PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do Babie Lato w Królestwie Pruskim



Strony : [1] 2 3

rafałek
20-06-2004, 13:07
Wreszcie się zabrałem za dziennik -jeszcze sporo do nadgonienia, ale mam nadzieję, że się uda. :D

Zapraszam !!! :D

Teska
20-06-2004, 13:17
hihihihi dobre.....sorki,ale nie smieję z Twoich problemów..tylko z tego jak to opisałeś..fajnie czekam na c.d

Pozdrawiam

Kingaa
20-06-2004, 13:55
Rafałek - historia genialna :) Wiem, że Wam nie było do śmiechu, ale czyta się świetnie :D

rafałek
20-06-2004, 19:03
Teraz to i ja się z tego śmieję, ale szczególnie przy KW nie było mi chwilami do śmiechu. Najbardziej wnerwiające w tym był absurd i totalny brak zainteresowania urzędasów - zapisy są głupie ale za to święte.
W tym kraju nigdy nic nie będzie dobrze - sądy są niezawisłe, ale merytorycznie beznadziejne. Znam przypadek gdzie geodeta zafałszował podkłądy geodezyjne przez co sprzedał na lewo ziemię nie należącą do niego. Sprawa w sądzie trwałą kilka lat i "umarła" bo się przedawniła - a facet ciągle jest biegłym sądowym...

Z WZiZt mało brakowało a bym facetowi nawalił - powstrzynywało mnie tylko to, że to i tak by nic nie zmieniło. Przy mnie okłamywał ludzi w żywe oczy i nic. A prawie każdemu chce robić praojekt - projekty są potem takie, że fachmany nie wiedzą o co chodzi - często kończy projekt razem z domem...

magi
20-06-2004, 19:08
Oby te problemy które opisałeś były największymi przy budowie. Trzymam kciuki i czekam na cd :D

Jolka
21-06-2004, 09:02
Babie Lato - bardzo ładny projekt. Nasz DM-6079 jest bardzo podobny, tylko trochę mniejszy, ale my mieszkamy we dwoje (dzieciaki już prawie na swoim). Dach nas nie kosztował strasznie drogo, ale to dlatego, że mamy blachodachówkę. Pewnie, że ładniej by wyglądała dachówka ceramiczna, tylko ta kasa.
Za to teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi, mimo, że jeszcze do końca sporo pracy zostało.
Życzę Ci powodzenia i pozytywnych myśli, które b. pomagają.

Ivonesca
21-06-2004, 11:02
ale numer z tymi Prusami :o :o :o ....czyta się super ale nie zazdroszczę odkręcania tego wszystkiego :-?
..i mam kolejny dziennik to poczytania :D ...czekam z niecierpliwością na cd i pozdrawiam serdecznie :D

*romans*
28-06-2004, 22:04
dołączam do grona zachwyconych:)
widzę, że mam szczęście, ze mieszkam dalej od Prus niż Wy. Projekt Babiolatowy bardzo mi sie podoba (planuję też taki kupić).
Jestem przekonany, że sobie poradzicie, a Wasza działeczka - cudo - dbajcie, zeby jak najwięcej drzewek zostało

rafałek
29-06-2004, 07:20
Drzewka pozostaną - wycięte zostały tylko te które rosłyby w domu lub żle na niego wpływały. Planuję dosadzć kilka w niedalekiej przyszłości. Na pewno zostawię 2-3 dęby - będzie pod nimi piękny cień latem i jesienią kupa liści do grabienia :( .

ori_noko
30-06-2004, 22:14
Wow alez macie piękny starodrzew!!! Przydałoby się ciąg dalszy ....Pozdrawiam i trzymam kciuki zaczęliśmy w bliskim czasie :D Powodzenia

M@riusz_Radom
26-07-2004, 13:03
Zdjęcia !!! Nic tak nie działa na czytelnika jak możliwość zobaczenia tego o czym czyta..
To taka sugestia, wszystkie dzienniki budowy zawierające sporo zdjęć czytam"od deski do deski" ;)

Joasia Jasia
26-07-2004, 13:35
Czytam czytam :) pracusiu :) pisz!

rafałek
26-07-2004, 13:47
Czasu mało, człowiek pisze i się dołuje, jakby to mało było spraw na głowie. Takie jedno słóko a mobilizuje, dzięki :D

rafałek
26-07-2004, 13:51
Dorzuciłęm trochę fotek - to dla amatorów podglądania. Za kilka dni powinno być więcej do więźby włącznie.

Pozdrawiam

M@riusz_Radom
26-07-2004, 14:00
O i to jest to co lubię ;))
Ja też czytam, zbieram doświadczenia ;)

Ivonesca
27-07-2004, 08:05
czytam, czytam i oglądam :-)
pozdrowienia

10-08-2004, 02:39
rafalek dom naprawde jest bardzo ladny. Nie wiem jak to sie stalo , ze wczesniej nie widzialam tego projektu. Dopiero jak przeczytalam Twoj dziennik i zobaczylam zdjecia zainteresowalam sie projektem. Bardzo mi sie podoba.Nawet skontaktowalam sie juz z biurem w sprawie Babiego Lata.Musze przyznac , ze wszystkie informacje o jakie pytalam a nawet wiecej ,dostalam juz nastepnego dnia. Mam pytanie odnosnie salonu , czy nie jest troche maly. Patrzac na projekt wydaje sie , ze dom jest przestronny i jasny. I sama juz nie wiem , czy jak sie zdecyduje na ten projekt to budowac z poddaszem , bo zawsze chcialam dom parterowy.
Zycze powodzenia w dalszym budowaniu.
bonnie

rafałek
10-08-2004, 07:15
bonnie - salon ma 27 m2 i jest połączony z jadalnią. My mamy w tym miejscy wystający podciąg (strop z płyty i do tego chciałem by optycznie była granica między tymi pomieszczeniami), Razem daje to dość dużą przestrzeń (jest to subiektywne odczucie). Najlepiej poszukać najbliższego takiego domu w swojej okolicy i go zwiedzić (tych jest już kilka/naście, a może i więcej) w Polsce.
Co do poddasza to wcale nie trzeba go robić. Moszesz zrobić strop drewniany, ale uważam to za mało rozsądne rozwiązanie (chodzi mi o kratownicę). Takie poddasze daje możliwości do dalszego rozwoju w miarę potrzeb. Nasz sąsiad bardzo nam go zazdrości - on ma kratownicę i dość wysoki strych, teraz by zrobić górę trzeba przerabiać cały strop a to duże koszty i bałagan w całym domu.

Co do kosztów. Z bardzo wstępnych wyliczeń stan surowy otwarty wychodzi nam wstępnie około 500 zł za m2. W tym mamy wymutowane działówki poddasza, ścianę 3W czyli ocieplenie już nas nie interesuje, zrobione oba tarasy. Dachóka betonowa, ale za to pełne deskowanie, a i w tych kosztach mamy okna dachowe (7 sztuk).

Pozdrawiam

13-08-2004, 04:50
rafalek-projekt , ktory ja widzialam to salon mial cos ok. 24m2 i dlatego wydawalo mi sie to troche malo , ale jest jeszcze jadalnia co razem daje powierzchnie ok. 34m2 . Wiem , ze najlepiej jest zobaczyc juz wybudowany dom , ale ja nie mam takiej mozliwosci . Czy juz wiesz
ile bedzie Ciebie kosztowala budowa tego domu ?
Jezeli chodzi o poddasze to masz racje , troche szkoda go nie zrobic.
Zawsze sie przyda. Czekam na dalsze zdjecia domu i serdecznie pozdrawiam.
bonnie

rafałek
16-08-2004, 10:48
Fakt - machnąłem się z tą powierzchnią salonu.

magi
17-08-2004, 08:36
Super fotki
ale gruzu to rzeczywiście masz jak na lekarstwo
ja budowałam z bk i mam 50 razy więcej :roll:

czupurek
17-08-2004, 12:08
u mnie też byłoby więcej gruzu i innych odpadów, ale mam majstra który wszystko praktycznie zbiera i zabiera. taki chomik tylko po co mu te skrawki?
trzymam kciuki za dalsze sukcesy budowlane

rafałek
17-08-2004, 13:55
Dzięki za Wasze słowa. Ten gruz to jest dowód dla tych którzy rozpowiadają, że przy budowaniu z PH jest go dużo...

A tak dodatkowo to się cieszę, że ktoś pisze, bo widzę ciągle, że czytaćie ale jakoś cisza nic, może się Wam nie podoba czy co? I pisać się odechciewa, a tu taka niespodzianka :D

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.

kroyena
17-08-2004, 14:00
A moze trafiłeś na nieszalonego kierowcę, ładną drogę (małodziurną znaczy) i w niedalekiej odległości od cegielni? :roll:

rafałek
20-08-2004, 07:53
Kroyena wszędzie mam minimum 100 km i więcej. :( Ale jestem zadowolony :D

kroyena
20-08-2004, 07:56
Toś fuksiarz i tak trzymaj. 8)

rafałek
20-08-2004, 08:05
zne drewniane okna w przyzwoitej cenie - wychodzą taniej niż wiele plastików, do tego mają drzwi. Firma z tradycjami. Na razie znalazłem jedną osobę która ma jakieś zastrzeżenia, ale jak prosiłem by dokładnie opisała problem to facet powiedział, że nie wie. No to co ? Będziemy zamawiać.

magi
20-08-2004, 08:21
A tak dodatkowo to się cieszę, że ktoś pisze, bo widzę ciągle, że czytaćie ale jakoś cisza nic, może się Wam nie podoba czy co? I pisać się odechciewa, a tu taka niespodzianka :D
Wszystko się tak podoba, że dech zapiera i słów brakuje :D

rafałek
20-08-2004, 09:37
Was to widzę trzeba za języki ciągnąć.
U nas dzisiaj pada i mam nadzieję, że do jutra przejdzie i moje chłopaki wrócą na dach :cry:

Maluszek
20-08-2004, 10:20
rafałek - właśnie przeczytałam Twój dziennik - czyta się extra :D Nie zazdroszczę Ci początkowych problemów ale widzę, że reszta budowy przebiega sprawnie :D

Trzymam kciukasy za dalsze prace :D Będzie dobrze zobaczysz :D

prosciu
31-08-2004, 08:43
troszku mnie przytkało
Widziałem ten projekt pare razy nawet wszedł do naszej 10 najlepszyh ale na zywo wygląda jeszcze lepiej.
A jakie tempo budowy pogratulować!!!

rafałek
31-08-2004, 12:31
Z dnia na dzień wygląda coraz lepiej. Już pół domu pod papą, a dziś przywożą pierwsze dachówki :D .

prosciu
31-08-2004, 17:32
Rafałek
z tego co wyczytałem masz mieszkalne poddasze.
Czy jest szansa abyś umieścił w dzienniku jakiś jego szkic, rozkład i wielkość pomieszczeń. Napisz też co zmieniliście do projektu pierwotnego.
Czy dostałeś projekt poddasza z pracowni czy musiałeś go robić indywidualnie?

rafałek
31-08-2004, 19:30
Szkic postaram się umieścić, ale nie wiem czy dziś mi się uda. Adaptacja poddasza jest już gotowa z projektem i w cenie. Jedyne co dorobiliśmy to przejście z pralni na strych nad garażem.

Ivonesca
01-09-2004, 11:18
dobre z tym paleniem, dobre :lol: ja jakoś nie wpadłam na pomysł by oglądć nasz dym z góry...przy wylocie z komina :wink:
pozdrawiam

czupurek
01-09-2004, 11:43
no masz fantazję nie powiem. :P
już nie wystarcza kawałek własnej ziemi, nieba, teraz dołączył dym.
mnie się podoba - kupuję

Maluszek
01-09-2004, 12:03
rafałek - chyba jesteś jedyny, który w ten sposób sprawdzał komin :D Niezły pomysł :D

A Wasza chałupka coraz lepiej wygląda :D

rafałek
02-09-2004, 19:24
Obiecany rzut poddasza:

http://www.europartner.com.pl/katastrofa/Babie_Lato_pod.gif

To jest oryginał - my mamy odbicie lustrzane, ale nie chciało mi się odbijać (wymiary byłyby gorzej odczytywalne)
Przypominam, że z pomieszczenia 22 mamy przejści do strzyszku nad garażem. Jest ono gdzieś w dzienniku na fotkach.

Pozdrawiam

Zmieniłęm obrazek na link, nie będzie rozpychał strony, a imniatura i tak jest nieczytelna.

magi
03-09-2004, 08:53
Chałupka nabrała kształtów, super wygląda.
Co do palenia w kominie to muszę powiedzieć, że moja druga połówka też sprawdzała ciąg ale na dach nie właził bo padało a kto wie co byłoby gdyby było sucho :lol: Natomiast żonie się nie dziwię :D

kroyena
08-09-2004, 13:02
może Budowa?

rafałek
09-09-2004, 08:21
Budowa jakoś do kotki nie pasuje... Zresztą na wiosnę będzie po wizycie u weterynarza i ciężko będzie określić płeć. Tylko nie mówcie, że jestem okrutny.

kroyena
09-09-2004, 08:34
To może Tradycja. :wink:

rafałek
09-09-2004, 09:55
Tylko jak mi porwą kota to kto mi odda samolot? :lol:

kroyena
09-09-2004, 09:59
Co sie nie da zrobić?
Da sie zrobić. Pan usiądzie poczeka. 8)

kroyena
09-09-2004, 10:16
A co do latania to może Nielot. :wink:

kroyena
10-09-2004, 13:59
Wybraliście już cosik dla tego ssaka czy będzie Noname? :wink:

rafałek
10-09-2004, 14:43
Jak na razie to ja mówię na nią "Małe zwierzę" ale trzeba będzie coś wymyślić do książeczki zdrowia u weterynarza...

mota12
10-09-2004, 22:57
"zakochałam" się w tym dzienniku!!!! :D Marzę o swoim domu przymierzamu się z mężem do kupna ziemi pod budowę a Twój dziennik jeszcze bardziej mnie utwierdza w przekonaniu że mi ię uda. Super!!!!! Dom jużpiękny a ta działka ...hm marzenie :D
a "mały zwierz" - nie może zostać kicią??

rafałek
12-09-2004, 09:59
Byłem w sobotę u weterynarza. Małę zwierzę denerwowało się strasznie - pewnie po poprzedniej jeżdzie (jak było podrzucane) zostały mu złe wspomnienia. Jednak weterynarza nie było i trzeba będzie jechać jeszcze raz...

kroyena
13-09-2004, 13:58
Opisz bliżej te osłony i sposób mocowania, co by wynalazek przekazać.
Jak Bozię kocham, dekarzom nic nie powiem. :wink:

magi
20-09-2004, 12:53
Zupełnie przegapiłam te piękne krokwie i nabitkę :roll: :o CUDO!!!

Maluszek
21-09-2004, 07:53
rafałek - a gdzie zdjęcie TOPERZA? Koniecznie go przenieś na stryszek.

rafałek
21-09-2004, 08:34
Nie miałem aparatu :( , zreszą po co go stresować. Pamiętam jak kiedyś znalazłem zasuszonego TOPERZA na strychu u rodziców. Był zasuszony na 100% bo było lato, a on był bardzo niemrawy i lekko sztywny. A ja go głupi wyrzuciłem, a była by niezła ozdoba w mieszkaniu.

kroyena
21-09-2004, 09:20
Normalnego Batmana masz.
A tych z hurtowni to przećwicz wydzwaniając do producenta, z zapytaniem czy taka hurtownia zamawiało, to i owo w tym czasie. I pytnij kiedy zrealizują, bo nie wiesz kogo i jak na Forum opisać. Może przyspieszysz w ten sposób zakończenie dachu.

rafałek
21-09-2004, 09:31
A może ich tym Batmanem poszczuć?

kroyena
21-09-2004, 09:37
To chyba nie poskutkuje.
A swoją drogą to fajna ta twoja jaskinia, jak lokatorzy bez przymusu ci się na dobrą wróżbę schodzą.
Tylko krukowatych nie przeganiaj, bo najlepiem mi się po skałkach łaziło jak krukowate na dobrą wróżbę krakały.
A to do Ciebie tak daleko, że nie mogło być Wielkie Księstwo Poznańskie (od morza do morza)? :wink:

Maluszek
21-09-2004, 09:55
rafałku - koniecznie Batmanem poszczuj :lol:

kroyena
27-09-2004, 08:16
Mały kawałek, a cieszy.
Wielkie dzięki za pamięć.

rafałek
27-09-2004, 08:55
Mały kawałek a robi swoje :D . Sprawdzony w czasie deszczy.

kroyena
13-10-2004, 10:48
rafałek, a kot steel noname?

rafałek
13-10-2004, 11:03
Jakoś nie ma na to czasu..., ale jemu to nie przeszkadza.

kroyena
14-10-2004, 10:08
Jak Cię JoShi dorwie, że Kota Bez Nazwy do robót na nadzorze gonisz ..... :o :o :o

A swoją drogą to fajnie mieć tresowanego kota. :lol:

rafałek
14-10-2004, 10:24
Nadzór jak nadzór - trzeba widzieć jak on głową w dół zbiega po schodach. Jak było ciepło to z zacięciem polował na pasikoniki.

inż. Mamoń
20-11-2004, 20:48
Świetny dziennik, a i budowa szła Ci znakomicie. Z ciekawości zapytam jaką średnicę mają Twoje słupy gankowe? A czym wykończyłeś trójkątną ściankę w ganku?

Pozdrawiam !!

rafałek
21-11-2004, 12:05
Z przodu 30 cm z tyłu o ile pamiętam 26. Powód był taki, że były tylko 2 "30-stki". Jak będziemy na etapie tynków to nadamy im jakiś stosowny kształt, jak na razie szkoda nam na to pieniedzy których ciągle brakuje.
Trójkątna ścian ganku jest zrobiona z płyty OSB. Może zrobię jakieś fotki i powieszę. Na to przyjdzie styropian (łatwość dorabiania gzymsików i innych takich upiekszaczy, a na to siatka i klej, Całość będzie kiedyś otynkowana.

bikosa
22-11-2004, 21:29
Nareszcie nadrobiłam zaległości w czytaniu Twojego dziennika. Fajne fotki- rzeczywiście Wasze Babie będzie bardzo oryginalne. Pozdrawiam i powodzenia.

avocado
27-01-2005, 22:25
A co tu taka cisza?!

Rafałek powiedz proszę więcej o tej bramie, na stronie głównej KRISPOLU nie ma cennika, a my też dojrzewamy powoli do myśli o dalszych zakupach. Co z kotłem, czy podjęliście z hydraulikiem jakąś decyzję? A może kot otrzymał gorące imię FEX? 8)
Pozdrawiam :)

rafałek
28-01-2005, 19:04
Kocioł będzie FEX. Mam już dosyć poszukiwań.
Co do bramy - nasza ma 4,5x2.25 i wstępnie KRISPOL chce za nią ok 4,5 tys. Jednak jak się żona dowiedziała jest to cena wstępna która podlega negocjacji (urabatowieniu :D ) przy pomiarze. Pomiar zalecany po tynku. Jest to cena bez napędu.

bikosa
28-01-2005, 21:15
Rafałek- moja brama u Wiśniowksiego- kasetonowa (czekoladka) mogła kosztować 6,5k gdybym nie dała ciała- ale to już z napędem, montażem i dopłata za kolor z palety RAL (ok 600pln). Biorąc pod uwage, że sam napędy kosztuje ok. 1,5k plu montaż- u nas to ok. 500pln to nie jest toi drozej niz Krispol. Nie znam opinii z Forum ale od wielu osób słszałam bardzo niepochlebne zdania nt. bram Krispolu- na przekroju panela tez zniebyt dobrze wygądało- troche czasu minęło ae chodziło o zagięcie blach co wpływa na sztywnośc i na cos tam jeszcze, a co ma znaczenie przy bramach o tak dużej szerokości jak nasze *(a ma mniejsze znaczenie w tych na jeden samochód). Dla mnie wiążącą była opinia mojego kuzyna, który wiele lat przepracował w Hormanie, jeździł na targi, montował itp. Zdecydowanie odradzał mi tę frimę, o Wisniowksim może tez nie miał najlepszego zdania- ale tu głównie o napędzie a poza tym ok. Więc w efekcie kupiłam go jednak tyle, ze z innym napedem niż oryginalny.

rafałek
28-01-2005, 22:07
No i znowu problem... :cry:
Ale przeciez budowa to jeden wielki problem i ciągle trzeba nad czymś główkować...

avocado
02-02-2005, 09:36
O dziękuję za dane, teraz to i ja mam problem... Dodam jeszcze do tego Twojego problemu i główkowania, że budowa to niekończący się wydatek ponad założenia... :) Pozdrawiam

Whisper
16-02-2005, 08:32
Ciekaw jestem ile ci sławetnych "punktów" wyjdzie... Elektryk nie zwraca na to uwagi?

rafałek
16-02-2005, 09:30
Elektryk umówiony jest za całość. Prąd, RTV, telefon, domofon, dorzuciłem LAN i też nie zrobiło na nim to wrażenia. 4 pubkty z "siłą", wyjścia na ogród. Za robociznę policzył 1200 zł (bez FV :wink: ), za pomiary, odbiory i wszystkie niezbędne pieczątki, papiery i podpisy z ZE około 400 zł. Za robotę płacimy połowę, reszta po załatwieniu formalności czyli uczciwie. Sprawdzony w okolicy i nikogo nie wyrolował, wszystko wszystkim działa. Uwaga zena bez montarzu gniazdek, ale za to obejmuje uzbrojenie 2 tablic (główna na dole w garażu i dodatkowa na górze (dla poddasza).

Maluszek
16-02-2005, 12:05
Rafałku - czy Ty aby się nie pomylieś i zapomniałeś dopisałeś jednego zera? Robocizna tylko 1200 zł :o przecież to praktycznie darmowo.

rafałek
16-02-2005, 12:19
Nie nie pomyliłem się :D Cena słownie tysiąc dwieście zł (bez umowy bez FV, ale za to z polecenia i sprawdzony - taki lokalny fuchowicz). Jak by nie patrzeć z papierami nie przekracza 2000 zł (facet jest z zawodu elektrykiem tylko nie ma odpowiednich uprawnień). Nawet jak będzie chciał coś extra to mu chętnie dodam. Za wyprowadzenie elektryki na poddaszu wziął 200 zł więcej - stąd te 1200 zł. No i jak już piszałem, jak nie mam papierów i wszystkich pieczątek z ZE to wypłata kończy się na 600 Zł. Sam na to przystał. Przy takich cenach nie miałem sumienia się targować - no chyba, że mu wypłacę jakąś premię :D

A i jeszcze jedna uwaga - otwory pod gniazdka frezuje, a bruzdy pod kable kuje ręcznie... Do sceptyków kruchości porotermu - facet twierdzi, że tak twardego to jeszcze nie spotkał...

Maluszek
16-02-2005, 12:35
Ale rozumiem, że jeszcze do tego dochodzi koszt materiałów tak?

Ja swojemu elektrykowi za wszystko zapłaciłam 13 tys :( :( :(

rafałek
16-02-2005, 12:46
Ale rozumiem, że jeszcze do tego dochodzi koszt materiałów tak?

No to chyba jasne... w dzienniku przecież napisałem, że wpłaciłem w hurtowni 1000 zł zaliczki na poczet materiałów :wink: .
Tak naprawdę to koszty materiałów są tylko oszacowane. Hurtownia rabat ostateczny uzależnia od wielkości zakupów, a że w okolicy są aż dwie, a ta i tak jest najtańsza. Dowozić na bieżąco materiał z odległych źródeł to podniesienie kosztów, a plany instalacji żyją własnym życiem... :D Dziś ja mam pomysł na 3-ci punkt świetlny w garażu :roll:
A co do cen materiałów - kupowałem ostatnio gisp dla elektryka i... w
Leroy Merlin 15 kg kosztowało 12 zł, 30 tylko 17 zł ale był już ostatni worek i do tego rozdarty. Kupiłem gips na miejscu za 13,20 zł i mam jakieś takie mieszane uczucia po tej cenie za 30 kg :(

andrzejka
10-03-2005, 10:51
Już się odzywamy :P :P :P
Fajny ten twój domek :P a będzie jeszcze fajniejszy :P
Mówisz że dymek tyle radości daje :roll: wszak to pierwsze ciepelko w waszym domu.
Pozdrawiam

Baru
12-03-2005, 21:27
Rafałek!
Przeczytałam wszystko, fajny ten Wasz domek! I tempo też niezłe!! Ale jak ta zima dalej będzie taka wredna, to jak się zabierzesz za tynkowanie??
Tfu, tfu, tfu i odpukiwam w niemalowane :lol:
A sierściuch podobny do moich łobuziaków dwóch :P

andrzejka
01-04-2005, 17:46
Dziś 1 kwietnia - puściłęm jedną kszczę na forukm i na tym koniec. Oj tak lepiej nie przeginać :wink:

Zapobiegliwi jesteście z tymi gniazdkami :P no ale nigdy nie wiadomo gdzie będziemy potrzebować :roll: dostępu do prądu.

rafałek
02-04-2005, 07:46
Dokładnie Andrzejko - obecnie przytrafia się nam ciągnąć przedłużacz po domu a wygodne to to nie jest.

andrzejka
02-04-2005, 10:13
Za drogo to źle a za tanio to cos podejżanego ma się kryć :wink:
Nie zawsze tak jest, że to co najdroższe oznacza najlepsze :roll: Skoro nie slyszeliście nic zlego o tych oknach i jest gwarancja to chyba dobrze, że wyszlo taniej :D
Będzie dobrze :P 8)
Napisz czy uporaleś sie dziś z drzwiami 8)

05-04-2005, 15:51
Rafałek - dopiero trafiłam na Twój dziennik. Taakie oczy miałam :o :o :o przy lekturze początku. Wy się z tą działką w czasoprzestrzeni przemieściliście... Dobrze, że moja działka była pod innym zaborem, tam mniej skrupulatnie księgi prowadzili...
Myślałam, że to my mieliśmy schody w urzędach, ale teraz widzę, że głupoty plotłam. Szczęka mi opadła i jeszcze tam leży... A ten Powolniak to się chyba sklonował, albo go sklonowali, bo nikt inny nie chciał w urzędzie pracować. Bo w naszym też jest...
Aż się boję czytać dalej :D
BabaB

rafałek
05-04-2005, 19:21
baba_budowniczy - Powolniak już nie pracuje - wyleciał na pysk... przynajmniej inni mają lepiej. KW to mój ulubiony temat, nikt kto się z podobnymi nie zetknął nie chce wierzyć... samo życie. Jednak same księgi są piękne, szkoda, że tak już zniszczone i kartki latają... (a potem panienka mówi o powadze sądu...). Podobały mi się też stwierdzenia typu: "no tu coś po niemiecku jest napisane...", a jak się to panience tłumaczyło na polski to mówi, że moje tłumaczenie nic nie warte, a sama języka ani ani. Nie chodzi by moje było podstawą do czegokolwiek, ale warto się choćby orientować w tym co się robi. Do tego dochodzi brak przepisów i profilaktyczne odrzucanie wszystkiego co tylko może wymagać minimum wysiłku. Niech się martwi petent... :evil: Jak na razie to odpukać i oby było tak dalej...

Olkalybowa
06-04-2005, 10:16
Witam.
Zaczełam dziś studiować Twój dziennik :P .
Początki miałeś nieciekawe - chylę czoła.
Krokwie są przecudowne!!!
Pozdrawiam. Jeszcze sie odezwę.

rafałek
06-04-2005, 13:43
Te krokiewki to jeden z najlepszych wyborów... Wszystkim się podobają :D

Olkalybowa
06-04-2005, 13:55
Witam.
Czytam dalej z wielkim zaciekawieniem i co widzę...w wątku o poszukiwaniu wody...180zł...Czy to wszystkie wydatki z tym związane?Ja płaciłam 1800zł :(

rafałek
06-04-2005, 14:00
Wodociąg owego czasu był zakłądowy... więc co mam Ci więcej napisać... :D Firma dbała o swojego pracownika. Od Listopada (może października) przekazaliśmy wodociąg jakiejś spółce, ale co tam, przyłącze już jest więc mam to gdzieś. Jednak jakość wody się pogorszyła (przedtem była z włąsnej głębinówki, obecnie zalatuje niekiedy chlorem - ostatnio sporadycznie). Za to ciśnienie, że aż miło. Koszty przyłącza to koparka i rura (wąż). Nawet studzienki nie trzeba było robić. Przyszedł Pan z wodociągu, podpisał umowę i chciał zaplombować wodomierz. Ze spokojem przyjął wiadomość, że nie ma co blombować, bo wodomierz ściągnięty, a zawór zakopany w ziemi na zimę...

andrzejka
09-04-2005, 13:30
A po połudiu... wielkie plany ogrodowe, bo to już 9 kwietnia, a ja jeszcze nic nie mam posiane... a dzieciaki już czekają za zielonym groszkiem i innymi przysmakami - tylko jak ja na to wszystko znajdę czas?

Ja nie mogę zielony groszek :roll: :roll: :roll: dzieciaki wiedzą co dobre :wink: :P
Koniecznie musi być posiany - inne rzeczy mogą poczekać :P :wink:

rafałek
09-04-2005, 14:03
Tak tak, a wszystko przez tą wiosnę co to przychodzi z poslizgiem... A dziś to nawet była moja mama na działeczce i pouczała co mam źle i co jeszcze do zrobienia...
Ale groszek już posiany razem z rzodkiewkami i sałatą. I zauważyłęm, że mięta zaczyna wyłązić z ziemi... będziemy popijać ją w upalne dni :D

andrzejka
09-04-2005, 14:09
Ale groszek już posiany razem z rzodkiewkami i sałatą. I zauważyłęm, że mięta zaczyna wyłązić z ziemi... będziemy popijać ją w upalne dni :D
To dobrze się spisaleś. :wink:
I macie nawet wlasną miętę :roll:

rafałek
09-04-2005, 14:11
I macie nawet wlasną miętę :roll:

A czy to coś dziwnego? Mamy i lubimy... mam nadzieję, że w tym roku nie przymarzną kwiaty na czerwonej pożeczce. W ubiegłym roku przyszedł przymrozek i większość obleciała, wyszło mniej z całości niż normalnie z jednego krzaka :cry: , a lubimy zimą popijać sok z porzeczki. Latem świetny kompocika jabłkowo-porzeczkowy lub jabłko z miętką :lol:

andrzejka
09-04-2005, 14:16
Raczej niespotykanego w moich okolicach. Pamiętam tylko jeden ogródek z miętą w mojej miejscowości z czasów dzieciństwa. I wlaśnie dlatego, że rosla w nim mięta byl wyjątkowy.

alfreda
10-04-2005, 18:21
Czytając dziś Twój dziennik , byłam pod nieustającym wrażeniem!! :o Początkowe kłopoty z księgą, batalia o swoje, później piękne zdjęcia Waszego zakątka-rozpoczęcie budowy, powstający domek i związane z tym perypetie.....Ładnie to wszystko wyszło. :lol: Poza tym piękne masz zdjątka....Jestem pod wrażeniem....

Olkalybowa
11-04-2005, 21:29
Witka.

Do tego zrobiłęm starymi ścieżkami objazd hurtowni i obeznałem ceny cementu i wapna. Cement wyszedł po 360 zł za tonę, wapno po 424. Ceny najniższe w okolicy, Ciekawe ile wy obecnie płacicie? Pochwalcie się proszę w komentarzach... Mogę mieć cement po 340 ale dopiero za 2 tygodnie... Poczekam, przyda się, do tego czasu biorę ten po 360.


Cement 340zł za tonę; wapno 390zł za tonę - ceny z końca marca, hurtownia w Gnieźnie.

rafałek
12-04-2005, 06:36
Niestety, nie tak dawno (właśnie jakoś na przełomie luty-marzec sprawdzałem i też były niższe. Teraz w okolicy jakoś się zrobiło drożej, wszyscy się uśmiechają, że sezon się zaczyna. Co robić, przecież nie kupię kilku ton z Gniezna - cement ma tylko 60 dni ważności, a do tego dojdą koszty transportu... :cry:

Olkalybowa
15-04-2005, 12:24
Witam.

Ala - rewelacyjna; zawsze najfajniejsze zabawy były na placach budowy albo w ruinach.
Mam hopla :roll: na punkcie brzóz, strasznie mi sie podobają. Mąż nie chce słyszeć :cry: ...spadające liście, grabienie...to go zniechęca.
Drzwi antywłamaniowe pierwsza klasa. Dają poczucie lekkości, wtapiają sie w otoczenie. Jesteś dekoratorem wnętrz? :wink:
Tygrys na działce to podstawa, można spać spokojnie jak ma się taką ochronę.

Anna Wiśniewska
15-04-2005, 12:29
Kocię cudne.
Nie ma to jak dobry stóż :lol: :lol: :lol:

bikosa
15-04-2005, 18:01
Widzę, że dzielnie do przodu, oby tak dalej :lol: Reszta na gg 8)

andrzejka
15-04-2005, 20:41
Czyli u was caly czas do przodu. I tak trzymać. :P Fajny kociak i pierwsze kwiateczki. :P :P Rany przypomnialo mi się jak w dzieciństwie biegalam po takie same do orzechowego zagajnika i tyle bylo frajdy przy tym bo zawsze pojawialy się jako pierwsze u nas. Dobrze, że Ala ma zainteresowania marynarskie a nie ogrodnicze bo u nas zawsze szybko znikaly- oczywiście zrywane do bukiecików dla mamy :wink:
Zdjęcia super a może by tak jeszcze jakieś się pojawily w niedlugim czasie :-?

rafałek
15-04-2005, 20:55
To zależe czy bedzie co fotografować... Jak na razie mam gdzie pożyczać cyfrówkę. Sam ciągle nie kupuję bo taka jaka mi się marzy to połowa ceny kotła... Ech skąd brać te kasiorkę?

alfreda
16-04-2005, 16:35
Piękny ten Twój domek na wiosnę! :lol: Jeżeli on taki piękny na wiosnę to co będzie latem gdy kwiecia i zieloności przybędzie...Rewelacja!

rafałek
17-04-2005, 07:21
Piękny ten Twój domek na wiosnę! :lol: Jeżeli on taki piękny na wiosnę to co będzie latem gdy kwiecia i zieloności przybędzie...Rewelacja!

Co będzie? Będą nowe fotki oczywiście :D

andrzejka
18-04-2005, 08:45
Oj, nieladnie ze strony tynkarzy takie rzeczy wyczyniać :o
Zastanawia mnie tylko sens takiego dzialania - czy to tak bardzo więcej pracy zostawić te otwory :roll:, czy też uznali, że nie zauważysz braku tych dwóch gniazdek :roll:
Nic nie rozumiem :roll: :roll:

rafałek
18-04-2005, 13:24
Obserwowałem ich dzisiaj przy pracy. Nie podejrzewam, że to działania celowe, raczej lenistwo - łatwiej im tynkować wszystko "jak leci", a potem odkrywać poszki - tylko, że nie zawsze je znajdują. Jednak jakość tynku jest dobra i mam nadzieję, że będą się bardziej pilnować. Tak się dziś zastanawiałęm - skoro "szorstki" tynk jest u nich taki głądki to jaka będzie filcówka :roll: ? Za jakość pracy jestem w stanie przebaczyć im te gniazdka...

andrzejka
18-04-2005, 19:22
Za jakość pracy jestem w stanie przebaczyć im te gniazdka...
Jak to mówią: coś za coś :wink:

Funia
18-04-2005, 20:16
Domek śliczniutki.
Fajna dachóweczka - napisz proszę jaka.

No i jedno muszę przyznać - tej sowy pohukującej wieczorem to zazdroszczę Ci okrutnie. :wink:

rafałek
18-04-2005, 20:56
Domek śliczniutki.
Fajna dachóweczka - napisz proszę jaka.

No i jedno muszę przyznać - tej sowy pohukującej wieczorem to zazdroszczę Ci okrutnie. :wink:

Dachówka to UNIBET rzymska - czyli zwyczejna cementówka :wink:

A sowy... hmm zdecydowanie nie oddam 8)

Co do domku to w Gorzowie są podobne...

andrzejka
20-04-2005, 18:20
Mądra sowa to wielki skarb :wink: Czasami może doradzić :wink: :P
Ale jej pohukiwanie w nocy chyba może budzić- szczególnie przy uchylonym oknie :roll:

rafałek
20-04-2005, 18:25
Budzę się na ptaki o świcie. To fajne uczucie, jak już nie śpisz, ale jeszcze się nie obudziłem i słyszę ich poranne śpiewy. Szkoda tylko, że wiosna mija tak szybko i trzeba czekać cały rok by znowu tego posłuchać.
Ale najbardziej to brakuje mi żab. U rodziców wieczorami były piekne koncerty, my do wody mamy blisko, ale żaby słychać tylko sporadycznie i to bardzo słabo - trzeba się wsłuchiwać, więc to już nie to... :cry:

meserchmit
21-04-2005, 12:24
Cześć Rafałek :wink:
Właśnie czytałem Dziennik Whisperów jak natknąłem się na twój dziennik. Bardzo fajnie napisany co nie zdarza się często :D co w wyniku daje bardzo miłą lekturę do poduszki. :P

Mam nadzieję żę jeszcze głośno usłyszysz nie raz żaby przy swojej posesji i to bardzo GŁOŚNO!!!!!! :D :D :D

rafałek
21-04-2005, 12:41
Najbliższe oczka wyschły już dawno temu, a jeziora i wylewisk nie przybliżę :(

andrzejka
21-04-2005, 20:50
...
A tynkarze tynkują...
...

Taka ich rola :roll: :wink:

A co na waszych budowach, jak przeżyliście falę zimna?

Choc raz nie żaluję, że u mnie jeszcze nic sie nie buduje :wink:

Kurcze zawsze coś...

Rafalek będzie dobrze, glowa do góry wiosna idzie :wink: i juz niedlugo napewno dojdzie :wink: :P

Olkalybowa
22-04-2005, 12:45
A co na waszych budowach, jak przeżyliście falę zimna?

Mój Tata zgłosił się na ochotnika do rozgarniania ziemi wewnątrz budynku. Jak szłam do pracy to padał śnieg :roll: . Ale teraz słonko świeci to pewnie juz odtajało biedaczysko :) .

Jagna
22-04-2005, 23:42
Rafałek, ależ Ty śliczny dom postawiłeś. To zdjęcie domu wiosną jest piękne. Widzę, że u Ciebie też dziennik przetykany zwierzyną :lol: Kocisko cudne. A żabami mogę się podzielić, bo u nas słychać dobrze, za to na szosie to się praktycznie po nich jeździ... :(

andrzejka
27-04-2005, 20:43
Rafalek fotki jak najbardziej bardzo mile widziane :P Jak masz czym to rób i wklejaj ile tylko sie da :P :wink:

Mówisz czas określić sie w sprawie szprosów :roll: No niestety przy tych decyzjach tak zawsze jest, że jak czas jest odlegly na ich podjecie to myślimy, że jakoś to sie samo zdecyduje a tu juz trzeba wybierać a przekonania do konkretnych nie ma :roll: :roll:

Jaśli chodzi o rurki to może chodzilo o to , że byś nie wiedzial o co chodzi :roll: :roll: :roll: :wink: Tynkarze nie wiedzą bo nie są od rurek :wink: :lol: :lol: Każdy fach ma swoje tajemnice :P :wink:
Pozdrawiam i pamiętaj, że te zdjęcia to naprawdę dzialają :P :wink:

rafałek
27-04-2005, 21:38
Zobaczę co się da zrobić, jak się uda wyrwać z pracy to jeszcze jutro coś będzie - może nawet te magiczne rurki wychodzące ze ściany 8)

Pozdrawiam

inż. Mamoń
27-04-2005, 21:38
rafalek - wygląda mi, że już maju zamieszkasz :D

rafałek
28-04-2005, 06:13
Czyżbyś chciał mnie zasponsorować :wink: ?

Olkalybowa
28-04-2005, 08:37
Dziś polutowali tylko trochę rury od CO w kotłowni, wyryli rowek w podłodze na wodę i wbili 2 tajemnicze rurki w ścianę... Nawet tynkarze nie znają ich przeznaczenia... A ludzie martwią się o kręgi w zbożu, co mi tam kręgi - te dwie rurki nie dadzą mi chyba dziś zasnąć. Koniecznie jutro trzeba będzie poznać ich przeznaczenie.


Rafałku nie trzymaj nas w niepewności...napisz po co te rurki :D .
Ta niepewność i stan zawieszenia mnie wykończy.
Pozdrawiam.

Ivonesca
28-04-2005, 08:47
rafałek - dawno nie zaglądałam do Twego dziennika :oops: ...a tam się się tyle wydarzyło :D :D :D :D piękny domek w wersji wiosennej :-)

rafałek
28-04-2005, 08:53
Za chwilę postaram się wyrwać z pracy i jak będzie hydraulik to się zapytam

andrzejka
28-04-2005, 20:43
Czyżbyś chciał mnie zasponsorować :wink: ?
Może io ja się zalapię na sponsoring :roll: :roll: :lol: :lol: :lol:

rafałek
29-04-2005, 11:37
rafałek - dawno nie zaglądałam do Twego dziennika :oops: ...a tam się się tyle wydarzyło :D :D :D :D piękny domek w wersji wiosennej :-)

Tak tak - dzieje się coraz więcej, a ja zastanawiam się co pisać najpierw... No ale dzień się jeszcze nie skończył więc poczekam do wieczora.

andrzejka
03-05-2005, 21:11
I rurki przestaly być tajemnicą :P :wink:

Rafalek będziesz mal okna z luczkami :o :o :o :roll: Chodzi o te mniejsze po dwóch stronach glównego wejścia jak mniemam :roll: Napisz jak możesz ile cię będą kosztowaly te okienka z luczkami :roll:
Mam nadzieję, że zobaczyć je też będzie można w dzienniku :roll:
Pozdrawiam :P

bikosa
03-05-2005, 21:13
coż za zmiana :o mam na myśli okienka łukowe :) Jeżeli chcesz ay się dobrze otwierały to od środka domku zrób tak pod kątem ok. 45 stopni taki rozszerzający sie otwór. kurczaki, nie wiem jak to wytłumaczyc ale jak masz normalnie obrobiony otwór to one sie otwierają nie na całą szerokość. pozdrawiam i powodzenia :lol:

andrzejka
03-05-2005, 21:27
Bikosa chyba wiem o co chodzi :roll: :roll: Czy o to żeby glefy czy jak tam je zwać nie byly pod kątem prostym obrobione :roll: :roll:
I ja skorzystam z twojej rady :P :P Oczywiście jak mogę :oops: :oops: :roll: :wink:
Mogę :roll: :roll:


Dzięki :P
:wink:

bikosa
03-05-2005, 22:09
To niestety nie mój pomysł- ja to juz mam schrzanione. Podpatrzylam to rozwiazanie u Marsova i jest świetne! Żałuje, że teraz juz za późno. Ale złodziej tez nie wejdzie :wink:

rafałek
04-05-2005, 06:34
Bikosa - czy dobrze rozumiem, że łuk od góry ogranicza otwieranie okna? A jeśli by ten zewnętrzny łuk jekko podnieść - myślisz, że to by pomogło?

A czemu jednak łuczki - bo to za małe okienka na szprosy... Czyli będzie tak - okna (małe) z przodu z łuczkami, drzwi prostokątne, ale z witrażykiem (lub przeszkleniem) w łuczek. Ale małe okienka z tyłu już prostokątne.

Pozdrawiam

bikosa
04-05-2005, 07:15
Dokładnie- łuk od góry ogranicza otwieranie. Podniesienie łuku musiałoby być olbrzymie aby umożliwić pełne otworzenie okna. Pomysł Marsova jest zdecydowanie lepszy- poza tym bardzo fajnie to wyglada- taki skos jak w zamku :wink:

rafałek
04-05-2005, 07:19
Jakoś mi się ten pomysł nie do końca podoba. Chyba zrobię tak, że wstawię okna, a potem niech chłopaki tak to zrobią, żeby było dobrze. O wyniach postaram się powiadomić, ale to dopiero po połowie czerwca bo okna są przewidziane na 15'stego

kroyena
04-05-2005, 07:25
rafałek, nie żebym dołował, ale czy zmina okien nie jest znaczącym odstępstwem od projektu...

A, tak tylko chucham na zimne. :roll:

bikosa
04-05-2005, 07:35
Kroyena- to jest akurat powrót do projektu :wink: :lol:

andrzejka
13-05-2005, 17:00
Rafalek ale masz pięknie dookola domku :o :P Te brzózki robia super wrażenie :P Maj na calego :P
No i domek w środku tez coraz bliżej do planowanego wystroju :wink:

Olkalybowa
16-05-2005, 05:45
Rafałek napisał

Z tynków pozostał do wykończenia wiatrołap i garaż. Po posadzkach robią sobie przerwę (i bardzo dobrze). Potem w połowie czerwca wstawianie okien, brama garażowa i ... bierzemy się za płytki. Ech trzeba będzie je szybko zamawiać.

Ile czasu trzeba dać tynkom na wyschnięcie?Z tego co widzę to miesiąc?Żeby nie było za mało pytań to jeszcze jedno : kiedy przeprowadzka?

Pozdrawiam.

rafałek
16-05-2005, 06:27
Tynki będą schły coś około 2 miesięcy, W łazience coś około miesiąca. Potem ruszam z malowaniem. Mamy nadzieję, że uda się wprowadzić we wrześniu jak położymy podłogi - płytki kładzie ekipa, my panele.

inż. Mamoń
16-05-2005, 16:58
rafalek - nieżle Ci idzie, jak tak dalej pójdzie to wrzesień niezagrożony :D

andrzejka
20-05-2005, 18:10
Rafalek nie smuć się- wirek w kieszeni i większe ssanie jest chyba oznaką tego, że coraz bliżej do zamieszkania :wink:
No i można się cieszyć z postępu prac :P

rafałek
20-05-2005, 18:20
Dzieki za słowa otuchy. Dziś znowu wpłaciłem kolejną zaliczkę w hurtowni - rozliczenie na koniec z hydraulikiem na 7%. To chyba jedyna dobra wiadomość. Wszystko (hydraulika) wyszło drożej niż początkowo zakłądaliśmy, ale za to mamy zrobione więcej niż planowaliśmy. Zobaczymy co będzie dalej. Byle jeszcze zapłącić za okna i bramę i jakoś to będzie. :D

meserchmit
22-05-2005, 11:37
rafałek - nie załamuj się odrazu na początku że wir jest duży potem może być jeszcze gorzej ale najważniejsze że brniesz do przodu a nie jak co niektórzy budują i budują i skończyć nie mogą to właśnie przykład moich znajomych którzy już 6 rok budują a już okna muszą wymieniać :D .
A tak pozatym to jak tylko komuter odzyskam to się odezwę na GG to trochę więcej podtrzymam Cię na duchu. A narazie wszystko wygląda obiecująco :wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam

Olkalybowa
23-05-2005, 15:23
Dziś rano odkryłem prezent od naszej kocicy. W salonie leży piękna tłusta mysz. Chyba jednak się nie skusimy...


Bardzo miło z jej strony :D . Może mały rewanżyk, podarujcie jej czerwony lakier do pazurków, jakąś łądną bieliznę...to jest to co kocice lubią najbardziej :wink: .

rafałek
23-05-2005, 19:17
Bardzo miło z jej strony :D . Może mały rewanżyk, podarujcie jej czerwony lakier do pazurków, jakąś łądną bieliznę...to jest to co kocice lubią najbardziej :wink: .

Tylko jak to zrobić by sie żona nie dowiedziała? :wink:

Olkalybowa
24-05-2005, 21:06
W miejscu gdzie leżała mysz dziś leży kupa .
Przedziwne te prezenty dostajecie. Już się boje co będzie na Gwiazdkę :-? :) .
Brama na pilota... niezła bujaneczka 8) :wink:.
Pozdrawiam.

andrzejka
24-05-2005, 21:25
Rafalek bezpieczeństwo kosztuje :roll: :roll: :wink: No i wygoda również :wink: :P
Jak to trzeba wszystkiego pilnowac samemu :roll:
A kiedy okna można będzie obejżeć :roll: :roll: :roll:

rafałek
25-05-2005, 06:38
Okna jesli wypalą zgodnie z planem to w połowie czerwca czyli już niedługo. Do tego czasu skończą wszystkie mokre prace.

andrzejka
25-05-2005, 22:19
No to czekam na te okna :) :-? :wink:
Pozdrówka :P

Olkalybowa
01-06-2005, 14:54
W panice po raz kolejny wyliczamy płytki do łazienki, WC i kuchni. Do soboty trzeba bedzie zamówić, żeby po wstawieniu okien nie było przestojów.

Oj tak, przestoje to jest to czego nie lubimy najbardziej, no może jeszcze nie lubimy silnego ssania w kieszeni.
Pogoda rzeczywiście kapryśna.

Pawson
08-06-2005, 13:15
mozesz mi napisac po ile placiles za 1m2 robocizny tynkow z filcowaniem??

rafałek
08-06-2005, 13:19
mozesz mi napisac po ile placiles za 1m2 robocizny tynkow z filcowaniem??

16 zł/m2
Sami załatwiają piasek kwarcowy - jakoś nie potrafiłem znaleźć zadowalającego źródła.

andrzejka
08-06-2005, 18:39
Rafalek a nie daloby sie wkleić zakupionych plytek :roll: :roll: Chętnie bym obejżala co wybraliście :oops:
Szkoda, że okna będą z opóźnieniem :( No ale cóż tylko czekać :wink:
Myślę, ze będzie warto :wink:

rafałek
08-06-2005, 20:30
Z oknami problem gównie polega na zsynchronizowaniu ich z bramą, ale już żonka dzwoniła i się dogadała z panami od bramy :D . Żalu do okniaży zbytnio mieć nie można, bo termin też był niby zapisany, ale sam podkreślałem, że mogą być pewne przesunięcie (co prawda liczyłem na to, że to my będziemy przesuwać, ale trzeba być uczciwym w obie strony :D ).

Płytki wkleję do dziennika (linki do strony producenta gdzie są).

andrzejka
08-06-2005, 20:46
Płytki wkleję do dziennika (linki do strony producenta gdzie są).
Dzięki :P :wink: Z przyjemnością obejże wasze typy :wink:

Funia
10-06-2005, 19:51
Łazieneczka, którą upatrzyła sobie żonka rzeczywiście bardzo fajna.

rafałek
10-06-2005, 20:45
No... w końcu to ona ją "upolowała" :D . Ja tylko zaakceptowałem ten wybór.

andrzejka
10-06-2005, 21:49
No... w końcu to ona ją "upolowała" :D . Ja tylko zaakceptowałem ten wybór.
Bylo nie bylo kobitki oko mają dobre :wink: Ty zaakceptowaleś :roll: :roll: :wink: ale mysliwym byla żona :P

czupurek
14-06-2005, 10:28
prace rwą do przodu
już można powiedzieć: do zamieszkania jeden krok... :P

andrzejka
14-06-2005, 13:36
Pięknie masz Rafalek :P :P :P Wspamniale miejsce na domek wybraliście :P
No i coraz więcej rzeczy jest zrobionych :P Tak trzymać :P
A jakoś nie widać w suchej trawie slimaków czyżby pousychaly na wiór :roll: :roll: :roll: :wink:

rafałek
14-06-2005, 13:50
A jakoś nie widać w suchej trawie slimaków czyżby pousychaly na wiór :roll: :roll: :roll: :wink:

Myślę, że wracają do obiegu - przecież w przyrodzie nic nie ginie... :wink:

andrzejka
14-06-2005, 13:55
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie ma to jak chęć życia :wink:

Olkalybowa
17-06-2005, 13:03
Tak się zastanawiam co zrobić z gulaszem ze ślimaków jaki pozostał po tym wykaszaniu? Nawet się nie spodziewałem, że tyle tam ich mieszka. No ale co robić, przecież nikt ich nie wyzbiera .

http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify/GG/00000020%5B2%5D.gif jeden ocalał.

rafałek
17-06-2005, 13:58
Już nie... Dziś szedłem karmić Kocicę i znowy 2 rozdeptałem... Zaczynają mi działać na nerwy.

andrzejka
17-06-2005, 16:24
Już nie... Dziś szedłem karmić Kocicę i znowy 2 rozdeptałem... Zaczynają mi działać na nerwy.
Zwierzątka wszelkiego rodzaju cię bardzo lubią chyba :P :P :wink:

rafałek
17-06-2005, 20:35
Tak tak, walą drzwiami i oknami, na ścianach pełno pająków co mi przeszkadza w przygotowaniach do malowania - człowiek się śpieszy a tu trzeba toto przeganiać bo szkoda zagnieść na śmierć, do tego muszki i inne latające tałatajstwo, no ale pewnie niedługo zaczną pojawiać się gacoperze jak mawia moje znajoma z pracy.

zaba_gonia
17-06-2005, 23:21
I dopisuję jeszcze w komentarzach.CUUUDNY masz domek!!! :D Też taki chcę :cry: :cry:

rafałek
18-06-2005, 09:24
Nie martw się, poczekaj chwilkę a ani się obejżysz a będziesz miałą jeszcze pięjniejszy, No i wychodzi, że sąsiedzi są zgodni (czy się coś zmieniło?).

zaba_gonia
18-06-2005, 18:51
Nie martw się, poczekaj chwilkę a ani się obejżysz a będziesz miałą jeszcze pięjniejszy, No i wychodzi, że sąsiedzi są zgodni (czy się coś zmieniło?).

Ale kiedy to bedzie! Jak czytam ile pracy czeka, to zastanawiam się czy dam radę :(
Sąsiad, z którym był konflikt, wczoraj podszedł do nas i pytał grzecznie, jak idzie budowa i takie tam....Myślę, że chce żyć z nami w zgodzie, co nam bardzo odpowiada :D
A tak a propos kota, to mam też drugą kotkę, ale jest tak umaszczona, że wygląda trochę paskudnie. Za to jest bardzo kochana i traktuje mnie jak swoją mamę, pewnie dlatego, że za wcześnie zabrano ją od kotki i musiałam ją karmić palcem serkiem Almette (nawet w nocy) :D

rafałek
19-06-2005, 10:39
Ale kiedy to bedzie! Jak czytam ile pracy czeka, to zastanawiam się czy dam radę :(...

Dasz radę dasz!! Na pocieszenie pomyśl ile pracy Ciebie czeka by wyprowadzić potem ogród :wink: :lol: .

A kiedy to będzie... wbrew pozorom szybciej niż się spodziewasz :D .


Za to jest bardzo kochana i traktuje mnie jak swoją mamę, pewnie dlatego, że za wcześnie zabrano ją od kotki i musiałam ją karmić palcem serkiem Almette (nawet w nocy) :D

Żaba matką zastępczą dla kota - to pewnie świetnie wyglądało. Miło poczytać o ludzich o tak dobrym sercu.

zaba_gonia
24-06-2005, 15:06
Czekam na fotki. Na pewno obejrzę! :D ........i pozazdroszczę :wink:
I dzięki za miłe słowa :D

andrzejka
25-06-2005, 07:22
Rafalek gratulki okien :P
Świetnie się prezentują, podobają mi się te szprosy jakieś takie inne :roll: :P
Ogólnie fajnie wygląda domek z oknami :P
No a ten fotopreportaż to calkiem poważny dokument montażu okien :P
:wink:

rafałek
25-06-2005, 07:30
Andrzejko - szprosy jak szprosy - wewnętrzne szerokości 26 mm kolor RAL 8012. Klamki "stare złoto" cokolwiek to znaczy :roll: . Okna sosna malowane farbami SIGMA - grunt 2945, farba podstawowa 0707.

zaba_gonia
25-06-2005, 16:27
Kiedy zamontuję swoje okna....hhhhmmm :-? , obawiam się, że nie prędko :cry:
Z przyjemnością i zazdrością obejrzałam Twoje nowe zdjęcia! :D
Domek teraz jest jeszcze piękniejszy. Wszystko mi się podoba. Wyobrażam sobie, jak musicie się cieszyć!
Pozdrawiam! :D

rafałek
25-06-2005, 17:56
Dom jest pikniejszy co widać najbardziej od środka. Na czerwonej niewykończonej elewacji nie ma takiego efektu :cry: . Cieszymy się bardzo tym bardziej, że to jeden z ostatnich tak wielkich jednorazowych wydatków.
Co do zazdrości - taka zazdrość mobilizuje...

Pozdrawiam

selimm
25-06-2005, 18:26
Rafałek widze że Ty koty lubisz :wink:
bardzo ładnie Ci te budowanie idzie

Powodzenia

26-06-2005, 21:20
Przepraszam, wpisałam się do Twego dziennika. Totalnie się zakręciłam. Twój domek i Twój synek są naprawdę śliczni.

andrzejka
30-06-2005, 17:29
93. Jesteśmy zamknięci

Tytul brzmial przerażająco ale treść rozdzialu okazala się calkiem przyjemna :P :wink:


W najbliższym czasie postaram się porobić fotki i doczepić dla ciekawskich.

Czakamy a ciekawskich tu nie brakuje :oops: :wink:

zaba_gonia
30-06-2005, 18:36
Tak, tak, nie brakuje. Umieram z ciekawości....... :-?

rafałek
30-06-2005, 20:56
Postaram się jutro narobić fotek byście mieli czym oczy nacieszyć. Dodam poza dziennikiem, że aż miło mi się rozmawiało z hydraulikiem gadułą. Bardzo go polubiłem. Gdyby sam miał robić to pewnie na chleb by nie zarobił, a tak chłopaki robią, a on może sobie "pokonwersować" :wink: . Do tego mamy już pierwsze płytki w kuchni, ale o tym więcej jutro.

Pozdrawiam

zaba_gonia
02-07-2005, 18:26
Rafałku, bardzo podobają mi się płytki w Twojej kuchni. Też planuję podobne u siebie...Brama garazowa też super :wink:
Chciałabym juz wykańczać swój domek, tak jak TY! Ale chyba się powtarzam..... :D

alfreda
02-07-2005, 19:37
W dalszym ciągu jestem pod wrażeniem...przedewszystkim...otoczenie: teren, widoki, krajobraz!!! Dom rewelacyjnie wkomponowuje się w przepiękne otoczenie!!! :lol: :lol: OKNA super( PCV czy drewniane?)
Ogólne wrażenie REWELACJA!!! :D :D

rafałek
02-07-2005, 20:40
zaba_gonia - do płytek można dokupić dekory (dzbanuszki, czajniczki itp), ale moja dekoratorka (małżonka) zrezygnowała z tych wodotrysków. Piękno ma być w prostocie.

alfreda - okna to najzwyklejsza sosna. Postanowiliśmy zbliżać się do natury, nie obawiamy się tradycyjnych materiałów. W poniedziałek lub wtorek mają zamontować parapety. Postaram się wkleić fotki.

Pozdrawiam

zaba_gonia
02-07-2005, 21:15
zaba_gonia - do płytek można dokupić dekory (dzbanuszki, czajniczki itp), ale moja dekoratorka (małżonka) zrezygnowała z tych wodotrysków. Piękno ma być w prostocie.

alfreda - okna to najzwyklejsza sosna. Postanowiliśmy zbliżać się do natury, nie obawiamy się tradycyjnych materiałów. W poniedziałek lub wtorek mają zamontować parapety. Postaram się wkleić fotki.

Pozdrawiam
I bardzo słusznie! Macie bardzo dobry gust i te okna sosnowe!!!!
Stawiacie na naturalne materiały i prostotę. Popieram Wasz wybór!!
Pozdrawiam :D

zaba_gonia
03-07-2005, 21:53
Rafałku, bardzo dziękuję za komentarz, ale omyłkowo wpisałeś je w moim dzienniku! Prosze Cię, usuń je jak najszybciej, bo zaraz wklejam nowe zdjęcia i wtedy już nie będzie można usunąć!!! :(

maksiu
03-07-2005, 22:17
Rafałku, bardzo dziękuję za komentarz, ale omyłkowo wpisałeś je w moim dzienniku! Prosze Cię, usuń je jak najszybciej, bo zaraz wklejam nowe zdjęcia i wtedy już nie będzie można usunąć!!! :(

moderator czuwa...
pozdrawiam
m.

zaba_gonia
03-07-2005, 22:44
Rafałku, bardzo dziękuję za komentarz, ale omyłkowo wpisałeś je w moim dzienniku! Prosze Cię, usuń je jak najszybciej, bo zaraz wklejam nowe zdjęcia i wtedy już nie będzie można usunąć!!! :(

moderator czuwa...
pozdrawiam
m.
Maksiu, DZIĘKI :lol: Jesteś wszechmocny i.....doskonale odróżniasz kolory.... :D :D :D

rafałek
04-07-2005, 07:24
Dzięki i przepraszam :oops:

Przez te upały jestem strasznie zakręcony.

inż. Mamoń
04-07-2005, 13:59
Ładnie się prezentują Twoje okna. Rozwaliły mnie opisy jak ekipa przyjechała i zobaczyła, że wytynkowane. Skąd ja znam takie podejście? Kiedy wreszcie takie ekipy znikną z rynku - chyba nieprędko :(
To kiedy się wprowadzacie?

zaba_gonia
06-07-2005, 12:43
Rzeczywiście, parapet w kotłowni chyba ma najładniejszy kolor, ale pozostałe też są bardzo ładne. :D
Radzisz, żeby na etapie stawiania ścian, brać pod uwagę rozmiar płytek. Ale skąd mam wiedzieć, jakie za rok, albo dwa, będą mi się podobały????
Przecież kafle mają różny wymiar.
Pozrowionka :D

rafałek
06-07-2005, 12:49
Ale skąd mam wiedzieć, jakie za rok, albo dwa, będą mi się podobały????
Przecież kafle mają różny wymiar.

No i to włąaśnie dodaje uroku całej sprawie :lol: :lol: 8)

zaba_gonia
06-07-2005, 12:56
Ale skąd mam wiedzieć, jakie za rok, albo dwa, będą mi się podobały????
Przecież kafle mają różny wymiar.

No i to włąaśnie dodaje uroku całej sprawie :lol: :lol: 8)
Ale zapomniałam jeszcze napisać, że nie mam jeszcze ścian działowych. Mogę jeszcze uniknąć problemów, pod warunkiem, że juz teraz zdecyduję się na konkretne płytki
:lol:

rafałek
06-07-2005, 12:59
Nie myślisz perspekytywicznie... moja żona już od jesieni myslałą o płytkach... W zimie to miałem już dosyć tego tematu do tego stopnia, że na widok płytek robiłem się lekko agresywny. :oops:

zaba_gonia
08-07-2005, 15:05
Rafałku, w ostatnim Muratorze zamieszczono Twoją wypowiedź odnośnie ogrodzenia....choć krótką, ale zawsze..... :wink:

JESTES SŁAWNY!!!! 8)

rafałek
08-07-2005, 15:24
Skromnie mówiąc to już nie pierwszy raz... :wink:

zaba_gonia
08-07-2005, 15:31
Skromnie mówiąc to już nie pierwszy raz... :wink:

Fju, fju...... :wink:
Toż Ty karierę robisz!!!! 8)

andrzejka
12-07-2005, 15:59
bo do Czernobyla był jeden krok ).

Dobrze, że jednego zabrakło bo strach pomyśleć co by było :roll: :roll: :roll: :wink:

12-07-2005, 19:34
Rafałku, co to za płytki w Twoim wc? Bardzo mi się podobają.

rafałek
12-07-2005, 20:10
Rafałku, co to za płytki w Twoim wc? Bardzo mi się podobają.

Jest to MADEA z CERSANITU
http://www.cersanit.kielce.com.pl/product_b.php?mod=s_prod&idz=3011828af94c012d0dd5e291a857df93&prod_dzial_id=6&ig=1&k=20&lang=pl

Pozdrawiam

12-07-2005, 21:23
Dzięki, już sobie oglądam te płyteczki. Pozdrawiam. Acha, parapety są super - i ten do kotłowni i te do reszty domku.

kroyena
13-07-2005, 13:07
Ty się ciesz, że żyjesz, :o :o :o bo kto by po dzienniku klikał. :wink:

zaba_gonia
15-07-2005, 21:56
A kiedy będą nowe zdjęcia???????/ :lol: :lol: :lol: :-? :-? :-?

rafałek
15-07-2005, 22:05
Tak szybko jak Twoje... Wiem wiem, że obiesuję, ale za to wklejam ostatnio po 10. 8)

i_ska
15-07-2005, 22:27
Hej rafałek

Przeczytałam Twój dziennik, czytałam i czytałam z zapartym tchem i co chwilę wołałam męża z krzykiem patrz ON MA TO CO MY CHEMY!!!, fajnie.
Mam pytanko zatem:
1. co to za kociołek ???? bardzo mi sie podoba piszesz, że masz podłogówkę, zastanawiałam się czy kocioł na drewno może obsługiwać podłogówkę???
2. Też zamówiłam bramę z KRISPOLU była teraz promocja, bałam się, że jakaś licha ta brama ale widzę, że zadowolony jesteś ??!!??
3. Co masz za okna drewniane czy PCV??? bardzo ładne są i kolor TEŻ MÓJ

pozdrowionka :D

rafałek
16-07-2005, 18:00
1. co to za kociołek ???? bardzo mi sie podoba piszesz, że masz podłogówkę, zastanawiałam się czy kocioł na drewno może obsługiwać podłogówkę???

FE X Plus 30 kW http://www.ekokotly.com.pl/page.php?oferta=4
Kociołek trochę brzydki ale tani i całkiem przyzwoity.
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=18260&highlight=
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=35386&highlight=
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=38896&highlight=
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=18065&highlight=
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=50121&highlight=

Nie mieszkam jeszcze ale jestem po bardzo obiecujących próbach. Testy kotła opisane w dzienniku były robione w niezbyt sprzyjających warunkach (makabryczne upały). Do tego mój komin nie ma wymaganych 400cm2 tylko 314, ale efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Mam w domu 4 podłogówki (kuchnia, małą w salonie i w łazienkach). Wszystkie poza kuchnią są zasilane z grzejników przez RTL'ki. Kuchenna ma swoją RTL'kę. Wszystkie przy testach grzały całkiem przyjemnie. Instalacja jest mieszana - kocioł pracuje na układzie otwartym wraz z bojlerem. Grzejniki są w układzie zamkniętym połączonym przez wymiennik. Układ zamknięty ma sprzyjać pracy podłogówki i grzejników. W teście sprawdził się znakomicie. W przyszłości chcemy do układu otwartego wpiąć jeszcze kominek z płaszczem - jak na razie mamy tylko rury (zasilanie, powrót i przelew z kominka). Jak było widać konstrukcja jest bezpieczna, nawet przy lekkim zagotowaniu wody, na duże gotowanie jakoś nie miałem odwagi, ale jak Wam się uda to napiszcie :wink: :lol: .
Zimą będziemy palić akacją, w okresach przejściowych drewno (różne) i inne śmieci (kartony i drobne drewno). W fazie testów jest grzanie wody w lecie. Jest to całkiem mozliwe, ale wymaga dopracowania ustawień i przemyślanego rozpalania (odpowiednia ilość paliwa :wink: ).


2. Też zamówiłam bramę z KRISPOLU była teraz promocja, bałam się, że jakaś licha ta brama ale widzę, że zadowolony jesteś ??!!??

O bramie tak dokładnie ciężko coś powiedzieć. Mamy ją krótko i w zasadzie głównie używamy ręcznego otwierania (po co majstrom ułatwiać życie :wink: ). Napęd jak dla nas cichy, pilot otwiera bramę z dobrych 30 m - dalej nie testowaliśmy. Możliwość otwierania tym samym pilotem bramy wjazdowej (drugi przycisk). Ekipa która ją montowała (BARTEX z Gorzowa) sprawiła bardzo przyjemne wrażenie. Widać, że wiedzieli co robią, do tego przystępna cena. Brama otwiera się z ręki przyjemnie i dość łatwo (tak uważa nawet moja żona). O trwałości możemy porozmawiać, za rok, dwa, trzy... Mamy jednak nadzieję, że dołączymy do grona zadowolonych :D .


3. Co masz za okna drewniane czy PCV??? bardzo ładne są i kolor TEŻ MÓJ

Okna drewniane robione przez firmę KUCZ z Chrzypska Wielkiego. Temat przetestowany w okolicy. Okna drewniane (sosna) klejone na mikrowczemy. Różnica ceny do wersji bez mikrowczepów dała nam drzwi wejściowe, a przy tym kolorze połączenia praktycznie są niezauważalne - trzeba wiedzieć czego się szuka i doprze się przyglądać, a kto tak ogląda okna. Testowane na gościach i nikt nie potrafi sam nic zauważyć, poinstruowany też nie widzi róznicy.
Cena okien za m2 bez szprosów z montarzem 462,11 zł brutto czyli chyba całkiem dobra (szprosy 22 zł za pole). Montarz też całkiem całkiem (może nie to co opisuje Pchełek i jareko, ale...)
Kolor okien (farba akrylowa Sigma) podkład 2945, wierzchnia 0707 (cokolwiek to oznacza :wink: ). Szprosy - RAL 8012. Brama garażowa ten sam kolor RAL (kolor brązowy standardowy był niestety inny więc postanowiliśmy zaszaleć i zdecydowaliśmy się na dopłatę - firma (od bramy) dodałe trochę farby do bramy "na wszelki wypadek".

I to by było na tyle.

Pozdrawiam i w razie czego chętnie pomogę.

i_ska
16-07-2005, 19:43
Witam Rafale

Jestem ci cholernie wdzięczna za bardzo profesjonalną odpowiedź , bardzo podoba mi sie kociołek, opisy czytałam razem z mężem i robiliśmy oczy :o jaką wiedzę posiadają ludzie, ja poszłabym do sklepu i pan powiedziałby mi że ten i ten kocioł jest najlepszy i ja bym go kupiła :cry: a tu widzę trzeba mieć nie lada wiedzę aby zrobić dobry zakup, jak dobrze napisałeś (... że kasy nie ma zbyt dużo aby kupić kocioł i jak się nie sprawdzi to wymienię ...) ja też wypłukam sie na wykończeniówkę i pewnie będę szukała optymalnych rozwiązań na ogrzanie domku, oczywiście najlepszą sprawą byłby gaz ziemny ale mogę pomarzyć ( ok 13 tyś za sieć). Opisujesz świetne rozwiązania jakie zastosowałeś tj. podłączenie podłogówki, z grzjnikami i obwodami otwartymi i zamkniętymi :wink: jestem pod wrażeniem, też tak chcę, tylko ten odwieczny problem grzania wody latem :( . Mam zatem prośbę jakbys porobił trochę fotek z instalacji co i cwu w twoim domku, wiesz kobiety lubią wizualizację :D aha jakbys mi powiedział ile wynosła Cię cała instalacja razem z kotłem ??? byłabym wdzięczna.
Oczywiście bedziemy cie jeszcze zamęczać pytaniami odnośnie instalacji, jeżeli pozwolisz bo masz wiedze nie lada :wink:

rafałek
16-07-2005, 23:07
Kosztów do końca nie mam policzonych - chyba w tym tygodniu będą ostateczne rozliczenia z hydraulikiem. Jednak dużo różnych naszych pomysłów doszło w międzyczasie.
Co do wiedzy to polecam Janussz'a i Małego. Można też dzwonić w sprawie kotła do producenta - polecam Pana Jerzego Habera - zawsze wyczerpująco odpowiadał na moje wątpliwości.
Co do grzania wody latem - jeszcze tego nie przerobiłęm, ale planuję (Mały potwierdza, że jest to wykonalne) przepalanie w kotle (ale trzeba opanować ilość paliwa i ustawienia na zaworach - mieszający na mały obieg tak by nie szło w wymiennik. Do tego bojler na CWU o większych pojemnościach z dużą wężownicą. Mój ma dodatkowo podłączoną cyrkulację (trzeba poszukać odpowiedniego) bo kotłownia na jednym końcu domu a kuchnia na drugim - łazienka po drodze co powoduje, że żeby w kuchni popłynęła ciepłą woda trzeba spuściś ok 10l. Cyrkulacja CWU to rozwiązuje doskonale. Do tego odpowiednie ustawienia na sterowaniu pompą obiegową by nie wychłądzała Ci wody w zasobniku (odpowednia temperatura włączania i wyłączania pompy obiegowej ukłądu otwartego). Do tego dobrze dopasowane ustawienia zaworu mieszjącego. Do tego Bojler mam z grzałką, dzieki czemu jak wygaśnie w piecu to mogę utrzymywać temperaturę wody dogrzewając ją prądem. Mam jeszcze w zanadrzu wyprowadzone zasilanie (3 fazy) do przepływowego podgrzewacza (tak na wszelki wypadek). Mam nadzieję, że się to sprawdzi.
O fotkach już nie piszę, bo mam zaległości i niespełnione obietnice. Ale pamiętam.

Pozdrawiam

i_ska
17-07-2005, 10:23
Witaj Rafale

Oczywiście znowu zaszkokowałeś mnie wiedzą na temat instalacji :o oczywiście skorzystam z porad osób, które mi poleciłeś, tylko, że obawiam się, że po kilku moich pytaniach panowie zablokują mi dostęp :D
W każdym bądź razie ja na bieżaco śledzę Twój dziennik, fotki czekam na fotki :D

andrzejka
17-07-2005, 21:29
Do dzieciaków wypadnie kupić chyba jakąś tanią wykładzinę... a potem to już chyba tylko chleb ze smalcem a pod choinkę dla każdego suchary i woda z cukrem...

No ale dosyć tegoi czarnowidztwa. Jak się tyle udało zrobić to nie padniemy przed metą. Za metą to i owszem, ale nigdy przed.



:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Rafałek a Mikołaj wam przyniesie duży wór pieniędzi i będzie dobrze :wink:

Oby do przodu :P Dasz radę :P
Trzymam kciuki 8)

YaMarzena
17-07-2005, 23:12
Klamki super, parkiety też extra :) Nie tylko pachnie domem, ale pewnie wygląda już coraz przytulniej... ależ ja Wam zazdroszczę!

Trzymam kciuki za fundusze, nie martw się, na pewno da się jeszcze coś "wykroić" na jakieś super wykończenia :P

Pozdrawiam
YaMarzena

ps. zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia!!!

rafałek
18-07-2005, 08:02
Trzymam kciuki za fundusze, nie martw się, na pewno da się jeszcze coś "wykroić" na jakieś super wykończenia :P


Wykroić to się da już chyba tylko nerkę. :wink: Rodzina jest skrojona, została mi jeszcze pożyczka w firmie, ale co najwyżej 5 tys na 10 miesięcy.

Dzięki za słowa otuchy :D

zaba_gonia
18-07-2005, 18:16
Rafałku, oglądam sobie te Twoje zdjęcia i jestem pełna podziwu. Nie chodzi mi tylko o domek. Zastanawiam się, jak Ty dajesz radę to wszystko zaplanować. Przecież masz małe dziecko, żona na pewno Ci pomaga, ale to Ty sterujesz wszystkimi pracami. Nie chodzisz do pracy, czy nie śpisz po nocach....????? Nie mam pojęcia, kiedy znajdujesz na wszystko czas. W sklepach taki wybór, że pewnie nigdy na nic się nie zdecyduję...Jeszcze raz, gratuluję!!!
A jeżeli chodzi o wnętrze, to zazdroszczę Ci, że niedługo zamieszkasz w pięknym, przestronnym domku... Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałabym być na Twoim miejscu.....
A u mnie TOTALNA STAGNACJA!!
jestem tak wkurzona na mojego szefa, że nawet nie chce mi się o tym pisać.... :evil:

mantra
18-07-2005, 19:19
Oj, fakt, zalatany to on jest okropnie (pewnie jak 90% tego forum). Na całe szczęście ekipę mamy super i w większości sami rozwiązują problemy, dowożą materiały itd. Tak więc nasza rola w większości polega na podziwianiu postępów na budowie, bądź wymyślaniu kolejnych etapów. Rafałek podejmuje decyzje tzw. "techniczne"-jakie ogrzewanie, instalacje itp i nadzoruje majstrów. Natomiast wszelkie wybory i decyzje wewnątrz domku szanowny małżonek pozostawił mnie (wcale nie jestem przekonana czy słusznie :wink: - to się okaże). Już nie możemy doczekać się przeprowadzki, nasze dzieci też chciałyby w końcu odzyskać rodziców :D
Śledzę Twój dziennik na bieżąco i bardzo mi się podoba Twoja budowa.

Olkalybowa
18-07-2005, 19:51
Pachnie domem u Ciebie pachnie...
Ale masz dobrze, że płytki już na ścianach. Jestem na etapie wybierania :roll: . Upatrzyłam sobie jedne, rozrysowałam, dobrze,że nie kupiłam przez internet bo jak je dzisiaj zobaczyłam na żywo poraziło mnie. Nie pozostało nic innego jak szukać innych. Internet jest w tej kwestii niezastąpiony.
Wycinka drzew była czynem dość okrutnym, ale rozumiem i zgadzam się z motywami zbrodni :wink: .
Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalsze prace.

zaba_gonia
18-07-2005, 20:18
Witam serdecznie !! :
Teraz już wiem jak Rafałek radzi sobie z budowaniem. :D . Ma przy sobie równie zorganizowaną towarzyszkę zycia. Myślę, że tworzycie udaną rodzinę. Życzę szybkiego wykańczania(oczywiście domu... :wink: ) i jak najszybszej przeprowadzki!

rafałek
18-07-2005, 20:55
Skromnie mówiąc to moja dekoratorka wnętrz. Strasznie się wkurza gdy w sklepie poraz setny pyta co o tym śdzę, a co ja mam o tym śdzić, na tym etapie to ja jestem fizyczny. Mój rok już minął... Przynieś wynieś pozamiataj, idź opieprzyć majstra, powiedz im... idt itp. Ale może dzięki temu podziałowi życie jest ciekawsze. Płytkami interesowałem się do czasu wyboru grupy kolorystycznej, później było mi wszystko jedno byle w tym stylu no bo po co się drażnić jak mi na czymś aż tak bardzo nie zależy. Ma być ten kolor to będzie bo mi się podoba, a czy to będzie Opoczno, czy Tubądzin czy inny cersanit to już jak dla mnie nie gra roli. W końcu to KOBIETA dodaje duszy domostwu.

PIXI I DIXI
18-07-2005, 21:39
Domek śliczniutki
pozazdrościc ze juz na tym etapie
nasz sie projektuje, a budowa - przyjdzie jeszcze poczekac.....
trzymamy kciuki za rychła przeprowadzkę
pozdrawiamy
pixi i dixi
p.s.
rafałek jakie masz wymiary okien w kuchni?

18-07-2005, 21:57
Czytamy i podziwiamy domek na nowych fotkach.

rafałek
18-07-2005, 22:20
rafałek jakie masz wymiary okien w kuchni?
Okna w kuchni i pokojach mają wymiar 90x150cm Poczatkowo wydaje się, że są małe, ale dom jest bardzo jasny. Dużo światła wpada przez wykusz (tu okna mają inny wymiar), oraz drzwi balkonowe.
Mimo wysiłków (jasne płytki) cemna pozostaje łazienka, ale tu okno ma tylko 60x90 a dodatkowo jest usytuowana od północnego wschodu.

Jeśli ktoś zdecyduje się na ten projekt warto założyć okno połąciowe w łązience na poddaszu. Otwieranie będzie kłopotliwe, ale łazienka po prostu tonie w śietle i przy odpowiednim układzie można z wanny patrzeć w gwiazdy (tylko kiedy my zrobimy to poddasze? :roll: ).

Pozdrawiam

mundzia
19-07-2005, 07:34
No rafałku!! ten dom pięknieje w oczach!! :D
ślicznie się zaczyna robić, bardzo ładnie wygląda wanna - a właściwie cała łazienka sie zapowiada slicznie :) i mam pytanie, jak sie robi te półeczki w WC?? takie z kafelek? czy potrzebne jest tam wymurowanie tego z cegieł? czy jakoś inaczej? chce mieć takie w kuchni, cos takiego właśnie, podświetlone, tylko nie wiem czy mam kazac murarzom murowac to z cegiel czy robi sie to jeszcze jakoś inaczej?
No a widok na jadalnie z kuchnią w tle mnie po prostu zauroczył! ale piękna przestrzen! super :D :D :D będzie rewelacyjnie!! i ten wykusz... bomba to wygląda :D halll tez bardzo przestrzenny - hmmm może uzyka mnie dlatego, ze u nas właśnie takich "przestrzeni" troche brakuja :D no... robi na mnie baaardzo dobre wrazenie a swoją drogą to Babie Lato , a przed nim Kreska byli naszymi faworytami... no co tu duzo mowic... po prostu jest pięknie :)
a parapety prezentują sie wyśmienicie!! no i w ogole te okna robią wrażenie :)
No czekam na jeszcze!!!!! :D:D:D

mundzia :)

rafałek
19-07-2005, 07:39
Półki są zrobione w następujący sposób: W nawiercone płytki wpuszczone są druty od podwieszania sufitów, po tym obkleja się je z 2 stron płytami GK. Na tym kładzie się już płytki. Ot i cała tajemnica.

kroyena
19-07-2005, 07:55
rafałek, że się nie klika nie oznacza, że się nie czyta. :roll:
Wymiana doświadczeń to takie tam burzenie mózguf.
Prawidziwa wiedza empiryczna Forrum Muratorrum ukryta jest w dziennikarstwie, i jak kto wyrósł z kotowania to dobrze wie gdzie jej szukać. 8)

czupurek
19-07-2005, 08:06
no nie masz racji. dziennik jest ok, więc go czytamy. domek super, piknie wszystko rośnie w oczach.
trzymam kciuki za rychłą wprowadzkę :P

M@riusz_Radom
19-07-2005, 08:39
Tragizujesz ;) Dziennik się super czyta a co najwazniejsze są w nim ZDJĘCIA - a tylko takie dzienniki czytam regularnie ;)

rafałek
19-07-2005, 09:53
Tak tak - z tymi fotkami to macie rację. Sam zauważyłem wzrost poczytności wraz ze wzrostem ilości fotek.
Pozdrawiam i cieszę się, że Wam się podoba.

meserchmit
21-07-2005, 21:58
Cześć RAFAŁEK :D :D :D
Nie było mnie tyle czasu, a tu tyle się pozmieniało że HOHO :o :o :o . Nie wiem co powiedzieć chyba tylko że coraz ładniej to wszystko wygląda materiały na wykończenie piękne, okna jak widać po leśniczemu :wink: drewniane, a nie plastyki i to się chwali :D oczywiście parapety również w niezłym stylu. Chałupka jednym słowem piękna i robi się coraz bardziej piękniejsza. Tylko pozazdrościć pięknie wykończonego domku i tylko żal że na żywo nie można zobaczyć i poczuć klimatu. Chyba że jakbym jechał do domu do żony to może bym skręcił i ............ :D :D :D :D . No ale wszystko mi się podoba a no i teraz będę miał lepszy kontakt bo chociaż niewidoczny na gg to jestem i będę mógł częściej pogadać
Pozdrawiam

rafałek
22-07-2005, 07:20
Tylko pozazdrościć pięknie wykończonego domku i tylko żal że na żywo nie można zobaczyć i poczuć klimatu. Chyba że jakbym jechał do domu do żony to może bym skręcił i ............ :D :D :D :D . No ale wszystko mi się podoba a no i teraz będę miał lepszy kontakt bo chociaż niewidoczny na gg to jestem i będę mógł częściej pogadać

Jak będziesz/będziecie przejeżdzać, to zapraszamy serdecznie.

Gartuluję pięknego Fokewulf'a - pęknie się Wam udał. :wink:

Pozdrawiam

kroyena
22-07-2005, 07:27
Kowal_łod_noży, a co ten wilkołaczek taką minę robi jak by cyca zobaczył. Głodny, czy co? :lol:

Olkalybowa
22-07-2005, 21:05
Jest już prawie pewne, że w salonie będą Pergo... tylko kto je przytnie do tego esssa


Ja bardzo chętnie.....ale nie mam czasu, przykro mi :oops: :wink: .
Jak tak sobie ogladałam zdjęcia z Twojej budowy lekko się rozmarzyłam....kiedy u mnie tak będzie. Bardzo fajnie tam u Ciebie.

rafałek
22-07-2005, 21:09
Jak tak sobie ogladałam zdjęcia z Twojej budowy lekko się rozmarzyłam....kiedy u mnie tak będzie. Bardzo fajnie tam u Ciebie.

Szybciej niż się spodziewasz. Jakieś 1,5 roku temu marzyło nam się postawienie stanu surowego otwartego i potem jakoś to będzie, nigdy bym nie uwierzył, że już za chwileczkę możemy zamieszkać W zasadzie to niecałe 2 sezony... Trzeba wierzyć.

Pozdrawiam

Olkalybowa
22-07-2005, 21:11
Jak tak sobie ogladałam zdjęcia z Twojej budowy lekko się rozmarzyłam....kiedy u mnie tak będzie. Bardzo fajnie tam u Ciebie.

Szybciej niż się spodziewasz. Jakieś 1,5 roku temu marzyło nam się postawienie stanu surowego otwartego i potem jakoś to będzie, nigdy bym nie uwierzył, że już za chwileczkę możemy zamieszkać W zasadzie to niecałe 2 sezony... Trzeba wierzyć.

Pozdrawiam
Tak szczerze to myślę, że u nas będzie tak za miesiąc. Niecierpliwię się bo te tynki wciąż kładą i kładą .

zaba_gonia
22-07-2005, 21:11
Bardzo podoba mi się ta fala! Tylko nie wiem, gdzie znajdziesz chętnego fachowca?
Kolor płytek też super! Nie trzeba będzie często sprzątać.... :lol:

Masz fajne błotko!!!! :lol: :lol:

No to kiedy przeprowadzka?

rafałek
22-07-2005, 21:26
Kolor płytek też super! Nie trzeba będzie często sprzątać.... :lol:


I o to właśnie chodziło :D



Masz fajne błotko!!!! :lol: :lol:


No w końcu jesteś fachowcem w tych sprawach... :wink:




No to kiedy przeprowadzka?

Wrzesień na horyzoncie.

Ale u Was też robota idzie że aż miło. Ciesz się chwilą spokoju - potem brakuje energii - zima się przydaje na regenerację sił.

Pozdrawiam

andrzejka
23-07-2005, 06:31
Rafałek prace idą do przodu i bardzo dobrze :P
Coraz pikniej zaczyna sie robić :P
Ale okna to masz naprawdę super od zewnątrz i od środka fajnie sięprezentują :P
Marzysz o widoku na gwiazdy z wanny :roll: :roll:
Nie za dobrze ci będzie :wink: :wink:

i_ska
23-07-2005, 13:11
Witaj Rafale

Wreszcie nadrobiłam zaległości w cztaniu Twojego dziennika, no cóz jestem pod wrażeniem, parapety śliczne, a chata wewnątrz przestronna, mój mąż powiedział, że nasza przy Twoim to jak piwnica w bloku :( oczywiście czytaliśmy z mężem opis uruchomienia reaktora, zwijalismy się ze śmiechu :D :D masz dar do pisania komediowych scenek.

No i te zdjęcia z kotłowni dedykowane dla mnie :D powaliły mnie na podłogę, pozwoliłam sobie ściągnąc na dysk bo będę pokazywać instalatorowi jak ma wyglądać kotłownia (chyba, że są zastrzeżone prawami autorskimi :wink: , ściągnęłam również opis tej kotłowni :lol:

Dzięki za fotki pozdrowionka i udanej przeprowadzki

Kamcia
23-07-2005, 23:51
Bardzo podoba mi się wasz domek, może dlatego,że mamy podobne gusta. :D .Uważam,że twój dziennik jest jednym z lepszych na tym forum.Czytając go, świetnie się bawię.Pisz i wklejaj zdjęcia.Czekam z niecierpliwoscią.

rafałek
24-07-2005, 07:03
Bardzo podoba mi się wasz domek, może dlatego,że mamy podobne gusta. :D .Uważam,że twój dziennik jest jednym z lepszych na tym forum.Czytając go, świetnie się bawię.Pisz i wklejaj zdjęcia.Czekam z niecierpliwoscią.

Cieszę się, że Ci się podoba mój dziennik.
Będę pisał i wklejał. Jest jeszcze wiele do zrobienia.

Pozdrawiam

Olkalybowa
24-07-2005, 20:07
Ze zdjęcia na zdjęcie utwierdzasz mnie w przekonaniu, że fotograf z Ciebie pierwsza klasa.

Olkalybowa
26-07-2005, 10:54
Na wstępie oficjalnie zaprzeczam, jakoby w dzisiejszym odcinku miały być jakieś fotki.

:cry: :cry: :cry: :cry:


wyłożyliśmy na ziemi palety, których za nic nikt nie chciał zabrać.
Pamiętam moje początki z paletami :roll: . Pan z hurtowni straszył,że trzeba zwrócić bo kaucję policzą. Byłam gotowa przy nich spać. Do dziś leżą na budowie nienaruszone. No może parę z nich zostało zdemontowanych bo budowlańcy potrzebowali.

mundzia
26-07-2005, 11:17
no rafałku, jak popatrze za okno, to też zaczynam myslec o zimowaniu :( a tu urlop jeszcze przede mną... mam nadzieje ze nie będę musiała w sierpniu jeździć na nartach :wink: :lol:
No ale jak tak sobie o pracach ze sezonową szopka poczytałam to sie utwierdziłam, ze jednak nie wyrzucilismy pieniążków w błoto i praca tez nie byla bezsensowna ( a takie zarzuty odpierałam ze strony mojego Kochanego :wink: ) robiąc taka porządną altanke, która jak widac nigdy nie wiadomo kiedy stanie się bardzo potrzebna :) a i chyba nie bez powodu sie mówi "prowizorki są najtrwalsze" :) :) :) no i oby stała jeszcze długo, długo, długo!!! :):):)

pozdrawiam serdecznie!!

(tez juz bym chciala gromadzic drewno na zimę do kominka... :( a ja nawet jeszcze kominów nie mam :( )

joan
28-07-2005, 13:39
podziwiam zdjęcia - ich jakość i sozystośc kolrów - np. motylka. Jakim aparatem wykonane - jeśli to nie tajemnica?

rafałek
28-07-2005, 13:41
Aparat taki sobie - MINOLTA Z3

Olkalybowa
28-07-2005, 13:47
Aparat taki sobie - MINOLTA Z3
Oj tam taki sobie, dla mnie jest super. Może dlatego, że kupiłam taki sam tydzień temu i jeszcze nie znam wszystkich jego możliwości i nadal się cieszę jak odkryję w nim nową funkcję.

AsiaM
29-07-2005, 09:39
Rafałek, macie super domek i super dziennik. Ja niestety nie prowadziłam dziennika, ale muszę się zastanowić nad ewentualnym poprowadzeniem go wstecz.
Jestem zachwycona Waszymi oknami - są przepiękne, a ponieważ jestem na etapie szukania okienek do swojego domku to oczywiście mam pytanko o namiar tel. na fabryczkę. Może i do mnie by się wybrali :D

A co do płytek to macie z żonką taki sam gust jak my z mężem. Dokładnie te same płytki (łazienka i WC) wybraliśmy do naszego domku.

Pozdrawiam
Asia

rafałek
29-07-2005, 15:07
Okna:

Zakład Stolarski Tomasz Kucz
tel. 0-61 295 10 38

MarzannaPG
03-08-2005, 23:47
Witaj, rafałek. Wreszcie dotarłam do twego dziennika a w nim zdjątka z cudnego pieca FEX chyba. Czy ty go masz tak ustawionego jak na jednym zdjątku, boczkiem przytulonego do ścianki? Qurczę u mnie też by się tak zmieścił...

rafałek
04-08-2005, 09:17
Pod ścianą jest dziura na około 30 cm. Za piecem około 40.

MarzannaPG
04-08-2005, 11:10
I instalator nie czepiał się żadnych metrów po bokach, dobrze rozumiem? Pozwól, że zapytam cię jeszcze o wielkość kotłowni (wymiary) i jakie miałeś ogrzewanie przewidziane w projekcie.
I jeszcze jedno mnie 'udrzyło': chcesz mieć kominek z płaszczem wodnym. Po co skoro masz piec na drewno w kotłowni? Pytam, bo mój mąż się wścieka, że jak się nam uda zamontować takiego Fex'a to będzie miał dwa piece, w tym jeden w salonie. Może jest jakaś zaleta tego rozwiązania?

rafałek
04-08-2005, 11:25
I instalator nie czepiał się żadnych metrów po bokach, dobrze rozumiem? Pozwól, że zapytam cię jeszcze o wielkość kotłowni (wymiary) i jakie miałeś ogrzewanie przewidziane w projekcie.
I jeszcze jedno mnie 'udrzyło': chcesz mieć kominek z płaszczem wodnym. Po co skoro masz piec na drewno w kotłowni? Pytam, bo mój mąż się wścieka, że jak się nam uda zamontować takiego Fex'a to będzie miał dwa piece, w tym jeden w salonie. Może jest jakaś zaleta tego rozwiązania?

Nikt się o nic nie czepiał. Wymiarów nie pamiętam, ale jest zwężona o 0,5 m w stosunku do pierwowzoru. Miała być olejowa i zmniejszyliśmy o zbiorniki na olej.

Chcemy mieć kominek, bo nadaje on klimat domowi. To taki bajer który robi atmosferę i powoduje że jesienią kiedy za oknem szaro i brzydko patrzysz w ogień i robi CI się weselej. A czemu z płąszczem... Bo chcemy połączyć przyjemne z pożytecznym. Jak przepalę w kominku to będę miał i ciepło w całym domu bez rozprowadzania powietrza, i będę miał ciepłą podłogę tam gdzie podłogówka i będę miał ciepłą wodę do mycia i wszystko za jednym zamachem. FEX będzie na zimę i jesień kominek ma inną funkcję, nie jest podstawowym ogrzewaniem, ma pełnić rolę pomocniczą. w ogrzewaniu domu. Bajer i funkcjonalność w jednym. I włąśnie przez to, że jest to bajer nie montujemy go teraz, bo żyć bez niego można, al pieniedzy na niego (i nie tylko) nie mamy :cry:

Jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości to chętnie odpowiem na pytania.

MarzannaPG
04-08-2005, 14:26
Jeszcze cie z tą kotłownią pomęczę, bo też bym chciała takiego FEX'a ale u mnie w projekcie jest grzanie gazem (zatem mała kotłownia), w dodatku w warunkach konieczność stosowania 'paliwa ekologicznego', więc czekam na decyzję urzędasów. Możliwe, że cię o to już pytałam w innym wątku, ale czy takie ustawienie pieca wynikało ono z ekonomii tzn. nie marnowania miejsca w kotłowni czy po prostu w inny sposób nie dało się go tam umieścić nawet gdyby stał sobie samotnie? I jak byś mógł to podaj chociaż przybliżone parametry kotłowni.

rafałek
04-08-2005, 19:31
Marzeno - kotłownia ma obecnie 2,2x2,35. Kocioł stoi od ścieny z oknem (bok) w odległości 20 cm, a z tyłu ma ok 40. Przed kotłem jest ok. 90 cm co przy górnym załadunkiem jest odległoscią całkiem wygodną.
Co do ekologicznego paliwa... hmmm a czy ropa lub gaz jest bardziej ekologiczne? Drewno ma stosunkowo krótki okres powrotu do obiegu, dzięki ciągłości występowania lasów (przynajmniej w naszym kraju) bilans CO2 jest na minus (większy przyrost niż wycinamy, a las dobrze wiąże dwutlenek węgla). Jako opał zużywamy najczęściej drewno najmniej wartościowe które i tak powstaje w procesie pozyskania. Więc co jest bardziej ekologiczne? Węgiel, gaz czy olej opałowy?

Olkalybowa
08-08-2005, 12:07
Drzwi super. Bardzo mi się podoba jak drzwi pasują do okien, bramy garażowej. Rewelacja.

08-08-2005, 20:47
Rafałku, i ja dołączam się do zachwytów nad Twoimi drzwiami (jak najbardziej szczerych).