analogman
31-05-2012, 12:30
Witam
Powstał pomysł na wyburzenie ścianki działowej i położenie podłogi na jej miejscu. Problem w tym ze ścianka otoczona jest kaflami których już raczej nie da się dostać. Wymyśliłem że wyjmę kafelki otaczające ścianę i zrobię taką ścieżkę z paneli żeby nie trzeba było wymieniać wszystkich płytek.
Pytanie brzmi:
Jakieś pomysły na przycinanie płytek które już na podłodze leżą.
Szlifierka kątowa z tarczą do płytek, czy może spróbować najpierw zarysować diamentem.
Jeśli ktoś coś takiego robił to byłbym wdzięczny za wskazówki.
(Pytam jak a nie czy się da, bo wiem ze się tak nie robi ale mimo to chcę spróbować).
Pozdrawiam
Powstał pomysł na wyburzenie ścianki działowej i położenie podłogi na jej miejscu. Problem w tym ze ścianka otoczona jest kaflami których już raczej nie da się dostać. Wymyśliłem że wyjmę kafelki otaczające ścianę i zrobię taką ścieżkę z paneli żeby nie trzeba było wymieniać wszystkich płytek.
Pytanie brzmi:
Jakieś pomysły na przycinanie płytek które już na podłodze leżą.
Szlifierka kątowa z tarczą do płytek, czy może spróbować najpierw zarysować diamentem.
Jeśli ktoś coś takiego robił to byłbym wdzięczny za wskazówki.
(Pytam jak a nie czy się da, bo wiem ze się tak nie robi ale mimo to chcę spróbować).
Pozdrawiam