Zobacz pełną wersję : Dom w Puszczy-komentarze
Witam kolejnego odważnego :D
Zastanawiam się czemu "dom w Puszczy"?
Trzymam kciuki za gwiazdkę :P
Anna Wiśniewska
04-06-2004, 09:13
No pewnie, że trzymamy kciuki!
Wielkie brawo za decyzję :D
My też za dużym groszem nie pachniemy, ale juz w lipcu zaczynamy wielkie budowanie.
Trzymajcie się dzielnie!!
pozdrawiam
Z własnych doświadczeń:
Wigilia we własnym domu oznacza termin ciężki do realizacji ale realny -
1) też tak chciałem w ubiegłym roku ale dłuuugo szukałem szybkiej technologii (błąd) więc zacząłem budowę dopiero w październiku a zamieszkałem dwa tygodnie temu (7 miesięcy)
2) dużo zależy od stanu który jesteście w stanie zaakceptować jako nadający się do zamieszkania
Z tym drugim punktem jest ten problem że grozi wam iż przyzwyczaicie się do niedokończonych rzeczy i tak już zostanie. Zabraknie pieniędzy, chęci itd. A w dodatku ci obcy ludzie (jeśli budowlańców - z całym szacunkiem dla śmietanki tej profesjii - ludźmi nazwać można) kręcący się po mieszkaniu ...
Wydaje mi się że dobrze jest przyjąc termin ambitny z tym że zakładać iż świat się nie zawali jak przesunie się o kilka miesięcy ...
zdecydowanie prosimy o dalej (przyznam, że zajrzałam do tej "puszczy", bo myślałam, że może jakiś ziomek w Puszczy Białowieskiej, znaczy się gdzieś na skraju, ale i tak miło brzmi)
Anna Wiśniewska
04-06-2004, 14:48
Przeczytałąm o banku i aż mi się rzewnie na sercu zrobiło. My drżeliśmy o zdolność kredytową, o zabezpieczenia, z kluską w gardle podpisywaliśmy weksle... To były chwile! :lol: :lol: :lol:
Dziękujemy z żoną za słowa otuchy.
Wigilia jest realna, bo zakładamy że się wprowadzimy.
Do tego, co będzie stało. Do czegokolwiek
Szczegóły dalej w dzienniku
MIWANCZYK
04-06-2004, 15:55
Gratuluję odwagi i życzę powodzenia i dużo cierpliwości. Puszcza Mar. to przepiękna miejscowość, dużo zieleni i świeżego powietrza. Pobudowaliśmy dom pod Skierniewicami, za kilka dni chcemy się wprowadzić. Wrazie problemów z wyborem podwykonawców służę pomocą, (mieliśmy do nich wyjątkowe szczęście).
Monika
Bard13 - pisząc że wigilia jest realna miałem na myśli że naprawdę, wbrew temu co wielu mówi, jest to realne by mieć całkiem znośne warunki do zamieszkania. W technologii tradycyjnej.
Wiem że będziesz miał b. mało czasu przy tym całym rozgardiaszu obecnie, ale żeby zamieszkać musisz m.in. zamknąć dom. Czyli okna i drzwi. Terminy tu są liczone w miesiącach (np. 2 miesiace). Oczywiście może jakiś dostawca w okolicy zrobi to szybciej ale tak się porobiło przez ten maj. Więc jeśli mi wolno Ci coś doradzić, zamów je jak najwcześniej, najlepiej jak tylko będziesz miał otwory okienne i drzwiowe.
Pozdrawiam i przepraszam jeśli uważasz że wyrywam się ze swoimi radami nieproszony.
Wrazie problemów z wyborem podwykonawców służę pomocą, (mieliśmy do nich wyjątkowe szczęście).
Monika
To już się piszę na wykonawcę sieci CO i wody. Kanalizacją zajmie się teść, hydraulik, ale nie robi w miedzi i plastiku, więc rurek w domu nam nie ułoży.
Gdzie mieszkasz, skoro jesteśmy "sąsiadami" to grilla trzeba zmontować ;)
Witam
Wyprzedzasz mnie o jakieś dwa miesiące, więc będę z uwagą śledził Twoje poczynania.
P.S. Też się wyprowadziłem z Żoliborza i dojazd do pracy wydłużył mi się w sumie o godzinę z hakiem.
Pozdrawiam
Co do dojazdów - sama przeprowadzka wydłużyła mi czas do pracy o ok. 20-30 min co uznaję za całkowicie akceptowalne. Natomiast to że rozkopali Aleję Krakowską - dodatkowo o godzinę :evil: (pierwszego dnia - teraz znalazłem sobie jakieś objazdy więc tylko 30 min). Czyli gdybym mieszkał w W-wie mógłbym mieć to samo - długi czas dojazdu ...
Pozdrawiam
Ps. Czy wy budujecie dwa różne acz podobne domy? :wink: (Chodzi o to że przy nickach macie obrazki różnych domów - albo mi się tak wydaje ...)
Nina Mirgos
08-06-2004, 14:25
To ta sama Manuela :)
U mnie od frontu, u męża od ogrodu... tak dla całości widoku :)
Manuela wystaje już z trawy. Ma jeden bloczek fundamentowy wzrostu.
No i mój domek po wylaniu fundamentów sięga ponad trawę.
W weekend popadało i zacznie rosnąć :)
Ivonesca
16-06-2004, 11:27
hej :-)
podany link na onecie chce hasła do logowania :-(...musisz wejść do albumu nie jako właściciel tylko znaleźć swój album w tych wszystkich na onecie i dopiero ten link skopiować :-)
...czekam na zdjęcia i pozdrawiam
Anna Wiśniewska
16-06-2004, 11:28
Ja dokładnie w tej samej sprawie co moja szacowna przedmówczyni :lol: :lol:
Z niecierpliwością czekam na dostęp do albumu :lol:
Link już poprawiony, za szybko skopiowałem i wkleiłem.
Link w stopce i na stronie działa.
Dzięki za ostrzeżenia!!!
Nina Mirgos
16-06-2004, 11:36
Już działa :)
Miłego oglądania...
Po obejrzeniu zdjęć jedna myśl mnie naszła: jakie równiutkie te ścianki fundamentowe :o aż żal je ukrywać 8)
Macie super ekipę, oby tak dalej pracowali :)
Też robią na mnie piorunujące wrażenie.
Jak widze te płaszczyzny i ostre krawędzie, równe linie...
eh... łza wzruszenia w oku...
Anna Wiśniewska
16-06-2004, 11:50
Co jest? :(
Mi pokazuje, że nie można otworzyć strony!
może tym razem.
najgorszy ten pierwszy raz.
Dwa razy http wstawiło i zdurniało.
Teraz ponoć działa (słowa mojej kochanej małżonki)
Ivonesca
16-06-2004, 12:00
a ja pooglądałam :D ...ładniutkie ścianki, ładniutkie.... :D
Anna Wiśniewska
16-06-2004, 12:09
Eeeeeeeeeeeee, PIĘKNIE, PIĘKNIE! :lol: :lol:
Nina Mirgos
17-06-2004, 11:19
Dziś dołączyliśmy kolejne zdjęcia... :)
Zaczyna być malinowo :oops:
Dziś dołączyliśmy kolejne zdjęcia... :)
Zaczyna być malinowo :oops:
Na budowaniu to ja się jakoś bardzo dobrze nie znam - ale ta robota wygląda dobrze i czysto.
Gratuluję ekipy.
pozdrawiam
rzeczywiście budowa czyściutka, równiutka, gdzieście znaleźli taką ekipę? Gratulacje
Ekipę można zamawiać na następny sezon, ten już zapchany, ale stawiają tylko stan surowy z więźbą i deskowaniem i papowaniem plus wylewki i tynki potem.
Bracia Kramek:
0604-401-916
0691-679-489
Gratuluje tempa, ekipy, poczucia humoru i fajnego stylu dziennika budowy. Bede trzymac za was kciuki, abyscie sie mogli wprowadzic do swiat. Do odwaznych swiat nalezy :)
Pozdrawiam
ozzie
Nina Mirgos
29-06-2004, 12:32
Dziękujemy Wszystkim, którzy trzymają za nas kciuki :)
W Zdjęciach nowe fotki a w Dzienniku budowy trochę o wymiarach materiałów
Miłego oglądania i miłej lektury
czupurek
02-07-2004, 13:58
zaiste macie rewelacyjne tempo i jak zauważyli poprzednicy bardzo schludną budowę.
trzymam kciuki :P
Dziękujemy z małżonką!!
A tu już stropy wylane i wiecha na dachu :)
Zapraszam na zdjęcia do dziennika :)
u mnie zawiadomienie o wpisie banku do hipoteki to nie wszystko (tzn koniec ubezpieczenia,
bank kazał poczekać przepisowe 14 (chyba, a może 7 ??) dni na możliwe odwołanie i wystapienie o odpis/wypis KW i dopiero wtedy do banku po zwolnienie z ubezpieczenia kredytu.
u mnie to ok 4 tyg dodatkowo czekania na odpis z KW, czyli kolejny miesiączek więcej do płacenia.
u mnie zawiadomienie o wpisie banku do hipoteki to nie wszystko (tzn koniec ubezpieczenia,
bank kazał poczekać przepisowe 14 (chyba, a może 7 ??) dni na możliwe odwołanie i wystapienie o odpis/wypis KW i dopiero wtedy do banku po zwolnienie z ubezpieczenia kredytu.
u mnie to ok 4 tyg dodatkowo czekania na odpis z KW, czyli kolejny miesiączek więcej do płacenia.
O mać...
Jakie odwołanie? Od czego? Kto mi się odwoła, ajk mam ustanowioną księgę?
Podali jakiś powód? A może to bankowe towarzystwo ubezpieczeniowe i kroją cię na wydrę?
Jakiś dramat
O mać...
Jakie odwołanie? Od czego? Kto mi się odwoła, ajk mam ustanowioną księgę?
Podali jakiś powód? A może to bankowe towarzystwo ubezpieczeniowe i kroją cię na wydrę?
Jakiś dramat
chyba normalna procedura. (przynajmniej wygląda logicznie)
na zawiadomieniu o wpisaniu hipoteki dostaniesz informację że możesz sie odwołać wciągu iluś tam dni. (paranoja bo to ty skladałeś wniosek, no ale tak jest na zawiadomieniu z sądu.)
dlatego bank (Lukas) prosi o odpis po uprawomocnieniu sie wpisu hipoteki.
i wtedy koniec z ubezpieczeniem.
może inne banki bardziej ufają swoim klientom?
sam jestem ciekaw, więc proszę o info.
:wink:
To idziesz do sądu z oświadczeniem, że się nie odwołujesz i prosisz o uprawomocnienie.
Ciekawe, sam się będę musiał wczytać w ten świstek jak przyjdzie
To idziesz do sądu z oświadczeniem, że się nie odwołujesz i prosisz o uprawomocnienie.
Ciekawe, sam się będę musiał wczytać w ten świstek jak przyjdzie
twój bank też to dostanie, i tez może sie pewnie odwołać.
ale tak gdybając dojdziemy do absurdów, "...sami sie bedziemy odwoływac...na swoje wnioski..." :D
w każdym razie bank mi nie ufa i przestanie wymagać ubezpieczenia gdy hipoteka bedzie ostateczna.
a można stwierdzić w sądzie że sie nie odwołujemy, ile przyspieszy to sprawę?
a ile u kolegi się czeka na odpis?
ja czekam miesiąc z ogonkiem, papieru jeszcze nie mamy. nadal. Pomimo, że powiedzieli, że już idzie
czupurek
26-07-2004, 09:53
z tym pokryciem to, faktycznie trudna sprawa.
niby dachówka to, jednak dachówka
no, ale cena gąsiorów i innych dachówek oraz elementów dodatkowych - niebagatelna
niestety nie pierwszy i nie ostatni to, dylemat, co wybrać
ja mam prostszy dach niż twój, ale zdecydowałam się mimo wszystko na dachówkę cementową bo, okazało się, że przy dachu kopertowym straty na blasze są duże i szkoda kasy
z nieciepliwością czekam na cd :P
W piątek jesteśmy umówieni ze znajomym na wycenę dachu.
Już mamy skrzynkę wódki i wiadro proszków na uspokojenie.
Jakoś czuję, że stanie na cemencie
i jeszcze coś na kaca :D :wink:
ładnie to wszystko się prezentuje na zdjęciach, czekam teraz na berecik :lol:
co do pokrycia, ja tak jak czupurek mam dach kopertowy i dachówka wyszła mi minimalnie drożej niż blacha więc dyskusji nie było
Bard czy ty masz zamiar deskować dach? (tak odczytałem w Twoim dzienniku)
Nina Mirgos
29-07-2004, 09:44
Tak, będziemy robili pełne deskowanie.
A czy w związku z tym są jakieś przeciwskazania?
Tak wyszło, pełne deskowanie.
Jedyny nasz ukłon w stronę "tradycji" przy budowaniu.
Jakoś deskom i papie bardziej ufamy niż foliom.
Za łatwo je uszkodzić i wtedy szlag trafia ich ideę.
nie szkoda Ci pieniążków? u mnie nawet jednej dziurki nie było. Ale... co kraj to obyczaj.
A tak z ciekawości jaki jest koszt deskowania - deski, papa + robocizna?
Nina Mirgos
29-07-2004, 11:29
Odp. 1: Nie szkoda nam pieniędzy na deskowanie :) Są rzeczy, na których nie należy oszczędzać.
Odp. 2: Koszt deskowania mamy wliczony w całość robót. Ekipa oddaje dom z więźbą, deskowaniem i pod papą.
Jasne. Co by nie było, ważne, żeby było dobrze.
Nina Mirgos
23-08-2004, 14:20
Witamy po urlopie :)
A w albumie nowe zdjęcia Naszej Manueli :)
Kurcze, u Was już wylewki, a gdzie ja jestem.
Boje się, że z zimowego wykańczania nici.
Nina Mirgos
27-08-2004, 14:49
Kurcze, u Was już wylewki, a gdzie ja jestem.
:) Pod Agrestem... :)
Nie martw się... też tak kiedyś mówiliśmy, tym co byli na wyższym etapie budowy.
Ninka tylko takich awarii. A tak opisałaś, że prawie uwierzyłem, że to wina elektryka.
Masz rację.
Jak czasem czytamy co u innych na budowach się dzieje, to świeczki w kościele palimy z wdzięczności.
Odpukać, jak na razie wszystko gra i mamy farta do uczciwych wykonawców.
Gratuluję tempa i porządku.
Prawie razem zaczęliśmy a Wy już kończycie.
Mi w tym tygodniu kończą dopiero deskowanie (też jestem zwolennikiem tradycji)
Pozdrawiam
Gratuluję tempa i porządku.
Prawie razem zaczęliśmy a Wy już kończycie.
Mi w tym tygodniu kończą dopiero deskowanie (też jestem zwolennikiem tradycji)
Pozdrawiam
He, he
ale my nie mamy jeszcze wody prądu, gazu i szamba
Domek skończony będzie a my w korzuchach do latryny i woda we wiadrach ;)
Bard, zbiorniczek pod rynny, a pitna z butli.
Prąd do życia nie jest potrzebny, wieczory przy świecach. :wink:
szambo zdążysz jeszcze wykopać na jesieni, przy okazji wykopków pod zbiornik deszczówki.
Gaz zawsze można w butli przywieźć.
:D
Zobaczcie jaki ten los (lub fachowo rynek walutowy) jest wredny. Ludzie którzy dopiero co skończyli budowę i zaczynają spłacać kredyt we frankach są w niebo wzieci, natomiast tacy jak Wy, którzy wszystko wyliczyli co do złotówki, mają teraz niemały problem gdy te same 50.000 franków jest warte 10.000PLN mniej. Życzę Wam, żeby problem nie spotęgował się gdy tendencja się odwróci zaraz po zakończeniu Waszej budowy.
inż. Mamoń
24-09-2004, 21:14
Wspaniale napisany dziennik. Lektura naprawdę pasjonująca. Aż dziw, że nie wpadłem tu wcześniej. A Wasz plan zamieszkania na gwiazdkę baaardzo ambitny, ale pewnie się uda. :D
Pozdrawiam !!!
z ciekawości zapytam - jakieś decyzje odnośnie okien i bramy garażowej już podjęliście? My jesteśmy o krok za Wami, kończymy tynki, niestety brak jeszcze wylewek .... ale za to dachówka na dachu :)
Ściany jednowarstwowe, ocieplenia nie planujemy, elewacja w przyszłym roku (planujemy zamieszkać na wiosnę), okna już zamówione, teraz szukamy bramy garażowej, wkładu kominkowego (zimą będą się toczyły prace wykończeniowe i chcemy dogrzewać kominkiem) i wykonawcy od schodów (będą drewniane, ażurowe...)...
Więc ciekawa jestem bardzo na jakie okna się zdecydujecie... Pozdrawiam i życzę powodzenia
Nina Mirgos
27-09-2004, 08:53
Okna już mamy - wstawiane będą w piątek, razem z drzwiami wejściowymi i bramą garażową. Ale o szczególach to małżonek opowie :)
czekam w takim razie na szczegóły... :)
Nina Mirgos
21-10-2004, 08:25
Witam Wszystkich :)
W naszym albumie nowe zdjęcia.
Ninka, masz taką małą stopkę dopisz linka do albumu pliizz.
Nina Mirgos
21-10-2004, 08:49
Ja mam wyczerpany limit znaków w stopce, ale wejdź przez nasz dziennik budowy, w stopce mojego męża jest link do albumu :)
Bard, a co ty tak kraczesz. Chcesz sobie cosik wykrakać? Za dobrze ci? :roll:
Masz rację Kroyena.
Lepiej niezapeszać.
Ale poprostu cieszymy się jak dziecko blaszką
No właśnie. Nie kuś losu.
Mi też przydałby się sąsiad z kopiącym się stawem a nawet może nawet małym jeziorkiem. :wink: - też muszę podnieść poziom działki.
Pozdrawiam
Ninka I Bard - uda się wam napewno zamieszkać w grudniu a oboje z męzem trzymamy za was kciuki - bo jesli nie wam to komu ma sie udać :o
Piękna ta wasza Manuela :D
Pozdrawiam
Nina Mirgos
29-10-2004, 09:03
Ewci@,
szkoda, że Wy się nie zdecydowaliście na Manuelę... :(
Może jeszcze nie jest za póżno? Jak chcesz to zapraszam do nas w odwiedziny. Twój małżonek pomaca, że kino się zmieści... :)
Nina powstał jeszcze większy problem :wink: -...." a gdzie będzie w Manueli mieszkał drugi samochód?"..... - i tu się poddałam :x
Ale wpaśc pewnie kiedyś wpadnę zobaczyć waszą Manuelkę, bo męża babcia mieszka w Żyrardowie :lol:
Pozdrawiam
Nina Mirgos
29-10-2004, 09:14
Dwa Fiaty 126p zmieszczą się na pewno :)
Żartowałam :)
Nina powstał jeszcze większy problem :wink: -...." a gdzie będzie w Manueli mieszkał drugi samochód?"..... - i tu się poddałam :x
Ale wpaśc pewnie kiedyś wpadnę zobaczyć waszą Manuelkę, bo męża babcia mieszka w Żyrardowie :lol:
Pozdrawiam
A obok mnie buduje się Manuela na dwa garaże :o :D
Można sobie podejrzeć, a nuż się Wam spodoba.
Pozdrawiam
Nina Mirgos
29-10-2004, 12:02
Rób zdjątka i dawaj na forum :)
Nurni
no strasznie jestem ciekawa jak to wyglada bo może wowczas Emanuelę bym zbudowała z 2 garazem. Albo napisz mi na priva gdzie bo w sobotę będę w Halinowie negocjowac własnie ta działeczkę z Hipolitowa :D
Nurni
no strasznie jestem ciekawa jak to wyglada bo może wowczas Emanuelę bym zbudowała z 2 garazem. Albo napisz mi na priva gdzie bo w sobotę będę w Halinowie negocjowac własnie ta działeczkę z Hipolitowa :D
Za późno przeczytałem. Ale zrobię zdjątka to wkleję do wglądu.
Pozdrawiam
No to poczekam na zdjęcia :D a działeczka już prawie jest nasza..... prawie bo jeszcze musimy autografy złożyć pod aktem notarialnym :wink:
Działeczka już prawie jest nasza..... prawie bo jeszcze musimy autografy złożyć pod aktem notarialnym :wink:
Witaj sąsiadko. Gratulacje!!! Fajnie być "obszarnikiem" co? :D :D :D :wink:
Pozdrawiam
Widzę, że zdecydowaliści się na wejście gazu do kuchni od zewnątrz. Cały czas mam dylemat, czy tak nie zrobić. Na razie z uwagi na konieczność dodatkowej szpecącej skrzynki na elewacji byłem zwolennikiem puszczenia rury wewnątrz domu pod gips-kartonem. A wy nie rozważaliście takiego wariantu?
Skoro się powołujesz to i Wam wpiszę do komentarzy:
"Się nie kracze"
Podobno w psychologii jest coś takiego jak projekcja.
Jak se zaprojekcjujesz tak masz. 8)
Kwestia etapu budowy.
lecąca po kątach rura, którą trzeba zasłaniać wydała mi się bez sensu.
Rury z gazem nie można wmurować w podłogę ani w ścianę, można co najwyżej (o ile można) zabudować gipsokartonem.
Może i skrzynka będzie szpecić elewację, ale rura nie zeszpeci wnętrza.
Czasem trzeba zamknąć oczy na estetykę i zająć się funkcjonalnością
Nurni
no strasznie jestem ciekawa jak to wyglada bo może wowczas Emanuelę bym zbudowała z 2 garazem. Albo napisz mi na priva gdzie bo w sobotę będę w Halinowie negocjowac własnie ta działeczkę z Hipolitowa :D
Proszę bardzo Manuela z 2 garażami:
Manuela_1 (http://nurniegodom.republika.pl/images/Manuela_1.jpg)
Manuela_2 (http://nurniegodom.republika.pl/images/Manuela_2.jpg)
Manuela_3 (http://nurniegodom.republika.pl/images/Manuela_3.jpg)
Do oglądu na ul. Wspólnej w Józefinie gm. Halinów
Pozdrawiam
a jakoś mi ta Manuela nie pasuje :o , chyba jednak za bardzo jestem przyzwyczajona do "tradycyjnego" jej obrazu
Nina Mirgos
10-11-2004, 09:54
Witajcie,
w naszym albumie nowe zdjęcia :)
http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=22682&k=10&q=manuela&nxt=0
Bardzie z liczbą szczęśliwą, zastanów ty się nad strażakiem vel. kogutem. Widziałaem b. ładne obudowy komina, które już tak ładne bez tego ustrojstwa nie były po jednym sezonie grzewczym. :-?
Ale macie fajnie. :wink:
Że się wprowadzamy, czy że mamy 12 st tam gdzie teraz mieszkamy?
A czemu to przeszkadza?
Lepsze przytulanie, rozposzczalnikami krwi wzbogacanie, itd..,itp..
A jak dobrze ociotujesz to 12 stopni może mieć każdy, jaede klik pstryk i prądu niet.
koniec grudnia :lol: mieszkacie?????
I jak ???? Gratuluję - życzę serdeczności i samych szczęśliwych chwil w nowym,własnym DOMCIU :lol:
My dopiero latem będziemy się przeprowadzać -a teraz to polka -galopka z wykańczaniem -zresztą Wy to wiecie na pewno :wink:
Do Siego Roku !!!
Ewa
Mieszkamy od 23 grudnia.
Teraz krzątanina z powodu urządzania się.
nagle się okazuje, że brakuje mnóstwa drobiazgów.
Nawet nie ma kiedy zrobić zdjęć a o dzienniku już nie wspomnę...
Mamy pierwsze zdjęcia po wprowadzeniu się
Zapraszam do przeglądania
http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=32987&q=barda&k=3
Dziennik budowy uzupełnię jak się w pracy ogarnę
Gratuluję świąt we WŁASNYM DOMU!!!!
Gratuluję świąt we WŁASNYM DOMU!!!!
A dzieńkujemy, dzieńkujemy...
I życzymy tego samego!!
Dziękuję! Tylko kiedy.. na razie wygląda mi to na 2036 :wink:
Dziękuję! Tylko kiedy.. na razie wygląda mi to na 2036 :wink:
Wzięłaś kredyt w stylu argentyńskim i wtedy będzie wypłata?
Można żwawiej budować, uwierz :P
Wcale jeszcze nie wzielam - ciekawe ile dadza :wink: A poza tym zasilania brak! W sensie doslownym! Nie ma sie gdzie podlaczyc, a troche mnie przeraza budowa z agregatem pradotworczym :o [/list]
Wcale jeszcze nie wzielam - ciekawe ile dadza :wink: A poza tym zasilania brak! W sensie doslownym! Nie ma sie gdzie podlaczyc, a troche mnie przeraza budowa z agregatem pradotworczym :o [/list]
To fakt, dramat.
Od tego bym zaczął, znaczy od prądu i wody.
Wodę mam, robaka mogę zalewać :wink:
Wodę mam, robaka mogę zalewać :wink:
Pamiętaj, że sama woda może być źródłem chorób.
Do dnia dzisiejszego najlepszą metodą zabezpieczenia się przed chorobami jest uzdatnianie wody (tak jak robili to już starożytni) poprzez dodanie do niej alkoholu.
Najlepiej w proporcji 6 części wody i 4 części spirytusu.
Gratuluję wprowadzenia się, czyli plan wykonany jak zamierzaleś (kibicuję Ci na odleglość juz od kilku miesięcy) czytając Twoje wpisy w dzienniku........ jeszcze raz gratulacje Tobie i żonie.
Śliczna ta Wasza Manuela.
Gratuluję wprowadzenia się, czyli plan wykonany jak zamierzaleś (kibicuję Ci na odleglość juz od kilku miesięcy) czytając Twoje wpisy w dzienniku........ jeszcze raz gratulacje Tobie i żonie.
Śliczna ta Wasza Manuela.
:D dziękujemy serdecznie!!
WIem, ze obiecałem wpis w dziennik, od dziś zacznę się starać....
Kurcze, żeby to tylko nie było kolejne postanowienie noworoczne :wink:
(...) łosie zalali posadzki i balkony jedną taflą i woda z balkonu przesączała się do domu(...)
Bard, pisząc o przesączającej się posadzce masz na myśli szlichty na styropianie, czy samą warstwę stropu. U mnie nie ma jeszcze posadzek właściwych, ale podczas deszczów obserwuje właśnie taki jak opisujesz efekt: woda leci na balkon, który namięka i wilgoć przedostaje się do wewnątrz budynku, strop w odległości 1,5m od drzwi balkonowych mam mokry. Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie jak można by zalać balkon i oddylatować go np. folią od reszty stropu - może to co obserwuję to normalka, która zniknie po odpowiednim obrobieniu płytkami ze spadkiem balkonu???
(...) łosie zalali posadzki i balkony jedną taflą i woda z balkonu przesączała się do domu(...)
Bard, pisząc o przesączającej się posadzce masz na myśli szlichty na styropianie, czy samą warstwę stropu. U mnie nie ma jeszcze posadzek właściwych, ale podczas deszczów obserwuje właśnie taki jak opisujesz efekt: woda leci na balkon, który namięka i wilgoć przedostaje się do wewnątrz budynku, strop w odległości 1,5m od drzwi balkonowych mam mokry. Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie jak można by zalać balkon i oddylatować go np. folią od reszty stropu - może to co obserwuję to normalka, która zniknie po odpowiednim obrobieniu płytkami ze spadkiem balkonu???
Szlichta, czyli chyba wylewka na styropianie. Musi być odcięta izolacją (np. wywiniętą folią) od wylewek (szlichty?) w pomieszczeniu).
Płytki i spadek nie zaszkodzą, pomogą ale nie zniwelują ewentualnego podciekania
No to ja przyszłam złożyć Wam małe gratulacje, strasznie się cieszę, że jesteście już na swoim. GRATULUJĘ.
A ja wymusiłam zmianę planu co do Andromedy, no jakoś do końca nie leżał mi ten projekt jednak Manuela jest piękna i wytworna a dokładniej jej młodsza siostra Emanuela - spodobała się i mnie i mojemu mężowi i tak sobie myslę, że to już w końcu jest TO...poza tym kobiecie przy nadziei się nie odmawia :lol: :wink:
Pozdrawiam
Też się cieszymy z domku.
Ale w Emanueli nie podoba mi się ten korytarz na piętrze zabiera niepotrzebnie mnóstwo powierzchni.
Łazienka rodziców też jest zbędna, odbywa się kosztem pralni i suszarni, czyli rzeczy, bez których nie da się mieszkać.
Schody zabiegowe, uniemożliwiają zagospodarowanie normalne wnęki.
Ale z zewnątrz to tosamo cudo :)
Też się cieszymy z domku.
Ale w Emanueli nie podoba mi się ten korytarz na piętrze zabiera niepotrzebnie mnóstwo powierzchni.
Łazienka rodziców też jest zbędna, odbywa się kosztem pralni i suszarni, czyli rzeczy, bez których nie da się mieszkać.
Schody zabiegowe, uniemożliwiają zagospodarowanie normalne wnęki.
Ale z zewnątrz to tosamo cudo :)
Bardzie13 właśnie sprawdziłam. Na rzucie piętra w Manueli hall zajmuje 10 m2, a w Emanueli 10,10 m2. Czy 0,1 m2 to tak mnóstwo niepotrzebnej powierzchni? Czepiam się, ale jestem tylko słabą kobietką. :roll: O pralnio-suszarni pisałam ci w innym poście. Jeśli ktoś ma tylko jeden samochód, to rzeczywiście trzecia łazienka to zbytek i może tam zrobić pralnie, ale jeśli kogoś stać na dwa samochody, to stać go na łazienkę małżeńską albo w najgorszym przypadku garderobę rodziców.
Co do schodów zabiegowych chyba lepsze niż proste, jakie widziałam w Manueli. Ci ludzie nie mieli żadnej wnęki pod schodami, bo im nie była do niczego potrzebna, ale są ludzie, którzy nawet w kotłowni robią półki. No cóż.
Pozdrawiam serdecznie
Beata
P.S. Dziekuję za krytykę projektu, będę mogła jeszcze coś poprawić, choćby przemyśleć. I gratuluję (zazdroszczę :cry: ), że już mieszkasz w swoim pięknym domku, bo jak sam napisałeś ten Twój dom i nasz Emanuela "Ale z zewnątrz to to samo cudo". Na pewno oboje z mężem będziemy korzystać z Twoich postów, Twojej wiedzy z budowy domu.
Na pewno oboje z mężem będziemy korzystać z Twoich postów, Twojej wiedzy z budowy domu.
Polecamy się z małżonką. Na pewno będziemy się starać doradzać
Właśnie właśnie my zamiast łazienki dla rodziców zrobimy sobie garderobę w e-Manueli
A dziennik Barda i Ninki od początku traktujemy jako podstawę wszelkich przemyśleń na budowie...istna skarbnica :D
Schody w e-Manueli sa tym czego szukał mój mąż jak pamiętacie wymyslił bzdurę typu " za mały salon na kino domowe" ale jak potem przeanalizował , to te około 30 m2 wystarczy na niejedno dobre kino domowe jak sie dobrze pomyśli , no ale potem okazało się, że te schody w Manueli są nie do zaakceptowania, więc jak pojawił się projekt e - Manueli ;) i moja druga połówka krzyknęła - to jest to.....to wyobraźcie sobie jak mi kamień z serca spadł, bo ja od zawsze jestem zakochana w tym projekcie
Nina Mirgos
24-01-2005, 13:12
Ewci@,
tylko wywal to trzecie okno z kuchni i kawałek ściany pomiędzy jadalnią a kuchnią. Będziesz mogła tak jak ja, aglądać filmy w salonie nie wychodząc z kuchni :)
I dołóżcie trzebi balkon na górze... aż się prosi...
Pozdrawiam i życzę wprowadzenia :)
Nina
Tak właśnie zamierzamy...ogladając wasze zdjęcia wręcz jesteśmy pewni, że będzie 3 balkon i skrócimy ścianę w kuchni , teraz to już się nie mogę doczekać tej naszej budowy :lol:
Acha no i okna w kuchni też nie będzie , bo układ mebli będzie podobny do waszych, poza tym to okno raczej było by niesymetryczne na zewnątrz, bo patrząc na elewację boczną to okna balkonowe na górze ładnie komponują się z dolnymi oknami w spiżarce i łazence - a po co jest to okno w kuchni - to ja nie wiem
Cieszymy się, że mamy jakiś wpływ na czyjeś budowy a zwłąszcza, że ktoś uznaje nasze pomysły za dobre.
Możesz liczyć na nasze "doradztwo intymne" w zakresie budowy, rzecz jasna :wink:
Gratuluję pięknego domu. :D
Mam kilka pytań: 1. czy jesteście zadowoleni z wylewki zacieranej ręcznie? Jak długo Wam schła? My też taką chcemy robić, a że mamy mieć mozajkę dębową na dole to pytanie o długość wysychania do położenia drewna jest dla nas ważna.. 2. Ile kosztowało Was szambo? 3. Ile płaciliście za swoje parapety wewnętrzne?
Sorry za te pytania o ceny, ale jesteśmy na etapie wykańczania i ... zresztą znacie dobrze ten ból. :wink:
Nina Mirgos
09-02-2005, 09:03
Gratuluję pięknego domu. :D
Mam kilka pytań: 1. czy jesteście zadowoleni z wylewki zacieranej ręcznie? Jak długo Wam schła? My też taką chcemy robić, a że mamy mieć mozajkę dębową na dole to pytanie o długość wysychania do położenia drewna jest dla nas ważna.. 2. Ile kosztowało Was szambo? 3. Ile płaciliście za swoje parapety wewnętrzne?
Sorry za te pytania o ceny, ale jesteśmy na etapie wykańczania i ... zresztą znacie dobrze ten ból. :wink:
Odpowiadam:
1. Wylewka moglaby być lepsza, zadowoleni średnio. Schła ponad dwa miesiące, ale my nie mamy drewna tylko panele na podłodze. Parkieciarz powiniwn wam zmierzyć wilgotność podłoża.
2. Szamobo robione systemem własnym - robocizna okolo 600-700 (nie pamiętam) plus materiały. Kanalizację podłączał tata - hydraulik.
3. Parapety wewnętrzne mamy z marmuru. Cena okolo 700 PLN za metr kwadratowy. Z tego samego mamy blaty w kuchni.
Ale w cenach lepiej się orientuje mój małżonek... :)
Szczęśliwcy napiszcie jak Wam się mieszka w Manuelce.
Czy macie jakieś uwagi - tzn. czy coś byście zmienili jakby było można.
Niektórzy ............. ( np. ja ) jeszcze się nie wybudowali :( i może Wasze uwagi przydadzą się.
Pozdrawiam serdecznie. :P
Nina Mirgos
18-05-2005, 08:53
Mieszka się jak na swoim - czyli FANTASTYCZNIE :)
Co do zmian, to dokonaliśmy ich jeszcze na papierze, zanim wbiliśmy łopaty w piach. Oboje z mężem wolimy wszystko przemyśleć i zaplanować wcześniej, niż potem zmieniać.
Coż jako oczekujacej na syna (wrzesień) pozostaje mi tylko gratulowac córki. Trzymam kciuki.
Ps. No i zazdroscic mieszkania na własnym :wink:
Coż jako oczekujacej na syna (wrzesień) pozostaje mi tylko gratulowac córki. Trzymam kciuki.
Ps. No i zazdroscic mieszkania na własnym :wink:
Ja się jeszcze nie poddaję. :D
Dopiero po porodzie uwierzę, że mam córkę :D
Ale nie mniej dziękujemy gorąco :)
I gratulujemy Syna :P
Drodzy Manuelowicze (Nina i Bard)!
Niedługo przystąpimy do wylania tarasu. Nasz szef budowy zaproponował nam, że może warto byłoby schody na tarasie odwrócić, czyli w wersji podstawowej nie wylewać ich po prawej stronie, tylko po lewej stronie tarasu. Zastanawiamy się, czy nie ma problemów w komunikacji w przypadku, gdy na tarasie wystawione są stół i krzesła i czy np. biedne dzieci biegające nie kręcą się i nie przeszkadzają rodzicom w biesiadzie. Schody byłyby więc właściwie na wprost witryny z jadalni. Jak się u was sprawdzają schody? Nikt tego nie zmieniał i obawiam się, że może jakaś symetria w projekcie zostanie zachwiana. Co Wy na to?
Pozdrawiam
Beata L
P.S. Ten post znajduje się w wątku Archipelag-Manuela, ale obawiałam się, że może nikt już tam nie zagląda.
Trudno powiedzieć jak to wyjdzie.
My zrobiliśmy wg projektu, bo nam się tak podoba.
Jeśli nie zrobi się za małego tarasu (a nam wyszedł cakiem spory), to z funkcjonalnego punktu widzenia nie ma znaczenia gdzie są schody.
Prawdą jest, że ułożenie ich centralnie trochę przeszkodzi jak się postawi na środku stół, bo każdy będzie się musiał do nich przez kogoś przeciskać.
A reszta jest kwestią gustu.
Rzeczywiscie zmartwienie z tym odbiorem.
Pozostaje napisać (parafrazujac Ani Mru Mru) "o kutwa" i liczyc na to, ze da sie załatwić.
Ps. była ostatnio jakaś nowela do prawa budowlnego (której jakoś nie przestudiowałam), moze tam jest lekarstwo.
Daj może linka albo sygnaturę tej noweli.
Jest to dla nas dość drażliwe a w tej noweli miało być coś właśnie o odległościach.
linka teraz Ci chyba nie znajdę, ale w dzisiejszej Rzeczpospolitej publikuja tekst ujednolicony (a jak oni ujednolicaja to na pewno jest ok.)
mam:
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU19940890414&type=3&name=D19940414Lj.pdf
dzięki za informację, już zaczynam czytać
witajcie
Mam pytanko do Niny i Barda, czy ta sama ekipa co budowała mury robiła ocieplenie i elewacje?
Pozdrawiam
Tamlin
Nina Mirgos
16-09-2005, 09:00
witajcie
Mam pytanko do Niny i Barda, czy ta sama ekipa co budowała mury robiła ocieplenie i elewacje?
Pozdrawiam
Tamlin
Nie. Ocieplenie zewnętrzne i elewację robili Ci od tynków wewnętrznych. Im trzeba było stać nad głową...
Cześć
mam kolejne pytanko
W którym miejscu wypadły wam słupy podpierające więźbę? A może pamietacie czy wasza więźba jest jętkowa czy płatwiowo-kleszczowa?
Pzdr
Tamlin
Nina Mirgos
22-09-2005, 11:38
Cześć
mam kolejne pytanko
W którym miejscu wypadły wam słupy podpierające więźbę? A może pamietacie czy wasza więźba jest jętkowa czy płatwiowo-kleszczowa?
Pzdr
Tamlin
Że co?
Jakie słupy?
U nas żadnych słupów nie ma.
I jaka ta więźba? Mówisz do blondynki... O to trzeba się Kramków zapytać, sami policzyli, dali rozpiskę co kupić, zrobili i działa...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin