PDA

Zobacz pełną wersję : Wentylacja w łazience



olala11
11-12-2012, 10:01
Witam,
mam problem z wentylacją w łazience. Mianowicie mieszkanie jest ogrzewane gazowo, wentylacja w łazience powoduje, że jest w niej strasznie zimno (mniej niż 10st.C). Kaloryfer nie daje sobie rady z grzaniem - obstawiam, że jest za mały w stosunku do wielkości łazienki. W łazience nie ma okien, tylko otwór wentylacyjny.
Kiedyś w łazience był piec kaflowy (zanim ja zamieszkałam w tym mieszkaniu). Zakładam, że wcześniejsi lokatorzy nie zgłąszali administracji tego problemu, ponieważ piec dawał radę nagrzać powierzchnię łazienki. Jak wspomniałam teraz, z tak małym kaloryferem, jest to niemożliwe. Sufit jest bardzo wysoki, ok.4m.
Kompletnie się na tym nie znam i nie wiem, co robić, bo nie wyobrażam sobie przeżyć tu całej zimy. Bardzo proszę o pomoc. Co można zrobić? Czy ten otwór wentylacyjny (kratka) można zastąpić jakimś, który się otwiera i zamyka, a nie jest non-stop otwarty?
Załączam zdjęcia.
Jeszcze raz proszę o pomoc i z góry dziękuję!
Pozdrawiam,
olala11

xmsg
11-12-2012, 10:28
Po objawach wnioskuję, że masz piec z otwartą komorą spalania,
który do pracy potrzebuje powietrza z pomieszczenia.

Twoja kratka wentylacyjna nie działa jak wentylacja,
tylko jak "zetka", którą zasysane jest powietrze potrzebne do spalania paliwa.
Piec wytwarza spore podciśnienie i zaciąga powietrze po najmniejszej linii oporu (z najbliższej kratki wentylacyjnej)

Najlepiej wezwać mistrza kominiarskiego, aby coś zaproponował.

Najlepiej "załatwić" drugi kanał wentylacyjny.
Jeden podprowadzić pod sam piec, aby zimne powietrze nie latało po całej łazience,
drugi będzie służył jako normalna wentylacja (wywiew).
Niewykluczone, że będzie trzeba wymusić wywiew jakimś wentylatorkiem.

PS. Mogę tez zaproponować piec z zamknięta komora spalania,
ale to spory koszt i nie wiadomo, czy jest możliwość instalacji komina koncentrycznego.

Pozdrawiam
GREGOR

olala11
11-12-2012, 10:32
Dziękuję bardzo za rady i szybką odpowiedź! :)

bułkazmasłem
11-12-2012, 10:41
mieszkanie jest ogrzewane gazowo ,
Gdzie jest kocioł gazowy do ogrzewania C.O.? może masz tylko junkers do grzania wody.

Kaloryfer nie daje sobie rady z grzaniem - obstawiam, że jest za mały w stosunku do wielkości łazienki.,
Odkręć kaloryfer na max i wieczorem sprawdż które jego części ( cały,tylko przód od zaworu, tylko góra grzeje) , wielkość jest ok.

Sufit jest bardzo wysoki, ok.4m.,
całe ciepło wisi pod sufitem , trzeba pomyśleć o obniżeniu - sufit podwieszany. czy to możliwe?czy możliwe jest przeniesienie junkersa do kuchni?

Co można zrobić? Czy ten otwór wentylacyjny (kratka) można zastąpić jakimś, który się otwiera i zamyka, a nie jest non-stop otwarty?
nie możesz w zadnym wypadku zasłonić wentylacji ze względu na Twoje bezpieczeństwo, junkers grzejąc wodę spala b.dużo powietrza , jak go zabraknie( zamkniesz wentylacje) może zacząć wydzielać czad co grozi śmiercią.

Można wiele zrobić , potrzeba zdjęć i odpowiedzi na pytania: kocioł gazowy C.O i jego wentylacja, grzejnik i jego zawór termostatyczny ( ten którym ustawiasz temp), jakie masz okna i drzwi wejściowe ( chodzi o szczelność) , jakie są inne kratki wentylacyjne i w których pomieszczeniach.

W łazience jest zimno (hipoteza)bo : częściowo zapowietrzony lub żle stawiony ( nastawa wstępna zaworu termostatycznego) zawór daje mało ciepła którego większość ,,leci '' 4 metry w górę, każdorazowo włączając ciepłą wodę pobierasz ogrzane powietrze przez junkers a w tym samym zaciągasz zimne powietrze kratką wentylacyjną .

ps. jeżeli już wezwiesz kominiarza to powinien sprawdzić drożność przewodów wentylacyjnych kuchni i łazienki oraz ocenić możliwość przeniesienia junkersa do kuchni ( czy jest możliwość podłączenia przewodu spalinowego) .

kominiarz
11-12-2012, 10:45
Ta kratka jest jeszcze za mała... w pomieszczeniu z kotłem musi być nawiew – dół i wywiew – góra, powierzchnia każdej z kratek min. 200cm2, montaż wentylatorów wyciągowych surowo zabroniony !!!

tak to jest, że w całej zachodniej Europie jest już zakaz montażu takich kotłów, a u nas można... zastanawiam się nieraz dlaczego ustawy i przepisy tworzą u nas ludzie, którzy nie mogą pojąć, że jak zrobimy zgodnie z normą dziurę w ścianie na zewnątrz 200cm2 to nam rury od wody zamarzną i będzie w łazience zimno jak w psiarni, a to podobno najcieplejsze pomieszczenie w chałupie ma być, a jak zatkamy to może być problem...

Wywal ten szajs na złom i kup sobie kociołek turbo, trzy – cztery tysie w plecy, ale coś za coś.

bułkazmasłem
11-12-2012, 11:16
zastanawiam się nieraz dlaczego ustawy i przepisy tworzą u nas ludzie, którzy nie mogą pojąć, że jak zrobimy zgodnie z normą dziurę w ścianie na zewnątrz 200cm2 to nam rury od wody zamarzną i będzie w łazience zimno jak w psiarni,

To sposób na zrzucenie odpowiedzialności (za błędy projektowe i wykonawcze z poprzednich dziejów twz. komuny ) na barki mieszkańców którzy nie muszą się znać ale kupując czy użytkując mieszkanie powinni móc bezpiecznie mieszkać. Poniekąd paradoksalnie sposób działa bo jak zimno w tyłek kobicie przy kąpieli to już tak zadziała na męża by coś z tym zrobił. Niestety część zatka kratkę co często się kończy zejściem z tego świata. Moim zdaniem odpowiedzialni są właściciele czy to prywatni wynajmujacy mieszkania czy spóldzielnie które dopuściły do takiego stanu już na etapie budowy osiedli. Na dzień dzisiejszy współodpowiedzialność ponoszą również nierzetelni kominiarze podbijający okresowe badania kominów, skuteczności wentylacji itp .

kominiarz
11-12-2012, 11:31
Na dzień dzisiejszy współodpowiedzialność ponoszą również nierzetelni kominiarze podbijający okresowe badania kominów, skuteczności wentylacji itp .

Tak, tak... kominiarze są szczególnie winni, bo to oni zapewne zaprojektowali i zainstalowali kotły / piecyki gazowe w budynkach, o których piszesz, mieli zapewne też prowizję od każdego sprzedanego kotła, a później po pracy deweloper wraz z producentem kotłów wysłał ich na wczasy pod gruszą na Majorkę.

bułkazmasłem
11-12-2012, 12:04
Tak, tak... kominiarze są szczególnie winni, bo to oni zapewne zaprojektowali i zainstalowali kotły / piecyki gazowe w budynkach, o których piszesz, mieli zapewne też prowizję od każdego sprzedanego kotła, a później po pracy deweloper wraz z producentem kotłów wysłał ich na wczasy pod gruszą na Majorkę.

Na pewno tak nie było i tak nie napisałem. Ale zawsze się znajdą ,,czarne owce'' zresztą w każdym zawodzie, co za 2 zł od mieszkania na osiedlu podbiją wszystko jak leci. Znam przypadek gdzie ,po wymianie linii zasilającej z ciepłowni którą nie obcięto przed budynkiem, nastąpiła eksplozja gazu w mieszkaniu w bloku. Gaz z rozszczelnionej po za budynkiem rury gazowej, w zimie pod zamarzniętą ziemią, przedostał się izolacją rury ciepłowniczej do pomieszczenia wymiennika i wentylacją do mieszkania. wybuch ranił 3 osoby. Potem dopiero zrobiono PRAWDZIWĄ próbę szczelności , zakorkowano wszystkie liczniki, i sprawdzono każde połączenie i spaw, trwało to jakieś 4 dni. Wszystkim mieszkańcom z zasłoniętymi rurami gazowymi popruto tynki,regipsy czy kafelki. Dopiero wtedy zrobiono to rzetelnie bo pod ,,nadzorem'' prokuratora mediów itp. To dowód że poprzednie kontrole były ,,papierkowe'' i dopiero tragedia ,,wymusiła'' prawdziwe pomiary. Można napisać że to kosztowne, tylko spróbuj to wytłumaczyć ludziom którym wybuch zniszczył mieszkanie i zdrowie. Oczywiście kominiarze nie badają szczelności sieci gazowej ale na osiedlu wentylację czy szczelność komplesksowo bada zazwyczaj firma kominiarska.Kominiarze powinni mieć większe uprawnienia i tak jak w niemczech , wiem że przynajmniej na bawarii, badać zawartość np.sadzy w kominie by określić czym kto pali , np. spalenie reklamówki z tworzywa sztucznego= mandat. to ma sens oczywiście po wprowadzeniu obowiązku przeglądu kominiarskiego.Wiadomo że nowe osiedla na zachodzie mają CO i CWU z sieci, nieraz każde mieszkanie ma swój wymiennik i licznik ciepła, oraz kuchenki elektryczne, sąsiad może poczuć w niesprawnej wentylacji co najwyżej zapach schabowego sąsiadki.

Konto usunięte_12*
11-12-2012, 20:18
Jeszcze raz proszę o pomoc i z góry dziękuję!
Pozdrawiam,
olala11
Jeśli chcesz się kąpać bezpiecznie i w cieple, to posłuchaj kominiarza. Zmień ten "piec" na taki z zamkniętą komorą spalania. Obecnie twój grzejnik w łazience podgrzewa powietrze, które zaraz kocioł "zabiera" ;).
Rura koncentryczna to nie konieczność (jak pisze poprzednik). Kotły gazowe z zamkniętą komorą są też produkowane dla opcji 2 oddzielnych rur - do spalin i do zasysania powietrza do spalania. Wszystko zależy od układu łazienki i od tego, co Ci tam pozwolą zmienić (administrator lub właściciel). Inna kwestia kto tej sytuacji winien i kto ma za to zapłacić. To musisz sama ustalić :)
Obniżenie sufitu, to niegłupi pomysł i po zainstalowaniu odpowiedniego kotła też warto by to zrobić.
Pozdrawiam