PDA

Zobacz pełną wersję : Dom dwurodzinny a liczniki



kucol_the_green
16-06-2004, 07:31
W domku maja mieszkac rodzic (parter) oraz ja z zona i dziecmi (pietro) i w zwiazku z tym ze juz powstaly pierwsze spory w jakim procencie kto za co bedzie placil to chyba zalozenie podlicznikow pozwoli uniknac klopotow w przyszlosci.

Z mediow mam tylko prad i wode, ale jak to teraz wszystko rozwiazac?

Prad - jeden licznik z energetyki i dwa podliczniki prywatne ale jak dalej -jedna faza gora, jedna dol a reszta na wspolne elementy czy mieszac fazy a kable ciagnac parami??

Woda - czy mozna zrobic to jakos sprytnie czy trzeba dwa osobne bojlery montowac (te koszty!!!) ??

Jesli macie jakies namiary na rozwiazania tego typu klopotow to podzielcie sie...

krzysztofh
16-06-2004, 08:00
Potrzebne są dwa liczniki: główny i jeden podlicznik, przy czym oba dla instalacji trójfazowej. Od wskazań głównego odejmujesz wskazania licznika na piętrze, który będzie mierzył Twój pobór i wiadomo ile zużywaja rodzice.

Z wodą podobnie, jeżeli to problem aż taki to trzeba założyć na pionie dodatkowy licznik wody na zimnej i ciepłej lub jeden w zależności od układu instalacji.

neptunek
16-06-2004, 08:04
Dokladnie tak jak przedmowca:
prad - dwa liczniki i odejmowac, a dla wygody mozna i trzy liczniki (zbedny koszt) ale nie trzeba dokonywac wyliczen, liczniki trzyfazowe i jak masz dwie taryfy to i dwutaryfowe by bylo co do grosza ;)
woda - licznik dla kazdej rodzinki oddzielny - lepiej teraz wydac a pozniej nie miec problemow z awanturami ze ja tyle nie .... itp itd ... licznik prawde ci powie :lol:

kucol_the_green
16-06-2004, 08:53
Tez tak sadze ze lepiej wydac troche wiecej i zapobiec niesnaskom rodowym, ale z licznikami jeszcze raz dla pewnosci

- jeden glowny a potem podlicznik dla kazdej rodziny - co nie jest na podlicznikach jest wspolne - tak?

A podliczniki pradu trzyfazowego? Kazda rodzina swoj - oznacza solidne wiazki kabli na kazde pietro jak rozumiem??? No ale trudno sie mowi... Taki podlicznik to duzy koszt jest?? I czy istnienie podlicznikow trzeba jakos zglaszac do ZE ?

krzysztofh
16-06-2004, 09:06
Tez tak sadze ze lepiej wydac troche wiecej i zapobiec niesnaskom rodowym, ale z licznikami jeszcze raz dla pewnosci

- jeden glowny a potem podlicznik dla kazdej rodziny - co nie jest na podlicznikach jest wspolne - tak?

A podliczniki pradu trzyfazowego? Kazda rodzina swoj - oznacza solidne wiazki kabli na kazde pietro jak rozumiem??? No ale trudno sie mowi... Taki podlicznik to duzy koszt jest?? I czy istnienie podlicznikow trzeba jakos zglaszac do ZE ?

Jak to co nie na podlicznikach?
Jeszcze nie widziałem domu rodzinnego lub dwurodzinnego, w którym byłyby zamontowane trzy liczniki.
Montuje sie jeden licznik główny i do niego podlicznik i wylicza różnicę.
Z Twojej wypowiedzi rozumiem, że chcesz trzy liczniki i jeszcze coś poza nimi, np oświetlenie zewnętrzne domu. Pytanie tylko jak to rozliczać i mierzyć? Może od głównego licznika odejmować wskazania dwóch podliczników i resztę dzielić na dwa. Można i tak, ale jeżeli tak chcesz się precyzyjnie rozliczać z mediów to po co było się wiązać z rodzicami, przecież zawsze to teściowie dla jednej ze stron, a to raczej nie wpływa na poprawę stosunków rodzinnych.

neptunek
16-06-2004, 09:15
Tak - wg mnie najlepiej dla kazdej rodzinki podlicznik (jak sie nie chce wykonywac obliczen i od razu widac ile sie zuzylo).

Co do ceny to koszt licznika okolo 100 zl, tylko pasowaloby to zrobic dobrze, czyli np na kazda rodzinke roznicowke, rozdzielnie mala, a wiec reasumujac powstaja prawie z tego dwa niezalezne obwody z jednym zasilaniem wspolnym.

Nie trzeba nic zglaszac do ZE, tylko elektryk musi wpisac ci w papiery co odebral i ze to dziala. ZE nie interesuje co jest od ich licznika dalej w lokalu.

Zbigniew Rudnicki
16-06-2004, 21:25
Jeśli na poddaszu nie będzie kuchni elektrycznej (3-fazowej) to można jako podlicznik zastosować mały elektroniczny licznik "modułowy" mocowany na szynie w rozdzielnicy elektrycznej.
Poddasze zasilane było by z jednej fazy.
Nie stanowi problemu zastosowanie "podwodomierza" dla wody zimnej.
Są niedrogie, a można też przy tym pozyskać je z przeterminowaną legalizacją.
Trudniej z wodą ciepłą, gdyż "podwodomierz" musi być poza obiegiem tzw. cyrkulacji, co trzeba za wczasu przewidzieć i może powstać konieczność kilku "podwodomierzy".

kucol_the_green
17-06-2004, 07:03
Do krzysztofh:

zupelnie nie przeszkadza mi mieszkanie z tesciami. Ani na etapie planowania domu, budowy, ani nigdy wczesniej nie bylo miedzy nami napiec jako ze wszyscy jestesmy rozumni. Rozne punkty widzenia rozwiazuje sie na zasadach dyskusji i przekonania jednej ze stron lub kompromisu.

Do ZR:
Nie mam kuchenki trzyfazowej na poddaszu. Rozwiazanie uzytkowe jest takie: poddasze my, parter tescie, piwnica w ktorej jest biblioteka i pokoj 'rozrywkowy' oraz ogrod (1ha) i garaz - wspolnie.
Na pewno bedzie potrzeba zostawienia gniazda 'sily' na zewnatrz (jakies urzadzenia w przyszlosci - a liczniki jednofazowe zalozylbym wlasnie w taki sposob zeby kazde pietro bylo zasilane jedna faza - jeden licznik na pietro, ale slyszalem ze powinno sie 'mieszac fazy' w domku - nie wiem dlaczego - chyba zeby wyrownac obciazenia...

Czy warto w takim przypadku dac instalacje do zaprojektowania jakiemus fachmanowi?



A co do wodomierzy - czy nie mozna dac wodomierza na pironie cieplej i wodomierza na pionie zimnej na kazde pietro? Wtedy mialbym 4 wodomierze i roznice sumy ich wskazan i glownego jako wspolne koszty?

art63
17-06-2004, 09:41
A ja chciałbym też rozliczyć ogrzewanie planuję 1 piec na paliwo stałe połączony zamiennie z 1gazowym do ogrzewania 2 rodzin.

Da się jakoś to rozliczać ? ( nie piszcie żeby wg powierzchni)

neptunek
17-06-2004, 09:50
A ja chciałbym też rozliczyć ogrzewanie planuję 1 piec na paliwo stałe połączony zamiennie z 1gazowym do ogrzewania 2 rodzin.

Da się jakoś to rozliczać ? ( nie piszcie żeby wg powierzchni)

Wszystko sie da - sa specjalne liczniki ciepla montowane przed lokalem, ktore ci to zlicza (nie mylic z mydleniem oczu tymi rurkami na kaloryferach), ale nie znam ich ceny, widzialem ostatnio taki fajny, maly cyfrowy (nowe bloki sa tak przewaznie rozliczane)

Bard13
17-06-2004, 12:58
Jeśli już się pojawiły problemy to boję się co będzie jak dojdzie do rozliczania światła które będzie się palić na ganku, w garażu, na podjeździe.

Do którego licznika to dopniecie?

Dlatego uważam, że trzeba mieszkać na swoim.

kroyena
22-06-2004, 12:16
Oni pewnie nie mogą już mieszkać na swoim.
Skoro, aż tak po aptekarsku to pytanie można rzucić typu epoka lodowcowa międzypokoleniowa czy nie warto dokonać rozdziału architektonizcnego i na osobne ksiegi rozpisać?

Podkreślam jest to raczej pytanie retoryczne i nie zalecane do stosowania.

Mateusz26134
11-03-2014, 18:14
Witam ja się podepnę do tematu bo widzę że mam podobny problem. A więc mieszkam z rodzicami w jednym domu lecz mieszkania dzieli ściana. Mamy jeden główny licznik i jeden podlicznik który jest u nas. Denerwuje mnie to że sąsiedzi za mało płacą za prąd a my za dużo, bo tak podobno wychodzi z licznika, ale 40zł za 2 miesiace to już przesada, bo same opłaty satłe wynoszą około 24zł . Jak można zaradzić żeby każdy płacił osobne rachunki u dostawcy prądu? Jakiś nowy licznik czy co? Pomóżcie

Elfir
11-03-2014, 18:50
Wystąp o wykonanie nowego przyłącza - dla was.

elpapiotr
11-03-2014, 19:42
Wystąp o wykonanie nowego przyłącza - dla was.
Tak doradza "najlepszy doradca" ? Wstyd !
Przypominam, że do jednego budynku może być doprowadzone tylko jedno przyłącze (pomijam kwestie zasilania dwustronnego obiektów).
Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie opomiarować oddzielnie gospodarstwa mieszkalne, jeżeli są na to odpowiednie warunki, mając na uwadze prawa do tych lokali mieszkalnych.

Elfir
11-03-2014, 20:49
Jak do jednego budynku może być jedno przyłącze, to jak to się dzieje, że mieszkania w blokach mają własne liczniki? A budynek jeden?
Przecież dom Mateusza to budynek dwulokalowy "mieszkania dzieli ściana".

elpapiotr
11-03-2014, 21:09
Jak kolega zapozna się ze znaczeniem słowa "przyłącze elektryczne", to wtedy zrozumie, o czym piszę.

W wieżowcu z 240 lokalami mieszkalnymi będzie 240 przyłączy ?
Raczej nie :no:

Elfir
11-03-2014, 22:04
No to jak się nazywa fragment przed licznikiem indywidualnym prądu? Być może używam złej nazwy.

We wniosku o określenie warunków przyłączenia odbiorcy do sieci dystrybucyjnej jest wymienione:

"Procedura przyłączenia obiektu do sieci rozpoczyna się z chwilą złożenia wniosku o określenie warunków przyłączenia odbiorcy do sieci. Aby właściwie wypełnić druk wniosku należy przygotować następujące dane:

dane identyfikacyjne i teleadresowe wnioskodawcy (na podstawie dowodu osobistego lub innego dokumentu potwierdzającego tożsamość osoby składającej wniosek),
określenie obiektu, który będzie przyłączany do sieci (np. budynek mieszkalny, lokal mieszkaniowy, garaż, altana, plac budowy itp.),"
(...)

elpapiotr
11-03-2014, 22:24
Co to jest przyłącze według definicji ZE ?
Odcinek sieci lub instalacji, służący do połączenia urządzeń, instalacji lub sieci przyłączanego podmiotu z siecią przedsiębiorstwa energetycznego.

Dochodzimy do tzw. miejsca dostarczania energii - punkt w sieci określony w umowie o przyłączenie, w umowie o świadczenie usług przesyłowych lub w umowie sprzedaży energii.
Zakład energetyczny nie jest właścicielem infrastruktury elektrycznej jakiegoś budynku, i standardowo podają miejsce dostarczania jako np, zaciski w granicy własności pomiędzy Dostawcą a Odbiorcą. Dla lokalu mieszkalnego w budynku wielorodzinnym w dalszym ciągu będzie podawana granica pomiędzy właścicielem budynku a ZE, jakiekolwiek by to nie było zasilanie (kablowe, napowietrzne)
Instalacja wewnątrz budynku ma swojego właściciela, i ZE nic do niej bez jego zgody
ZE ma dostarczyć energię i pilnować swoich interesów.

Elfir
11-03-2014, 22:48
a jak mam licznik w mieszkaniu to przecież licznik jest własnością energetyki. Instalacja elektryczna na klatkach schodowych, strychu czy w piwnicy opomiarowana jest odrębnym licznikiem.
A jeśli właścicielem budynku jest kilku właścicieli na zasadzie współwłasności, to z kim podpisana będzie umowa na dostarczenie energii elektrycznej?

Bo tu występuje taka sytuacja.
Sa dwa mieszkanie - każde ma być opomiarowane odrębnym licznikiem a budynek jest współwłasnością.

Jak wspomniałam - moze używam złego słowa, ale dokładnie chodzi o takie rozwiązanie, jakie jest w budynkach wielolokalowych współwasności.

edit - to jest Wewnętrzna Linia Zasilajaca. Czyli za przyłączem robi się WLZ (dwa WLZ?) z rozgałęzieniem na dwa osobne liczniki i wówczas do każdego jest osobna umowa.

edlpapiotr - zamiast mnie poprawiać i czepiać się słówek, mogłes wyjaśnić Mateuszowi, jak to się poprawnie nazywa i jak to wykonać. A ty chyba piszesz po to, by niepotrzebnie bić pianę.

Elfir
11-03-2014, 23:03
Tutaj taki wątek już był:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?122318-Jeden-WLZ-i-dwa-liczniki

i podobny:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?129427-Przy%C5%82%C4%85cze-pr%C4%85du-2-domy-na-1-dzia%C5%82ce

Elfir
11-03-2014, 23:35
I jeszcze:
Na podstawie art. 7 ust. 1 ww. ustawy przedsiębiorstwo energetyczne zajmujące się przesyłaniem lub dystrybucją energii zostało zobowiązane do zawarcia umowy o przyłączenie do sieci z podmiotami ubiegającymi się o przyłączenie na zasadzie równoprawnego traktowania, jeżeli istnieją techniczne i ekonomiczne warunki przyłączenia do sieci i dostarczania energii, a żądający zawarcia umowy spełnia warunki przyłączenia do sieci i odbioru.

To dlaczego źle napisałam o przyłączu energetycznym?

Jaka jest podstawa prawna do twierdzenia: "Przypominam, że do jednego budynku może być doprowadzone tylko jedno przyłącze "?

elpapiotr
12-03-2014, 08:50
Odpowiedź jest tutaj :

http://www.tauron-dystrybucja.pl/r/res/standardy_techniczne/standardy_krakow/WYTYCZNE_PRZY_2007_WWW.pdf

Mateusz26134
12-03-2014, 16:52
Dzieki za odpowiedzi

Elfir
12-03-2014, 22:36
Odpowiedź jest tutaj :

http://www.tauron-dystrybucja.pl/r/res/standardy_techniczne/standardy_krakow/WYTYCZNE_PRZY_2007_WWW.pdf

Przeczytałam, ale odpowiedzi na moje pytanie nie znalazłam.

elpapiotr
12-03-2014, 22:41
No właśnie.
Gdzie podano możliwość wielokrotnego przyłącza do jednego budynku ?

Elfir
12-03-2014, 23:05
a gdzie podano, że musi być tylko jedno?
Podmiotem ubiegającym się o przyłączenie nie jest budynek tylko osoba prawna lub fizyczna.

elpapiotr
13-03-2014, 06:34
a gdzie podano, że musi być tylko jedno?
Podmiotem ubiegającym się o przyłączenie nie jest budynek tylko osoba prawna lub fizyczna.
Choćby na rysunkach - od strony 11.
Jurysdykcja ZE kończy się na zaciskach prądowych instalacji budynku, niezależnie, ilu rodzinnego + decyzja o wielkości i rodzaju zabezpieczeń przedlicznikowych z możliwością ich zaplombowania wraz z licznikiem. Reszta leży w gestii właściciela budynku i on odpowiada za stan techniczny tej instalacji.
Co innego jest przyłącz, co innego przyłączenie odbiorcy do sieci, i pojęcia te należy rozgraczniczać a nie traktować równoważnie.

Elfir
13-03-2014, 19:12
Owszem - jurysdykcja się kończy, jak jest jedno przyłącze. Ale gdzie jest pokazane, że nie można zrobić drugiego przyłącza? Np. w styuacji gdy jeden ze współwałscicieli budynku, po podziale budynku an dwa odrębne mieszkania, nie wyraza zgody na poprowadzenie linii WLZ od swojej skrzynki?

elpapiotr
13-03-2014, 19:31
Ale ma wyrazić zgodę na poprowadzenie osobnego WLZ od zabezpieczeń głównych budynku.
To jest współwłasność, tak więc w czym problem ?

Elfir
13-03-2014, 20:01
A jak nie wyrazi zgody? We współwłasności zgoda musi być obopólna.

Poza tym sytuacje gdy właściciele sa skłóceni, walczą ze sobą. Nie ma przeciwwskazań do osobnego przyłącza.

elpapiotr
13-03-2014, 20:47
No to pozostaje jedno - zapytać u źródła (patrz - Rejon Energetyczny) o możliwość wybudowania drugiego przyłącza do budynku.
Oczywiście kolega podzieli się ze mną informacją na ten temat, po uzyskaniu wyjaśnień w RE.

zbich70
14-03-2014, 07:20
No to pozostaje jedno - zapytać u źródła (patrz - Rejon Energetyczny) o możliwość wybudowania drugiego przyłącza do budynku.
Masz rację Kolego - ZE forsuje zasadę "jednego przyłącza" z wielu względów dla niego korzystnych. Gdyby nie forsował dochodziłoby do sytuacji, kiedy budynki 20-to lokalowe miałyby 20 przyłączy.
Ale rację ma też Kolega Elfir, bo nie jest to wymóg kategoryczny. W specyficznych sytuacjach o których pisze, ZE nie chcąc być stroną sporu godzi się na oddzielne przyłącza. Znam kilka takich przypadków.

Elfir
14-03-2014, 18:26
koszt wykonania przyłącza i tak obciąza wnioskodawcę.

zbich70
14-03-2014, 19:49
koszt wykonania przyłącza i tak obciąza wnioskodawcę.
Tak. Ale koszt późniejszego jego utrzymania obciąża dostawcę.