PDA

Zobacz pełną wersję : połączenie zraszaczy - jak to się ma w praktyce



lewar1309
25-08-2012, 14:07
witam
mam do nawodnienia działkę poza domem 32m x 24m.
Chciałbym ją podzielić na 4 kwadraty i w każdy dać zraszacz T380 przy rurze 25mm gardeny.
Czy zrobić jedną sekcję na te wszystkie zraszacze , tzn czy ciśnienie wody 4bar zasili je na tyle aby dały okręgi 8m czy lepiej zrobić dwie sekcje po 2 zraszacze T380.
Aha czy jest możliwość wyłączenia zraszacza np aby chodziły tylko 2?
proszę o pomoc jak to się ma w praktyce.
pozdr.

SKula
25-08-2012, 19:37
po pierwsze sam pomiar ciśnienia nie wystarczy - potrzebna jest wiedza dotycząca wydajności źródła
najprościej zrobić próbę tzw "kubełkową" , a potem wszystko przeliczyć
po drugie - pamiętaj że jeśli nawet zraszacz ma napisane że osiąga zasięg 8 m , nigdy takiej wartości mieć nie będzie
po trzecie zrób dokładny i wyskalowany plan i nanieś na niego system nawadniający kierując się zasadą że zasięgi zraszaczy muszą na siebie nachodzić - powiedzmy 1/3
po czwarte - nie da się w prosty sposób włączać i wyłączać założonych na jednej linii zraszaczy - no chyba że będzie on ostatni a przed nim założysz zawór
lub będziesz biegał ze śrubokrętem - nie ot przecież chodzi prawda?

a po piąte - miałem o to nie pytać , ale co tam - dlaczego wybrałeś firmę G?
nie jest najlepsza - to marketowy produkt
w lepszej cenie można kupić o wiele lepsze urządzenia

dorota.k
26-08-2012, 17:49
Chciałbym ją podzielić na 4 kwadraty i w każdy dać zraszacz T380 przy rurze 25mm gardeny.

Przede wszystkim, to nie projektuje się w ten sposób rozmieszczenia zraszaczy. Możesz niechcący uzyskać efekt zbliżony do tego:
http://ga.water.usgs.gov/edu/pictures/2010/wuir-centerpivot-aerial.jpg
Przeważnie umieszcza się w rogach zraszacze o zasięgu 90 stopni, a następnie jak wypadnie: na bokach 180 i dopiero wtedy w srodku 360.

mWilQ
26-08-2012, 19:48
Przede wszystkim, to nie projektuje się w ten sposób rozmieszczenia zraszaczy. Możesz niechcący uzyskać efekt zbliżony do tego:
http://ga.water.usgs.gov/edu/pictures/2010/wuir-centerpivot-aerial.jpg
Przeważnie umieszcza się w rogach zraszacze o zasięgu 90 stopni, a następnie jak wypadnie: na bokach 180 i dopiero wtedy w srodku 360.

Wspomniany producent ma w swojej ofercie zraszacze, które montuje się samodzielnie na środku pola i nie muszą być one wspierane przez inne w narożnikach. Jak to działa w praktyce, to nie wiem. Piszą, że jedne są dla obszarów równych - prostokątnych. Jest też jakiś automat, który działa na różnych odległościach.

dorota.k
26-08-2012, 20:12
Jak to działa w praktyce, to nie wiem.

Jeśli myślisz o firmie na G to prawdopodobnie tak sobie.

lewar1309
27-08-2012, 08:13
bardzo dziękuje za zainteresowanie się moim tematem i moim problemem.
To proszę poradzić nawet na priv jaką firmę wybrać i jak to zrobić przy takim prostokącie.
W kranie mam teraz 4bar a wydajność niewielka 15l/min.
W przyszłości będzie studnia którą już wiercą i pompa głębinowa sigma wyjaności 54/min.
Proszę mi doradzić czy zrobić jedną sekcję czy dwie i jak to dokładnie wykonać.
Czy puścić je na jednej lini czy zrobić coś w kształcie litery T.( po bokach 2 zraszacze)
Czy wsadzić w skrzynkę elektrozawory czy można to jakoś obejść.
Pozdr. I jeszcze raz dziękuje.

mWilQ
27-08-2012, 08:26
Również jestem ciekaw, który system jest najczęściej polecany i z jakiego powodu. Interesuje mnie niezawodność, łatwość montażu, elastyczność w rozbudowie instalacji, dostępność produktów, dobra cena.

Czym się np. różni taki Hunter od Rain Birda? Jaka jest różnica między marketową Gardeną? A może jakieś inne firmy, o których istnieniu informuje Google tj. Blumat, Perrot, Dropplant, K-Rain?