PDA

Zobacz pełną wersję : Jak zabezpieczyć taras przed wodą?



Christo24
03-08-2012, 15:02
Witam!

Mam przed domem około 30 m2 tarasu w kształcie prostokąta z dwoma zaokrąglonymi rogami. Niestety podczas deszczu pod taras spływa woda z całego ogrodu woda i stoi tam sporo czasu (glina). W związku z tym, że zamierzam go obłożyć kaflami i obawiając się o samą konstrukcję tarasu wiecznie podywanego wodą zastanawiam się jak go zabezpieczyć. Może utworzyć kilkadziesiat cm strefy buforowej pomiędzy ogrodem i tarasem, w której umieszczę np. drobne kamyki a z zewnątrz krawężniki? Nie wiem jednak czy to będzie dobrze wyglądało ze względu na zaokrąglony kształt tarasu i sam wygląd krawężników (granitowych raczej nie kupię). ;)

Elfir
10-08-2012, 18:34
może jednak inaczej wyprofiluj teren działki? Masz za nisko poziom 0 domu?

Wykop w kącie ogrodu nieckę, zrób tam "bagienko" na rosliny błotne (np. języczka na mokrej glinie będzie rosnąć fantastycznie) i wyprofiluj spadki w tamtą stronę.

Blechert
12-08-2012, 22:37
Czy taras stoi na słupach? Czy nie można go skuć i zrobić tarasu na gruncie z podbudową jak pod kostkę? Może fotkę wklej.

Christo24
13-08-2012, 10:20
Taras stoi na fundamentach z wylaną 1 warstwą, wylałem też już posadzkę. Obecnie taras znajduje się około 10 cm powyżej poziomu gruntu. Bardzo porządnie i ładnie to wygląda, boli mnie jednak fakt, że woda leje się w jego kierunku po deszczach i stoi na styku z tarasem, czasem bardzo długo, gdyż mam glinę. Chciałbym go nie w niedalekim czasie obić jakimiś płytkami i może być wtedy duży problem jak zacznie podmywać kafle ułożone na bocznej ściance tarasu. Poza tym podejrzewam, że ta woda też wsiąka pod fundamenty.

m.trybulec
31-08-2012, 12:29
W tym wypadku w zasadzie w grę wchodzi zmiana ukształtowania terenu. Można też pomyśleć o drenażu opaskowym - o ile jest gdzie odprowadzić wodę opadową. Nie sądzę jednak, aby to wystarczyło. Generalnie przy spadku działki przy którym woda opadowa spływa w kierunku domu i tarasu tak niski poziom 0 nie jest najszczęśliwszym pomysłem..

panfotograf
07-09-2012, 14:29
Chciałbym go nie w niedalekim czasie obić jakimiś płytkami Płytki (glazura) nie nadaje się na zewnątrz. Po 2-3 latach zacznie ci odpadać. W naszym klimacie mróz robi swoje. Pomyśl o czymś innym - może jakaś kostka lub dechy na legarach?

KK2012
07-09-2012, 14:49
Osobiście nie dziwie się ludziom, którzy chcą kłaść płytki. Koszt obłożenia płytkami takiego tarasu z robocizną to około 3 tys. zł, wymiana pojedynczych, uszkodzonych sztuk w przyszłości śmiesznie prosta. Deski są piękne, ale kosztują 3 razy więcej i też nie są wiecznie + trzeba je pielęgnować. Kostka mi osobiście np. nigdy się nie podobała na tarasie. Kostkę mam na parkingu.

panfotograf
12-09-2012, 06:58
...wymiana pojedynczych, uszkodzonych sztuk w przyszłości śmiesznie prosta. ... ...no chyba że odpadnie połowa, a fabryka już nie produkuje takiego wzoru (lub jest, ale w nieco innym odcieniu).
Ja wolę zrobić coś raz i przez 30 lat nie poprawiać. Mam taras z bruku klinkierowego, a chodniki z bruku granitowego - 30 lat wytrzymają na pewno, nie łapią plam, mrozu się nie boją.
Oczywiście zaraz ktoś napisze - ale taki bruk jest drogi. Jak podzielisz to przez czas użytkowania (i święty spokój) to wychodzi że to najtańsze wykończenie powierzchni:cool:

KK2012
12-09-2012, 09:54
...no chyba że odpadnie połowa, a fabryka już nie produkuje takiego wzoru (lub jest, ale w nieco innym odcieniu).
Ja wolę zrobić coś raz i przez 30 lat nie poprawiać. Mam taras z bruku klinkierowego, a chodniki z bruku granitowego - 30 lat wytrzymają na pewno, nie łapią plam, mrozu się nie boją.
Oczywiście zaraz ktoś napisze - ale taki bruk jest drogi. Jak podzielisz to przez czas użytkowania (i święty spokój) to wychodzi że to najtańsze wykończenie powierzchni:cool:

Jak odpadnie połowa to raczej wymienisz już całość. ;)

Ciężka sprawa z tymi tarasami, ja również jestem na etapie obłożenia czymś tarasu i będą raczej płytki, bruku nie chcę, deski trochę uderzą po kieszeni, a kasa leci jak oszalała na inne rzeczy. Wstrzymywać się też można bez końca.

Charlie
12-09-2012, 15:14
...no chyba że odpadnie połowa, a fabryka już nie produkuje takiego wzoru (lub jest, ale w nieco innym odcieniu).
Ja wolę zrobić coś raz i przez 30 lat nie poprawiać. Mam taras z bruku klinkierowego, a chodniki z bruku granitowego - 30 lat wytrzymają na pewno, nie łapią plam, mrozu się nie boją.
Oczywiście zaraz ktoś napisze - ale taki bruk jest drogi. Jak podzielisz to przez czas użytkowania (i święty spokój) to wychodzi że to najtańsze wykończenie powierzchni:cool:

...bardzo rzadka postawa życiowa w sektorze budownictwa :)
P.S. nie dajesz ludziom ponownie zarobić :):)

panfotograf
13-09-2012, 08:19
...bardzo rzadka postawa życiowa w sektorze budownictwa :)
P.S. nie dajesz ludziom ponownie zarobić :):)
Zgadza się.;)

Jak sprzedawca w sklepie mi mówi że coś jest dobre bo "się dużo tego sprzedaje" to zaraz się zastanawiam, czy przypadkiem nie sprzedaje się dużo, bo szybko się psuje i klienci muszą przychodzić po nowe.

KK2012
13-09-2012, 09:06
Drewno jest drogie w zakupie, też nie jest wieczne i trzeba je pielęgnować, bruk jest droższy od płytek i nie każdemu się podoba. Płytki są najtańszym rozwiązaniem i wielu osobom się jednak trzymają ( u mnie na tarasie po 11 latach odpadła 1 sztuka z boku i pokruszyła się w kilku miejscach fuga). Punkt widzenia zależy więc od punktu siedzenia. :)

panfotograf
13-09-2012, 12:05
Drewno jest drogie w zakupie, też nie jest wieczne i trzeba je pielęgnować, bruk jest droższy od płytek i nie każdemu się podoba. Płytki są najtańszym rozwiązaniem i wielu osobom się jednak trzymają ( u mnie na tarasie po 11 latach odpadła 1 sztuka z boku i pokruszyła się w kilku miejscach fuga). Punkt widzenia zależy więc od punktu siedzenia. :)

A taras masz zadaszony? Jeśli nie to 11 lat to b. dobry wynik.
Wszędzie gdzie widzę płytki na zewnątrz, to albo pęknięte, albo ukruszone, albo właśnie już się ruszają.

Jeśli już się ktoś decyduje na kafelki na zewnątrz to są preparaty (uszczelniacze) którymi smaruje się beton przed położeniem kafli.

KK2012
13-09-2012, 12:16
Teraz mam częściowo zadaszony.

Słyszałem też o specjalnych fugach, które nie przepuszczają wody z Mapeia, Jest trochę droższa od zwykłej, ale woda nie przeniknie, fuga jej nie pije i nie dostanie się pod kafle wybijając je kiedy zamarznie. Ten uszczelniacz też będę musiał rozpatrzyć.

Nie wiem jednak jak z samymi płytkami, czy też piją wodę, bo można by je smarować takimi preparatami na bazie wody. Smaruję tym kominy, sprawdza się, trochę się świecą tylko w słońcu.

panfotograf
13-09-2012, 14:05
Ja smarowałem pod ostatnimi płytkami w garażu (które częściowo wystają na zewnątrz) takim uszczelniaczem Mapei. Po rozrobieniu przypomina klej do płytek. Po wyschnięciu kleimy kafelki. A zamiast fugi dałem uszczelniacz (tej samej firmy) - w tubie takiej jak silikon.

KK2012
14-09-2012, 08:48
Ja smarowałem pod ostatnimi płytkami w garażu (które częściowo wystają na zewnątrz) takim uszczelniaczem Mapei. Po rozrobieniu przypomina klej do płytek. Po wyschnięciu kleimy kafelki. A zamiast fugi dałem uszczelniacz (tej samej firmy) - w tubie takiej jak silikon.

A oprócz tego uszczelniacza używałeś jeszcze kleju czy to takie 2 w jednym? Pamiętasz może nazwę i cenę?

Xerses
14-09-2012, 10:30
Taras stoi na fundamentach z wylaną 1 warstwą, wylałem też już posadzkę. Obecnie taras znajduje się około 10 cm powyżej poziomu gruntu. Bardzo porządnie i ładnie to wygląda, boli mnie jednak fakt, że woda leje się w jego kierunku po deszczach i stoi na styku z tarasem, czasem bardzo długo, gdyż mam glinę. Chciałbym go nie w niedalekim czasie obić jakimiś płytkami i może być wtedy duży problem jak zacznie podmywać kafle ułożone na bocznej ściance tarasu. Poza tym podejrzewam, że ta woda też wsiąka pod fundamenty.

Właśnie dlatego pomyślałem o utworzeniu jakieś strefy buforowej pomiędzy tarasem a ogrodem, żeby woda się na niej zatrzymywała.

Mój dom to http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-cyklamenach-2/m40fb75b9c916b jest tam pokazany taras, z tym że ja nie mam tego drugiego schodka na tarasie.

Zastanawia mnie fakt dlaczego ludziom tak bardzo szkoda podnieść o jeden czy dwa bloczki - co najwyżej mały schodek będzie z zejścia na ziemie ale masz pole manewru na ukształtowanie terenu i odpowiednie profilowanie. Ileż to już domów widziałem z poziomem zero niższym od chociazby poziomu drogi. i potem sie kończy robieniem odwodnienia wokół całego domu, kosztami i całym tym majdanem. Wczoraj widziałem znowu takiego inwestora ...... szok bo buduje to "firma" zajmująca się ponoc stawianiem domów............

Xerses
14-09-2012, 10:31
A taras masz zadaszony? Jeśli nie to 11 lat to b. dobry wynik.
Wszędzie gdzie widzę płytki na zewnątrz, to albo pęknięte, albo ukruszone, albo właśnie już się ruszają.

Jeśli już się ktoś decyduje na kafelki na zewnątrz to są preparaty (uszczelniacze) którymi smaruje się beton przed położeniem kafli.

Nie jest to regułą........... mój ojciec ma już wiele lat płytki na schodach, sam położył i zapewne nie używał do tego produktów klasy MAPEI lub SOPRO :)
a jednak się trzymają

panfotograf
14-09-2012, 12:24
A oprócz tego uszczelniacza używałeś jeszcze kleju czy to takie 2 w jednym? Pamiętasz może nazwę i cenę? Uszczelniacz to jedno (dwie warstwy - jedna z siatką), a po wyschnięciu klej. Wszystko było Mapei - zapytaj w sklepie z produktami Mapei (lub sprawdź na ich stronie)

panfotograf
14-09-2012, 12:46
Zastanawia mnie fakt dlaczego ludziom tak bardzo szkoda podnieść o jeden czy dwa bloczk
Ja mam 30 cm nad poziomem gruntu (garaż i kotłownia 10 cm) i uważam że jest super. Dlaczego nie wyżej o dwa bloczki?:
1. Wyższy koszt (ściany fundamentowej, ocieplenia, piasku do zasypywania + ubijanie)
2. Trzeba zbudować wysoki taras, wysokie schody, wysoki podjazd do garażu
3. Każdego dnia po tych schodach wchodzić i schodzić
...same minusy więc po co?
(mówimy oczywiście o domu bez piwnicy).

bajanadjembe
14-09-2012, 16:54
U mnie cokół też niski; tarasy będą z kostki, schody też.
Martwię się tylko o te fragmenty ściany, które są ponad cokołem, a które trzeba będzie zasypać, i też o te fragmenty, które będą powyżej tarasu (będą bez cokołu, trochę narażone na zachlapania i zawilgocenie od gruntu).
Macie moze jakieś pomysły na zabezpieczenie tych miejsc?

Xerses
17-09-2012, 08:20
Ja mam 30 cm nad poziomem gruntu (garaż i kotłownia 10 cm) i uważam że jest super. Dlaczego nie wyżej o dwa bloczki?:
1. Wyższy koszt (ściany fundamentowej, ocieplenia, piasku do zasypywania + ubijanie)
2. Trzeba zbudować wysoki taras, wysokie schody, wysoki podjazd do garażu
3. Każdego dnia po tych schodach wchodzić i schodzić
...same minusy więc po co?
(mówimy oczywiście o domu bez piwnicy).

W zasadzie nie rozumiem Twojego pytania z tymi minusami - gdyż sam na wstepie piszesz że masz 30 cm ponad gruntem........... - czyli jednak masz troche wyżej.

panfotograf
17-09-2012, 14:30
W zasadzie nie rozumiem Twojego pytania z tymi minusami - gdyż sam na wstepie piszesz że masz 30 cm ponad gruntem........... - czyli jednak masz troche wyżej. Wyżej musi być.
Tylko że ludzie (np. mój budujący się sąsiad) dołożył 3-4 bloczki wyżej. Potem nawiózł z 10 wielkich wywrotek ziemi, które ręcznie rozgarniał. A do garażu będzie musiał zrobić zjazd, wysokie schody i taras. Pewnie jeszcze nie wie ile to będzie go kosztować i jakie problemy eksploatacyjne będą go czekać w codziennym użytkowaniu.

Xerses
18-09-2012, 07:41
Wyżej musi być.
Tylko że ludzie (np. mój budujący się sąsiad) dołożył 3-4 bloczki wyżej. Potem nawiózł z 10 wielkich wywrotek ziemi, które ręcznie rozgarniał. A do garażu będzie musiał zrobić zjazd, wysokie schody i taras. Pewnie jeszcze nie wie ile to będzie go kosztować i jakie problemy eksploatacyjne będą go czekać w codziennym użytkowaniu.

Nie no nie mówimy tu o robieniu 50 cm ponad to co potrzebne. Istotne jest aby poziom zera było ponad poziomem gruntu - jaki ma być docelowo wokół posesji. Unika się wtedy sytuacji jak z watku powyżej. Oczywiście wszystko zależy także od innych czynników i czasami odwodnienia nie idzie uniknąć. Nie mniej 25 cm nad gruntem - 2 bloczki - w koszty nikogo nie wpędza a bynajmniej na dom się nie leje........

bajanadjembe
19-09-2012, 16:28
Zajrzałam, czy ktoś odpowiedział mi coś. Widać niezbyt jasno opisałam sytuację.
A więc:
Mam cokół 15 cm. Poziom "0" posadzki 25 cm wyżej. razem 40 cm.
Zamierzam zrobić schody wejściowe i tarasy z kostki (albo płyt na guncie, w każdym bądź razie).
Na dzień dzisiejszy mam cokół wykończony klejem z zatopioną w nim siatką. Na ścianach tynk tradycyjny.
Zastanawiam się jak rozwiązać kwestie izolacji przeciwwilgociowej ściany (ponad cokołem), w tych miejscach, gdzie będzie zasypana piaskiem. Wysokość schodów i tarasów będzie na poziomie "0", (czyli ich wysokość będzie 40 cm). Cokół mam zaizolowany dysperbitem i ocieplony styro. Na wysokość 25 cm (czyli już tam jest tynk) będę musiała zasypać ściany podbudową pod kostkę i tu zagwozdke mam:
co zrobić, jak zabezpieczyć otynkowaną ścianę (żeby było i skutecznie i estetycznie).
Przed zasypaniem ścian w okolicach progów, będę je musiała czymś potraktować, jakoś uchronić przed wilgocią od gruntu, który będzie do nich przylegał na wysokości 25 cm..
Ale też wypadało by je jakoś zabezpieczyć przed zachlapaniem np, przez odbite od powierzchi tarasów krople deszczu, czy zawigocenia od zalegającego śniegu.
Skoro więc chronimy ściany robiąc cokoły na wysokość 30 cm, to wypadaoby mi też zrobić jakieś zabezpieczenie... impregnację(?) do tej wysokości, licząc od powierzchni schodów / tarasów.


Zapodajcie, proszę, jakieś rozwiązania.

marynata
20-09-2012, 12:47
Bajanadjembe,chyba rozumiem o co chodzi,ja tez tak mam-np okno tarasowe jest wyżej niż cokół.Zapobiegawczo podłożyłam pod drzwi tarasowe" gęsty "styrodur wodoodporny i wydaje mi się że to wystarczy,bo piasek sam w sobie to materiał który wody chyba nie przetrzymuje i iakoś szczególnie nie będzie jej podciągał.Może właśnie jakiś paseczek takiego styroduru tam trzaśnij,parę centymetrów niżej niż podłoga na tarasie żeby przykryć go kostką.Dla lepszej filtracji więcej żwirku może podsypać bliżej domu?


Ale też wypadało by je jakoś zabezpieczyć przed zachlapaniem np, przez odbite od powierzchi tarasów krople deszczu, czy zawigocenia od zalegającego śniegu.Tutaj jeżeli chcemy być tak dalece przewidywalni i aż tak się zabezpieczać,należałoby chyba zrobić po prostu tynk silikonowy albo obłożyć ścianę jakiś klinkierem czy kamieniem.
Albo zadaszenie tarasu.

bajanadjembe
20-09-2012, 16:52
Ja pod drzwiami mam wymurowaną ścianę 20 cm. Ponieważ nie mam żadnego profila pod oknem (ościeżnica stoi bezpośrednio, na murze <no pianka i kotwy + chyba w trzech miejscach podparcie z klinów plastikowych jest>), to na ten próg i ścianę pod nim mam taki specjalny fartuch z bitumem przyklejony jako izolację.
Ściany po obu stronach drzwi tarasowych myślałam ,na wysokości dokąd piasek będzie, dysperbitem pomazać i folię kubelkową dać. Nie wiem, może i sama folia kubekowa by wystarczyła.
To co ponad kostką wypadnie zamierzałam jakimś impregnatem potraktować. Tylko nie wiem, czy potem chwyci farba. Tzn.: impregnować tynk (mam tradycyjny) przed malowaniem, czy dopiero po malowaniu.
Zadaszenie? Chyba nie będzie.
Dzięki, że się zainteresowałaś.

marynata
20-09-2012, 18:00
Jak widzę w dziennikach budowy to ludzie nie robią nic.I wydaje mi się że nie mają problemów,bo wątków o tym jakoś tu nie ma.
Także cokolwiek dasz,jak planujesz folię,będzie ok.
Jeżeli malujesz tynk,to farbą odporną na wilgoć i zmywanie,może silikonową.

panfotograf
21-09-2012, 07:07
Jak widzę w dziennikach budowy to ludzie nie robią nic.I wydaje mi się że nie mają problemów,bo wątków o tym jakoś tu nie ma.
Także cokolwiek dasz,jak planujesz folię,będzie ok.
Jeżeli malujesz tynk,to farbą odporną na wilgoć i zmywanie,może silikonową.
A jak już mają to czeka ich kosztowna "poprawka"
Wykwity na kostce granitowej (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?207254-Wykwity-na-kostce-granitowej&p=5535250#post5535250)

panfotograf
21-09-2012, 07:15
Ja pod drzwiami mam wymurowaną ścianę 20 cm. Ponieważ nie mam żadnego profila pod oknem (ościeżnica stoi bezpośrednio, na murze <no pianka i kotwy + chyba w trzech miejscach podparcie z klinów plastikowych jest>)
Pod drzwiami musi być izolacja cieplna (styropian/pianka), a drzwi podpieramy jedynie w punktach nacisku - tak jak przy drzwiach balkonowych
Poczytaj:
Co pod próg okna balkonowego ? (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?28764-Co-pod-pr%C3%B3g-okna-balkonowego)

marynata
21-09-2012, 08:28
czyli w moim przypadku na ten styrodur wypadałoby jeszcze folie przyłożyć?
czymś kleić?

bajanadjembe
21-09-2012, 13:12
Ściana, na której "stoją" drzwi jest, jak cały dom, z betonu komórkowego 400 i ma szerokość 36,5 cm. Drzwi balkonowe i tarasowe niestety (albo stety) sa zamontowane bez listew podprogowych. Od spodu ościeżnica jest dokładnie zapiankowana (szczelina była nie wieksza niż 2 cm). Przy klejeniu gresu życzyłam sobie w narożniku podłoga/okno wkleić taką taśmę z folią w płynie, jak do uszczelnień w łazienkach. Z zewnątrz są fartuchy z butylem (schuco).
Panfotograf, ponieważ okno "stoi" te 2 cm powyżej poziomu posadzki i tarasu, nie wyobrażam sobie gdzie miałby być ten styropian. Ściana fundamentowa z bloczków betonowych jest zaizolowana i "ocieplona". Ścian ytonga nie ocieplam.
To samo z drzwiami balkonowymi. Nie będę dłubać w ścianie grugości 36,5 cm rowków na 10 cm pod oknami/drzwiami, żeby wpuścić tam styropian.
Nie wiem, może ja czegoś nie rozumiem.

Marynata, u mnie te fartuchy konieczne, bo ytong jest materiałem dosyć nasiąkiwym. Firma, któr fobiła mi okna sama zaproponowała mi te fartuchy (to rozwiazanie producenta profii okiennych), by tę strefę uchronić przed podciekaniem wilgoci.
Teraz się zastanawiam jak postąpic ze ścianą po bokach (taras będzie szerszy niż próg drzwi, a piasek tak samo wysoko.

panfotograf
21-09-2012, 13:46
ponieważ okno "stoi" te 2 cm powyżej poziomu posadzki i tarasu, nie wyobrażam sobie gdzie miałby być ten styropian. Ściana fundamentowa z bloczków betonowych jest zaizolowana i "ocieplona". Ścian ytonga nie ocieplam.
To samo z drzwiami balkonowymi. Nie będę dłubać w ścianie grugości 36,5 cm rowków na 10 cm pod oknami/drzwiami, żeby wpuścić tam styropian.
Nie wiem, może ja czegoś nie rozumiem.

Chodzi o to żeby pomiędzy wylewką wewnątrz mieszkania a "światem zewnętrznym" była izolacja termiczna.
Jeżeli Masz wylewkę wew., obok (pod drzwiami) cegły i do tych cegieł dochodzą betonowe schody lub kostka i nie jest to oddzielone przegrodą termiczną, to masz mostek termiczny przez który ucieka ciepło, a wewnątrz skrapla się woda lub pojawia się szron/grzyb

marynata
21-09-2012, 20:07
Najlepiej byłoby fotkę zobaczyć,bo jak ściana bez ocieplenia to inaczej niż u mnie.
Ja mam styrodur i na ścianie i na linii okna tarasowego(pod) i na cokole,czyli izolacja jest niejako ciągła.

bajanadjembe
22-09-2012, 01:06
Chodzi o to żeby pomiędzy wylewką wewnątrz mieszkania a "światem zewnętrznym" była izolacja termiczna.
Jeżeli Masz wylewkę wew., obok (pod drzwiami) cegły i do tych cegieł dochodzą betonowe schody lub kostka i nie jest to oddzielone przegrodą termiczną, to masz mostek termiczny przez który ucieka ciepło, a wewnątrz skrapla się woda lub pojawia się szron/grzyb
To już wiem.
I mogę być spokojna pewnie, bo te drzwi tarasowe (i balkonowe) stoją na bloczkach grubości jak ściana zewnętrzna. Wkoło ścian leci taśma dylatacyjna i wylewka. Tak więc schody od wylewki oddziela 36,5 cm porobetonu.
Chyba dobrze, co?

Co mogę zrobić by skutecznie zabezpieczyć ściany przed wilgocią od tarasu.(Opis w #25 i #27.)

Dziękuję.

f.5
22-09-2012, 12:54
A co jak pod drzwiami mam połowkę cegły ?
duzy mostek termiczny ?
w tym roku musiałem odkopać i dokonać izolacji tasma i folia w płynie.
http://images38.fotosik.pl/1795/27089d77b077a5a6med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images47.fotosik.pl/1556/455dd7410a834c6dmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

bajanadjembe
23-09-2012, 15:56
A co masz przy tej cegle od strony wnętrza?

bajanadjembe
23-09-2012, 15:58
I czy masz otwory odpływowe? Jakoś nie widzę.
I jaka to folia? Do zastosowań zewnętrznych napewno?

f.5
23-09-2012, 16:20
A co masz przy tej cegle od strony wnętrza?

http://images38.fotosik.pl/1797/fd0c3afdb85b9d7emed.jpg (http://www.fotosik.pl)
cegła 1 cm przerwy (tasma przyscienna dylatacyjna z pianki) wylewka.
robiłem to intuicyjnie totalnie na czuja.
problemu z wodą opadową nie mam bo nad oknami jest gzyms ktory oddala wodę deszczową.
Problem wyszedł zimą jak był snieg ktory zgromadził sie od wshodu na tym oknie.
jak sie topilo to oczywiscie podciekło oczywiscie zaraz podłogowka wysuszyła beton ale zdecydowałem sie na izolaję.



I czy masz otwory odpływowe? Jakoś nie widzę.
I jaka to folia? Do zastosowań zewnętrznych napewno?
odpływy są po 2 na okno prawdę mowią przestraszyłas mnie bo myslałem ze cos nie tak
ale chyba mam dobre profile z rehaua z 3 szybami zresztą sam juz nie wiem.

folia to mapei czy na zewnąrz to nie wiem
i tak pod tą folią jest jeszcze klej.
tu to masz
https://picasaweb.google.com/110475871252616728788/8082012OgrodzenieCzesc2#5779884351055040706

a tu kilka fotek jak taras wchodzi na elewację :(
http://images38.fotosik.pl/1797/fd0c3afdb85b9d7emed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images37.fotosik.pl/1781/376aab1ad67049efmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images44.fotosik.pl/415/00a5d1e9fced27d3med.jpg (http://www.fotosik.pl)

panfotograf
24-09-2012, 07:26
f.5 napisał:
cegła 1 cm przerwy (tasma przyscienna dylatacyjna z pianki) wylewka. - też tak mi zrobili - wszystko musiałem wypiepszać i robić jak radzą tutaj (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?28764-Co-pod-pr%C3%B3g-okna-balkonowego/page2)

Jakiś czas temu słyszałem że ktoś miał właśnie zrobione źle i musiał rozpruwać parkiet, bo mu wilgoć i grzyb właził.

f.5
24-09-2012, 16:16
- też tak mi zrobili - wszystko musiałem wypiepszać i robić jak radzą tutaj (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?28764-Co-pod-pr%C3%B3g-okna-balkonowego/page2)

Jakiś czas temu słyszałem że ktoś miał właśnie zrobione źle i musiał rozpruwać parkiet, bo mu wilgoć i grzyb właził.

tylko skąd u mnie wilgoć ? z mostka termicznego czyli cegły ?
z deszczem nie mam problemu bo leci ze spadkiem jedynie problemem był snieg ktory zalegał.
rzuce okiem na temat ktory zapodałes

panfotograf
24-09-2012, 20:14
Jeśli masz mostek termiczny, czyli w ciepłym wilgotnym wnętrzu jest chłodne/zimne miejsce, będzie się tam skraplać woda, ... czy dalej muszę opowiadać co to znaczy dla drewna? :o

f.5
24-09-2012, 21:35
Jeśli masz mostek termiczny, czyli w ciepłym wilgotnym wnętrzu jest chłodne/zimne miejsce, będzie się tam skraplać woda, ... czy dalej muszę opowiadać co to znaczy dla drewna? :o
akurat przy syku z ramą będą płytki tak czy siak zobaczę tą zimą jak sie to miejsce zachowa.

w łazience akurat na styku mam drewno tekowe ale juz tego nie zmienię
http://images45.fotosik.pl/1453/534ad74bef3ae858med.jpg (http://www.fotosik.pl)

bajanadjembe
25-09-2012, 23:24
Te taśmy jeszcze są? Nie powinny być za długo.
Ja zapomniałam o oknach dachowych i folia do tej pory jest na nich, tak się z nimi zespoliła czule:lol2:.

Masz trójkątne okno?

Naljepiej by było gdybyś zrobił termowizję. Wtedy każdy mostek Ci wyjdzie.
Dzięki, że pokazałeś swój taras.

panfotograf
26-09-2012, 08:49
Naljepiej by było gdybyś zrobił termowizję. Wtedy każdy mostek Ci wyjdzie. - ten pod ziemią nie wyjdzie

bajanadjembe
28-09-2012, 01:33
- ten pod ziemią nie wyjdzie

A na zdjęciach od wewnątrz cykanych też nie?

panfotograf
01-10-2012, 10:44
Zdjęcie (robione z zewnątrz) wykaże że ziemia wokół domu jest cieplejsza o jedną dziesiątą stopnia ? A jeśli tak to jest to dowód na mostek termiczny między ławą a fundamentem? A może ziemia jest cieplejsza, bo nagrzała się od wczorajszego słońca??;)