hawk_eye
07-09-2012, 09:37
Witam!
Przyznam, że w kwestiach budowlanych jestem zielony jak młody groszek, a dostaliśmy pozwolenie na adaptację strychu w kamienicy. Mam parę pytań, pewnie niektóre to trywialne, ale wystarczy odesłać mnie do jakiś postów/artykuł czy podać jakimi słowami kluczowymi się kierować w wyszukiwarce to sobie poradzę :)
Strych jest nad 3 mieszkaniami, w tym moim, moje mieszkanie ma ok 55m2. Chciałbym zahaczyć jeszcze o sąsiada pokój i wziąć część nad nim, wychodziło (z wyliczenia z planów) ok 80m2 strychu, ale wiadomo, że w mieszkaniach ściany są grubsze, więc wyjdzie trochę więcej jak postawię regipsowe ściany u góry. Warto tutaj zaznaczyć, że warunkiem adaptacji jest remont dachu (nie całego, tylko części nad nami) i niestety jego podwyższenie (dach nie jest skośny, jest lekko nachylony, w najniższym punkcie ma ok. 1,9m, w najwyższym 2,3m). I tutaj pojawiają się pytania, bo spotkałem się z opinią różnych 'fachowców' :
1. Jaki może być 'mniej więcej' koszt podwyższenia dachu, istniejący dach to dach drewniany, z papą. Wiem, że ciężko ocenić to bez chociażby zdjęć, ale z tego co wiem, trzeba rozebrać dach i podwyższyć go do powierzchni użytkowej, czyli ok. 2,5m. W skład tej 'operacji' wchodzi demontaż dachu, podwyższenie i położenie nowego dachu. Tylko tutaj się rodzi parę pomniejszych pytań :
a. 'fachowiec', powiedział, że lepiej położyć blachę trapezową niż papę (większa trwałość), ale z tego co przeglądam ceny, blacha to ok. 20zł/m2, a papa 3zł/m2 (albo ja szukam nie takiej papy jak potrzeba :))
b. jeśli już się zdecyduje na remont dachu, to może przyjdzie możliwość adaptacji dalszej części poddasza. Czy 'opłaca' się remontować cały, wydzielić sobie cześć na połączenie z domem poziom niżej, a pozostała cześć przekształcić na nowe mieszkanie i sprzedać? Wiadomo, że łatwo to wszystko się pisze, ale jak już ekipa wejdzie to chyba lepiej dołożyć trochę więcej, niż wołać ekipę za jakiś czas jeszcze raz?
c. jakie 'operacje' jeszcze doliczyć, aby strych był gotowy do zamieszkania? Z tego co mi się wydaje, to : podwyższenie, położenie nowego, montaż okien, montaż schodów i postawienie ścianek? Czy coś jeszcze? Zakładam, że tych czynności nie zrobię sam, bo już malowanie, kładzenie parkietu, czy kafelek zrobię sam, albo ze znajomym, który ma o tym pojęcie.
2. Jak liczyć koszty i jak umawiać się z firmą? Niestety kiedyś pewien 'fachowiec' trochę mnie orżnął na remoncie, ale nie obyło się też bez mojej winy, więc teraz chciałbym wszystko kontrolować. Myślałem nad tym, że firma przedstawia mi swoją 'koncepcję', ja ją akceptuje, podają mi potrzebne materiały (rodzaj i ilość), a ja szukam po internecie 'normalnych' cen i zamawiam. Tylko czy jest jakaś sensowna porównywarka? Póki co, spotkałem się tylko z www.taniachata.pl.
z góry dziękuje, ze wszelkie porady, czuje, że długa drogą przede mną, a byłbym wdzięczny, abyście pomogli mi ją trochę skrócić :)
Przyznam, że w kwestiach budowlanych jestem zielony jak młody groszek, a dostaliśmy pozwolenie na adaptację strychu w kamienicy. Mam parę pytań, pewnie niektóre to trywialne, ale wystarczy odesłać mnie do jakiś postów/artykuł czy podać jakimi słowami kluczowymi się kierować w wyszukiwarce to sobie poradzę :)
Strych jest nad 3 mieszkaniami, w tym moim, moje mieszkanie ma ok 55m2. Chciałbym zahaczyć jeszcze o sąsiada pokój i wziąć część nad nim, wychodziło (z wyliczenia z planów) ok 80m2 strychu, ale wiadomo, że w mieszkaniach ściany są grubsze, więc wyjdzie trochę więcej jak postawię regipsowe ściany u góry. Warto tutaj zaznaczyć, że warunkiem adaptacji jest remont dachu (nie całego, tylko części nad nami) i niestety jego podwyższenie (dach nie jest skośny, jest lekko nachylony, w najniższym punkcie ma ok. 1,9m, w najwyższym 2,3m). I tutaj pojawiają się pytania, bo spotkałem się z opinią różnych 'fachowców' :
1. Jaki może być 'mniej więcej' koszt podwyższenia dachu, istniejący dach to dach drewniany, z papą. Wiem, że ciężko ocenić to bez chociażby zdjęć, ale z tego co wiem, trzeba rozebrać dach i podwyższyć go do powierzchni użytkowej, czyli ok. 2,5m. W skład tej 'operacji' wchodzi demontaż dachu, podwyższenie i położenie nowego dachu. Tylko tutaj się rodzi parę pomniejszych pytań :
a. 'fachowiec', powiedział, że lepiej położyć blachę trapezową niż papę (większa trwałość), ale z tego co przeglądam ceny, blacha to ok. 20zł/m2, a papa 3zł/m2 (albo ja szukam nie takiej papy jak potrzeba :))
b. jeśli już się zdecyduje na remont dachu, to może przyjdzie możliwość adaptacji dalszej części poddasza. Czy 'opłaca' się remontować cały, wydzielić sobie cześć na połączenie z domem poziom niżej, a pozostała cześć przekształcić na nowe mieszkanie i sprzedać? Wiadomo, że łatwo to wszystko się pisze, ale jak już ekipa wejdzie to chyba lepiej dołożyć trochę więcej, niż wołać ekipę za jakiś czas jeszcze raz?
c. jakie 'operacje' jeszcze doliczyć, aby strych był gotowy do zamieszkania? Z tego co mi się wydaje, to : podwyższenie, położenie nowego, montaż okien, montaż schodów i postawienie ścianek? Czy coś jeszcze? Zakładam, że tych czynności nie zrobię sam, bo już malowanie, kładzenie parkietu, czy kafelek zrobię sam, albo ze znajomym, który ma o tym pojęcie.
2. Jak liczyć koszty i jak umawiać się z firmą? Niestety kiedyś pewien 'fachowiec' trochę mnie orżnął na remoncie, ale nie obyło się też bez mojej winy, więc teraz chciałbym wszystko kontrolować. Myślałem nad tym, że firma przedstawia mi swoją 'koncepcję', ja ją akceptuje, podają mi potrzebne materiały (rodzaj i ilość), a ja szukam po internecie 'normalnych' cen i zamawiam. Tylko czy jest jakaś sensowna porównywarka? Póki co, spotkałem się tylko z www.taniachata.pl.
z góry dziękuje, ze wszelkie porady, czuje, że długa drogą przede mną, a byłbym wdzięczny, abyście pomogli mi ją trochę skrócić :)