PDA

Zobacz pełną wersję : WGaG czyli - Wentylacja Grawitacyjna a Grzyb



OjStary
21-02-2013, 09:06
Żona i ja mamy w sumie … ho ho – dobrze ponad 100 lat
Kupiliśmy działkę i zaczniemy wkrótce budowę
Domek będzie mały, parterowy, ogrzewany jak najbardziej bezobsługowo czyli gazem lub prądem. Będzie miał wszystkie możliwe udogodnienia ułatwiające życie ludziom starszym ale – planuję budowę domu z wentylacją grawitacyjną .
Czytając forum sądzę, że 80 – 85 % nowo budowanych domów ma WM a tylko 15 – 20 % to zwolennicy WG
Ponieważ było to wielokrotnie poruszane - nie chcę się odnosić do zalet WM choć część tych zalet jest …. dyskusyjna.
Chciałbym zająć się ... grzybem
Zwolennicy WM cały czas straszą onym grzybkiem :
„bez zapewnienia odpowiedniej wentylacji jest to sposób na grzybka”
„jeśli nie chcesz mieć grzyba rób WM”
„tylko WM uchronić może przed grzybem”
„źle zrobiona WG to wilgoć i grzyb”
itp. itd.
Tak się składa, że wielokrotnie zmieniałem miejsce zamieszkania .Najpierw z rodzicami a potem jako dorosły. Mieszkałem w malutkim mieście (4000), w niedużym (24000) i w całkiem sporym (58000).Mieszkałem i w dużym wieżowcu i małym 4-piętrowym. Mieszkałem w domkach jednorodzinnych i mieszkaniach służbowych …
Wszędzie była WG (bo tylko taka kiedyś była) i - nigdzie nie było grzyba

Sądzę, że są dwa wyjaśnienia tego faktu :

1 – albo jestem wyjątkowym pechowcem i nie mogę spotkać tego grzyba ….
2 - albo zwolennicy WM straszą nas czyli zwolenników WG tym grzybem trochę na wyrost …

Rozumiem, że chodzi o wyimaginowany super szczelny domek bez odpowiedniego nawiewu ale przecież decydując się na WG godzę się na wpuszczenie i wypuszczenie odpowiedniej ilości powietrza – więc wilgoci i grzyba chyba nie będzie

Będę wdzięczny za wszelkie uwagi w temacie … „grzybobrania”

Po***ni
21-02-2013, 09:19
Tylko jaki jest sens kupować szczelnych okien, izolować budynek (żeby nie było mostków) jak trzeba będzie celowo robić mostki żeby wentylacja grawitacyjna działała poprawnie, latem może być tylko gorzej bo w tedy WG jest kapryśna.
Można mieszkać z WG bez grzyba ale przy obecnych cenach nośników energii jest moim zdaniem ekonomicznie nie uzasadnione.

psulek
21-02-2013, 11:15
Grzyb to raczej ekstremalna sytuacja. Problem jest trochę inny. Jeżeli zbudujesz nowy dom i będzie on w miarę szczelny, to żeby WG działała poprawnie będziesz go musiał sztucznie rozszczelnić, czyli porobić nawiewy. Co w jakiś tam sposób odbije się na rachunkach, bo energooszczędny dom to szczelny dom, z niskim współczynnikiem infiltracji. Masz takie opcje:

1. Budujesz standardowy, dosyć szczelny dom i WG i masz lekki/duży smrodek i pizganie z niektórych kratek, które najwyżej będziesz zatykał, ale rozsądne koszty ogrzewania. W lecie wietrzysz otwierając okna.
2. Budujesz standardowy, dosyć szczelny dom + WG + nawiewniki (sztuczne rozszczelnienie, zwiększenie infiltracji) i masz w zimie w miarę świeże powietrze, ale kosztem ogrzewania. W lecie otwierasz okna żeby wietrzyć.
3. Budujesz bardzo szczelny dom + rekuperator i masz świeże powietrze w zimie przy niskich kosztach ogrzewania. W lecie wietrzysz, bez otwierania okien - co czasem może być przydatne - np. ze względu na owady.

Pieczarek w żadnej z tych sytuacji raczej bym się nie obawiał, bo przy kubaturze domu to ekstremum, chyba że nie zrobisz izolacji przeciwwilgociowej fundamentu albo coś gdzieś będzie ciekło. To raczej kwestia świadomego wyboru komfortu i ew. akceptacji jego braku lub wyższych kosztów ogrzewania.

Lumiere
21-02-2013, 20:28
Normy wentylacji grawitacyjnej byly ustalane jeszcze w latach 50-tych, nic wiec dziwnego, ze nijak sie maja do wspolczesnych technologii i tendencji do uszczelniania domow. Wiatr hulal w oknach, scianach i dachach. Obecnie nawet budujac dom niekoniecznie energooszczedny z 10cm warstwa izolacji i pierwszymi lepszymi oknami nie ma szans na zapewnienie prawidlowej cyrkulacji. Ktos ostatnio mi fajnie powiedzial - zgodnie z prawem fizyki- jesli ma cos wyjsc, musi najpierw wejsc. Zgadzam sie z przedmowca, albo rozszczelniony dom z WG, albo szczelny z WM. Koszty utrzymania w drugim wypadku znacznie nizsze. Ja na pewno bede miec rekuperacje, tylko jeszcze nie wiem, jakiej firmy i dlatego m.in. buszuje po tym forum. Pozdrawiam buszujacych i trzymam kciuki.

kominiarz
24-02-2013, 11:59
Żona i ja mamy w sumie … ho ho – dobrze ponad 100 lat
Kupiliśmy działkę i zaczniemy wkrótce budowę
Domek będzie mały, parterowy, ogrzewany jak najbardziej bezobsługowo czyli gazem lub prądem. Będzie miał wszystkie możliwe udogodnienia ułatwiające życie ludziom starszym ale – planuję budowę domu z wentylacją grawitacyjną .
Czytając forum sądzę, że 80 – 85 % nowo budowanych domów ma WM a tylko 15 – 20 % to zwolennicy WG

80-85% ma WM w planach, jak opadnie marketingowa chmura napędzana pijarem okazuje się, że na WM decyduje się może te 15-20%.
Uważam, że jedną z przyczyn takiej sytuacji jest nieuzasadniona krytyka WG, która była i będzie nadal stosowana.
Nasz klimat, w którym żyjemy, sprzyja WG, są kraje, w których jest o wiele cieplej i musi być tam stosowana WM.
Nie wszystko co przychodzi z zachodu sprawdza się u nas.

kangaxx
25-02-2013, 22:54
miło jest płacić za ogrzewanie 50 zeta na miesiąc plus te 20 za prąd do centrali, przy dziurawej chałupie zapomnij o tym :)

michał dereń
26-02-2013, 09:05
moim skromnym zdaniem nowoczesnego domu bez WM to nie można nazwać nowoczesnym. WM moim zdaniem jest tak samo potrzebna jak prąd czy woda. pozdrawiam

lesz
02-03-2013, 22:48
grzyba ,mozna latwo uniknac stosujac kratki wywiewne ze sterowaniem zalezym od wilgotnosci. wiec zgodze sie, ze problem grzyba jest czasami wyolbrzymiany.

Realnie patrzac, to majac tanie zrodlo energi (drewno z wlasnego lasu, kotly na biomase, rodzine w skladzie wegla, itp :) mozna pozwolic sobie na wkalkulowane w wentylacje pewne straty ciepla, co pozwoli cieszyc sie swiezym powietrzem. Tak wiec kazda sytuacje nalezaloby rozpatrywac na zasadzie: co moge-czego oczekuje,
a nie stawianie ogolnikowych tematow. byle mieszkancy danego lokum byli szczesliwi :D