PDA

Zobacz pełną wersję : jak traktować Yukkę



duduś
16-05-2012, 14:24
Witam proszę o informację czy te rośliny ( posadzone tydzień temu ) jeszcze się przyjmą ? One ponoć nie lubią za wilgotno ale rozumiem że skoro posadzone to należy obficie podlewać ? ( roślinki miały malutkie korzonki - tylko po jednym lub 2 ))to są rośliny z podziału - rozrosły się znajomej i podzieliła


http://img844.imageshack.us/img844/8971/img1794d.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/844/img1794d.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)


http://img853.imageshack.us/img853/3484/img1793b.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/853/img1793b.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

ave!
16-05-2012, 14:43
z powagą??!!!! ;)
a poważnie: przytnij jej liście, skoro korzonki małe, podlewać - jak najbardziej.

G.N.
16-05-2012, 17:08
Po posadzeniu na pewno podlać, potem zależy jak natura podleje. Nie ma się co nadmiernie przejmować. Juka jest mało wymagająca i niekapryśna. Moja wygrała konkurencje z trawą choć pieliłem ją średnio staranie i nieregularnie. Podlana po posadzeniu i już nigdy więcej nie podlewana, nie nawożona, rosła całkiem ładnie. Po rozdeptaniu przez szwagra a następnie dwukrotnym przejechaniu samochodem w odstępie 2 tygodni też odżyła zaskakująco szybko. Dopiero jak karczownik zjadł wszystko co było pod ziemią to nie odrosła. Ale dosłownie zostały tylko liście rozsypane wokół sporej dziury w ziemi, więc nie miało z czego odrastać.

ave!
16-05-2012, 18:26
owszem, ale duduś pewnie chce, aby jej jukki pełniły funkcje dekoracyjną, a nie badanie ile roślinka może przetrzymać ;)

Elfir
16-05-2012, 19:32
nie posadziłaś ich czasem za głęboko?

duduś
16-05-2012, 19:59
z głębokością - sprawdzę ale czy na pewno mam przyciąć liście ?????????????

ave!
16-05-2012, 21:13
ja przycięłabym - tym bardziej, jak pisałaś, maja wątłe korzonki. Faktycznie - trochę za głęboko siedzą. I pewnie są za ciężkie
Możesz połowę przyciąć połowę zostawić, jesli chce Ci się eksperymentować.
Może bardziej doświadczeni jeszcze sie wypowiedzą ....
Kiedys bałam sie i żal mi było ciąć roslinki i rosły takie... długie i cherlawe. Teraz pewnie przesadzam w drugą stronę ;)