwykłą pompę ruską i można było z węża podlewać, jednak nie można było założyć pistoletu zraszającego, bo musiał być przepływ cały czas. Pompa mogła chodzić około 20 minut i potrzebne było 15 minut przerwy, aby woda ponownie naszła do studni. Pompa padła i kupiliśmy w leroy jakąś inną i porażka. Pompa o parametrach 300 W i beznadziejny przepływ 1100 L/H, woda z niej tylko ciurka. Będziemy zakładać nawadnianie ogrodu, ale na dzień dzisiejszy czymś chciałabym podlać roślinki, bo nie dam rady z konewką biegać przy 1000 m działce.

leszekf
02-05-2012, 13:34
Niestety nie mam doświadczenia większego niż Ty w tym temacie, gdyż też używałem tylko pomp nurkowych (zanurzeniowych). Ta ruska o której piszesz, jak i inne nurkowe do brudnej wody jeśli w ogóle zmieszczą się do rury to faktycznie dają strumień nie nadający się do podlewania. Musisz rozejrzeć się za "pompą ogrodową" - jest trochę tanich do 200 zł, ale ich jakość może budzić zastrzeżenia. Co najważniejsze nie mogą pracować na sucho, bo się zniszczą. Gdy wywołałaś temat znalazłem np taką pompę (http://allegro.pl/pompa-ogrodowa-wz-750-powierzchniowa-i2306552050.html) i od tego rodzaju pompy zacząłbym eksperymenty. do tego zabezpieczenie przed suchobiegiem (http://allegro.pl/suchobieg-zabezpieczenie-pompy-zs1-i2257685940.html), aby w razie braku wody nie zniszczyła się pompa. Dalej już tylko wąż ssący z filtrem np. taki (http://allegro.pl/waz-ssacy-7m-do-pomp-i-hydroforow-1-i2289125032.html). Ale zastrzegam - to tylko moje przemyślenia na gorąco, bez doświadczenia. Może ktoś z innych forumowiczów może powiedzieć coś z praktycznego punktu widzenia.