PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do dziennika jolly!



jolly
17-06-2004, 09:56
Witam serdecznie!

Utworzyłam komentarze do mojego dziennika, bo chyba boicie się pisać w dzienniku?! Albo jest tak nudny, że szkoda zachodu?

Proszę dzielcie się swoimi uwagami!

Już niedługo powklejam zdjątka, może wtedy ruszy...

Liczę na Was

inż. Mamoń
17-06-2004, 11:54
Ja dziękuję - jestem pod wrażeniem. Sami ambitnie zasuwacie i są efekty. Koniecznie powklejaj zdjęcia. Jak duży jest ten LMP 01, z jakiej pracowni, gdzie go szukać? Pozdrawiam - trzymajcie się !!!

czupurek
17-06-2004, 12:08
bo w dzienniku się nie pisze komentarzy tylko w komentarzach. :P

gratuluję samozaparcia i trzymam kciuki za utrzymanie dyscypliny finansowej. niestety nie buduję osobiście tylko poszczególne ekipy i nie dałam rady utrzymać się w twoich kosztach pomimo że chatka moja ma 100 m2

jolly
17-06-2004, 12:13
No choć jeden docenił, bo moja rodzina to nie ma pojęcia jakie prace i ile to wysiłku trzeba, aby zaoszczędzić te kilkadziesiąt tysięcy, fakt, że też mogłabym się wylegiwać i podziwiać prace robotników, ale z tym też problem, nie dopilnujesz i masz .... problem. A tak to wiem, że robię dla siebie, solidnie, i dokładnie, a zmęczenie samo minie, jak usiądę w salonie...

A mój stary to tak się spieszy z tą budową, bo chce żebym bez krępacji chodziła po domu jak "Pan Bóg Stworzył"...... :lol: :oops: zboczeniaczek jeden...
Projekt LMP 01 od Lipińskich jakieś 140m2
Dziękuję, że nas doceniłeś, zdjęcia powinny być już niedługo!

jolly
17-06-2004, 12:15
Oj, Czupurku jak ja pisałam, to Ty chyba właśnie wysyłałaś. No to jest WAS DWOJE :lol: Dziękuję za słowa otuchy, to dużo daje...
Boże już się nie mogę doczekać tych zdjęć!!!

_bogus_
17-06-2004, 13:58
A mój stary to tak się spieszy z tą budową, bo chce żebym bez krępacji chodziła po domu jak "Pan Bóg Stworzył"...... :lol: :oops: zboczeniaczek jeden...
(....CIACH...) zdjęcia powinny być już niedługo!

Te zdjęcia to w takim stroju o którym wspomniałaś? To może jakaś próbka przed wykończeniem domu :wink: (Bo wiesz - my faceci to tylko o jednym ...)

A poważnie: podziwiam samozaparcie i pracowitość oraz trzymam kciuki żeby sił starczyło. I z moich doświadczeń: jak już się daną rzecz robi to trzeba albo w ogóle nie zaczynać samemu albo samemu zrobić do końca. Zrobienie np. części a później fachowcy - zawsze się okaże że taki fachowiec będzie chciał tyle jak by robił całość "bo tak zawsze bierze". Czyli jak zaczęliście sami fundamenty - musicie sami skończyć fundamenty, malowanie rozpoczęte samemu – trzeba samemu skończyć itd.

jolly
18-06-2004, 08:11
Bogus!!!

Ty..Ty... :oops: .........fajny mężczyzno!!!
Niestety stary by mi nie pozwolił, zresztą nie ma na co popatrzeć, oprócz tych ...dużych .... niebieskich ......... :oops: oczu!!!!


Wszystko mamy zamiar robić sami... Motywuje nas sam dom, mnie sypialnia, a mojego starego... jak sam wiesz ten strój
Na razie idzie nam bardzo dobrze, opóźnienia wynikają tylko ze złej pogody!!!

hanusia
18-06-2004, 18:47
Jolly także trzymam za was kciuki (domek piękny) też będzie taki kolor dachu ielewacji jak w projekcie? (super). Podoba mi się ta wolna i duża przestrzeń na parterze :o ,fajnie to będzie wyglądać . Dużo zaoszczędzicie budując sami ,też bym tak chciała ale mój facet nie zna się na tym :( POWODZENIA I WYTRWALOSCI [b]

jolly
21-06-2004, 07:24
Dziękuję Hanusia, niestety dom nie będzie miał takiej samej elewacji, dachówka będzie brązowa a elewacja zadymiony zielony, jest już taki sam dom tak samo zrobiony, nawet nie wiedziałam o tym, i wygląda tak, jak go sobie wymarzyłam.
Dom jest śliczny, to prawda, szczególnie, że nad salonem nie ma stropu a belki i dach, bo będzie to wysoki salon (mowa o nich w ostatnim muratorze)...
A czy ty już wybrałaś dom dla siebie? :D

hanusia
21-06-2004, 17:33
Ciekawy zestaw kolorów :P , napewno bedzie wyglądać ciekawie i wyróżniać wśród innych powtarzających się czerwonych dachów i beżowych elewacji :wink: .Co do mnie to jeszcze nie wybrałam projektu ,muszę być do końca przekonana co do wyboru ,zresztą mam jeszcze trochę czasu (dopiero ruszamy z budową na wiosnę ), w tym roku załatwiamy wszystkie sprawy związane z działką. :)

jolly
22-06-2004, 07:37
I tak trzymaj Hanusia, robisz dokładnie tak jak my!
A zimowy czas przeznacz na wyszukiwanie odpowiedniego domu!
Mówię Ci, że po jakimś czasie układ domu sam się wyklaruje, i na projekty będziesz już inaczej patrzyła! A w końcu znajdziesz taki, że jak będziesz mimo wszystko przeglądała inne, to stwierdzisz, że i tak Twój jest najładniejszy!!!
Buziaczki i powodzenia :lol: :D :wink:

hanusia
22-06-2004, 13:58
Dzięki Jolly :D :D Mam nadzieję że budowa naszego domku też dostarczy mi tyle radości co Tobie !!!!!!!!!!!! :D

Józia S.
25-06-2004, 08:40
Jolly,
gdzie można obejrzeć twój projekt? Czy to ten sam domek, co na twoim logo?
Budowa u ciebie idzie w tempie imponującym. Tak trzymaj i powodzenia.

jolly
25-06-2004, 09:28
Tak, to mój domek!!
Wiem, że budowa idzie szybko, mam z tym kłopoty, bo "murarze" z wioski(czyli tacy co więcej mają pragnienia do ... picia niż do pracy) są wściekli, bo teraz kto ich będzie chciał, wie w jakim czasie można wszystko zrobić bez drastycznego pośpiechu, po prostu wolno, dokładnie ale skutecznie...
Dzięki i do zobaczyska w niedzielkę!

Józia S.
25-06-2004, 09:36
:D
To ja też się pochwalę.
Czy w internecie można obejrzeć twój domek w środku?
Jeżeli tak to gdzie?

jolly
25-06-2004, 09:59
Jeśli chodzi o wizualizację wnętrz, to niestety nie!!!
Na dodatek nikt na forum jeszcze go nie budował,albo nie chce się zgłosić, ale ogólnie rzuty możesz zobaczyć na:
www.ciepledomy.pl/projekty/pietrowe/lmp01
Na dole trochę zmianek, nie będzie gabinetu, tylko kotłownia i łazienka przedzielona łukiem z kolorowego luksferu, i cała przestrzeń otwarta. W salonie gdzie jest kominek na ścianie kamień częściowo i nieregularnie również na drugiej ścianie.
Nie będzie ścian!!!! a w tzw. wiatrołapie będzie część normalnej ściany, później taki ala łuk z pustaka na dole i znowu ściana z kominem - małym
Góra bez zmian!!!

Najbardziej w tym projekcie podoba mi się przestrzeń nad salonem - bez stropu tylko dach z belkami (belek nie będę chowała zostaną) i z góry będzie można oglądać salon


Józia - no powiedz, że fajnie!!! :lol:

Józia S.
25-06-2004, 10:11
Fajnie, zawsze mi się podobały takie wysokie salony (bo te belki to pod dachem?) To wnętrze będzie raczej nowoczesne (bo luksfery i schody z metalem)? A na górze ile pokojów? Ten dom na emblemaciku wygląda okazale. Aż nie chce się wierzyć, że ma tylko 140m2. Nie dziwię się księdzu, że krzyczał z ambony :lol: Będziesz mu musiała odpalić podatek od luksusu. :o

czupurek
25-06-2004, 10:17
dobre z tą wiochą i księdzem :lol:
podejrzewam, że takie są uroki mieszkania w środku prawdziwej wsi, latami będziesz na cenzurowanym u autochtonów

jolly
25-06-2004, 10:20
Co do wnętrza: do ścian z kamienia, kominka bardzo pasuje stal, schody Arek zrobi inne niż wszystkie, będą nietypowe barierki (pokażemy Ci w niedziele wzór), ława będzie ze stali (zrobi Arek) i blat ze szkła - też pasuje do tego wnętrza! Zyrandol stylowany ze stali (chyba też arek), świeczniki ze stali (Arek!) co ze stali to arek!
Na górze są trzy pokoje, łazienka i garderoba. W sypialni - łóżko z baldachimem - zrobi Arek!!!!
luksfery będą w łazience, bo nie ma okna no i wanna będzie wypuszczona w środek - to będzie wyglądało też inaczej

TEN DOM MA 146 m2 powierzchni, nie mniej i nie więcej!!!!
Ale głupio mi tak się chwalić, ale obiecuję, że nie są to puste słowa, to są moje marzenia i realizuję je - zdjęcia z wnętrza na pewno się ukarzą, ale niestety dopiero najwcześniej zimą!!!

_bogus_
25-06-2004, 13:17
To teraz rozumiem zapisy że w niedzielę odpoczywaliście. Jak byście nie odpoczywali - to by dopiero było ... Ale może to i dobrze - nie da się pracowac 7 dni w tygodni - a tak to macie bat by "dzień święty święcić".

Pozdrawiam

jolly
28-06-2004, 07:54
Tak Bogus, tak ... masz rację,

moja mama zawsze powtarzała:

:lol: NIEDZIELNA PRACA W ..... SIE OBRACA!!! :D

Pozdrawiam i zapraszam do wpadania od czasu do czasu(niedługo kolejne zdjęcia)! :wink:

Józia S.
28-06-2004, 13:36
Miło, że mnie chwalisz, ty też zaiwaniasz, chociaż prawdę mówiąc nie wiem kiedy. Jesteście chyba z Arkiem dobrze zorganizowani i przede wszystkim pracowici. Może w którąś niedzielę zrobimy wam inspekcję?

jolly
28-06-2004, 13:41
Po co czekać do niedzieli? Zapraszam już teraz!!!

Wiesz, Józia, teraz to Arek ma dobrze, bo urlop w pracy, a wcześniej to po pracy na budowę i tak do 22:00, ale masz rację, Arek to cudo, ale nie mogę go tak chwalić, bo mi go ktoś jeszcze zakosi!!!
Stal na Twoje balkoniki już jest u nas! Niedługo będzie musiał robić i Twoje balkoniki, ja nie wiem jak on to zrobi :D a po elementy kute, to pojadę chyba w środę!!! Sprawdzę od razu, ile kosztuje stopień gotowy z drzewa, wtedy porównam cenę z tą co podałaś, wiesz mnie przerażają takie wyceny ludzi! Ale mówię, mi to dobrze, bo kupujemy surowce i Arek robi - dużo zaoszczędzamy!!!
Pozdrowionka, a jak będą robić się balkoniki, to zdam relację!!!

jolly
25-07-2004, 12:39
Przypominam o sobie i komentujcie!

Czy u Was też inspektor z banku taki był? Zgroza!!!!!!!!

Maksiowi, jak był, chyba się podobało!!!!!!!!

Maksiu ma cudny ............ dach!!!!!! I rozmieszczenie w domu - przemyślane w każdym calu, to będzie piękny dom!!! Tyle miejsca, a okolica - czadowa, do miasta 5 minut, i do jeziorka pewnie też, tylko zapomniałam zapytać, gdzie ono jest, szkoda.... Ale ogólnie Maksiu postawił dom na Maaaaakkkkk-saaaaaaa!!!!

magi
25-07-2004, 21:36
ale dogadałaś temu gostkowi z banku, no naprawdę mi się podobało :D

maksiu
26-07-2004, 06:52
jolly: domek mi sie podobal.. tylko wiesz. ja musze wszystko sobie przetrawic na spokojnie.. nie jestem wylewny :D a jesli tobie sie podobal moj domek to wpisz sie w komentarzach do mojego dziennika :D

Józia S.
26-07-2004, 09:44
Jolly,
pan z banku potraktował cię jak potencjalnego bankruta i kandydata do licytacji :o
Czy wizyta tego pana coś kosztowała? Bo jeśli tak, to płacisz za niego i za swoje zszarpane nerwy.
Ja poszłabym do banku (nie do pani z okienka, tylko do jakiegoś decydenta) i przedstawiła sprawę. Przecież jesteś ich klientem, (bo "kupiłaś" u nich kredyt) i pan powinien potraktować cię jak klienta "dzisiaj" a nie "wczoraj" (wiek pana sugeruje), kiedy klientowi robiło się łaskę i traktowało per "noga".

czupurek
26-07-2004, 09:56
dobre z tym inspektorem z banku
jak napisała Józia - potraktował cię jak przyszłego dłużnika
pewnie wcześniej pracował w windykacji i stąd jego zbocznie :lol:

jolly
26-07-2004, 09:59
Oczywiście, że za wizytę jego płaciłam, właśnie mógł opłacić abonament tv za cały rok tyle mniej więcej kosztował!!!!

Pójdę do banku i oczywiście powiem co trzeba!
Ja sobie nie dam w kaszę dmuchać!

Bankrutem jeszcze póki co nie jestem! I nie mam zamiaru być, JEST TYLE PRACY DLA ... KOBIET :wink: :D

Józia S.
28-07-2004, 09:18
Przestaniesz?!!! :evil:

Przecież nic się nie stało, ukradli tylko miarki. Ludzie tracą całe dobytki, bliskich, życie - i co mają mówić? Potraktuj to jako przypomnienie, że cenniejsze narzędzia trzeba lepiej zabezpieczać.

Nie ma tego złego...

No to pokrzyczałam sobie :D

jolly
03-08-2004, 10:02
Trochę pomarudziłam... ale to nie znaczy, że nie musicie komentować!!!

Może mój dziennik nie należy do super powieści ala "Podrzutek" (czytaliście?jest debeściacki!!!), ale chociaż warto obejrzeć zdjęcia

ZAPRASZAM DO OGLADANIA ZDJEC!!!

Maluszek
03-08-2004, 10:09
jolly - ale masz numery z tym bankiem - nie zazdroszczę :( U nas nigdy nikt z banku się nawet nie pojawił :D Trzymam kciuki, żeby dalej Wasza budowa przebiegała już bez takich kłopotów :D

Też lubię Podrzutka :D

AgnesK
03-08-2004, 20:18
Jolly, szczerze podziwiam Wasze samozaparcie i chęć do pracy, tylu wyrzeczeń i kurcze to kosmiczne tempo. Trzymam za Was mocno kciuki.
Pozdrowienia A.

magi
03-08-2004, 22:29
ale po co Ci tyle drewna na zimę :lol: :wink:
czekam na dach :P

jolly
04-08-2004, 07:38
Dzięki za słowa otuchy, przydają się ... dziś, kiedy dom już prawie stoi, wiemy jakimi optymistami jesteśmy ... - nienormalnymi!!!! :wink:

Ale ciągle się pocieszam, że kolejną zimę, a raczej lato będę spędzała w nowym domu!!!


Magi mi ponocy śni się ta wielka belka 24x26!!! Obok stoi mniejsza i ona właśnie przetrąciła mi nogę, było to 2 tygodnie temu, do dziś mam opuchliznę, wolę rodzić niż jeszcze raz podłożyć nogę pod belkę!!!!

Pozdrawiam! :D

kroyena
04-08-2004, 07:57
jolly może by tak chłopakom jaki ruszt(owanie) podłożyć :wink: . Z doświadczenia im przekaż, że od 3 dnia to już powietrze pod nogami nie robi takiego wrażenia.
A i jeszcze na wszelki wypadek ubezpiecz, a męża dobezpiecz :wink: .

jolly
04-08-2004, 08:04
Mimo zabezpieczeń, ubezpieczeń cykają! Wczoraj to nawet piwko wypili, niby pomogło, ale wyżej nie chcą i koniec!!! A komin trzeba jeszcze ze 3 metry w górę i koniec, drugi trochę mniej....

Spytam panów od dachu- oni nie powinni się bać!!! albo szwagra poślę, siostra będzie zadowolona(hihi)

AgnesK
04-08-2004, 08:31
... dziś, kiedy dom już prawie stoi, wiemy jakimi optymistami jesteśmy ... - nienormalnymi!!!! :wink:


Jolly, tu chyba ino sami tacy :wink: :D

kroyena
04-08-2004, 08:43
Piwkiem nie pój bo ubezpieczenia nie dostaniesz. Tfu, przez lewe ramię.

maksiu
04-08-2004, 10:47
No to masz za soba chrzest budowlany, niestety na mojego dachowca tez nie masz co liczyć, bo rozmawiałem z nim w sobote i ma już rozpoczętą jakiś dach.... napewno wymyslisz jakieś rozwiązanie
pozdrawiam

jolly
04-08-2004, 10:51
No Twój właśnie Maksiu ma chęć i jeżeli dzisiejsza umówiona na wieczór ekipa zawiedzie w kontakcie, to zdecyduję się na tego Twojego i poczekam te 3 tygodnie!!!! Mam mu dzisiaj dać znać, czy on będzie wybrańcem do mojego dachu!!! Szkoda tylko, że nie może wcześniej...tak mi zależy na czasie!

Muszę coś wymyśleć, ale dzisiaj jak ten co się ocknął przyjedzie, to mu puszczę wiązankę, bo przez niego nie dość, że opóźnienie to jeszcze wszyscy zajęci!!!!

Uda się Maksiu? Uda się :D musi...

Maluszek
06-08-2004, 10:31
jolly - tak mi ogromnie przykro :( bo wiem jak się czujesz. Nam ukradli bramę wjazdową - przyspawaną do słupków a udało im się ją wyrwać, potem skubnęli ponad 40 m siatki i inne rzeczy o których nie chce mi się już wspominać :( że też na tych złodziei nie ma kary :( Trzymam kciuki może się uda to drewno znaleźć.

Joasia Jasia
06-08-2004, 10:53
Jolly. Do jasnej cholery! Gdzie Ty mieszkasz.... takie bydło.
To już chyba drugi raz?
Łączę się w bólu (a ta świnia rozpali ognisko albo zrobi ławeczkę).

PS - masz ubezpieczoną budowę? To by troszkę złagodziło skutki.

jolly
06-08-2004, 11:05
Niestety nie mam ubezpieczonej budowy, bo dotychczas żadna ubezpieczalnia nie ubezpiecza od kradzieży domów w budowie, tylko od zdarzeń losowych jak burza, tajfun....


A ja myślę, że to nie na ławeczkę tylko na dach... zabrakło, leży - można wziąć! :evil:

Do tej pory była to spokojna okolica... ale pozory mylą, mendziory są wszędzie, i jak to brzmi stare polskie przysłowie : ty nie upilnujesz złodzieja tylko on ciebie!


Dalej jestem załamana, ale mimo wszystko zgłoszę choćby dzielnicowemu, on zna tam wszystkich...

kroyena
06-08-2004, 11:32
jolly nic innego jak jak najszybciej staiaj więźbę. Z góry raczej nei ściągną. :evil:

jolly
06-08-2004, 11:35
Wiem, gdyby weszła ta ekipa co miała, czyli w środę, to bym uratowała, albo i nie...


Na dach wchodzą w poniedziałek.... co z tego jak trza domówić to co zniknęło... a każdy dodatkowy wydatek to tak straszliwy ból serca i drżenie rąk, że nic tylko wziąć flachę i się upić i chociaż na trochę zapomnieć... :evil: :cry:

AgnesK
06-08-2004, 12:49
Jolly, kurcze, trzymaj się. Zobaczysz, że im się to Twoje drewno jakoś czkawką odbije. Wczoraj był u nas znajomy i opowiedział co zdarzyło mu się kilka dni temu: jechał sobie wolniutko drogą wyboistą na budowę, z naprzeciwka nadjeżdża samochód, kierowca zapatrzony w pola..no i doszło do czołówki. Panowie jechali dość wolno, więc nic im się nie stało całe szczęście, ale gościu tak walnął w kolegę, że samochód do kasacji (17-letni, więc się cieszy, bo ma teraz kasę na kupno nowego używanego, młodszego, za kilka dni jedzie do Bundes ściągać). A wiesz co jest najlepsze? Że rąbnął w niego szef ekipy budowlanej, który go rok temu oszwabił na 600 zł. To taka historyjka na, pewnie marne, ale zawsze, pocieszenie. Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy. Zobaczysz.
Pozdrowienia
Agnieszka

kroyena
06-08-2004, 12:58
jolly no to karimatkę, śpiwór puchowy, trochę folii, wspomnianą flachę i na budowie do poniedziałku rana. Przynajmniej bedziesz wiedziała jakie odgłosy są normalne dla okolicy.

A możesz jeszcze kupić taki czarny niezmywalny mazak i poopisywać drewno tak co metr z twoimi danymi osobowymi, jeżeli się nie boisz.

KASIA-S
06-08-2004, 14:37
Jolly jestem pod głębokim wrażeniem Twojego samozapracia, wkładu własnej pracy. Będziesz miała piękny dom, życzę powodzenia w kontynuacji budowy i jak najszybciej wprowadzki. Ja na swojej budowie tylko grila umiem zrobić. Jestem pełna podziwu dla Ciebie :D Tak trzymać. Mam nadzieję, że w przyszłości będziesz miała mniej kłopotów z nieterminowymi ekipami i złodziejami oczywiści.

jolly
09-08-2004, 07:20
Dzięki wszystkim za słowa otuchy!!!

I właśnie dla takich chwil warto ... jesteście ekstra ludźmi, szkoda, że nie jestem w stanie Was wszystkich poznać osobiście, chyba, że na kolejnym zlocie...

Jak nie wiem co, muszę wprowadzić się do lipca przyszłego roku... niech się wali, niech się pali i tak to zrobię i tak, na przekór wszystkim i wszystkiemu!!!!!!!!!!!!!!!! :D :wink:

kroyena
09-08-2004, 07:46
Ktoś by chyba od teorii zbiorów się przydał bo ze zbioru wszystkich trzeba by chyba jakiś podzbiór wykluczyć, albo kilka podzbiorów. 8) :wink:

jolly
13-08-2004, 10:54
Kroyena nie wiem co miałeś na myśli, może jak wpadniesz do mojego komentarza, to wyjaśnisz!!! tylko się nie śmiej... mam tyle na głowie, że jakoś ciężko skupić się i skojarzyć o co idzie! :oops:



LUDZIE DAJCIE ZNAC JAK ORGANIZOWAC WIECHE I ILE i jakie JEDZENIE I NAPOJOW TRZEBA!!!

kroyena
13-08-2004, 12:05
Pościk dotyczył cytatu:
"Jak nie wiem co, muszę wprowadzić się do lipca przyszłego roku... niech się wali, niech się pali i tak to zrobię i tak, na przekór wszystkim i wszystkiemu!!!!!!!!!!!!!!!! :D :wink: "

Na forumie trzyma się kciuki więc jest się zasadniczo za. Nie wiem jak rodzinka bo może być różnie. A dostawcy i wykonawcy póki masz kasiorkę do wyrwania to też zasadniczo są za.
No zobacz, to od hasła "wszystkim" mamy co najmniej -3 zbiory :wink: 8) :lol:

jolly
13-08-2004, 12:11
:lol: aaaaaaaaaa tak tak teraz kapuję!!! :lol:

kroyena
13-08-2004, 13:18
A może dorzucisz coś do podzbiorów? :wink:
Tak żeby na przyszłość wiedzieć do jakich zbiorów o wszparcie uderzać. :lol:

czupurek
16-08-2004, 12:23
Jolly nie martw, będzie git :P
tych kradzieży to, naprawdę współczuję
trzymam kciuki za dalsze dobre tempo prac :P

jolly
17-08-2004, 13:58
Dzięki Czupurku!!! Widzę, że śledzisz każde nasze poczynanie - to bardzo miłe, w tym tygodniu skończą kłaść więźbę - to niezły czas ok. 9 dni!!!

A brygada naprawdę godna polecenia, nie dość, że szybko, nawet tanio, to jeszcze robią na stary styl, czyli robią pióro-wpust (jak Niemcy dawniej), krokwie mocują do kalenicówki - nie każda tak robi, i nie będę musiała mieć tych ocynkowanych kątowniczków!!!

Ze złodziejami jakoś uszło, bo na razie nie trąbią, że czegoś drastycznie brak... tfu tfu oby nie zapeszyć!!!

Teraz szczyty, i wyprowadzenie kominów klinkierem - tylko Mój z kolegą boją się szczytów!!! :evil: I tak ich tam wepcham!!!!

Niedługo wyrobię film i będą nowe zdjęcia w dzienniku, ale Maksiu na urlopie, więc nie wiem czy się uda!!!

Na razie dzięki za pamięć.... i wpadajcie od czasu do czasu!!! :D

czupurek
18-08-2004, 06:46
śledzę a jakże tym bardziej, że robicie sami, za co podziw
za dach trzymam kciuki bo, u mnie poszli na rekord - 5 m-cy siedzieli (ale historię ze sławetnym panem M to, już znasz).
no to do następnego

Maluszek
19-08-2004, 09:04
jolly - kiedy zdjątka więźby i całego domku?

jolly
19-08-2004, 11:18
Już niedługo, tylko Maksiu musi wrócić z urlopu!!!
myślę, że około 2 tygodnie!!!

jolly
16-09-2004, 10:22
Już już niedługo zdjątka domu z więźbą....

A tak swoją drogą, to komentarze zniknęły z pierwszej strony, trochę w tym mojej winy, bo w zasadzie ten etap trochę mi się znudził, doszedł dół moralny, depresyjny itd....

Ale jak na razie już wszystko na swojej drodze i jak przeczytaliście mam już kalkulację zamknięcia stanu surowego zamkniętego 76000PLN!!!!
Super, bo liczyłam, że trochę się przeliczyłam.... :wink: ale wyszło całkiem całkiem... 542,85 za m2!

czupurek
16-09-2004, 10:39
gratulki
z postępu prac i kosztów budowy
rzeczywiście mało za stan surowy zamknięty

maxior
21-09-2004, 12:10
Wpadlem do Was do dziennika, zerknąłem na zdjęcia i łza mi się w oku zakręciła. :D Jak bym widział swoja budowę. Wprowadziłem sie do LMP01 w kwietniu 2003. Żonie i mi dom podobał sie od samego projektu. Oczywiscie salon- rewelka -wszystkich nowo przybylych zwala z nog przestrzen. Ja zrezygnowalem z opcji garazu- cala ta strona jest 'slepa' i przysunieta do sąsiada- mam wąska dzialkę.Kotlownia jest za lazienka na dole i tylko na gaz. koszt roczny to 3 rachunki "zimowe" po 650 PLN + 3 letnie po max 150 PLN.Wg mnie nie ma tragedii. Technologia identyczna jak u Was- gazobeton +12 styropian. Caly dol oprocz gabinetu i kotlowni to podlogowka.

Tez robilem male zmiany w projekcie-wszystko za zgoda Lipinskich. Dobudowalem wiatrolap 2 na 4 metry. Automatycznie zamienilem umiejscowienie gornej lazienki z pokojem sypialnym- dzieki temu lazienki mam w jednym pionie a w sypialni powiekszylem lukarne i wstawilem drzwi balkonowe ktore wychodza na dobudowany wiatrolap -wyszedl dzieki temu dodatkowy piekny zadaszony tarasik. Z reszta -postaram sie podeslac zdjecia. Sluze dobrym slowem: [email protected]

jolly
22-09-2004, 08:20
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

a to ci niespodzianka!!!!

A ja cały czas szukałam kogoś, kto mieszka lub wybudował LMP01!!!

Witaj! Zresztą, reszta e-mailem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Józia S.
07-10-2004, 09:16
Jolly,
no i zaliczyłaś kolejny etap. Cieszę się razem z tobą z postępów. Czy zieleń elewacji będzie podobna do mojej?

jolly
07-10-2004, 10:22
Tak to prawda Józiu, kolejny etap za sobą!!!

Mój zielony będzie bardziej przydymiony!!! (od moich papierosków? :lol: ), będzie trochę ciemniejszy... ale zielony tak jak Twój!!! bo bardzo mi się to spodobało!!!!

Pozdrawiam i lecę zaraz z Kevinkiem do lekarza!!!

_bogus_
16-11-2004, 16:20
Dziewczyno - toż Ty już prawie gotowy dom masz ;)

Nudami się nie przejmuj - znasz to stare chińskie przekleństwo - bodajbyś żył w ciekawych czasach? Dalej też życze Ci bardzo ale to bardzo nudnego budowania a właściwie w tym momencie to juz wykańczania niemalże.

Pozdrawiam

jolly
17-11-2004, 09:55
Dzięki Bogus ,

czy to znaczy (kokieteryjnie zapytam :wink: ), że nasza budowa systemem gospodarczym od 26 maja do dnia dzisiejszego wzbudza Twój podziw???? Przyznam, że z naszych poczynań jestem zadowolona, a że jestem w gorącej wodzie kąpana, chętnie bym już to wykańczanie zaczęła....ale niestety muszę poczekać na powrót Mojego!

Pozdrowionka :lol:

Józia S.
26-11-2004, 08:30
Znając życie, to pewnie sama będziesz musiała kupić dachówki i pan zrobi jeszcze łaskę, że przyjdzie naprawić to, co spartolił. Ale głowa do góry - jesteś dopiero na początku drogi przez mękę. Chyba, że wykańczanie będzie wyłącznie systemem gospodarczym.

jolly
26-11-2004, 09:57
Józia, właśnie! z usług profesjonalistów to ja już chyba zrezygnuję....
re lub rigipsy na poddaszu położy mi szwagier, instalacje elektryczną już prawie mam skończoną, tylko skrzynka na 38 modułów okazała się za mała - więc trza ją wymienić, bo prawie każde gniazdo mamy pod 1 moduł podłączony! instalacje co - Mój ze szwagrem, zostają niestety tynki, które będę musiała zlecić .... i boję się! :evil: te bajerki jak terakota i panele na deser dla szwagra....

tak się rozmarzyłam, chciałabym już by praca paliła się na budowie jak pali się w pracy....

Józiu - dzięki że śledzisz moje poczynania - mam nadzieję w dalszym ciągu na telefon od Ciebie!!! acha, nie mogą się doczekać na zdjęcia Twojego domu - sprawdź jakie emocje wzbudza Twój dziennik!!! Prosimy o zdjęcia... obiecałaś.... obiecałaś.... :lol:

kroyena
26-11-2004, 13:03
może zamiast wymieniać na większą dołożyć drugą taką samą (jeżeli druty na obwody pozwolą) dobre skrzyneczki można estetycznie łaczyć w typoszereg lub jakoś tak podobnie. 8)

Miśki
06-03-2005, 13:04
Jolly,

napisz robaczku troche wiecej o piecu na pellets. Jak ci sprawuje? Jak duzo miejsca zajal ci w kotlowni? Co oprocz pieca tam przewidzialas?

I wiesz, ze bardzo mi przykro, ze cie nie odwiedzilam, ale jak to mowia - co sie odwlecze, to nie uciecze :lol:

Miśki
06-03-2005, 13:06
I jeszcze jedno:

domagam sie zdjec !!!

:lol: :lol: :lol:

maxior
13-09-2005, 19:56
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

a to ci niespodzianka!!!!

A ja cały czas szukałam kogoś, kto mieszka lub wybudował LMP01!!!

Witaj! Zresztą, reszta e-mailem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

witam po prawie roku
dawno nie zagladalem -widze ze pojawily sie nowe zdjecia.
j tez sie wzialem za budowanie- po prawie dwoch latach stawiam wreszcie kominek (obudowuje, bo palilem we wkladzie podpietym w komin).
jednym slowem tragedia mieszkac juz i nagle brac sie za dokanczanie czegos czego nie dalo sie zrobic od razu.Przeraza mnie to bo nie mam jeszcze zrobionej lazienki na pietrze, i prawdopodobnie w przyszlym roku mnie to czeka. Brrr.....