zawierta
18-07-2012, 22:23
Witajcie,
Ponieważ trzecie dziecko w drodze, pora pomyśleć o koniecznych zmianach w naszym mieszkaniu. Mieszkanie w bloku z lat 90-tych, część dzienna, kuchnia, łazienka itp na razie bez zmian. Problem, który pozostaje do rozwiązania, to jak rozsądnie przemeblować pokój dziecięcy i sypialnię.
Do teraz jest tak, że z przedpokoju wchodzi się do pokoju córek, z którego poprzez płytę GK i drzwi wydzielona została nasza sypialnia. Wymiary w zasadzie są na obrazkach, dodam, że strop to 245cm. Szukamy jakiegoś pomysłu jak przerobić te dwa pokoje, aby docelowo w pokoju dziecięcym spała trójka naszych dzieci a nasza sypialnia dalej była nasza.
Założenia:
- dopuszczalne jest tymczasowe umieszczenie najmłodszego dziecka w sypialni (do czasu aż "średnie" będzie mogło spać na normalnym łóżeczku/materacu a nie w zabudowanej szczebelkami konstrukcji).
- dopuszczalne stosowanie antresol, zarówno w pokoju dla dorosłych jak i dla dzieci
- w pokoju sypialnym trzeba istotnie powiększyć przestrzeń na przechowywanie ubrań, szafa w dziecięcym nie będzie mieściła wszystkiego za jakiś czas.
W wersji minimum planowaliśmy wywalić z sypialni regał i wstawić tam szafę (np. PAX'a z IKEI) z drzwiami przesuwnymi (150x45x240), obrócić łóżko o 90* i w wolne miejsce wstawić łóżeczko. Ale wiadomo, jest to mocno tymczasowe. Liczymy się z tym, że tę wielką szafę trzeba będzie wywalić do salonu, ale jest to ostateczność i raczej za rok, dwa, kiedy druga córka podrośnie i będzie potrzeba więcej przestrzeni do zabawy.
Jak myślicie - robienie antresoli (dla dorosłych) w sypialni przy stropach 245cm ma jakikolwiek sens? Czy lepiej teraz zrobić wersję minimum, a jak dzieci istotnie podrosną grzecznie oddać sypialnię na drugi pokój dziecięcy i wynieść się do salonu?
R.
126008126009
Ponieważ trzecie dziecko w drodze, pora pomyśleć o koniecznych zmianach w naszym mieszkaniu. Mieszkanie w bloku z lat 90-tych, część dzienna, kuchnia, łazienka itp na razie bez zmian. Problem, który pozostaje do rozwiązania, to jak rozsądnie przemeblować pokój dziecięcy i sypialnię.
Do teraz jest tak, że z przedpokoju wchodzi się do pokoju córek, z którego poprzez płytę GK i drzwi wydzielona została nasza sypialnia. Wymiary w zasadzie są na obrazkach, dodam, że strop to 245cm. Szukamy jakiegoś pomysłu jak przerobić te dwa pokoje, aby docelowo w pokoju dziecięcym spała trójka naszych dzieci a nasza sypialnia dalej była nasza.
Założenia:
- dopuszczalne jest tymczasowe umieszczenie najmłodszego dziecka w sypialni (do czasu aż "średnie" będzie mogło spać na normalnym łóżeczku/materacu a nie w zabudowanej szczebelkami konstrukcji).
- dopuszczalne stosowanie antresol, zarówno w pokoju dla dorosłych jak i dla dzieci
- w pokoju sypialnym trzeba istotnie powiększyć przestrzeń na przechowywanie ubrań, szafa w dziecięcym nie będzie mieściła wszystkiego za jakiś czas.
W wersji minimum planowaliśmy wywalić z sypialni regał i wstawić tam szafę (np. PAX'a z IKEI) z drzwiami przesuwnymi (150x45x240), obrócić łóżko o 90* i w wolne miejsce wstawić łóżeczko. Ale wiadomo, jest to mocno tymczasowe. Liczymy się z tym, że tę wielką szafę trzeba będzie wywalić do salonu, ale jest to ostateczność i raczej za rok, dwa, kiedy druga córka podrośnie i będzie potrzeba więcej przestrzeni do zabawy.
Jak myślicie - robienie antresoli (dla dorosłych) w sypialni przy stropach 245cm ma jakikolwiek sens? Czy lepiej teraz zrobić wersję minimum, a jak dzieci istotnie podrosną grzecznie oddać sypialnię na drugi pokój dziecięcy i wynieść się do salonu?
R.
126008126009