PDA

Zobacz pełną wersję : Odżelaziacz z głowicą sterująca RX 67 - problem zalanego domu.



KubaWiel
21-02-2013, 11:55
Witam,

czy znajdę na forum speca znającego się na głowicach sterujacych RX?

Mam zamontowany odżelaziacz wody i po pierwszym cyklu płukania złoża zalało mi cały nowy dom. Firma montująca wmawia mi, że wyciagnąłem wąż łaczący głowicę z kanalizą - co jest kompletna bzdurą i podczas uruchomienia złoże musiało być płukane.
Pytanie czy i jak można przestawić sterownik, żeby złoże nie było płukane za pierwszym razem i jak to możliwe, że zamiast welecieć 200-300 litrów wody po płukaniu, wyleciało kilkanaście tysiecy litrów w mój dom, ogród i okolicę przy minus 18 st. C?

Proszę o pomoc znawców tematów oraz osoby, które miały podobny problem.

Dzięki!

Jakub

Jastrząb
21-02-2013, 12:12
Witam,

czy znajdę na forum speca znającego się na głowicach sterujacych RX?

Mam zamontowany odżelaziacz wody i po pierwszym cyklu płukania złoża zalało mi cały nowy dom. Firma montująca wmawia mi, że wyciagnąłem wąż łaczący głowicę z kanalizą - co jest kompletna bzdurą i podczas uruchomienia złoże musiało być płukane.
Pytanie czy i jak można przestawić sterownik, żeby złoże nie było płukane za pierwszym razem i jak to możliwe, że zamiast welecieć 200-300 litrów wody po płukaniu, wyleciało kilkanaście tysiecy litrów w mój dom, ogród i okolicę przy minus 18 st. C?

Proszę o pomoc znawców tematów oraz osoby, które miały podobny problem.

Dzięki!

Jakub
Faktem jest, ze to badziewna glowica jest,
Ale podstawowe pytanie w takiej sytuacji, bez wzgledu na rodzaj glowicy, to, ktoredy ta woda wyleciala!?

Kilkanascie m3 jak mowisz, pwoeidzmy 15m3, przy pelnej wydajnosci pompy to ladnych pare, wpedzmy 5-6h lania wody.
Jesli mialoby sie lac wezem do popluczyn, to musialoby pewnie leciec kilkanascie godzin.

Wiec czy ta woda wyleciaal wezem do popluczyn, czy sama glowica miala gdzies nieszczelnosc, pelniecie itp, co chyba latwo stwierdzic.
Nie znam glowcy w rekach nie mialem, ale jesli cos sie w tym badziewiu zablokowalo i zawiesilo na cyklu plukania wstecznego, albo w czasie cyklu plukania zabraklo pradu (ze glowica nie przeszla do nastepnego cyklu), to pewnie moglo byc tak ze woda sie lała i lała.....

Glowice ktore znam, po przerwie w zasilaniu powracaja do miejsca programu gdzie pradu zabraklo. Wylacza sie prad w polowie plukania wstecznego. Za 2min hydrofor jest pusta, wiec plukanie sie niejako samo konczy. Jak prad wroci, to hydrofor sie napelni a glowica dokonczy cykl.


marcin

KubaWiel
21-02-2013, 17:15
Woda leciała miejscem gdzie powinien być wąż. Pompa ma wydajność ok 100 litrów na minutę, a ciśnienie bylo takie, że mi wyplukało tynk na ścianie.
Czy sterownik glowicy można ustawić, żeby nie plukal zloża na starcie?

free_shop
21-02-2013, 17:22
Głupie pytanie, ale masz ten wąż, czy nie?

Jastrząb
21-02-2013, 17:31
Woda leciała miejscem gdzie powinien być wąż. Pompa ma wydajność ok 100 litrów na minutę, a ciśnienie bylo takie, że mi wyplukało tynk na ścianie.
Czy sterownik glowicy można ustawić, żeby nie plukal zloża na starcie?
To czemu tego weza tam nie bylo? Zapomnieli przylaczyc? Zle przylaczyli i go cisnienie wody "wyrwalo"?

Napisz jakie masz tam zloze i jakiej wielkosci butla. Z tego co piszesz woda leciala bardzo szybko. Predkosc plukania powinna byc ustawiona do ciezaru zloza i wielkosci butli (poprzez zwykle mechaniczne zmiejszenie srednicy wyplywu wody kawalkiem plstiku z dziurka.)

Co rozumiesz przez "Czy sterownik glowicy można ustawić, żeby nie plukal zloża na starcie".

Jesli masz zloze tylko plukane woda, to caly interes sprowadza sie do 2 cykli. Plukania wstecznego i formowania zloza gdy woda plynie w kierunku filtracji tylko dosyc szybko)

Jesli zloze typu greensand, lub zmiekczajaca to sa 4 kroki:
plukanie wsteczne (celem pozbycia sie brudow)
regeneracja (wolny przeplyw wody)
znowu plukanie szybkie zeby sie pozbyc soli czy nadmanganianu potasu
formowanie zloza w kierunku filtracji

nie da sie plukania wylaczyc.

marcin

KubaWiel
21-02-2013, 17:38
Już mam, zamontowali go po zalaniu- działa OK. Teraz całą sprawa jest udowodnienie, że tego węża nie było, i że jest możliwe uruchomienie tego sprzętu(stacji uzdatniania wody) bez węża=bez pierwszego plukania. Wyłożylem ponad 10 tys. Na osuszanie domu i muszę te pieniądze odzyskać od firmy montującej SUW. Ubezpieczalnia sie na mnie wypięła bo wina montującego, montujący ma OC firmy, ale nie poczuwa się do odpowiedzialności i ubezpieczyciel też nie chce wypłacić odszkodowania. Teraz sprawa bedzie w sądzie i zbieram wszelkie informacje, bo sam się nie znam na tym sprzęcie.

small7
21-02-2013, 17:41
[QUOTE=Jastrząb;5834923
nie da sie plukania wylaczyc.

marcin[/QUOTE]
Ależ mylisz się wystarczy wyłączyć z prądu lub zamknąć zawór wejściowy i wyjściowy. ;-)

Jastrząb
21-02-2013, 17:48
Już mam, zamontowali go po zalaniu- działa OK. Teraz całą sprawa jest udowodnienie, że tego węża nie było, i że jest możliwe uruchomienie tego sprzętu(stacji uzdatniania wody) bez węża=bez pierwszego plukania. Wyłożylem ponad 10 tys. Na osuszanie domu i muszę te pieniądze odzyskać od firmy montującej SUW. Ubezpieczalnia sie na mnie wypięła bo wina montującego, montujący ma OC firmy, ale nie poczuwa się do odpowiedzialności i ubezpieczyciel też nie chce wypłacić odszkodowania. Teraz sprawa bedzie w sądzie i zbieram wszelkie informacje, bo sam się nie znam na tym sprzęcie.

Rozumiem, ze instalator twierdzi ze to Ty sobie tego weza dopiales od glowicy?
To niezly instalator :-(
Czyjakolwiek bylaby to wina (brak weza), powinno Ci wyleciec 300L jak wspominales, nie metry szescienne. Ergo, instalator cos zle ustawil, ale sprzet byl niesprawny.

Pierwsze plukanie filtra robi sie celem wyczyszczenia zloza. W zlozach sa drobiny, czy brudy poprodukcyjne ktorych nalezy trzeba pozbyc. Wtedy sie nie plucze 5 czy 10 tylko az woda bedzie czysta.
Jesli sa to zloza regenerowane, to nalezy to zobic zeby sie zloze uaktywnilo.
Jesli tego nie zrobisz, to po prostu przez chwile bedzie leciala brudniejsza woda w domu.
Poodkrecaj sitka w kranach i zobacz czy nie ma tam jakos wyjatkowo duzo drobniutkiego piasku.

Napisz wszystko co wiesz o tym filtrze. Jak wspominalem wielkosc, rodzaj zloza, to jaki restryktor do plukania zalozono.
Znalezienie jakiegos oczywistego bledu moze pomoc wykazac ze instalator "sie nie zna"

marcin

KubaWiel
21-02-2013, 17:49
@ Marcin-węża nie zamontowali technicy i nie było go od samego początku - stąd moje zalanie. Złoże mam katalityczne, butla chyba 140.

Złoże jest płukane tylko wodą.

A czy można pominąć płukanie startowe? Firma mi wmawia, że żeby uuchomić SUW trzeba zrobi od razu płukanie. U mnie tego płukania nie było na początku, bo by wyszło, że nie ma węża, tylko po pierwszym cyklu (chyba 4,5 m2 wody) i stąd zalanie.

free_shop
21-02-2013, 17:57
Udowodnić, że tego węża nie było będzie ciężko (tak mi się wydaje, bo nie jestem papugą).
Firma montująca filtr ma obowiązek go wypłukać przed oddaniem do użytku (normalna procedura).
Jeżeli płukali filtr, to wąż musiał być założony. Jeżeli go nie płukali, to masz duże szanse wygrać w sądzie.

small7
21-02-2013, 18:01
Kolego nie wiem co to za serwis ale jeśli nie mieli węża ściekowego to po jakiego ciula podłączali sterownik do prądu. Pewnie że trzeba złoże wstępnie wypłukać i robi się to przy pierwszym uruchomieniu.

Jastrząb
21-02-2013, 18:01
Złoże jest płukane tylko wodą.

A czy można pominąć płukanie startowe? Firma mi wmawia, że żeby uuchomić SUW trzeba zrobi od razu płukanie. U mnie tego płukania nie było na początku, bo by wyszło, że nie ma węża, tylko po pierwszym cyklu (chyba 4,5 m2 wody) i stąd zalanie.

Jak pisalem, plukanie startowe robi sie celem wyplukania zloza z brudu i drobin. Jest to dluzsze plukanie niz eksploatacyjne.

Jesli zasypiesz zloze, zalejesz je woda, i zostawisz to sam filtr jako filtr bedzie dzial.
Ustawione plukanie eksploatacyjne co X wody czy X czasu sie bedzie uruchamiac i tyle.
Pierwsze plukanie nie jest to jakas operacja ktora glowica "odnotowuje" i bez tego odmowi filtrowania wody.
No chyba ze glowica RX ma taka opcje, choc jej o to nie podejrzewam. A instrucji w sieci nie sposob znalezc.

marcin

Jastrząb
21-02-2013, 18:05
Jeżeli płukali filtr, to wąż musiał być założony. Jeżeli go nie płukali, to masz duże szanse wygrać w sądzie.Tylko jak im udowodnic, ze startowego plukania nie zrobili?
Ja bym od razu uderzal w kierunku, ze przy regeneracji powinno wyplynac 300L wody a nie 15m3. Znaczy sie cos ten instalator spapral albo sprzet byl niesprawny. Czyli wlasciciel filtra placi za osuszanie 300L wody, za pozostale placi instalator. Nie trzeba udowadniac kto zakosil weza.

marcin

KubaWiel
21-02-2013, 18:12
Załączam informacje od firmy, w której to kupowałem:
W zał. karty katalogowe produktów wyszczególnionych w ofercie techniczno cenowej. Karta Katalogowa odżelaziacza TRF 140 AG to w kat. TRF 140 K . Literka K oznacza , że zasyp w urządzeniu jest katalityczny (w przypadku Pańskiego urządzenia będzie to złoże katalityczne AG ). Dodatkowo załączam schemat stacji.

Firma, która mi to zakładała to TORSTECH z Poznania.

Tak, instalator twierdzi, że ja wyciągnąłem wąż z urządzenia i doprowadziłęm do zalania domu do którego się dopiero co wprowadziliśmy.

Czy to pierwsze płukanie/ uaktywnianie złoża można pominać? teraz wiem, że jak w nocy się płucze złoze to nie mamy wody w domu - wtedy od razu woda była w kranie i ją wąchaliśmy, czy zniknął zapach siarkowodoru.
Też mnie to dziwi, że wyleciało tyle wody, bo jakby wyleciało 300 litrów to by się "nic" nie stało.

KubaWiel
21-02-2013, 18:15
Tak, złoże trzeba wypłukać, ale czy można to ominąć? Ten ich serwis to partacze i użyczałem swoich narzędzi, gdzy przyjechali na awarię...


Kolego nie wiem co to za serwis ale jeśli nie mieli węża ściekowego to po jakiego ciula podłączali sterownik do prądu. Pewnie że trzeba złoże wstępnie wypłukać i robi się to przy pierwszym uruchomieniu.

KubaWiel
21-02-2013, 18:20
@Marcin, o to mi chodziło, czy głowica " wymusza" to pierwsze płukanie, czy po prostu technik powinien filtr zalaż woda i włączyć płukanie. Na szczęście to proces cywilny, czyli nie muszę udowodnić, że nie było węża tylko musimy uprawdopodobnić całą absurdalną sytuację - czyli mnie wyciągajacego wąż z urządzenia, o którym nie mam pojęcia - tylko po co miałbym to robić?...
Pewnie będzie trzeba powołać biegłego, tylko gdzie go teraz znaleźć? no i kolejna kwestia - nie sądziłem, że głowice RX to zwykły "Chińczyk"

Jastrząb
21-02-2013, 18:28
Załączam informacje od firmy, w której to kupowałem:
W zał. karty katalogowe produktów wyszczególnionych w ofercie techniczno cenowej. Karta Katalogowa odżelaziacza TRF 140 AG to w kat. TRF 140 K . Literka K oznacza , że zasyp w urządzeniu jest katalityczny (w przypadku Pańskiego urządzenia będzie to złoże katalityczne AG ). Dodatkowo załączam schemat stacji.

Firma, która mi to zakładała to TORSTECH z Poznania.


Cos tu z tymi zlozami smierdzi ;-)
Litera AG sugeruje zloze "Filter AG" ktore maja u siebie na stronie.
I nie jest to zadne zloze katalityczne.


marcin

Jastrząb
21-02-2013, 18:34
@Marcin, o to mi chodziło, czy głowica " wymusza" to pierwsze płukanie, czy po prostu technik powinien filtr zalaż woda i włączyć płukanie.Jak pisalem, to drugie., Przynajmniej tak jest w przypadku mi znanych 2 marek glowic. Gwarancji ze ten chinczyk tak nie ma dac Ci nie moge, bo brak jakiejkolwiek instrucji do tego :-/

marcin

free_shop
21-02-2013, 19:17
Cos tu z tymi zlozami smierdzi ;-)
Litera AG sugeruje zloze "Filter AG" ktore maja u siebie na stronie.
I nie jest to zadne zloze katalityczne.
marcinMasz rację. "Filer Ag" nie jest złożem katalitycznym. Tak samo można sprzedawać drożej piasek, czy kulki styropianowe jako złoże hipersuper katalityczno-utleniająco-redukujące ;-).
Filter AG będzie złożem katalitycznym, ale po tzw. "wpracowaniu" się (po kilku miesiącach, po roku...).
Sprzedaż czegoś takiego pod nazwą "złoze. katalityczne", to zwykły "sting", czyli zrobili Kubę w bambuko.
Jest to argument w sądzie, że firma nie posiada żadnych kwalifikacji (w USA dostaliby zakaz zbliżania się do filtrów na odległość 1 mili;-)).

KubaWiel
21-02-2013, 19:21
Nie mów, że tam może jeszcze wyjdzie większy problem - dla sprzedającego oczywiście. Gdybym się choć trochę znał na tych opisach, ale niesposób wszystko ogarnąć przy budowie.
Czyli wychodzi też, że potrzebny byłby zasobnik solanki do płukania tego AG?


Cos tu z tymi zlozami smierdzi ;-)
Litera AG sugeruje zloze "Filter AG" ktore maja u siebie na stronie.
I nie jest to zadne zloze katalityczne.


marcin

KubaWiel
21-02-2013, 19:23
@ free_shop: Dzięki, to bardzo ważne co napisałeś!

Jastrząb
21-02-2013, 20:08
Masz rację. "Filer Ag" nie jest złożem katalitycznym. Tak samo można sprzedawać drożej piasek, czy kulki styropianowe jako złoże hipersuper katalityczno-utleniająco-redukujące ;-).
Filter AG będzie złożem katalitycznym, ale po tzw. "wpracowaniu" się (po kilku miesiącach, po roku...).
Sprzedaż czegoś takiego pod nazwą "złoze. katalityczne", to zwykły "sting", czyli zrobili Kubę w bambuko.
Jest to argument w sądzie, że firma nie posiada żadnych kwalifikacji (w USA dostaliby zakaz zbliżania się do filtrów na odległość 1 mili;-)).

Jesli faktycznie sprzedali Filter AG jako zloze katalitycze to jest to przekret ewidentny. Argument dla sadu, ze nie wiedza co robia, badz Cie naciagaja. Nie mow im o tym zawczasu.To co faktycznie jest w filtrze latwo stwierdzic. Jesli jest to zloze katalityczne, to ma kolor ciemno szary, czarny, bo takie sa tlenki manganu. Jesli kolor jest jasny, bezowy, piaskowy, to jest to Filter AG, ktory formalnie jest dokladnym zlozem sedymentacyjnym. W sprzyjajacych warunkach usunie zelazo. Klasyczne zloze odzelaziiajace to piaskek, a filter AG to krzemionka. Taki "porowaty piaske".

A czy ten instalator zrobil, tudziez poinformowal o koniecznosci zrobienia napowietrzania wody? Jaki zloze jest tylko plukane woda, bez wzgledu na to jakie, musi mu byc dostarczony tlen (powietrze).

marcin

KubaWiel
21-02-2013, 20:32
Wodę mam napowietrzoną przez zwężkę Venturiego. Oczywiście , przekażę adwokatowi Wasze cenne uwagi, ponieważ znowu wyszło, że firma torstech mnie oszukała...ehhh.
Dziękuję Wszystkim za pomoc w rozwianiu wątpliwości na temat pracy mojej SUW oraz przy okazji niewłaściwego złoża.

qbek17
22-02-2013, 07:09
Wodę mam napowietrzoną przez zwężkę Venturiego. Oczywiście , przekażę adwokatowi Wasze cenne uwagi, ponieważ znowu wyszło, że firma torstech mnie oszukała...ehhh.
Dziękuję Wszystkim za pomoc w rozwianiu wątpliwości na temat pracy mojej SUW oraz przy okazji niewłaściwego złoża.

Nie wiem na ile może Ci się to przydać, ale jak te chińczyki pojawiły się w Polsce, to było kilka historii z zalewaniem pomieszczeń. O ile pamiętam chodziło o jakiś problem przy nalewaniu wody do zbiornika solanki, więc teoretycznie inna sprawa. Dużo firm, które je wtedy montowały narzekało, że muszą je wymieniać na gwarancji... Podobno kolejne partie były już trochę mniej awaryjne.