PDA

Zobacz pełną wersję : Salony Firmowe



antonin
15-09-2012, 10:20
Napiszcie czy często spotykacie się z tym, że wchodzicie do salonu firmowego uznanego producenta i po chwili rozmowy ze sprzedawcą proponuje wam produkt innego, nieznanego i tańszego producenta. Mój brat miał ostatnio takie zdarzenie i powiem, że trochę zwątpił. Po co ktoś oblepia szyby znaną marką a z zakamarka wyjmuje zupełnie inne kawałki okien niż ma na wystawce.

MMichal
15-09-2012, 10:46
Witam


Może szef bzyka mu żonę ,to on olewa jego interes. - może i tak ale zazwyczaj jest inaczej :)

Znana marka to magnesik, który ma zwabiać klientów a sprzedać trzeba albo to co tańsze albo to na czym się więcej zarabia. Jako, że czasy mamy takie a nie inne to nawet najwięksi producenci nic z tym procederem nie robią bo jednak i taki niezbyt uczciwy przedstawiciel "coś" sprzedaje.

Pozdrawiam

finlandia
15-09-2012, 11:45
Jako, że czasy mamy takie a nie inne to nawet najwięksi producenci nic z tym procederem nie robią bo jednak i taki niezbyt uczciwy przedstawiciel "coś" sprzedaje.

Pozdrawiam
Bolesna prawda..
Czasem jednak to tylko złe pozory. Klient nieświadomie wspomnie, że jednak wazna jest cena a nie tyle marka a sprzedawca ten sygnał interpretuje jako zaproszenie do oferty spod lady..

Sam jestem posrzegany jako salon firmowy(a tak nie jest), więc moze i u mnie ktoś mógłby tak pomyśleć, mimo iż zawsze szczerze i otwarcie przedstawiam propozycje.

Ja nie miałbym nic przeciw temu, by o takich przypadkach

antonin
15-09-2012, 11:51
No tak, ale jeśli na szybach, na szyldzie i banerach w mieście jest napisane " Salon Firmowy xxx" Markowe Okna to co byś pomyślał?

finlandia
15-09-2012, 12:57
To bym pomyślał, że jest niekonsekwentny i szukałbym nastepnego salonu.
A tak by trochę to usprawiedliwić:
w dobrych czasach firmy dużo inwestujące w reklamę dają sporo materiałów reklamowych. Dystrybutorzy którzy nie mają własnego pomysłu ciągną to do siebie - ile się da. W międzyczasie dzieją sie różne inne historie,oferty się zmieniają a firma jakoś chce funkcjnować, więc wprowadza inne oferty, bo wg właściciela musi tak robić by nie upaść.
Ale ja oczywiście zakładam działania w dobrej wierze.. chociaz wiem że są tacy, którzy kłamią z pełną premedytcją (czyli szyld łapiący klientów, a proponujemy co innego,- szczytem jest już sprzedawania tańszych okien i mówienie że są to owe oryginały.. )i wobec nich nie powinno być żadnej litości.

Tylko ze nasza morlaność jest niska. Co chwila znajduję w sieci swoje zdjęcia skradzione z mojej strony. Właściciele tych witryn udają że nie widzą mojego maila...

witek86
17-09-2012, 09:54
No tak, ale jeśli na szybach, na szyldzie i banerach w mieście jest napisane " Salon Firmowy xxx" Markowe Okna to co byś pomyślał?

to bym pomyślał że firma xxx nie jest już firmą której można ufać i sprzedawca zmienił dostawcę a nie zdążył z reklamami :)

maciek122
17-09-2012, 10:23
Powodów może być wiele.
Może musieli mieć tą reklamę, a bardziej zarabiają na innych producentach, może chcieli być mili i znaleźć dobre rozwiązanie za niską cenę.
Ja bym wprost zapytał czym to się różni od tego co mają na reklamach.

Salon firmowy? tam się przecież sprzedaje tylko swoją markę.

MMichal
17-09-2012, 19:43
Witam



Salon firmowy? tam się przecież sprzedaje tylko swoją markę. - no właśnie problem w tym ,że tak nie jest :)

Pozdrawiam

tomekwa
18-09-2012, 08:21
Miałem tak kilka lat temu w małym mieście z Oknoplastem. Brak reakcji firmy na złożoną skargę :(

Z tym, że nie nazwałbym tego szumnie 'salonem firmowym' ale firma takiego określenia używa.

finlandia
18-09-2012, 09:45
Miałem tak kilka lat temu w małym mieście z Oknoplastem. Brak reakcji firmy na złożoną skargę :(
....

To niestety charakterysteczne dla tej branży. Mierny, bierny ale wierny. I się to olewa. No może w najlepszym wypadku sprawa trafia do przedstawiciela handlowego a ten w rozmówkach z dilerem wspomni o tym w pogaduszkach.

Po salonach nie chodzę, ale jak widzę gdzieś rażące przekłamania na stronach internetowych to reaguję.
Jakiś czas temu diler firmy X notowanej na giełdzie miał na swojej stronie zdjęcia pokazujące przekrój okna firmy Y (największej swojej konkurencji - produkt charakterystyczny, konkurent nie miał podobnego w ofercie). A że to okno miało znaczek firmowy, to "webmaster" w paint`cie zrobił "retusz" wpisując nazwę firmy X. Myślicie że właściciel strony czy też firmy X i Y zareagowały na mojego maila zwracającego na to uwagę? Każdy to olał..
Do tego stopnia że firma została teraz ogłoszona salonem firmowym...

mera?
18-09-2012, 11:05
Dość kłopotliwa sprawa, jednak wątek okien z Krakowa i brak reakcji ze strony firmy jest lekko szokujący, bo chyba Oknoplast wstawia okna za zasadzie wyłączności ? Ciekawi mnie jaki jest procent klientów straconych przez takie podejście, bo często do takich salonów trafia klient świadomy oferowanych przez nie produktów.

antonin
18-09-2012, 13:13
to bym pomyślał że firma xxx nie jest już firmą której można ufać i sprzedawca zmienił dostawcę a nie zdążył z reklamami :)
Sprawdziłem na stronie producenta i jest na stronie.

witek86
18-09-2012, 14:36
Odpowiedź powinna wyjść od sprzedawcy nie od nas ile osób tyle rozwiązań.

antonin
06-10-2012, 08:54
To bym pomyślał, że jest niekonsekwentny i szukałbym nastepnego salonu.
...
Idąc tym tropem natknąłem się na takie sytuacje:
w salonie Jezierskiego dodatkowo proponują okna Domela, w Vetrexie mają jeszcze Drutex, w Eurokolorze dodatkowo również Drutex.
Jedynie u Peteckiego i w Oknoplaście proponują tylko tego jednego producenta.

finlandia
06-10-2012, 09:20
Taka specyfika rynku:)
Jakbyś przycisnął sprzedawcę, to może i w pozostałych wyciągnąłby z szuflady jakiś inny cennik, co wcale nie znaczy, że nie chciałby pozostać przy głownej ofercie.
Salony Firmowe są firmowe tylko z nazwy. W 90% przypadków to niezależne podmioty, tylko może zgodziły się w umowie na wyłączne oferowanie jednej firmy (przynajmniej w danej branży, np. oknach PCW lub konkretnej marce drzwi). Większość firm to jednak niezależni dilerzy - oklejeni materiałmai firmy która wg nich jest najbardziej opłacalna (dla jednego oznacza to gratisowe materiały, dla drugiego - siła marki przyciągająca klientów)
Już kiedyś coś napisałem na blokno na ten temat:
http://finlandia.blokno.net/?month=2&year=2012#2111

MMichal
06-10-2012, 11:06
Witam

Takie rozwiązania się praktykowane coraz częściej, dobrym przykładem są salony samochodowe, kiedyś sprzedawca miał auta z jednej "stajni" teraz bywa bardzo różnie. Jest to konieczne aby utrzymać się na rynku, jeżeli salon X sprzedawał samochody Y i nie mógł się z tej sprzedaży utrzymać wprowadził samochody Z i sumarycznie ma lepiej - daje radę nadal funkcjonować, a producenci Y i Z mają sprzedaż. Inaczej ma się sytuacja chyba tylko z markami z wysokiej półki ale zazwyczaj w działalności takowego salonu macza palce dany producent i są to faktycznie salony FIRMOWE a nie dilerzy.
Ogólnie chyba nie ma nic złego w proponowaniu klientowi różnych produktów, jest większy wybór i może łatwiej poszukać COŚ co akurat będzie dla danego klienta odpowiednie.

wywody finlandi są bardzo trafne tak to właśnie działa, ciekaw jestem kiedy te SALONY będą weryfikowane przez producentów, moim zdaniem takie sprawdzanie powinno być stałe i nagminne.

Pozdrawiam

mera?
08-10-2012, 14:30
salony nie będą sprawdzane przez wysłanników od producenta, bo najwyraźniej taki układ im pasuje