PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z odbiorem wody w brodziku Sanplasta



JimmyW
28-11-2012, 14:11
Witajcie
Mam problem z prysznicem. W Brodziku z sanplasta http://www.sanplast.pl/produkty/produkt/4840/z każda chwilą lania wody jest jej coraz więcej tak, że po 10 min jest już prawie 1 cm. Brodzik jest głębokości 1,5 więc wiele czasu do przepełnienia pewnie nie trzeba. Prysznica jeszcze nie użytkowałem. Robiłem jedynie testy które wypadły moim zdaniem bardzo słabo. Woda nie leci chyba z ponad standardowym ciśnieniem wiec chodzi zapewne o odpływ. Syfon był z brodzikiem a serwis zapewnia, że na 3 lata kiedy jest on w sprzedaży nie było z nim problemów. Można wierzyć lub tez nie, jednak nie spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat tych brodzików. I teraz trzeba by znaleźć winnego a może nawet bardziej niż winnego przyczynę tego stanu rzeczy. Obawiam się, że korzystanie z niego w tej formie nie przejdzie bo nie po to decydowałem się na niego i wydatki z nim związane żeby ochlapać się na szybko zanim mnie zaleje a i żaden to komfort jak stoi się w wodzie, jak w tanich pokojach noclegowych.
Ujście opływu, jak zapewnia hydraulik który przerabiał łazienkę ma spływ na 1,5 %. Ale wydaje mi się że nawet jeśli by miał 0 to i tak woda powinna schodzić szybciej niż aktualnie. Brodzik zamontował glazurkarz. Brodzik jest 1,5 cm nad poziomem płytek. Brodzik przyklejony a na nim układane płytki. Nie bardzo więc jest jak technicznie to zdemontować. Hydraulik zaproponował żeby wykuć płytkę sąsiadującą z brodzikiem bo będzie tak łatwiej.
Glazurkarz z informacji jakie od niego uzyskałem połączył syfon harmonijką bez redukcji a jedynie nawciskał harmonijki do drugiej rury.
Czy to może być powodem słabszego odpływu?
Co innego może być powodem?

Niechcialbym kuc łazienki bo dopiero co skończyliśmy ja ale nie widzę za bardzo innego wyjścia.

Jeśli jest ktoś Kielc lub okolic i podjąłby się naprawienia tego chętnie wysłucham propozycji na PW. A resztę proszę o jakiekolwiek wskazówki i rady.

Pozdrawiam
Jakub

mr6319
29-11-2012, 11:38
A może masz po prostu zapchany odpływ...

JimmyW
29-11-2012, 11:44
I o tym myślałem. Ale nie był on używany a glazurkarz z tego co widziałem po muszli klozetowej to właśnie tam zlewał rożne rzeczy.

Myślałem nad zastosowaniem Kreta ale jeden z hydraulików postraszył mnie ze może wyżreć rurę jeśli ta harmonijka była chińska i lipna :( Radzili mi spróbować gumowej przepychaczki takiej jak do kibla, ewentualnie sprężarką spróbować przeczyścić. Sam nie wiem co o tym myśleć. Wczoraj stolarz który robił mi szafę jak mu o tym opowiedziałem sugerował że będzie trzeba wszystko skuwać a koszty będą na poziomie 2-3 tys o ile nic typu brodzik się nie uszkodzi co zwiększy jeszcze koszt.

Dziś postaram się zrobić zdjęcie ale samo zdjęcie niewiele pewnie ukaże bo problem jest przykryty brodzikiem.

mr6319
29-11-2012, 13:34
I o tym myślałem. Ale nie był on używany a glazurkarz z tego co widziałem po muszli klozetowej to właśnie tam zlewał rożne rzeczy.

Masz odpowiedź w swoim tekście...

JimmyW
29-11-2012, 13:37
Zlewanie resztek do muszli mogło spowodować ze z prysznica woda schodzi słabiej?

wingerman
29-11-2012, 17:08
Nie należy stosować rur typu spiro (harmonijek) w miejscach do których nie mamy dostępu.
Glazurnik poszedł na łatwiznę.
Rura spiro ma bardzo cienkie i delikatne ścianki, zwłaszcza na zagięciach z czym mocna chemia nie ma większych problemów i potrafi zrobić dziurę, że o przebiciu przez sprężynę (żmijkę) nie wspomnę.
Dodatkowo niektóre spiro/harmonijki pod wpływem ciepła (ciepłej wody) potrafią się odkształcić i zamienić w niechciany syfon.
Nie wiadomo czy czasem glazurnik nie pozaginał (przypadkowo) jej i wytworzył kształt litery U, takie "podwójne"zasyfonowanie może być powodem bardzo powolnego odpływu wody z brodzika.

Nie wiem jak masz rozwiązane połączenie odpływów do pionu ale całkiem możliwe, że przez wylewanie zlewek budowlanych mógł wytworzyć się czop i przytyka odpływ.


Tak sobie myślę, że może być jeszcze jedna ewentualność.
Rury spiro występują też w wersji w której jeden koniec ma redukcje (coś jakby stopniowany lejek możliwe, że glazurnik podłączając nie obciął przewężeń i właściwie śmiało może powiedzieć, że nie zakładał żadnej redukcji, ale ja zostawił.
Wierzę jednak, że nie mieliście pecha by trafić na kogoś aż tak niemyślącego.

asizo
29-11-2012, 18:43
JimmyW, a jaki dokładnie masz ten brodzik (Twój link nie działa poprawnie), bo wydaje mi się, ze właśnie taki mam (ma 1,5cm).

Mój brodzik to Sanplast Space Mineral 120x70 http://www.twojabateria.pl/kabiny-prysznicowe/sanplast-space-mineral-brodzik-70x120-cm
Nie mam z nim zadnych problemów, a mamy deszczownicę. Użytkowany 1,5 roku. Woda spływa bardzo szybko. Syfon był w komplecie (syfon McAlpine - swoją drogą to bardzo dobre syfony).

JimmyW
29-11-2012, 19:49
Nie należy stosować rur typu spiro (harmonijek) w miejscach do których nie mamy dostępu.
Glazurnik poszedł na łatwiznę.
Rura spiro ma bardzo cienkie i delikatne ścianki, zwłaszcza na zagięciach z czym mocna chemia nie ma większych problemów i potrafi zrobić dziurę, że o przebiciu przez sprężynę (żmijkę) nie wspomnę.
Czyli kret odpada



Tak sobie myślę, że może być jeszcze jedna ewentualność.
Rury spiro występują też w wersji w której jeden koniec ma redukcje (coś jakby stopniowany lejek możliwe, że glazurnik podłączając nie obciął przewężeń i właściwie śmiało może powiedzieć, że nie zakładał żadnej redukcji, ale ja zostawił.
Wierzę jednak, że nie mieliście pecha by trafić na kogoś aż tak niemyślącego.

Uwierz.
Napisałem w moim pierwszym poście
„Glazurkarz z informacji jakie od niego uzyskałem połączył syfon harmonijką bez redukcji a jedynie nawciskał harmonijki do drugiej rury.”

Czyli jeśli to to bez skuwania się nie obędzie?;/


JimmyW, a jaki dokładnie masz ten brodzik (Twój link nie działa poprawnie), bo wydaje mi się, ze właśnie taki mam (ma 1,5cm).

Mój brodzik to Sanplast Space Mineral 120x70 http://www.twojabateria.pl/kabiny-prysznicowe/sanplast-space-mineral-brodzik-70x120-cm
Nie mam z nim zadnych problemów, a mamy deszczownicę. Użytkowany 1,5 roku. Woda spływa bardzo szybko. Syfon był w komplecie (syfon McAlpine - swoją drogą to bardzo dobre syfony).



No to wychodzi ze mam ten sam z tym ze zamiast 70 mam 80tke :( syfon w standardzie
Tez mi sie wydaje ze to nie wina syfonu a złego podpiecia :(

wingerman
30-11-2012, 13:06
Czyli jeśli to to bez skuwania się nie obędzie?;/
No raczej nie :/

Obym się mylił.


połączył syfon harmonijką bez redukcji a jedynie nawciskał harmonijki do drugiej rury
Nie bardzo rozumiem tę przenośnię "nawciskał harmonijki".
Co do redukcji, to czytałem, że poinformował Cie, że nie dawał ale często rury spiro mają redukcje fabryczną. Wygląda to tak jakby na końcu był stopniowany lejek (im dalej tym mniejsza średnica) i tę redukcję należy obciąć odpowiednio do fi rury do której ma być wsunięty ten właśnie obcięty koniec.

W każdym razie nim zaczniecie demontaż postaraj się wykluczyć inne sugestie.

JimmyW
30-11-2012, 14:47
Nie wiem jakiego typu miał tą rurę Spiro ale widziałem jak zrobione to było w drugiej łazience gdzie było dojście i gdzie po mojej uwadze założył gumową redukcję. Nie widziałem jednak jak to wymieniał i jaka harmonijka była. Wiem, że wcześniej była na sile wciśnięta w rurę odpływowa, tzn. w bardzo dużej ilości wepchnięta.

wingerman
30-11-2012, 19:55
Myślę, że wszystkie możliwości zostały opisane, teraz pozostaje już tylko działać.

JimmyW
05-12-2012, 12:44
Dziękuje za rady.
Może ktoś przeczyta to zanim do podobnej sytuacji doprowadzi.

Aktualni jestem po delikatnym testowaniu brodzika z deszczownica juz na człowieku :)
Wcześniej testowałem na słuchawce z na maksa odkręconą zimna woda – brodzik nie nadążał odprowadzać wody.
Aktualne testy były na deszczownicy i ciepłej wodzie (ma niższe ciśnienie) i brodzik dawał sobie rade. Nawet na słuchawce z prawie do końca odkręconą ciepłą wodą nadąża. Zasilikonuje go mocniej i na razie na tym pozostanę. Jak będzie trzeba kuc to się skuje. Na razie mam dość rozgardiaszu po półrocznym remoncie mieszkania

Życzę bardziej rozgarniętych fachowców reszcie forumowiczów 

aniula_bl
09-12-2012, 20:54
ja pier....JimmyW spiro pod brodzikiem?????? :bash:
jestem sprzedawcą tego typu urządzeń sanitarnych i aż mi się słabo zrobiło jak czytam o harmonijkach przy brodzikach lub wannach!
majster często idzie na łatwiznę jeśli chodzi o umywalkę, ale tam dostęp jest łatwy w razie co
ja też mam Sanplastu mineralne dwa brodziki z tym małym spadkiem, ale nie miałam z tym kłopotu. raz jak się mi zapomniało przeczyścić i mój chłop się wkurzył podczas kąpieli, bo mu się pod stopami zbierała woda, to się po prostu moich kłaków pakunek niezły zrobił :p
pilnujcie tych "fachowców", bo spiro-harmonijki to tylko w komplecie z tym badziewiem z marketu można kupić i jak najszybciej się tego pozbyć, zastępując dobrym, markowym syfonem.

JimmyW
10-12-2012, 18:43
Niestety brakowało mi wiedzy. Nastepnym rzem bardziej będę pilnował fachowców. Mam nadzieje, że mój nauczy sie i juz nikomu takiego babola nie zrobi.