Paweł_123
14-11-2012, 21:36
witam,
mam zamiar zaadoptować poddasze,
w lato między krokwie 10cm włożyłem wełnę 7-8cm (ciąłem 15 w połowie wysokości) i na tym zakończyłem
kilka dni temu zacząłem budowę rusztowania pod poprzeczną warstwę wełny (15, lambda 0.035)
dziś zauważyłem, że deski i krokwie robią się zimne i wilgotne, w miejscach gdzie nie ma desek (dom ma już swoje lata) i można dotknąć papy czuć, że jest ona wilgotna, przy kalenicy i murłacie mniej, zaś najbardziej w połowie wysokości
obawiam się, że na skutek różnicy temperatur ciepłe powietrze przenikające przez wełnę skrapla się i wełna zacznie gnić zanim położę drugą warstwę wełny i zrobię paroizolację, czy moje obawy są słuszne?
czy powinienem zdjąć wełnę, dać deską pooddychać i poczekać do wiosny/lata?
z góry dziękuję za odpowiedz,
pozdr,
Paweł
mam zamiar zaadoptować poddasze,
w lato między krokwie 10cm włożyłem wełnę 7-8cm (ciąłem 15 w połowie wysokości) i na tym zakończyłem
kilka dni temu zacząłem budowę rusztowania pod poprzeczną warstwę wełny (15, lambda 0.035)
dziś zauważyłem, że deski i krokwie robią się zimne i wilgotne, w miejscach gdzie nie ma desek (dom ma już swoje lata) i można dotknąć papy czuć, że jest ona wilgotna, przy kalenicy i murłacie mniej, zaś najbardziej w połowie wysokości
obawiam się, że na skutek różnicy temperatur ciepłe powietrze przenikające przez wełnę skrapla się i wełna zacznie gnić zanim położę drugą warstwę wełny i zrobię paroizolację, czy moje obawy są słuszne?
czy powinienem zdjąć wełnę, dać deską pooddychać i poczekać do wiosny/lata?
z góry dziękuję za odpowiedz,
pozdr,
Paweł