Zobacz pełną wersję : DOM TOLI
aka z Ina
23-08-2010, 10:07
Jak ja bym chciała móc coś poprzestawiać w kalendarzu tak, żeby wrócił czerwiec...ech
ile z nas by tak chciało!
Witam Toluś:)
i mi się marzy kącik trawiasty....niestety narazie nie mam miejsca na niego....chyba, że coś kosztem czegoś:eek:
Siostra -pakuj manatki i przyjeżdzaj do mnie .....posiedzimy na tarasie przy kawce , na hamaku sie pobujasz ...i ciasto upieke :wiggle: u nas dzisiaj jeszcze bardzo ciepło -właśnie wróciłam z ogródka ( w koszuli latam i boso ;)) .. ale musze zaraz na kilka godzin sie w pracy pokazać a tak mi sie nie kce :bash:
ps...a jak impreza rocznicowa sie udała ? mamcia juz w domu ?
[B]
u nas dzisiaj jeszcze bardzo ciepło -właśnie wróciłam z ogródka ( w koszuli latam i boso ;)) ..
a czemu w koszuli :rolleyes:
ja latałem bez, ale w butach ;)
a trawy to podobno na wiosnę najlepiej wypalić :eek:
No no no, z tym wypalaniem !
A bez koszuli to ja też lubię polatać...tu i ówdzie ;)
Ew_ka, Mamę ze szpitala zabrałam w piątek, jestem szczęśliwa, że jest już w domu.
A uroczystości 55 rocznicy ślubu będę w ten czwartek.
A w piątek przyjeżdża i zostaje do poniedziałku Agacka...tadaaaaaaaaam :)
Może wpadlibyście też z Heniutkiem i ...Jamlesem :)
jakby co, to czekam, stoję na drodze i wypatruję :)
Aha, rozpogodziło się i jest bardzo ciepło i przyjemnie :)
I jeszcze jedno aha...w hamaku bujałam się w sobotę i niedzielę nad jeziorem będąc.
Ciekawy hamak przywieziony z Tajlandii.
Taki jest, że można w nim całkowicie się ukryć i komary nie mają szans by krwi utoczyć ;)
Może wpadlibyście też z Heniutkiem i ...Jamlesem :)
raczej ze Stasiem :cool:
PS. pozdrowienia dla Agacki :)
Witaj Tolu :)
....wpadłam do Ciebie za namową sure i aka z ina...........aby podpatrzeć u Ciebie obrzeża rabat........bo moje mi się nie podobają.....
ale to co tu Ciebie zobaczyłam powaliło mnie na kolana!!!!!!!!!!!! :)
PRZECUDNY OGRÓD masz!!!!!!!
....słów mi brakuje, jestem pod wrażeniem!!!!!
może wiecej napisze jak nico ochłonę;)
.......teraz to już wogóle moje obrzeże rabaty moge zakopać pod ziemie:( ide sie pochlastać :(
.......teraz to już wogóle moje obrzeże rabaty moge zakopać pod ziemie:( ide sie pochlastać :(
żartujesz chyba, przecież to ....... fotomontaż :cool:;)
Witaj Tolu :)
Też podziwiam i z otwartą buzią oglądam fiu fiu fiu :)
Gratuluję pomysłów i zamiłowania :)
jamles, to ja też chcę taki fotomontaż w swoim ogródku hehehe
aka z Ina
24-08-2010, 08:59
jamles-:wave:
A w piątek przyjeżdża i zostaje do poniedziałku Agacka...tadaaaaaaaaam :)
Może wpadlibyście też z Heniutkiem i ...Jamlesem :) :)
teraz mi to mowisz !!!! nie mogę teraz .....buuuuu :bash:
ale pozdrów i wyściskaj Agacka mocniście ode mnie ...to sie nagadacie za wszystkie czasy ....hii ;)
jamles, to ja też chcę taki fotomontaż w swoim ogródku hehehe
to musisz sobie sprawić jakiegoś fotoszopa :lol2:
a i dawno nic nie podrzuciłem :cool:
http://foto1.m.onet.pl/_m/0219c58164d2722a47c70decfa1cf359,10,19,0.jpg
Tolu! Zaglądam do Ciebie często i jak mi umknęło że Ty masz lampę w salonie? :))))
Zauważyłam kawałek na zdjęciu z mieczykami przy schodach.
Pochwal się, pokaż całą :)
Staram się do Ciebie zaglądać często ale początkiem tego roku trochę zaopuszczałam forum i może wtedy ją pokazywałaś a ja nie widziałam :(( buuuu
Jamles piekna ta hortensja
Jamles piekna ta hortensja
to są dwie, tylko nie przesadziłem jednej ;)
Dziewczyny, nie dajcie się zwieść, to Jamles czaruje fotoschopem.
Do swego ogródka wkleił moją kwitnącą Anabelle ;)
Asuulek, wklejałam gdzieś zdjęcie tej lampy, zaraz poszukam i wrzucę jeszcze raz.
Musiałam pozamykać wszystkie okna, bo na polach rozrzucono tak zwany nawóz naturalny, fuj :( jak pachnie ;)
Tolu,ale ten naturalny nawóz,podobno zdrowy......;)
Dziewczyny, nie dajcie się zwieść, to Jamles czaruje fotoschopem.
Do swego ogródka wkleił moją kwitnącą Anabelle ;)
naprawdę musiałaś wygadać :rolleyes:;)
Zdrowy to on jest, ale aromat ma wątpliwy ;)
Asuulek, znalazłam.
Lampa sufitowa miała być prosta, klasyczna, by nie konkurowała z kamieniem na ścianie.
Jestem zdania, że ilość "smaczków" w jednym pomieszczeniu należy dozować dość oszczędnie.
Po to, by grała też z lampą stojącą na komodzie za kanapą, dokupiłam do tej lampy abażur taki sam, jak w tej sufitowej.
I tak to teraz wygląda
20959
20960
ktoś mnie jeszcze prosił o zdjęcie komody, więc jak już znalazłam to przypomnę
21020
21021
aka z Ina
24-08-2010, 11:32
ja to mam już kłopot1 bo sama już niewiem czym bardziej się zachwycać Toluś...ogrodem, czy wnętrzami;)
Oj Tolu! Jak ja uwielbiam Twój dom! Piękine! Zresztą nie da się tego opisać słowami!
Dziękuję z zdjęcia lampy. Twój dom jest dla mnie inspiracją - mam te same płytki w holu i kuchni co Ty :))
Powoli kończymy wykończeniówkę (o ile wykończeniówkę da się kiedykolwiek skończyć) i rozmyślam nad lampami.
Cały czas myślałam o takiej
http://swiatswiatla.pl/images/product_images/popup_images/3899_0.jpg
ale trochę mnie zbiłaś z tropu.
Też mam kamień ale tylko trochę kawałek ściany z wnęką - ok 1,2 m. Myślę że ta lampa będzie pasować i nie będzie się gryzła z kamieniem.
Pozdrawiam Cię Tolu serdecznie!
Przepiękny dom i jeszcze ładniejszy ogród, nie zdążyłam przeczytac jeszcze całego Twojego dziennika ale już z tego co zdołałam pochłonąc, bije od Ciebie radośc z życia i miłośc do piękna świata. Gratulacje, trzymaj tak dalej.
zaba_gonia
25-08-2010, 21:50
Witak Tolu:)
Po długim "niebycie" przyszłam popatrzec co u Ciebie. No i jestem pod wrażweniem:)
J ato zupełnie odpuściłam sobie dom. Podziwiam Cię za niesłabnaca pasje:)
Buziaki:)
czy szefowa bierze zły przykład z koleżanki Brazy :eek:
żeby z trzeciej strony wyciągać, tego jeszcze to forum nie widziało:no::(;)
czesc Siostra :welcome: Agacka była ? fotoreportaż proszę :wiggle: u nas zimnica przeokropna ...wczoraj w kominku paliłam a dzisiaj ogrzewanie włączyłam ...brrrr......ja kcem LATO !!!!
...brrrr......ja kcem LATO !!!!
za rok będzie :cool:
zapomniałem o Agackowej wizycie :oops:
Lady M, dziękuję za miłe słowa, grzeją wewnętrznie w te chłodne, ostatnie dni sierpnia.
Pozdrawiam bardzo ciepło :)
Zaba_gonia, pewnie nie wiesz, ale ja w (na) Twoim blogu często przesiaduję i zawsze poprawia mi to nastrój,
buziaki :)
Ew_ka, my też już rozpoczęliśmy sezon kominkowy, ale ja jestem dobrej myśli,
czyli nie jesień jeszcze, a tylko chwilowe letnie ochłodzenie.
I tego będę się trzymać. Leżaki na tarasie rozstawione i czekają na mnie i słońce ;)
Agacka pozdrawia...przekazuję :)
Fotorelacji nie będzie, bo nikomu do głowy nie przyszło, by coś pstrykać :(
Pokazałam swoim Krakusom Podlaskie słynne Kiermusy, w Augustowie w "Albatrosie" śpiewaliśmy "Beatę" Laskowskiego.
Była pokusa, by na wodnym wyciągu narciarskim pośmigać na nartach wodnych, ale majtek zapasowych nikt nie zabrał ;)
W porcie jachtowym objadaliśmy się pysznym sandaczem, czyli weekend na szóstkę.
A teraz myślę nad tym, gdzie posadzić pięknego bordowo-zielonego buczka kolumnowego, którego Agacka przytargała z południa.
Takie prezenty tola lubi najbardziej...nic piękniejszego od krzaczorków :)
za rok będzie :cool:
zapomniałem o Agackowej wizycie :oops:
lato będzie w przyszłym tygodniu, będzie trwało aż do 23 września i dopiero wtedy powiemy, że kolejne za rok.
Jamles, o Agackiej zapomniałeś? na zapleczu w KK stoi Geriawit...łyknij podwójną dawkę ;)
Czekam z utęsknieniem na to lato, oj czekam...
aka z Ina
31-08-2010, 13:39
ja po lecie bym wiosnę bym chciała;)
Agnieszek
31-08-2010, 14:14
Tolu, powiedz proszę, ile mniej więcej miejsca zajmuje Twoja kaskada (z grubsza; pytam też o wysokość) i jakiej długości masz strumyk? Szczerze mówiąc nie bardzo pamiętam czy kaskada od razu kończy się u Ciebie oczkiem czy jednak jest jakiś strumień. Z jakiego kamienia masz zrobioną kaskadę?
Planuję w przyszłym roku uporządkować część ogrodu i zrobić małą kaskadę i strumień wpadający do niedużej żwirowej kałuży (nie zrobię nic głębszego ze względu na dzieci, ale chcę, aby miały gdzie się chlapać). Mam już kilka zdjęć z internetu takich żwirowych oczek, niestety w dużo większym formacie niż ten, który ja planuję. Ale chodzi o klimat zabłąkanego strumyka i spokojnego żwirowego oczka.
Dzięki, A.
Wpadłam się przywitać po powrocie i zostawiam trochę słoneczka z Chorwacji:)
michaśka
02-09-2010, 12:51
Witaj Tolu:)
Od dawna zaglądam do Twojego domku i ogrodu. Ale dopiero teraz się zarejestrowałam (musiałam zagłosować na domek kropkq) i przy okazji chciałam powiedzieć Tobie , że masz piękny dom i przepiękny ogród:) Często tu wpadam żeby nacieszyć oczy lub przy kawce oddać się błogiemu odpoczynkowi w Twoim ogrodzie :)Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z ogródkiem i powiem -będzie ciężko ;) bo chciałabym żeby był tak samo piękny jak Twój:) Szczerze mówiąc - Twój i kropkqi to moi faworyci :)
Pozdrawiam:)
Aniu, kto by nie chciał lata, u nas od trzech dni leje nieprzerwanie.
Zimno, palimy w kominku...dobrze, że jest.
A po niedzieli zapowiadają przymrozki, więc będzie już po daliach i begoniach, a tak pięknie kwitną.
O właśnie, trzeba wkleić zdjęcia, od razu cieplej i weselej się zrobi.
Aka, no dobra, jeszcze raz lato i potem wiosna, może być?
Agnieszek, u mnie jest tak, że jest nieduża kaskada. Patrząc od strony rabaty ma wysokość około metra.
W środku woda spada gdzieś tak z wysokości 50cm, na pewno nie więcej
i płynie około dwumetrowej długości strumykiem, po czym wpada do oczka.
Zaraz poszukam zdjęć i jeszcze raz wkleję dla przypomnienia.
Myślę, że pomysł z płytkim, żwirowym oczkiem jest trafiony.
Widziałam takie w programach "Maja w ogrodzie" i wyglądały bardzo dobrze,
poza tym nie wymagają wielkiego czyszczenia i są bezpieczne dla dzieci.
Alunek, witaj Słoneczko, byłam już u Ciebie, piękne zdjęcia z urlopu.
Michaśka, witaj, dziękuję za tyle dobrych słów :)
No tak, ogrodowe początki nie są łatwe, trzeba dużo samozaparcia, wytrwałości.
Ale to się da zrobić. Wymarzony ogród? no pewnie :)
A kropkqa, czyli Ola ma rzeczywiście piękny, bardzo staranny, zadbany, uporządkowany ogród.
Też podziwiam, zwłaszcza za wielką dyscyplinę w doborze roślin.
Mnie jej nie starcza, ulegam różnym pokusom ;)
Na przekór temu co przedwczoraj, wczoraj i dziś na dworze,
dalie
22260
22261
22262
22263
Agnieszek, znalezione obiecane zdjęcia kaskady i strumyka
tu kaskada
22275
strumyk
22277
22279
22280
22281
i po co ja tutaj zaglądałem :bash:
i po co ja tutaj zaglądałem :bash:
po natchnienie? ;)
po natchnienie? ;)
a da się zrobić tę fotkę na przykład w rozmiarze 150x150cm :rolleyes:
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=22270&d=1283449638
w oknie bym sobie przykleił, żeby na swój ugór nie patrzeć :eek::oops:;)
Witaj Tolu:)
Ty to wiesz czym człowieka zadowolić i nacieszyć mu oczy w taką pogodę,nie wiem jak to robisz,że zawsze tak u Ciebie pięknie:)
Pozdrawiam:)
P.S.czy będę mogła zadać pytanie;)mam problem i nie wiem co posadzić przy płocie,ale to jak będziesz miała chwilkę czasu,bo jakoś mało tu ostatnio zaglądasz:)
Nadulko, byłam u Ciebie, ale nie widzę zdjęć :(
Jamles, jak będziesz pisał o swoim ogrodzie, że to ugór, to doniosę Pani Jamlesowej i oberwiesz ;)
Sure, idę do Ciebie, kocisko poprzytulać :)
I najważniejsze...nie pada i nawet słonko czasem przebija się przez chmury, ale strasznie zimno.
a da się zrobić tę fotkę na przykład w rozmiarze 150x150cm :rolleyes:
U mnie w starym IE 6.0 (w pracy) tak sie źle fotki Toli wyświetlają, FireFox (w domu) radzi sobie bez kłopotu i wszystko prezentuje się poprawnie i pięknie jak zawsze... :D
aka z Ina
03-09-2010, 10:16
no zachorowałam dosłownie Toluś na taką kaskadę.....:bash:
tolu, u Ciebie nudno ;)- JAK ZWYKLE PIĘKNIE :)
...miłe te klimaty...a ja czekam na ocieplenie, bo można zamarznąć powoli:cool:
Witam
Zaglądam do Ciebie Tolu od dawna, jeśli tylko mam czas to często zaczynam dzień od wizyty w Twoim ogrodzie.
Jest coś magnetycznego i w ogrodzie i w domu Twoim. Pewnie dlatego, że Ty sama jesteś taką osobą i wszystko co tworzysz jest niesamowite, magnetyczne właśnie. Przyciągasz ludzi swymi ciepłymi opowieściami... o tym jak powstawał dom i ogród i jaka to radość z ich tworzenia. Mnie samej dajesz siłę i wiarę, że też uda mi się stworzyć taki piękny ogród, choć ja dopiero zaczynam. Jak to dobrze, że chcesz się dzielić swoimi doświadczeniami.
Chciałbym zapytać jakie sosny i świerki rosną w Twoim ogrodzie? Tak szybko urosły, a ja chciałabym posadzić u siebie coś zimozielonego, szybkorosnącego, co mogłoby stanowić kanwę ogrodu. Mój ogród powstaje powoli, tak jak i dom( wymyśliliśmy sobie z mężęm, że będzie to inwestycja bez kredytu), a że mieszkamy zagranicą nie mogę sadzić roślin wymagających, a chciałabym aby już coś rosło, aby jak najszybciej dom wrósł w zieleń.
Pozdrawiam cieplutko.
Tolu jak zwykle pięknie, kaskadę oczywiście zgapię, coć będę na pewno tworzyć z tyłu domu na tym moim wielkim prostokącie........może masz jakąś wizję co tam u mnie mogłoby powstać...Mam całą zimę na zrobienie planu....a na wiosnę ruszamy. U Ciebie jest tyle odmian kwiatów, kwitna w róznych porach.....i zawsze jest tak kolorowo-muszę to nadrobić u siebie. Tolu a czy to dobra pora na sadzenie cebulek, dostałam kilka odmian od babci i nie wiem czy sa jakieś specjalne wymagania- mam lilie, tulipany, żonkile.
a tu mój "prostokąt do zagospodarowania, proszę o jakies pomysły, rady....sugestie
http://images45.fotosik.pl/326/6d90ceb5c56a2c55med.jpg
stef-ania
03-09-2010, 13:23
witaj Tolu!na wstepie chciałam Cie skomplementowac, ale Zuzia 17 to zrobila doskonale, nie bede sie powtarzac, fakt jest taki, ze rowniez dzień zaczynam od odwiedzin Twoich włosci, mam folder pt. "zlote rady Toli", a na ogrod i dom napatrzec sie nie moge wciąz... Kiedys juz pytałam o wielkość okna w salonie, a dzis o firme i ich kolor, czy to zloty dąb jest może?gdybys byla tak łaskawa i mi to wyjawiła...wiem, ze gdzies juz o tym pisalas, ale stron jest tyyyyle... pozdrawiam!!!
Sure, idę do Ciebie, kocisko poprzytulać :)
I najważniejsze...nie pada i nawet słonko czasem przebija się przez chmury, ale strasznie zimno.
A bidulek śpi cały dzień! U nas na przemian deszcz i słońce, może to tak na niego działa?
Tolu, a czy możesz mi podać nazwę Twojej sosenki z tego zdjęcia,z którego Jamles chce sobie tapetę zrobić? Szukam takiej o pełnym kształcie stożka, żeby od frontu posadzić. Obawiam się, że czarna po paru latach wyrośnie i od dołu będzie pusta?
Sure, ja się Twemu kocisku nie dziwię, w te deszczowe dni gdybym miała czas na spanie w dzień, też bym spała.
Sosna na zdjęciu to jest właśnie sosna czarna. Przynajmniej tak mnie zapewniał sprzedawca.
Ja jej w tym stożkowatym pokroju trochę pomagam.
Kiedy wiosną ma nowe przyrosty, tych z samego czubka nie ruszam,
natomiast resztę ułamuję tak, by te na dole były nie dłuższe niż 10cm.
Dzięki temu, nie rozrasta się tak mocno w szerz, a w małym ogrodzie to ważne.
Poza tym im mniejsze roczne przyrosty, tym jest bardziej gęsta, zwarta, ładniejsza.
Górę zostawiam, dzięki temu po kilku latach jest już całkiem wysoka.
Stef-ania, witam Cię serdecznie.
Dwa człony Twego nicka pisane razem, to imię mojej Mamy :)
Bardzo dziękuję za pochwały, budują mnie takie słowa.
Moje okna to okleina złoty dąb. Gdybym dziś wybierała, a wybór kolorów dziś ogromny, wybrałabym trochę ciemniejsze.
Byłyby bardziej eleganckie i dałyby większe możliwości dopasowania innych odcieni drewna w meblach, dodatkach.
Ten złoty dąb nie do wszystkiego pasuje, niestety.
Zuzia17, witaj w wątku :)
Bardzo mi się podoba to, że chcesz zająć się ogrodem, że marzysz o tym, by dom był wtopiony w zieleń.
Ja jak wiesz ogród tworzyłam od samego początku budowy, by po zamieszkaniu mieć już tę zieleń za oknem.
Jeśli zależy Ci na tym, by posadzić mało wymagające iglaki,
które w miarę szybko utworzą to najwyższe piętro ogrodu polecam różne odmiany jodeł.
Piękna, gęsta jodła górska (Abies lasiocarpa), jodła Veitcha, ma silny wzrost, ale można ją kształtować i ograniczać rośnięcie w szerz.
Bardzo lubię jodły koreańskie, też je przycinam, by były smukłe, bardzo szybko rosną.
Ze świerków polecam Picea abies "Cupressina", ma piękny wąski kolumnowy pokrój, świerk serbski, mam dwa u siebie.
Z sosen o wąskim, strzelistym pokroju, najpiękniejsza to sosna bośniacka Pinus leucodermis "Satellit",
lub sosna czarna Pinus nigra odmiana "Pyramidalis". Bardzo zwarta, gęsta, o niezwykle ciemnym odcieniu zieleni.
By rozbić tę zieleń, dodać szarości możesz posadzić świerki srebrzyste, lub świerk kłujący.
No i oczywiście różne odmiany kolumnowych jałowców. Jest w czym wybierać.
Pozdrawiam serdecznie, jeśli będzie Cię coś gnębić, pytaj śmiało, jeśli będę znała odpowiedź, chętnie jej udzielę.
Sara78, muszę pomyśleć nad Tym Twoim kawałkiem ziemi, choć myślę że sama też sobie poradzisz.
Świetnie dałaś sobie radę z wieloma zakątkami swego ogrodu, powinnaś być dumna z tego co osiągnęłaś.
O własnych pomysłach, sugestiach napiszę Ci na priw.
Aka z Ina, Ty nie choruj, Ty ją zrób :)
Nie musi być taka masywna, kamienna, ciężka, to może być jeden płaski kamień,
z którego łagodnie będzie spływać woda do żwirowego strumyka.
Sam strumyk też delikatny, nie z grubych kamieni, ale taki żwirowy, z lekkim wyżłobieniem w środku, by woda nie uciekała.
Obsadzony paprociami, trawami. Taki strumyk można wykonać samemu, niewielkim kosztem, a efekt może być lepszy niż u mnie.
To się da zrobić :)
Amtla, na ciepełko ja też czekam z utęsknieniem, porobiłabym coś w ogrodzie,
a tak tylko patrzę na niego przez okno.
Jamles, jak będziesz pisał o swoim ogrodzie, że to ugór, to doniosę Pani Jamlesowej i oberwiesz ;)
dzisiaj jej to powiedziałem .... żyję
..przyznac sie musze ze trafiam czesto do Toli na dzialke, na wielkim glodzie ,po paru foto ogrodu ..jest juz ... (wiadomo jak jest):eek:
Pozdrawiam Cie Tolu
Tolu,widzę że jesteś rozrywana :)...no ale to nic dziwnego,pokazałaś nam swoje cuda i teraz każdy chciałby mieć choć namiastkę tego pięknego ogrodu u siebie...
Ja osobiście bardzo lubię wpadać do Ciebie i ...oglądać,oglądać...i myśleć sobie,jak by to było fajnie mieć taki ogród...
ech...rozpisałam się...ale jak tu nie chwalić jak coś jest tak pięknego...:)
Miłego dnia życzę......i zdaję się na Ciebie,co do mojego nasadzenia....(jak możesz to napisz;)
Sure, ja się Twemu kocisku nie dziwię, w te deszczowe dni gdybym miała czas na spanie w dzień, też bym spała.
Sosna na zdjęciu to jest właśnie sosna czarna. Przynajmniej tak mnie zapewniał sprzedawca.
Ja jej w tym stożkowatym pokroju trochę pomagam.
Kiedy wiosną ma nowe przyrosty, tych z samego czubka nie ruszam,
natomiast resztę ułamuję tak, by te na dole były nie dłuższe niż 10cm.
Dzięki temu, nie rozrasta się tak mocno w szerz, a w małym ogrodzie to ważne.
Poza tym im mniejsze roczne przyrosty, tym jest bardziej gęsta, zwarta, ładniejsza.
Górę zostawiam, dzięki temu po kilku latach jest już całkiem wysoka.
Ha, wydawało mi się, że już odpowiedziałam wczoraj! Najwyraźniej tylko ułożyłam sobie, co chce napisać i poszłam spać! A kocisko łypnęło tylko okiem, że pani mu się znowu przemieszcza i zaspane powędrowało za mną ;)
Pocieszasz mnie z tą sosną. Czarne mi się podobają, ale trochę zmartwiło mnie, że po latach wyrastają na takie bardziej rosochate, z łysym pniem i nieregularną koroną. Szkoda byłoby wycinać. Może to sposób, żeby zachowała ładny pokrój? Myślałam tez o sośnie bośniackiej, ale te mało znam, nie za bardzo można znaleźć w necie zdjęcia dużych egzemplarzy i nie mam pojęcia, jakie wyrosną. Ale Twój sposób może sprawdzić się też w celu ograniczenia wzrostu rośliny, gdyby nadmiernie się "wydłużała"?
aka z Ina
04-09-2010, 08:21
Aka z Ina, Ty nie choruj, Ty ją zrób :)
Nie musi być taka masywna, kamienna, ciężka, to może być jeden płaski kamień,
z którego łagodnie będzie spływać woda do żwirowego strumyka.
Sam strumyk też delikatny, nie z grubych kamieni, ale taki żwirowy, z lekkim wyżłobieniem w środku, by woda nie uciekała.
Obsadzony paprociami, trawami. Taki strumyk można wykonać samemu, niewielkim kosztem, a efekt może być lepszy niż u mnie.
To się da zrobić :)
mogę odgapić pomysł/nakierowanie od Ciebie???
miejsce już u mnie jest....tylko materiał i wykonanie...a podobno właśnie te wszystkie kamienie, żwirki to nie tania rzecz:bash:
Bardzo dziękuję Tolu za odpowiedź i Twoją gotowość do pomocy w trudnych sprawach ogrodowych. To za Twoja radą kupiłam Katalog roślin (jest świetny!) i zgłębiam wiedzę teoretyczną. Robię plan ogrodu, ale przyznam, że brakuję mi praktycznych doświadczeń. Nie widzę odległości, przestrzeni, boję się, że wyjdzie za ciasno, za dużo, za pstrokato...Jak to robisz, że Twój ogród jest tak zróżnicowany a jednocześnie tak uporządkowany? Ten efekt wydaje mi się, jest najtrudniejszy do zrealizowania. A Tobie się udało i to znakomicie. Pisałaś, że działka nie jest duża a taka się wydaje! Czy to dzięki zastosowaniu tych wysuniętych cypelków z roślinami jako kulis, czy to magia? A może jeszcze coś innego? Jak pewnie wiele osób tu zaglądających chciałabym przenieść na swój grunt choć trochę Twoich magicznych ogrodowych zakątków. W związku z tym chciałabym zapytać jak długa jest u Ciebie ściana ogrodu ta z kaskadą i pergolą? U mnie ta część ogrodu którą chciałabym podobnie zaplanować ma około 25 merów długości i obawiam się,że to za mało, aby uzyskać efekt choć podobny jak u Ciebie (dodam, że nie planuję tu pergoli). Mam jeszcze jedno pytanie, w jakiej odległości od domu można posadzić np. kolumnowe jałowce lub cisy? U Ciebie przed domem, pod oknem kuchennym rosną pięknie chyba jałowce, może pamiętasz w jakiej odległości od ściany je sadziłaś?
Mam nadzieję, że nie za wiele tych pytań.
Pozdrawiam ze słonecznej dziś Irlandii.
Jamles, jak będziesz pisał o swoim ogrodzie, że to ugór, to doniosę Pani Jamlesowej i oberwiesz ;)
w walce z ugorem zawiozłem jamlesową ciemiężycielkę do Ciepłuchy i Wolskiego po wrzosy i ...... borówki amerykańskie :cool:
przytargaliśmy wrzosów stotrzydzieści :eek:
borówek tylko sześć, bo gotówki zabrakło a kart nie honorowali :no:;)
w walce z ugorem zawiozłem jamlesową ciemiężycielkę do Ciepłuchy i Wolskiego po wrzosy i ...... borówki amerykańskie :cool:
przytargaliśmy wrzosów stotrzydzieści :eek:
borówek tylko sześć, bo gotówki zabrakło a kart nie honorowali :no:;)
Szczęściarze, mogą sobie pojechać. A ja w necie u Wolskiego zamawiałam, drogo było i większość w dodatku mi uschła.. :rolleyes:
Agnieszek
05-09-2010, 17:26
Tolu, ślicznie dziękuję za zdjęcia. Pięknie, jak zwykle :)
Powiedz mi tylko, proszę, jeszcze kilka rzeczy:
1. Czy wierzba, która rośnie przy ścieżce do altany, sadzona jest z gałązek czy kupiłaś szczepioną na pniu? Ile ona ma lat (ciekawa jestem ile trzeba czekać na tak dorodne drzewko)?
2. Rozumiem, że kaskada, strumyk i oczko wodne to obieg zamknięty. Jak się zabiera wodę z oczka? Z tego co pamiętam, u Ciebie jest gotowa forma do oczka, więc pewnie masz pompę zatapialną i rurką gdzieś sobie ta woda jest pompowana do kaskady. Mnie interesuje jak rozwiązać problem z oczkiem wodnym bez formy gotowej. Przy czym oczko ma być płytkie. Jak z takiego oczka zabierać wodę i pompować do kaskady. Przecież pompy nie zanurzę wtedy w oczku, bo to będzie raczej kałuża niż oczko.... A rurka w folii na dnie oczka.... czy to nie będzie przeciekać? Jak myślisz, Tolu?
A.
W takim razie Tolu czekam na Twoją wizję, jakieś pomysły. Ja co prawda myslę nad tym.....ale zawsze to lepiej mięć pomoc od kogoś kto się na tym dobrze zna...Pozdrawiam z bardzo zimnej już opolszczyzny.
Szczęściarze, mogą sobie pojechać. A ja w necie u Wolskiego zamawiałam, drogo było i większość w dodatku mi uschła.. :rolleyes:
przez net faktycznie drogo wychodzi, na miejscu 2zł taniej na sztuce, dlatego pojechałem
czesc i czołem. Oj słabo sie zapuszczałam przez czas budowy w rejony galerii zdjęć forumowiczów.............i to był straszny błąd. Tolu jaki Ty masz wymuskany ogród i dom!
przez net faktycznie drogo wychodzi, na miejscu 2zł taniej na sztuce, dlatego pojechałem
nie wiem, jak daleko masz, ale ja musiałabym kupować ilości hurtowe, żeby mi się opłacił dojazd... ;)
...a w dodatku pada tu i pada, z małymi przerwami - nie wiem, czy ma sens stosowanie jakiegoś oprysku w tych warunkach, (widać jakieś fungi na kosodrzewinach i gdzie indziej też). Co myślicie? :rolleyes:
nie wiem, jak daleko masz, ale ja musiałabym kupować ilości hurtowe, żeby mi się opłacił dojazd... ;) ....
255km w jedną stronę czyli 85zł za gaz co przy 130 sztukach się opłacało jechać :)
A ja mam taką fioletową dalię, jaką ma Tola ... no nareszcie mam coś co ma Tola i do tego tak samo ładnie wygląda:wiggle:;)
Cześć i czołem!! Jamles, super te Twoje hortensje!!!!
255km w jedną stronę czyli 85zł za gaz co przy 130 sztukach się opłacało jechać :)O, to ładny zakup. Kiedy się pochwalisz fotkami? :)
Mnie raczej się nie opłaca jechać specjalnie,mam ponad 100 km więcej, benzyna, no i większość wrzosowiska już rośnie... :( i :)
Ale wczoraj LM mnie zaskoczył, bo mieli wrzos Theresa na przykład...
Hej heej wszystkim :welcome:
Hmmm, a może zrobicie przerwę w pielęgnowaniu ogródków i wpadniecie na Mazury na grzybki...? Trochę Was pokuszę :)
http://images49.fotosik.pl/337/0a716e745463fd8cm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0a716e745463fd8c)
To efekt wczorajszego wypadu z mężem do lasu :) Zapraszam!
aka z Ina
06-09-2010, 13:30
evitare-:jawdrop:sporo tego uzbieraliście..ja wczoraj byłam ,ale u nas mało....
Sami byliśmy zaskoczeni. To chyba pierwszy od kilku lat taki wysyp grzybów u nas :) W piątek wieczorkiem uzbieraliśmy dwa wiaderka i wydawało nam się, że to już dużo - ale postanowiliśmy jeszcze wyskoczyć w niedzielę rano. No i wyskoczyliśmy... :eek:
Są ich ogromne ilości, wprost nie do przerobienia . Część oddałam, przyznam się szczerze - nie chciałam, żeby się zmarnowały, a i tak nie nadążam z suszeniem, gotowaniem w słoiczki, krojeniem na mrożonki...
Zamykam oczy i widzę grzyby grzyby grzyby.... Uff.
To jak, może krótka wycieczka do Puszczy Piskiej...? ;)
Pozdrawiam!
dzisiaj jej to powiedziałem .... żyję
...a gdzie jest obiecana Jamlesowa galeria... ;)...czekamy na kolejne fotki twojego "ugoru":wiggle:
Jamles, 130 sadzonek wrzosów zakupiłeś? piękne wrzosowisko będzie, wkleisz fotki po posadzeniu, tak?
Jeden kolor, czy różne?
vze, witam serdecznie :)
wiem co to głód, zwłaszcza jak wpadam do centrum ogrodniczego,
trudno wtedy o zdrowy rozsądek, choć bardzo się staram ;)
zuzia_17, właśnie na takim efekcie mi zależało, by ogród nie był chaotyczny,
przy tak dużej ilości różnorodnych nasadzeń.
Wychwyciłaś to, a to dobrze wróży Twojemu ogrodowi, masz oko :)
Pytałaś o odległości w posadzeniu jałowców od ściany domu. To około 70cm.
Natomiast szerokość działki, w miejscu, gdzie jest i pergola i oczko i kącik z ławką to 24 metry.
Mało, a jednak sporo można dokonać.
Trzeba trochę "poczarować" by stworzyć wrażenie, że jest dużo więcej.
Agnieszek, wierzbę mandżurską, rosnącą przy oczku kupiłam ukorzenioną.
To był zwykły badyl, bez szczepienia, wysokości około półtora metra.
Rozrosła się bardzo mocno już w trzy sezony, teraz jest ogromna.
Rośnie w dobrych dla niej warunkach, ma dużo wilgoci, bo w tym miejscu sama glina.
W oczku mam zamknięty obieg wody, pompa lezy na dnie zbiornika.
Jeśli chcesz zrobic u siebie strumyk żwirowy i żwirowe, płytkie oczko jest na to sposób
W miejscu, gdzie ma byc oczko, wykopujesz dół i w ten dół stawiasz dużą plastikową beczkę.
Wlewasz tam wodę, wkładasz pompkę, zamykasz pokrywą, w której są otworki.
Z beczki woda poprzez gumowy szlauch pompowana jest na szczyt strumyka
po którym sobie płynie, wpada do zagłębienia, pod którym jest beczka.
I tam otworami w pokrywie wpada do beczki, co czyni obieg zamknięty.
Pokrywę beczki dobrze jest wysypać drobnym kamieniem drenarskim, a nie żwirem.
Tylko w takim układzie, gdy pompka nie będzie pracowała,
wody w zagłębieiu nie będzie, bo w całości spłynie do beczki.
I nie wiem, czy Ciebie to zadowoli?
78mysz, no wreszcie mnie odnalazłaś, cieszę się bardzo :)
Sure, opryski w deszcz, to nie jest dobry pomysł. Zaczekaj z tym.
Braza, buziaki :)
evitare, a ja myślałam, że za zimne noce, by były grzyby. Dałaś czadu z tymi grzybami :)
Co z pogodą u nas?
Sobota była bardzo ładna, słoneczna, dość ciepła, więc żadna siła nie mogła wygonić mnie z ogrodu.
Powiększyłam swoje żurawkowo-begoniowe cypelki, czyli trawnika znowu mniej.
Posadziłam podarowany buczek, znalazłam miejsce dla nowej hortensji (kolejny fragment trawnika zamieni się w rabatę).
No i robiłam zdjęcia, by w takie dni jak ten (od wczorajszego popołudnia leje nieprzerwanie i obrzydliwie),
wkleić jeszcze fotografie ogrodu całkiem letniego.
Potrzebuję tego, gdy świadomość nadchodzącej jesieni zaczyna przytłaczać.
Takie tam ogólne widoki ogrodowe, 04.09.2010
22676
22677
22678
22679
22680
mikopiko
06-09-2010, 18:36
takie tam....:rolleyes:;)
22687
22688
22689
tu kwitnąca bazylia
22690
22691
22692
22693
22694
22695
22696
jeszcze kwitną skrzynkowe
22697
i róże okrywowe pod domem
22698
a na tarasie kawa i drożdżówka ze śliwkami, zapraszam :)
22699
Jak zwykle powaliło mnie dopieszczenie Twojego ogrodu. Bardzo Ci dziękuję, że wklejasz zdjęcia. Może nawet nie zdajesz sobie sprawy jak są niesamowicie inspirujace , ale też motywujące do pracy. Za każdym razem jak patrzę na Twoj ogród to sobie powtarzam, zę bez pracy nie ma kołaczy i potem trochę bardziej się staram. :)
Irma, a ja się cieszę, że tak piszesz, bo wtedy wiem, że ta galeria ma sens.
Ja właśnie po to je wklejam, żeby czemuś służyły, bo sama sztuka dla sztuki, to wiesz...
to teraz jeszcze jedno, z pozdrowieniami od autorki wątku i Szanownego :)
pożegnanie lata nad jeziorem Necko, ostatnie piwko tego lata nad wielką wodą.
Musicie uwierzyć w to jezioro, którego nie widać ;)
22700
Toluś, bajeczne te zdjęcia....
Bajeczny ogród, bajeczne miejsce, bajeczna para....
Ach..... nic więcej nie napiszę.... (ale co się naoglądam, to moje;))
Tolu... ten Twój ogród... no to jest po prostu koniec świata. gdzieś u Ciebie ten zwykły się kończy i niezwykły zaczyna...
podziwiam szczerze!
...a i kobieta z Ciebie urodziwa :)
Bajecznie.....,cudowny Twój ogród...
Pozdrowienia dla uroczej pary z ostatniego zdjęcia;)
Piękny ogród, tak samo jak jego właścicielka..:cool:
Jamles, 130 sadzonek wrzosów zakupiłeś? piękne wrzosowisko będzie, wkleisz fotki po posadzeniu, tak?
Jeden kolor, czy różne?
Apfrodite
http://www.majewscy.com.pl/obrazki/oferta/midi/Aphrodite.jpg
Dark Star
http://www.majewscy.com.pl/obrazki/oferta/midi/Dark_Star.jpg
Sandy
http://www.majewscy.com.pl/obrazki/oferta/midi/Sandy.jpg
White Lawn
http://www.majewscy.com.pl/obrazki/oferta/midi/White_Lawn.jpg
Alunek ale o co chodzi ..... jaka galeria :eek::rolleyes::cool:;):lol2:
aka z Ina
07-09-2010, 10:01
:jawdrop:nie więcej nie napiszę, bo jaki ogród tacy właściciele!!!
Tolu bardzo dziękuję za odpowiedź i ... zdjęcia. To wszystko niesamowicie piękne, łącznie z właścicielami, ach...brak słów. I trudno uwierzyć w te 24 metry, ale to znaczy ze i mnie może się uda. I dlatego warto tworzyć tę galerię. Jeszcze raz dziękuję. Chciałabym zapytać co to za wysokie drzewko przy ścianie domu obok wykuszu jadalnii, takie delikatne, ażurowe?
Pozdrawiam cieplutko.
aka z Ina
07-09-2010, 10:06
to pewnie karagana na którą nie tylko Ty zuziu masz oko;)
u mnie już w ogrodzie jest:wiggle:też u Tolusi na nią zachorowałam:rolleyes:
Tolu - będę powtarzać się, ale słowa nie są w stanie określić urody twojego ogrodu...CUDOWNY... a o Was nie wspomnę:)
Alunek ale o co chodzi ..... jaka galeria :eek::rolleyes::cool:;):lol2:
... no Twoja ..oczywiście! :rolleyes:
... no Twoja ..oczywiście! :rolleyes:
czaby zrobić jak godo mój szwigier :oops:
aka z Ina
07-09-2010, 10:40
czaby zrobić jak godo mój szwigier :oops:
to Ty tyż nie godoj tylko zrób;)
jamles ja też chętnie zobaczyłabym to wrzosowisko.......nie daj się prosić....zakładaj galerię, pewnie tam wiele masz do pokazania.......nie tylko wrzosiki.....
wrzosy jeszcze w kartonach :oops:
jak pogoda da to może w tym tygodniu się posadzą :cool:
kiedyś już gdzieś zdjęcia wrzosów ciemiężycielki wrzucałem :rolleyes:
teraz będzie tego razy 10 :eek:
Jamles - nie daj się prosić ;)
aka z Ina
07-09-2010, 11:59
teraz będzie tego razy 10 :eek:
i co z tego! wytrzymamy!!!;)
Ja poproszę to razy 10! :D
dzisiaj dosadziłam moich 7, już jest lepiej. Żal mi trochę wyrzucać te uschnięte, zresztą niektóre mają pojedyncze listki zielone, może w przyszłym roku odbiją? Nie wiem, czy można jakoś sprawdzić, czy są żywe? :rolleyes:
Jakby wogóle deszcz nie zacinał, wiatr nie wiał i burzy nie było.... Rośliny piekne, zdrowe. Potrafią Ci się Tolu odwdzieczyć, to widać. Moje dalie wszystkie leżą po wichurze. Nie ruszma bo boję się połamać. DOniczkowe wytłuczone. Petunie miniaturkowe którymi mnie zainspirowałaś i które posadziłam też u siebie w tym roku chyba pół kwiatu straciły na deszczu. Ech..... powinnam lepiej tego wszystkiego pilnować.... I ubolewam, że tych różowych z żółtymi środkami nigdzie nie znalazłam. Mam blado różowe jedynie. Szkoda, bo te Twoje są cudne!
Tola - jak zagladam wpadam w depereche - jak ty to robisz - nie potrafie tak pieknie - a tak bym chciala miec chociaz w polowie tak jak ty - pieknie cudownie i wogole same achy i ochy :)
O i Donia przedemna byla :) - Donia ja nie chodze za toba to przypadek :)
...u Toli nawet po nawałnicach,wichurach ogród przepiękny:) Co jakiś czas wpadam nacieszyć nim moje oczęta:)
Ja całkiem serio się zastanawiam, czy nie poprosić sąsiada, zeby mi zrobił takie podpory/ograniczniki dla roślinek rozrastajacych się kępiasto jak własnie np. dalie ale też w sadzie dla jeżyny bezkolcowej. Takie kółko z drutu na 3 nogach/szpikulcach. Roślina byłaby wtedy w srodku i miałaby podparcie ale też i ograniczenie do rozkładania się na boki. Rosłaby w bardziej zwartej bryle i moze wiatr by jej tak nie połamał.... Nie każdą roślinę mogę palikować bo niektóre są delikatne i tylko paliki byłoby widać. Nie wiem czy to dobre rozwiązanie. Pewnie cały urok popsuje.
Donia moze mogloby to byc w zielonym kolorze i pewnie takw oczy by sie nie rzucalo
- my odgrodzilismy koniec dzialki dla psow zeby mialy porzadny wybieg i malz chcial sztachetkami a ja sie uparlam na zielone systemowe i teraz nie zaluje - jak sie popatrze na koniec dzialki to praktycznie nie widac tego ogrodzenia - jakby byly stzacvhetki byloby okropnie
Mayland, takie podpory z zielonego dość estetycznego drutu można kupić w centrach ogrodniczych.
Dziewczyny, bardzo dziękuję za komplementy :)
Bogusiu, aż tak dobrze nie jest, jak piszesz.
Po nawałnicach bywa i tak:
22904
22905
22906
22907
22908
aka z Ina
08-09-2010, 11:31
o matko! teraz dopiero widać co musiałaś naprawić:jawdrop:
Te wierzby mają niesamowite zdolności w wyginaniu się do samej ziemi. Az dziw, ze postawione wracają do zycia jakby nic sie nie stało.
U mnie podobnie leżały. Ale aż tak latajacych doniczek nie miałam! Ech, ale musiało Ci być wtedy przykro i żal. DObrze, ze śladu juz po tym nie ma, ze tylko zdjecia zostały.
Tolu - te zdjęcia to z dzisiaj?Taka nawałnica u ciebie była?
Aga - Żona Facia
08-09-2010, 14:29
Powiększyłam swoje żurawkowo-begoniowe cypelki, czyli trawnika znowu mniej.
Tolu czy mogę prosić o radę? Jak wejdziesz na stronę sprzedawcy ogrodibalkon na allegro i wpiszesz żurawka to którą byś poleciła kupić. Nie ukrywam że podobają mi się wszytskie, ale co za dużo to i ...
Tolu,aż przykro patrzeć na ogród "po przejściach"..
Ale widać,że miłość do roslinek jest odwzajemniona i roślinki szybko wynagrodziły Ci Twój trud w ich ratowaniu:)
michaśka
09-09-2010, 11:35
Płakać się chce widząc takie szkody :(
Co to się teraz dzieje? teraz jak pada to na maxa, burze ze strasznymi wyładowaniami , nie wspomnę o wichurach i nawałnicach!!!
Najwyraźniej to zmiany klimatyczne:(
Alunek, na szczęście to ta nawałnica z lipca z gradobiciem o której kiedyś pisałam.
Aga- Żona Facia, jestem ogromną miłośniczką żurawek.
Trudno mi powiedzieć, które są najładniejsze, bo wszystkie zachwycają.
Spróbuj spojrzeć na te zakupy z takiej strony, jeśli masz ciemnozielone tło, gdzie będziesz je sadzić,
wybierz jasne, pomarańczowe, cytrynowe., by powstał kontrast.
Jeśli będą w miejscu, w którym już dużo się dzieje i jest sporo różnych roślin, lepiej wybrać i posadzić jeden gatunek.
Jeśli jest spokojnie, możesz stworzyć różnokolorową kompozycję.
Ale mnie korci by zrobić zakupy u tego Pana.
Już myślałam, ze znowu kataklizmy. Na szczęście pogoda już się trochę uspokoiła, bo to było męczące, ciągle jakieś susze lub ulewy!
Ale ladna zielenina ;) a z Ciebie nie zla lasencja jest no, no i Szanowny niczego sobie tfu, tfu zeby nie zapeszyc ;)
Witaj Tolu,jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas....pomyślę nad tymi nasadzeniami może na wiosnę,bo teraz to nie mam na nic czasu...
Jestem w szoku jak wyglądał Twój piękny ogród...no ale dobrze ,że już wszystko naprawione i nadal piękne...
Pozdrawiam;)
arcobaleno
13-09-2010, 09:08
Tolu - u Ciebie jak zwykle pięknie ! Zaglądam od czasu do czasu i nie skupiając się zbytnio na literkach przesuwam wątek w poszukiwaniu zdjęć - jak zwykle cudnych ! A zieleń trawy aż razi w oczy :)
Choć i muszę przyznać ze i nasza w tym roku pięknie się zagęściła a to chyba za sprawa automatycznego nawadniania..
Ale ja nie o tym - zwracam się do Ciebie mojego ogrodowego guru, bo wiem ze Ty na pewno wiesz a i żadnej prośby bez odzewu nie zostawiasz :)
Otóż - nabyłam w weekend przepiękną (no istne cudo, jak stanęłam przed nią to nogi mi w ziemię wrosły, oczy z orbit wyszły a szczena opadła i ruszyć się nie mogłam :) ) hortensję zorro - oprócz pieknego niebiesko-fioletowego wybarwienia ma ogromne jak na hortensję kwiaty i podobno dłuuugo kwitnie.. ta moja ma jeszcze pąki nie w pełni rozwinięte, ale już widać jakie będą duze :) No i chciałabym zachować jej barwę kwiatów i nie wsadzać jej do ziemi a trzymać w donicy tylko większą jej sprawię na wiosnę, będę w związku z tym musiala dodać nieco ziemi i wiec moze kwasotę swoja stracić i wybarwienie - więc mam pytanie dotyczace podlewania ałunem, takim zwykłym z apteki - wiesz coś o tym? Tak mi poleciła babka która ją sprzedała, ale nie zapytałam o proporcje no i czy jeszcze przed zimą ją podlać czy wystarczy po przesadzeniu na wiosnę? Nie chciałabym jej zmarnować !!!
Agnieszek
13-09-2010, 10:11
Dzięki wielkie Tolu za zdjęcia kaskady i opis. Bardzo mi pomogły. Stwierdziłam, że strumienia długiego nie będzie, będzie wersja skrócona. Mam zimę na wymyślenie całości.
Teraz mam jeszcze pytanie z innej beczki: co robisz z meblami z tarasu na zimę? Chowasz je czy zostawiasz? Konserwujesz je jakoś? Czy do takich drewnianych mebli nie ciągną osy? Wiem, że osy lubią się wygrzewać na drewnie, bo to samo robią u nas na huśtawce dla dzieci. Dzieci wcale nie chcą się tam teraz bawić, bo się boją. Zawsze jest tam kilka os... Niby nigdzie w pobliżu gniazda nie mają, ale przylatują i wygrzewają się jak na plaży... Nie chcę stwarzać im dodatkowych atrakcji, zwłaszcza że w te wakacje syna użądliła franca w policzek, a ponieważ odganiał ją ręką, to jeszcze poprawiła w palec! Skakał i piszczał okrutnie, więc teraz panicznie się boi. Pozostali też, bo to widzieli. Sami też zresztą mają swoje doświadczenia.... Dlatego teraz jestem bardzo ostrożna w doborze wyposażenia ogrodowego (szeroko pojętego :)) Rozważam nawet znaczne ograniczenie kwiatów.... tylko wcale nie jestem przekonana, czy to coś da.... Osy obsiadają nawet betonową latarnię przy naszym ogrodzeniu i tak sobie latają (ze 20 sztuk). Nie mają tam gniazda, tylko sobie taką rozrywkę znalazły.... I tak na każdej latarni na naszej ulicy. Na sąsiedniej zresztą też.
Stąd moje pytanie o te meble. Z pewnością będziemy chcieli kupić meble na taras, tylko nie wiem: drewniane czy metalowo-drewniane, czy jeszcze jakieś inne. Jest taki ogromny wybór...
Pozdrawiam!
przenosiny KK czas zacząć :cool:
lodówkę już przywiozłem :)
http://przeprowadzki.org/graph/przeprowadzka_07.jpg
;)
A ja przyszłam...za lodówką....
\
Czyli przeprowadzka rozpoczęta ? Szefowa ?
Amtla, jestem na tak, w końcu bycie szefową KK do czegoś zobowiązuje :)
I nawet wieczorne dyżury biorę na siebie, obiecując spragnionych napoić ;)
Jamles, lodówkę do altanki, w lewy róg ;)
Agnieszek, to rzeczywiście macie problem z tymi osami.
Ja u siebie niczego niepokojącego nie zauważyłam, osy nam nie dokuczają.
Na zimę z tarasu zabrałam na strych krzesła i leżak.
Został stół i ławka. Niczym nie przykrywałam.
Taras zadaszony, więc te meble nie stały tak całkiem pod chmurką.
Po zimie odświeżyłam je jedną warstwą oleju do drewna kupionego w Jysku.
Wyglądają dobrze.
Arcobaleno, słyszałam o podlewaniu ałunem w celu wybarwienia na niebiesko kwiatów hortensji.
Ale sama tego nie robiłam, więc o proporcjach nie mam pojęcia.
Wydaje mi się, że podlewanie tym preparatem należy wykonać dopiero wiosną.
I to chyba nie od razu po ruszeniu wegetacji, ale po pokazaniu się pąków kwiatowych.
Ale to podpowiada mi intuicja, lepiej gdzieś jeszcze doczytać.
Ja dziś korzystając wreszcie z ładnej pogody poszalałam z pracami ogrodowymi.
Poszerzyłam pas kamyków wokół altanki, posadziłam hortensję Vanille Fraise Renhy.
Piękna odmiana, ale nie wiem, czy da radę na mojej glinie.
Mohag, w sprawie Twojej niemiłości do zieleniny nic nie drgnęło? ;)
bo ja cały czas mam nadzieję, że mnie jeszcze pasją do badyli kiedyś zaskoczysz ;)
Piękną masz łazienkę tę w kropki...baaaaaaardzo mi się podoba :) Pozdrawiam :)
Dziś siedząc ( kwadrans może ;) ) na tarasie obserwowałam babie lato.
Piękne długie nici powiewały delikatnie i lśniły w słońcu... i dzikie wino zaczyna się przebarwiać...już jesień
Hej Tolu :)
Czy znajdziesz chwilkę i podpowiesz co dawałaś pod ziemię na skalniaku?
Między skały wrzuciłam ziemię i ktoś mi podpowiedział, że powinnam dać agrowłókninę, albo folię.
Co Ty na to?
Pozdrawiam :)
Megana, żadnych folii, przecież folia nie przepuszcza ani powietrza, ani wody, powstanie martwica ziemi, brrr.
Na skalniak nie dawałabym też agrowłókniny. Między kamieniami posadzisz rośliny skalne,
które się rozrosną i nie zostawią miejsca zielsku.
Tolu ty wiecznie zabiegana, chyba na inwentaryzacje to sie nie doczekamy :)
arcobaleno
14-09-2010, 10:24
Tola - tę waniliowo rózową hortensję też mam :) Maluska jeszcze bo w te wiosnę posadzona ale jednym pąkiem zakwitła :) Białym na początku a potem wybarwiała się na różowo :)
Pozdrawiam !!
Markoto, doczekamy, doczekamy ;)
Wita Tolu
Ogród najpiękniejszy na świecie, jak zwykle zachwyca.
Ale ja w innej kwestii. Toluś doradż jak można wprowadzić jakieś zmiany w "naszej" łazience z płytek castanio;)
Ja mam odcień zielonkawy, szafki beżowe i tak jakoś mi mdło, chcialabym wprowadzić jakieś zmiany, ale ściany mam w płytkach, może jakieś dodatki, ale nie mam pomysłu, Tolu, pokaż jak możesz swoją łazienkę, może cos podpatrzę...;)
Megana, żadnych folii, przecież folia nie przepuszcza ani powietrza, ani wody, powstanie martwica ziemi, brrr.
Na skalniak nie dawałabym też agrowłókniny. Między kamieniami posadzisz rośliny skalne,
które się rozrosną i nie zostawią miejsca zielsku.
Tolu złota pocieszyłaś mnie :)
Nie lubię plastiku i sztuczności i dlatego mnie to cieszy.
Fakt, muszę więcej roślinek na wiosnę posadzić, to nie będzie miejsca dla chwastów i traw :)
Obsypać nie które korą ( wrzosy) i nie które kamyczkami, a reszta niech się rozrasta :)
Wielkie dzięki :) :)
Hmm, zastanawiam się - czy to już jest jesień i przyszedł czas na kule? :)
Tola, narazie walcze z zielskiem - dosc radykalnie zreszta ;) a co do moich postepow w pasji do chabazi hmmm nie zauwazylam jeszcze ale mysle, ze jak przez 14 lat majac ogrodek tej pasji nie poczulam, to i nie poczuje tak szybko ;)
Dzieki, fakt kropkowa - moze byc, chociaz juz sie do niej przyzwyczailam i nie robi na mnie takiego wrazenia jak na poczatku hihi
izabelina
15-09-2010, 14:46
Tolu!
Oglądam ten dziennik już od jakiegoś czasu. I oczywiście jak reszta osób tu zaglądających jestem pod wielkim! wrażeniem!!!! I jak tak patrzę to zastanawiam się: zazdrościć? nienawidzieć? uwielbiać???? I tak, to ostatnie! Uwielbiam Cię za to, że dajesz taką inspirację innym. Bo jak człowiek się tak naogląda to też tak chce. I zaczyna się walka. Pomysły się rodzą, człowiekowi się chce. I mi się też chce! I też będę miała taki ogród! Może nie taki sam, ale też taki śliczny. I jak już będę miała to się pochwalę! O!
A poza tym to szczere gratulacje!!!!
Tola jest dla wielu z nas taką inspiracją i siłą napędową do działań, bo skoro jej -kobiecie delikatnej, udało się coś takiego stworzyć- to jest wiara w nas, że kiedyś też tak będzie na naszych podwórkach. ;)
Ładne "otwarcie", Saro... :)
Tolu, gdzieś czytałam, że przy zakładaniu trawnika wysialiście początkowo za gęsto, ale nie pamiętam, czy coś w związku z tym robiłaś, żeby trawa lepiej rosła? Teraz jest super! :)
Tolu!
Uwielbiam Cię za to, że dajesz taką inspirację innym. Bo jak człowiek się tak naogląda to też tak chce. I zaczyna się walka. Pomysły się rodzą, człowiekowi się chce. I mi się też chce! I też będę miała taki ogród! Może nie taki sam, ale też taki śliczny. I jak już będę miała to się pochwalę! O!
Izabelina, a ja Cię uwielbiam za to, co piszesz :) Właśnie tak ma być.
Ma inspirować, ma pobudzać do działania, ma być dowodem na to, że zwykły śmiertelnik też może i da radę.
I będę czekać cierpliwie na zdjęcia Twego ogrodu i na spełnienie obietnicy, że się nim pochwalisz.
Pozdrawiam :)
aka z Ina
16-09-2010, 10:05
tak, tak Toluś izabelina napisała to co wiele z Nas by chciało napisać ,ale nie potrafi tak pięknie ująć!!!
ed_mar, zaraz zajrzę do Twego domu i pomyślę nad ożywieniem Castaniowej łazienki.
sure, tak, miejscami trawa była za gęsta, po posianiu część nasion spłynęła.
Nie robiłam niczego oprócz corocznej wiosennej wertykulacji, która zrobiła porządek i wszystko się wyrównało.
Pytałaś o zakątek z kulami. Jakoś ta deszczowa u nas, siąpiąca ciągle pogoda nie zachęca do twórczej pracy.
Chyba zostawię to do wiosny, wtedy zawsze zapał jest największy,
po wielomiesięcznej przerwie w pracach ogrodowych aż nosi, by coś tworzyć.
sara_78, w nagrodę za ładne otworzenie nowej strony...nowe zdjęcia, tak? ;) :)
Jak tylko niebo się wypogodziło kilka dni temu, aparat poszedł w ruch.
Za chwilę coś wkleję.
Aka, buziaczki fruną :)
dobrze, zdjęcia...w sumie nic nowego,
ale póki jeszcze zielono, zanim zacznie się jesienny kolorowy spektakl, będzie na zielono ;)
dom w zieleni
23625
23626
23627
pelargonie przed domem nie dają za wygraną
23628
róże okrywowe też
23629
moje kuliste
23630
i inne pocztówki ;)
23631
w pochmurny dzień
23632
i w słoneczny
23633
Wembley? ;)
23634
Mocno kombinowałam, gdzie posadzić hortensję,
"poleciał" kawałek trawnika, przybyło kamyków a wśród nich krzak hortensji
przed
23635
po
23636
na koniec bita śmietana na niebie...mniam ;)
23637
A mnie jest szkoda lata
Moja żona mnie dzisiaj skrzyczała, powiedziała, żem mazgaj, że głupi.
Że ze wstydu się za mnie rumieni, kiedyż wreszcie zmądrzeję już raz.
A na śmiesznym tle sprawa powstała: poprosiłem, poziomek niech kupi.
- Zdziecinniałeś - powiada - w jesieni?
- To już jesień? Jak leci ten czas!
I westchnąłem: no patrz, już po lecie, po wakacjach, po słońcu, mój Boże!
Już się zacznie szaruga na świecie, no, jasnych spodni już chyba nie włożę.
Pewnie deszcze się zaczną i słota, na to ona, przepraszam, idiota!
Uśmiechnąłem się, mów sobie zdrowo, ty wiesz swoje, a ja swoje wiem.
Bo mnie jest szkoda lata i letnich złotych wspomnień,
Niech mówią: głupi, o mnie, a mnie jest żal.
Za oknem szaro, smutno, a jeszcze przed miesiącem
Pogoda, zieleń, słońce, naprawdę żal.
To tak jak gdyby ktoś najdroższy nagle odszedł
I zabrał radość, uśmiech, a zostawił łzy.
Bo mnie jest szkoda lata i ludzi żal, i nieba,
Po którym płyną smutne jesienne mgły.
Człowiek pensję ma bardziej niż marną: tysiąc złotych miesięcznie - niewiele.
Ale w lecie, tych tysiąc, to suma! Można za nią jak król jakiś żyć.
Słońce grzeje, opala za darmo, Wisłę gratis masz w każdą niedzielę,
Ptaki dają bezpłatne koncerty, nawet nie chce się jeść ani pić.
Jesień, owszem, jest piękna, bogata, bardzo urozmaicona i pełna kolorów.
Ale gdzie, gdzie jesieni do lata, do lipcowych, sierpniowych wieczorów!
Już niedługo i zima przyleci, pełna śniegu, zawiei, zamieci.
A mnie w głowie poziomki i głupstwa, jakiś koncert i Wisła, i las.
A mnie jest szkoda lata i letnich złotych wspomnień,
Niech mówią: głupi, o mnie, a mnie jest żal.
Za oknem szaro, smutno, a jeszcze przed miesiącem
Pogoda, zieleń, słońce, naprawdę żal.
;)
Miło popatrzeć na takie "pocztówki" , kiedy za oknem jest tak pochmurno. Dziękuję Tolu:hug:
Nowa strona, więc i nowe zdjęcia muszą być....pięknie! Chyba każdy kocha lato.
My z Michałem lubimy wiosnę, soczystą zieleń młodych brzóz i traw na łąkach i przebiśniegi w środku lasu .
http://www.systemc.pl/domek/2010/09/PIC09366C.jpg
Lato jest piękne, zachodzące słońce na szczycie góry i wtedy zawsze myślę,
warto było się zmęczyć.
http://www.systemc.pl/domek/2010/09/IMG_0126C.jpg
Ale jesień w górach, to dopiero widowisko, barwy czerwieni, żółci i brązu.
Jedziemy piąty raz w góry, w to samo miejsce, a za każdym razem wygląda inaczej- piękniej.
Kiedy opadną liście, widać więcej, widać stary wiatrak i kościółek na horyzoncie
i kiedy chłody nastaną, mniej ludzi po górkach się plącze :)
http://www.systemc.pl/domek/2010/09/IMG_0102C.jpg
http://www.systemc.pl/domek/2010/09/PIC03903C.jpg
A w górach niedługo już jesień :)
Zimą, skrzy się śnieg w słońcu i cisza, cudowna cisza dzwoni w uszach.....
http://www.systemc.pl/domek/2010/09/PIC08220C.jpg
A w ogródku zakwitły astry, dalia ostatnie wypuszcza kwiaty :)
Tylko róża herbaciana w towarzystwie juki rozkłada listki aksamitne,
tak jakby chciała przykryć zmarznięte nóżki :)
do twarzy jej w tym kolorze :) :)
Tak mnie jakoś wzięło :cool:
Pięknie Cię wzięło Megana :)
A w jakim miejscu wypoczywacie w górach?
Tolu,pięknie;)
U Ciebie nawet w pochmurny dzień,ogród cudownie wygląda....
Tolu, nie ważne gdzie i kiedy, ważne że w górach :)
ale najwięcej Karkonoszach i ulubionej Sobótce, bo najbliżej :)
Pokazuj swój ogród, bo pomagasz mi coś wymyślić u mnie :)
Inspiracja :)
Tolu kochana.................może mi cos doradzisz ? :) wiem ,ze wciąz ktos o to prosi ,no ale co ja poradzę, ze tez chcę :)
potrzebuję zagospodarowac miejsce przy plocie......wiesz ze ogrod mam malenki ,ale nie chcę ogladac desek siedząc na tarasie ...chcę drzewa ........chcę tez zeby bylo tak jak u Ciebie.....taki niby chaosik ale wiadomo ze przemyslany :) problem jest jeden....ja nie lubię iglaków, tzn toleruję je ,ale wolalabym drzewa kwitnące......oczywiscie jakas tuja tez wskazana bo zimą tez to musi jakos wygladac :) no to co , doradzisz mi cos ? pliiiiissssssssssssssssssss
tu widac plot ktory chce zaslonic.......mogę zrobic fotke z balkonu to będzie widac calośc.......doradz kochana co dalej....tu albo u mnie :)
http://img203.imageshack.us/img203/8861/dsc0323ek.jpg (http://img203.imageshack.us/i/dsc0323ek.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Betib, Słonko, z przyjemnością pomyślę nad Twoim kawałkiem ziemi, tym bardziej, że kocham liściaste i kwitnące :)
Powiedz ile mamy miejsca: długość i ile szerokości...pewnie minimalnie, czyli na jeden krzaczor, tak?
I jaka maksymalna wysokość? czy mogą to być drzewa tak do dwóch, trzech metrów, czy tylko krzewy do wysokości płotu?
No i zdjęcie z balkonu koniecznie.
Tolu kochana dzięki za odzew !
no więc.......działka wąska ,więc pewnie uda nam się dac po jednym rzędzie drzewek plus cos od dolu ( kwiaty znaczy się )
dlugosc tego plotu do obsadzenia do okolo 9- 10 m
wysokosc drzew.........no ja nie wiem, po drugiej stronie jest łaka, pewnie kiedys ktos to sprzeda i powstana domy wiec wyzsze drzewa bylyby ok ,bo nas ukryją ........ale boję się zeby nie dawały jakos duzo cienia no i zeby mozna bylo mimo wszystko jakos się poruszac po tym ogrodzie :)
kocham brzozy.........marzenie to miec tak ze 3 sztuki posadzone blisko siebie..........tylko wszyscy mnie strasza syfem na trawniku......:(
myslalam tez o jarzębinie, moze jakas wisnia no i podoba mi się akacja czy zwykla kalina ( takie "inne " kaliny to mam na przodzie domu )- ale czekam na Twoje propozycje bo ja wiedze mam minimalna więc pewnie Ty bedziesz miala więcej pomyslow ? odpadaja wszystkie formowane iglaki, do tego ogrodu nie pasuja ! chce zeby bylo w wiejskim stylu .......no tak prawie :)
tu gdzie łączy się przeslo 1 z przeslem 2 chcialam troche bardziej wyjsc na trawnik....i dac choinkę ,ale moj maz kreci nosem .....no ale mimo to chce tu zabrac troche tego trawnika ...pytanie co tam posadzic ?
ten odcinek ogrodu jest bardzo sloneczny , latem jest tu naprawde slonce non stop.....grunt dosc podmokły..zwłaszcza gdy pada tak jak teraz
dla porownania daję zdjęcia drugiej częsci ogrodu......tam rosnie liliak i jakies tam wrzosy, hortensje ,konwalie....tamta strona nie jest jeszcze do konca zagospodarowana , ale mysle ze tam wiecej drzew nie damy- jest ten liliak i wierzba hakuro
a i jeszcze tu gdzie zaczyna się basen , jest taki obnizony podest wlasnie na basen i tam rosnie sobie w narozniku wierzba
od strony sąsiada mam 3 graby formowane na plasko
http://img535.imageshack.us/img535/2595/dsc03481x.jpg (http://img535.imageshack.us/i/dsc03481x.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
http://img52.imageshack.us/img52/1131/dsc0349eu.jpg (http://img52.imageshack.us/i/dsc0349eu.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
a poza tym mam pytanie czy poradzisz co sna moj trawnik....ma juz chyba z miesiac i jak widac wyglada fatalnie, trawe wciąż dosiewam ale nic nie wschodzi - za zimno, za mokro czy jak ?
kocham brzozy.........marzenie to miec tak ze 3 sztuki posadzone blisko siebie..........tylko wszyscy mnie strasza syfem na trawniku......:(
z trawnika to kosiarka ten syf powciąga,
już gorzej jak do piwa czy kawy będzie wpadać :cool:
no i w miarę daleko od basenu żeby rosły
no, ale skoro kochasz to na wady przymknij oko :lol2:
Tolu mój mąż by Cie ozłocił za takie likwidowanie tych kółek wokół drzewek i łączenie z rabatą. On niecierpi u nas kosić wokół takich osamotnionych drzewek. Mam totalny zakaz na takie obsypywanie kamykami wokół pni :D Mi się teraz połączona rabata też bardzije podoba. Wogóle nie widać, ze ingerowałaś w tę przestrzeń :jawdrop:
betib co do brzóz..... Przed moim tarasem rosną 3 olbrzymie. Mają ponad 30 lat. Syf cały rok :D Bo Jak nie liscie wszędzie to baźki alby pyłek zasypujący dach i okna. Ale nie wytnę ich nigdy. Uwielbiam je. I choć nie mogę rabat wysypywać kamykami bo ciągle nawiewa mi tam brzozowych listków to i tak wolę patrzeć na brzozy i słuchać jak szumią niż gdybym miała mieć tam inne drzewa.
no .......tego mi bylo trzeba :)
w takim razie niech Tola się wypowie co by tu dala........jezeli znajdzie miejcse na brzozy to gdzie ?
Betib, ja tak jak Mayland bardzo lubię brzozy i sosny, czyli to, czym nas natura obdarza w krajobrazie za darmo i hojnie.
Tylko ja mam takie poczucie, że brzozy potrzebują przestrzeni wokół.
Dobrze wyglądają w dużych ogrodach, na dużych przestrzeniach.
U siebie mam brzozę płaczącą wciśniętą przy ogrodzeniu, przy niej rozrosły się wierzby Hakiro i nie wygląda to teraz dobrze.
O niebo lepiej wyglądałaby jako soliter, żeby wokół niej było przynajmniej ze trzy metry wolnej przestrzeni.
Poza tym brzoza jest żarłoczna, ciężko będzie innym roślinom skupionym pod nią.
No i brzoza woli suche, przepuszczalne gleby, na podmokłe bardziej nadają się wierzby.
Jeśli uprzesz się, by w tym wysuniętym miejscu posadzić choinkę, proponuję smukłą, piękną jodłę koreańską.
Jest odporna na choroby, ma piękne grube, miękkie igły, z góry zielone, od dołu szare.
Myślę że dobrze może się komponować z zielonymi i szarymi trawami ozdobnymi, które "widzę" w Twoim ogrodzie.
Wysokie miskanty, turzyce. Jeśli nie chcesz traw, a kwitnące krzewy, może różne odmiany pięciorników?
Wracając do tematu drzew, jeśli nie brzoza, to co?
Ja jestem absolutnie u siebie zauroczona wiśnią pospolitą Prunus cerasus "Umbraculifera".
Lubię jej kulistą koronę, drobniutkie listki, których po opadnięciu nie widać i nie trzeba sprzątać.
Poza tym piękna jest we wszystkich porach roku.
Wiosną cała obsypana białymi kwiatami, latem ciemnozielona, jesienią przebarwia się na żółto-pomarańczowo-czerwono.
Zimą sama jej gęsta kulista korona wygląda ładnie, dodatkowo można ją owinąć lampkami diodowymi i wtedy jest świecącą kulą w ogrodzie.
U mnie jesienią wygląda tak:
24093
24094
Jeśli nie chcesz drzewa o regularnej koronie, może skusiłabyś się na rokitnik, odmiany żeńskiej.
Lubię to drzewo, bo przypomina mi drzewa oliwne. Ma wąskie szarosrebrne liście i piękne pomarańczowe grona owoców.
Lub odmiany kolumnowych buków, a może kolumnowy wiąz holenderski.
Najbardziej wąskim, nie zabierającym miejsca drzewem z pewnością będzie wiśnia piłkowana Prunus serrulata "Amanogawa".
Drzewko o bardzo zwartym pokroju. Wiosną pięknie kwitnie, delikatnie pachnie, jesienią liście przebarwiają się żółtopomarańczowo.
Betib, warto też przejrzeć realizacje w tym linku:
http://www.gardenarium.pl/realizacje
może znajdziesz tam coś, co Cię zainspiruje.
Nie wiem, czy lubisz pnącza, jeśli tak, przy tej ceglanej kominkowej ścianie można by posadzić zimozielony bluszcz.
A przy drewnianych przęsłach mocno nasłonecznionych pięknie kwitłyby powojniki Clematisy.
Tolu klematisy juz mam na plocie ...tu kolo basenu :)
na tej ceglanej ścianie zasadzilam cos zielonego ( pnie się- cholera wypadla mi nazwa z glowy ) i do tego tez chce clematisa bo widzialam taka realizacje gdzies w gazecie i normalnie mnie zatkalo jak to moze cudnie wygladac
co do innych drzewek to musze sobie poogladac je w necie ,bo te nazwy to mi malo mowią :)))) heheh
ta jodla koreanska to jest chyba wlasnie to co ja chcialam - takie niebieskawe :) no ale muszę pogadac z męzem bo on się sprzeciwia.......
no a jak uwazasz czy powinny tam znaleźć się np 3 tuje ( szmargany lubię najbardziej ) czy jakas kula ( zeby nie bylo wszystko takie wysokie ) .....czy krzaczki tez ???
ostatnio wpadly mi w oko modrzewie szczepione na pniu, one sa chyba dosc nowoczesne ale mnie się podobaja .....tak dla przełamania krajobrazu ......tylko muszę to wszystko jakos zaplanowac ,bo wiadomo ze tam miejsca jest malo a czlowiek chcialby pol sklepu ogrodniczego wykupić
Betib,jak ja Cię dobrze rozumiem,mam ten sam problem,tak dużo się podoba.....;)
Tolu, czy ta jodła koreańska rośnie szeroka,bo z tego co wyczytałam to 1,5m,a z innego zródła to 2m,a to u mnie jest raczej istotne:)
Ty pewnie już to cudo masz,i to większe,jak masz fotkę to bardzo proszę wrzuć;)
Nadulko, moja jodła koreańska ma około 3 metrów wysokości, a przy tym jest bardzo szczupła,
zdjęcie robione przed chwilą, pochmurno jest, więc słabo doświetlone
24127
Betib, w sporze o tę choinkę może być jeszcze inne rozwiązanie, zamiast koreanki możesz posadzić choinę kanadyjską.
Moja wygląda tak, to ta na środku taka delikatna, nieregularna
24128
ja swoją podcięłam od dołu, dzięki czemu mogę pod nią posadzić inne rośliny.
Przy małej ilości miejsca, tak jak u Ciebie to też dobre rozwiązanie.
Choina kanadyjska lubi mokre podłoże, jej gałązki są takie lekko zwisające,
podcięta tworzy parasol, nie gubi igieł na zimę, więc jest ciekawsza od modrzewia.
Jest bardzo lekka w pokroju, ażurowa, więc nie zrobi zbyt dużo cienia.
Co do tego, czy posadzić smukłe szmaragdy, czy coś kulistego...rozwiązań jest mnóstwo.
Musisz sama sobie odpowiedzieć co lubisz najbardziej,
możesz sobie w wolnej chwili poszkicować na papierze ogólny kształt, zarys., wysokości, kule, stożki.
Jak już będziesz to wiedziała, to pomożemy dobrać do tego konkretne gatunki roślin.
To jest niezła zabawa ;)
Dziękuję Tolu;)
Więc to będzie mój następny zakup:)
kawiarnia jeszcze nieczynna :rolleyes::cool:;)
sure, tak, miejscami trawa była za gęsta, po posianiu część nasion spłynęła.
Nie robiłam niczego oprócz corocznej wiosennej wertykulacji, która zrobiła porządek i wszystko się wyrównało.
Pytałaś o zakątek z kulami. Jakoś ta deszczowa u nas, siąpiąca ciągle pogoda nie zachęca do twórczej pracy.
Chyba zostawię to do wiosny, wtedy zawsze zapał jest największy,
po wielomiesięcznej przerwie w pracach ogrodowych aż nosi, by coś tworzyć.
Dzięki za odpowiedź. Chyba z trawnikiem będę musiała zrobić podobnie, a już od południa koniecznie trzeba "rozluźnić" trochę ziemię,prawdopodobnie wymieszać z piaskiem - tez raczej myślę, że na wiosnę. Pokazałaś tyle fajnych zdjęć, na kule spokojnie poczekam! ;)
SPEŁNIENIA MARZEŃ
STO LAT !!!
http://www.laurus-kwiaty.pl/e-sklep/components/com_virtuemart/shop_image/product/94e866b2ea033eb8e2d79719439c5762.jpg
http://maduro.pl/_files/catalog_items/id9_pl/1.jpg
i zielone niech się pnie w górę :)
wszerz też ;)
bodzio_g
21-09-2010, 08:03
No jak to jaka ... Urodziny urodziny:wiggle:
Tolusiu
Żeby Ci Bozia zdrówko dała, abyś nigdy nie płakała. Długo żyła i jak najwięcej piwa spiła.
aka z Ina
21-09-2010, 08:45
Wszyscy dobrze myślą o Tobie, bo wielkie serce kryjesz w sobie. Jedna jest duża, a drugi mała. A Ty po prostu - jesteś wspaniała!!!
http://nasze-kartki.com//kartki/24/250.jpg
Wszystko co było Twoim marzeniem,
co jest i będzie w przyszłości
Niech nie uleci z cichym westchnieniem
lecz NIECH SIĘ SPEŁNI W CAŁOŚCI.
http://kwiaciarniafantazja.com.pl/towarimg.php?id=856&extra=x
STO LAT!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=dePMU8R131s
Tolu
Marzeń, o które warto walczyć.
Radości, którymi warto się dzielić.
Przyjaciół, z którymi warto być
i nadziei, bez której nie da się żyć.
W takim razie i ja dołączam sie do życzeń:
Droga Tolu
W dniu urodzin życzę Ci, aby każdy dzień
był niezapomnianą przygodą i powodem do zadowolenia.
Aby nigdy nie zabrakło Ci ciepła i miłości najważniejszych osób w Twoim życiu.
Powodzenia we wszystkim co robisz!
http://i227.photobucket.com/albums/dd205/rony12-2007/9rosas110uq5.gif
Toluś Kochana :hug:
Spełnienia marzeń!!!
I nie zmieniaj nam się;)
Sto Lat i Wszystkiego najlepszego, wiele zdrówka i radości,
Znakomitych gości,
Niechaj darzy się w ogrodzie i niech zawsze będzie w modzie.... :)
http://www.slubnytarg.pl/galeria/images/kwiaty/storczyk_cymbidium_na_walentynki/storczyk3.jpg
Szefowa i zamiast tradycyjnego STO LAT :cool:
http://www.youtube.com/watch?v=4CgnIbOIoJg
;):)
http://img440.imageshack.us/img440/7214/bridalbouquets131vx2.jpg
tolu, spełniania marzeń.....
Sto Lat Tuluś
A to kfiatek prosto z mojego ogródka:)
http://images38.fotosik.pl/339/cd2ac9aaea09ed25med.jpg
Tolu, sto laaaat!
http://4.bp.blogspot.com/_XaEENSVZ1OE/Rv2au5bpCYI/AAAAAAAABhQ/-guyFSR8ps8/s400/Topsy_Turvey_Birthday_Cake_by_pinkcakebox.jpg
Tolciu wszystkiego dobrego dla Ciebie! Niech życie już tylko same przyjemności Ci funduje a każdy nowy dzień będzie inspiracją kolejnego. Dużo zdrówka, bo to ważne w każdym wieku i dla każdego. Dużo też miłości, tej Waszej, niesłabnącej i ciągle podsycanej.
Reszta napewno się ułoży :)
Tolu - mysle ze wszyscy juz zlozyli mozliwie zyczenia - ja podpisuje sie pod nimi calym sercem - poniewaz wiele razy czytajac twoje wypowiedzi wiem ze jetses bardzo dobrym czlowiekiem i zycze ci zebys takich samych ludzi spotykala w swoim zyciu !!!!!
Siostrzyczko -niechaj Ci się wiedzie jak najlepiej ,kłopoty omijają , Dobre Anioły pilnują a Miro dba jak o największy skarb :hug:
24372
Toluś, wszystkiego dobrego :bye:. wiesz ze cię lubię
...i ode mnie wszystkiego najlepszego! :)
nitubaga
21-09-2010, 20:27
Tola - i jeszcze ja :)
Życze wszystkiego co dobre, piękne i jasne :lol: zdrówko :lol:
http://i2.pinger.pl/pgr52/37faf41300159b4b4b3b27f7/szampan2.jpg
Bardzo, bardzo Wam wszystkim dziękuję za piękne życzenia,
za pamięć, kwiaty, prezenty, te muzyczne też :)
Za wszystkie niezwykle ciepłe słowa, które jak zawsze mnie wzruszyły,
bo ja to z tych co się wzruszają...no tak jest.
Dziękuję za to, że tu ze mną jesteście :)
Dziękuję za wszystkie SMS-y od osób, które już na forum nie zaglądają i których tu bardzo brakuje.
Pozdrawiam Was niezwykle ciepło i serdecznie.
A dziś ostatni dzień lata, ponoć w całym kraju pięknie świeci słońce.
U nas niestety nie, chmury wiszą na niebie tak nisko, że aż ciężko oddychać patrząc przez okno.
Ale może to się jeszcze zmieni w ciągu dnia, mam taką nadzieję,
mimo tego że na razie nic na to nie wskazuje.
Pięknego dnia wszystkim życzę :)
U nas pięknie słońce świeci, choć jeszcze zimno jest.....
Bardzo, bardzo Wam wszystkim dziękuję za piękne życzenia,
:)
masz kaca ? ;)
No i się nie przejaśnia, no :( a trawnik kosić trzeba.
Ew-ka, nie jest źle ;)
masz kaca ? ;)
seta z rana załatwiła problem ;)
nie , nie żadna seta, zaraz za kółko siadam, więc odpada, ale nie powiem, że nie kusiła ;)
a co to za LLLLLLLLLLLLuuuulanie z Bodziem było :rolleyes::o;)
no wiesz, z Bodziem to tylko LLLLLLUUUUlać ;)
albo inaczej, jak LLLLLLLUUUUUUUlać, to tylko z Bodziem ;)...tylko mu nie wygadaj
Witam serdecznie:) Jestem nowa na forum ale Twój wątek śledzę od dawna a nawet codziennie zaglądam i podziwiam piękny domek i przepiękny ogród. Moje pytanie dotyczy właśnie ogrodu. Byłabym wdzięczna za fachową podpowiedź wolnym czasem.Mam jedno miejsce o minimalnie zaniżonej powierzchni. W tym miejscu wzdłuż ogrodzenia stoi woda jeśli mocno pada. W tym roku prawdopodobnie od wilgoci zżółkły mi tuje i nie wiem czy coś z nich będzie. Mam taki zamiar wyłożyć włókniną wzdłuż ogrodzenia nierówną linią (podobnie jak u ciebie) kawał trwanika i nasadzić różne roślinki(dopiero zabieram się za urządzanie ogrodu a daleka droga ). Planowałam wcześniej trochę podnieść ten obszar jakieś 5 cm tylko szkoda mi dobrej ziemi ponieważ jak sadzę rośliny to i tak do dołka sypię kupioną ziemię.. Zostało mi sporo piasku takiego grubszego taki bardziej delikatyn żwirek (wypełniałam nim ułożoną kostkę) i wpadłam na pomysł by go wykorzystać właśnie w tym miejscu. Czy to dobre rozwiązanie. Proszę o podpowiedź i z góry dziękuję
Panda05, myślę, że to dobry pomysł. Wydaje mi się, że w tym miejscu problemem jest nie tylko obniżenie terenu,
ale dodatkowo jego mała przepuszczalność, czyli podłoże gliniaste.
Wtedy woda zbiera się w obniżonym terenie, słabo wsiąka i utrzymuje dużą wilgotność.
Trzeba ten grunt rozluźnić, to powinno znacznie poprawić jego przepuszczalność i kondycję roślin tam rosnących.
Pozdrawiam :)
Jest dokładnie jak piszesz. teren jest cały czas nasłoneczniony a nie mogę pozbyć się mchu! A walczę z nim uparcie:) Dzięki za błyskawiczną odpowiedź.
aka z Ina
22-09-2010, 11:46
Witam słonecznie z ina!!! lato dzisiaj nie chce się pożegnać z nami....
miłego dnia:bye:
Wszystkiego co najlepsze z okazji Twojego święta:)
Spóźnione ale szczere:yes::
Może kiedyś się odważę i założę własny dziennik.
Gorąco pozdrawiam
Lato dzisiaj nie chce się pożegnać z nami....
U nas tez piekne slonko - nawet psina lezy wyciagnieta na tarasie - niech sie nie zegna tak malo go bylo tego lata - a raczej krotko ale intensywnie
Witam Tolu:)
U mnie też dzis piękna pogoda;)
uwaga ...... podrzucam :cool::oops:;)
http://foto1.m.onet.pl/_m/d34ca9506ed6370e1d8e9fa9b8efb105,10,19,0.jpg
resztę podrzuciłem u Maylandzi :yes:
jamles ,super! piękne wrzosy:)
Czy te większe to też z tego roku?
te większe to dwa lata temu sadzone były
Pięknie się rozrosły;)
Wrzosy mają swój urok..och......
Ja mam cały taras zastawiony wrzosami;)
Ja mam cały taras zastawiony wrzosami;)
nie widziałem :no:
a dwa lata temu w lipcu tak wyglądało :eek:
http://foto0.m.onet.pl/_m/9f3a8945132181e2b9f0b9efc791e748,10,19,0.jpg
Jamles pięknie.....podrzucaj coś jeszcze......więcej zdjęć proszę!!!- super ten murek z kamienia!!
Jamles pięknie.....podrzucaj coś jeszcze......więcej zdjęć proszę!!!- super ten murek z kamienia!!
nie da rady, szefowa obliczy należny podatek i do zeszytu wpisze ....... się nie wypłacę :no:;)
aka z Ina
23-09-2010, 08:42
jamles-pięknie!
szefowa to tolerancyjna kobitka i bardzo wyrozumiała!!!;)jedynie może Cie zmusić abyś założył swój wąteczek z czego nie powiem-by wiele osób się ucieszyło:wiggle:
.............jedynie może Cie zmusić .................
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:okcTz7mXXttXxM:http://zsoie.lubsko.pl/zdjecia/stop_przemocy.jpg&t=1
Hi hi :) Szefowa i przemoc...niemożliwe :)
Jamles, widziałam Twoje fotki u Maylandzi, ale macie zadbane osiedle, pięknie.
Trawniki przy ulicy takie zadbane i ogrodzenia i ogrody, jestem pod wrażeniem.
Bardzo podobają mi się Twoje kamienne murki no i wrzosy oczywiście.
A tak przy okazji murków, to pokażę zdjęcie które zrobiłam we Włoszech,
ładnie obsadzony kwiatami, prawda?
24616
Bardzo ladnie - az pozolilam sobie zapisac na dysku :)
Hi hi :) Szefowa i przemoc...niemożliwe :)
Jamles, widziałam Twoje fotki u Maylandzi, ale macie zadbane osiedle, pięknie.
Trawniki przy ulicy takie zadbane i ogrodzenia i ogrody, jestem pod wrażeniem.
Bardzo podobają mi się Twoje kamienne murki no i wrzosy oczywiście.
A tak przy okazji murków, to pokażę zdjęcie które zrobiłam we Włoszech,
ładnie obsadzony kwiatami, prawda?
ależ to typowa,chciałoby się napisać polska wieś, ale tu raczej niemieckie korzenie
sąsiedzi mają i do tego dochodzi typowa konkurencja międzysąsiadkowa :lol2:
a ten włoski murekfajny jest, ja powtykałem między kamienie rozchodniki,
ale nasze murki maja jakieś 40-60cm wysokości i są od tyłu działki i foto
nie będzie, bo tam bajzel straszny a poza tym na pierwszym planie
byłaby siatka ogrodzeniowa, kompost i ....... chwasty zarastające truskawki:oops:
Tolu, troszkę spóźniona-jak często, ale także życzę Ci wszystkiego najlepszego:D!
http://www.kwiaty-upominki.com/prezentacja/bukiet_slubny1.jpg
Pięknie wygląda ten murek Tolu:) Też zapisałam na dysku...i chyba znalazłam sposób jak od strony przyszłej drogi zagospodarować moje ogrodzenie.Na mojej ulicy jest róznica poziomów i teraz moje ogrodzenie od drogi wygląda kiepsko...widoczna jest spora częsc podmurówki.Doki nie powstanie u nas droga(baaardzo odległa perspektywa) taki kwiatowy murek byłby świetnym rozwiazaniem:)
A ja poczłapałam do mayland,zobaczyć wrzosy od jamlesa, i zostałam bez słów:jawdrop:
Pięknie i tyle tylko powiem......
24616
Przepięknie! Dzięki za inspirację. Ja u siebie w ogrodzie mam masę pagórków do zagospodarowania i to wszystko bedę obkładała kamieniami i sadziła kwiatki.
mogą się przydać :cool:
http://coel.krakow.pl/data/product_images/58/Krople_walerianowe_.jpg
http://www.herbapol.com.pl/pl/nasze-produkty/produkt/106.jpg
Tolu,
Przyjmij i ode mnie bardzo spóźnione , ale najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin! Zagramanicą byłam i nie miałm możliwości odwiedzenia forum.
Mam nadzieję,że mi wybaczysz :rolleyes:
Do bukietu kwiatów dołączam jeszcze cieplutkie słoneczko przywiezione prosto z Grecji. Niech ci przyświeca każdego dnia!
Buziaczki :hug:
25111
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=13078
jak sie nazywaja te roslinki 3 kulki, wiem ze one kwiatna na rozowo ale za nic nie moge znalezc ich nazwy
juz wiem, rozchodnik okazały :)
Markoto, te różowe kwiaty rozchodnika przyciągają pszczoły, a ścięte do bukietu są bardzo trwałe i długo zdobią stół.
78mysz, Alunek, bardzo dziękuję za życzenia.
Cholercia, życzenia zdrówka nie bardzo się spełniły.
Od niedzieli leżę. Jakiś paskudny wirus mnie dopadł.
Zasiedział się nieproszony w zatokach, gardle, krtani i oskrzelach. Tfu, co za paskudztwo.
Walczę jak mogę, dzielna jestem, ale czuję się paskudnie.
No cóż, początek jesieni dał znać o sobie. Nic to, wyleżę się i stanę na nogi.
Pozdrawiam wszystkich z deszczowego Podlasia.
Siostra ,jak juz sie wykurujesz -pojedziesz do sklepu i kupisz sobie ocet jabłkowy i prawdziwy miód ....bedziesz całej rodzince serwowała co raniutko taki napój
-wieczorem zalejesz miód letnią wodą ( łyżeczka miodu na szklankę wody)
a rano dodasz na szklankę płynu 1 łyżeczkę octu jabłkowego ...to jest bardzo dobra oranżadka .......przywieziony z Ukrainy sprawdzony sposób na podniesienie odporności organizmu :wiggle:
buziaki ....
Tolu,zdrówka życzę,nic tak nie rozbija człowieka jak choroba.
Ja sama co chwila walczę z jakimś przeziębieniem,a łapie chyba wszystkie kichnięcia (ale to po leczeniu,więc podobno tak może być,dwa lata temu po operacji też to przerabiałam)
Pozdrawiam cieplutko,choć na dworze zimno i pada ,choć teraz mniej;)
Toluś, dużo zdrówka ci życzę :hug:
będzie lepiej Tolu. Trzeba wierzyć w życzenia, więc raz jeszcze duuużo drowia :)
aka z Ina
30-09-2010, 12:16
Siostra ,jak juz sie wykurujesz -pojedziesz do sklepu i kupisz sobie ocet jabłkowy i prawdziwy miód ....bedziesz całej rodzince serwowała co raniutko taki napój
-wieczorem zalejesz miód letnią wodą ( łyżeczka miodu na szklankę wody)
a rano dodasz na szklankę płynu 1 łyżeczkę octu jabłkowego ...to jest bardzo dobra oranżadka .......przywieziony z Ukrainy sprawdzony sposób na podniesienie odporności organizmu :wiggle:
buziaki ....
mogę zgapić???
odporność moja już się skończyła... http://www.cosgan.de/images/midi/traurig/a050.gif
aka z Ina
30-09-2010, 12:17
mogę zgapić???
odporność moja już się skończyła... http://www.cosgan.de/images/midi/traurig/a050.gif
TOLUŚ-zdróweczka!!!
Tolu mi ten lek pomógł na zawalony nos i zatoki
http://imgx.doz.pl/image/preparaty_zdjecie/42287
Ja teraz praktycznei nic brać nie mogę ale to dosć szybko zadziałało.
Tolu mi ten lek pomógł na zawalony nos i zatoki
http://imgx.doz.pl/image/preparaty_zdjecie/42287
Ja teraz praktycznei nic brać nie mogę ale to dosć szybko zadziałało.
Najlepszy lek na zatoki jaki znam,tylko trzeba go brać minimum 2 tygodnie .
Zdrówka raz jeszcze !
Widać, ze zbliża się jesień, bo zaczynają się problemy zdrowotne, kichanie, prychanie.........Tolu dużo zdrowia!!
.........Od niedzieli leżę. Jakiś paskudny wirus mnie dopadł....
czyżby ten wirus to Ancona :o:(
czyżby ten wirus to Ancona :o:(
Jamles, ja w powyższym temacie się nie wypowiem,
bo byłyby to słowa mocno niecenzuralne.
Włosi mają u mnie przechlapane...tyle!
Dziękuję wszystkim za życzenia zdrowia, były bardzo potrzebne.
Dawno już tak nie chorowałam jak tym razem.
Jest już lepiej, choć w oskrzelach ciągle orkiestra.
Nic to, ważne, że pogoda wyżowa i dużo słońca w całym mieście ;) :)
Tolu trzymam kciuki za dalsze zdrowienie i aby z oskrzelami już OK było i żadnej orkiestry nie zapraszaj do siebie....
Puk puk, dzień dobry.
Tolu, solidaryzuję się z Tobą w chorowaniu - a właściwie to już w powolnym procesie zdrowienia - bo mam nadzieję, że i ty w takowy wkroczyłaś. Pierwszy dzień w pracy po zwolnieniu - słoneczko grzeje mi w plecy, ale na dworze zdradliwie zimno, jak to zwykle na naszej mazurskiej syberii. Miejmy nadzieję, że sezon chorowania możemy uznać za zamknięty :) Jestem w trakcie przyjmowania szczepionki Polyvaccinum - podobno ma bronić przed tymi nawracającymi infekcjami zatok. Się zobaczy.
Przyszło mi do głowy właśnie, że może podpytam troszkę Ciebie i innych toluforumowiczów, jeśli pozwolisz...? Otóż jestem na etapie tworzenia wizualizacji naszego domku - i szukam na forum jakichś wiejskich inspiracji - zwykłych domków z dwuspadowym dachem, designu bez metalu i szkła, a w zamian za to z drewnem, cegłą i kamieniem, prostych i ciepłych rozwiązań, ogrodów w wiejskim stylu - bez wpadania w rustykalizm, bo modny się zrobił taki jakiś aż do bólu ostatnio... Od Ciebie wypatrzyłam już co tylko mogłam. Wszystko skrzętnie zapisuję i podglądam nadal :)
Tylko warunki na naszą budowę inne mamy troszku, domek musi mieć poddasze, być takim sobie zwykłym domkiem "wsiowym" :p I nie mogę nic znaleźć :(
Większość ma piękne, stylowe i nowoczesne wnętrza, domy, eleganckie bryły - piękne, ale... ale na naszej wsi nie będą wyglądać dobrze. Szukam nadal. Gdyby ktoś podpowiedział, może czyjś dziennik, może jakaś stronka....? Będę baaardzo wdzięczna.
Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz pozytywne fluidy wysyłam, takie co to od kaszlu grającego i zatkanych zatok bronią.
.......
Większość ma piękne, stylowe i nowoczesne wnętrza, domy, eleganckie bryły ........
:rotfl:
jak ja bym tę moją bryłę uwsiowił coś bym dobudował, wykusz wyciął
i miałbym prostokąt z prostą dwuspadową czapką
wnętrze przemilczę ;)
Tolu, czy masz jakiś sprawdzony sposób na nornice :(
Megana, nie mam sposobu ani na nornice, ani na krety.
Na szczęście w ogrodzie przydomowym ich nie mam...tfu, tfu, przez lewe ramię,
ale na działce rekreacyjnej robią co chcą.
Przy domu utłukłam dwa turkucie. Zabiłam z zimną krwią te upiory. Bleee jakie one okropne.
Jamles, zakładaj swój wątek i udowodnij, że mówisz prawdę;)
Arnika, orkiestra gra coraz ciszej, mam nadzieję że długo już u mnie miejsca nie zagrzeje ;)
Evitare, ja dziś jak kot, siedziałam na swoich niskich parapetach, z brodą opartą na kolanach
i wygrzewałam się w słońcu patrząc na spadające liście.
Klony przebarwione, dzikie wino w czerwieniach, tylko wszystkie odmiany wierzb jeszcze całe zielone.
Dalie kwitną na biało i czerwono, róże okrywowe całe w kwiatach.
Niebo szafirowe, słońce nie przykryte żadną chmurką...fruwające babie lato...taką jesień powiedzmy, że lubię;)
Odnośnie Twojej prośby, to...ja na tym nowym forum niczego znaleźć nie mogę.
Zresztą, już nie wiele szukam, z wielu tematów całkiem wypadłam.
Ale może inni podpowiedzą?
Ponieważ nie pomogłam, to na przeprosiny będzie wiersz o jesieni...pozdrawiam :)
Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
- Berberysu i głogu ma smak...
Stawia drzewom pieczątki
- Żeby było w porządku
Że już pora
Że trzeba iść spać...
A my tak - po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
- Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić - czy zima
To wypić się da?...
- To się w głowie nie mieści
Że tak szumi szeleści
Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
Idzie jesień
I prosto w nasz próg...
- Ale co tam! przecież taka jesień złota
Nie jest zła!
- Ale co tam! Przecież taka jesień złota
Niechaj trwa...
Leszek Długosz
Tolu, pięknie mi napisałaś, o tych różach i klonach, i o tych czerwieniach.... My na naszej działce taki malusi klonik zasadziliśmy, teraz zrobił się z niego mały krzaczek gorejący :) Powyglądałabym sobie, och, powyglądała tak, jak Ty... i ta broda na kolanach, i babie lato TYŻ. ...
Za wiersz dziękuję pięknie; ja jestem z tych właśnie "wierszowych", więc miód mi polałaś na serce :)
Może ktoś sobie kiedy przypomni o moich wsiowych klimatach, a jak nie, to nadal będę szukać niestrudzenie i dzielnie :)
Jamles, ja jak jakaś nawiedzona przeszukuję forum w poszukiwaniu Twojego wątku, coby te wnętrza przemilczane oglądnąć - a tu figa, taaaak? :confused:
Się przyłączam do Toli w takim razie i tez proszę o dowody twarde i niezbite - i uwsiowione :P
A na dobranoc i na kończący się dzień - kawałek "Kroniki Olsztyńskiej" - to tak, żeby wierszowo zakończyć, i żeby zielone pióro mistrza przypomnieć, i żeby te nadchodząca jesień milej przyjąć :)
Gdy trzcina zaczyna płowieć,
a żołądź większy w dąbrowie,
znak, że lata złote nogi
już się szykują do drogi.
Lato, jakże cię ubłagać?
prośbą jaką, łkaniem jakim?
Tak ci pilno pójść i zabrać
w walizce zieleń i ptaki?
Ptaków tyle, Zieleni tyle.
Lato, zaczekaj chwilę.
(...)
Jutro popłyniemy daleko,
jeszcze dalej niż te obłoki,
pokłonimy się nowym brzegom,
odkryjemy nowe zatoki;
nowe ryby znajdziemy w jeziorach,
nowe gwiazdy złowimy w niebie,
popłyniemy daleko, daleko,
jak najdalej, jak najdalej przed siebie.
Starym borom nowe damy imię,
nowe ptaki znajdziemy i wody,
posłuchamy, jak bije olbrzymie,
zielone serce przyrody.
(...)
Słońce nad ziemią nisko,
chłodnawy wieczór wcześnie.
Rozpalimy wesołe ognisko,
zaśpiewamy wesołe pieśni.
Nasz płomień nie zagaśnie,
drogę do gwiazd odszuka
i nad gwiazdami błyśnie.
Pierwsza pieśń o przyjaźni.
O obowiązku druga.
A trzecia - o ojczyźnie.
K.I.G.
Tolu,jak dobrze,że już czujesz się lepiej:)
Smutno na forum bez Ciebie;)
Tolu, dowiedzialam się od Sure, że można spróbować posadzić czosnek ( może być ozdobny) - spróbuję,
jak na wampiry działa, to może i na nornice podziała ;)
aka z Ina
05-10-2010, 20:38
Toluś-mało Ciebie ostatnio.....ja chorowałam, ale wchodząc na FM gł... myślałam, że Ty to zawsze jesteś....:o
piękny wiersz....
Jamles, ja jak jakaś nawiedzona przeszukuję forum w poszukiwaniu Twojego wątku, coby te wnętrza przemilczane oglądnąć - a tu figa, taaaak? :confused:
Się przyłączam do Toli w takim razie i tez proszę o dowody twarde i niezbite - i uwsiowione :P
niestety ...... figa, nie ma i ...... nie będzie :p
chociaż łazienka jest wsiowa, szafki ze starej kuchni zaadoptowane :oops:
do reszty się nie przyznaję, bo się ............ wstydzę ;)
Uuuuch, no...! A mówią, że to babska rzecz tak się krygować ;)
To może chociaż jakieś zdjęcie malutkie, niewielkie - czy cóś....?
Tolu, cieszę się bardzo,że wróciłaś do nas i czujesz sie lepiej :welcome:
Megana - przed nornicami/kretami ponoć można ustrzec się zakopując w ziemi specjalną siatkę. Nie wiem, jak to rozwiązanie sprawdza się na rabatach, czy jest wogóle możliwe. Napewno robi się takie rzeczy przy zakałdaniu trawnika.
Dzięki dziewczyny, że tak piszecie, mnie bez Was też smutno.
Czasem myślę, że tu na forum tak bardzo długo to chyba tylko ja jestem, Jamles i Ew-ka.
Inni wybudowali domy, dopieścili ogrody i przestali pisać. My się jeszcze trzymamy, ale jak długo?
Kończę antybiotyk, krtań jeszcze kiepska, skrzeczę nie swoim głosem, od jutra zacznę się leczyć grzanym winem;)
Nie wiem, czy będzie bardziej skuteczne, ale smaczniejsze na pewno ;)
A dziś śpiewam przez cały dzień to: http://www.youtube.com/watch?v=AiNdLvO3XsE
Uczepiło się, chodzi za mną, i poprawia nastrój swoimi energetycznymi dźwiękami :)
Dobrego wieczoru wszystkim życzę :)
Tolu z pyszną herbatką na zdrowie przychodzę:) Zdróweczka:)
http://deccoria.pl/files/28073/36268/6e6356c4171689e43ab245f86352ace3.jpg
Dzisiaj robię naleweczkę z aronii to jutro wpadnę Cię poczęstować:) Też na zdróweczko...oczywiście:)
Oj Tolu, zdrowiej szybko, bo się rozkleisz całkiem :)
Ja ostatnio jak zaczynam się źle czuć, to pomaga mi Gripex Max, i Scorbolamid plus na gardło neo-anginN w spreyu - rewelacja po dwóch psiknięciach pomaga.
Za 20 tabletek zapłaciłam za Gripx Max 28 zł. W pracy kolega ( jego żona jest farmaceutką )i powiedział, że Paracetamol, to to samo co Gripex tyle że z witaminami,
a koszt nieporównywalny bo 1, 90 :jawdrop: a i tak Scorbolamid dodatkowo jem, więc wychodzi, że jest to samo.
Nie ma starej ekipy, ale zobacz ile masz nowych czytaczy :)
aka z Ina
07-10-2010, 09:53
cieszę się Toluś, że już lepiej u Ciebie!
brakowało Ciebie, baaaaardzo!
O matko droga, straszą zimą, śniegiem i mrozem do -30 już na przełomie października i listopada.
Przyjdzie nam rośliny w ogrodzie pierzyną okrywać ;)
Dzień dobry w słoneczny, choć zimny czwartek.
Nastrój o niebo lepszy, bo i z gardłem lepiej, będę żyć :)
Śniły mi się dziś gniazda jaskółek w naszych oknach. Nie wiecie, czy to dobra wróżba?
Nawet nie strasz tak wczesną zimą....bryy....
aka z Ina
07-10-2010, 11:35
Śniły mi się dziś gniazda jaskółek w naszych oknach. Nie wiecie, czy to dobra wróżba?
Sennik: Jaskółki, jaskółka (http://sen-sennik.pl/sennik-jaskolki-jaskolka/)
Sennik
http://sen-sennik.pl/wp-content/uploads/2009/11/jask%C3%B3%C5%82ka.jpgjaskółka Wesoła nowiny, spokój i szczęście w miłości; W gnieździe – niechybnie otrzymasz podarek, z którego będziesz bardzo zadowolony; Opuszczająca gniazdo – nieszczęście rodzinne; Puste gniazdo – szczęście rodzinne i zysk w interesach; Latająca w pomieszczeniu – rychłe zmiany w interesach; Wysoko latające – szczęście i powodzenie; Ranna lub martwa – ostrzeżenie przed nieszczęśliwą miłością lub niechybny smutek.
Mróz mi nie straszny, bo umówiłam się na wymianę opon... ;)
Ciekawe tylko, czy te ostatnio posadzone rośliny przetrwają?? :rolleyes:
Uuuuch, no...! A mówią, że to babska rzecz tak się krygować ;)
To może chociaż jakieś zdjęcie malutkie, niewielkie - czy cóś....?
no dobra, wsiowa chata zza jukki :cool:
http://foto1.m.onet.pl/_m/1493d5541d2e8e8f26dde6650094f855,10,19,1.jpg
Czasem myślę, że tu na forum tak bardzo długo to chyba tylko ja jestem, Jamles i Ew-ka.
szefowa, czas na emeryturkę :cool:
bierzemy siostrę i na jakieś Karaiby wyskoczymy ;)
Śniły mi się puste gniazda, czyli szczęście rodzinne i zysk w interesach...co do tego drugiego to mam wątpliwości ;)
Wykopałam dziś dalie, po niedzieli okopcuję róże. Niczego już nie będę sadzić teraz. Dopiero wiosną.
I jeszcze prośba do wszystkich, którzy tu do mnie zaglądają.
Kliknijcie w ten link:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19732995
to strona na której można obejrzeć i kupić cudeńka wykonane własnoręcznie przez naszą forumową Żelkę.
Uzyskane pieniądze będą przeznaczone na rehabilitację jej synka Stefka.
Żelka to nasz forumowy Dobry Duszek o anielskim sercu, a jej prace to czysty artyzm.
Wiem, bo mam kilka u siebie.
ZAJRZYJCIE, ZAMÓWCIE, CIESZCIE SIĘ Z ZAKUPU :)
szefowa, czas na emeryturkę :cool:
bierzemy siostrę i na jakieś Karaiby wyskoczymy ;)
....z największą przyjemnością, mnie na taki wyjazd namawiać nie trzeba :) :) :)
Jamles, ale z tym wsiowym domkiem to Ci nie wyszło, taki on wsiowy, jak ja księżniczka.
To jest ekskluzywna willa na przedmieściach :)
A Siostra wczoraj dzwoniła, dopadł ją ten sam wirus i też choruje. Musimy poczekać, aż zacznie mówić jak człowiek ;)
...
A Siostra wczoraj dzwoniła, dopadł ją ten sam wirus i też choruje. Musimy poczekać, aż zacznie mówić jak człowiek ;)
flaszka Żubrówki to załatwi ;)
pożegnałem się z KK :(
ekskluzywna willa :rotfl:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin