zorro
29-05-2012, 20:39
Zwracam się do szanownych kolegów z zapytaniem
Otóż chciałem w domu u rodziców poprawić tynki "barankowe" zewnętrzne
zdrapałem luźną warstwę tynku zagruntowałem unigruntem podłoże, i zabrałem się do tynkowania.
Zaprawa cementowo-piaskowa 1:3, i dawniejsza metoda nakładania miotła + kijek do obijania.
Wszystko ładnie pięknie do momentu gdy wyschło, przejeżdżam ręką a tu wszystko się zesypuje :(
Mówię sobie może za słaba zaprawa, zwaliłem wszystko zapodkładowałem na nowo i
zaprawa cement piasek 1:1.
Wyschło sprawdzam a tu to samo wszystko się sypie (tynk po wyschnięciu jest brązowany jakby był z samego piachu)
a nie 1:1 z cementem (cement z Rudnik)
Proszę o poradę co ja źle robię
Aha na próbę dałem warstwę tej zaprawy na cegłę i po wyschnięciu bez problemu można ją rzeźbić paznokciem
Otóż chciałem w domu u rodziców poprawić tynki "barankowe" zewnętrzne
zdrapałem luźną warstwę tynku zagruntowałem unigruntem podłoże, i zabrałem się do tynkowania.
Zaprawa cementowo-piaskowa 1:3, i dawniejsza metoda nakładania miotła + kijek do obijania.
Wszystko ładnie pięknie do momentu gdy wyschło, przejeżdżam ręką a tu wszystko się zesypuje :(
Mówię sobie może za słaba zaprawa, zwaliłem wszystko zapodkładowałem na nowo i
zaprawa cement piasek 1:1.
Wyschło sprawdzam a tu to samo wszystko się sypie (tynk po wyschnięciu jest brązowany jakby był z samego piachu)
a nie 1:1 z cementem (cement z Rudnik)
Proszę o poradę co ja źle robię
Aha na próbę dałem warstwę tej zaprawy na cegłę i po wyschnięciu bez problemu można ją rzeźbić paznokciem