Zobacz pełną wersję : DOM TOLI
Maluszek
29-04-2009, 07:44
Braza - ma rację :D To był ten pierwszy :D
Tolu - trzymam kciuki, żeby Wam się udało wygrać z tymi blokasami :D
i gratuluję 6-latki :D :D :D
Ten pierwszy!!! Ten pierwszy!!! Słoneczko, jesteś niezastąpiona :D
Jamles, wklejaj!!!!
A w ogóle to ... dzień dobry :D
ten pierwszy to był ten .....drugi :lol:
ten całkiem pierwszy był z ...... kołobrzeskiej knajpy :lol: ale już go tam nie ma :-?
Maluszek
29-04-2009, 08:34
Ten pierwszy!!! Ten pierwszy!!! Słoneczko, jesteś niezastąpiona :D
Jamles, wklejaj!!!!
A w ogóle to ... dzień dobry :D
ten pierwszy to był ten .....drugi :lol:
ten całkiem pierwszy był z ...... kołobrzeskiej knajpy :lol: ale już go tam nie ma :-?
Jamels - no nareszcie wylgądasz jak Jamles :lol: :lol: :lol:
Ivonesca
29-04-2009, 09:42
spóźnione życzenia dla 6 -latki ;-)
http://weblog.infopraca.pl/wp-content/uploads/2008/10/tulipany1.jpg
i trzymam kciuki za dzisiejszy dzień u wójta :-)
Tolu
i jak po spotkaniu?
Gratuluje "6" :lol:
Sloneczko
30-04-2009, 00:56
Moja kocina gdzieś przepadła bez wieści :cry:
Poszlajał się łajdak za jakąś kociczką i nie wrócił z łazęgi :roll:
A ja bym na Twoim miejscu zaglądała do starego miejsca zamieszkania i popytała sąsiadów o kota. Taką już ma naturę, że bardziej przywiązuje się do miejsca niż do ludzi i być może wrócił na stare pielesze :)
Królik, życzysz - masz...moje pierwsze wcielenie na forum,
czy ktoś mnie jeszcze taką pamięta? :wink:
http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/tola.jpg
Tolu, ja Cię taką pamiętam. I jeszcze taki słodki, błękitnawy avatarek ze spaceru na wakacjach bodajże. Ale od czasu jak mamy Michasia nie mam zupełnie czasu, zaglądam tylko czasem, czy są nowe zdjęcia ogródka.
Lucia, jak miło, że pamiętasz, buziaki serdeczne, dla Michasia też :D
a zdjęcia ogrodu może nawet dziś uda mi się wieczorem wrzucić.
Byłam na targach ogrodniczych, kupiłam trochę nowych bylin. Ostróżki, przetaczniki, szałwie wieloletnie i jakieś takie cudo mocno podobne do lawendy i inne których nazw nie pamiętam, ale jak zaczną kwitnąć, to wkleję zdjęcia.
I choć zarzekałam się, że po wymarznięciu róż już ich kupować nie będę, to i tak kupiłam dwie pnące i jedną rabatową, ponoć angielska, ale wątpię w jej angielskie korzenie :roll:
Dziękuję jeszcze raz wszystkim za życzenia z okazji 6...szkoda, że nie była to 6 w totolotka :wink:
Spotkanie z Wójtem trudno ocenić, nadal obie strony zostają przy swoich stanowiskach.
Ale muszę przyznać, że był bardzo zaskoczony ilością ludzi jaka przyszła i naszym merytorycznym przygotowaniem, do którego on przygotowany nie był.
Architekta zgasiliśmy dokumentnie, nie miał żadnych argumentów przemawiających za tym, by jego wizja urbanistyczna tego terenu miała rację bytu. Aczkolwiek nadal jest po stronie inwestora, ciekawe dlaczego :roll:
To była kolejna runda, będzie ich jeszcze wiele w tej walce.
Następne spotkanie 2 czerwca, już trwają z naszej strony przygotowania.
Dziś w lokalnej prasie ukaże się pierwszy artykuł na ten temat. Pani Redaktor obiecała pilotować naszą sprawę i obszernie o niej w prasie pisać.
A tymczasem wiosna w pełni, wszystko się zieleni, kwitnie, pachnie czeremcha, wiśnie i śliwy.
Łąki całe w żółtych mleczach, jeszcze moment i zakwitną bzy, cudny ten świat.
Tylko susza okrutna. Mnóstwo ptaków przylatuje do oczka wodnego, by się napić i piórka opryskać.
I choć oczy załzawione od alergii i nadwrażliwości na światło słoneczne, to i tak patrzę....i ciągle mi mało.
Stolarz kończy mi obróbkę ścian na tarasie, kupiłam drewniany leżak, na którym leżąc będę obmyślać maxtajemne plany zatrzymania łąk w ich pierwotnym stanie :wink:
W drewnianych skrzynkach posadziłam kwiaty, wyczaiły je trzmiele i wszędzie słychać ich radosne buczenie, cytrynowe motyle siadają na kołyszących się liściach liliowców.
Warto mieć własny dom i ogród?...no ba!
Jakżeby inaczej :D
Tolu jak czytam te "Twoje wywody" :wink: do napawa mnie energia do życia.
Ty tak potrafisz to wszystko ujać (motylki, robaczki, kwiatki, nawet ...mlecze), że aż się zyć chce)
Dziękuję bardzo...................no i mam lepszy humor.......
Ivonesca
30-04-2009, 14:25
ja też pamiętam taki Toliny obrazek ;-)
cieszę się że spotkanie OK, mam nadzieję że kolejne również - trzymam kciuki :-)
wrażenia po przeczytaniu postu o wiośnie mam takie jak Edyta :-)
jakaż piękna ta wiosna !
PS.
u nas bzy już kwitną...i kasztany bo matury przecież za pasem...
Dziś w lokalnej prasie ukaże się pierwszy artykuł na ten temat. Pani Redaktor obiecała pilotować naszą sprawę i obszernie o niej w prasie pisać.
Własnie go przeczytalam i przybieglam zobaczyc co napisalas o spotkaniu :)
Trzymam kciuki!
PS: Fotki jak zwykle przepiekne !!
Toluś, jak ja czytam to co piszesz, to mam gęsią skórkę..
pięknie :roll:
moja wyobraźnia włączyła najwyższy poziom 8)
i na zdjęcia czekam :wink:
Tolu zazdroszcze Ci ,ze u Ciebie dopiero sie zaczyna ta piekna i kolorowa pora - u mnie juz ani sladu po tulipanach ,bzy kwitna a ptaki wciskaja sie wszedzie coby gniazda zakladać :roll: rano zauwazylam jak wróbelek (chyba wrobelek) znosi patyczki do mojej kuli na pniu tuz przy tarasie .....niestety zniszczylam jego prace ,bo małe ptaszeta w tym miejscu bylyby nieszczesliwe i zestresowane :-?
czytalam ,ż Ci roze pomarzły ..i .moje zmarzły ( nie wszystkie) ale najbardziej mi żal tej żóltej cudnie pachnącej :cry: :cry: :cry:
Trzymam kciuki za wojne łąkową :D trzmiele masz ? oooo..... to wróży letnie bzykanie :wink:
Tolu :) dawno mnie nie było :-? ... mam nadzieje, że sprawa blokowa zostanie niebawem pozytywnie załatwiona :)
Twój ogród napawa dobrą energią :) oraz zaraża pięknem :)
Tolu, sto lat z okazji forumowych urodzinek.
Dużo sił do walki z blokowiskiem.
Czekam na zdjęcie popiersia :D
Maluszek
05-05-2009, 08:03
Tolu - mam malutkie pytanko ogrodnicze. O cisy mi chodzi?
Czy można je podsypać korą? Jeśli tak to czy nie zakwasi to zbytnio gleby - ja teraz mam kwaśną a kazali nam przy sadzeniu cisów podsypać je ziemią uniwersalną. A może czymś je obsadzić?
I jeszcze jak powinnam ciąć cisy i kiedy? Chodzi mi o to, żeby zbytnio nie rozrosły się na boki.
Cały czas trzymam kciuki, żeby blokasy nie powstały.
Tolu - mam malutkie pytanko ogrodnicze. O cisy mi chodzi?
Czy można je podsypać korą?
I jeszcze jak powinnam ciąć cisy i kiedy?
Drzewa i krzewy iglaste (sosny, świerki, jodły, modrzewie, jałowce, cyprysiki,żywotniki, cisy) - ściółkujemy grubą korą, torfem, trocinami, grubym żwirem;
Drzewa i krzewy liściaste - warstwą kompostu, słomy, liści, skoszonej trawy.
http://www.kurowski.pl/pl/porady_print.php?id=7
http://savisystem.lh.pl/swiatogrodow/b2_pielegnacja.html
http://forum.leroymerlin.pl/ciecie-i-nawozenie-cisow,1,14,1127,1167.html
Maluszek
05-05-2009, 09:01
jamles - dzięki :D
Już sobie to wszystko wydrukowałam - ku pamięci :D
Hejeczka wieczorna! Tola, siły do walki zbierasz???
Hejeczka wieczorna! Tola, siły do walki zbierasz???
to mi wygląda na przedłużony długi weekend :roll:
Trzymam kciuki za wojne łąkową :D trzmiele masz ? oooo..... to wróży letnie bzykanie :wink:
:lol: nie inaczej :lol:
Kruela, Artmag, dziękuję, dziękuję :D
UlaB, DarioAS, za chwilkę wkleję jakieś zdjęcia, u nas wiosna bardzo spóźniona, dopiero teraz kwitną tulipany, w starym sadzie na łąkach powoli rozkwitają jabłonie, bzy.
Maluszku, sprawa cisów jak widzę rozwiązana, cieszę się, bo ja w tym temacie mocna nie jestem. Cisy dobre są do formowania i wyglądają ładnie posadzone w grupach, u mnie działka za mała na taki rozmach :wink:
Braza, Jamles, siły potrzebne, więc odpoczynek być musi.
Długi weekend trochę wyjazdowy, trochę sportowy i biesiadny też.
Mamy z Białegostoku do Supraśla piękną ścieżkę rowerową na europejskim poziomie, ale z widokami pięknego Podlasia, wiodącą przez las. Z Supraśla jeszcze kawałek drogi i dojeżdża się do przepięknie położonego pola golfowego.
W restauracji w starym dworze można dobrze zjeść, wypić kawę na ogromnym drewnianym tarasie z widokiem na stawy i pola golfowe.
No i pograć w golfa jeśli ktoś ma serce do tego sportu :D
Wczoraj nareszcie powietrze zapachniało pierwszymi kroplami deszczu, jaki spadł na wysuszoną ziemię.
Tego zapachu z niczym nie da się porównać, więc mimo silnego wiatru, sztormiak na plecy, kalosze na nogi i na dwór.
Padało, potem nawet lało. Cudowne strugi deszczu spadające na wszystko co żyje. Za mało, za krótko, ale dobre i to.
Kiedy patrzyłam na uciekającą do studzienek deszczowych wodę, żałowałam, że nie mogę jej skierować na ogród.
Tyle dobra się zmarnowało :roll:
Dziś wszystko takie czyste, powietrze wolne od uczulających pyłków.
Zieleń prawdziwie zielona, wszystkie kolory bardziej soczyste cieszą oczy.
A od jutra znów podlewanie :wink:
Ivonesca
07-05-2009, 12:19
fajnie że jesteś juz znowu :-)
trzymaj kciuki, bo idę po południu na USG....może znów jakieś fotki będą 8) 8) 8)
pozdrawiam
Ivonesca, trzymam mocno, wyślij fotkę na pocztę :D
aka z Ina
07-05-2009, 12:26
Toluś-uwielbiam ciebie czytać!!!!
jak piszesz o tej uciekajacej wodzie z dachu to faktrycznie szkoda jej! moje rury drernarskie zdały podczas wczorajszej ulewy egzamin. Ciesze się, bo mój dach spory, więci sporo wody poszło w grunt :D
Ivonesca
07-05-2009, 12:39
Ivonesca, trzymam mocno, wyślij fotkę na pocztę :D
tak jest ! :wink:
witanko witanko :)
ogródka i domku nie komentuje, bo jak zwykle no cóż można powiedzieć,
nic tylko się zachwycać
zresztą bywam tu nagminnie, tylko czasem się nie odzywam... :oops:
ale za to mam prywatę małą...
jeśli można prosić o jakieś namiary na camping z widokiem na alpy
garda?
się w końcu wybieramy na urlop i jeśli to nie kłopot bardzo by mi taki namiar się przydał :)
Tolus ale masz fajnie :D
nie myslalas o tym by pisac ksiazki lub poradniki? swietnie sie czyta twoje posty :)
Dziewczyny, dziękuję Wam bardzo. Przyznam szczerze, że ja się bardzo mocno powstrzymuję, przed takim popłynięciu w temacie.
Przecież nikt nie lubił czytać przydługich opisów w powieściach, lekturach.
Zwykle przelatywało się po nich wzrokiem i uciekało do dialogów.
Jakbym się tak rozpędziła i rozochociła, to pewnie zaczęłybyście omijać ten wątek szerokim łukiem.
I gdzie ja bym wtedy się dowartościowywała, no gdzie? :roll: :wink:
Anoleiz, namiary na nasz ulubiony camping zaraz odszukam i wyślę na priv.
Aga1401, a wiesz, że po przeczytaniu "Nigdy w życiu", przemknęła mi przez głowę myśl, że taka praca w redakcji, jaką wykonywała główna bohaterka może być całkiem, całkiem. Tylko kto by mnie w jakiej redakcji zatrudnił 8)
No dobrze, gadu - gadu, a obiecałam zdjęcia.
Co tu dziś mam?
Trochę wiosny w ogrodzie. Więcej zdjęć tarasowych może jutro, bo nie zrobione. A ponieważ stolarz się starał, ściany wykończył, to trzeba jego pracę docenić, sfotografować i światu pokazać.
Nawet podnóżek do fotela mężowi zamówiłam i zrobił zgodnie z projektem nagryzmolonym przeze mnie na kartce.
Teraz M. będzie siedział wygodnie i nie będzie już bitwy o mój osobisty leżak.
A przecież leżak na tarasie, to synonim największego szczęścia jakie się ma po przeprowadzce do własnego domu (no chyba że jeszcze garaż):wink:
Wklejam:
posadzone tulipany żółte i czerwone, w drugim sezonie "poszły w tango", pozapylały się wzajemnie, skutkiem czego wszystkie są teraz takie jak na zdjęciu :roll:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor12.jpg
Te widać nie przypały sobie do gustu i nie żyją w związku,
czyli single :wink:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor2.jpg
te nie wiem jakie mają upodobania i preferencje,
wyglądają dość intrygująco 8)
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor1.jpg
Szafirki zachowały swoją tożsamość i upodabniać sią do tulipanów ani myślą
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor3.jpg
też tulipany, ale bystre oko wyśledzi żółte kaczeńce
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor7.jpg
migdałek w tym roku pokazał na co go stać i cały obsypał się różyczkami,
chyba całkiem grzeczny nie był i coś kiedyś z królową kwiatów było na rzeczy :-?
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor10.jpg
jakieś zdjęcie z tarasu jednak jest, w tych drewnianych skrzynkach w środku lata będzie szaleństwo kwiatów, kolorów, zapachów
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor4.jpg
w wiklinowym kokonie znów pelargonie kaskadowe i biała bakopa,
jeszcze w powijakach, ale pałeczki nawozowe i woda pobudzą do życia.
No i w tle mój modrzew płaczący, przesadziłam go wiosną i bałam się, czy to zaakceptuje, ale widać uznał, że jest to do przyjęcia
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor6.jpg
jeszcze raz tulipany
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor11.jpg
Przerobiłam swój kamienny murek w narożniku ogrodu.
Teraz jest dłuższy, tworzy półkole. Jest też miejsce na sezonowe rośliny kwitnące i nowe byliny.
Między iglakami i wysypaną korą nie było im dobrze.
Teraz mają zdecydowanie lepsze warunki. I są ładnie wyeksponowane.
Zdjęcia będą.
Dziś tyle. Pozdrawiam
:D
aka z Ina
07-05-2009, 15:10
http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/h050.gif
to nie może być jawa! przecież u ciebie w ogrodzie jest jak w bajce!!!!!!!!!!!!!
Toluś-czy ty czymś ograniczałas miejsce, gdzie masz wysypane kora a trawnikiem?
chodzi mi po głowie oczko wodne, którego wcześniej nie chciałam miec. mogłabym prosić cię o kilka jeszcze fotek tego miejsca????????
Ivonesca
07-05-2009, 15:13
Toluś - pisz, pisz i wklejaj fotki :-) jak zwykle piękne 8)
u mnie jakieś niedobitki tulipanów jeszcze kwitną - ale żadne nie rozochociły się jak te Twoje żółte i czerwone :lol: :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam
Ivonesca, te moje to z jakąś rozbuchaną chucią, czy co? :roll: :wink:
Aka z Ina, mam fotkę, na której widać lepiej to obrzeże.
Miejsce, w którym kończy się kora, lub kamyki jest obniżone w stosunku do trawnika i tworzy lekką rynienkę. By to obrzeże wyglądało dobrze, by trzymać trawę w ryzach niestety trzeba dbać i przycinać.
Można specjalnymi nożycami to ciachać, lub kupić sprzęt akumulatorowy, to takie mini nożyce coś na wzór tych do żywopłotu. Wtedy dużo szybciej i łatwiej.
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/brz.jpg
WIĘCEJ ZDJĘĆ NA POPRZEDNIEJ STRONIE
aka z Ina
07-05-2009, 15:49
Tolu-dziękuję! teraz dokładnie widzę o co chodzi!
drogi jest koszt pobudowania/stworzenia takiego oczka?zupełnie niemam o tym pojecia?czy potrzebne jest doprowadzenie wody?
Koszt jest najbardziej uzależniony od wielkości tej czarnej formy.
Moja kosztowała około 600zł.
Sami zrobiliśmy pod nią wykop, osadziliśmy, wypoziomowaliśmy, co jest bardzo ważne, by potem woda utrzymywała się na równej powierzchni z obrzeżem formy z każdej jego strony.
Należy pamiętać o tym, by oczko po wkopaniu miało poziom lustra wody nieco niżej niż cały teren działki. Tylko wtedy ma szanse wyglądać jak najbardziej naturalnie. Koszt całego przedsięwzięcia podraża zrobienie kaskady, strumienia.
My zleciliśmy to profesjonalnej firmie, która zajęła się kupnem kamienia i wykonaniem mini kaskady i strumyka.
Wyceny były różne, w różnych firmach od 1000 do 2000. Do tego koszt pompki elektrycznej do obiegu zamkniętego wody. Około 150-250zł.
Woda krąży w obiegu zamkniętym, wlewasz do oczka, pompka pompuje do szczytu kaskady ukrytym wężem. Tak więc ujęcie wody nie jest potrzebne, ale prąd tak. Do specjalnie zabezpieczonego gniazda elektrycznego trzeba podłączyć pompę i ewentualne dekoracyjne oświetlenie.
A potem już obsadzanie roślinami w zależności od potrzeb i upodobań.
aka z Ina
07-05-2009, 16:12
Toluś-nieiwiem jak Ci dziekować??? :roll: nie dosc ,ze tak szybko odp. to jeszcze jak treściwie...lecę małzowi przeczytać co napisałas, będziemy radzic a w razie czego jeszcze podpytam, co?
Dziękuje bardzo!!!!!!!!!!!!
nitubaga
07-05-2009, 16:45
cześć Tola....
wieki mnie tu nie było, ale wiedziałam kiedy przyjść ... :P
kochana powiedz mi jeszcze jak jest z czystościa takiego zamkniętego obiegu wody... glonki? zatopione robaczki? czy ta pompa to jakoś filtruje?
widziałam kwiaty.... cudnie... ale ja nie poddaję się i wiem, że kiedyś i ja tak będę miała pięknie :)
Aka z Ina, pytajcie o wszystko co Was będzie zastanawiać, nie ma sprawy.
Pozdrowienia Mężowi.
Nitubaga, ja raz w roku, po zimie robię generalne sprzątanie oczka.
Wypompowuję całą wodę, czyszczę brzegi i wlewam czystą.
Czystość oczka to sprawa złożona.
Jeśli jest w miejscu nasłonecznionym i małym gabarytowo, to woda będzie się mocniej nagrzewać i glony będą się rozmnażać.
Im częściej i dłużej będzie włączony strumyk, a co za tym idzie pompa na filtrze będzie zbierać zanieczyszczenia, tym woda będzie czystsza. Zanieczyszczenie filtra widać od razu po zmniejszonej jego wydajności, mniej wody płynie. Czyszczenie filtra trwa chwilę, nie stanowi kłopotu.
Ja kupiłam sobie dodatkowo mały akwaryjny podbierak i jak widzę jakieś pływające farfocle, to je "łowię", to może być fajna zabawa dla Twoich chłopaków.
Są też preparaty chemiczne odglaniające, ale ja zawsze staram się chemii jak najmniej, więc ich nie stosuję.
Jeśli oczko obsadzone jest roślinami na różnych jego poziomach, czyli półkach, wtedy istnieje szansa, że powstanie równowaga biologiczna i oczko samo będzie nieźle sobie dawało rade z oczyszczaniem, natlenieniem.
Reasumując, moim zdaniem nie jest to wielki kłopot.
A ile radości, widząc jak ptaki traktują to jak wodopój zwłaszcza w czasie suszy.
nitubaga
07-05-2009, 17:17
.... dobra przekonałas mnie :)
tylko, że moja działeczka jest malutka, a chcę tyle rzeczy na niej umieścić , że głowa odpada :o
ja widziałam takie strumyczki gotowe, z plastiku. Wiem, że brzmi to badziewnie, ale Szanowny mi nie da 2 tysi na strumyczek :P
a jak masz tył tego strumyczka? kamienie, prawda? zrobisz może fotkę całego strumyczka i oczka.... chyba że już było - to sorrki :oops: :oops:
Zrobię fotkę. Wysokość tej kaskady, długość strumyka, to wszystko wedle uznania. Można to rozłożyć w czasie. My formę do oczka kupiliśmy jesienią na wyprzedaży posezonowej. Wkopaliśmy ją, napełniliśmy wodą i zostawiliśmy na zimę, żeby wszystko osiadło i w celu sprawdzenia, czy jest dobrze osadzone.
Wiosną zaczęłam wstępne prace wokół, budowałam ścieżkę do oczka i pierwsze nasadzenia.
Latem firma zbudowała kaskadę, tak więc wydatki się rozłożyły i nie były bardzo bolesne.
Możesz zrobić oczko bez kaskady a z tryskająca w nim fontanną. Wtedy tylko koszt formy i pompki do fontanny, a ponieważ ona ma zawsze dwie możliwości, czyli albo podłączenie do kaskady, albo fontanna, możesz mieć przez czas jakiś fontannę, a po latach wybudować kaskadę. Moje dzieciaki na działce rekreacyjnej nie odchodziły od oczka. I lalki były kąpane i statki pływały i koparka wodę wybierała, cuda wianki. Warto było.
nitubaga
07-05-2009, 17:42
.... aaa... widziała pani :)
to mnie by taka chyba z psiukawką bardziej pasiła, ze względu na oszczędność miejsca.... ważne by był wody szum.... tego mi się chce :)
tę formę tylko wkopaliście... czy to jakoś na beton się przytwierdza?
Tu z poprzedniego roku, trudno je pozbierać ze wszystkich stron wątku,
wkleję je tu dla ułatwienia
http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/flora3.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/dzi7.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/kask.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/kask1.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/dzi6.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/dzi4.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/jesien1.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/jesieni4.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/cieka.jpg
mikopiko
07-05-2009, 18:03
Tolu Twój ogród jak ogród botaniczny :P
Dopieszczasz go, oj dopieszczasz :D
Kiedy Ty masz czas na co innego ? :wink:
Kiedyś pamiętam miałaś problem z trawnikiem , jak wypędziłaś pędraki? :roll:
.... aaa... widziała pani :)
to mnie by taka chyba z psiukawką bardziej pasiła, ze względu na oszczędność miejsca.... ważne by był wody szum.... tego mi się chce :)
tę formę tylko wkopaliście... czy to jakoś na beton się przytwierdza?
tylko wkopaliśmy i obsypaliśmy dokładnie piaskiem ze wszystkich stron.
Jeśli zależy Ci tylko na delikatnym szemraniu wody, na pozbyciu się tafli wody i jej czyszczeniu i przeznaczeniu jak najmniejszej powierzchni działki to zastosuj coś innego.
Wkopujesz dużą plastikową beczkę, wkładasz do niej pompkę, kładziesz na to pokrywę z otworami, na to wysypujesz drobne kamyki, a na wierzch kładziesz duży kamienny głaz z przewierconym otworem. Do tego otworu wkładasz gumowy wąż połączony z pompką. Pompka pompuje wodę, która wypływa i szumiąc opływa kamienny głaz, wpada na te drobne kamyki i przez otwory w pokrywie wpada z powrotem do beczki. Obieg zamknięty, zajmuje mało miejsca, nie ma "kałuży" z wodą, ale woda jest i szemrze urokliwie.
Tolu Twój ogród jak ogród botaniczny :P
Dopieszczasz go, oj dopieszczasz :D
Kiedy Ty masz czas na co innego ? :wink:
Kiedyś pamiętam miałaś problem z trawnikiem , jak wypędziłaś pędraki? :roll:
Dzięki Mikopiko, pędraków się nie pozbyłam, trochę wydziobały ptaki, reszta siedzi i zjada korzenie.
Ostatnio część trawnika likwidowałam, bo poszerzałam rabatę, darń bez trudu podnosiłam do góry. Pod spodem ohydne pędraki, a korzenie trawy miały długość co najwyżej 3-5 centymetrów, reszta zjedzona. Dlatego jeśli nie podleję trawnika codziennie, to od razu widać jak usycha w tych miejscach, gdzie siedzą pędraki.
Bo trawa czerpie wodę tylko z powierzchni, jak inaczej, jak nie ma korzenia głębiej. Masakra.
aka z Ina
07-05-2009, 19:21
duuuużo się dowiedziałam jeszcze, dzięki Toluś :D
aka z Ina
07-05-2009, 19:25
aż się wystraszyłam tych pędraków :o wczesniej nie wiedziałam, że takie spustoszenia robią :evil:
O widzę, że i tu dziś o oczku się pisze :lol: Własnie temat przerabiałam bo myśle u siebie zrobić. Mam jakąś gazetę i zbudową oczka co i jak więc instrukcja juz jest, teraz tylko realizacja.
No i mam tez pędraki na działce :( Nie wiem jak je potraktować, czym. Mogę uzyć chemii bo i tak mam zniszczony trawnik i od nowa calkiem go robić musimy. Wrony wywrórciły go do góry korzeniami. :roll: Nie ma jakieś sposobu na nie?
Ogrod cudo, zachwycam sie nim nieustannie :) Tolu z czego masz te elementy na sciezce? takie pasy w zwirku??
W ogródku posiedziałam...odpoczęłam...sił nabrałam...śliczności te wszystkie :roll:
Na podpatrywanie jeszcze za wcześnie...ale za rok, kto wie?
pozdro
Piękny Twój ogród (nic nowego nie piszę :lol: :lol: ).
Tolu-kiedy Ty znajdujesz czas,zeby to wszystko ogarnąć,dbać :o
Moje marzenie..mieć piękny..kolorowy ogród....ach.... :wink:
Pozdr
mikopiko
07-05-2009, 22:31
Gdzieś czytałam , że na te cholery- pędraki nie ma chemii :roll: tylko dłubanie i zabijanie :roll: ale może jednak jakiś sposób jest :roll:
Wpadłam nasycić oczy i jak zwykle się nie zawiodłam. Pięęęęknie
Maluszek
08-05-2009, 07:59
Tolu - u Ciebie jak zwykle jest pięknie :D
U mnie na działce też jest mnóstwo pędraków. Wrony czy inne duże ptaki wyrywają trawę, żeby się do nich dostać :evil: Ostatnio spore ilości wyrzuciliśmy jak przekopywałam działkę, żeby posadzić roślinki. Obrzydliwe toto jest :(
Ja chyba zrobię oprysk nicieniami na pędraki. W połowie lipca trzeba to wykonać. Informacja w moim dzienniku jest.
Mam tego bardzo dużo i jeden duży zniszczony kompletnie trawnik :roll:
Maluszek
08-05-2009, 08:28
mayland - to lecę do Ciebie poczytać o co kaman z tymi nicieniami
Tolu przyszłam, aby nasycić wzrok Twoim ogrodem :) piękny :) jest
nitubaga
08-05-2009, 11:35
.... aaa... widziała pani :)
to mnie by taka chyba z psiukawką bardziej pasiła, ze względu na oszczędność miejsca.... ważne by był wody szum.... tego mi się chce :)
tę formę tylko wkopaliście... czy to jakoś na beton się przytwierdza?
tylko wkopaliśmy i obsypaliśmy dokładnie piaskiem ze wszystkich stron.
Jeśli zależy Ci tylko na delikatnym szemraniu wody, na pozbyciu się tafli wody i jej czyszczeniu i przeznaczeniu jak najmniejszej powierzchni działki to zastosuj coś innego.
Wkopujesz dużą plastikową beczkę, wkładasz do niej pompkę, kładziesz na to pokrywę z otworami, na to wysypujesz drobne kamyki, a na wierzch kładziesz duży kamienny głaz z przewierconym otworem. Do tego otworu wkładasz gumowy wąż połączony z pompką. Pompka pompuje wodę, która wypływa i szumiąc opływa kamienny głaz, wpada na te drobne kamyki i przez otwory w pokrywie wpada z powrotem do beczki. Obieg zamknięty, zajmuje mało miejsca, nie ma "kałuży" z wodą, ale woda jest i szemrze urokliwie.
nooooo .... kamyczki mam, pompke mam... węża mam.... nie mam tylko beczki :)
ale ona to taka 100l ?
Paulenka
08-05-2009, 19:26
Jestem pod wrażeniem. Przejrzałam chyba po raz setny całą galerię i dom jest jak marzenie... :)
A zapytam z ciekawości. Czy jest szansa, żeby zobaczyć sypialnię? Bo niestety nigdzie nie znalazłam tu zdjęć sypialni...
Pozdrawiam
Posiedziałam chwilę ... popatrzyłam na cudeńka i mogę funkcjonować :D
Zostawiam życzenia miłego dnia :D :D
nie mogłam wczesniej ,ale teraz napisze ,że wszystko, absolutnie wszystko masz piękne ....Męża też :lol: i tulipanki :wink:
Dziękuję, dziękuję :D Zapraszam częściej.
Zrobiłam zdjęcia wszystkiego, co kwitnie w ogrodzie w tej chwili.
Jutro postaram się wkleić. Będzie kolorowo, specjalnie dla Was.
Nad ranem bardzo mocno padało, otworzyłam okno w sypialni by móc słyszeć szum i zapach deszczu. Na łąkach dopiero teraz szaleją mlecze, cudownie żółto, reszta kraju pewnie od dawna ma dmuchawce :wink:
Na terenie na którym chcą wybudować bloki zakwitł stary sad.
Matko na niebie, te kwitnące na biało i różowo jabłonie i te żółte mlecze w trawie, cudeńko.
Poczytałam o tych nicieniach na pędraki, ale mnie to jakoś odrzuca. Bo te nicienie to robale, a ja robali nie znoszę. Żaby kocham, myszy mogę znieść, ale robali się brzydzę, bleee.
Markoto, to są betonowe elementy, imitujące stare deski. Zrobione są świetnie, wiele osób myślało że to stare drewno. Każdy element inny, inne sęki, pęknięcia, nawet drobne dziureczki jak po kornikach mają. Jedyna wada, to zmycie koloru. Po kupieniu były takie szaro czarne, zupełnie jak stare, wypłowiałe deski dawno nie malowane. A teraz ten szary kolor mocno się wypłukał.
Można kupić specjalny barwnik to betonu i odświeżyć. Musze to zrobić.
Zrobię zdjęcie z bliska i wkleję.
Paulenka, sypialni brakuje jeszcze ostatniego szlifu. Ale idzie ku dobremu
:wink: koncepcja jest, wykonanie się odwleka.
Ew-ka, wiesz, że nie mogę ślubnemu tego powtórzyć, jeszcze zechce dwa popiersia :roll: :lol: Buziaki urodzinowe Siostra.
Słonko wychodzi zza chmur, może się rozpogodzi i będzie ładna sobota?
Wszystkim życzę pięknego weekendu, odpoczywajcie, sił nabierajcie, a jak najdzie ochota, przyjeżdżajcie na Podlasie, zapraszam :D
BetaGreta
09-05-2009, 15:41
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/cieka.jpg
Markoto, to są betonowe elementy, imitujące stare deski. Zrobione są świetnie, wiele osób myślało że to stare drewno. Każdy element inny, inne sęki, pęknięcia, nawet drobne dziureczki jak po kornikach mają. Jedyna wada, to zmycie koloru. Po kupieniu były takie szaro czarne, zupełnie jak stare, wypłowiałe deski dawno nie malowane. A teraz ten szary kolor mocno się wypłukał.
Można kupić specjalny barwnik to betonu i odświeżyć. Musze to zrobić.
Zrobię zdjęcie z bliska i wkleję.
Cudnie to wygląda.
Gdzie takie płyty można kupić i ile to kosztuje?
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/cieka.jpg
Markoto, to są betonowe elementy, imitujące stare deski. Zrobione są świetnie, wiele osób myślało że to stare drewno. Każdy element inny, inne sęki, pęknięcia, nawet drobne dziureczki jak po kornikach mają. Jedyna wada, to zmycie koloru. Po kupieniu były takie szaro czarne, zupełnie jak stare, wypłowiałe deski dawno nie malowane. A teraz ten szary kolor mocno się wypłukał.
Można kupić specjalny barwnik to betonu i odświeżyć. Musze to zrobić.
Zrobię zdjęcie z bliska i wkleję.
Cudnie to wygląda.
Gdzie takie płyty można kupić i ile to kosztuje?
np.
http://www.semmelrock.pl/bradstone_parkiet_podklady.php
Tolu, a masz pod kamykami agrotkanine?
Tolu ogród prześliczny.
A czy można grzecznie prosić o zdjęcia balustrady przy schodach. Zapowiada się bardzo ciekawie.
Pozdrawiam
Tolu, twoj ogrod jest zjawiskowy :P
Hej Tola!
A my wciaz ogrodu nie mamy. Pobudowlana okolica tylko. Tak jak ktos przychodzilcos robic na budowie, tak w ogrodzie cosik pozostawil. Piasek, gruz, chaldy ziemi... Tylko smieci pozabierane.
Wkurza mnie to na tyle, ze sama chcialam te chaldy ziemi taczkami powywozic na pole i rozsypac.
No dokladnie tak bylo.
Chcialam. :lol:
Tydzien pracowalam aby 3chaldy porozwozic.
Efekt: ledwo widac,ze cos ruszalam a kregoslup juz sie odzywal.., skonczylam na tabletkach. Do dzis ciupie, a to juz miesiac temu bylo.
Potem pojechalam do sklepu ogrodniczego zobaczyc w ogole co tam jest i moze mi jakis pomysl do glowy przyjdzie.
Bylam, zobaczylam.
Pomysl przyszedl taki, ze lepiej nic nie ruszac. :lol:
Wiec Toluś Ty nasza kochana, powiedz jak to jest z tym ogrodem. Na prawde mozna miec tak ladnie? Bo ja zaczynam myslec, ze te fotki to fotomontaz. :lol: :wink:
No nie da sie tego tak po prostu wymyslec, zrobic i utrzymac. No nie da sie. :lol:
p.s. czy ja sie doczekam fotek aniolow oprawionych, moze byc na pw... :lol:
Bo ja zaczynam myslec, ze te fotki to fotomontaz. :lol: :wink:
No nie da sie tego tak po prostu wymyslec, zrobic i utrzymac. No nie da sie. :lol:
też tak myślę 8)
tylko, że m.in Edzia, Tomek, Whisper z pewnością zaprzeczą, że to fotomontaż :-? :wink:
Bo ja zaczynam myslec, ze te fotki to fotomontaz. :lol: :wink:
No nie da sie tego tak po prostu wymyslec, zrobic i utrzymac. No nie da sie. :lol:
też tak myślę 8)
tylko, że m.in Edzia, Tomek, Whisper z pewnością zaprzeczą, że to fotomontaż :-? :wink:
Zaprzeczam, że to fotomontaż, powiem więcej.... drugi ogród na działeczce jest równie piękny jak ten przy domu.
I aż prosi powtórzyć pytanie z psychologa...."Jak Ona to robi"... zawsze zadbana, w domu wszystko na błysk i jeszcze dwa realne ogrody jeden ładniejszy od drugiego. :D
pozdrawiam
Edzia
aka z Ina
11-05-2009, 09:11
Czekam Toluś na najnowsze fociaki z niecierpliwoscia......uwielbiam twoje ogrody-obydwa!!!!!!
a ja cały wekend dumałam na tym oczkiem :roll: z głowy nie chce mi wyjśc :wink:
Edzia w tym watku co wspomnialas mowa o zwiklych kobietach. Na ten psyklad takich jak ja. :D :wink: 8)
A Tola? No kazdy przeciez widzi. :D :wink:
Pozdrawiam nasza cudotworczynie. :wink:
p.s. Tolcia Twoj ogrod nazwalabym leczniczym. Leczy cialo i dusze. :D
aka z Ina
11-05-2009, 09:33
p.s. Tolcia Twoj ogrod nazwalabym leczniczym. Leczy cialo i dusze. :D
oj tak!!!!podpisuję się pod tym tekstem obiemam łapkami....i pod tym, że Tola nasza to cudotwórczyni i niezwykła kobitka!
Kurcze pieczone ja tak lubie przyrode a mi to nawet pietruszka w doniczce nie chce rosnac. Taki ze mnie ogrodnik. :lol:
aka z Ina
11-05-2009, 10:00
Kurcze pieczone ja tak lubie przyrode a mi to nawet pietruszka w doniczce nie chce rosnac. Taki ze mnie ogrodnik. :lol:
a bo tak czasami jest! :wink: mam kuzynkę co ciasta wytworne piecze z tortmami i nnymi a zwykła drożdżówka jej nie wychodzi :lol: moze pietruszka nie dla Ciebie :wink:
Toluś,
Na twój ogród mogę patrzeć godzinami i nigdy nie znudzi mi się :D Jesteś dla mnie skarbnicą pomysłów i wsparciem w chwilach zwątpienia,że kiedyś mój ogród chociaż w pewnym stopniu będzie taki super!!
Teraz miotam się między wrzosowiskiem (już prawie skończyłam) a oczkiem ( jeszcze sporo przede mną). Proszę, powiedz mi co to jest za trawa, po lewej stronie od kaskady. Wygląda wspaniale!
Pozdrawiam :wink:
u Ciebie pięknie, jak zawsze.
Masz wspaniały ten ogród, mogę na te zdjęcia patrzeć godzinami :roll:
Dziewczyny, nie wiem jak dziękować za wszystko co tu piszecie :oops:
Bardzo dziękuję. Ciągle brakuje mi czasu na odwiedziny w Waszych wątkach, nie gniewajcie się proszę. Gdyby tak doba była dwa razy dłuższa.
BetaGreta, ja swoje "kamienne deski" kupowałam w LM, cena różna w zależności od wielkości. Moje kosztowały po 26zł za sztukę.
Lilajar, najpierw na ubitą ziemię położyłam agrowłókninę, na nią ułożyłam te płyty, a potem przestrzenie wysypałam kamykami.
Tak to wygląda z bliska
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r2.jpg
Gumisia, zrobię zdjęcia balustrady i wkleję, mimo iż poręcz nadal nie skończona.
Vilema, EDZIA, DarioAS, Aka z Ina, Zeljka, Alunek, buziaki za te wszystkie pochwały :D ja już nie wiem, co Wy tu wypisujecie....zaraz przeczytam to jeszcze raz, bo aż uwierzyć trudno.
Zeljka, odbierz priwa.
Alunek, nigdy nie powinnaś wątpić w swój ogród. To tylko kwestia czasu, a będzie wyglądać pięknie. Tola Ci to mówi :)
Nazwy tej trawy przy oczku nie znam. Latem kwitnie, wypuszcza bardzo długie łodygi kwiatów.
I aż prosi powtórzyć pytanie z psychologa...."Jak Ona to robi"... zawsze zadbana, w domu wszystko na błysk i jeszcze dwa realne ogrody jeden ładniejszy od drugiego.
EDZIA...ale tortów nie piekę :roll: :wink:
Czekam Toluś na najnowsze fociaki z niecierpliwoscia......uwielbiam twoje ogrody-obydwa!!!!!!
Aka, jeśli obydwa lubisz, to wkleję dla Ciebie zdjęcie z działki rekreacyjnej zrobione w niedzielę, jeszcze ciepłe :wink:
Dziś jedno, ale będzie więcej, obiecuję
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/dz.jpg
Obiecałam też, że wkleję zdjęcia tego, co w tej chwili kwitnie w moim ogrodzie.
Sporo tego jest, zdjęć mam mnóstwo, nie wiem tylko na ile da przyzwolenie Photobucket. Może znów mnie ukarze i zdjęcia znikną :roll:
Spróbuję
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/h1.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/h2.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/h3.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/h5.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/h6.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/h7.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/h8.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/h9.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/m1.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/m3.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/m2.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r1.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r3.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r5.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r6.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r7.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r9.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r10.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r12.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r13.jpg
białe fiołki
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r11.jpg
w rogu tarasu postawiłam komódkę na wszystko, co musi być stale pod ręką, sekator, małe grabki, rękawice, klapki ogrodowe, no i świeczki zapachowe, zapałki i takie tam
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/r8.jpg
:o bajka.... :roll: :P :P
Sloneczko
12-05-2009, 23:56
Tola, chwilę trwało zanim ochłonęłam :oops: Ania ujęła to najlepiej: BAJKA! I te ściany w drewnie na tarasie :) To jest to, co planujemy u nas w najbliższej przyszłości. Powiedz, jak nazywają się płytki? Kapitalnie się komponują te szarości z drewnianą elewacją :)
wiedze ,że WIOSNA zagościła już na dobre u Was :D Taras prezentuje sie pięknie i klimatycznie :D Zaproszenie na kawę aktualne ? tort Ci upiekę :wink: buziaki :D
edit-blondi
13-05-2009, 07:27
Jeeeeeezu!!!! :o :o :o , ale widok..... :lol: po takiej dawce piekna z samego rana dzionek musi być udany :wink:
Tola czy jak wklejasz zdjęcia tych swoich piekności to mogłabyś podpisać co to za kwiaty i roslinki :lol:
pewnie niejednemu początkującemu "ogrodnikowi", który tu zagląda byłoby łatwej coś przenieść na swoje "poletko" :lol: :lol: :lol:
Maluszek
13-05-2009, 07:47
Tolu - cudo stworzyłaś :D
Obydwie działki widziałam - obydwie są cudne :D
Tolu
mam pytanie o donice, które masz na tarasie -jaki jest ich rozmiar (sama chcę sobie podobne sprawić ale nie chce przesadzić z wielkością)
iza
aka z Ina
13-05-2009, 08:50
wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam, że jak TU przyjdę to humor mi się polepszy!!!!!!!! :D
C U D O W N I E!!!!!!
ja już nieiwiem co pisac ,bo cały czas gębę mam rozdziawioną patrząc na Tolusiowe fotencje...... :roll:
Tolu, masz rękę do urządzania przestrzeni :o
można u ciebie odpocząć i zrelaksować się :wink:
jejku, jak nam daaaleeeko do takiego stanu, na razie góra ziemi, wysokie chwasty, trawa... niekoniecznie ta porządana... parę lat pracy przed nami :wink:
:) Tolus ........ uwielbiam twoje ogrody.podziwiam kazdego dnia :)
Tolu taras wyszedł rewelacyjnie! To jak kolejny pokój :o
Co mam zrobić, zeby mi tak rośliny płożące na skalniaku sie rozrosły? Nie spieszno im jakoś tworzyć takie dywany.... SYpnąć im czymś? :wink:
Nie no Tolu własnym oczom nie wierzę i zgadzam sie z przedmówcami że "twoje ręce czynią cuda".
Jak to możliwe ze dajesz z tym wsyztskim radę ?? :o
Albo może jest Was dwie :wink:
Naprawdę cuda tworzysz!!!
Tola, przeczytałam cały twój temat, po prostu nie mogę wyjść z podziwu
masz super pomysły
powinnaś zgłosić swój ogród do "Mai w ogrodzie"
Tolu proszę o info. bo nie mam czasu czytać od początku tych 90 stron - :wink: - w twojej bajce jaką stworzyłaś jaka mieszanka tworzy tak cudowną soczystą trawę ? :D
BetaGreta
13-05-2009, 22:34
Tolu dziękuję za informację.
Jeszcze raz napiszę, że pięknie jest u Ciebie.
Przyszłam ... energii się nachapałam na cały dzień! Mogę działać :D :D
DarioAs, Twój ogród różany to też bajka i to pachnąca :D
Sloneczko, ten kamienny gres na tarasie to Tuscany Noce.
To jeden z najlepszych moich wyborów. Bardzo go lubię.
Jest ładny, praktyczny, dobrze wygląda z ciepłym odcieniem drewna na ścianach i mebli ogrodowych.
Wieczorem wkleję więc zdjęć z tarasu.
Ew-ka, zaproszenie masz dożywotnie, a jeszcze jak tort przywieziesz :roll: :D
pakuj się i przyjeżdżaj, czekam z utęsknieniem.
Edit-blondi, przyznam szczerze, że nie znam wszystkich nazw kwitnących roślin, zwłaszcza tych jednorocznych. Kupuję je w lokalnym małym sklepie ogrodniczym.
I nawet pani, która je sprzedaje nie zawsze wie. O byliny to zwykle dopytuję, bo jeśli mają zostać ze mną na dłużej, to wypadałoby zwracać się do nich po imieniu :wink:
Maluszku, do obydwu ogrodów zapraszam ponownie, namów Jacka, zarezerwuj wolną sobotę i przyjeżdżajcie.
Konrado, u nas w sprzedaży były dwa rodzaje tych drewnianych skrzynek, węższe i szersze. Ja kupiłam te węższe, by nie zabierały zbyt dużo miejsca na tarasie. Mają wymiar 22x70, posadziłam w nich po cztery rośliny.
Aka z Ina, Braza, Aga1401, Ewa_zm, BetaGreta, to jeśli Wam się podoba, to wieczorem wrzucę kolejną porcję zdjęć, buziaki dziewczyny :D
Mayland, masz rację, ten taras traktujemy jak dodatkowy pokój.
W końcu ten taras wcina się w bryłę domu, pomniejsza metraż wnętrza, ale daje nam zadaszenie, zacisze przed wiatrem i przytulność tego miejsca.
Drewno na ścianach jest osłonięte przed deszczem, przed nasłonecznieniem, więc mam nadzieję, że nie trzeba go będzie zbyt często odnawiać.
Zadaszona drewniana ściana w domku na działce była odnawiana tylko raz na 17 lat i wygląda super. A pozostałe ściany odnawiamy co 4 lata.
Rośliny na skalniaku zasilam raz w roku nawozem wolnego działania Osmocote.
Już całkowicie zasłoniły ten betonowy murek okalający skalniak. Zwieszają się aż na ścieżkę. Jałowce płożące muszę już ciąć dwa razy w sezonie, bo inaczej leżałyby na ścieżce i wchodziły na trawnik.
Wkleję zdjęcia jak było 3 lata temu, jak teraz.
Elbra1, nie, nie mam siostry bliźniaczki. Sposobem na zadbany ogród jest systematyczność. Najwięcej pracy jest przy zakładaniu oczywiście, teraz to już tylko pielęgnacja.
Jeśli poświęci się godzinę pracy co drugi dzień, to w takim ogrodzie jak mój, to wystarcza. Więc nie jest tak strasznie. Ważne by nie dopuścić do rozwoju chwastów i ich ponownego wysiania. Trochę cięć wiosną, nasadzeń roślin kwitnących, trochę pielenia w maju i czerwcu, a lipiec i sierpień to już tylko podlewanie i koszenie trawnika. Wszystko kwitnie, pachnie, cieszy, a my na leżaku :D
Olamar, dziękuję bardzo, ale ogrody które prezentuje Maja to wyższa liga.
Gdzie mnie tam do tych wielkich i wieloletnich prezentowanych ogrodów.
Duduś, jak dawno Cię u mnie nie było, cieszę się że zajrzałaś.
Przy okazji Twego pytania o gatunek trawy, napiszę o swoich doświadczeniach i przemyśleniach.
Ja siałam trawę rekreacyjną firmy POKON.
Jest bardzo wymagająca, nie lubi długotrwałej suszy i nawet podlewana nie wygląda tak ładnie jak wtedy, gdy jest deszczowo.
Była tragiczna po zimie i tej wiosennej suszy, ale po ostatnich obfitych deszczach i nawożeniu już nie mam do niej zastrzeżeń, gęsty zielony dywan.
I teraz moje doświadczenia w sprawie nawożenia.
Poprzednie sezony nawoziłam Florowitem. Jedno nawożenie wystarczało jej tylko na półtora miesiąca, wyglądała pięknie, ale trzeba było kosić co 5 dni.
Postanowiłam coś zmienić w ubiegłym roku i od razu po zimie zastosowałam Substral 100 dni, nawóz wolno działający, który miał zapewnić ładny wygląd przez trzy miesiące.
Trawnik długo po zimie nie wyglądał najlepiej, nawóz wolno uwalniający nie pozwalał na szybki wzrost, nie było częstego koszenia, ale i wygląd taki sobie. Po dwóch miesiącach trawa zaczęła żółknąć, więc znów kupiłam Florowit, po którym szybko trawnik uzyskał ładny wygląd.
W tym roku wykombinowałam inaczej.
Najpierw Florowit, szybki efekt soczystej zieleni, szybkiego wzrostu, częstego koszenia i pięknego wyglądu, a za półtora miesiąca, jak już będzie wymagał ponownego nawożenia, wysypię Substral 100 dni.
Będzie to drugie i ostatnie nawożenie, które podtrzyma piękny wygląd trawy i nie będzie potrzeby tak częstego koszenia.
O efektach na pewno napiszę.
Wieczorem więcej zdjęć,
pięknego, słonecznego czwartku wszystkim życzę :D
Bardzo chętnie zobacze porównanie choc kto wie, czy bardziej w kompleksy nie wpadnę z tego powodu :roll: :lol:
Też bym chciała, żeby mi tak zarosły rośliny skarpę bo ma ona mniej efektowne wykończenie niż Twoja Tolu. Jako murka oporowego uzyłam kamieni polnych i nie wygląda to zbyt... ładnie. Ale robiąc to liczyłam właśnie, ze rośliny się rozrosną i je zasłonią. Chyba muszę je jednak wspomóc nawozem.
arcobaleno
15-05-2009, 10:07
Tola - ogórd bajka - tylko wzdychać - oglądam Twoje zdjecia często i nastrajam się pozytywnie :D
Taras boski - lubię takie klimaty - drewno na ścianie to świetny pomysł - my chcemy połozyć na bocznej ścianie garażu - jest ona widoczna z tarasu - myślę, że będzie fajnie :wink:
No i leżaczek - świetna sprawa - musze sobie chyba sprawić :D
Zapamietuję też sobie Twoje uwagi dotyczace pielęgnacji trawnika - oj z naszym też cieżko idzie, jakiś taki po zimie wynędzniały...
Pozdrawiam !
Sloneczko
15-05-2009, 10:42
Tola, dzięki :) Znalazłam większe grono wielbicieli Twojego gresu: http://forum.muratordom.pl/dom-toli,t27312-1860.htm :D
Jest przepiękny! Teraz najważniejsze, gdzie można go kupić?
aka z Ina
15-05-2009, 10:57
powinnaś zgłosić swój ogród do "Mai w ogrodzie"
SUPER pomysł :wink:
aka z Ina
15-05-2009, 10:59
Aka z Ina, Braza, Aga1401, Ewa_zm, BetaGreta, to jeśli Wam się podoba, to wieczorem wrzucę kolejną porcję zdjęć, buziaki dziewczyny :D
czekamy!!!!!! :wink: :D
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/brz.jpg
Tolu, Czy można Cie prosić o małe abc.. zakładania takiej "wyspy". Stosujesz włókninę przeciw chwastom? Jesli tak, to jaka kolejnosc przy zakładaniu? najpierw sadzisz i potem okrywasz, czy sadzisz w otworach? Bo kamyki rozumiem na koniec :)
MRS.CONSTR.
15-05-2009, 16:07
Tolu patrzac na twoj ogrod mozna pasc z zachwytu :o :o :o :D
Pieknie!!!!!!!!!!
MRS.CONSTR.
15-05-2009, 16:10
Posialam kosodrzewine ,bo mialam nasiona i chcialam zobaczyc co z tego wyjdzie.Nie wiem co zle zrobilam ,bo wyszla z ziemi,ale teraz kladzie sie i schnie :( i nie wiem dlaczego . :roll:
Toluś- ponieważ sporo osób do Ciebie zagląda myślę, że się nie obrazisz...
Kochani, to jest numer konta, na które można wpłacać pieniążki dla naszego Komtura. Będzie mu na pewno potrzebna rehabilitacja.
Gabriela Gab
02-433 Warszawa
ul. Przednia 5m6
mBank
65 1140 2004 0000 3402 2793 9103
Sloneczko, ten kamienny gres kupowałam w Białymstoku, w sklepie "Aga" przy ul. Hetmańskiej.
Zygul, już wyjaśniam. Agrowłókninę mam położoną tylko na rabatach z iglakami. Wiedziałam, że kiedy moje pierwsze nasadzenia urosną, będę trochę zmieniać wygląd rabat, coś przesadzać, pewne "wypełniacze" usuwać, dlatego najpierw sadziłam, potem układałam włókninę, często w kliku kawałkach, by łatwiej było potem coś odsłonić, zdjąć, przesunąć.
Wokół oczka wodnego mam dużo bylin, kwitnących roślin, trochę róż.
Kora jest niewskazana, by nie zakwaszać ziemi, więc tam agrowłókniny nie mam.
Pod kamykami w tych miejscach też nie.
MRS.CONSTR., kosodrzewina nie potrzebuje dużo wilgoci. Może za dużo podlewałaś?
Trudno mi powiedzieć, bo ja swoje kupowałam już ukorzenione, więc nie mam doświadczeń z jej sianiem.
Joola, sama bym ten numer konta z pomocą dla Tomka tu wkleiła.
Ludziska, każda wpłacona złotówka, jeśli wpłaci wiele osób będzie ważna i znacząca.
Bardzo proszę wszystkich tu zaglądających, pomóżcie Tomkowi w powrocie do zdrowia i sprawności.
On nigdy nikomu pomocy nie odmawiał.
Z góry wszystkim serdecznie dziękuję.
Tolu, a kamyki się nie zapadają? Musisz je uzupełniać co jakiś czas?
Soniś, w tych miejscach, gdzie kamyki są bez agrowłókniny, kamyki są większe, grubsze, nie grysik. A tam, gdzie jest dużo bylin, dosadzam jednoroczne, czyli cały czas ruch, kamyków ani kory nie wysypuję.
wczoraj zakwitła pierwsza konwalia, otworzyła kwiaty,
a jutro po długim śnie, oczy otworzy nasz TOMEK.
TOMKU, ta delikatna konwalia... dla Ciebie
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p8.jpg
Bardzo chętnie zobacze porównanie choc kto wie, czy bardziej w kompleksy nie wpadnę z tego powodu :roll: :lol:
Też bym chciała, żeby mi tak zarosły rośliny skarpę bo ma ona mniej efektowne wykończenie niż Twoja Tolu. Jako murka oporowego uzyłam kamieni polnych i nie wygląda to zbyt... ładnie. Ale robiąc to liczyłam właśnie, ze rośliny się rozrosną i je zasłonią. Chyba muszę je jednak wspomóc nawozem.
Mayland, wygrzebałam z czeluści archiwum zdjęcia do porównania
tak było:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kiedy3.jpg
tak jest:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/DZ-1.jpg
było:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kiedy.jpg
jest:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/DZ1.jpg
i narożnik działki:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kiedy1.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/DZ2.jpg
w tych nowo powstałych cypelkach na końcu tego kamiennego wyokrąglenia, będą kolorowe kompozycje kwiatów jednorocznych, co roku inne
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/DZ3.jpg
przycięta wierzba pod oknem teraz jak talerz UFO, potem gałęzie stworzą parasol do ziemi
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p6.jpg
klonik przy altance, który jesienią jest czerwono-żółty
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p7.jpg
kompozycja barwnych liści,
bordowy berberys, cytrynowy berberys, żółto-zielona trzmielina i ciemnozielone igły sosny czarnej, nic nie kwitnie, a kolorowo
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p5.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p4.jpg
w pojemniku żółta miodunka o intensywnym miodowym zapachu, pelargonie i
klematis, już zakwitł
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p3.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p9.jpg
i takie tam
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p2.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p1.jpg
jutro więcej zdjęć tarasu
Tolu ale Ci pięknie wszystko urosło -niesamowicie kolorowo ...jak w bajce :D jesteś moim fanem :lol: no dobra ...idolem :wink:
mam pytanko -te kamienie ułożone jeden na drugim sa czymś złączone ? :roll:
No to sobie znowu tylko westchnę.
jesteś moim fanem
Oglądałaś wczoraj? :wink:
No to sobie znowu tylko westchnę.
jesteś moim fanem
Oglądałaś wczoraj? :wink:
co ? :roll:
Ew-ka, te kamienie nie mogą być niczym złączone, bo ja kształt tego murka zmieniam co jakiś czas. Ostatnio przerabiałam go kilka dni temu.
Dosadziłam białą i fioletową smagliczkę, jak urośnie i rozłoży się na kamieniach, będzie super. Biała przecudnie pachnie.
No to sobie znowu tylko westchnę.
jesteś moim fanem
Oglądałaś wczoraj? :wink:
co ? :roll:
A bo był taki program wczoraj z ucharakteryzowanym Dańcem, siedzącym w kiosku RUCH-u i trochę się z ludzi nabijał, a na koniec przyszedł facet i mówi - ja pana rozpoznaję, ale nie pamiętam jak się pan nazywa, ale jest pan moim fanem, jest pan moim fanem... :wink: :lol: .
Fakt, masz bardzo ładny ogród, wszyscy juz to powiedzieli, ja tylko się powtórzę :)
Chciałam spytać :) w jakiej odległości od ściany domu rosną thuje i wierzba, czy nie zadasza ich okap (podbitka). Czy jest nawodnienie zrobione?
No to sobie znowu tylko westchnę.
jesteś moim fanem
Oglądałaś wczoraj? :wink:
co ? :roll:
A bo był taki program wczoraj z ucharakteryzowanym Dańcem, siedzącym w kiosku RUCH-u i trochę się z ludzi nabijał, a na koniec przyszedł facet i mówi - ja pana rozpoznaję, ale nie pamiętam jak się pan nazywa, ale jest pan moim fanem, jest pan moim fanem... :wink: :lol: .
tak tak ,widziałam jednym okiem :lol: Uważaj na kioskarza tak sie chyba nazywa ten program ,ale to nie Daniec tylko Kryszak jest kioskarzem :wink: I rzeczywiscie słyszałam tam ten fragment o fanie :lol:
Dziekuję Tolu! Znaczy sie mam życ nadzieję, że i u mnie kiedyś tak pięknie zarośnie zieleń skarpę :lol: Twoja jest naprawdę śliczna!
Ufffff ... zdjęcia oglądam z zapartym tchem ... Znowu się pozytywnej energii nachapałam :D :D
Toluś,
u Ciebie jak zwykle pięknie. Rośliny się porozrastały. Ogród wygląda pięknie. Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia.
Tym razem trochę z prywatnym pytaniem - szczegóły u mnie w wątku - może podrzucisz jakiś pomysł... Proszę :D :lol:
wow :) pieknie :D
czekamy na wiecej :lol:
U Toli jak zwykle pieknie...a ja nie dostałam powiadomień :(
niezapominajka567
18-05-2009, 12:43
Piękny Tolu ten Twój ogród!!!!! Poczytuję wątek od dobrych kilku miesięcy i czasami coś skrobnę :)
Oczywiscie mam kilka pytań, bo jestem na etapie wykańczania domku i być może uda się w sierpniu wprowadzić....Wczoraj zabraliśmy się za wstępne porządkowanie działki po budowlańcach:( Pracy całe mnóstwo! Dodatkowo latałam z Roundapem i pryskałam dzikie maliny. Nie wiem niestety za bardzo jak mam się zabrać do skrzypu- którego kilka choinek zauważyłam. Na Roundapie jest napisane, że nie działa na skrzyp. Próbowałam go wykopywać, ale to straszna robota i nieskuteczna- bo kłącza ma strasznie głęboko:( Jest jeszcze preparat Starane- ale ponoć działa tylko w roku oprysku, a w kolejnym roku powoduje, że skrzypu wyrasta znacznie więcej. Czytałam też o wapnowaniu gleby, ale chciałam tam posadzic iglaki... Poradźcie co zrobić, aby było najskuteczniej.
A tak w ogóle to się zastanawiam jaką mam teraz przyjąć kolejność pracy w ogródku: jest jeszcze sporo chwastów, które wczoraj siknęłam Roundapem( chociaż to pewnie nie ostatni oprysk). Czy po 2-3 tygodniach zgrabić i zabronować całą działkę a potem nawieść żyzną ziemię czy nie nawozić ziemi jeszcze w tym sezonie tylko walczyć do zimy z chwastami?
Mam pyatnie Tolu odnośnie Twojego skalniaczka przy tarasie. Też mam taras i zastanawiam się czy w jakiś sposób robiłaś odprowadzanie wody z tej ziemii pod tarasem na wypadek dużych deszczów? Boję się, że cała woda z mojego tarasu w przypadku ulewy wleje się w skalniak i wypłucze rośliny.
Głowię się również nad obsadzeniem tego skalniaka roślinami. Część tarasu jest od strony północo-wschodniej a część od zachodniej. Na ten bardziej zacieniony planowałam hosty, ale przydałyby się jakieś inne kwitnące kwiatki lub iglaczki rosnące w cieniu. Czy floksy albo żagwin będzie tam kwitł? Doradźcie mi co mam tam posadzić?
A na sam koniec chciałam się Tolu zapytać o nazwę kosteczki, z któej masz opaskę wokół domu- bardzo mi się podoba!!!! Ja mam wprawdzie dachówkę czarną, ale być może będą inne kolorki... Super pomysł z tym obramowaniem skalniaka tą wyższą palisadką-chyba go od Ciebie( za zgodą:D) zapożyczę) to pozwoli mi na zmniejkszenie kąta nachylenia skalniaka, a poza tym roślinki się tak ładnie będą zwieszać.
Pozdrawiam!
Fakt, masz bardzo ładny ogród, wszyscy juz to powiedzieli, ja tylko się powtórzę :)
Chciałam spytać :) w jakiej odległości od ściany domu rosną thuje i wierzba, czy nie zadasza ich okap (podbitka). Czy jest nawodnienie zrobione?
Jacki, mam zrobione nawodnienie w całym ogrodzie, trawnik podlewają zraszacze, a wokół domu jest linia kroplująca. Okap z podbitką jest na tyle szeroki, że deszcz tej rabaty pod domem nie podlewa. Linia kroplująca jest w oddzielnej sekcji, mogę ja włączyć niezależnie od zraszaczy na trawniku.
Skarpa wokół tarasu nie jest zadaszona, rosnie na niej większość roślin dość odpornych na suszę, więc tam linii kroplującej nie ma.
Tolu, a linia kroplująca na jak duży teren u ciebie wystarcza? Rozumiem, że jest to rurka z otworami, jak szeroki pas potrafi nawodnić? Np., jeśli mam kwadrat 2x2 m2, to jak trzeba ją roznieścić?
..... mam zrobione nawodnienie w całym ogrodzie...
tego nie wiedziałem :oops:
chyba zgłoszę się kiedyś po wskazówki 8)
teraz to tylko Tomek mi w głowie, nawet na kawę do KK mi się nie chce wchodzić :-?
Jamles, ja praktycznie bez względu na to co robię, to i tak myśli krążą cały czas wokół Tomka.
Sure, linia kroplująca to tak jak piszesz cienki wąż z otworkami rozmieszczonymi co 40-50cm. Dobrze jest najpierw zrobić nasadzenia, lub przynajmniej dokładnie je rozplanować i tak ten wąż ułożyć, by te miejsca z otworkami były przy korzeniach posadzonych roślin.
Toluś, Twoje porównania typu było (pięknie..), a jest.. (jeszcze piękniej :roll: ) :wink: , dają mi nadzieję, że i u mnie się wszystko rozrosnie :P :P :P
chwalę się..
zakwitła mi pierwsza róża :P
http://i42.tinypic.com/6j0ydy.jpg
Niezapominajka567, jeśli ogród planujesz założyć w tym roku, to po Roundapie trzeba wszystko przeorać, zagrabić, wybrać korzenie, nawieźć ziemię i założyć trawnik i rabaty. Jeśli planujesz zrobić to w przyszłym roku, to z nawiezieniem ziemi daj sobie spokój, bo i tak zarosną ją chwasty.
Walka ze skrzypem to jak walka z wiatrakami. Ja swój wyrywam jak to możliwe najgłębiej z korzeniem, a potem on i tak odrasta. I tak się mordujemy wzajemnie :wink: Nie mam na niego złotego środka. Sypałam wapno bezpośrednio tam, gdzie rośnie, ale to nic nie dało.
Odnośnie pytania o odwodnienie tarasu. Mój jest zadaszony, więc nie mam tego problemu. Jeśli zejście z tarasu masz centralnie, to spadek jaki jest z dwóch stron (przynajmniej powinien być) skieruje wodę na schody i po kłopocie.
Jeśli zejście jest gdzieś z boku, to może między brzegiem tarasu a skarpa z ziemią zrobić delikatna rynienkę, zamaskowaną roślinami, która biegłaby wokół tarasu i schodziła gdzieś w dół w najmniej widocznym miejscu.
O roślinach, które będą dobrze rosły w cieniu jest wątek w Dziale ogrody.
Jamles, podpowiesz? u Ciebie dobrze działa przeglądarka, tak? poszukasz i wkleisz?
Kostka na moim chodniku wokół domu to jakaś zwykła kostka betonowa kupiona tu u lokalnego producenta. Ma wadę, ma mocno wyokrąglone brzegi, czyli duże odstępy wysypane piaskiem, w których często kiełkują nasiona chwastów. Pielenie chodnika, widział to kto? zwariować można.
Dużo bardziej podoba mi się kostka którą ma Sonika. Ona jest kanciasta( kostka, nie Sonika) i ściśle do siebie przylega. Ale trudniej byłoby z niej zrobić linię falistą...chyba :roll:
Matko na niebie, DarioAS, ale piękna,
herbacianymi różami można mnie kupić, uwielbiam je najbardziej ze wszystkich kolorów.
A ja, w przeciwieństwie do DarioAS to się nie pocieszam, ale podlamuję, że tyle jeszcze przede mną. Nie dość, ze nie wiem, gdzie mają być roślinki, nie wiem jakie, a co dopiero mówić o systemie nawadniającym. Chyba na raze zakopię rurki do zraszaczy, żeby nie rozkopywać trawnika, kiedy wreszcie go będę miała...
Piękny masz ogród, Tolu, oglądam i podziwiam..
O roślinach, które będą dobrze rosły w cieniu jest wątek w Dziale ogrody.
Jamles, podpowiesz? u Ciebie dobrze działa przeglądarka, tak? poszukasz i wkleisz?
http://forum.muratordom.pl/rododendrony-nie-ale,t66524.htm
czy o ten wątek biega :roll:
nie, to był wątek, a może tylko link do strony internetowej o roślinach cieniolubnych, dokładnie nie pamiętam, ale była dyskusja o cieniolubnych w Dziale ogrody.
Oj coś z moja głowa nie tak, jakaś zamulona taka :roll: :wink:
Albo to:
http://forum.muratordom.pl/rosliny-na-skalniak-od-polnocy,t156990.htm
http://forum.muratordom.pl/co-bedzie-dobrze-roslo-w-calkowitym-cieniu,t69154.htm
Sure, ja również przechodziłam ten etap..
spokojnie, minie zwątpienie, trzeba myśleć pozytywnie :wink:
cały tamten rok męczyłam Tolę :roll: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Matko na niebie, DarioAS, ale piękna,
herbacianymi różami można mnie kupić, uwielbiam je najbardziej ze wszystkich kolorów.
no..
dobrze, dobrze, herbacianych mam najwięcej :wink: :lol: :lol: :lol:
http://forum.muratordom.pl/post1193744.htm?highlight=cieniolubne#1193744
http://forum.muratordom.pl/post2555322.htm?highlight=cieniolubne#2555322
Maleńki, jesteś Wielki :D
Sure, dzięki, teraz już wszystko jasne.
Bo tez mam dużą część ogrodu w cieniu. Ale chyba tam mało będe sadzić, trawka, kamyczki. No i mam kilka dużych drzew, które sa wystarczającą ozdobą tej strony... :D
niezapominajka567
18-05-2009, 21:06
Dzięki za rady. Oj czeka mnie wielkie główkowanie :lol: U mnie tez działa wyszukiwarka Tolu :D
to tylko u mnie strajkuje? :roll: :(
Przyszłam :D Dario, śliczna ta róża!!!! Ja też kocham herbaciane!!!
No to miłego dnia :D
Tolu, piękny masz ten ogród
nie wiem jak Ty to robisz ale robi ogromne wrażenie :o jest co podziwiać.
Może namiastkę takiego ogrodu kiedyś sama będę mieć :wink:
Maluszek
19-05-2009, 09:25
Maluszku, do obydwu ogrodów zapraszam ponownie, namów Jacka, zarezerwuj wolną sobotę i przyjeżdżajcie.
Tolu - dziękuję za zaproszenie :D
Kiedyś na pewno się do Ciebie wybiorę :D A zwłaszcza, że jak pamięć mnie nie myli umawiałyśmy się z Joolą i Ew-ką, że Cię razem nawiedzimy :D
Ogórd przepiękny :D
Straszliwie go Ci zazdraszczam :oops:
Dzień dobry Tolu :P
Śliczności u Ciebie jak zwykle :P
Maluszku, do obydwu ogrodów zapraszam ponownie, namów Jacka, zarezerwuj wolną sobotę i przyjeżdżajcie.
Tolu - dziękuję za zaproszenie :D
Kiedyś na pewno się do Ciebie wybiorę :D A zwłaszcza, że jak pamięć mnie nie myli umawiałyśmy się z Joolą i Ew-ką, że Cię razem nawiedzimy :D
Ogórd przepiękny :D
Straszliwie go Ci zazdraszczam :oops:
nie zazdraszczaj tylko pokaż co już u Ciebie rośnie 8)
tak jest:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/DZ-1.jpg
A ja mam pytanie, co to za roślinki te z brzegu?
Tolu, pierwszy raz piszę na forum Muratora :-) Oglądam Twój ogród od dawna i - tak jak wszyscy - jestem zachwycona. Mam nadzieję, że mój mini ogródek przy segmencie będzie kiedyś tak wyglądał :-)
Mam propozycję, gdybyś się wybierała kiedyś w okolice Warszawy - zapraszam na obiad i tort (ubolewałaś w jakimś wątku, że nie pieczesz tortów :D, a dla mnie to relaks po pracy), a Ty rzucisz okiem na moje ogródkowe poczynania. Nie doradztwo, nie chcę Cię wykorzystywać, ale życzliwe spojrzenie z leżaka i podpowiedź, że tej juce to chyba lepiej będzie z drugiej strony :D
Nie udzielałam się do tej pory, myślę, że to się zmieni, ale nie zrażaj się proszę tym, że piszę ktoś całkowicie anonimowy.
Pozdrawiam, Marti
magpie101
19-05-2009, 12:30
tak jest:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/DZ-1.jpg
A ja mam pytanie, co to za roślinki te z brzegu?
O to samo chcialam zapytac :P Tolu mozesz podac nazwy tych roslin, ktore rosna zaraz pierwsze przy sciezce z kostki.
Ewa_zm, jeśli zakiełkowała w głowie myśl, że chciałabyś mieć ładny ogród, to go będziesz miała. Bo ta myśl nie da Ci spokoju.
Więc ja już z góry gratuluję i cieszę się, że świat będzie dzięki temu piękniejszy :D
Maluszku, no ja na ten Wasz babski zlot czekam z utęsknieniem.
Ustalcie datę jak najszybciej, bo tu nie ma co go odkładać.
To kiedy?
Magi 77, dzięki, przekażę pochwały ogródkowi :wink:
Jamles, dobrze gadasz
IlonaS. Magpie101, już piszę nazwy roślin na skarpie.
Zaczynając od schodów:
ta szara bylinka, która zakwitnie na biało to Cerastium biebersteinii - rogownica kutnerowata (co za nazwa :roll: )
za nią w pełnym rozkwicie floks płomyk szydlasty (bylina), dalej jałowiec płożący, nisko ścielący się, mocno przeze mnie przycinany
a potem już powtórka tych o których pisałam.
Floksy szydlaste mają różne kolory, warto poszukać różnych odmian.
Te rośliny, które kwitną na różowo i są wyżej na skarpie to Armeria maritima - zawciąg nadmorski, bardzo go lubię, bo w przeciwieństwie do floksów kwitnie od wiosny do jesieni, cały sezon.
Ewa_zm, jeśli zakiełkowała w głowie myśl, że chciałabyś mieć ładny ogród, to go będziesz miała. Bo ta myśl nie da Ci spokoju.
Więc ja już z góry gratuluję i cieszę się, że świat będzie dzięki temu piękniejszy :D
dzięki za dobrą myśl
na razie zupełnie nie mam się czym chwalic ale może kiedyś... :wink:
Marti36, takiemu zaproszeniu nie można się oprzeć, z największą przyjemnością usiądę na Twoim tarasie, zjem największy kawałek tortu i pokombinuję jak Twój ogródek upiększyć.
W Warszawie jestem dość często i choć zawsze pospiech i czasu mało, to jak się umówimy, to czas zarezerwuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Tola, a co ja pod modrzew mogę dać, jak myślisz???? No przeca musimy mieć gdzie usiąść i kawę wypić, no nie???!!!!
Brazuś, pod swój modrzew to Ty już nic nie dawaj, bo tam miejsca wszystkie porezerwowane i ani centymetra wolnego nie ma :lol:
czy to tutaj miały być fotki Maluszkowego ogrodu :roll:
magpie101
20-05-2009, 10:19
Tolu bardzo dziekuje za odpowiedz, juz ja sobie wydrukowalam :P i fotke tez, po pracy wybieram sie na poszukiwania.
W poniedzialek troche bylin pokupilam ale jak oblozylismy jedno z dwoch oczek kamieniami i posadzilismy kupione byliny to prawie ich nie widac :roll: .
troche poprawil mi sie humor jak zobaczylam Twoje zdjecia z malymi roslinkami i obecne z duzymi pieknymi - wiem, ze u nas tez tak bedzie tylko trzeba poczekac.
Te Twoje stare zdjecia sa sprzed ilu lat?
Marti36, takiemu zaproszeniu nie można się oprzeć, z największą przyjemnością usiądę na Twoim tarasie, zjem największy kawałek tortu i pokombinuję jak Twój ogródek upiększyć.
W Warszawie jestem dość często i choć zawsze pospiech i czasu mało, to jak się umówimy, to czas zarezerwuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Tolu, w takim razie trzymam Cię za słowo :-) Napiszę do Ciebie na priv, podam kontakt do siebie i z niecierpliwością będę czekała na telefon lub maila :D
Brazuś, pod swój modrzew to Ty już nic nie dawaj, bo tam miejsca wszystkie porezerwowane i ani centymetra wolnego nie ma :lol:
No tak... :roll: Tego nie brałam pod uwagę... :-? :wink: :D
Tolu dziękuje bardzo za odpowiedzi. :D
Ogród bajka!!!!!!!!! Wyszedł ci wspaniale Piekne jest po połaczenie drzew, krzewów i naturalnych kamieni
Podobno problem pędraków rozwiązuje zainstalowanie w ogrodzie budki lęgowej dla sikorek. U mnie rozwiązało, a teraz testują to znajomi.
Chyba że wyprowadzka pędraków to efekt mojego śpiewania przy podlewaniu ogródka. :lol:
Umówmy się, że jak budki nie pomogą, przyjadę i pośpiewam :D
Jamles, no miały być, miały, ale ani Maluszka nie ma, ani zdjęć.
Magpie101, ten skalniak ma 4 lata, ale tym się nie przejmuj.
Skarpa dość biednie wyglądała jedynie w pierwszym sezonie. Rośliny ukorzeniały się, przyzwyczajały do miejsca. W drugim sezonie ruszyły jak burza i różnica była ogromna. Nawet nie wiem, czy wtedy nie było ciekawiej, teraz robi się już za gęsto.
Pocieszyłam, tak? :wink:
Marti36, odbierz priw.
Braza, IlonaS., pozdróweczka :)
tmx, dziękuję, chciałam dziś wrzucić trochę nowych zdjęć, ale już późno, nie da rady.
Aluba, pomysł z budkami bardzo mi się podoba, sikorki przylatują, więc pewnie z chęcia by się zadomowiły na stałe.
Ale pomysł z Twoim śpiewaniem podoba mi się bardziej, kiedy wpadniesz? :)
Mój M. po nocy skuwa płytki w naszej nowej łazience.
Wczoraj wieczorem słyszałam, że coś syczy, ale nie umiałam dojść co to i poszłam spać. A przed godziną odkryliśmy w pomieszczeniu pod łazienką wielki zaciek na ścianie.
Pękła w ścianie rurka doprowadzająca wodę do bidetu i wyciek był w ścianie, pustce pod kart-gips.
Już czas na remonty?, szybko coś
:roll:
To zdecydowanie za szybko :(, no ale czasem tak bywa złośliwość rzeczy martwych - tak to nazywam.
Tolu,
Przychodzę do ciebie po poradę. Chodzi o wodę w oczku. Od jakiegoś czasu zrobiła się strasznie mętna. Na ściankach formy odkładają się chyba jakieś zielone glonki. Nie wiem co robić,żeby woda stała się bardziej przejrzysta.
Może ty masz jakiś pomysł. Z góry dziekuję!!!
Pozdrawiam,
Alunek
Przywitać się przyszłam :D
Tolu jesli Cię trochę pocieszę to u nas w ubiegłym tygodniu poszła krzywka przy prysznicu. W nocy mąż usłyszał, że coś kapie...
Wczoraj odjechali też hudraulicy od siostry. Pękła kteż krzywka ale całe szczęście nia zalało kg a lało wię w strop i do garażu. Jak naprawili i rozkuli nieco w garażu to z polała sie woda na nich.
nie wiem co jest tego powodem. Nie kupowaliśmy tanich materiałów, nie oszczędzaliśmy na tym. Wręcz przeciwnie. I kurcze po roku takie rzeczy sie psują? :o
Nelli Sza
23-05-2009, 15:26
Tolu!
Pięknie u Ciebie!!!! Od razu humor mi się poprawił :wink:
Dzięki! :wink:
Tolu, przyjadę jak ci sąsiedzi podpadną :D
Przymierzam się, żeby założyć swój wątek w galerii, ale jak polatam po forum to mnie nachodzą wątpliwości. Wszystko u wszystkich takie dopracowane. :-? Nawet dzieci czyste :lol:
A że ja lubię być męczennicą siedzę głównie u ciebie, Tola.
Tolu, przyjadę jak ci sąsiedzi podpadną :D
Przymierzam się, żeby założyć swój wątek w galerii, ale jak polatam po forum to mnie nachodzą wątpliwości. Wszystko u wszystkich takie dopracowane. :-? Nawet dzieci czyste :lol:
A że ja lubię być męczennicą siedzę głównie u ciebie, Tola.
:lol: :lol: :lol:
Aluba, zakładaj ten wątek, najwyżej zmusimy Cię do szybkiego uporania się z tą stertą do prasowania, co w kącie leży od miesiąca :wink:
I po cichu przyznam się, że w piątek nie odkurzałam bo mi się nie chciało, w sobotę jeździłam po Polsce, a dziś mam niedzielę, dzień święty :wink:
Koty jakieś w kącie widzę i nie są to persy, tylko nie mów nikomu, że się przyznałam 8)
Tolu, dziękuje za te persy, jakoś mi ulzyło , ze nie jesteś dealna :lol: :wink:
Jacki, na złośliwość przedmiotów martwych jest jeden sposób, nie brać do głowy i ja to właśnie czynię.
Alunek, najlepiej zmusić wodę do ruchu, czyli pompka i jakaś mini fontanna, w pompce filtr będzie zabierał część glonów i innych paprochów.
Jeśli rozwój glonów jest silny niestety trzeba kupić chemiczny odgloniacz i dolewać do wody w oczku.
Mayland, bo to jest dzisiaj tak, że co byś nie kupiła to i tak koniec końców okaże się, że chińszczyzna i jakość jak widać, ech :roll:
Nelli Sza, jakbyś zauważyła, że coś Ci zawadza na Twoim tarasie, to pewnikiem będę ja na leżaku, rozgościłam się tam nie pytając o zgodę, wybaczysz?
:wink:
Niedziela trochę słoneczna, trochę chmurzasta i humorzasta, wiatr jak co dzień, może jakiś wiatrak zbudować miałabym mnóstwo darmowej energii.
A dziś wieczorem idę na koncert Kasy Chorych i Marylki R.
I będę śpiewać, może nasz Tomek usłyszy i powie: - tola, dość!
I jakieś zdjęcia z ogrodu mam, zaraz wrzucę.
Tolu, dziękuje za te persy, jakoś mi ulzyło , ze nie jesteś dealna :lol: :wink:
mogłabym jeszcze trochę powymieniać, ale zaraz się rozniesie :wink: :lol:
podpatruję od dawna (od prawie 50 stron) i w końcu muszę skorzystać z Twojej rady Tolu, nasz forumowy guru (jak to zmienić na formę żeńską?? gurka? trochę głupio wygląda, jakbym analfabetką była ;)) Ogród masz przepiękny, dom cudny i zachwytów nie ma końca, ale do rzeczy! Interesuje mnie Twój taras, a konkretnie deskowanie na ścianach. Jak masz to mocowane? Ja będę mieć deskowane szczyty i nie wiem jak to rozwiązać, żeby nie robić sobie mostków cieplnych. Nie chcę pytać fachowców, bo i tak będą mnie przekonywać do swojego sposobu mocowania, a ja potrzebuje obiektywnej opnii.
A gdzie te zdjęcia? Miały być godzinę temu ;) Niecierpliwa jestem strasznie hi hi
no dobra, zdjęcia, będą partiami
letni taras pokojowy lub letni pokój tarasowy
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/t2.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/t1.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/DZ9.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/DZ5.jpg
chałupka w krzaczorkach
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/og11.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/og10.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl5.jpg
tylko ogród
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl12.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/og1.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/og2.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/og3.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/og4.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/og5.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/og6.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/og8.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/am1.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl8.jpg
podpatruję od dawna (od prawie 50 stron) i w końcu muszę skorzystać z Twojej rady Tolu, nasz forumowy guru (jak to zmienić na formę żeńską?? gurka? trochę głupio wygląda, jakbym analfabetką była ;)) Ogród masz przepiękny, dom cudny i zachwytów nie ma końca, ale do rzeczy! Interesuje mnie Twój taras, a konkretnie deskowanie na ścianach. Jak masz to mocowane? Ja będę mieć deskowane szczyty i nie wiem jak to rozwiązać, żeby nie robić sobie mostków cieplnych. Nie chcę pytać fachowców, bo i tak będą mnie przekonywać do swojego sposobu mocowania, a ja potrzebuje obiektywnej opnii.
Ewa, na ściany były nabijane cienkie listewki i do nich wkrętami mocowane deski.
We wnękach, by nie zasłaniać ramy okiennej deski były klejone. Szczegółów technicznych nie znam, stolarz to robił.
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl9.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl11.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl14.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl13.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl10.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl18.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/zach1.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl1.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl2.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl3.jpg
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kl6.jpg
Ewa, na ściany były nabijane cienkie listewki i do nich wkrętami mocowane deski.
We wnękach, by nie zasłaniać ramy okiennej deski były klejone. Szczegółów technicznych nie znam, stolarz to robił.[/quote]
A nie wiesz przypadkiem, czy te cienkie listewki były mocowane do muru czy tylko na ocieplenie? tylko na ocieplenie wydaje mi się trochę niemożliwe, bo byłoby to niestabline :/
Ogród powalający !! Zazdroszczę Ci jak nie wiem... :)
Listewki były mocowane na długie wkręty przez ocieplenie aż do muru.
Bo ani na wełnie, ani na styropianie by się nie utrzymały.
Stolarz miał taką sprężarkę, która pod ciśnieniem wbijała te mocowania.
Na listwach wykończeniowych nie widać żadnych gwoździ ani wkrętów, ładnie to wygląda.
Chora jestem od tych pieknosci, tez mi chalupka w krzaczorach :evil:. Normalnie czary jakies. Cudnie, oczu oderwac nie mozna...
O żesz :o znowu sznurka szukam :D :D :D .Też kcę mieć taką obrośniętą chałupę... :P :P :P
Moja Droga tolu,
no cóż....
cóż tu napisać ?.....
Kiedyś Cię dogonię :wink:
Nie przegonię, tylko dogonię :wink: :roll:
A teraz, czy mogłabyś mi podać jaką masz największą i najmniejszą odległość domku od ogrodzenia? bo jak doganiać to musze od czegoś zacząć - przynajmniej teoretycznie 8)
pozdro
O żesz :o znowu sznurka szukam :D :D :D .Też kcę mieć taką obrośniętą chałupę... :P :P :P
Moja obrośnięta jest, ale i tak idę z Tobą po ten sznurek :-? :wink: :D
edit-blondi
25-05-2009, 07:50
normalnie przyszłam rano i szczękę mam na podłodze :lol: :lol:
Toluś mam pytanie co to jest to z czerwonymi szyszkami i to drzewko takie dość wysokie na ścianie z oknem jadalni :D
MRS.CONSTR.
25-05-2009, 08:11
Przychodze do Ciebie humor sobie poprawiac :D Pieknie.
Pisalam Ci o mojej Kosodrzewinie ,ktora posialam,niestety padla :( :roll: ,ale za to posiany Cyprysik sie trzyma i puszcza malusienkie listeczki.Zobacze co z tego wyrosnie :roll: :wink:
"Alunek, najlepiej zmusić wodę do ruchu, czyli pompka i jakaś mini fontanna, w pompce filtr będzie zabierał część glonów i innych paprochów.
Jeśli rozwój glonów jest silny niestety trzeba kupić chemiczny odgloniacz i dolewać do wody w oczku."
A nie zaszkodzi to rybkom?
O żesz :o znowu sznurka szukam :D :D :D .Też kcę mieć taką obrośniętą chałupę... :P :P :P
Moja obrośnięta jest, ale i tak idę z Tobą po ten sznurek :-? :wink: :D
http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/236.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/236.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/236.gif
Kto jeszcze do nas dołączy :lol: :lol:
Kasiorek
25-05-2009, 09:18
Tolu dzięki za te zdjęcia, ogladam je sobie teraz przy kawce i podziwiam i zazdroszę . Pieknie sie napracowałaś.
Tolu, jak to robisz że ta trawa taka zielona?
pewnie nawozisz, podlewasz, podlewasz i nawozisz... :wink:
tylko kiedy to wszystko zdążyć :o
coolibeer
25-05-2009, 11:23
Tola normalnie nie mogę się na ten twój ogród napatrzeć i codziennie pijąc kawkę w pracy sobie go oglądam i pomarzyć każdy może :) Pozdrawiam no i życzę dalszej wytrwałości w pracach.
Tolu dzięki za te zdjęcia, ogladam je sobie teraz przy kawce i podziwiam i zazdroszę . Pieknie sie napracowałaś.
ale sznurka nie dostaniesz, bo my czekamy a Twój ogród 8)
nicola77
25-05-2009, 13:11
Tolu jak rozwiązałaś problem nawożenia przy takiej ilości roslin? ja mam o wiele mniej, sypię nawóz pod każdą z osobna a i tak jest to męczące
Ps. ogród masz cudowny :)
magpie101
25-05-2009, 13:19
Tolu jak zwykle jestem zachwycona Twoim ogrodem!!!
Mojemu mezowi ciagle pokazuje Twoj ogrod i go denerwuje marudzac "kiedy u nas tak bedzie' :roll: .
Masz tak wszystko dopracowane do perfekcji (rowniutko docieta trawa przy roslinach, zadnych chwastow przy schodach lub ogrodzeniu), ze chyba cale popoludnia spedzasz przy pracach ogrodowych, czy Ty sama wszyatko robisz (koszenie, pielenie, sadzenie)?
Tez chcemy zrobic podobna altanke i obok grilla murowanego tylko zastanawiam sie czy majac taras przy domu bedzie nam sie chcialo wszystko nosic do altanki?
Taras masz sliczny!
Pozdrawiam serdecznie Magda :P !
Nie no - ogród po prostu REWELKA !!!!!!!!!!
Ty to sama wszytko zaprojektowałas???????? :o
Chyba duzo ksy poszło na te wszystkie drzewka,krzewy i inne roślinki co???
Świetnei zaprojektowane ścieżki i układ roslin No i duzy + ze sąsiad za płotem już sie o was trochę odgrodził tujami :)
Tolusia :D
Ślicznie!!
Cudniście!! :D :D
Aż chciałoby się posiedzieć na Twoim tarasie i cieszyć oczęta pięknymi widokami :D :D
A to kawałek "mojego świata" dla Ciebie ...
http://i42.tinypic.com/11gm0w5.jpg
Pozdrawiam cieplutko :D
Jak ja się cieszę, że mnie o coś pytacie, bo ja o grodach to mogłabym godzinami :wink: :D
Lilajar, Rogbog, chińskie łapki robią już wszystko co można, a moje łapki tylko czarują ogródek :wink:
Droga Amtlo, przegonisz, przegonisz, bo ja Cię będę poganiać, bacikiem po kostkach i do roboty :wink:
Wymiary ogródka nie są imponujące, z tyłu za domem od domu do ogrodzenia mam 6 metrów, a od tej strony z wykuszem jadalni 14m.
Braza szczęściaro, Twój ogród ma ponad 100 lat, kto Cię może dogonić, no kto :roll: :wink:
Edit-blondi, to drzewko z czerwonymi szyszkami to świerk serbski, ma bardzo smukły pokrój, rośnie wysoko, ale nie w szerz, więc nadaje się do małych ogrodów.
Po latach jego gałęzie są wygięte w łuk, jak na rysunkach dzieci w przedszkolu.
A to drzewo rosnące przy wykuszu pod domem to jedna z odmian Karagany.
Jest bardzo delikatne, liście jak igiełki - miotełki, i kwitnie teraz małymi żółtymi kwiatami. Wieczorem wkleję zdjęcie zrobione z bliska.
MRS.CONSTR., podziwiam za cierpliwość, wyhodowanie iglaka z nasion to sztuka. Ale i satysfakcja potem ogromna.
Alunek, kupując chemiczny odgloniacz czytaj ulotkę. Są takie preparaty, które przy odpowiedniej dawce nie zaszkodzą rybom. Ja kiedyś miałam czerwone karasie, ale koty je łowiły i zjadały nikczemnie.
Kasiorku, ogromnie się cieszę, że do mnie zajrzałaś.
Ja czekam na Twój magiczny ogród, będzie z pewnością niezwykły tak jak i wnętrza domu, prawda Jamles
Ewa_zm, z trawnikiem to nie mam aż tak dużo roboty, bo kupiłam siewnik i rozrzucenie nawozu trwa 20 minut. Na razie nawożony tylko raz.
Mam automatyczne podlewanie, więc zraszacze robią to same.
Ręcznie podlewam tylko skalniak przy tarasie, ale nie za często, bo tak są dobrane rośliny, by znosiły dłuższy brak wody.
A do koszenia mam dwóch panów w domu, więc się tym nie zajmuję. Jedynie specjalnymi nożycami porządkuję brzeg trawnika przy rabatach.
coolibeer, pijąc kawę rozsiądź się wygodnie na moim leżaku na tarasie, nawet sernik ci przyniosę, taka będę.
Tylko nie obiecuję, że domowej roboty, bo do tego serca nie mam 8)
Nicola77, ja też tak robię, faktycznie, roślin sporo więc jest trochę pracy, ale robię to tylko raz w roku wczesną wiosną, nawozem o przedłużonym działaniu Osmocote.
Am_elia, dziękuję, śliczny ten Twój świat, piękne zestawienie kolorów i widzę już gotowe do kwitnienia goździki, cudo :D
Masz tak wszystko dopracowane do perfekcji (rowniutko docieta trawa przy roslinach, zadnych chwastow przy schodach lub ogrodzeniu), ze chyba cale popoludnia spedzasz przy pracach ogrodowych, czy Ty sama wszyatko robisz (koszenie, pielenie, sadzenie)?
Magpie101, pewne sposoby na to, by się w ogrodzie nie "zarobić" wypracowałam sobie mając od lat działkę rekreacyjną.
Trawę przy rabatach przycinam raz na dwa tygodnie, 2 godziny pracy.
Tył każdej rabaty przy ogrodzeniu sąsiada jest wyłożony agrowłókniną i wysypany kamieniami,
więc chwasty tam nie rosną i nie muszę nurkować między iglakami.
Tam, gdzie nie ma sezonowych roślin kwitnących jest kora, która też rozwój chwastów ogranicza.
Jeśli co drugi, trzeci dzień zrobię sobie obchód ogrodu i pozaglądam w rabaty, widząc coś niepotrzebnego wyrwę,
to naprawdę nie mam problemu pielenia, takiego na kolanach i cały dzień.
tmx
W pierwszym sezonie budowy, stan surowy otwarty, dom zabity deskami na zimę i w zimie obmyślałam projekt ogrodu.
Co chciałabym widzieć siedząc na słonecznym tarasie, gdzie ma być altanka dająca dużo cienia i wytchnienia w gorące letnie dni,
wtedy powstał też pomysł ścieżki dookoła domu. Profesjonalnego projektu nie potrafiłam zrobić,
więc z chłopakami od polbruku razem tworzyliśmy te fale i łuk przy zejściu z tarasu, jakoś to wyszło.
Wiosną po wstawieniu okien zabraliśmy się za ogród, wydzielenie terenu pod rabaty i przygotowanie ziemi pod trawnik.
Wszystko sami.
I już w tym pierwszym sezonie robiłam nasadzenia. Część większych iglaków przeniosłam z działki rekreacyjnej, przyjęły się.
Przez kolejne cztery lata budowy dopieszczałam ogród, dokupowałam upatrzone wcześniej rośliny.
Jaki ogród chciałam mieć?
Pasujący do domu, barwny, lekki, zwiewny, taki ogród motyli.
Podstawę tworzy dość duża ilość iglaków. Dają poczucie stabilności, mocnego osadzenia, pozwalają na dobry wygląd ogrodu zimą.
Ale ja kocham drzewa i krzewy liściaste, bo to one sprawiają że ogród żyje.
Budzi się do życia wiosną, rozwija się, kwitnie, przebarwia jesienią i zasypia zimą.
Iglaki są nieruchome, a w drzewach mieszka wiatr.
Nie wyobrażam sobie ogrodu bez traw ozdobnych, falujących na wietrze.
Zadbałam o to, by ogród w sezonie zmieniał się co miesiąc, by wyglądał co jakiś czas inaczej.
Sprawiają to kwitnące w różnym czasie rośliny.
Najpierw rozkwitają cebulowe, czyli krokusy, narcyzy, żonkile, tulipany, hiacynty.
Potem barwnymi plamami kwitną rośliny skalniakowe, floksy, żagwiny, smagliczki i wiele innych.
Po ich przekwitnięciu do głosu dochodzą miniaturowe goździki, białe, różowe, fioletowe, czerwone.
Szaleją bzy, azalie i rododendrony.
Po nich przepiękne, dostojne irysy amerykańskie i syberyjskie, klematisy.
W lipcu zaczną nas urzekać róże, i już się cieszę na kwitnienie lilii, których mam dość dużą kolekcję.
A w sierpniu mieczyki, czyli gladiole.
O jesieni przypomną kolorowe astry.
Ogród wchodzi mi do domu przez wielkie przeszklenia.
Dominuje we wnętrzu, dlatego reszta domu jest spokojna, wyważona kolorystycznie. U mnie wnętrze domu jest tłem dla ogrodu.
Ogród to natura, dlatego dom ma wiele takich elementów, spójnych z ogrodem i naturą.
Na szczęście cała rodzina odbiera to podobnie i dobrze nam wszystkim z tym, co wymyśliłam.
I taka to historia.... :wink:
Pięknie to wszytko opisałaś, obmyśliłaś i cudnie wyszło
A podejście masz jak mój mąż, który uczył się projektowania ogrodów :)
Mój Boże!
Adoptuj mnie!
Dziecko nienaturalnie stare - ale ulga w podatkach ta sama :D
Wracam jeszcze, po obchodzie swoich włości. Nie ma się niestety póki co czym pochwalić. Nie mam roślin jednorocznych, (nasłuchałam się kiedyś, że mnóstwo pracy, a efekt chwilowy), krzewy już przekwitły, a róże nie mogą się odbić po ostatnim sezonie (chorowały mi strasznie). Więc posiedze tu jeszcze chwile w oczekiwaniu na sznurek.
To co Ty nazywasz szumnie ogrodem ja nazywam dżunglą, ale tak już chyba zostanie ... może małe ciach ... ciach ... zrobię czemuś, co się okaze absolutnie niepotrzebne!!!
A tego świerka serbskiego to ja sobie kiedyś kupię ... cudowne ma te szyszki!!!!!
Aaaaaa .... i żeby było jasne ... altanka w ogrodzie jest moja!!!! No ... jeszcze Rogbog zaproszę, będziemy razem ten sznurek zaplatać, zawszeć to raźniej :wink: :D
Dobrze mówisz braza :lol: :lol:
Już zaczynam sobie przypominać jak się robi plecionki :lol: :lol:
Pozdr[/b]
coolibeer
25-05-2009, 21:47
Tola trzymam za słowo no i nie znasz dnia ani godziny kiedy zasiądę na tym leżaku :) Ciasto musi być :P
Mój Boże!
Adoptuj mnie!
ale Ty to jeszcze przemyśl 8) :wink:
tmx, pozdrowienia mężowi :)
Braza, Rogbog, jeśli altanka jest Wasza, to coś widzę nie posprzątane tam, pyłek sosnowy z ławek nie starty, co to jest...?!
coolibeer ciasto obowiązkowe, tak?
do sąsiadki przyjdzie się uśmiechnąć, skubana nigdy zakalca nie ma :roll: :-?
Eeee...Tola, wydziwiasz :lol: Kto by się takimi drobiazgami przejmował :lol: .
Ale...jak trzeba będzie posprzątamy :lol:
Pozdr
Jesssuuuu...Tooola...Litości nie masz...Sznurek przyniosłam wystarczy dla wszystkich..
http://www.michalgil.pl/galerie/s/sznurek-jutowy-pakowy-50_250.jpg
Witam Tolu mam ogromną i szybką :wink: prośbę ( bo do czwartku muszę zdecydować o kmolorze mego tarasu ) proszę napisz jaki masz kolor tych dech na ścianie na tarasie? z góry dziękuję
Bogusiu, ja tu "we" wątku za perfekcyjną panią domu robię, więc czystość musi być!
Ścierki w schowku pod ławką :wink:
Joola, ten sznurek to na spagetti? :roll:
Duduś, miej litość, nocą po piwnicach mnie ganiasz w poszukiwaniu puszki...mam...notuj:
TIKKURILA Valtti Color Baza: EC Kolor:TVT 5072
Braza, Rogbog, jeśli altanka jest Wasza, to coś widzę nie posprzątane tam, pyłek sosnowy z ławek nie starty, co to jest...?!
No już dobra...dobra... nam to nie przeszkadza, my odporne, ale skoro ma Cię to ucieszyć ...
http://cokupic.pl/i/c_big1927834.jpg
... wułala!!! :D
malgosia0023
26-05-2009, 09:05
http://foto.koszulki.com/prods_images/199313.jpg
pozdrawiam :D
tolu,
dziekuję za wymiary....u mnie niestey :-? jeszcze mniej...ale przeżyję :D
Amtla, mniej hektarów, mniej pędraków, mszyc, podlewania, sadzenia.
Więcej czasu na byczenie się na leżaku, same plusy :wink:
magpie101
26-05-2009, 10:40
Trawę przy rabatach przycinam raz na dwa tygodnie, 2 godziny pracy
Tolu mozesz napisac czym przycinasz trawe, ze wychodzi tak idealnie rowno?
My przycinamy kosa spalinowa ale tak rowno to nie mamy przyciete :roll: :P
Tolu, a jaki masz siewnik. Bedziemy zakladali trawnik, wiec moze warto w to zainwestowac, jesi pozniej tez bedzie do wykorzystania.
Tolu, jak bedziesz miala chwilke, zagladnij do mnie do galerii, moze cos doradzisz w sprawie planowania ogrodu, bo jakos cienko mi idzie...
Amtla, mniej hektarów, mniej pędraków, mszyc, podlewania, sadzenia.
Więcej czasu na byczenie się na leżaku, same plusy :wink:
Zawsze twierdziłam, że Ty mądra kobieta jesteś :roll: :D
Amtla, mniej hektarów, mniej pędraków, mszyc, podlewania, sadzenia.
Więcej czasu na byczenie się na leżaku, same plusy :wink:
no, nie ma to jak na balkonie w bloku na parterze :lol:
Amtla, mniej hektarów, mniej pędraków, mszyc, podlewania, sadzenia.
Więcej czasu na byczenie się na leżaku, same plusy :wink:
no, nie ma to jak na balkonie w bloku na parterze :lol:
A jeszcze łatwiej w doniczce na parapecie, może też być na IV piętrze :D
Tolu !
wiem że już wcześniej pisałaś o stosowanych przez ciebie nawozach -robiłam sobie nawet notatki (które gdzieś się zapodziały) ale będę wdzięczna jak jeszcze raz o tym napiszesz (nie dam rady chyba wszystkiego jeszcze raz przeczytać –tyle pracy w ogrodzie !!!
Chodzi mi zarówno o iglaki jak i inne rośliny liściaste. (jakie nawozy i jak często). Bardzo szybko rosło ci wino oplatające altankę (teraz co prawda na zdjęciach go nie widać) -pisałaś że też czymś go nawoziłaś ?
Z góry dziękuję za informację :D
Iza
Bajka!!! :D :D :D
Ja tam sznurka nie biorę, bo bardzo lubię spacerować po Twoim ogrodzie Toluś, podziwiać roślinki i kolory. Normalnie zawrót głowy :D .
Ja też, jak konrado, chciałam Cię prosić, żebyś napisała co, kiedy, ile razy i czym nawozisz, co strzyżesz, obcinasz, a co nie itd.
Wiesz, takie małe wypracowanie :wink: .
Z góry dziękuję :D .
A teraz sobie po cichutku westchnę.
Olenka717
27-05-2009, 08:52
Witam Tolu,
Od dawna jestem fanką Twojego domku oraz ogrodu. U nas na działce są na razie "wielkie kopce kreta" :) i tak pewnie bedzie jeszcze kilka miesiecy. Obecniie wykańczamy pomalutku nasz domek i podoba mi sie Twoja umywalka, czy możesz podać mi nazwę producenta i jaki to model
http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/majka1.jpg
Dziękuje bardzo i pozdrawiam Ola
Magpie101, do przycinania brzegów trawnika używam zwykłych ręcznych nożyc do trawy. Ale mam zamiar kupić akumulatorowe, np. takie:
http://allegro.pl/item644993666_akumulatorowe_nozyce_do_trawy_i_zywo plotu.html
Lilajar, ja kupiłam na Allegro taki siewnik:
http://allegro.pl/item645406139_mm2s_domowy_siewnik_do_nawozow_15_l_ cz0581.html
i jestem zadowolona, chwila moment i nawóz rozrzucony.
Amtla, i tego co napisałaś będę się trzymać :) .
Jamles, moja Mama ma taki i nie zamieniłaby go na żaden inny.
ja jeszcze się zastanawiam :roll: :wink: 8)
Konrado, ja swoich roślin zbytnio nie rozpieszczam, nie kupuję kilkunastu nawozów do różnego rodzaju roślin.
Kupuję jeden nawóz ogólnego stosowania Osmocote, nawożę tylko raz w roku wczesną wiosną, bo to nawóz długodziałający. Sypię granulki bezpośrednio pod rośliny.
Jedynie pod róże i pnącza daję obornik. Dostaję worek obornika jesienią, trzymam go przez zimę, wiosną już bez tego okropnego zapachu przekopuję pod rośliny.
I to wszystko.
Soniś, z przycinaniem to jest tak, że krzewy które zawiązują pąki kwiatowe jesienią, przycinam wiosną ale po przekwitnięciu, tak tnę forsycję, migdałek, kalinę. W sezonie kilkakrotnie przycinam wierzby. Jak tylko coś mi w ich kształcie nie pasuje to tnę. Wycinam dzikie pędy w wiśni piłkowanej, ma tendencje do ich wypuszczania i to tyle.
Olenka717, ta umywalka, to produkt firmy Art Ceram, model Fuori3.
Kupowałam przez internet, zajrzyj tu:
http://www.sklepandbud.pl/prod.php?kat=10&prod=Artceram
Wczoraj pryskałam rośliny, żeby uwolnić je od mszyc. Całe hordy siedziały na wierzbach i różach.
A dziś wolne, nic do roboty w ogrodzie, aż dziwnie jakoś :roll: :wink:
Pogoda jeszcze dobra, słońce łaskawe, leżak, gazetka i relaksik, ale to dopiero po 16.
Tola Bogini Ogrodow. :D
Zastanawiam sie czy rachunek Ci nie wystawic za leczenie moich kompleksow. :lol: :wink: :wink:
Buzka. :wink:
kuleczka
27-05-2009, 20:33
Tola, jesteś prawdziwą ogrodową wróżką.
a teraz idę poszukac swojej szczęki :D
Toluś, czym psikasz mszyce?
Wpadłam się przywtać :lol:
Dawno nie zaglądałam, bo z czasem u mnie krucho :roll:
Buziaki zostawiam :P
Toluś, czym psikasz mszyce?
pewni mydło potasowe z czosnkiem :roll:
chyba, że Pirimor ze starych zapasów, bo podobno wycofany z obiegu
Witaj Tolu, ostatnio się nie odzywam z braku czasu, ale prawie codziennie rano zaglądam tu i podziwiam :D
Tolu zauważyłam u Ciebie taką sama tuję jak u siebie i mam pytanko. co prawda moja jest taka malutka, że ledwo z ziemi wystaje, ale mam problem, bo te długie końcówki ma brązowawe, jakby suche, czy powinnam je obciać, co Ty na to???
chocidzi mi o tę roślinkę:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p2.jpg
Pozdrawiam i zycze dużo słoneczka:)))
Edyta
Miłego dzionka http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/222.gif
Zakrzewianka
28-05-2009, 08:53
Tolu
pozdrawiam Cię serdecznie i uprzejmie donoszę, że podglądam Twoje ogrodowe pomysły... U nas ogród w powijakach, na razie powstają takie pojedyncze rabaty, które mam nadzieję połączą się kiedyś i nie będzie tak "chwastowo" jak teraz.
Pozdrawiam jeszcze raz
Agnieszek
28-05-2009, 09:12
http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/majka1.jpg
Tolu, widzę w odbiciu lustra drzewko fikusa. Jak Ci się trzyma w łazience? Masz w niej dużo dziennego światła? Gdzie kupowałaś takie drzewko?
Pozdrawiam,
Agnieszka
pozdrawiam moja śliczną ogrodniczkę w warkoczykach :lol:
jak Ty sie pięknie spełniasz w tej roli :lol:
Wypiłam z H. poranną kawę na Twoim tarasie ......cudnie było :D
Zeljko rachunek mi daruj, lepiej przyjedź na ciacho :D
Kuleczka, wszelki duch :o
gdzie żeś była piękno kobieto kiedy Cię nie było?
Magi77, buziaki odwzajemnione,
kryzys czasowy nie tylko u Ciebie, mnie też go brakuje.
Edytko K., ja w swoich iglakach jak widzę brązowiejące końcówki to ucinam.
Bo nigdy nie wiadomo, czy jakiś grzyb się nie rozwija.
Pozdrowienia serdeczne wysyłam, wspomnij czasem o toli siedząc na swoim pięknym tarasie :)
Brazuś, Aniele :D
Zakrzewianko, jeśli są rabaty, to i gród będzie jak się patrzy.
Bo jak się powiedziało "A"...to "B" też trzeba powiedzieć.
Pozdrawiam cieplutko.
Agnieszek, tego fikusa przeniosłam do sypialni.
Mam jeszcze dwa, jeden ciemnozielony, drugi jasnozielony z białymi brzegami.
Oba wyższe ode mnie, hoduję je od małego, kupowałam w kwiaciarni.
Bałam się, że po przeprowadzce zgubią liście, bo są wrażliwe na zmianę miejsca, ale odpukać mają się bardzo dobrze.
W łazience postawiłam szeflerę, rośnie jak zwariowana, niedługo nie zmieści się pod sufitem
sama zobacz co za gigant:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor13.jpg
Ew-ka, a naleweczkę za moje szanowne zdrowie też? :wink:
Toluś, czym psikasz mszyce?
pewni mydło potasowe z czosnkiem :roll:
chyba, że Pirimor ze starych zapasów, bo podobno wycofany z obiegu
a nie, a nie, na mszyce chemię leję, bo nie mam dla nich litości.
Kupiłam w proszku do rozcieńczania w opryskiwaczu
MOSPILAN 20SP. Działa, zabija na śmierć.
Ew-ka, a naleweczkę za moje szanowne zdrowie też? :wink:
nie .....ale tylko dlatego ,że to poranne godziny były :lol: latem ,kiedy wieczory będą cieplejsze , cykady zaczną koncertować jak oszalałe i kiedy gwiazdy zaczną spadać ku uciesze zakochanych - zasiąde raz jeszcze z wiśnóweczką w łapce i Cie poczestuję .....i razem pogapimy sie w niebo .....i albo sobie pomilczymy ...albo Cię zaunudze moimi opowiesciami ...wybór należy do Ciebie :wink:
Agnieszek
28-05-2009, 23:39
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor13.jpg
Ło matko z ojcem!
No takiego okazu to jeszcze nie widziałam! I to jeszcze w takiej małej doniczce! Ja mam na półpiętrze 2 potężne donice z szeflerami, w każdej po 3 sztuki. I wiesz co: w jednej została 1 roślina, a w drugiej były 3, ale jedna już usycha. Donice są gliniane i wspaniale wypijają wodę. Leję do nich po 3/4 l wody, a po 2 dniach znowu pustynia. Jak przegapię (a zdarza mi się niestety często), natychmiast "mdleje" czubek szeflery i jest nie do uratowania :(. Jakoś nie mam serca do tych szefler.
Dlatego w łazience skupiłam się na różnych odmianach paproci. o nich jakoś nie zapominam... No i dodałam mojego ukochanego skrzydłokwiata, bo wędruje z nami wszędzie i zawsze świetnie się trzyma. Lubię go.
A wracając do fikusa: czy ten okaz jest wyhodowany z takiej małej doniczki z kwiaciarni? To beniaminek? Aż mi się wierzyć nie chce, żeby z takiej 20 cm roślinki wyrosło takie okazałe drzewko. Ja mam co prawda w domu 2 takie fikusy, rosną bardzo dobrze, ale czy za mojego życia jeszcze takie urosną? Czy może moje prawnuki tego doczekają? ;)
Pozdrawiam,
Agnieszka
Anioł to ja może jestem, ale z lekka wybrakowany :wink:
Piękne te szeflery (tfuu...tfuu..tfuu... przez lewe ramię, żeby nie zapeszyć). Moja jedna taka, co to ją miałam dawno temu długo ze mną nie wytrzymała, niestety. Nie mogłyśmy się coś dogadać :-? :wink:
Miłego dnia :D
P.S. Tak w ogóle to wpadłam w altance posprzątać, chociaż to dzisiaj kolej Rogbog... :-? :wink: :D
:oops: :oops:
Lecę już lecę brazuniu.
Pogoda pod zdechłym Azorkiem...to nic się nie chce.Przygotowana jestem
:wink:
http://www.hgm-chemia.pl/foto/m_272_bac_gosia109.jpg
http://www.homedepot.ca/wcsstore/HomeDepotCanada/images/catalog/15460.16ozCottonDeckMop_3.jpg
http://cokupic.pl/i/c_1915244.jpg
W taką pogodę jak dzisiaj Twój ogród przynosi radość i słońce :) ... dziękuję Ci za to, że mogę sobie po nim "pochodzić" ... pięknie :)
tabaluga1
30-05-2009, 19:56
Witam Tolu
Już od dawna śledzę po cichutku Twoją galerię i jak wszyscy tutaj nie mogę wyjść z zachwytu. Nie piszę z braku czasu, ale chyba zacznę częściej zasięgać Twojej opinii- jeśli pozwolisz. Również powoli zaczynam tworzyć ogród wokół mojego domu i nie ukrywam, że Twoje zdjęcia są dla mnie inspiracją. Podziwiam Cię za ogromną wiedzę ogrodniczą, duszę artystyczną i wyobraźnię, a chyba przede wszystkim za cierpliwość. Ja jestem w gorącej wodzie kąpana i chciałabym mieć wszystko na już. Dlatego kupuję często rośliny bez planu i wiedzy o nich, sadzę, a potem muszę przesadzać, poprawiać, zmieniać. Na szczęście uwielbiam grzebać się w ziemi i to chyba coraz bardziej. Nabyłam niedawno katalog, o którym wielokrotnie pisałaś i teraz jest to moja codzienna lektura. No i chyba wpadłam w uzależnienie od sklepów ogrodniczych (a jeden mam 300m od domu- niestety).
Dziś wpadam z pytaniem- jakiej szerokości masz rabaty przy ogrodzeniu? Chciałabym z jednej strony mojego domu stworzyć podobną, mam już posadzone rośliny na nóżkach, trochę małych iglaków i bylin, a bardzo chciałbym uzupełnić je również większymi iglakami. Dziś kupiłam piękną jodłę koreańską, świerka "Iseli Fastigiate" i chciałabym jeszcze "Glauca Globosa".
Oczywiście mój ogródek będzie baaardzo skromny ze względu na małą działkę, ale chciałabym by był przytulny, stwarzał poczucie intymności i zmieniał się o każdej porze roku.
pozdrawiam i jeszcze raz padam na kolana
Rogbog ... aleś się sprężyła!!! Teraz i ja będę musiała te kąty posprzątać, a dotąd mi się udawało... :-? :wink:
Dzień dobry :D
http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/113.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/112.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/109.gif
Dzieńdoberekhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/91.gif
Ew-ka, a naleweczkę za moje szanowne zdrowie też? :wink:
nie .....ale tylko dlatego ,że to poranne godziny były :lol: latem ,kiedy wieczory będą cieplejsze , cykady zaczną koncertować jak oszalałe i kiedy gwiazdy zaczną spadać ku uciesze zakochanych - zasiąde raz jeszcze z wiśnóweczką w łapce i Cie poczestuję .....i razem pogapimy sie w niebo .....i albo sobie pomilczymy ...albo Cię zaunudze moimi opowiesciami ...wybór należy do Ciebie :wink:
zgadzam się na wszystko :P :P
A wracając do fikusa: czy ten okaz jest wyhodowany z takiej małej doniczki z kwiaciarni? To beniaminek? Aż mi się wierzyć nie chce, żeby z takiej 20 cm roślinki wyrosło takie okazałe drzewko.
Agnieszek, swego beniaminka kupiłam kilka dobrych lat temu w kwiaciarni. Miał z pół metra. Nie rozpieszczam go przesadzaniem do większych doniczek, bo wyczytałam, że on tego nie potrzebuje.
Ten ciemnozielony wygląda tak:
http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/beniamin.jpg
a jasnozielony z białymi obwódkami jest jeszcze większy.
Miały prawo źle znieść przeprowadzkę, ale widać były zdania, że nie będą się skarżyć :wink:
Braza, Rogbog, altanka nigdy przedtem tak nie lśniła :wink:
zapracowałyście na Żuberka, czeka na Was w KK.
Kruela, cieszę się że zajrzałaś :D
nie wiem co z tym moim ogrodem będzie, dziś obejrzałam prognozę pogody na przyszły tydzień :o
Od środy w Polsce północno-wschodniej po 10 stopni w dzień, a w nocy przymrozki :o
Co będzie z funkiami, paprociami, daliami, pnączami, ogórkami na grządkach?
Jak żyje już prawie pół wieku, to nie pamiętam mrozu w czerwcu :roll:
świat się kończy :evil:
Tabaluga1, ależ mnie dowartościowałaś :oops:
a ja miałam dziś jeden z tych dni, w których nic mi się w ogrodzie nie podoba, że za dużo, że poszalałam i lepiej by było zrobić geometryczny, minimalistyczny, taki jak przy instytucjach.
Uporządkowany, kilka gatunków powtarzających się grupami, szpalerami.
A mi się tajemniczego ogrodu zachciało i jest jak jest 8)
Moje rabaty mają około 1.5 metra szerokości. Oczywiście w miejscach coraz większych świerków srebrzystych czy czarnych sosen są szersze i to się pewnie jeszcze będzie zmieniać.
Braza, Rogbog, altanka nigdy przedtem tak nie lśniła :wink:
zapracowałyście na Żuberka, czeka na Was w KK.
To ja też przyniosłam Żubróweczkę..trochę zmarzł,bo u mnie zimno,leje deszcz :( http://www.plastech.pl/images/news/1110/zubranko_rozpiety.jpg
i coś do niej :wink: http://th.interia.pl/11,oikuchnia,0a55079e44525/47e8e2134ee16_440.jpg
o, Żubrówka to nasz regionalny przysmak :wink:
z sokiem jabłkowym nie do pogardzenia, zdrówko :wink:
Z pełnymi ustami się nie gada ... ale pycha te szaszłyki :D :D
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin