Natalia666761
05-07-2012, 17:07
Witam serdecznie. Jesteśmy z mężem od niedawna posiadaczami działki na wsi. Jest ona położona przy drodze "polnej". Mój sąsiad, który już stawia tam domek, złożył dokumenty w sprawie założenia linii energetycznej do siebie do domu. Linia będzie prowadzona przy wspomnianej drodze, na obrzeżach naszych działek ale po naszym terenie. Moim oraz innych sąsiadów. Jest to jednak linia tylko dla wspomnianego sąsiada. Jeśli ja chciała bym kiedyś mieć u siebie prąd np. do budowy domu, muszę prosić Go o pozwolenie. Słyszałam, że jeśli On w całości pokryje koszty budowy tej linii, nie jest zobowiązany później zgodzić się na to bym w przyszłości prąd podłączała do siebie od Niego. Czy to prawda??
Jesteśmy teraz z mężem na etapie projektowania domu, niewątpliwie prąd będzie nam potrzebny. Dziś dostałam oficjalne pismo , w którym firma upoważniona przez energetykę i wynajęta przez sąsiada, prosi o pisemną zgodę na użyczenie przeze mnie mojej nieruchomości do przeprowadzenia budowy wspomnianej linii. Dowiedziałam się już, że istnieje możliwość że "po drodze" owa firma może wykonać rozdzielnik-przyłącze od razu przy mojej działce. Czy rzeczywiście? Jakie dokumenty powinnam złożyć i gdzie? Czy jest na to potrzebna zgoda sąsiada zakładającego tą linię? Czy mogę w zamian za zgodę "zażądać" budowy takiego przyłącza na swojej działce na koszt sąsiada? Podobno można tak zrobić i wówczas przyłącze będzie zrobione, lecz zablokowane. A ja będę mogła z niego skorzystać po dokonaniu wszelkich formalności w energetyce i opłaceniu kosztów przyłączenia.
Rozumiem, że to nie ładnie sąsiada wykorzystywać...Ale nie układam nam się najlepiej, sąsiad uprzednio zniszczył mi działkę dość solidnie, jest uciążliwy, z właścicielami innej działki wylądował w sądzie po tym jak i im zniszczył działkę...Ja nie chciałam się ciągać po sądach, ale nasze stosunki są kiepskie.Obawiam się , że w przyszłości pozyskanie od niego prądu, będzie trudne. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź. Natalia.
Jesteśmy teraz z mężem na etapie projektowania domu, niewątpliwie prąd będzie nam potrzebny. Dziś dostałam oficjalne pismo , w którym firma upoważniona przez energetykę i wynajęta przez sąsiada, prosi o pisemną zgodę na użyczenie przeze mnie mojej nieruchomości do przeprowadzenia budowy wspomnianej linii. Dowiedziałam się już, że istnieje możliwość że "po drodze" owa firma może wykonać rozdzielnik-przyłącze od razu przy mojej działce. Czy rzeczywiście? Jakie dokumenty powinnam złożyć i gdzie? Czy jest na to potrzebna zgoda sąsiada zakładającego tą linię? Czy mogę w zamian za zgodę "zażądać" budowy takiego przyłącza na swojej działce na koszt sąsiada? Podobno można tak zrobić i wówczas przyłącze będzie zrobione, lecz zablokowane. A ja będę mogła z niego skorzystać po dokonaniu wszelkich formalności w energetyce i opłaceniu kosztów przyłączenia.
Rozumiem, że to nie ładnie sąsiada wykorzystywać...Ale nie układam nam się najlepiej, sąsiad uprzednio zniszczył mi działkę dość solidnie, jest uciążliwy, z właścicielami innej działki wylądował w sądzie po tym jak i im zniszczył działkę...Ja nie chciałam się ciągać po sądach, ale nasze stosunki są kiepskie.Obawiam się , że w przyszłości pozyskanie od niego prądu, będzie trudne. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź. Natalia.