PDA

Zobacz pełną wersję : Będą dopłaty do systemów wentylacji z odzyskiem ciepła! nawet 40 tys PLN!



michal_ludwin
19-05-2012, 07:42
Nareszcie jest pomysł jak wspierać inwestycje nie tylko w "solary"

18 maja 2012 roku , Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) zaprezentował nowy program finansowy adresowany do osób fizycznych, które w przyszłości zamierzają wybudować dom pasywny albo kupić energooszczędne mieszkanie.

Inwestor będzie mógł otrzymać nawet 40 tys PLN dotacji.
niestety procedura przypomina tę stosowaną dotychczas przy dotacjach na solary


wiecej informacji:
strona z aktualnymi informacjami (http://www.comair.pl/informacje-doplaty.htm)

materiały Funduszu Ochrony Środowiska (http://www.nfosigw.gov.pl/gfx/nfosigw/userfiles/files/aktualnosci/2012/05/materialy_prasowe_-_konsultacje_programu_doplat_do_domow_energooszcze dnych_nfosigw.pdf)

miki121
19-05-2012, 09:12
No nareszcie :)
Bo już traktowania solarów jako produkt naj... bardziej zielony :) to lekka przesada..
Pompy ciepła, rekuperatory i GWC przy takich dopłatach staną się bardziej dostępne dla większej ilości ludzi:)
I aby tylko więcej takich projektów i pomysłów :)

KrzysztofLis2
19-05-2012, 10:41
Czyli tak jak podrożały kolektory, tak podrożeją WM. Skorzystają na tym instalatorzy, sprzedawcy i banki.

Jak zwykle.

Ale mnie to wisi, ja i tak sobie WM sam zrobię.

kaszpir007
19-05-2012, 11:08
No nareszcie :)
Bo już traktowania solarów jako produkt naj... bardziej zielony :) to lekka przesada..
Pompy ciepła, rekuperatory i GWC przy takich dopłatach staną się bardziej dostępne dla większej ilości ludzi:)
I aby tylko więcej takich projektów i pomysłów :)

Te dopłaty są dla "jeleni" ...

Tak naprawdę to są dopłaty dla banków , bo aby dostać dofinansowanie trzeba wziąć kredyt w pewnym wyznaczonym banku. Tą dopłatę zeżrą podatki i cwanie wymyślone dodatkowe opłaty które kupujący musi ponieść ...
Jak mu się uda "zyskać" kilka procent to będzie szczęśliwy ...

Po prostu Państwo "pomaga" bankom i wciska kity ekologiczne i itd ...

A że instalatorzy wciskają kity klientom to się nie dziwię ,bo klient jak dowie się że zamiast 10tys dzięki "dopłacie" zyska 45% to uważa że to super okazja i zysk , a tak naprawdę NIC nie zyskuje bo to odda i to z nawiązką bankowi ...

Dopłata to by była jakbym kupił np. solary za 10tys , wysłał do urzędu fakturę i na moje konto przyszło by te 45% dofinansowania czyli 4500zł ...

Następna ustawka dla banków ...

Ceny pójdą w górę , bo jelenie będą chcieli skorzystać z dofinansowania ...

miki121
19-05-2012, 11:33
Trochę przykre że wrzucasz wszystkich do koszyka jelenie i "naciągaczy" ale wydaje mi się że nawet 20% procent oszczędności to oszczędność...
A to że to jest przez banki no cóż nie ma idealnego rozwiązania zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony :(

Indiana_
19-05-2012, 14:30
Nieprawda z tym jednym bankiem!
Wszystkie swoje dotacje dla moich klientów załatwiam w lokalnych Bankach Spółdzielczych - one również mają kredyty z dopłatą do kolektorów, a koszt kredytu jest taki sam, jak zwykłego kredytu dla klienta. Oczywiście że dużym błędem jest sam wymóg wzięcia kredytu, ponieważ większość klientów którzy już mają domy nie potrzebuje kredytu na solary, i robią kombinacje z braniem kredytu pod zastaw założonej specjalnie w tym celu lokaty.
Skoro można dostać 5-6 000zł dofinansowania, przy kosztach bankowych 1500zł, to przepraszam, ale komu nie opłaca się dwa razy odwiedzić bank aby dostać 3- 4 000zł na czysto? Fakt, że od tego jeszcze PIT-a trzeba zapłacić, ale jednak i tak bardzo dużo zostaje.

Polecam lokalne Banki Spółdzielcze, są bardzo kompetentne i miło się z nimi współpracuje, a dodatkowo pamiętajmy, że trzeba dawać zarobić swoim, a nie zagranicznym. BOŚ już nie jest polskim bankiem, jakby ktoś pytał, a zarobioną kasę wywiezie za granicę. To, co zarobi Bank Spółdzielczy zostaje w Polsce i służy nam wszystkim.

A co do dotacji do WM - to bardzo dobra wiadomość! Zobaczymy jednak, czy diabeł nie tkwi w szczegółach, szczególnie interesuje mnie, kto to będzie weryfikował i ZA ILE - ta jedna wybrana firma. Jak firma może zweryfikować 70 wniosków dziennie (skoro budżet to 300 baniek, a 20k dotacji na domek, to tak wychodzi...). Pewnie każda instalacje będzie musiała mieć zatwierdzony wcześniej projekt, tylko ze ten jak wiadomo jest modyfikowany na budowie do ostatniego dnia :-)

kaszpir007
19-05-2012, 20:08
Nieprawda z tym jednym bankiem!


Dopłaty to zło ...

Powodują automatycznie wzrost cen ...

Co do solarów i dofinansowania ...
Nie wiem jak dokładnie jest i ile zostaje w kieszeni i itd , ale mam sąsiada który w tamtym roku zakładał solary ...
Wiem jedynie że się go pytałem i dowiadywał się szczegóły dofinansowania i okazało się że kupił za gotówkę i machnął ręką na dopłatę , więc albo coś się zmieniło albo są duże różnice pomiędzy bankami i ich "kosztami" ...

Co do solarów to w piątek gadałem sobie z gościem który montował solary sąsiadowi i podczas dłuższej rozmowy powiedział mi że według niego solary to głupota bo bardzo długo się zwracają i nawet sobie solarów nie będzie montował mimo że buduje sobie nowy dom ...
On poleca zamiast solarów pompę ciepla , nawet tylko do grzania wody ...
Koszt niższy niż solary a bardziej opłacalne i dość szybko się zwracaja .

michal_ludwin
20-05-2012, 13:04
nie wiem czy solary to głupota czy nie jak zwykle część Klientów zadowolona, reszta narzeka.
Cieszę się, że uwaga inwestorów zostanie skierowana na REALNĄ oszczędność energii.
Już teraz COMAIR (http://www.comair.pl) współpracuje z firmami budującymi domy niskoenergetyczne i pasywne
więc wiem, że to naprawdę działa i dom, w którym zimą wystarczy 2-3 kW energii cieplnej [dla wyrównania strat]
da się w Polsce zbudować i to nie za jakieś straszne pieniądze.

Mam też nadzieję, że te konkretnie dotacje pokażą inwestorom, że wentylacja mechaniczna i odzysk ciepła nie są tylko "wymysłem sprzedawców" i "marketingowym bełkotem" - takie zarzuty można spotkac nawet na naszym forum .

Indiana_
20-05-2012, 18:23
Aby w miarę łatwo spełnić warunek EU < 40 kWh/m2, a już 15 kWh/m2 to na pewno, trzeba będzie skoncentrować się na 3 rzeczach:
- zwiększeniu grubości izolacji i unikaniu mostków, stosowaniu lepszych okien
- zwiększeniu przeszkleń od południa
- zastosowaniu WM z odzyskiem ciepła, o najwyższym możliwym stopniu odzysku
- na EU nie ma najmniejszego wpływu zastosowany system grzewczy*

*EU to nie jest EK lub EP, więc montaż PC czy systemu solarnego z buforami nic tu nie da (w tym sensie, że wartość EU zupełnie nie zależy od systemu grzewczego - wynosi tyle samo dla danego budynku, niezależnie, czy ogrzewamy do prądem, gazem, pompą ciepła czy solarami). Zależy za to mocno od sprawności odzysku ciepła przy wentylacji.


Czyli aby dostać dotację, musimy maksymalnie zjechać ze stratami ciepła i wykorzystaniem zysków cieplnych. Ważne są również zyski ciepła od okien, ponieważ one zmniejszają EU.
Z mojego punktu widzenia - projektanta i instalatora instalacji grzewczych i wentylacyjnych jedyny mój wpływ na EU ma system wentylacji, który może powinien zostać wyposażony w GWC w tym układzie.
Ale poczekajmy, zrobię symulację w Arkadii Termo Pro, na wprowadzonym projekcie budynku pasywnego (w ten sam sposób będą sprawdzać w NFOŚ warunek EU przed przyznaniem dotacji).
Wynik:
Przy założonej wydajności wentylacji 270 m3/h, sprawności odzysku na rekuperatorze 85%, dołożenie lub brak GWC skutkuje roczną zmianą EU (w kWh) tylko o 80 kWh. Więc jeśli dom ma np. 120 m2, obniżenie zapotrzebowania energii użytkowej dzięki obecności GWC wyniesie tylko 80/120 = 0,67 kWh/m2, czyli można powiedzieć, że bardzo mało. Przy zwiększeniu sprawności odzysku do 90%, zysk dzięki GWC wynosi już tylko 50 kWh, czyli jest pomijalnie mały.
Stąd wniosek, że zasadność stosowania GWC będzie jedynie przy wynikach budynku wahających się w okolicy 15 kWh/m2, a to już będzie wiadome na etapie projektu.

Czyli robimy wentylację "na dotację" po "staremu" - czyli bez GWC, a klient też oszczędzi 10k :-)

michal_ludwin
20-05-2012, 18:51
Czyli robimy wentylację "na dotację" po "staremu" - czyli bez GWC, a klient też oszczędzi 10k

albo zrobimy wszystko jak trzeba i Klient osiągnie EU mniejsze niź 15 kWh/rok i ....... dostanie dodatkowe 20 tys PLN
co pokryje koszty lepszego rekuperatora a nawet GWC :-)

W sumie jednak Indiana_ ma rację. osiągnięcie parametrów domu pasywnego wymaga staranności [mostki!] i odpowiedniego doboru wielu komponentów [szczelność].
Niestety nie wszystkie firmy budujące domy [i inwestorzy] mają tą świadomość.
Sama wentylacja nie załatwi sprawy.

Według moich doświadczeń przy budowie domów pasywnych te ostatnie 1 kWh na metr jest najtrudniejsze do osiągnięcia.
I wtedy dobry odzyski i GWC naprawdę robią różnicę.

Indiana_
20-05-2012, 19:07
Z symulacji wynika, że przy wydajności wentylacji 270 m3/h i sprawności reku:
- 85% GWC jest w stanie załatwić 90 kWh rocznie,
- 90% już tylko 50 kWh
- 95% tylko 23 kWh rocznie

Im lepszy odzysk, tym mniejszy wpływ GWC. Przy starych krzyżówkach o sprawności 50%, GWC daje nawet 300 kWh zysków.

Tak duże odzyski wymagają jednak jakiegoś odszraniania, i co ciekawe, taniej wyjdzie grzałka, gdyż prąd do grzałki rozmrażającej wymiennik nie wlicza się w EU, bo jest to energia pomocnicza. A grzałka przy dobrym algorytmie sterowania prądu nie zje za wiele, więc też obejdzie się bez GWC i rycia w ziemi :-) Takie ciekawostki.

owp
21-05-2012, 07:40
Jak dla mnie to jest kolejny raz transferowanie pieniędzy do ludzi bogatych (+banki, jeśli jest wymóg, że trzeba wziąć kredyt).
Wszystkie te programy, poczynając od RnS są idiotyczną stratą pieniędzy. Lepiej by je wydać na smrodliwe osiedla domków, gdzie nieraz nie da się przejść zimą, tyle dymu, na docieplanie starych budynków, na nowoczesne oczyszczalnie zamiast szamb itd.

Dars
21-05-2012, 12:03
Wszystkie te programy, poczynając od RnS są idiotyczną stratą pieniędzy.
Nie do końca się zgodzę, może i z solarami jest niezbyt, ale jeżeli chodzi akurat o RnS, to można znaleźć bank, w którym to się bardzo mocno opłaca. Od niedawna w BGŻ marża jest tylko 1%, czyli tak samo jak przy najtańszych zwykłych kredytach hipotecznych.
A tu już mamy różnicę kilkuset zł miesięcznie w racie dla kredytu 200-300tyś (przez pierwszych 8 lat).

owp
21-05-2012, 12:06
W przypadku RNS chodziło mi o to, że te pieniądze są źle lokowane - dopłaty są skierowane do ludzi stosunkowo zamożnych. Wiem, że akurat tu można sporo zaoszczędzić, bo sam szukam takiego :)

michal_ludwin
21-05-2012, 13:16
dopłaty są skierowane do ludzi stosunkowo zamożnych.
myślę, że jak ktoś w obecnych warunkach buduje dom
i zamierza zmieścić się w podanych limitach zużycia energii - czyli nie buduje najtańszym możliwym sposobem
to faktycznie można go uznać za człowieka zamożnego.

I bardzo dobrze, ze wspiera się nie tylko najbiedniejszych.
Jak tylko rynek nieruchomości stanie się normalny i będzie jasne, że byle jaki energetycznie dom na osiedlu, gdzie każdy pali w zimie tym co akurat znalazł w piwnicy
jest o wiele mniej warty od domu niskoenergetycznego w fajnej lokalizacji
to każdy inwestor, a szczególnie ten z mniej zasobnym portfelem, będzie kombinował, że jednak zrobienie porządnej wentylacji się opłaci.

KrzysztofLis2
22-05-2012, 07:06
Nie do końca się zgodzę, może i z solarami jest niezbyt, ale jeżeli chodzi akurat o RnS, to można znaleźć bank, w którym to się bardzo mocno opłaca.
Komu opłaca się sztuczne utrzymywanie zawyżonych cen mieszkań i domów?

Ach, prawda -- bankom i deweloperom. Bo przecież nie inwestorom.

Dars
22-05-2012, 08:03
Komu opłaca się sztuczne utrzymywanie zawyżonych cen mieszkań i domów?
Ach, prawda -- bankom i deweloperom. Bo przecież nie inwestorom.
Jeżeli popatrzeć na to z tej strony, to jak najbardziej popieram!

Tylko patrząc na stan jaki jest w chwili obecnej, (skoro już i tak są zawyżone ceny) to wybranie kredytu RnS będzie korzystniejsze.

KrzysztofLis2
23-05-2012, 21:11
Albo trzeba poczekać aż RnS się skończy, w międzyczasie odkładając pieniądze.

andriuss
24-05-2012, 11:39
Nieprawda z tym jednym bankiem!
Wszystkie swoje dotacje dla moich klientów załatwiam w lokalnych Bankach Spółdzielczych - one również mają kredyty z dopłatą do kolektorów, a koszt kredytu jest taki sam, jak zwykłego kredytu dla klienta. Oczywiście że dużym błędem jest sam wymóg wzięcia kredytu, ponieważ większość klientów którzy już mają domy nie potrzebuje kredytu na solary, i robią kombinacje z braniem kredytu pod zastaw założonej specjalnie w tym celu lokaty.
Skoro można dostać 5-6 000zł dofinansowania, przy kosztach bankowych 1500zł, to przepraszam, ale komu nie opłaca się dwa razy odwiedzić bank aby dostać 3- 4 000zł na czysto? Fakt, że od tego jeszcze PIT-a trzeba zapłacić, ale jednak i tak bardzo dużo zostaje.

Polecam lokalne Banki Spółdzielcze, są bardzo kompetentne i miło się z nimi współpracuje, a dodatkowo pamiętajmy, że trzeba dawać zarobić swoim, a nie zagranicznym. BOŚ już nie jest polskim bankiem, jakby ktoś pytał, a zarobioną kasę wywiezie za granicę. To, co zarobi Bank Spółdzielczy zostaje w Polsce i służy nam wszystkim.


To co zarobi bank w minimalnym stopniu służy nam wszystkim, a w zdecydowanej większości służy pracownikom i właścicielom banku. Zacznijcie może myśleć trochę innymi kategoriami - pieniądze publiczne to nie jest bezinteresowny prezent od wujka z Marsa tylko nasze podatki, na które ja np. ciężko pracuję i odprowadzam ich wiele tysięcy miesięcznie. Te 1500 - 2000 PLN kosztów bankowych to przepraszam za co? Ile czasu poświęca przysłowiowa pani Basia na skompletowanie dokumentów, aby w imieniu swojego banku tyle zarobić? Trwałość kolektorów jest określona na 12 miesięcy i tyle minimalnie może trwać kredyt. Trwałość domu zostanie określona na co najmniej na 20 lat, tak więc, przy zastosowaniu obecnego modelu, ile odprowadziłbym w postaci odsetek przez ten okres? Gdyby taki model, tfu, tfu, obowiązywał także dla domów, jedynym ratunkiem mogłoby być wzięcie kredytu np. na 50 KPLN, traktowane jako np. 90% wkładu własnego.

Indiana_
26-05-2012, 22:50
Nie zgodzę się z tym zupełnie.
Co zarobi zagraniczny bank, wiadomo że idzie do spółki matki za granicę z ominięciem należnych podatków i cześć. Banki Spółdzielcze mocno dotują różne kluby sportowe, imprezy, lokalne fundacje, pikniki itp. U mnie gdzie się nie popatrzy, to wszędzie nasz BS coś pomógł, coś zorganizował, a to łódkę kupił żeglarzom itp. Dlatego te 1500 zł zarobione przez BŚ zostaje w moim powiecie, i nikt mi nie powie, że chrzanowski BŚ wywozi kasę na ratowanie właściciela w Portugalii - bo jego właścicielami są mieszkańcy powiatu.