yarq
23-09-2012, 20:40
Cześć,
Już dłuższy czas temu zauważyłem, że w mieszkanku, przy oknach dachowych, puściło łączenie płyt gk. Po doświadczeniach z ostatniej zimy kiedy to gwizdało przez takie szpary niesamowicie, postanowiłem coś z tym zrobić. Całość pęka od pracującego dachu, a łączenie niestety nie było wykonane elastycznym wypełnieniem.
A wygląda to tak138342
Znajomy podpowiedział mi, aby zrobić ze 2-3 dziur po jednej i drugiej stronie płyty (blisko miejsca łączenia) i wstrzelić tam trochę pianki montażowej rozprężające, tak aby ograniczyć pracę płyty w tym miejscu, a samo łączenia i spękania wypełnić białym silikonem akrylowym.
Co o tym myślicie? Jest sens się bawić, czy po prostu lepić silikonem?
Pozdrawiam,
J
Już dłuższy czas temu zauważyłem, że w mieszkanku, przy oknach dachowych, puściło łączenie płyt gk. Po doświadczeniach z ostatniej zimy kiedy to gwizdało przez takie szpary niesamowicie, postanowiłem coś z tym zrobić. Całość pęka od pracującego dachu, a łączenie niestety nie było wykonane elastycznym wypełnieniem.
A wygląda to tak138342
Znajomy podpowiedział mi, aby zrobić ze 2-3 dziur po jednej i drugiej stronie płyty (blisko miejsca łączenia) i wstrzelić tam trochę pianki montażowej rozprężające, tak aby ograniczyć pracę płyty w tym miejscu, a samo łączenia i spękania wypełnić białym silikonem akrylowym.
Co o tym myślicie? Jest sens się bawić, czy po prostu lepić silikonem?
Pozdrawiam,
J