PDA

Zobacz pełną wersję : Nakrapiana sosna?



ewa
03-06-2004, 08:41
Coś jest moim sosnom-na szczęście na razie tylko dwóm ale obawiam się o resztę.
Szczegóły-pomiędzy igłami i na pniu jest mnóstwo białych kropek. Wyglądają jakby je ptaki obrobiły ale na dużą skalę :)
Może ktoś się domyśli o co chodzi i mnie wspomoże? Ta która była wcześniej zainfekowana chyba marnieje :(
Ewa

Szpulka
03-06-2004, 11:11
Jeśli to takie maciupeńkie białe kropki u nasady igieł to są takie specjalne mszyce iglakowe. Draństwo najczęściej załatwia modrzewie. Trzeba pryskać bo załatwi ci drzewka na amen i może zarazić następne. Zapytaj w ogrodniczym na pewno będą wiedzieli czym. Niestety zdaje się, że to się pryska wczesną wiosną i wcale nie jest łatwo wytępić.

ewa
04-06-2004, 07:33
Te kropki nie są tylko na igłach. Najbardziej je widać na pniu -cały jest kropkowany. Do tego mam wrażenie, że drzewko obrasta pajęczyną - na zdrowych tego nie ma.
Spróbuję z wodą czosnkową -mszyce nie lubią. A jak nie to wytoczę cięższy kaliber.

Pinus
04-06-2004, 09:57
Ewa,

Opisz dokładniej objawy, gdyż na podstawie poniższych trudno odgadnąć co jest na tych Twoich sosnach.

Szczegóły-pomiędzy igłami i na pniu jest mnóstwo białych kropek. Wyglądają jakby je ptaki obrobiły ale na dużą skalę
Podaj jakie to są sosny (gatunek) albo przynajmniej iloigielne (dwu-,trzy-, czy pięcioigielne). To może być pomocne dla określenia szkodnika lub choroby.

ewa
07-06-2004, 08:17
Objawy są właśnie takie-na pniu jest pełno kropek wielkości główki od szpilki. To białe coś jest również u nasady igieł.
Początkowo myślałam, że to styropian bo sosny wyglądają, jakby je ktoś oprószył styropianem. Ale niestety to nie jest to.
Kupiłam jakiś środek na mszyce-zobaczymy czy pomoże.
Mam już "zarażoną" ponad połowę sosen.
Gatunek-nie mam pojęcia. Dostałam samosiejki od sąsiada który chciał je wykarczować. Takie pospolite, których pełno w okolicy.
Modrzew jeszcze zdrowy :)
Po weekendzie będę mogła zamieścić zdjęcie.

dz
08-06-2004, 14:10
Uzyj preparatu o nazwie TALSTAR lub KARATE .Rozcieńcz według instrukcji producenta .Do cieczy użytkowej dodaj krople lub dwie płunu do zmywania .Najprawdopodobniej jest to miodownica.

ewa
09-06-2004, 07:20
Dzięki. Spryskałam KARATE.
Zostało mi jeszcze więc w weekend powtórzę.
Tylko nie dodawałam płynu. Co on powoduje? Łatwiej rozpuści się to białe?
Poczytałam że to jest coś w rodzaju woskowiny-dobrze myślę?
Jakie będą objawy masowego marcia paskud??

dz
09-06-2004, 14:23
Dodanie płynu do zmywania powoduje większą przyczepność środka owadobójczego,a co za tym idzie daje większą gwarancję że szkodnik zostanie zniszczony.

dz
09-06-2004, 14:24
Dodanie płynu do zmywania powoduje większą przyczepność środka owadobójczego,a co za tym idzie daje większą gwarancję że szkodnik zostanie zniszczony.