PDA

Zobacz pełną wersję : Wylany "chudziak" - wszystko opadło w dół ...



Zibilec
20-06-2004, 02:06
Witam, to mój pierwszy post na forum, tak jakoś przypadkiem tu zabłądziłem szukając odpowiedzi na pytanie co teraz zrobić z tym fantem który sobie sam zgotowałem :oops: tzn.

Wylałem chudziak i postawiłem ścianki działowe na małym fundamenciku - jednak ziemia wewnątrz domu nie była ubijana specjalnie ani zagęszczana, więc oczywiście wszystko opadło po jakimś czasie (a jest to już 2 lata - taka drobna przerwa w budowie) - na działowkach puściły spoiny i opadła cała warstwa cegieł na 3 ściankach o ok.2 -4cm a reszta ściany wisi trzymając się boków. Co powinienem zrobić teraz? Czy powinienem rozebrać te ścianki i rozbić chudziak i spróbować jeszcze ubić ziemię? Czy to może się jeszcze bardziej opuścić? (Stoi to już 2 lata - dom jest zadaszony bez okien) Czy może to już tak zostać tzn. dolać jeszcze do wyrównania poziomów betonu a ściany zaspoinować na przerwie? Tylko czy to dalej nie opadnie poźniej jak się już zrobi wszystko na gotowo???

Proszę bardzo o poradę kompetentne osoby i z góry dziękuję!!!

Pozdrawiam!

Pagin
20-06-2004, 07:25
Witam,
Moim zdaniem rozkuc chudziak, rozebrac scianki dzialowe, wywiezc gruz, ewentualnie wybrac humus i nawiezc pospolke, porobic zapomniane przepusty i instalacje pod chudziakiem (kanaliza, doprowadzenie powietrza do kominka, centralny odkurzac, inne), ubic piasek uwazajac na instalacje, ewentualnie pod chudziakiem zrobic izolacje przeciwwilgociowa z folli i (lub) izolacje cieplna, pomyslec czy poprzedni poziom chudziaka nie byl za wysoki (lub za niski), zrobic plytki fundament lub dac zbrojenie pod scianki dzialowe, wylac chudziak, postawic nowe scianki dzialowe.
Pozdrowienia
PS Zapraszam do Klubu Budujacych do "Grupy Trojmiasto i Okolice"

mik99
20-06-2004, 08:19
Pagin: nic dodać.

kabak1
20-06-2004, 19:33
Popieram przedmówcę jedną prowizorkę już zrobiłeś i tanio ci to nie wyjdzie. Ale mądry Polak po szkodzie.

YEYO
20-06-2004, 21:17
Niby przedmówcy mają rację. U mnie było podobnie, a nawet jeszcze gorzej. Podsypka + chudziak osiadł i różnice były nawet ok 10cm. 2 ścianki działowe też się rozdzieliły. Miałem dylemat. Zaryzykować że już więcej nie osiądzie czy rozwalać wszystko. Ja zaryzykowałem. Przebudowałem tylko częściowo ścianki działowe. Rok temu dałem styropian - wyszło przez to różnie z grubościami + siatka stalowa i zrobiłem posadzkę. Przez rok wszystko jest OK. Nic więcej nie siada i ścianki działowe nie pękają. Ale kto wie co będzie. Jest ryzyko jest zabawa jak to mawiają.

Zibilec
20-06-2004, 23:43
A jakby zbadac stopien ubicia gleby teraz? Przez jakas specjalistyczna firme? Moze juz faktycznie nie bedzie wiecej siadac???

Dzieki za wskazowki Pagin
Pozdr

kabak1
21-06-2004, 20:47
Ale pewnie ekspertyza jakiejś specjalistycznej firmy wyniesie cię tyle co postawienie od nowa dwóch ścianek. Ale to twoje foremki i twoja piaskownica
Pozdrawiam

Pagin
22-06-2004, 12:11
Witam,
Prosta metoda badania stopnia ubicia to ok 1 metrowy pret zbrojeniowy fi10 i mlotek 5kg. Jak pret nie wejdzie glebiej niz 10-15 cm (oczywiscie przy zalozeniu ze nie zalujesz sily i czasu by walic mlotem w ten pret) to mozna uznac ze jest dobrze ubite. Sprawdzac nalezy w kilku - kilkunastu miejscach. Lecz wg mnie nalezy ponownie wszystko ubic.
Pozdrowienia

miwol
20-09-2004, 11:41
YEYO a jak po takiej osiadce zrobiłeś izolację poziomą, że tak zapytam? :) Na serio - jak w takim przypadku osiągnąć ciągłość izoacji poziomej? Odpukać nie mam takiej sytuacji ale ciekawość mnie zżera :D

Zbigniew Rudnicki
20-09-2004, 12:15
Nalezy zrobić jak doradza Pagin, ale można też zaryzykować i pójść na skróty.
Rozkuć w połowie budynku chudziak i rozebrać ścianki działowe.
Nie wywozić - tylko przenieść do drugiej połowy budynku.
Zbadać zawartość części organicznych w ziemi pod chudziakiem.
(Duży słoik, wsypać ziemi, dolać wody, zamieszać, odstawić - obejrzeć po 2 dniach).
Jeżeli części organicznych (pruchnica) będzie dużo - wymienić ziemię na piach kopalny.
Wykorzystać rozbity chudziak i gruz na podsypkę pod chudziak.
Jeżeli nie jest to ziemia gliniasta - można zagęścić przez nalanie wody, ale trzeba wówczas odczekać ze 4 tygodnie przed wylaniem chudziaka.

inwestor
20-09-2004, 14:07
Zibilec
Ścianki działowe to do rozebrania napewno. Ale z tym chudziakiem to jak już stoi 2 lata to może nie przesadzać i z pewnymi warunkami zrobić tak. Jak masz rezerwę w wysokości pomieszceń ok 10...15cm. to ułuż na tym wszystkim zbrojenie (kratę 20c20cm z pretów fi 10) i zalej to to betonem B20 z betoniarni czyli nowy "chudziak". Będzie taniej niż kucie prucie itp. W końcu tak się wykonuje stropy. To tylko takie moje gdybania. Ale pewnie tak ja bym zrobił.
Pozdrawiam

inwestor
20-09-2004, 14:11
Pagin czy z tą metodą z prętem to jesteś całkowicie pewien ??? Młotem 5 kg to jak sie postarasz to pretem fi 10 dobrychudziak możesz przebić a co dopiero w piasek zagęszczony wbić. W piasek to i dziecko z przedszkola potrafi :wink: :D
Pozdrawiam

rogi
21-09-2004, 07:52
Nie fi 10 tylko fi 6. I nie przy uzyciu młotka. Bierzemy w garść pręt i wbijamy w piasek.. Jak wchodzi ciężko to jest ok.

Zibilec
21-09-2004, 08:16
Witam!

Poradziłem sie kilku majstrów i poszedłem jednak na skróty. Każdy po obejrzeniu twierdził że nie powinno dalej siadać, więc zrobiłem wylewkę + siatkę stalową dla pewności i zobaczymy jak to będzie za trochę czasu.

Dzięki wszystkim za pomoc

Pozdrawiam

jamles
21-09-2004, 09:01
a jakby coś się działo to tych kilku majstrów pokryje koszty następnej naprawy :roll: :o
ja bym zrobił tak jak Pagin radził

trach
21-09-2004, 10:11
W zasadzie po dwóch latach osiadania pod obciążeniem docelowym osiadać dalej nie powinno (powiedzmy, 95% całego osiadania masz już za sobą).

Ale jeśli zostawisz dom nieogrzewany jeszcze przez kolejną zimę, to nie ma na to gwarancji, przemrożony grunt będzie osiadać od nowa.

A poza tym czy jesteś pewien że kilkucentymetrowe osiadanie nie naruszyło ciągłości izolacji przeciwwilgociowej (czyli nie przerwało papy pod ścianką) ?

A poza tym "nie powinno" osiadać to jednak nie oznacza że "nie może" - bo to zależy od tego, co to była za ziemia. Skoro ziemia była nie ubijana i nie zagęszczana to może w ogóle to był śmietnik a nie ziemia ? (np. glina wymieszana z humusem, trawą i do tego trochę styropianu i puszek po piwie ?) - wtedy wszystko jest możliwe. Czy jesteś na 100% pewien co tam jest ? Jeśli nie - to, niestety, Pagin ma dla Ciebie najlepszą receptę.

Pozdrawiam - Andrzej