PDA

Zobacz pełną wersję : Ogród wśród pól



frelka
16-02-2013, 14:58
Zakładam nowy wątek, aby zasięgnąć rady bardziej doświadczonych forumowiczów.

O czym mowa? O ogrodzie, który mam nadzieję, powstanie w niedalekiej przyszłości.
O ogrodzie, na który mam malutko miejsca (cała działka to 600m2, minus dom z garażem koło 120m2 powierzchni zabudowy i minus ok 100m2 kostki.
O ogrodzie, który ma rosnąć na piaskach i nie wymagać podlewania (zgadzam się podlewać rośliny dające owoce).
O ogrodzie, który powstanie na raty, bo brak i czasu i funduszy.
O ogrodzie, w którym znajdzie się miejsce dla dwóch rozbieganych chłopców.
O ogrodzie, w którym wyrośnie trochę owoców dla tych chłopców (no dobra, dla ich rodziców też).
I na koniec, o ogrodzie, w którym nie trzeba wyrabiać drugiego etatu.

Nie da się?
A może jednak? Jakieś kompromisy pewnie będą konieczne...
Mamy połowę lutego, jest jeszcze trochę czasu na planowanie.

Poniżej kilka zdjęć:
-widok od wjazdu, widać, gdzie będzie ogrodzenie i furtka:
http://imageshack.us/a/img94/4091/image1blq.jpg

-widok od furtki
http://img825.imageshack.us/img825/6810/image2jpu.jpg

-widoki z końca chodnika przy tarasie
http://imageshack.us/a/img823/4218/image3lu.jpg

http://imageshack.us/a/img820/4465/image4aq.jpg

http://imageshack.us/a/img801/8929/image5zi.jpg

- widoki z tarasu
http://imageshack.us/a/img145/4963/image6ex.jpg

http://imageshack.us/a/img443/7016/image7gq.jpg

Na koniec plan działki z wymiarami (garaż jest niemal dokładnie na północnej stronie, taras jest od wschodu):
http://imageshack.us/a/img838/8099/dziakav.jpg

Elfir
16-02-2013, 16:45
zostaw tak jak jest :)
Ogród zawsze wymaga jakiej tam pielęgnacji.

frelka
16-02-2013, 20:26
zostaw tak jak jest :)
Ogród zawsze wymaga jakiej tam pielęgnacji.
Nie mogę zostawić, bo mnie rzepak z żytem zarosną ;)

A poważnie, to aż taka niechęć do prac w ogrodzie przebijała w pierwszym poście?
Nie powinna - kocham rośliny, ale wiem ile mam czasu. Dlatego na przykład nie posadzę żywopłotu, który trzeba często przycinać.
Zresztą z chęcią zrezygnowałabym z jakiegokolwiek żywopłotu, przynajmniej dopóki nie ma sąsiadów, ale zachodnie wiatry strasznie nam tu wieją i coś z tym trzeba zrobić.

frelka
17-02-2013, 08:20
Poniżej pierwsza wersja planu zagospodarowania. Poddaję krytyce ;)
http://img46.imageshack.us/img46/5950/plan1ol.jpg

Wydaje mi się, że w miarę uwzględnia strony świata. Jaśniejsza zieleń to trawa, ciemniejsza zieleń, to jakieś inne nasadzenia (jak najwięcej roślin zadarniających!).
Nie podoba mi się szpaler od frontu (myślałam o jałowcach, np. jałowiec chiński 'Spartan'), ale nie wiem jak inaczej osłonić się trochę od wiatru.

Kopiec z oczyszczalni chciałabym obsadzić lawendą.
Bodziszek korzeniasty, dąbrówka rozłogowa - te rośliny chyba poradzą sobie między garażem a ogrodzeniem (północ)?

Poziomki już kiełkują na parapecie :)

Elfir
17-02-2013, 14:28
może jednak więcej urozmaicenia?

Pierwsze co będziesz widzieć z salonu to nie ładne nasadzenia tylko sad, ktory w przypadku poprawnego prowadzenia nie jest specjalnie atrakcyjny.

Truskawki wymagają co ok. 3 lata zmiany miejsca posadzenia. Może po prostu robić co kilka lat nowe grzadki wśród drzewek w sadzie?
Można je posadzić na podwyższonych zagonach i przenosić.
http://image.shutterstock.com/display_pic_with_logo/545479/545479,1303699163,1/stock-photo-raised-flower-beds-in-wooden-frame-75879583.jpg

Ja bym zagęsciła maksymalnie częśc uprawną po północnej stronie:
http://images43.fotosik.pl/1737/037e8810206a967egen.jpg

frelka
17-02-2013, 15:48
Elfir, dziękuję!
Muszę jeszcze przemyśleć to, co rozrysowałaś. Na pewno świetnym pomysłem jest drzewo zacieniające taras.
Niestety nie mogłaś wiedzieć, jak mam ustawione meble w salonie, poniżej wkleiłam "wnętrze domu". Na niebiesko okna.
W tej chwili siedzę przy stole i przez okno tarasowe widzę fragment sadu (jedno drzewo), huśtawkę i bordowy krzak. Z sofy widać dokładnie piaskownicę, oczyszczalnię i sad :)
Mam jeszcze ograniczenie w postaci oczyszczalni (zaznaczyłam na fioletowo, wcześniej były tam kółka z pokryw) - chyba nie mogę nad nimi niczego dużego sadzić? Muszę mieć też dostęp dla okresowego opróżniania.
171122

Przyznaję, że zaliczyłam na straty północną stronę za garażem - wydawało mi się, że nic tam nie urośnie, bo będzie zacienione właśnie przez garaż. Jest 3 m do ogrodzenia.

Elfir
17-02-2013, 16:20
Musiałabys latem, w okresie dojrzewania malin sprawdzić jak daleko sięga cień za garażem.

Spójrz na to zdjęcie - dom wyższy niż wasz i od półocny cień wcale nie jest długi:
http://wykonczeniaremonty.com/media/gallery/x800/bu/budowa_sciana_polnocna_2010.jpg

Elfir
17-02-2013, 16:33
Ale oczywiście sad mozna dać w tym miejscu, który chciałaś. Ale ja bym go oddzieliła żywopłotem od części ozdobnej. Tutaj przykład z projektu holenderskiego:
http://www.mienruys.nl/site//assets/pictures/_medium_Noordt_van_Oud_Beijerland_ontwerp.jpg
Żywopłot oddziela grządki.

Może przenieś huśtawkę w inne miejsce, skoro rzuca się w oczy z salonu?


Na froncie aż się prosiło o ganek :)
Można zbudować pergolę nad wejściem.

frelka
17-02-2013, 16:51
Sąsiedzi mają zacienione wejście, a my żałujemy, że się nie upieraliśmy. Daliśmy się przekonać firmie, że się nie da.

Cień, licząc kąt padania w czerwcu 60 stopni, przy wysokości dachu 5m sięga do 2,8m. W lipcu-sierpniu będzie pewnie ciut dalej, ale też tylko na niewielkim fragmencie, bo przecież dach dwuspadowy. Maliny pd samym płotem powinny dać rade (dzieci sąsiadów się ucieszą :))

Żywopłot oddzielający sad jest do przemyślenia.

Elfir
17-02-2013, 18:28
Można zrobić sam trejaż udający ganek:
http://images47.fotosik.pl/1724/ba9dbfa039c689a5gen.jpg

magnolia
18-02-2013, 09:28
na paski polecam Ci jeżynę bezkolcową- smaczna,nie robaczywa moje dzieci ją lubią.
Z malinami- te letnie jak sie nie pryska , lubią mieć robaki. Inaczej jest z tymi sierpniowo- wrześniowymi ( ścinasz pędy na zimę, wtedy owocuja później, na jednorocznych pędach właśnie)- są zdrowe. Ale te musza mieć więcej słońca bo o tej porze roku słońce jest już niżej. Musiałabyś je jednak wsadzić bardziej na słońcu.
Na 4 osoby borówek powinno byc sporo- np 8 krzaków , najlepiej róznych odmian tak dobranych żeby owocowały o różnych porach- od końca lipca do jesieni.
Z drzew owocowych na piaski dobre są wiśnie, wiśnie szklanki, można próbować ze śliwkami. Z| jabłonek tylko na silnie rosnących podkładkach, ale nie wiadomo czy będzie z nich dobry plon.

magnolia
18-02-2013, 09:32
jak nie chcesz ciętych żywopłotów, mogą być naturalne- z wzniesionych odmian berberysa- np Erecta, Maria, Orange rocket, z lilaka Palibin,Rózy pomarszczonej, nawet borówki amerykańskie jako szpaler spełnią rolę żywopłotu ( a są ładne, piękne jesienią kiedy się przebarwią). Także z traw ozdobnych, tylko że wiosną ich nie ma bo odrastaja od ziemi- np miskanty chińskie,proso rózgowate, trzcinnik Karl Forester ( ten wcześnie się budzi, więc da przesłonę szybko)

frelka
18-02-2013, 18:27
Magnolia, dziękuję za polecenie roślin.
Maliny pewnie późniejsze, zobaczę też co będzie dostępne w okolicznych szkółkach.
Za jeżynami nie przepadam, nie planowaliśmy ich.
Moja mama też twierdzi, że borówek powinno być więcej, tylko wtedy co ona zrobi ze swoimi (zawsze dostajemy parę pojemników).

Z drzew owocowych: na pewno wiśnia, jeszcze nie wiem jaka dokładnie, jabłonie też muszą być (dwie). Już gdzieś wyczytałam, że na antonówce, tylko nie wiem jakie odmiany - utknęłam w zapylaczach, odpornościach na mróz i choroby. O smaku nie wspomnę. Czwarta miała być nektaryna, ale poczytałam o ich wymaganiach i sama nie wiem (zacisznie u nas na pewno nie jest).

Berberysy są na mojej liście :) Trawy też są piękne, może w okolicach oczyszczalni zagoszczą...

A teraz kolejna wersja planu zagospodarowania. W dwóch wydaniach - początkowym, z dużym trawnikiem do kopania piłki.
Za parę lat, jak chłopaki podrosną (a mężowi odechce się koszenia ;)), można będzie ograniczyć trawnik.

http://img534.imageshack.us/img534/9620/plan2j.jpg

Acha, sposób nasadzeń w drugiej wersji na chwilę obecna przypadkowy. Zastanawiam się, że można by pokusić się od razu o posadzenie roślin najbliżej ogrodzenia - mają być najwyższe, więc długo będą rosły (pewnie nie kupię dużych okazów).

Niestety drzewa zacieniającego taras być nie może (tam mamy drenaż i studnię chłonną). Z przodu to samo :(

Gierga
20-02-2013, 11:51
masz dużą działkę i duże pole do popisu :) będe obserwowała jak wszystko się rozrasta :)

cyprinus
21-02-2013, 17:04
600 m2 to duża działka ? To jaką powierzchnię ma mała ?

Elfir
21-02-2013, 17:52
Moja z domem ma 370 m2 :D

firewall
21-02-2013, 18:04
Będę tu wpadał czasem, bo widzę że i ziemia podobna i wielkość działki podobna. I z tego co pamiętam region ten sam.

cyprinus
21-02-2013, 20:39
Ja właściwie teraz też mam małą działkę, tylko10.200 m2. Staw kąpielowy będzie miał 600m2. Poprzednio miałem 26.300 m2. W polu, pod lasem.

frelka
22-02-2013, 06:34
Ja właściwie teraz też mam małą działkę, tylko10.200 m2. Staw kąpielowy będzie miał 600m2. Poprzednio miałem 26.300 m2. W polu, pod lasem.

Przy takiej działce, nieważne czy tej 10200 czy 26300m2, nasza to mikrus :)
Jak widać, są jeszcze mniejsze.
Tyle, że nie o rozmiar chodzi ;) Chodzi o to, jak dostępną przestrzeń wykorzystać z głową!

Ostatnia wklejana wersja jak na razie nie ma następcy, no może drobne zmiany, jak na przykład drzewo, jakieś małe, np grab na wprost wejścia do domu (ma sens?).
Staram się teraz dopasować gatunki (zszp mocno używany :)).

cyprinus
22-02-2013, 14:36
Jasne, pozwoliłem sobie na mały żarcik. To ogromna przyjemność zamieniać pole w ogród. Gdy sprzedawałem w ubiegłym roku "starą" (bo 11 - letnią) posesję, gdzie nasadzenia zacząłem przed budową domu - sam byłem pod wrażeniem tego, jak bardzo przekształciłem teren . Najstarsze drzewa miały 12-13 lat. Zrobił się las, już zbierałem w nim grzyby. W sumie kilka tysięcy drzew i krzewów tolerujących piaszczystą, suchą glebę. Tym razem mam lepszą ziemię, projekt i większe doświadczenie. To co po obwodzie i sad - już rośnie. Gdy rozplantuję humus, zabiorę się za otoczenie domu i trawnik.

cyprinus
22-02-2013, 14:41
Pamiętaj, że liściaste gubią liście i zimą nie są dekoracyjne. Może jakieś pojedyncze iglaste o ładnym pokroju? Limba? Jodła kalifornijska?

Elfir
22-02-2013, 20:29
dereń biały IMHO jest dekoracyjny zimą :D

irqul
23-02-2013, 09:11
...
Tyle, że nie o rozmiar chodzi ;) Chodzi o to, jak dostępną przestrzeń wykorzystać z głową!...

Mamy prawię identyczną. Na przestrzeni 10x18m zmieścił się nam "las"
172502

w scenerii zimowej
172503

użytkowy, rosną tu kwiatki i zioła
172504

i folia o rozmiarach 3x6m
172505

też całkiem użytkowa :yes:
172506

frelka
10-03-2013, 13:33
Zakopałam się w książkach. Króluje "Katalog roślin" ;)

Poradźcie, czy od frontu, zamiast szpaleru z jednakowych jałowców, nie będzie lepszy nadal szpaler, ale z wymieszanych, grupami po trzy, dwie rośliny z poniższej listy:
- jałowiec chiński "Spartan"
- jałowiec pospolity "Meyer"
- sosna czarna "Green Rocket"
- sosna czarna "Green Tower"?

Mam nadzieję, że przynajmniej dwie, najlepiej trzy odmiany będą do kupienia w okolicy.

W narożniku jakaś niewysoka odmiana świerka kłującego?

Elfir
10-03-2013, 13:58
jałowiec pospolity się rozłamuje pod wpływem śniegu, bo nie ma jednego przewodnika. Trzeba na zimę związywać. Jalowce, by zachowac igły do ziemi musza być doskonale oświetlone.

Sosny mają różne tempo wzrostu.

frelka
10-03-2013, 14:11
Elfir, szukam sposobu na odgrodzenie się choć trochę od zachodnich wiatrów, stąd rośliny zimozielone.
Nie mam też z przodu za wiele miejsca, więc pokrój kolumnowy.
Szpaler z jednej odmiany budzi moje wątpliwości - wydaje mi się, że bardziej pasuje do formalnego ogrodu, a ja takiego nie chcę.
Ponadto obawiam się "wypadania" roślin - jak wtedy załatać dziurę?
Z wymieszanym wydaje mi się, że będzie prościej. I nawet to różne tempo wzrostu jest ok.

Od strony domu chciała bym jeszcze niższe krzewy, żeby właśnie osłonić z czasem łysiejące jałowce (ogrodzenie jest niemal w linii północ-południe, tyle, ze część osłonięta do południa przez dom.

To są oczywiście rozważania totalnego amatora, więc jeśli jestem w błędzie, to bardzo proszę, wyprowadź mnie z niego!

Elfir
10-03-2013, 14:28
W "nieformalnym ogrodzie" nie pasuje za to szpaler kolumnowych :)
Może żywopłot z klonu polnego lub ligustra (skoro kiepska gleba)

frelka
10-03-2013, 16:25
:bash:
To może nie szpaler, ale jakoś wymieszane grupy iglaków i liściastych?

Klon odpada :( zimozieloność - wiatr wywieje wszelkie suche liście.
Ligustr - sama nie wiem, im dłużej szukam, tym bardziej wydaje mi się sensowny, mimo konieczności cięcia.
Przynajmniej szybko rośnie.

frelka
11-03-2013, 12:26
A może tak?

Przy granicy tawuła van Hantte'a, pod nią grupy tawuł japońskich (np. żółta Goldmound i zielona Froebelli),
ze dwa niskie jałowce i trzy jałowce skalne (np. Blue Arrow), pomiędzy tym jakaś niska irga:
http://imageshack.us/a/img15/6240/fronteqw.jpg
Próba wizualizacji (część rozrywkowa posta :))
http://imageshack.us/a/img811/1166/p1020948a.jpg
http://imageshack.us/a/img577/6853/p1020945a.jpg

Poniżej linki do oryginalnych zdjęć:
http://imageshack.us/a/img542/5282/p1020948t.jpg
http://imageshack.us/a/img834/2856/p1020945x.jpg

frelka
12-03-2013, 08:48
Aż tak źle?
To może jakieś wskazówki?

Elfir
12-03-2013, 10:12
Ja się nie ozdywam, bo najpierw piszesz o zimozielonej osłonie a teraz prezentujesz liściastą, wiec się pogubiłam.

frelka
12-03-2013, 10:28
Elfir, ja też się gubię.
Może ujmijmy to tak: osłona jest ważna, ale chyba liściaste też trochę są w stanie osłabić wiatr.
Istotny jest dla mnie brak konieczności kilkukrotnego cięcia, jak w przypadku ligustru, czy klonu (chyba).
Ogólnie boję się dużych roślin, typu drzewa. Wydają mi się za blisko domu - boję się, ze prędzej czy później będą stwarzać problemy.

Gdyby nie to zamieszanie z zimozielonościa, to jak oceniasz pomysł tawuł?

Elfir
12-03-2013, 11:17
może być.

frelka
20-07-2015, 13:28
Minęło już ponad dwa lata, rośliny rosną :)
Tak było jesienią po posadzeniu roślin (rośliny sadzone wiosną 2013):
324867 324866
A tak w tym roku (wiosna 2015):
324868 324869
Irga musi być systematycznie cięta (dwa razy w roku), ale za to przysłoniła cały żwirek :)

azga
20-07-2015, 19:33
Ciekawie zobaczyć, jak ogród rozwija się od koncepcji do stanu już całkiem zadowalającego.
Ja na razie jestem na etapie początkowym :) - walczę z ziemią i chwastami, a że działka pokaźna, samodzielne zakładanie ogrodu potrwa pewnie parę lat.

Adrian1224
21-07-2015, 21:28
Aż się serce raduje jak człowiek widzi elegancki ogród gdzie nudne iglaki to śladowe ilości:D
Już nie mogę patrzeć na ogrody równiutko obsadzone do okoła thujami.