PDA

Zobacz pełną wersję : Rzodkiewkę mi zeżarło :(



Joasia Jasia
27-05-2004, 09:50
Witam. Posiałam sobie rzodkieweczkę, różne gatunki, nasiona zaprawiane i nie zaprawiane. Wyrosła jędrna i krzepka i nagle - liście pożółkły częściowo, a z ziemi wyciagam oblepione ziemią i robakami kikuciki. Robalki sa białe i larwowate i ruchliwe- a wokół rzodkiewek przechadza się tabun mrówek. Na ok 100 szt - jadalne było 5... aż pięć sztuk :)
To tak pytam - co by tu zrobić, zeby na przyszłość nie mieć takich problemów... I jeszcze jedno - ta zarobalkowana ziemia - tam coś można siać? czy też mi zeżre? Dodam uprzejmie, że bób, szpinak i inne zielone trzymają się dzielnie. Pozdrawiam

_weynrob_
27-05-2004, 13:01
Te robaszki to śmietka kapuściana :lol: na przyszłosc albo pryskaj albo podlewaj opryskiem ew przykryj agrowłókniną-najbardziej ekologiczny sposób

Joasia Jasia
27-05-2004, 14:25
To ja jeszcze o tę agrowłókninę - jak z nią postępować? na? pod? ja jestem zupełnie zielona w sprawie szkodników :)

Joasia Jasia
27-05-2004, 15:03
weynrob - bardzo dzięki - przeszłam przyspieszony kurs śmietkowy :)Wyguglałam sobie :)
Najcudniejsza jest nazwa preparatu - "Bioczos" - coś a'la bicz z ciosem ekologicznym na śmietki. Kupię - rzodkiew będzie czosnkiem jechała...

_weynrob_
27-05-2004, 16:41
To ja jeszcze o tę agrowłókninę - jak z nią postępować? na? pod? ja jestem zupełnie zielona w sprawie szkodników :)

NA :lol: po siewie -oczywiście :lol:

_weynrob_
27-05-2004, 16:42
weynrob - bardzo dzięki - przeszłam przyspieszony kurs śmietkowy :)Wyguglałam sobie :)
Najcudniejsza jest nazwa preparatu - "Bioczos" - coś a'la bicz z ciosem ekologicznym na śmietki. Kupię - rzodkiew będzie czosnkiem jechała...

Przykro mi to mówić ale ten BIOCZOS nic już ci nie pomoże-a tym bardziej rzodkiewce :lol:

Joasia Jasia
28-05-2004, 08:53
Czyli sypać chemią? A czosnek zostawić na wampiry?

RS
31-05-2004, 07:47
,

marblah
31-05-2004, 11:03
Miałem przed laty podobny problem. Rzodkiewki które wyrosły były pięknie uliścione z dorodnym korzeniem lecz niestety w większości rzodkiewek znajdował się lokator który smakował się moimi rzodkiewkami. Zacząłem raz na tydzień podlewać grządkę słabym roztworem wapna hydratyzowanego. Od tej pory stosuję tę metodę i w rzodkiewkach nie spotykam nieszczęsnego lokatora.