O pożarze domu Nelli Sza - nasze artykuły

[Redakcja]

ARTYKUŁ: Pożar w domu Nelli Sza. Co zobaczył na miejscu ekspert "Muratora"

(http://muratordom.pl/instalacje/alarm-i-ochrona/pozar-w-domu-nelli-sza-co-zobaczyl-na-miejscu-ekspert-muratora,42_9853.html)ARTYKUŁ: (http://muratordom.pl/gazety/murator/nelli-sza-splonal-dom-akcja-pomocy-na-naszym-forum-muratora,173_9810.html) Nelli Sza spłonął dom - akcja pomocy na Forum MURATORA (http://muratordom.pl/gazety/murator/nelli-sza-splonal-dom-akcja-pomocy-na-naszym-forum-muratora,173_9810.html)

[Kominki Piotr Batura]

Poproszę o uzasadnienie treści, dlaczego w domu murowym, byłyby większe straty niż w drewnianym?

I jeszcze jedno. Wcale nie jest oczywiste, ze gdyby Neli była w domu, doszło by do pożaru. Jasne, że gdyby jednak do niego doszło, a ogień nie został zauważony, mogło by dojść do tragedii. Za dużo gdybania w tym artykule, jak dla mnie.

[agatka2106]

Mnie bardzo interesują uwagi do ubezpieczenia. Na pewno okaże się przy wypłacie odszkodowania, że gdyby coś to byłoby więcej albo, że trzeba było zawrzeć coś w umowie ubezpieczenia. Tak więc ogromna prośba do redakcji lub Neli jak będzie po wypłacie aby napisać dla nas na co na przyszłość zwracać uwagę przy wybieraniu ubezpieczyciela.
właścicielka drewnianego domu

[desmear]

Poproszę o uzasadnienie treści, dlaczego w domu murowym, byłyby większe straty niż w drewnianym?



uzasadnienie jest banalne, wystarczy ze zrozumieniem przeczytać artykuł, cyt.: " Odwiedziliśmy ich z Panem Kazimierzem Ciosem, doświadczonym budowniczym domów drewnianych , ekspertem poleconym przez Stowarzyszenie Dom Drewniany , który ocenił szkody oraz możliwości odbudowy domu"

przecież nie będzie gryzł ręki która mu jeść daje. W tym kraju każdy może mieć swojego eksperta, wszystko kwestią ceny.

[Kominki Piotr Batura]

uzasadnienie jest banalne, wystarczy ze zrozumieniem przeczytać artykuł, cyt.: " Odwiedziliśmy ich z Panem Kazimierzem Ciosem, doświadczonym budowniczym domów drewnianych , ekspertem poleconym przez Stowarzyszenie Dom Drewniany , który ocenił szkody oraz możliwości odbudowy domu"

przecież nie będzie gryzł ręki która mu jeść daje. W tym kraju każdy może mieć swojego eksperta, wszystko kwestią ceny.


:D
To jedno uzasadnienie. Brak odpowiedzi , to drugie.

[Redakcja]

Nie przesądzamy sprawy. Pożar w domu to także temat dyskusji - o przyczynach, przebiegu, zapobieganiu. Będziemy chcieli prosić o wypowiedź różnych ekspertów. Wasze wątpliwości są podpowiedzią dla nas - "Murator" będzie szukał odpowiedzi na postawione pytania.

[slawek9000]

to jakieś kuriozum, już sam fakt że się telewizor (niewłączony !!!) zapalił jest dla mnie wielką tajemnicą niemalże fatimską. Widziałem wprawdzie raz jeden jak się zapalił zasilacz w komputerze, błysło hukło i jakieś iskry poleciały, a komputer był nie włączony.
Co do eksperta to faktycznie jest tak obiektywny jak sprzedawca używanych samochodów.
Co do samej akcji pomocy - jest szlachetna i szczytna, ale czy jeśli jakiś forumowicz przegra w kasynie czy na forexie pieniądze na wykończenie domu, też mu będziemy pomagać? (nie zapominajmy, że hazard to najsilniejsze uzależnienie praktycznie poza kontrolą dla tego kto jest w jego szponach, więc można je traktować w kategorii wydarzeń losowych).
Jednego nie rozumiem. Inwestor decyduje się na taką czy inną technologię wykonania domu, bierze na siebie odpowiedzialność za skutki decyzji. Większe ryzyko pożaru jest oczywistą oczywistością w domu drewnianym, więc pomijając kwestię telewizora i odpowiedzialności producenta (to jest temat dla prawnika) jakie są powody tworzenia akcji akurat dla tych inwestorów, a nie np. dla tych którym kanadyjczyk zgnił po deszczowej jesieni i ostrej zimie (takich by się też paru znalazło).

[eniu]

Powód? Wystarczy być tak sympatycznym jak Neli ...

[marynata]

Co do samej akcji pomocy - jest szlachetna i szczytna, ale czy jeśli jakiś forumowicz przegra w kasynie czy na forexie pieniądze na wykończenie domu, też mu będziemy pomagać? (nie zapominajmy, że hazard to najsilniejsze uzależnienie praktycznie poza kontrolą dla tego kto jest w jego szponach, więc można je traktować w kategorii wydarzeń losowych).
Jednego nie rozumiem. Inwestor decyduje się na taką czy inną technologię wykonania domu, bierze na siebie odpowiedzialność za skutki decyzji. Większe ryzyko pożaru jest oczywistą oczywistością w domu drewnianym, więc pomijając kwestię telewizora i odpowiedzialności producenta (to jest temat dla prawnika) jakie są powody tworzenia akcji akurat dla tych inwestorów, a nie np. dla tych którym kanadyjczyk zgnił po deszczowej jesieni i ostrej zimie (takich by się też paru znalazło).
Tak Sławku właśnie myślę,że jeżeli ktoś by przegrał wszystko w kasynie,a był jednocześnie kochanym przez innych człowiekiem,dostałby od tych kochających go ludzi pomoc.
Bo jedną ze "zdobyczy" cywilizacji jest umiejętność pochylania się nad błędami innych.
Co do zgniłych kanadyjczyków.
Nie widzę absolutnie problemu żeby osoba której zgnił kanadyjczyk w sposób uniemożliwiający mieszkanie w nim,poprosiła o pomoc.Ona sama lub w jej imieniu inne osoby,które uważają że warto pomóc.
Z tego co wyczytałam Nelli zdaje się pomagała czynnie powodzianom-ta pomoc,ten wysiłek po prostu do niej wraca.
Pewnie uważasz że powodzianie też sami są sobie winni?No cóż....pomimo wszystkich moich zastrzeżeń do samego pisma(nie do forum)muszę oddać sprawiedliwość że jest to pismo prywatne i pomaga komu chce.
I dość przewrotne jest to że na początku zbiórki toczyła się tu dyskusja dlaczego tak mało firm zadeklarowało swoją pomoc.
Czy nie można normalnie po prostu pomóc(lub nie pomóc) z własnej nieprzymuszonej woli nie narażając się na takie czy inne skrajne uwagi?

[Redakcja]

Tym razem z szanowną marynatą się zgadzamy w pełnej rozciągłości jej wypowiedzi.

[slawek9000]

1. mylisz się, nie dostaniesz od nikogo pieniędzy jak przegrasz w kasynie. Może na mleko dla dziecka, na pewno nie na dom. Nieważne jak bardzo by cie lubili.
2. od czasów swojego powstania, pismo Murator z zapałem forsuje koncepcję budowania domów szkieletowych. Nic to, że w polskich realiach taka koncepcja jest nieracjonalna, a wręcz szkodliwa. Skoro więc jednym z bardziej popularnych forumowiczom dom zniszczył się w sposób niewspółmierny do przyczyny jasnym jest, że będzie wielka akcja pomocy. Zachowanie redakcji to czystej wody hipokryzja, szkoda nawet to komentować.
3. zdobycze cywilizacji to m.in. szacowanie ryzyka, i adekwatne do tego zachowanie. Obecnie mamy nawet wiele narzędzi statystycznych do oceny ryzyka zaistnienia różnych sytuacji,i stosownych do nich działań (ubezpieczeń,monitoringu np) właśnie po to żeby w przypadku sytuacji zaistnienia ryzyka nie być zdanym wyłącznie na pomoc innych. Oddzielną, skandaliczną sprawą są zachowania polskich ubezpieczalni.
4. firmy, z zasady, pomagają tylko dzieciom, sportowcom i zwierzętom. Reszta ma sobie radzić. Ale akcja jest super, widziałem sporo chętnych , zawsze to mobilizuje i łączy.

[Piotrek42]

kol slawek9000 Z dużym niesmakiem czytam twoje posty...powiem krótko i na tamat.. cóż mnie obchodzi hazardzista, pijak,ćpun ew inne nację Ci ludzie sami zapracowali na swój los,obchodzi mnie za los niewinych ludzi którzy na skutek klęski losowej, w mgnieniu oka stracili wszystko-bez ich winy, to na co pracowali przez dułgie lata,nie wazne w jakich technolgiach to budowali ( jak liczy się każdy grosz- to niewazna technolgia,ważne żeby miec swoje 4 kąty) każdy pomaga jak może, nie pomagasz-nie odzywaj się! Dlaczego ludzie tak chętnie dają co roku Owsiakowi pieniądze a nie dają na np odwyki dla hazardzistów??ano dlatego że co dzieci są winne temu że mają głupich rodziców...to tyle...

[marynata]

1 .Nie mogę się mylić,bo sama dorzucałam się do kawalerki człowiekowi który zostawił wszystko w zakładach sportowych.
2 .Rozumiem że widzisz to tak,że Murator powinien posypać głowę popiołem że promował drewniane budownictwo i powiedzieć że bierze udział w akcji pomocowej,bo ma wyrzuty sumienia?
3.Dom był ubezpieczony.
4.Tam też jest dwoje dzieci.

[desmear]

...
2 .Rozumiem że widzisz to tak,że Murator powinien posypać głowę popiołem że promował drewniane budownictwo i powiedzieć że bierze udział w akcji pomocowej,bo ma wyrzuty sumienia?
....


coś w tym jest. 2 lata temu robiłem dokumentacje fotograficzną dla ubezpieczyciela pewnej hali produkcyjnej w której był pożar. Owa hala ( ze dwa razy rozbudowana w róznych czasach i technologiach) została prawdopodobnie podpalona koktajlem mołotowa przez życzliwą konkurencję. Akcja pożarnicza trwała ok. 2 godzin. Spłonął kawałek płaskiego dachu wykonany w technologii szkieletowej, reszta hali (ściany i kawałek dachu, wszystko murowane) była tylko do odmalowania. Prawdopodobnie, gdyby cały dach (płaski) byłby lany "z gruchy" skończyłoby się po kilku minutach. Z tego powodu twierdzenie, że straty w murowanym budynku byłyby podobne zakrawa na kiepski żart.
ps
Proponuje nie kontynuować próżnej dyskusji na temat pomocy. Pomoc jest rzeczą godną polecenia bez względu na to komu się pomaga.

[agatka2106]

to jakieś kuriozum, już sam fakt że się telewizor (niewłączony !!!) zapalił jest dla mnie wielką tajemnicą niemalże fatimską. Widziałem wprawdzie raz jeden jak się zapalił zasilacz w komputerze, błysło hukło i jakieś iskry poleciały, a komputer był nie włączony.
Co do eksperta to faktycznie jest tak obiektywny jak sprzedawca używanych samochodów.
Co do samej akcji pomocy - jest szlachetna i szczytna, ale czy jeśli jakiś forumowicz przegra w kasynie czy na forexie pieniądze na wykończenie domu, też mu będziemy pomagać? (nie zapominajmy, że hazard to najsilniejsze uzależnienie praktycznie poza kontrolą dla tego kto jest w jego szponach, więc można je traktować w kategorii wydarzeń losowych).
Jednego nie rozumiem. Inwestor decyduje się na taką czy inną technologię wykonania domu, bierze na siebie odpowiedzialność za skutki decyzji. Większe ryzyko pożaru jest oczywistą oczywistością w domu drewnianym, więc pomijając kwestię telewizora i odpowiedzialności producenta (to jest temat dla prawnika) jakie są powody tworzenia akcji akurat dla tych inwestorów, a nie np. dla tych którym kanadyjczyk zgnił po deszczowej jesieni i ostrej zimie (takich by się też paru znalazło).

Nie bardzo rozumiem te głupie porównania do hazardu. Pomoc wyszła z serca od koleżanek i kolegów więc nie ma się co czepiać. Forum muratora jest uprzejme i nie zabroniło akcji ale w żaden sposób nie wspierało kontem czy zachęcaniem do wpłat.
Mam dom z bali i od nikogo nie wymagam i nie oczekuję pomocy a jeśli spotka mnie krzywda i pomogą znajomi dobrym słowem to będę szczęśliwa, ze nie jestem sama na świecie. Uważam, że rodzina Neli już dość przeżyła więc daj spokój, znajdź sobie inne miejsce. A my wspierający gdy dowiemy się, ze dostali z ubezpieczenia więcej niż stracili to jeszcze dopłacimy na porządne wakacje dla nich, należą im się. Więc odczep się od nich.

[malgos2]

A my wspierający gdy dowiemy się, ze dostali z ubezpieczenia więcej niż stracili to jeszcze dopłacimy na porządne wakacje dla nich, należą im się.

Bardzo Cie lubie agatka. ;) Wlasnie tak. :yes:

[Mymyk_KSK]

czy jeśli jakiś forumowicz przegra w kasynie czy na forexie pieniądze na wykończenie domu, też mu będziemy pomagać?

Pomoc... niejedno ma imię.

A prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Nie zapominaj o tym.

[*Kasia*]

Slawek9000 nikt nikogo nie zmusza do wziecia udzialu w akcji i wplacenia pieniedzy. Wszystkie osoby samodzielnie podjely ta decyzje i nie moge uwierzyc ze musiala sie znalezc osoba ktorej ta akcja sie nie podoba. Jak masz cos przeciwko to byc na tyle dobrze wychowany zeby tego tutaj nie pisac. Mysle ze Nelli i Jej Rodzina przeszla juz wystarczajaco duzo i nie chcialabym zeby ktos z Nich zobaczyl Twoje wpisy bo sa one beznadziejne.

[papi240]

na TVN TURBO w programie rzeczoznawcy było przed chwilą o domu Nelli
współczuje

[jaliko]

Idiota!Amen!


to jakieś kuriozum, już sam fakt że się telewizor (niewłączony !!!) zapalił jest dla mnie wielką tajemnicą niemalże fatimską. Widziałem wprawdzie raz jeden jak się zapalił zasilacz w komputerze, błysło hukło i jakieś iskry poleciały, a komputer był nie włączony.
Co do eksperta to faktycznie jest tak obiektywny jak sprzedawca używanych samochodów.
Co do samej akcji pomocy - jest szlachetna i szczytna, ale czy jeśli jakiś forumowicz przegra w kasynie czy na forexie pieniądze na wykończenie domu, też mu będziemy pomagać? (nie zapominajmy, że hazard to najsilniejsze uzależnienie praktycznie poza kontrolą dla tego kto jest w jego szponach, więc można je traktować w kategorii wydarzeń losowych).
Jednego nie rozumiem. Inwestor decyduje się na taką czy inną technologię wykonania domu, bierze na siebie odpowiedzialność za skutki decyzji. Większe ryzyko pożaru jest oczywistą oczywistością w domu drewnianym, więc pomijając kwestię telewizora i odpowiedzialności producenta (to jest temat dla prawnika) jakie są powody tworzenia akcji akurat dla tych inwestorów, a nie np. dla tych którym kanadyjczyk zgnił po deszczowej jesieni i ostrej zimie (takich by się też paru znalazło).

[desmear]

czy Drogiej Redakcji udało się już ustalić, co Ekspert miał na myśli, mówiąc, że w murowanym budynku straty mogły być większe?

[pawel54]

Witam wszystkich zaangażowanych w pomoc Nelli Sza. Długo nie odwiedzałem forum ( ba, zapomniałem nawet nicka i hasło ) ale jak przeczytałem o pożarze domu Oli i Pawła to postanowiłem napisać swój pierwszy post. Jestem pod wrażeniem akcji jaka się rozkręciła na forum. Ja i moja rodzina coś podobnego, tylko w wymiarze lokalnym, przeżyliśmy 6 lat temu kiedy spalił nam się świeżo wybudowany dom z bala modrzewiowego. Dlatego jedno zdanie do Nelli : nie krępujcie się przyjąć pomocy od tych którzy robią to z potrzeby serducha. Ja bardzo wiele zawdzięczam takim ludziom. Przede wszystkim zabierajcie się za budowę nowego domu, od razu, bez rozpamiętywania co straciliście. Powiedzcie sobie, że nowy dom będzie ładniejszy, bardziej funkcjonalny. Ja tak zrobiłem i po 3 miesiącach zacząłem budowę na fundamentach poprzedniego domu. Z tym, że ja to jestem odosobniony przypadek, bo postanowiłem że sam zbuduję nowy dom i zbudowałem. Bardzo proszę jeżeli będziecie mieli pytania odnośnie wszystkiego co trzeba zrobić po przejściu takiej traumy, jak się zorganizować do nowego planu budowy, jak zmienić projekt ( bo zakładam że szkieletówka nie wchodzi w rachubę ) to jestem do dyspozycji na priva.
Pozdrawiam : Paweł

[Martuszek]

Nie wyobrażam sobie jak czuje się Nelli i jej rodzina. Budowa człowieka wykańcza fizycznie i psychicznie- chyba pół roku wracałam do "żywych" po przeprowadzce. Tylko na końcu siedzimy sobie już we własnych fotelach, a koleżankę proces budowy znowu czeka... Jak można zazdrościć jej pomocy Forum.... Trzeba być wyprutym z emocji.