Zobacz pełną wersję : Śmierdząca lodówka Beko!!!
Lodówka Beko GNE 134620X nowa użytkowana ok miesiąca.Po otwarciu drzwi z lodówki wydobywa się specyficzny drażniący zapach jakby zjonizowanego powietrza. Tylko jest taki "smród" w górnej części lodówki.
Lodówka ma funkcje jonizacji powietrza (której podobno wyłączyć nie mozna).W części dolnej takiej funkcji chyba brak bo tu pachnie "jedzonkiem"
Najgorsze że produkty "przesiąkają" tym zapachem i mają "metaliczny"posmak.Wszystko na jedną nutę normalnie odrzuca .Na początku składaliśmy na to że nowa że to pwnie plastyk i takie tam ....
Na dzień dzisiejszy lodówka nie nadaje się do użytku .
SERWIS razem z infolinią Beko normalnie nas "zlewają " umawiają się i nie przyjeżdzają . twierdzą że lodówka jest "bezwonna"
Czy ktoś miał taki przypadek ? Może ktoś wie jak temu zaradzić??
Jeśli moja lodówka nie jest uszkodzona (mam nadzieję że jest ) to radzę każdemy kto zamierza kupić to "gówno" żeby "odpalił" to w sklepie i zapoznał się z "jonizacją" BEKO :offtopic:
Spróbuj póki co wyłożyć sodę na talerzyku, pochłania zapachy - nie mam pojęcia czy poradzi temu zjonizowanemu smrodkowi, ale spróbować warto.
Dobrze,że o tym piszesz - kto by się spodziewał, kupując nową lodówkę takiej smierdzącej niespodzianki.
Sody jeszcze nie wykładalismy ,ale np.po połorzeniu kawy nawet jej nie poczujesz .
Generalnie przy nowej lodówce już stosować "domowe" sposoby to przegięcie .
Najgorsze jest to że wpływa to na żywność
Nie korzystałam z lodówki posiadającej jonizator, ale ogólnie jonizatory powietrza dają efekt odświeżenia, a nie drażniący zapach. Z czym jeszcze kojarzy Ci się ten "zapaszek", bo jak piszesz "drażniący zapach jakby zjonizowanego powietrza", to trochę nie rozumiem w czym problem - dla mnie zjonizowane powietrze kompletnie nie kojarzy się z czymś drażniącym, nawet wręcz przeciwnie.
Problem jakiś jest na pewno. Spróbuj przetrzeć woniejące półki lodówki roztworem octu i zaobserwować, jak szybko niemiła woń powraca. Środkiem redukującym wonie, moim zdaniem lepszym od kawy, jest wspominana soda. Jednak jeżeli problem leży w konstrukcji lodówki, to będzie tylko jego maskowanie, a nie rozwiązanie.
Metaliczny posmak jedzenia w pierwszej chwili skojarzył i się z przechowywaniem puszek w lodówce. Nie należy tego robić. Dopóki puszka jest zamknięta, to nie ma takiej potrzeby, a gdy zostanie otwarta, to nawet może uwalniać szkodliwe związki, no i ten metaliczny posmak.
Czy wewnątrz lodówki są jakieś metalowe elementy konstrukcyjne? Może faktycznie z tego jonizatora wraz z jonami wyłazi woń jakichś metalowych elementów jego budowy?
Poza niemiłymi ważeniami, korzystanie z takiej lodówki może być szkodliwe dla zdrowia. Jeżeli masz pewność, że jest to wada fabryczna (po umyciu lodówki jest to samo, nie trzymasz ponapoczynanych konserw), to nie odpuszczaj - jest to wada sprzętu i koniec.
A, jeszcze jedno - koniecznie sprawdź odprowadzenie wody z lodówki, czy stamtąd nie wonieje.
Czym by tej lodówki nie przcierać woń powraca praktycznie natychmiast (ocet też był grany ).
Jak jest włączona "pusta" jest tak samo.
Konserw nie ma i nie było w środku ,praktycznie nie ma w niej nic .
Wczoraj włorzony mały kawałeczek ciasta (z nadzieją że może jej przeszło.
CIASTO NADAJE SIĘ DO KOSZA !!!!!!!!!!
A tak jeszcze z innej beczki dla posiadaczy "ciężkiego"sprzętu BEKO wiecie że mają na serwis 21 dni (Ja przy zakupie nie wiedziałem q..a!!!!!)
No to życzę jak najszybszego serwisu, a najlepiej to wymiany na pełnosprawny sprzęt.
I koniecznie podziel się efektami rozmów i reklamacji z Beko.
Generalnie w dniu wczorajszym dzwoniłem na infolinię (.po raz kolejny) Serwis umawiał sie ze mną 2 razy i 2 razy nie przyjechali:confused:
Mieli skontaktować się dzisiaj do godz 12 ,oczywiście 0 kontaktu .
Nie powiem jakie słowa cisną się na usta.
marynata
14-12-2012, 16:07
Kamyk,święty człowiek jesteś.
Dzwoń i wydrzyj się,bo nic inaczej nie załatwisz.
Jak ja się gryzę w język jak z nimi rozmawiam (nagrywają) ale jestem u kresu
Drzeć jescze się nie mogę bo w gwarancji zapis że mają 21 dni q..a paranoja
A jeszcze dzisiaj kupione pochłaniacze
Lodówka pusta w srodku tylko pochłaniacze dalej jest to samo!!!!!!!!!
marynata
14-12-2012, 18:45
No więc dobrze-21 dni mają i niech im tam będzie.Ale umawiasz się i nie przyjeżdżają,a ktoś z Beko za dyżury Ci płaci? :P
Właśnie masz rację to samo mówiłem im wczoraj
W dniu dzisiejszym po rozmowie (podniesionym głosem) z infolinią Beko zostałem umówiony TRZECI RAZ na wizytę technika
Zgłosiłem sprawę lodówki 4.grudnia Wszechmocny technik ma się zjawić 20.12 oczywiście jak np.nie zepsuje mu się samochód:mad:
W lodówce wszystko naraz pochłaniacze sztuk 2 , soda ,kawa i wszystkie inne dyrdymały a zapach pozostaje "niewzruszony":offtopic:
bogusz_g
17-12-2012, 14:31
Myślę, że w takim wypadku składanie reklamacji producentowi z tytułu gwarancji nie jest najlepszym pomysłem. Po pierwsze dla tego, że mogą się umówić na wizytę za 3 tygodnie (i ewentualnie nie przyjechać), a po drugie mogą uznać, że ten typ tak ma ale poza tym chłodzi i mrozi więc lodówka jest sprawna i reklamacja jest niezasadna.
Lepszym wyjściem byłoby moim zdaniem zgłoszenie do sprzedawcy reklamacji z tytułu niezgodności z umową i żądanie wymiany lodówki na nową lub zwrot pieniędzy. W tym wypadku nie udzielenie odpowiedzi w ciągu 14 dni jest równoznaczne z uznaniem żądania klienta. Dodatkowo trudniej będzie odrzucić reklamację klienta bo jeśli lodówka działa sprawnie (tzn. chłodzi) ale przy okazji "przerabia jedzenie na niezjadliwe" to w oczywisty sposób nie jest to lodówka o właściwościach, których wymaga się od takiego sprzętu - czyli nie jest zgodna z umowa.
Nie twierdzę oczywiście, że jest to gwarancją sukcesu - bo zarówno zapach w lodówce jak i smak wyciąganych z niej potraw są czymś mocno względnym.
marynata
17-12-2012, 16:58
Wszechmocny technik ma się zjawić 20.12 oczywiście jak np.nie zepsuje mu się samochód:mad:
Buhaha,proponuję wyjąć wszelkie odsmradzacze z lodówki i wzmacniać smrodek na całej gamie produktów świeżych już teraz,bo może być tak że jak auto będzie sprawne,to technik taki pechowy że katar może złapać(pogoda teraz paskudna) i wobec tego faktu nic nie stwierdzi :evil:
marynata
13-01-2013, 23:57
Kamyk,no i co ???
Generalnie to technik był powiedział że jemu nie śmierdzi (kpina to była a nie wizyta fachowca)
Skończyło się to nieparlamentarnie ale ...
Dzisiaj jedna z forumowiczek napisała do mnie ze ma ten sam problem inny model Beko ale takie same objawy.
Ja jeszcze w tym tygodniu podejmuję kolejną próbę zgłoszenia do Beko
żeby nie było wątpliwości w lodówce nic się nie zmieniło jeśłi chodzi o "smród"(okres świąteczno noworoczny i brak czasu i dlatego zaniechane działania ale się poprawię)
Kurczę, myślę, że chyba bogusz_g ma rację. Tak po prostu człowiek ma gdzieś w głowie, że jak sprzęt na gwarancji, to się domaga świadczeń w ramach tejże gwarancji, a najlepiej by było sprzęt pod pachę, paragon w garść, do sklepu i zwrot.
Też mam jedno Beko - kuchenkę, dlatego z zainteresowaniem śledzę wątek.
Generalnie koleżance z forum powiedziano że: jeśli jest system "no frost " to trzeba przechowywać żywność w zamkniętych pojemnikach i że tak jest w instrukcji .I problemu nie widzą
Ja przeczytałem instrukcję po raz kolejny : i jest tam mowa o pojemnikach jeśli chcesz oszczędzać energię .
Tylko co jeśli ja mam w ".upie" oszczędzanie energii
marynata
14-01-2013, 21:25
W moim sharpie jest no frost,w żadnych pojemnikach nic nie przechowuję i nic nie śmierdzi i w ogóle co to ma do rzeczy???:confused:
Dzięki Kamyk wyleczyłeś mnie z tej lodówki.....ciułam dalej na F&P albo innego L czy B .....a już się cieszyłam bo wymiar mi idealnie spasował...
Cieszę się że się nie "natniesz":bash:
Nam też pasowały wymiary :mad:.urwa
marynata
14-01-2013, 23:46
Od jakiegoś czasu wybierając sprzęt patrzę głównie na to gdzie jest najbliższy serwis i czy dostępny dla mnie "na wyciągnięcie ręki".
Patrzę na stronie Beko i z tymi serwisami to cieniutko u nich jest,w każdym mieście(i to dużym) tylko jeden punkt jest przez nich autoryzowany,pal licho wymiary - ja nie będę gadać do infolinii :sick:
http://www.beko.com.pl/serwis/agd
nie_zapominajka
15-01-2013, 08:08
kiedyś słyszałam, że każdy kto "zna sie na sprzęcie" odradzi Ci BEKO w kwestii AGD...widzę, ze jest w tym trochę prawdy po przeczytaniu całego wątku ;)
Ale ja teraz mam beko -starszy model...i jest wszystko ok...choć plastiki strasznie nędzne, lodówka chodzi bezawaryjnie od 7 lat.
Pewnie coś w no frostach i jonizacji jest niedopracowane i dlatego problemy.:mad:
ale ja mam no frosta, ale bez jonizacji.
Kamyk,a może byś ją wywietrzył ? ;)
Kamyk,a może byś ją wywietrzył ? ;)
no niby zimno teraz to mogę cały czas mieć otwartą a "produkty"na parapet :P
i dokarmisz okoliczną zwierzynę ;)
marynata
15-01-2013, 11:18
kiedyś słyszałam, że każdy kto "zna sie na sprzęcie" odradzi Ci BEKO w kwestii AGD...widzę, ze jest w tym trochę prawdy po przeczytaniu całego wątku ;)
Mieli aferę lodówkową i chyba trochę im "na opinię"to zaszkodziło
http://finanse.wp.pl/kat,58436,title,Beko-wycofuje-czesc-lodowek,wid,13582290,wiadomosc.html?ticaid=1fe35
Ale chodzi o to,żeby nabywca miał swobodny dostęp do serwisu,mógł z serwisantem kontaktować się osobiście i nie był zdany tylko na jeden serwis.
A tu jak widzę są z tym problemy.
Kamyk,ja myślę że czas na kolejne kroki-może jakieś oficjalne pismo do nich skieruj,może do rzecznika praw konsumenta?
Dzisiaj na infoolini nie chcieli przyjąć zgłoszenia !!!!!
Kazali pisać pismo do Beko !!! Czyli zaczynają się przepychanki :mad:
Kamol, szkoda nerw. Pakuj to pudło na samochód i odwieź do sklepu.
Dla Ciebie gwarantem jest sprzedawca,nie producent.
I co mam powiedzieć w sklepie?????
że towar nie jest zgodny z umową.
Że śmierdzi,że żywność przesiąka tym zapachem i nadaje się do wyrzucenia, a nie jedzenia - czyli prawdę.
Kupowałeś stacjonarnie ?
Tak kupowałem "stacjonarnie"
No to może podjedź do sklepu i zapytaj, kiedy możesz przywieźć cuchnące pudło, by Cię nie odesłali z kwitkiem gdy już je przytaszczysz.
Oki a oni co biorą ją do naprawy czy jak?????
o kurde....to długo Ci tak śmierdzi.
Ale nic innego nie wymyślimy -trzeba oddać do SKLEPU,tak jak mówiłam, on jest Twoim gwarantem, nie producent.
Co z tym zrobią -nie wiem...
Zawsze zostaje UOKiK
zaczeliśmy używać koniec pażdziernika praktycznie zgłosznie poszło po miesiącu użytkowania
Czy do tego sklepu trzeba najpierw napisać jakieś pismo????
Zgłoszenie pisemne do producenta tak ?
To weź ten papier do sklepu, tak na wszelki wypadek.
Nie, w sklepie spiszą protokół, żadne pismo nie jest potrzebne.Jeśli to duży sklep AGD , to nie powinno być problemów :)
Zgłoszenie na infolinię Beko telefoniczne było .
Jak w małym mieście duży sklep:P
marynata
16-01-2013, 19:15
od pazdziernika?powtórzę-święty człowiek jesteś :P
musisz stać się wreszcie normalnym klientem awanturującym,bo nic nie wskórasz :(
Zgłoszenie na infolinię Beko telefoniczne było .
Jak w małym mieście duży sklep:P
a skąd ja mam wiedzieć czy Ty na zakupy do Mediolanu nie jeździsz ;)
Oni pewnie rozmowę nagrali, a Ty?
ale to i tak nic nie zmienia, trzeba ją oddać i już
dobra dzisiaj w końcu "poszliśmy" z problemem do sklepu (rozmowa ustna)
generalnie próbowali nas zbyć :mają się skontaktować z serwisem i do nas zadzwonić
Czuję że bez jakiegoś pisma się nie skończy
Lodówce oczywiście nie przeszło!!!!!!!!!!:offtopic:
Kamyk....błagam Cie,Ty naprawdę liczysz na to,ze na gębę coś załatwisz :o
Nie w tym kraju :no::no:
jestem w ciężkim szoku :o
Pani ze sklepu zadzwoniła że potrzebne są jakieś numery z tabliczki znamionowej bo musi podać do BEKO
ciekawe co z tego wyniknie
ja też, bardzo, bo ciagle to jedyna (za rozsądną cenę) lodówa, która mi się w planowanym miejscu zmieści
jak nie ma jonizacji to bierz:P
generalnie gadałem z "chemikiem" w weekend i powiedziała mi że ten ozon jeśli to on powoduje taki zapach to do końca na nasze zdrowie obojętny nie jest:o
tyle,że ja znam lodówki z jonizacją i nic w nich nie śmierdzi.Teraz pytanie, Beko zwaliło całokształt , czy trafiłeś na pojedynczy felerny egzemplarz.
pisałem że" ktoś" ma taki sam problem
czyli nie jest to pojedynczy egzemplarz
:P
a widzisz nie doczytałam :oops:
marynata
30-01-2013, 02:04
jestem w ciężkim szoku :o
Pani ze sklepu zadzwoniła że potrzebne są jakieś numery z tabliczki znamionowej bo musi podać do BEKO
ciekawe co z tego wyniknie
No widzisz Kamyk-pukajcie a otworzą wam :P a teraz proście,a będzie wam dane :P
generalnie sklep nas olał:(
czy ktoś podpowie jakie i jak napisać pismo do sklepu(sklep twierdzi że oni nie są gwarantem i żebyśmy się bujali)
a lodówka dalej swoje:(
Może UOKiK? Mają prawników i doradzają telefonicznie i mailowo.
http://www.konsumenci.org/pomoc-konsumencka,konsumenckie-centrum-e-porad,2,25.html
to co bogusz w 14# napisał jest prawdą ...
Piszesz zgłoszenie reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową wysyłasz listem poleconym za potwierdzeniem odbioru na adres sklepu i czekasz 14 dni. Jeśli po upływie tego czasu nie masz informacji zwrotnej to reklamację uważa się za przyjętą i możesz żądać naprawy, wymiany, zwrotu kasy. To jest odpowiedzialność ustawowa i ona obowiązuje przez 2 lata od daty sprzedaży.
Jeśli jednak odpowiedzą w ciągu 14 dni, że uznają reklamację za niezasadną, to niestety pozostaje Ci tylko droga prawna i dochodzenie swoich racji w sądzie.
W pierwszych 6 miesiącach od zakupu nie ma problemu ze zgłoszeniem roszczenia LISTEM POLECONYM wobec SPRZEDAWCY. Terminu 6-miesięcznego (odwrócenie ciężaru dowodu) nie można przegapić.
Stwierdziłem, że lepiej kupować w sklepach internetowych: 10 dni na odstąpienie od umowy. Ja kupiłem w tym roku wieżę i ze względu na bardzo silny, chemiczny "zapach" z głośników musiałem ją odesłać. Zwrot ceny zakupu - 14 dni.
Po" przepychankach" z serwisem Beko w sprawie "smrodu" 01.05.2013 pojawił się u nas specjalista .
Jonizacja została odłączona na stałe i lodówkę można użytkować .Serwisant powiedział że to nie pierwszy przypadek kiedy to odłącza i się dziwi dlaczego Beko nie zrobiło wyłącznika jonizacji tak jak jest to w innych sprzętach.
I na tym koniec ??
Zapłaciłeś za lodówkę z jonizacją,po to by serwisant ją odłączył ??
Generalnie to oni maja w glebokim powazaniu moja opinie i problem.ja wysylalem pisma do nich oni do mnie .to tak jakbym walil glowa w mur
Jonizator
01-10-2013, 09:52
I na tym koniec ??
Zapłaciłeś za lodówkę z jonizacją,po to by serwisant ją odłączył ??
Odświeżam, bo też mam ten problem. Objawy identyczne (jak przeczytałem, byłem pewien, ze chodzi o ten sam zapaszek): niby metal, niby plastik i oczywiście zasmrodził całe jedzenie.
Zachowania autora wątku też nie rozumiem: płacisz za lodówkę z jonizacją, a naprawa ma polegać na wyłączeniu jonizacji??
Rozumiem, że to - niestety - z rezygnacji!
Semafori
04-09-2014, 15:55
Moim zdaniem podlega to serwisowi taka sytuacja nie może mieć miejsca, jedzenie ma mieć zapach jedzenia. Jeżeli serwisant będzie miał jakieś wątpliwości to daj mu spróbować sałatki z górnej półki :)
Zachowania autora wątku też nie rozumiem: płacisz za lodówkę z jonizacją, a naprawa ma polegać na wyłączeniu jonizacji??
Rozumiem, że to - niestety - z rezygnacji!
Normalnie już czekam z niecierpliwością jak rozwiążesz problem :yes:i oczywiście życzę powodzenia.
Życie bez jonizacji bezcenne;)
mirek118
30-11-2014, 10:24
Dobrze że znalazłem ten wątek. Bylem bliski zakupu lodówki Beko, ale się wyleczyłem. Trzeba szukać czegoś innego.
makaroniarze
08-12-2014, 14:05
my też mamy opcje jonizacji, dziwnie pachniało tylko na początku i jakoś się potem uspokoiło, ale profilaktycznie też trzymamy kawę w lodówce....
mirek118
08-12-2014, 14:22
my też mamy opcje jonizacji, dziwnie pachniało tylko na początku i jakoś się potem uspokoiło, ale profilaktycznie też trzymamy kawę w lodówce....
Też e Beko?
A próbowaliście umyć lodówkę wodą z octem, a potem włożyć miseczkę z sodą oczyszczoną, która pochłania zapachy?
CracoviaKS
11-12-2014, 21:32
Nie wierzę w ten bełkot o beko :D Każda lodówka zafajdana będzie śmierdzieć i poza higieną mielona arabica na spodek.
Aha, idą święta i nie liczcie, że te ryby w kapustach będą pachnieć lawendą :P
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin