PDA

Zobacz pełną wersję : chemiczne ogniska i nieświadomi ludzie



MagdalenaK
25-08-2012, 11:28
Witam wszystkich serdecznie, mój problem wydaje się dość trudny i złożony dlatego proszę was o pomoc. Około 4 lata temu wybudowałam swój dom marzeń, drewniany, pod lasem. Było jak w bajce dopóki nie wprowadzili się nowi sąsiedzi. Wszystkie śmieci chemiczno budowlane (plastiki, folie, papier, pianki montażowe) palili w bezczelny sposób. Na początku zagryzałam zęby myśląc że skończy się ich budowa dadzą spokój, jednak ostatnio znowu rozpalili ognisko super chemiczne, smród był od godz 17 do 6 rano następnego dnia. Gdy rozpalili ognisko ja akurat wyjechałam z domu zostawiając na podwórku swojego psa. Kiedy wróciłam około 21 pies leżał zapieniony i kaszlał. Na początku myślałam że po prostu coś zjadł , w nocy cały czas kaszlał, dusił się i wymiotował pianą. Rano gdy zawiozłam zwierzaka do lekarza -diagnoza obrzęk górnych dróg oddechowych spowodowany toksynami. Tego było już za wiele. Swoje kroki skierowałam do władz gminy w której mieszkam i jakie było moje zdziwienie gdy okazuje się że na takie coś nie ma prawa w tym kraju, że jedyne co wójt może zrobić to wezwać go do siebie by okazał że ma umowę na wywóz śmieci ( domniemanie niewinności). Co jam mam robić dać się truć dalej? Nie piszcie mi tylko proszę żebym z owym sąsiadem porozmawiała. Próbowałam, powiedziałam że mój pies jest chory, poprosiłam by zaniechali tego procederu w odpowiedzi usłyszałam że podadzą mnie do sądu. W przyszłym tygodniu zamierzam załatwić sprawę w straży pożarnej może tam istnieją jakieś przepisy. Gmina a w niej ochrona środowiska nie maja narzędzi by pomóc ludziom którzy w tym kraju chcą spokojnie żyć. Znowu mam wyciągnąć wnioski że prawo maja tylko ludzie którzy je łamią. Pomóżcie proszę ....

firewall
25-08-2012, 11:53
Władza lokalna ma to w d..pie. Nie ma ochoty się w to babrać. To co Ty masz okazyjnie ja mam dookoła od września do maja. Straż miejska, sanepid, władze miasta, policja wszyscy wzruszają ramionami. Uważają że szkoła ma edukować świadomych obywateli i tyle.
Z kominów wali syf spalanych wszelkich możliwych materiałów uważanych za toksyczne. W tym okresie można otworzyć okna w okolicy 6-7 rano i to wszystko.
Większość uważa, że człowiek który ogrzewa dom gazem, prądem czy olejem jest frajerem. Skoro można za darmo palić wszelakim syfem lub mułkiem(też syf ale za małe pieniądze)

Gosiek33
25-08-2012, 12:37
W mojej gminie jest to karalne, a przynajmniej nielegalne, u mnie nawet ognisk legalnie palić nie wolno. Nie zmienia to faktu, że nie zgłaszam palonych plastików za moim płotem.. ale do czasu. Musisz więc uderzyć gdzieś do władz i gnębić, ich, gnębić, albo i jakiegoś posła z regionu dręczyć. W końcu to Twoje miejsce na ziemi i ma być zdrowo.

MagdalenaK
25-08-2012, 12:38
Czyli te wszystkie reklamy społeczne, uświadamianie, to pic na wodę, można tylko sobie powiedzieć "bo to ludzie ludziom zgotowali ten los", Będziemy się truć i " olewać" wszystko? Potem będziemy sobie zadawać pytania dlaczego 5 letnia Marysia ma raka? Firewall bardzo dziękuje za odpowiedź, ale nie pokrzepiłeś mnie....

firewall
25-08-2012, 14:28
Może to u mnie taka wielkomiejska specyfika. Są też ładne osiedla nowych,okazałych domów wśród śląskich lasów gdzie jest mniejsze skażenie powietrza. Ale ten syf rozchodzi się po całej aglomeracji więc to trochę takie złudne że mają czystsze powietrze ( na pewno mniej cuchnące).

bratki
25-08-2012, 14:48
Pierwsze skojarzenie:

jeśli pies doznał obrzęku płuc (na co masz diagnozę specjalisty) - to gdybyś Ty była w domu - prawie na pewno spotkałoby Cię to samo.

To już nie jest sprawa subiektywnie niemiłego smrodu. Obrzęk płuc - to poważna rzecz. Czy formalnoprawnie nie da się tego zaklasyfikować jako próbę zabójstwa? Albo przynajmniej spowodowania groźnych obrażeń cielesnych?

MagdalenaK
25-08-2012, 15:19
do bratki....
tak wszystko się zgadza tylko trzeba mieć dowody, źle się stało że mój pies jest bardzo chory. Nie chcę robić tym ludziom krzywdy, czy ciągać się po sądach ( przynajmniej na razie) chcę im uświadomić że wszystkich nas trują. Chcę również innym uświadomić że robią źle. Mam 15 letniego syna namawiam go by po powrocie do szkoły zrobił kampanię społeczną w naszej gminie. Pomogę mu z całych sił. Może to nic nie da, ale nie możemy przejść do porządku dziennego. Nie chcę być podciągnięta pod maksymę. "Jest się takim jak miejsce w którym się jest".

adam_mk
25-08-2012, 15:30
Chyba postarałbym się o jakieś ekstra świece dymne...
Poczekałbym na odpowiedni wiaterek...
Potem obdymiałbym sobie SWOJE krzaczki, trawkę czy co tam jest w stronę sąsiada...
REGULARNIE I TAK PRZEZ JAKI TYDZIEŃ!!!

A co?
Przecież zabronione to nie jest!
Przecież te świece nawet atest nieszkodliwości mają...
(Zupełnie inaczej jak te substancje sąsiada, po których się choruje).
A że u nich byłoby ciemnawo w samo południe?
A co to kogo obchodzi?

Jak Kuba Bogu tak Bóg Fidelowi!

(Może by zakumali o co chodzi?)

Adam M.

MagdalenaK
25-08-2012, 15:45
Dzięki Adam _mk tylko to nie są najbliżsi sąsiedzi a dom dalej . Najbliższym za płota to nie przeszkadza( chyba) bo to rodzina.

adam_mk
25-08-2012, 15:54
"usłyszałam że podadzą mnie do sądu. ..."

Do Gminy, Straży itp zwracaj się na piśmie za potwierdzeniem.
Składaj osobiście te kwity.
Zbieraj odpowiedzi.
Jak dostaniesz wezwanie do sądu - wystąp z powództwem wzajemnym!
POTEM pojedź z nimi ostro, bez trzymanki i na całego!
Oskarż o upierdliwe podtruwanie w celach zbrodniczych z widocznymi skutkami (ten piesek) i o wszystkie bezeceństwa świata.
Przedstaw certyfikat na te świece i zażądaj opinii biegłego o wpływie ICH poczynań na zdrowie WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW GMINY.
Próbki z resztek ogniska czy komina pobiera się prościutko...
Zawnioskuj o ich EKSMISJĘ!
Podstawy są PEŁNE!!! - Uciążliwość dla otoczenia i zamachy na zdrowie i życie...
Zażądaj zwrotu kosztów leczenia psa i nawiązki na cele społeczne.

Oczywiście...
Gów.no z tego wyjdzie, ale zabawa będzie przednia!
A z całą pewnością nauczka będzie mocna!
Lokalna prasa będzie miała długo o czym pisać...
Wójt, czy burmistrz parę wywiadów zrobi...
Straż - też...
Sprawa zacznie żyć, bo teraz jest martwa, jak prawo.

Adam M.

adam_mk
25-08-2012, 15:56
:lol:
Dom dalej też doleci...
Wiaterek odpowiedni potrzebny...

Adam M.

MagdalenaK
25-08-2012, 16:05
Adam wracasz mi wiarę....

adam_mk
25-08-2012, 16:21
Aparat fotograficzny postaw gdzieś "pod ręką".
Nogę od starego krzesełka - też.
Przydałyby się też "perfumy" do wzruszania ludzi w sytuacjach trudnych.
Jak trafisz na bardzo gruboskórnych kmiotów mogą nie uszanować nietykalności Twego obejścia.
Masz pełne prawo obrony koniecznej!

Pokoju już nie ma i raczej nie będzie.
Jak Cię psychicznie stać na takie rozrywki - zrób wojnę!
Choćby wszyscy się razem wściekli - szkodliwość TWYCH czynów jest mała (żadna) co da się udowodnić łatwo.
Szkodliwość ICH poczynań wprost przeciwnie.
A jak zrobi się głośno - sprawy pod dywan zamieść się nie będzie już dało...

Adam M.

(ja to czasem jestem wredny... tak sobie myślę...)

Doczytałem....
15-latek i chłopiec...
Żebyś Ty wiedziała, jakie ja miałem "pomysły" w tym wieku....
"Śmierdziele dymne", pirotechnika....

Choroba wieku.... Przechodzi....
Ale taki pomocnik wiele ułatwia...
:lol:
A.M.

MagdalenaK
25-08-2012, 16:33
Cóż robić w tej dżungli, gdzie każdy tylko sobie a o innych nic. Powiedzcie mi dlaczego w innych krajach takie rzeczy są niedopuszczalne. choćby takie Niemcy. Tam nawet zwykłego ogniska na kiełbaski nie można rozpalić. Pojawia się policja i po kieszeni. Jest prawo to są i narzędzia do jego stosowania. Nie mówię że to dobrze przecież mi nie o to chodzi. Piszę o cichych zabójcach, którzy są bezkarni. Dlaczego nie mogę otworzyć okna, mieszkając 10 m od lasu? Dlaczego mój pies jest chory?Dlaczego inni mają raka i skąd ?W końcu dlaczego nie mogę sobie zaśpiewać "ja to mam szczęście że w tym momencie żyć mi przyszło w kraju nad Wisłą".

Raźny
25-08-2012, 18:26
Współczuję Ci takich sąsiadów.

Wyjścia są dwa: Znajdź firmę, która w okolicy zbiera folie i inne plastiki. Daj kontakt do sąsiad, że ma tego dużo. Przyjadą i zabiorą u mnie takich firm jest kilka.

Drugie.

Adam ma rację.

Skoro Oni robią dym... parafrazując: Kto komu dym puszcza... tego też zadymić można. Musisz zrobić zadymę! Idź do prasy lokalnej. Najlepiej stojącej w opozycji do władzy lokalnej. Opowiedz o tym, jak to wójt ma gdzieś dobro swoich wyborców oraz pozostałych mieszkańców gminy.

Opowiedz swoją "przygodę" z naciskiem na aspekt tego, że władza, wójt nie potrafi poradzić sobie z problemem w gminie, który może rozwiązać od ręki. Ma, mieszkańców gminy, swoich wyborców w głębokiej pogardzie. Zezwala wbrew prawu i ogólnym zasadom współżycia społecznego, podtruwać Wasze małe dzieci!!! Oraz ma gdzieś cierpienie zwierząt!!! Sprawdź może wójt też ma psa lub inne zwierzęta.

Każdy wie jakie jest to niemoralne i naganne. Mimo, że wiele osób po cichu albo na bezczela to robi. Możesz powiedzieć, że razem z lokalną szkołą szykujesz pikietę pod urzędem gminy. Aby zmotywować wójta do chronienia mieszkańców przed spalaniem toksycznych odpadów na terenie gminy, I co istotne w bezpośrednim sąsiedztwie bezbronnych dzieci i zwierząt, Bez żadnej kontroli!

Pogadaj z tym weterynarzem aby dał Ci jakiś kwitek z pieczątką potwierdzający, że zwierzę cierpi z powodów, które ww. Przedstaw to redaktorowi. Często podkreślaj "w wywiadzie", że wójt sobie nie radzi. Oraz, że spalane są toksynotwórcze śmieci, które powinny być utylizowane przez specjalnie do tego powołane służby przez wójta! A wójt ma te służby gdzieś... Wiesz gdzie.

Z pewnością jest w gminie jakaś ekipa od utylizacji toksycznych śmieci choćby np, azbestu! Wspomnij, że wg. lekarzy z którymi miałaś kontakt RATUJĄC bezbronne cierpiące zwierzę potwierdzili Tobie, że takie toksyczne śmieci skoro zatruły psa z takim samym skutkiem mogły spowodować, ogromnie prawdopodobnie ,ciężki uszczerbek na zdrowiu Twoim i Twojej rodziny oraz okolicznych mieszkańców, gdybyś była w tym czasie w swoim obejściu. Możesz poprosić aby redaktor udał się do miejscowego, szpitala, lekarza toksykologa razem z Tobą. W celu udzielenia wywiadu dla prasy. Lekarze to lubią w prasie błysnąć, alarmującą wiedzą dla władz i mieszkańców. I na pewno potwierdzą, że spalanie toksycznych śmieci jest szkodliwe dla zdrowia Waszych bezbronnych dzieci i zwierząt.

Skoro jesteś gotowa walczyć o swoje miejsce na ziemi musisz znaleźć sojuszników. Nie na darmo mówi się, że w grupie siła. Jeżeli Oni zobaczą, że mają przeciwko sobie lokalną społeczność zmiękną...

Wybierz się do szkoły syna i porozmawiaj z nauczycielami od ochrony środowiska czy co tam teraz uczą w szkole w tym temacie. Poproś czy dzieci mogą przygotować jakieś prace plastyczne w dowolnej formie: rysunek - obrazek jakieś wypracowania. W szczytnym celu chronienia Waszej lokalnej przyrody. Dlaczego wg nich nie powinno się spalać Toksycznych śmieci w Waszej Gminie. Zanieś te prace (najlepiej kilkadziesiąt) do prasy. Może porozmawiaj o tym czy dzieci nie mogą się przespacerować pod Gminę. I kilkoro wręczyć swoje prace i petycję wójtowi lub komuś z Gminy. Podkreśl jaki to szczytny cel! Uratują biednego pieska! Załatw busa z transportem i cukierkami. I niech postoją pod Gminą z jakimś transparentem. Panie wójcie niech Pan nas broni przed trucizną. Niech zaśpiewają jakąś piosenkę o ekologii. Poinformuj lokalne media o takiej pikiecie przed gminą: prasę niech robią fotki, radio niech zrobią reportaż, audycję, telewizję? Biedne dzieci ujmujące się za światem dorosłych to chwytliwy za serca temat.

Po pikiecie niech te, z całym szacunkiem, kruki, sępy i wrony znaczy się media... idą porozmawiać z wójtem.

Lokalna prasa lubi "takie sensacje".

Wyjście trzecie.

Jak się w szkole nie zgodzą na taki zajazd do gminy, wójta.

Zbierz okolicznych pijaczków, jak takich nie ma to w mieście obok poszukaj. Jak nie to ludność cudzoziemska. Ukraińcy, Białorusini inni?

Odżałuj kilka stów i niech zrobią demonstrację! Transparenty i okrzyki pokrzepionego piwem, niezadowolonego ludu! Chcącego poprawić swój zagrożony byt. Dla nich to może być "niezła zabawa" zgodna z prawem. Oczywiście pamiętaj o lokalnych mediach!

Ewentualnie poszukaj kontaktu do sztabów wyborczych polityków skąd oni biorą swoich.

Zrób zadymę pod domem sąsiadów zanim wyjdą do pracy a potem pod Gminą. Może zadziałać.

Poczytaj najpierw o zgromadzeniach, pikietach, demonstracjach co by zgodnie z prawem było. Jeśli dzieci to, jak sądzę, możesz sobie darować. Bezbronnych małych dziec w obronie słusznych idei nikt nie odważy się z władzy ruszyć. Z obawy przed linczem społecznym.

kurka wodna
26-08-2012, 00:27
Współczuje i dołączam się do grona pokrzywdzonych. Mam podobną sytuacje a mianowicie górnik emeryt pali co się da .Najgorzej jest gdy sprzedaje mięso z kurczaków i indyków to potem wszystko idzie do pieca,a smród spalonych piór jest nie do wytrzymania. Mój pech jest taki że mieszkam od złej strony tzn wiatr wieje od gór i zawsze cały dym leci na mnie.Kiedyś wezwałem Straż Miejską ale gościu pozamykał dom i udawał że nikogo nie ma i nie wpuścił strażników. Kiedyś były inny problem bo zanim zaczął wszystko spalać w piecu aby zagrzać bojler to wszystko spławiał do kanalizacji i pewnego dnia zapchał studzienkę na drodze. Od tego czasu wsio idzie do pieca.

Skoro Straż Miejska nic nie może zrobić to trza sprawy wsiąść w swoje ręce. Teraz obmyśliłem 2 sposoby aby coś w tej sprawie zrobić.

1. Iść do księdza proboszcza aby wszem całej wiejskiej hołocie oświadczył że spalanie śmieci to grzech co poskutkowało we wsi u mojego brata)))) gzie dziś wieczorm można jeszcze pooddychać powietrzem anie chemicznymi odpadami

2.Zrobić skrzynkę jak do monitoringu powietrza (wiatru,temp,ciśnienia itp co czasem można spotkać po polach)i poprosić straż miejską aby przyjechała w czasie jej stawiania tak na niby że to ich wynalazek do badania powietrza. Może wtedy gościu zastanowi się po co to cholerstwo stoi pomiędzy naszymi domami.

Jak ktoś ma jakiś inny plan to pisać bo ja już chyba więcej nic nie wymyślę)))
pozdrawiam Tomek

adam_mk
26-08-2012, 09:56
Pora dobra na pieczenie ziemniaczków...
Zainwestuj w jakie piwo i kilo ziemniaków i zasugeruj, aby koneserzy napoju spod lokalnego sklepu we właściwym miejscu je sobie popiekli.
Mogą do ogniska dorzucić jaką świecę dymną...
:lol:
Adam M.

MagdalenaK
27-08-2012, 11:54
Pora dobra na pieczenie ziemniaczków...
Zainwestuj w jakie piwo i kilo ziemniaków i zasugeruj, aby koneserzy napoju spod lokalnego sklepu we właściwym miejscu je sobie popiekli.
Mogą do ogniska dorzucić jaką świecę dymną...
:lol:
Adam M.

Jak zawsze na Adama "miska" mi się cieszy. W ogóle wszystkim dziękuję. To co dziś udało mi się ustalić. Byłam u prawnika i dzwoniłam do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

1) Napisać pismo do Wójta z wnioskiem o interwencję w sprawie wszczęcia postępowania.
na odpowiedź czeka się 1 miesiąc.


2) Po tym czasie jeżeli odpowiedź będzie taka jak w moim przypadku (czyli nic nie możemy) LUB W OGÓLE składa się skargę do Rady Gminy.

3) Jak ma się pismo na nieudolność Władz Gminy i podkładkę w postaci pism każda gazeta się tym zainteresuje.

CZEKAM NA NASTĘPNE OGNISKO !!!

ANNNJA
24-09-2012, 11:33
U mnie niedaleko też są "popalacze" plastików...

ale nie mam odwagi iść do nich i ich informować - poprosić, zagrozić...

a bez tego nie chcę też alarmować od razu do władz...... -uważam to za przejaw tchórzostwa.....-oczywiście w stosunku do siebie!

niedaleko nas władze innej gminy wiem że reagują na tego typu doniesienia...., jak jest u nas nie wiem, nie sprawdzałam jeszcze

MagdalenaK
24-09-2012, 13:43
Witam wszystkich i ciebie Anniu ...
Informuję że do tej pory nie odbyło się żadne "chemiczne"ognisko. Cisza jak makiem zasiał, widzę tylko zawistne i groźne spojrzenia, ale to już mnie mało obchodzi. Piechulec wyzdrowiał, powietrze wyjątkowo czyste, czego chcieć więcej.
Pozdrawiam

panfotograf
24-09-2012, 14:26
Nie idzie się do żadnej gminy, tylko dzwoni na policję



„Kto wbrew zakazowi, termicznie przekształca odpady poza spalarniami odpadów lub współspalarniami odpadów podlega karze aresztu lub karze grzywny" (do 5 tys. złotych)


art. 71 ustawy o odpadach


„Kontrolujący jest uprawniony do:
1) wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na
teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 - na pozostały teren..."


art. 379 ustawy Prawo ochrony środowiska


"... w piecach i kotłowniach domowych mogą zostać spalone wyłącznie odpady:
• odpady w postaci trocin, wiórów, ścinek oraz drewna, z wyłączeniem trocin, wiórów i ścinek pochodzących z obróbki płyt wiórowych
• opakowania z drewna
• opakowania z papieru i tektury
• drewna pochodzącego z budowy, remontów i demontażu obiektów budowlanych oraz infrastruktury drogowej, o ile nie jest zanieczyszczone impregnatami i powłokami ochronnymi ..."

"... właściciele nieruchomości, których prawo własności zostało naruszone przez immisję, mogą dochodzić swoich praw na drodze cywilnoprawnej, występując do sądu powszechnego przeciwko właścicielom sąsiednich nieruchomości."


Ministerstwo Środowiska
pismo Zastępcy Dyrektora Departamentu Gospodarki Odpadami
w sprawie spalania odpadów w piecach gospodarstw domowych
z dnia 9 grudnia 2009 r.