PDA

Zobacz pełną wersję : Mario i (Klub 40-latków :) )



Strony : [1] 2

bigmario4
03-07-2002, 22:14
Mieszkam od 15-stu lat na wsi koło Kostrzyna,przez ten czas udało mi się posadzić parę drzew,spłodzić córke.Mam lat już 40 więc pomyślałem:czas na dom.I zaczeło się.A że lubię najpierw podeprzeć się teorią to sobie przeglądałem,przeglądalem i trafiłem tutaj.Tak więc i jestem.W związku że przez te 15 lat pracowałem i tu i tam naoglądałem się co nieco,co nieco zrobiłem własnymi łapkami,więc czasami zabieram głos w dyskusji.I to na razie tyle,więcej jak sfinalizuję działkę.Mario

_________________


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: bigmario4 dnia 2002-10-27 00:42 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: bigmario4 dnia 2002-12-01 12:51 ]</font>

12-07-2002, 13:41
ja TEŻ WŁĄCZĘ SIĘ DO DYSKUSJI ALE NAJPIERW MUSZĘ KUPIĆ DZIAŁKĘ. MAM DYLEMAT CZY WARTO KUPIĆ DZIAŁKĘ BEZ PRZYŁĄCZY I SAMEMU TYM SIĘ ZAJĄĆ .DZIAŁKI Z PRZYŁĄCZAMI SĄ BARDZO DROGIE . IMPONUJĄ MI LUDZIE KTÓRZY POMIMO UPŁYWU LAT CHCĄ BUDOWAĆ DOM. MNIE SIĘ CHCE.MAM 50 LAT I TERAZ DOPIERO DOROSŁAM DO BUDOWY DOMU.MÓJ MĄŻ SIĘ BOI TEJ BUDOWY.CZY KTOŚ W WIEKU ZBLIŻONYM DO MOJEGO MOŻE MNIE POCIESZYĆ ŻE NIE PORYWAM SIĘ Z MOTYKĄ NA KSIĘŻYC?

bigmario4
12-07-2002, 14:12
Myślę że na niektore rzeczy nigdy nie jesteśmy za starzy.Fakt że dom to coś najcenniejsze co mamy,i może dlatego myślimy ze jest tak trudno osiągalny.Przy dzisiejszych technologiach jest to "pestka"no i zaopatrzenie w materiały to nie to co 10czy 20 lat temu(oczywiście pieniążki to podstawa)co do działki ja kupuję nieuzbrojona ale media nie są daleko i myślę że droższe dla mnie będzie uzyskanie wszelkich pozwoleń niz koszt przyłączy
Ktoś kto ma działkę uzbrojoną chce odzyskać pieniądze jakie włożył+zarobić dlatego może być drożej.Powiem raz jeszcze budujcie się nie będzie tak źle ja osobiście życze wytrwalości.Mario

finiszant
12-07-2002, 17:48
Szufelka, liczy się głównie to ile masz energii, a nie metryka. No i kasa też się, niestety, liczy. My z żoną spieszymy sie by świętować 40 urodziny u siebie, bo lenistwo i zmęczenie coraz częściej nas dopada.
Finiszant.

bigmario4
16-07-2002, 16:46
Szufelka jest jeszcze jeden plus na naszą korzyść-dzieci,jestesmy w takim wieku że dzieci juz pomogą przy budowie już nie musimy się nimi zajmować na każdym kroku.moja corka ma 16 lat na budowę to może się nie nadaje ale zawsze się jakieś zajęcie dla niej znajdzie.Mario

ketiso
16-07-2002, 19:48
z wykorzystywaniem dzieci to proponuję uważać w przenośni i dosłownie.
Dosłownie to np gdy miałem 16 lat to w tartaku u znajomego robiliśmy przecieranie drewna na deski na podłogi w domu budowanym przez moich rodziców. ja tak wtedy się przesiliłem ,że tydzień leżałem w łóżku.
HEJ!

bigmario4
16-07-2002, 22:01
Ketiso bądz człowiekiem nikt tu nie mówi o wykorzystywaniu a tym bardziej dzieci.Po prostu nasz wiek ma pewne przywileje a jednym z nich jest posiadanie dzieci w wieku starszym niż"nocnikowy"Np.córcia pobiegnie do kiosku po Muratora,bo tatuś zajęty na budowie:smile:Mario

Jola_
17-07-2002, 16:13
Szufelka, nie Ty jedna tak późno dojrzałaś do decyzji o budowie domu. Ja dla przykładu po 40-tce zaczęłam się zastanawiać nad wyższością domu nad mieszkaniem w bloku. Po kilku latach podjęłam decyzję i zaczęłam szukać działki - co też zajęło mi 3 lata. Teraz mam 49 lat i budowę na etapie wieńca na ściance kolankowej a w przyszłym tygodniu zaczynają robić dach.
Nie załamuj się, nie wiek ale dojrzałość się liczy.
Pozdrawiam Jola

bigmario4
17-07-2002, 17:48
Może założymy klub:smile:Mario

rosta3
25-07-2002, 21:29
Mam 49l. i też startujemy z budową, jeżeli finansów wystarczy to zachęcam do budowy.Tylko jest taki szkopuł.Dom ,ten już gotowy wymaga pracy,to nie są cztery okna ale trochę więcej do mycia. Koło domu też jest sporo pracy. Ale to sama przyjemnośc takie zajęcia we własnym domu.Tak myślę.Życzę powodzenia i podjęcia decyzji

MagdaN
26-07-2002, 10:58
Szufelka,
mam "nieco" mniej lat od Ciebie, ale moi teściowie mający po "kilka lat po sześćdziesiątce", dwa lata temu zaczęli budowę i w ubiegłym roku ją skończyli!!!!!!!!! Stwierdzili, że nie ma na co czekać, a i budować muszą szybko, żeby jeszcze co-nieco z domu skorzystać :wink:. Jestem naprawdę pełna podziwu dla nich. No i co tu dużo mówić, jest to naprawdę dom "na miarę". Nie za duży (80m2), żadnych schodów i tym podobnych rzeczy, które za x-lat mogłyby stać się barierą. Nie muszą produkować (tak jak my to teraz robimy) wielu metrów dla dzieci, w których nikt za parę lat nie będzie mieszkał.
Życzę powodzenia w realizacji planów!
Magda

trajan
31-07-2002, 14:47
Ja mam dopiero 30, tak wiec czuje sie nieco niezrecznie w tak doswiadczonym towarzystwie. dzielke kupilem w zeszlym roku,polozona jest na Warmii w pieknym miejscu (tzn mnie sie podoba ). w tym roku wylalem lawy i fundamenty, wczoraj przyjechal superex i mam zamiar w tym roku postawic mury i strop.Jak skoncze budowe za kilka lat to wyprowadze sie tam na stale (z Warszawy). Pozdrawiam.

Luśka
04-08-2002, 20:41
No to jeśli można, to też popieram założenie Klubu ...siątek (to nie wyżyk i nie niżyk, tylko idzie 5 krzyżyk), którym się jeszcze chce. I to bardzo!!! Moje mury osiągnęły poddasze i jeśli upały nie wykończą ekipy, to już niebawem dach też zacznie się pojawiać. Czyli zbliżam się dużymi krokami do wiechy. Pozdrowionka

Marzena
05-08-2002, 00:52
Mam 42 lata i w tym roku planujemy rozpocząć budowę. Jestem dość przerażona więc pół niedzieli spędziłam na forum czytając optymistów i wmawiając sobie że może damy radę opanować ekipy ,zbudować dom i nie popaść w ruinę /finansową/Pozdrowienia

agi
07-08-2002, 20:41
Szufelka! Wysłałam Ci wiadomość na priv. Mam nadzieję ze dojdzie. Mamy ze sobą wiele wspólnego. Pozdrawiam AGI

agi
07-08-2002, 20:41
Szufelka! Wysłałam Ci wiadomość na priv. Mam nadzieję ze dojdzie. Mamy ze sobą wiele wspólnego. Pozdrawiam AGI

ann
08-08-2002, 21:37
Pozdrawiam wszystkich
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ann dnia 2002-08-14 20:42 ]</font>

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ann dnia 2002-08-14 20:43 ]</font>

lenowo
24-08-2002, 10:39
Nie wazny jesz wiek,wazny jest zapal i checi.Mam 48 lat i tez przymierzam sie do budowy.Na dzieci nie licz, bo one i tak nie znajda czasu na pomoc.Jak sie pojawia na budowie to to tylko po to aby dac znac ze jeszcze zyja.Dom buduj dla siebie a nie z mysla odzieciach czy wnukach.Mam juz dzialke, warunki zabudowy oraz warunki przylacza energetyczngo i wodnego.Teraz architekt jest w trakcie zalatwiania uzgodnien i zgody na budowe.Jak sie juz cos zacznie dziac to zaczne prowadzic dziennik budowy.Na razie studiuje FORUM.Pozdrowienia

dagi
30-08-2002, 00:27
Jestem architektem 38-letnią ,więc chętnie wstąpię do klubu...
Co do budowania wstarszym wieku niż 20, nic mnie juz nie zdziwi, bo niedawno projektowałam rezydencję dla pary 70-ciolatków: z basenem, sauną ,fitnes-clubem i dużym barkiem...
I jeszcze twierdzili, że schody wymuszają ruch.
To była czysta przyjemność projektowania.

kgadzina
30-08-2002, 10:59
No to jest mi bardzo miło przedstawić się w szacownym gronie. Latek mam już 36 i mieszkam w Krakowie. Swój dom prawie skończyłem, tzn. mieszkam na dole, a górę pomalutku kończę. Trochę późno trafiłem na formu Muratora, ale i tak to co mam do zrobienia chętnie omówię (przy piwku :wink:) z innymi budującymi. A moje doświadczenie zebrane do tej pory może pozwoli początkującym na szybsze i lepsze mieszkanie w upragnionym domu!!!

Tad
02-09-2002, 07:50
Witam wszystkich- tak mnie wciągnęła praca na działce i przy budowie, że każdego dnia nie mogę się doczekać godziny wyjazdu w tamtym kierunku, a mam do działki 22 km. Mieszkam na granicy obecnego małopolskiego i śląskiego, a pochodzę z dawnego pow.przeworskiego. Buduję od 2000 roku i od tej pory czuję się pod każdym względem tak dobrze, jak nigdy. Acha, jeszcze dodam, że mam dopiero 55 lat i sam się dziwię, że się tak wcześnie urodziłem. Pozdrowienia- Tad

aziel
07-09-2002, 08:11
Osłupiałem z wrażenia czytając wasz wątek !
Gratuluję młodzieńczej werwy i zapału w dojrzałym wieku!
Zazdroszczę wam doświadczenia, dzięki któremu uniknęliście na pewno kupy błędów. Ja wybudowałem dom nie skleciwszy wcześniej nawet budy dla psa :wink:

Luśka
07-09-2002, 08:48
Oj Azielu, to że budujemy dopiero teraz to jest właśnie błąd! Tyle, że historii. Dlatego dusza mi rośnie, że tak dużo młodych ludzi buduje. Z wielką przyjemnością czytam wszystkie wątki "lokalne", a i mnie bardziej się chce (czasem wbrew i na przekór), jak widzę ten twórczy zapał młodzieży!!! Jesteście całkiem niezłe stymulatorki :smile:

am
28-09-2002, 22:13
Mario,
No dobrze - zasadziłeś drzewo. Teraz budujesz dom - no to jak skończysz, to jeszcze będziesz miał coś do roboty :razz:)
Pozdrowienia

bigmario4
29-09-2002, 21:30
Jak skończę to będę miał dwa wyjścia-albo syn albo wnuk:smile:Mario
Ps.Wolałbym wnuka ponoc można rozpieszczać.

tomek1950
29-09-2002, 23:30
Lepszy wnuk, naprawdę mozna rozpieszczać. Zrobić syna nie jest trudno, ale wychować ...
pozdrawiam wszystkich

bigmario4
30-09-2002, 06:29
Przeglądając to Forum widzę że "Klub 40-stek"rośnie w siłę,to naprawdę budujące.Mario

bigmario4
03-10-2002, 08:54
Dzisiaj wielki dzień,o 16 finalizuję przed notariuszem kupno działki,no dopiero teraz się zacznie-WIELKIE BUDOWANIE.Mario

Ivonesca
03-10-2002, 10:59
Trzymamy kciuki !!!

kgadzina
04-10-2002, 07:46
Mario, no to w tej chwili działka już jest Twoja.
A więc zaczęło się !!!
Trzymam kciuki.

bigmario4
04-10-2002, 22:14
I owszem zaczyna się czas próby,cierpliwości i pokory,gdzie nie pójdę to slyszę:proszę znaczki skarbowe za tyle i tyle i czekać 2tygodnie.Jeszcze nie wbilem nawet łopaty "poszło"już ponad 10 000zł i to nie koniec(jeszcze woda-1300 energia-2500)Ale co najważniejsze mam zapał(ciekawe jak długo:smile: )
Dzięki serdeczne za życzenia.Mario

ckwadrat
05-10-2002, 10:02
O zapał to się nie martw. Jeśli do tej pory miałeś go tyle, co na Forum to na swoim kawałku ziemi na pewno Ci go nie zabraknie!

bigmario4
06-10-2002, 01:24
Dzięki Wszystkim za słowa otuchy-uszy do góry,łopata w dół.A póki co idę śnić o moim "zamku":smile:Mario

Teska
23-10-2002, 08:52
sszufelka powodzenia ja tez buduję mimo ze mąz nie bardzo wierzył ze cos wyjdzie..powodzenia..buduje pod szczecinem w pięknej okolicy pod lasem..i śa jeszcze wolne działeczki...pozdrawiam

mordka
25-10-2002, 12:25
Witajcie ...dziestki i ...siątki.
Ja dopiero zbliżam sie do trzeciej ...dziestki (ale jestem enigmatyczna :wink: ), ale zanim ziszczę mój plan zamieszkania we własnym domu na pewno ja osiągnę (oby nie była to pierwsza ...siątka). Mojemu mężowi jest do tej pierwszej i do tej drugiej trochę bliżej, niż mnie.
Jedno Wam powiem. Czytając Wasze relacje, opowieści, poznając Was trochę w ten wirtualny sposób, nigdy bym się nie domyśliła, że jesteście ludźmi starszymi ode mnie. Bije z Was ogromny entuzjazm, zachwycenie życiem, satysfakcja z tego, co robicie. Czy to Wy jesteście tacy, czy to budowa domu tak człowieka nastraja? Postanowiłam sobie, że dziś wydrukuję ten wątek i pokażę mężowi, żeby wiedział, jak szczęśliwi są ludzie budujący swój dom.
Tylko jak tu wykasować te wzmianki o funduszach ... Tego oczy mojego mężusia raczej nie powinny oglądać. Staram się go przekonać, że kasa to nie problem, jakoś to będzie.
Pozdrawiam Was serdecznie
Mordka

slagor
25-10-2002, 13:21
Witam w szacownym gronie. Dawno skończyłem 40 lat i dopiero w połowie drogi do 50 zdecydowałem się na budowe domku. W tym roku nabyłem działkę pod Bydgoszczą (Osielsko w okolicach cmentarza) i w przyszłym mam nadzieje ruszyć z budową tzw "pełną" parą. Jestem bardzo "rozdarty". Mieszkam w Bydgoszczy, pracuję w stolicy i tylko w dni wolne od pracy będę mógł nadzorować budowę. Głównym budowniczym będzie moja żonka i może się włączy przeciwnik budowy 18 letnia latorośl (syn).
Sledzę sobie forum czytam i staram się pozyskać jak najwięcej wiadomości. PROJEKT - opisywany negatywnie Archipelag - Miłka II.
Pozdrawiam

Gajka
25-10-2002, 13:55
Prawda,że te wypowiedzi (jak żadne inne) nastrajają człowieka
baaaaaardzo optymistycznie i zachęcająco do działania :smile: :smile: :smile:
Dzieki Wam i ja upewniłam się co do słuszności podjetej decyzji
o budowaniu. Sciskam Was gorąco.
Gajka - "rycząca czterdziestka" :wink:

Ps. Mario, proszę zmień tytuł tego wątku na inny,np;
Klub 40,50,..100 lat, no wiesz o co mi chodzi :lol:
Pozdrawiam

miska
25-10-2002, 21:51
Tu kotwiczka,
latek 42 i cale portki strachu, a glowa pelna marzen...
Dom to ja juz ma, tyle, ze duzo starszy niz ja, wiec
wymaga gruntownego liftingu hahahaha!
Kochani,
jakim systemem najlepiej ogrzac duzy, poniemiecki dom?
(sa piekna kaflowe piece - a ja biedulka miastowa, samotna
i do palenia w piecach nienauczona).
Jak to kosztuje (dom 260m2 + poddasze)

NIECH ZYJA 40(+) latki

bigmario4
26-10-2002, 23:45
Gajka Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem(buźka mi nie wyszła)
Wracając do tematu budowlanego-dostalem umowe z RE do podpisania(chcą"tylko"1800zł za przyłącze :sad: )Mario

_________________


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: bigmario4 dnia 2002-10-27 00:46 ]</font>

color
27-10-2002, 01:42
popatrzyłem wstecz i cieszę się że Twoje marzenie się spełniło. Ja i moja lepsza połowa przymierzaliśmy się kilka lat do działki ....wybraliśmy projekt .... i kupiliśmy! Tera zjesteśmy w "trakcie" ubaw niesamowity ale tylko jak masz dużo czasu inaczej wszyscy fachowcy lub prawie wszyscy "wpychają pod górkę"

Gajka
28-10-2002, 19:52
Mówisz i masz, jak mawia mój szef :lol:
Dzięki Mario.

A gdzie reszta ...dziestek i ...siątek????
Milej, jak jest nas więcej :smile: :smile: :smile:

krzyszt17
29-11-2002, 08:54
Od niedawna czytam forum ale już teraz dzięki niemu jestem o wiele mądrzejszy. Chciełem dołączyć do klubu, mam 49 lat, wyglądam na 40 (tak mówią inni), a czuję się jeszcze młodziej.
Działka 1,5 ha, przylegająca do lasu uzbrojona i zagospodarowana już jest od 1,5 roku. Przez ten czas z pomocą rodzinki posadziliśmy ok 500 drzewek, owocowe, leśne, iglaczki. Wykopaliśmy staw (koparka), wyrównaliśmy teren, (spychacz), znajomy rolnik pomógł nam posiać trawę. Zrobiliśmy (prawie) ogrodzenie - zające, dziki bardzo niszczą działkę. Na resztę nie starczyło sił ani pieniędzy. Na wiosnę bierzemy kredyt i ruszamy z budową domku, potem ma być stajnia i kilka koni (pastwisko już jest).
Pozdrawiam wszystkich Krzysztof.

Wowka
29-11-2002, 09:17
Mam już:
- skończone 40 lat :sad:
- kończę budować dom :smile:
- kończą mi się fundusze ;(
więc przypuszczam, że spełniam kryteria klubowicza.
Pozdrawiam

bigmario4
29-11-2002, 23:20
Wowka,ale dobry humor Ci się nie kończy i tak trzymaj.Mario

Teska
01-12-2002, 10:46
Witajcie...
To Ja tez chce do klubu..
Mam..hmm jestem po trzydzietce a przed czterdziestka..nadmienie ze blizej czterdziestki:smile:)
Buduje pod Szczecinem..mam stan surowy otwarty..na wiosne dalej..
działka hmm 753m2
domek paterowy z nieuzytkowym poddaszem Irma II z pracowni Archipelag..
Pozdrawiam Teska

Teska
01-12-2002, 10:50
On 2002-10-25 14:21, slagor wrote:
Witam w szacownym gronie. Dawno skończyłem 40 lat i dopiero w połowie drogi do 50 zdecydowałem się na budowe domku. W tym roku nabyłem działkę pod Bydgoszczą (Osielsko w okolicach cmentarza) i w przyszłym mam nadzieje ruszyć z budową tzw "pełną" parą. Jestem bardzo "rozdarty". Mieszkam w Bydgoszczy, pracuję w stolicy i tylko w dni wolne od pracy będę mógł nadzorować budowę. Głównym budowniczym będzie moja żonka i może się włączy przeciwnik budowy 18 letnia latorośl (syn).
Sledzę sobie forum czytam i staram się pozyskać jak najwięcej wiadomości. PROJEKT - opisywany negatywnie Archipelag - Miłka II.
Pozdrawiam
Witaj Slagor
Hmm nie przejmuj sie Ja tez nadzoruję budowe..sama...i nie jest zle..a zreszta budowlancy boją sie żon...nadzorców..:smile:) :smile:)
Wiec głowa do gory...
a archipelag..nio coz..trzeba dobrze obejrzec projekt..przeliczyc..ja tez mam z Archipelaga...
Pozdrawiam
Teska

Marzena
05-12-2002, 01:30
Na poprzedniej stronie , 5 sierpnia ,byłam dość przerażona decyzją o rozpoczęciu budowy . Bez projektu i tylko z planami. Teraz na mojej działce stoi piwnica z położonym stropem - i :wink: dopiero po 40 naprawdę wiadomo , czego się chce. Pozdrawiam wszystkich - Marzena

krzyszt17
19-12-2002, 09:37
Serdeczne życzenia świąteczne i noworoczne dla wszystkich dziestek i siątek. Szczególne pozdrowienia dla Mario - założyciela "klubu czterdziestek".
Krzysztof

bigmario4
19-12-2002, 11:54
Dziękuję.I sam dolączam się do życzeń.Jeszcze raz wszystkiego najlepszego,zdrowka bo jak sami wiecie po przekroczeniu pewnej granicy(40) :smile:ono jest najwazniejsze.Mario

kgadzina
29-12-2002, 23:25
O rany, to zostały mi tylko 4 lata beztroski? O, przepraszam 4 lata bez 3 dni (27 grudnia zakończył mi się 36 roczek :grin::grin::grin:). Ale potwierdzam tezę, że dopiero od pewnego wieku człowiek wie czego chce. Z tym że nie zawsze tym wiekiem jest 40-tka. Jednym wypada to wcześniej, a inni są dziećmi przez całe życie.....

Teska
31-12-2002, 10:11
Wszystkim 30....40...50.........i 100

Lawiny dobrych zdarzen...
Wielu przyjaciół i spełnienia marzeń...
karnawału szalonego...
W Nowym Roku...
...snu spokojnego...

Wszystkiego naj, naj,....
Teska

dobrzykowice
06-01-2003, 14:29
Ludzie po cholerę sami chcecie się zamknąć w jakimś klubie w którym kryterium czlonkostwa wyznacza data urodzin ???!!!
Co to ma do rzeczy kto ile ma lat ? Znam 20-letnich dziadków i 40-letnich mlodzieniaszków i data urodzin ni8e ma tu nic do rzeczy

Teska
06-01-2003, 18:29
nie zamykamy sie w jakimś cholernym klubie...
i członkowstwa nie wyznacza data urodzin...
Buziaki
Teska

bigmario4
06-01-2003, 21:58
Dobrzykowice-wyluzuj.Jeżeli tu wszedleś to klub nie jest zamknięty :smile:.Po prostu, widocznie nam "dziadkom"brakowało czegoś takiego :grin: Mario

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: bigmario4 dnia 2003-01-06 22:59 ]</font>

dobrzykowice
07-01-2003, 12:50
1,2...9,10 OK wyluzowalem się :smile: Jedna tylko uwaga, jeżeli sami będziecie z siebie robić "dziadków" to w końcu inni bedą Was tak postrzegać a chyba nie o to Wam chodzi ?
Co do mojego czlonkostwa to jeszcze trochę pozostanę chyba niezrzeszony (ale już niedlugo :grin: )

bigmario4
07-01-2003, 20:02
A nie uważasz że "dziadek"to ktoś doswiadczony z tak zwaną mądrością życiową a nie stary, bo ja tak.Mario

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: bigmario4 dnia 2003-01-07 21:03 ]</font>

Teska
08-01-2003, 21:09
hmm...Ja czuje sie jakbym miała 20...ale to w niczym nie przeszkadza pogadac chociaz z nazwy z 20, 30,40.50....100-kami:smile:Pozdrawiam
Teska

krzyszt17
10-01-2003, 08:31
Mnie się wydaje, że przyznać się do swego wieku na forum to pewnego rodzaju odwaga. Zgadzam się też z tymi którzy mówią, że nie ważne jest kto ma ile lat ale na ile się czuje. Kochani , ja niedługo skończę 50, z gotówką cienko, a rok temu kupiłem (kupiliśmy - żona i córka się obrażą) działkę 1,5 ha na wsi, przepracowaliśmy na niej bardzo ciężko całą wiosnę lato i jesień i mamy zamiar na wiosnę zacząć stawiać dom. Mamy ładne mieszkanie w bloku, ale co robić w takim mieszkaniu po pracy? Stąd pomysł wyniesienia się na wieś bliżej natury, pracy się nie boimy, zdrowie narazie dopisuje, a wiek nie ma tu żadnego znaczenia. Życzę wszystkim zdrówka i pogody ducha bez względu na wiek.
Pozdrawiam Krzysztof

Teska
11-01-2003, 08:10
Krzyszt17...zgadzam sie z Tobą..i powodzenia
Teska: :smile: :smile:

krzyszt17
13-01-2003, 09:49
Dzięki Teska za "zgodę". Dodam jeszcze,że młodość można sobie przedłużyć aktywnym trybem życia. To, że budujemy domy to już duży plus dla naszego zdrowia (przebywanie na powietrzu, fizyczna praca). To jest o wiele ważniejsze niż ewentualny stres związany z budową. Po wybudowaniu, też będziemy mieli bliżej do natury. Ja np. jestem już prawie zdecydowany na kocioł opalany drewnem. (W projekcie mam ogrzewanie olejowe). To co niektórzy uważają za wadę tego typu ogrzewania (cięcie, rąbanie drewna) ja uważam za zaletę.
Pozdrawiam Krzysztof

agamon
14-02-2003, 20:13
pare tygodni temu skończyłem 41- dziwne jakoś tego nie czuje :smile:
Na wiosnę rozpoczynamy z żoną budowę domu- bardzo sie tego boimy
nie mamy doświadczenia w budowaniu,mamy trochę pieniędzy i dużo marzeń ,
na dzień dzisiejszy mamy działkę ogrodzoną , pozwolenie na budowę, ekipe i załatwiam materiały na budowę

Jasiu
15-02-2003, 11:00
To ja też się zapisuje do klubu :smile:

Mamy 16 arów pod miastem (40 metrów od lasu, 9 km od miasta, niecałe 20 km od miejsca pracy, szkoły itd...) we wsi gdzie się kończy asfalt i będzie ze 20 dymów. Wiosną rozpoczynamy budowę domu, w przyszłym roku grzebiemy się w ziemi, a za dwa lata kończymy czterdziestki.

Powód jak większość z Was. Mamy dosyć mieszkania w szufladzie, z której uciekamy kiedy się tylko da.

Budowy nie ma się co bać - dla nas to fajna zabawa, nowe rzeczy, nowe umiejętności, a przedewszystkim coś co ma sens i cel :smile:

Niech żyje Kingsajz !!
Na pochybel szuflandii !!!

kgadzina
18-02-2003, 12:24
Yes! Yes!
Tylko na wsi!!!!!!!!!
Wieś only!!!!!!!

lola
18-02-2003, 12:59
Jak czytam taką fajną wymiane zdań, to nawet mi zal , ze mam dopiero lat 27. Ale juz dzisiaj prosze o rezerwacje miejsca w tak szacownym i znamienitym klubiku.
Serdecznie pozdrawiam i może jeszcze dodam, że zawsze wolałam ciut starsze ode mnie towarzystwo.

agamon
18-02-2003, 18:50
Nie moge tego zrozumiec dlaczego młode dziewczyny wolą starszych facetów :smile:)))))

lola
19-02-2003, 08:13
Bo taki starszy facet (ale nie za stary) daje poczucie bezpieczeństwa i nie jest juz taki głupkowaty jak te wszystkie małolaty. Przypominam, ze facet jest dwa lata opóźniony w stosunku do babki, wiec samo wyrównanie daje 2 lata plus jeszcze z 5 to razem daje co najmniej 7 lat róznicy.
A np. taki linda ma juz 50 lat a przyznaje, ze chetnie bym go poznała osobiscie.

szekle
19-02-2003, 19:40
Witajcie, powiem krotko 47 Gdynia . Moje nieszczescie zaczelo sie dobre pare lat temu gdy wbrew mojej woli uszczesliwiono mnie dzialka rekreacyjna,Po wybudowaniu tam malego domku { a dzialo sie to w czxasach radosnego socjalizmu) powiedzialem sobie ze teraz to juz nawet budy dla psa nie bedzie chcialo mi sie zbudowac. Tylko ze z wiekiem coraz trudniej mi bylo opuszczac te moja dacze. A ze w dodatku mieszkam na parterz ruchliwej ulicy wiec finalu mozecie sie domyslec , tylko krowy nie zmieniaja zdania . I dzis jestem szczesliwym posiadaczem parteru ze sciankami kolankowymi, a latem planuje postawienie dachu oczywiscie krytego dachowka. I tu chcialbymwykazac wyzszosc budowania w wieku srednim,po remontach kapitalnych dwoch mieszkan i po budowie daczy zdobylem takie doswiadczenie ze wiem czego chce co jest niezbedne a z czego mozna zrezygnowac . I tak np. mimo ze sypialnie mam jak wiekszosc na poddaszu to jednak zdecydowalem sie na pomieszczenie na parterze ktore kiedys bedzie mozna zaadoptowac na sypialnie. Ale oczywiscie mam nadzieje ze bardzo dlugo nie bedzie potrzebna. Pozdrowienia dla wszystkich odwaznych ktorzy sie nie boja zucic na takie powazne zadanie jak budowa

Jasiu
19-02-2003, 20:18
Wieśmak z ciebie wychodzi Panie kGadzina :smile: Zresztą angole już daaaawno temu skubnęli, że idealny układ to mieszkać na wsi, a zarabiać w mieście (tak jak lepiej być zdrowym i bogatym niż biednym i chorym) :smile:

Teska
20-02-2003, 08:12
Jestem szczesliwa z takiego układu chce mieszkać na wsi!!!!!:smile:

krzyszt17
20-02-2003, 10:29
Popieram zdanie tych, że najlepiej mieszkać na wsi.
My podobnie jak szekle kupiliśmy kilka lat temu działkę rekreacyjną na wsi, nad jeziorem, w spokojnym miejscu. Od tej pory zaczęło się inwestowanie w działkę, samodzielne stawianie wygódki, domku, doprowadzanie prądu, budowa łazienki i uprawianie skrawka ziemi. Każdą wolną chwilę spędzaliśmy na działce, aż zaczęło się robić na niej ciasno (drzewa rosły, mniej miejsca do uprawy i sadzenia czegokolwiek) - co to za działka 10 arów?
Więc jak nadarzyła się okazja kupiliśmy niedaleko 150 arów i na wiosnę, jak PKOBP da kredyt ruszmy z budową. Nowa działka jest już prawie ogrodzona, rośnie sporo różnych drzewek i na pewno nie będzie brakowało na niej miejsca.
Czy rozpoczynanie budowy domu z pięćdziesiątką na karku jest możliwe - oczywiście.
Pozdrawiam Krzysztof.

Teska
21-02-2003, 08:23
Pewnie ze jest mozliwe na naszym osiedlu wybudowało sie małżenstwo juz na emeryturze:smile: :smile:

Gajka
21-02-2003, 17:12
Witam serdecznie :smile:

Krzysztof, poczułam sie urazona :wink:
My mamy działkę 10 arową, wprawdzie nie na wsi (tam taniej)
lecz w Niepołomicach, bo na Krakow nas nie stac było. :sad:
Uwierz, że bardzo cieszymy się z tego kawałeczka ziemi. :razz:
Przez ułamek sekundy rozwazalismy kupno ziemi na ktorejs
z okolicznych wiosek krakowskich, byłaby wowczas mozliwość
kupna duzo wiekszej połaci ziemi, lecz ........ wieś nie jest
miejscem dla mnie.
Ja Niepołomice traktuje prawie jak wioskę, choć dumnie zwie sie
miastem. :smile:

Czasami czytam tu, na Forum o rozterkach/bolączkach/stresach
przy budowaniu swoich domow.
Moim zdaniem to chyba ludzie młodzi tak przezywaja.
My tak bardzo cieszymy sie się ta wizją posiadania w przyszłości
domu, ta nadzieją na zwianie z bloku, że obce są nam problemy
opisywane przez niektorych forumowiczów.
A moze to zasługa dojrzałego wieku, ze do wielu spraw podchodzi się spokojniej.
Moj Gajus ma 46 lat, a widzę jak odmłodniał psychicznie, jak
wrociła energia młodzieńcza, radość zycia po prostu.

A tak bronił sie przed budową :razz:
Pozdrawiam

Teska
22-02-2003, 19:51
a moj małzonek bardzo chetnie wyjezdza do pracy:smile:

Teska
22-02-2003, 19:51
jak zaczelismy budowac domek

krzyszt17
25-02-2003, 09:26
Sorry Gajka, nie chciałem nikogo urazić.
Pisząc o tych 10arach, miałem na myśli swoją, konkretną sytuację. Nam wydawała się ta działka za mała - dla nas i ...trochę głupio wyszło.
Uważam, że działka 10 arowa w miejscowości - to dobra działka (na mniejszej nie chciał bym się budować). Wiadomo, że nawet w małej miejscowości koszty ziemi są wysokie i to zmusz nas do kompromisów. Ja za swoje 1,5 ha (media tylko podciągnąć) dałem 2 lata temu 15000zł i dlatego zdecydowałem się na zakup. Gdyby było drożej, pewnie kupilibyśmy mniej.
Pozdrawiam i życzę powodzenia Krzysztof.

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: krzyszt17 dnia 2003-03-04 16:19 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Krzyszt17 dnia 2003-04-01 09:50 ]</font>

mada
10-03-2003, 16:00
Też chcemy do klubu! Mamy po 40 i parę lat, duże dzieci, budujemy mały domek dla siebie + 2 pokoje na poddaszu dla dzieci, gości, wnuków... Czujemy się młodo i zamierzamy nacieszyć się jeszcze naszym własnym...

Gajka
15-03-2003, 12:43
Witaj Mada :smile:
Witaj w klubie ludzi dojrzałych, którzy nadal mają marzenia,
i którzy je realizują :smile:

Cieszy fakt, że jest nas coraz więcej, cieszy fakt, że nadal
chcemy cos osiagnąc w tym zyciu. Wszyscy czujemy sie młodo, duchem młodo, i niech tak trwa :razz:

sara
22-03-2003, 16:56
A czy ja mogę? Wprawdzie spełniam kryteria wiekowe (z daty urodzin :smile:), chociaż fizycznie i duchowo czuję się dużo młodsza :smile: Niestety nie stawiam domu chociaż marzymy o nim z mężem. Na razie na naszej działce we wsi dostosowujemy barak do mieszkania od wiosny do jesieni i też niestety tylko na weekendy :sad:
POzdrawiam sara

Gajka
22-03-2003, 17:29
Jasne Sara :smile:
Prosimy o czynny udział w klubie :razz:

Wydaje mi się, że przesiadując na działce w weekendy, bedziecie
snuli plany o budowie i...zaczniecie :smile:

sara
23-03-2003, 13:17
On 2003-03-22 18:29, Gajka wrote:
Jasne Sara :smile:
Prosimy o czynny udział w klubie :razz:

Wydaje mi się, że przesiadując na działce w weekendy, bedziecie
snuli plany o budowie i...zaczniecie :smile:



O budowie domu to my już marzymy, ale najpierw musimy pospłacac kredyty, które zaciągnęliśmy na kupno działki :smile::smile:

ADAMOS48
23-03-2003, 15:43
Myśmy podjeli decyzję o budowie domu z dala od cywilizacji mając 45 lat .Dzisiaj po paru latach pracy cieszymy się jak dzieci,że już stoi i jak dobrze pójdzie to na świeta Bożego Narodzenia zamieszkamy w części domu .Adam

Gajka
24-03-2003, 17:33
Adam jak miło :smile: Cieszę się z Twoje/Waszej radości, naprawdę.

Sara,sporo ludzi tak własnie robi, po spłaceniu działki, przyjdzie czas na budowę.
My tez milionerami nie jestesmy (marzę o wygraniu w totka), a
ruszylismy z budową i pomału wybudujemy nasz dom.

Teska
24-03-2003, 19:22
to tak jak my....:smile:

greg
25-03-2003, 10:53
i my.......... :smile:

sara
25-03-2003, 16:54
jak miło, że nie tylko ja...:smile: :smile: wiecie, najbardziej jestem zdziwiona tym, że "zakochałam się" w swojej wsi, gdzie mamy działkę. Mój mąż zawsze marzył o jakims zaciszu, tylko ja byłam strasznie oporna.:smile:

Gajka
25-03-2003, 20:40
Gusta i smaki zmieniają się z wiekiem :smile:
Ech, jakiz to był piekny dzien (nawet słonce grzało do 30C)
gdy stanęlismy na swojej juz ziemi. Pierwszy był mąż, przyjechał
po mnie i pokazał mi to nasze miejsce na tej planecie.
Ależ cieszylismy się :smile:

EDZIA
26-03-2003, 17:32
Święta prawda, mój Marek też był zatwardziałym "blokowcem" mnie natomiast zew miejsca przyciągał na wieś a teraz też zmienił zdanie. To cudowne uczucie mieć świadomość, że to właśnie jest MOJE miejsce na ziemi. Nie jakaś tam np.1/..ta gruntu pod blokiem, ale namacalny i ten właśnie ten kawałek świata jest mój, prawda :smile:

Gajka
28-03-2003, 19:11
Prawda! :smile:

A Bigmario jeszcze pokazuje się tu czasami?
Ciekawi mnie co słychac u osób, które wypowiadały się na
1 stronie. Może się odezwą? Byłoby miło poczytać co robią dalej :smile:

ADAMOS48
30-03-2003, 21:17
Nasz domek miał być mały około 140 m2 a powstał 270m2.Jakoś tak wyszło i skarpa zrobiła swoje .Nadal jest śliczny i cieszy coraż bardziej bo coraz bliżej do zamieszkania.Adam.

agnes
31-03-2003, 09:02
Ja również w planach miałam domek co najwyżej 110 m 2 ,a po zrobieniu dwóch pokoi na poddaszu będzie ok 200 m2 i sześć pokoi to jest dość dużo zakładając że dzieci nie bedą z nami mieszkały w przyszłości.Mam 31 lat a dzieci mają zabezpieczenie mieszkaniowe i nie sadzę żeby chciały z nami mieszkać,bynajmniej ja uciekłam od rodziców w wieku 19 lat ,potem pomieszkiwałam tylko okazyjnie .

ADAMOS48
31-03-2003, 18:23
Domek powstał na stromej skarpie i doszło do metrażu całe przyziemie ,czyli piwnice gdzie zrobiłem na całej długości balkon i wygospodarowałem piekny pokój z kominkiem ,kuchnie z jadalnią ,przedpokoj z wiatrołapem .łazienkę ,piwnicę i dużą kotłownię.Niby dom duży ,ale 2 rodziny bedą mieć w sam raz.W tym roku chcemy już zmieszkać choć w części domu bo czekamy prawie 5 lat budowy.

bigmario4
02-04-2003, 22:57
On 2003-03-28 20:11, Gajka wrote:
Prawda! :smile:

A Bigmario jeszcze pokazuje się tu czasami?
Ciekawi mnie co słychac u osób, które wypowiadały się na
1 stronie. Może się odezwą? Byłoby miło poczytać co robią dalej :smile:

Zagląda,zagląda[doglada ?}może się nie odzywa ale śledzi Wasze poczynania w klubie i pozdrawia b.serdecznie.Mario

bigmario4
02-04-2003, 22:58
On 2003-03-28 20:11, Gajka wrote:
Prawda! :smile:

A Bigmario jeszcze pokazuje się tu czasami?
Ciekawi mnie co słychac u osób, które wypowiadały się na
1 stronie. Może się odezwą? Byłoby miło poczytać co robią dalej :smile:

Zagląda,zagląda[doglada ?}może się nie odzywa ale śledzi Wasze poczynania w klubie i pozdrawia b.serdecznie.Mario

bigmario4
02-04-2003, 22:58
On 2003-03-28 20:11, Gajka wrote:
Prawda! :smile:

A Bigmario jeszcze pokazuje się tu czasami?
Ciekawi mnie co słychac u osób, które wypowiadały się na
1 stronie. Może się odezwą? Byłoby miło poczytać co robią dalej :smile:

Zagląda,zagląda[doglada ?}może się nie odzywa ale śledzi Wasze poczynania w klubie i pozdrawia b.serdecznie.Mario

Gajka
03-04-2003, 19:08
To miło wiedzieć, że nadzor działa :smile:
Czy juz cos robisz, czy też czekasz na lepszą pogodę?
Wiecie, recesja jest czyms dobrym dla nas, budujących się, lecz
pogoda nas nie rozpieszcza nic a nic :sad:
Jesieni prawie nie było i wiosny nadal nie widac :sad:
Uff, nie mozna miec wszystkiego jednoczesnie? :roll:

Agnes, Adamos, planowaliscie o polowę domy mniejsze,niebywale.:razz:
Spore chalupki.

bigmario4
05-04-2003, 20:29
Czekam tylko na pozwolenie na budowę póki co ogrodzilem się i robię sobie roboty przygotowawcze.A na forum jestem rzadko bo pogniewalem się na TPSA.To na razie.Hejka.Mario

Grzegorz63
06-04-2003, 00:52
Klub 40-dziestek.
Wypisz, wymaluj to JA.
Skończyłem 40 lat w styczniu b.r.
1963- dlatego Grzegorz63
Zaczynam budowę lada dzień.
Pozdrawiam wszystkich 40- latków, tych, którzy wychowali się na "Czterej pancerni i pies", "Stawka większa niż życie", "Przygody psa Cywila", "Wakacje z duchami" oraz na muzyce:
"Led Zeppelin", Deep Purple", "Black Sabath", oraz tej trochę lżejszej... :smile::smile::smile:

bigmario4
06-04-2003, 11:15
"The Shadows" :smile:.Mario

krzyszt17
07-04-2003, 08:51
A Jimi Hendrix, Janis Joplin, a teraz czasami... Kazik.

kgadzina
07-04-2003, 16:38
Grzesiu! Mamy bardzo podobne gusta muzyczne i filmowe! I obaj jesteśmy koziorożcami!

Grzegorz63
07-04-2003, 17:25
Ach, Krzysiu, bracie zodiakalny... Łezka się w oku kręci. Jak oglądałem pierwszy raz "Czterdziestolatka" (kiedy to było?!) to myślałem, że mnie to ominie :smile:. Jak szybko ten czas zleciał... Tobie też 3 latka szybko zlecą :sad:

ADAMOS48
07-04-2003, 18:40
A czy zopomnieliście THE BEATLES ,JOPLIN,HENRIXA ,CLAPTONA ,SANTANE ja do dziś mam gęsią skórkę jak słucham.

bigmario4
07-04-2003, 20:37
Muzyka elektroniczna : Jean Michelle Jarr,Mike Oldfield,Peter Baumann,to było cos :smile: .Mario

bigmario4
07-04-2003, 20:37
Muzyka elektroniczna : Jean Michelle Jarr,Mike Oldfield,Peter Baumann,to było cos :smile: .Mario

Gajka
08-04-2003, 20:33
Nic nie zapomnielismy. Wszystkich wykonawcow pamietam :razz:
Ech, TO byla muzyka.
Nowy klubowicz jest, witaj Grzegorzu63 :smile:

Frankai
08-04-2003, 20:46
A właśnie, że zapomnieliście. Jak można było zapomnieć o Vangelisie ("Chariots of Fire&quot:wink:.

Agacka
08-04-2003, 21:13
Brawo Frankai zapomnieć o Vangelisie to niepowetowana strata!

kgadzina
09-04-2003, 08:26
Rybeńki, rybeńki! A o Tangerine Dream to nikt nie wspomni? Jak tego słucham to gęsia skórka robi mi się naprawdę wszędzie:grin: - nie tylko na rękach!

krzyszt17
11-04-2003, 10:25
Czy wszyscy słuchali tylko zagranicznej muzyki? Nikt nie pamięta Czerwono Czarnych, Brekautów, czy Czesia Niemena?

ponury63
12-04-2003, 23:36
Dzień dobry!
A ja mogę? 40-latek z lutego.
Nikt nie wspomniał o Stonsach? The Doors? Czerwone Gitary i klon Trzy Korony? SBB?
Velvet Underground, Iron Butterfly In-A-Gadda-Da-Vida, z elektroniki zapomnieliście Isao Tomita (czyli Masanori Katahashi), oj Tangerine Dream - pamiętacie koncert na Torwarze i chłopaków w rękawiczkach? A Kraftwerk?; Z Vangelisa bardziej Heaven and Hell i Short Stories z Andersonem; oczywiście Yes, Budgie, Whitesnake, Pavlov's Dog.....
A dodatkowo bardzo lubiłem ELO, Bee Gees,
Teraz-Kazik (bardzo), Voo Voo i różne orkiestracje - mój ulubiony Philip Glass (Koyaanisqatsi)
Filmy? Stawiam na Tolka Banana, Do przerwy 0:1 (albo krótsza wersja Paragon gola), Podróż za jeden uśmiech
Oj, działo się!!!
Pozdriv


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: ponury63 dnia 2003-04-18 14:04 ]</font>

Krystian
10-05-2003, 15:49
Fajne z WAS Czterdziestolatki...a o QUEEN-ie to nikt nie wspomni :smile:.
Pozdrawia WAS RÓWNOLATÓW omc.40-latek (byle do sierpnia...:smile: )

ponury63
15-05-2003, 11:24
Cierpliwości, będzie, będzie...

IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIbrahiiiiiim (na czasie :grin: )

Gajka
16-05-2003, 21:03
Wesolo jest zycie staruszkow :razz:

Obudziliscie mile duchy przeszlosci, na wspominki bierze.
Ech, byc znow mloda i piekna :grin:

Krystian
17-05-2003, 21:55
OJ będzie MUSTAPHA, oj będzie JAZZ :grin:!!! (choć to nie jest ICH najlepsza płyta). Mam nadzieję,że nie skończy się tak, jak po obchodach poprzedniej okrągłej rocznicy urodzin...żona kupiła mi gumową świnkę i włożyła do barku :lol:, do dzisiaj stoi KU PRZESTRODZE!!! Sprawdziłem - jeszcze kwika!
PO ZDRÓWKO!!!

Teska
30-05-2003, 16:25
dawno nie zagladałam do klubu:smile: witajcie wszyscy...w tajemnicy powiem ze taka piękna cyferka czeka na mnie w listopadzie..

Aleksandryta
30-05-2003, 22:17
Ja tez sie zglaszam 47 i pierwszy dom w planach okolice w-wy

Gajka
31-05-2003, 20:04
Witaj 47-ko :smile: Stale nie moge nacieszyc sie nassza - nas wszystkich energia, i checia do dzialan. Alez jestemy wyjatkowymi rocznikami, prawda :grin:

Teska, Skorpionica? :razz:

Joskul
31-05-2003, 22:35
Witajcie!
Jeszcze ja- też skorpionica. Życzę wszystkim nieustającego poczucia humoru, żelaznego zdrowia, 48- godzinnej doby i worka pieniędzy.

Teska
03-06-2003, 19:01
taaaa....ten worek pieniędzy, by sie przydał :wink:

RYSZARD
16-07-2003, 03:11
Dawno nikt nie wstępowal do klubu. Więc proszę o przyjecie, spełaniam warunki wiekowe. Jestem na etapie szukania dzialki, wiele wszędzie ofert ale jakoś nie łatwo wybrać. Mieszkam obecnie w szeregówce i chcę aby następny dom stanął na działce nie mniejszej niż 1.5 ha.
Pozdrawiam klubowiczów.

Grzegorz63
21-07-2003, 13:16
RYSZARD, coś około 1,5 ha ma plac przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie... :wink:

RYSZARD
22-07-2003, 02:56
zupełnie poważnie- mam taką działkę, jest taka działka 172 a i chyba na mnie czeka. Jak ją będę miał to prześle zdjęcia. Oczywiscie nie w Warszawie tylko w Beskidzie Niskim.
Pozdrawiam.

Krystian
08-08-2003, 03:41
No to teraz jestem ( od paru dni) pełnoprawnym uczestnikiem ,,Klubu czterdziestolatków" ... wesołe jest życie staruszka... :lol: :lol: :lol: , jak tu ktoś kiedyś napisał, a wcześniej ktoś ładnie zaśpiewał w pewnym szacownym kabarecie... :roll:

09-08-2003, 00:32
Czy ten kub staruszków jeszcze dycha? Mooozzznnnaaaa sieeeee zaaapisaacc?/ No cóz mam 47 lat , wspaniałą żonę, dwoje dorosłych ale nie samodzielnych dzieci, mieszkamy w najwiekszym -nie warszawa- miescie centralnej Polski - tzw. bloki. Mam coraz bardziej zagospodarowaną działkę budowlaną 15 km od miasta w sumie uprawiana jest rekreacja :D ale kiedyś miszkałalismy z żoną poza miastem, dosyć dawno w latach 80-tych , przez 10 lat i.......zboczenie wsią pozostało. Teraz wygoda sklepy obok, dzieci mają blisko do szkół, koleżeństwa, my do pracy no i w wolnych chwilach , soboty, niedziele na działkę. Zaraziłem sie budową jakiegoś małego domu, ale ............???????????

Grzegorz63
09-08-2003, 08:51
Bożenka, Ty masz żonę??? "Kochasz inaczej", czy to pomyłka?...
Krystian, 100 lat, 100 lat..!!!

09-08-2003, 11:00
Nie mam żony. Wszystko jest ok. Mój mąz robi sobie dowcipy. Nieładnie mówiąc wlazł mi w komputer, ale tak ogólnie to super facet. Przepraszam za zamieszanie.
:oops:
Bożenka :D

Teska
16-08-2003, 09:07
pozdrawiam wszystkich staruszków...ja jeszcze jestem młoda :lol: :lol: :lol: do tego Fajnego wieku zostało mi...3 miesiace... :lol: :lol:

jurg
23-08-2003, 10:34
Moja liczba to 44.

Jolka
27-08-2003, 13:01
Tak czytam, czytam i w końcu nie wytrzymałam i też chcę się zapisać. Mam 44 i budujemy się w gminie Żabia Wola, 35 km od centrum W-wy. Stoją już ściany parteru, lada moment zaczną budować strop. Teraz jest chwila przerwy, bo ekipa przeszła na sąsiednią budowę mojej przyjaciółki. Domek będzie miał 130 m2 i już nie moge się doczekać kiedy bedzie można zamieszkać. Narazie mieszkamy w przyczepie camp. Bieżącą ciepłą wodę mamy z beczki z kranikiem, podgrzewaną słońcem, chociaż już coraz słabiej. Warunki są takie bardziej spartańskie, a codziennie trzeba normalnie jeździć do pracy, wygladając elegancko i pachnąco.
I to wszystko nie dlatego, że nie mamy gdzie mieszkać. Nowe mieszkanie 2 pokoje tylko dla nas, lux wyposażone (1,5 roku temu, ale stwierdziliśmy, że blok to jednak nie to, może ktoś chce kupić?) stoi puste i czeka kiedy para zapaleńców!? wariatów!? do niego wróci. A nam ciężko się rozstać z naszą wsią i budową. Pozdrawiam wszystkich młodych czterdziestolatków, Jolka

Marbo
27-08-2003, 13:32
A ja na wpisowe do klubu przytoczę pewną wypowiedź mojej córki. Działo się to ponad dziesięć lat temu tuż po moich trzydziestych urodzinach. Miałam dość melancholijny nastrój i użyłam w sformułowania .... "jestem już po trzydziestce". Na to moja córka: Jak to mamusiu "po trzydziestce"?! Po trzydziestce to się jest jak się ma czterdzieści, czterdzieść jeden.
Jestem więc "po trzydziestce"

ponury63
31-08-2003, 21:04
Po trzydziestce to się jest jak się ma czterdzieści, czterdzieść jeden.

:D :D :D :D :D

Ja zawsze mówiłem "dobrze po trzydziestce" :D

Krystian
16-09-2003, 22:40
Połowa września minęła i nikt się nie postarzał, nowych klubowiczek (-ów) nie przybywa... :roll:
Podobno kiedy człowiek po czterdziestce budzi się rano i nic go nie boli, to już nie żyje... :o
Jak tam u WAS ze zdrówkiem miłe 40-latki, budowa pomaga :P czy daje w kość :x ???

jurg
17-09-2003, 07:29
Budowa plus działka to dla mnie lekarstwo na tzw. wiek średni. Od listopada do marca jak kładę się spać to mnie nic nie boli, za to jak wstaję to boli wszystko - chyba z nic nierobienia. Natomiast jak tylko się zacznie sezon (budowlano-ogrodowy) jest akurat odwrotnie.... Wolę to drugie. Na 1,2 ha jest co robić!!! Mam zajęcie na wiele lat.

Krystian
19-09-2003, 08:04
:lol: :lol: :lol:
Skąd ja to znam... 8)

mezopot
21-09-2003, 20:26
Ja mam dopiero 30, tak wiec czuje sie nieco niezrecznie w tak doswiadczonym towarzystwie. dzielke kupilem w zeszlym roku,polozona jest na Warmii w pieknym miejscu (tzn mnie sie podoba ). w tym roku wylalem lawy i fundamenty, wczoraj przyjechal superex i mam zamiar w tym roku postawic mury i strop.Jak skoncze budowe za kilka lat to wyprowadze sie tam na stale (z Warszawy). Pozdrawiam.

Podziwiam za odwazna decyzje. Tez mieszkam w Warszawie ienie marze o niczym innym tylko zeby sie stad wyprowadzic. Ale pytanie jest jedno: co z praca? ciekawi mnie Ty to widzisz?
Mezopot

b-obi
28-09-2003, 18:40
No cóż .... 1963r to był wspaniały rocznik !!!! Od kilku miesięcy podpatruję sobie, słucham, uczę się na forum. Czas dołączyć do 40- latków !! Myśl o budowie chodziła za mną 2 może 3 lata, tyle też trwało przekonywanie mojej lepszej połowy, a jest to kobitka ciężko reformowalna ... W tym roku na wiosnę decyzja doczekała się realizacji. Miejsce - Dolny Śląsk okolice Bolesławca - 15 arów, 50m od mediów, sąsiad kumpel z pracy. Plan - do końca roku zezwolenie, na wiosnę jak Bóg i Banki dadzą, kopiemy dziurę i do góry... 180 m / w tym piwnica / z użytkowym poddaszem, na planie prostokąta, 4-ospadpowy dach, oczyszczalnia przydomnowa, studnia z kumplem na spółę. Kierownik budowy uzgnodniony, budowlańcu zaklepani. Technologia - silikaty + 15 cm styropianu, ogrzewanie gazowe + kominek z płaszczem wodnym.
Kobieta przekonana tak załapała, żę wybiera już płytki i zasłonki :lol:
40- taki do boju !!!!!!

wlowik
29-09-2003, 21:00
A Pink Floyd to pies ? Za długo grają , czy co ?
22 lata skończę po raz drugi w listopadzie, wychowałem się na pancernych, Pankracym, Kabarecie Starszych Panów, Klosie i Sztirlicu...
Wychowałem dwie córki, umarłem, rozwiodłem się, przeżyłem, zakochałem i mam 3-letniego syna. To tak po krótce.
A teraz mi odbiło i buduję DOM . Czy coś ktoś ma przeciw ?
specjalne pozdrowienia dla Mario.

sara
08-10-2003, 10:08
[quote="wlowik"
A teraz mi odbiło i buduję DOM . Czy coś ktoś ma przeciw ?
specjalne pozdrowienia dla Mario.[/quote]

Nie :D Powodzenia :D :D

Grzegorz63
12-10-2003, 16:26
40 lat to nic innego jak 18 lat + 22% VAT!!! :lol: :lol: :lol:

ewusia
13-10-2003, 09:09
Tak czytam i czytam ten wątek......... i podziwiam.........
Choć z drugiej strony nie jestem od Was inna :oops:
O domu na wsi marzyłam od dawna. Kilka z nich zmarnowałam czekając na zmianę planu zagospodarowania upatrzonej działeczki... nie udało się.
Od lutego tego roku jesteśmy posiadaczami działeczki w pomorskim, plan na ten rok wykonany w ponad 100% (pozwolenie na budowę, media, ogrodzenie + dodatkowo sławojka :lol: :wink: ).
Oboje z mężem mamy razem 100 lat i wierzymy że najpiekniejsze chwile jeszcze przed nami :lol:

Pozdrawiam Klubowiczów 8)

Teska
13-10-2003, 09:20
dawno tutaj nie zglądałam......ale te 40 dosięgnie mnie rowno za miesiąc.... :lol:

jurg
13-10-2003, 10:00
40 lat to nic innego jak 18 lat + 22% VAT!!! :lol: :lol: :lol:
Kobiety zawsze liczą netto!

tomek1950
14-10-2003, 19:31
40 lat to nic innego jak 18 lat + 22% VAT!!! :lol: :lol: :lol:
Mam mickiewiczowskie 44! (netto) :wink: :lol:
! w tym przypadku to nie silnia.

jurg
14-10-2003, 19:50
40 lat to nic innego jak 18 lat + 22% VAT!!! :lol: :lol: :lol:
Mam mickiewiczowskie 44! (netto) :wink: :lol:
! w tym przypadku to nie silnia.
... a ja brutto ze stawką VAT 0%.

wlowik
14-10-2003, 20:07
:D No to ładnie... stare dziadki jesteście.... :D
Ja za miesiąc skończę dopiero 22 latka, wprawdzie już po raz drugi, ale dzięki temu jestem od was młodszy o tyle ile lat ma moja żonka... :D
:wink:

jurg
14-10-2003, 20:25
:D No to ładnie... stare dziadki jesteście.... :D
Ja za miesiąc skończę dopiero 22 latka, wprawdzie już po raz drugi, ale dzięki temu jestem od was młodszy o tyle ile lat ma moja żonka... :D
:wink:
... w kawale było na końcu ile lat ma maszynista tego pociągu?

wlowik
14-10-2003, 21:42
:o Serio??
A ja myślałem, że wy tu domy budujecie :-? A tu lokomotywy i maszyniści... Strach się bać, kurka wodna.
Ale poważnie, to jestem z 59, i chyba nie wiem co robię, bo buduję dom.
Nie dla dzieci, wnuków, czy lokaty lokaty kapitału, nie po to by go budować, ale by w nim mieszkać. :D :wink:

jurg
14-10-2003, 21:49
:o Serio??
A ja myślałem, że wy tu domy budujecie :-? A tu lokomotywy i maszyniści... Strach się bać, kurka wodna.
Ale poważnie, to jestem z 59, i chyba nie wiem co robię, bo buduję dom.
Nie dla dzieci, wnuków, czy lokaty lokaty kapitału, nie po to by go budować, ale by w nim mieszkać. :D :wink:
U mnie podobnie 1959 z tym, że dom powstaje przy okazji urządzania ogrodu 1,2 ha, tak przy okazji.... Zacząlem w 1999r. od gołego pola z zasianym żytem ozimym.

wlowik
14-10-2003, 22:09
No, ja taki dobry nie byłem, w 99r włóczyłem się po francuskim wybrzeżu Atlantyku oglądając, jak tam ludzie mieszkają i rozmyślając nad celowością stawiania menhirów w ogródkach... Decyzję o budowie podjąłem dopiero kiedy pojawiła się "kasa", a raczej jej perspektywa, w ubiegłym roku. A działkę kupiłem prawie uzbrojoną , z choinkami w obrysie i 2-letnim brzeziniakiem w tym roku. Cała moja dotychczasowa praca na niej to kilka ognisk dla krewnych i znajomych, drewniana podłoga szopy i znajdywanie zajęcia dla 3-letniego syna i rozpieszczonego psa. :wink:

ponury63
15-10-2003, 05:06
40 lat to nic innego jak 18 lat + 22% VAT!!! :lol: :lol: :lol:
Kobiety zawsze liczą netto!

Kobiety są zawsze na promocji!!! 19,99 :D

Krystian
19-10-2003, 21:57
KOBIETY netto, czy ,,na promocji" i tak :
WSZYSTKIE SĄ PIĘKNE!!!

Grzegorz63
20-10-2003, 21:39
KOBIETY netto, czy ,,na promocji" i tak :
WSZYSTKIE SĄ PIĘKNE!!!
Ciekawe, czy tu "Krystianowa" zagląda???

caps.el
22-10-2003, 10:09
Melduję sie do klubu. Za miesiąc pęknie czterdziestka - uprawnienia kombatanckie nabedę :D
Ale to żarty - czuję się szczęśliwy. Praca jest, troche kasy jest, zdrowie jako takie (ekhm,ekhm...), rodzina szczęśliwa i zdrowa.Żyć nie umierać.
Jeszcze coby zacząć budowę wymarzonego domku przed czterdziestką... :D .
Ale się nie uda - indolencja urzedników sprawia że najwcześniej wbiję łopatę wiosną :evil:

Trzymajmy się czterdziestolatki. 1963 to twardy rocznik.

Pozdro
Janusz

Krystian
23-10-2003, 10:58
KOBIETY netto, czy ,,na promocji" i tak :
WSZYSTKIE SĄ PIĘKNE!!!
Ciekawe, czy tu "Krystianowa" zagląda???

Nie zagląda, za młoda jest... :wink:

groszek 3
23-10-2003, 11:33
A co z trzydziestkami, jeszcze nie stare, a już nie młode :cry: :cry:
Na 30 - te urodziny udało mi się rozpocząć budowę domu, mam nadzieję iż nie wprowadzę się dopiero na 40 :-? :-?

Pozdr...Groszek

ziaba
27-10-2003, 18:05
Ponoć tak długo to żyły dinozaury..[to pod nosem mojej 12 latki]
Chyba mi przyjdzie zamiast super bielizny nocnej kupować jakies barchanowe koszuliny.Wszak w pewnym wieku nie przystoi...A tu jak nic,zwala mi się na łeb RYCZACA CZTERDZIESTKA.
No i najlepsze przede mną :dzieci odchowane,widmo pieniędzy wyrażne,zdrowie bywa-długów nie ma,ani kredytów-ukłony wszelkim dobrym duchom..Czego chcieć więcej?Może mniej kilogramów..

Wiech
18-12-2003, 14:13
Dzisiaj pierwszy raz wszedłem na tę stronę i muszę powiedzieć że się wzruszyłem. Razem z żoną mamy ponad 100lat ja ponad 50 a żona jeszcze nie przekroczyła 50[do końca roku].Budujemy się w Kamieńcu Wrocławskim na obrzeżach Wrocławia.Budowę rozpoczeliśmy w 2000roku,mamy stan zamknięty z instalacjami.Zgadzam się z moimi przedmówcami że nie jest ważne ile człowiek ma lat ,tylko jak się czuje.Niejednokrotnie widziałem 20 latków którym nic się nie chcę,i są znudzeni życiem.My z żoną [czasami z dziećmi]wylaliśmy mnóstwo potu przy budowie naszego wymarzonego domu.To co potrafimy przy budowie,robimy sami.Ileż to razy zmęczeni do granic możliwości wracaliśmy do domu by nazajutrz ponownie rzucić się w wir pracy.Jednego tylko nie jesteśmy pewni czy dobrze zrobiliśmy a mianowicie czy nie wybraliśmy za dużego domu.Działkę mamy małą ok.700m/2 zaś dom ok.200m/2 z garażem w bryle domu .Dzieci w wieku 23lata oraz13lat ,zastanawiamy się gdy dzieci będą chciały iść na ,,swoje''czy nie będzie ten dom za duży dla nas.Natomiast samej budowy domu absolutnie nie żałujemy i nie możemy się doczekać wiosny,gdzie dalej będziemy wylewać swoje poty.Życzę wszystkim forumowiczom tyle zapału do pracy ile my posiadamy.Pozdrawiam Wiech.

AgnesK
22-12-2003, 17:41
Mi jeszcze troszkę do czterdziestki magicznej brakuje, jednakowoż już po 30 jestem, wiec mam zapytanie do zacnych ( :wink: ), szanownych ( :) ), statecznych ( :lol: ), czcigodnych ( :P ), statecznych ( :lol: ), mądrych ( :D :D :D ) czterdziesolatków - czy mogę zostać przyjęta do fanklubu?... plizzzhttp://www.gif.marktrad.pl/rozne/28.gif

ponury63
22-12-2003, 19:49
Śmiało !!!

Witaj w gościnnych progach :D
Przy nas doczekasz jakoś do poważnego :wink: wieku :D:D:D

Luśka
23-12-2003, 00:03
Dawno minęły czasy gdy matka łzy kryjąc w kącie z cicha ronione,
Wpychała chyłkiem ci do plecaka bułeczki z serem i salcesonem.
Tak wyruszaleś na swoje pierwsze te wymarzone, wyśnione szlaki,
Ludziom kroczyłeś ufnie naprzeciw, nagle słyszałeś szydercze takie..

To ten wariat z garbem, od tego się nie umiera
To ten wariat z garbem, co turystycznie spędza czas
To ten wariat z garbem, który po drogach kurz wyciera
To ten wariat z garbem, który próbuje schwytać wiatr

Dzisiaj stateczny ojciec rodziny - dzieci, samochód, żona, M4
Brydż u znajomych lub imieniny, spacer w niedzielę, trochę opery.
I tylko czasem kiedy przez okno widzisz jak idą niosąc plecaki.
Chciałbyś dołączyć, równać w szeregu i znów usłyszeć szydercze takie...

To ten wariat z garbem.....

To ja, wesoła 50 :lol:

AgnesK
25-12-2003, 10:56
Śmiało !!!

Witaj w gościnnych progach :D
Przy nas doczekasz jakoś do poważnego :wink: wieku :D:D:D

Dziękuję za ciepłe przyjęcie :lol: Może z Waszą pomocą przejdę jakoś bez bólu przez ten trudny okres dojrzewania?.. :wink:

wlowik
25-12-2003, 19:25
Halo, halo, Luśka, to był "wielbłąd z blaszaną du..ą"(menażka), nieraz słyszałem taki "epitecik", ale do dzisiaj pozostało mi coś z tego wielbłąda.
...Wprawdzie dorosłe już dzieci śmieją się z moich "saneczek", że teraz plecaki są lepsze, sąsiedzi pytają, czy na wojnę się wybieram, że takie zielone spodnie mam na sobie, a wszyscy napotkani patrzą jak na oszołoma, ale co mi tam... Ja nie zaprzestałem...

Luśka
26-12-2003, 23:02
Masz rację Vlowiku z tym wielbłądem... I o stelażach nawet się nie marzyło! Buty trekingowe czy adidasy - nic takiego do głowy by nie przyszło... Jedno co zostało - zimne piwo w wiejskim sklepiku. A najgorsze były szczypawy w stodole. :evil: Boże, jak one mnie gryzły - do dziś ich nie cierpię i z lubością tłukę każdą, która zbliży się na odległość mniejszą niż 100 m !!!! :lol:

ziaba
27-12-2003, 06:45
zaczynamy wspmominki jak zasuszeni dziadkowie...a przecież co najlepsze, to dopiero przed nami...!!!

Jesteśmy naładowani młodoscią i wystarczającym doświadczeniem,aby teraz z tego żródełka tylko czerpać pełnymi garściami lub menażką.

Ja przytargałam ze sobą niezgorsze wiaderko...


:lol: :lol: :lol:

Krystian
03-01-2004, 23:09
Witaj AgnesK... :P !
ziaba - najlepsze przed NAMI !!!

Na drugie tyle teraz przygotuj się :P
a może i na trzecie :o ,
któż to wie... :roll:

nowaczka
04-01-2004, 00:13
O znowu temat odpowiadający mojemu kryterium wiekowemu.No bo to ten rocznik 1963.Wprawdzie studniówki nie miałyśmy(Liceum Medyczne-argumentacja dyrekcji-stan wojenny),ale to i tak jest bardzo dobry rok.Mój mąż o rok starszy ale myślę,że też się nada.Pozdrawiam w Nowym Roku. :)

ara
09-01-2004, 18:06
40 -ści lat minęło jak jeden dzień.....
przeprowadzałam się z miasta Kraka do miasta Żeromskiego tak w koło macieju nie wiedzieć po co 5 razy
by swoją mekkę odnależć wreszcie u stóp Łysicy
Tu jest, jeśli chcecie wiedzieć
odlotowo,
pięknie i radośnie zarazem
Nie mogę się już doczekać wiosny
Widok tych (było nie było!!! ) kilkunastu jodeł obdzierganych młodziutką zielenią
nawet największego malkontenta
wprawi w dobry nastrój :lol:

Serdecznie pozdrawiam Was moje 40 -letnie grzybki i życzę, żeby wiosną otwierały Wam okna ptaki...

pa,pa :P Do zobaczyska w Puszczy Jodłowej...

wlowik
12-01-2004, 22:22
...No to szalej.
Ja to myślałem, że czterdziestki są ryczące, a pięćdziesiątki wyjące... szalejące, to są małolaty :D
Ja mam 2 dorosłe córki, 1 bardzo małolata, psa, i jestem bezdomny, dlatego się budujemy...

Gayga
05-02-2004, 15:17
Jak szalec to szalec do konca.......hmm witam w klubie czterdziestolatkow.....ja 22 x 2 :lol: najwazniejszy jest cel,chec a reszta uklada sie sama....przetestowalam :wink: Milo mi Was poznac.

magi
05-02-2004, 22:04
Witam wszystkich
A czy trochę młodszym wolno czasami zajrzeć czy potrzebna zgoda rodziców :roll:

tola
06-02-2004, 16:39
18 plus VAT Witajcie-prawda że to piękny wiek?! :lol:

Gayga
06-02-2004, 19:48
Zgadza sie..... 8) kiedys tj. te 22 lata temu nie wpadlabym na ten pomysl aby budowac DOM.....ja dziewczyna z miasta.....to robili inni a ich pobudek nie znalam.....teraz wiem, ze wiem....po co mi DOMEK :D

jamles
08-02-2004, 08:57
czy mogę złożyć kopię podania do klubu 40-tek?orginał na Górnym Sląsku
rocznik 59, we wspomnieniach chyba brak NIEWIDZIALNEJ RĘKI, niektórzy fani tego programu odwiedzają niekiedy nasze budowy :evil:
UWAGA wszystkie budujące panie powinny jak najszybciej się tu
wpisać, bo może je objąć podwyższenie wkładu własnego 25+15%VAT

zdzichu
08-02-2004, 09:58
Jeżli można wtrącić - rocznik 59 to niezły rocznik - sam to wiem :oops: .
Że tak późno się budujemy? Przeważnie "budowaliśmy coś innego" :wink: dotychczas. A teraz czas na troszkę luksusu dla nas.
Kurczę, ten klub to super pomysł. Wreszcie coś "świeżego". W telewizji mówią o nas "dinozaury" a w radiu to "stare przeboje".
Witam więc wszystkich jako "niemowlę budowlane" :D - dopiero mam zakupioną działkę.
Zdzichu

Gayga
08-02-2004, 13:59
zdzichu....super"niemowle budowlane" ...wlsanie tak sie czuje ,tylko nie umialam tego tak pieknie ujac...... :D

bigmario4
08-02-2004, 19:35
I co się okazało:odwagi potrzebnej do budowania nabywa się po 40-stce, cieszę się i raduję że mam tylu rówieśników.Aż serce rośnie i sił w steranych ciałach przybywa.Mario
Ps.Zapraszam na ziółka :lol:

wlowik
13-02-2004, 16:37
Ziółka ? mam takie zapakowane w butelkę z lakowanym korkiem, z napisem DR-82, co znaczy, że zrobione są z dzikiej róży w 82 roku...
Niestety przez te budowania altanek, "oblewania" nowych samochodów, urodzin nowych dzieci itp zdarzenia losowe, to z 50 l. zostało 2x0,5 l....
A może chodzi o to "ziółko", które właśnie broi coś w kuchni ? (ma 4 lata, więc można mu wybaczać)...
Co do odwagi, to łatwiej mi było odważyć się na budowę, niż na pójście do dentysty :oops: , ale mam to za, i siamto nie mam... :P
(szkoda, że lat nie da się usunąć, byłbym młodszy o 10 %)

14-02-2004, 12:53
hmm, na razie co prawda wiekiem jestem za młody do klubu ale niezła tu ekipa więc również chciałbym się zapisać.... 8) w ramach opłaty wpisowej stawiam wszystkim setkę Geriavitu :D

bigmario4
15-02-2004, 10:11
Młodzież tez chetnie widziana,a co tam niech się uczy na najlepszych wzorcach szczegolnie jezeli odmiennej plci :lol: Mario pamiętaj ze ze starszych możesz się śmiać (geriavit)bo jak cię Bozia będzie chciala ukarac to Cię staroscią ukarze :wink:

Teska
15-02-2004, 13:49
tak dawno tutaj nie zaglądałam...

teraz to juz jestem pełnoprawną klubowiczką...stuknęła mi już.... :lol:

zdzichu
15-02-2004, 16:41
Witaj więc w RYCZĄCYCH CZTERDZIESTKACH.
bez ziólek, geriavitu i podobnych używek.
Witaj i żyj bez dopingu.
pozd
zd

grazka
16-02-2004, 20:07
To ja się też zapisuję, jeśli mogę i póki jeszcze mogę.
Mam 46, i równo 3 lata temu mnie napadło budowanie.
Działkę mamy dużą, dom będzie parterowy - w tym roku ma być stan surowy z dahem.
Czy mogę być jeszcze przyjeta ??

bigmario4
24-03-2004, 23:24
Trochę się chwaląc:42 lata temu własnie się urodziłem :lol: :lol: :lol:

jamles
25-03-2004, 00:17
Trochę się chwaląc:42 lata temu własnie się urodziłem :lol: :lol: :lol:
Jeżeli dokładnie dziś to
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

anna99
05-04-2004, 07:49
Ja sie zapisuję !!!
W moje imieniny (26 lipca) stuknie mi 42, mój małżonek w maju skończy 45. Dlaczego budujemy ? Po 40 latach mieszkania w Lublinie przenieslismy sie do Łodzi (praca męża). Ponieważ moim zyciowym marzeniem było zbudowanie domu - okazało sie, ze to swietna i jedyna okazja!!! Z załozenia budujemy dla siebie - dzieci duże (20 i 17 lat) nie biorą pod uwagę mieszkania w przyszłości z nami . MY TEŻ!!! Stąd też projekt "małego domku" - z przyczyn finansowych również. Boże Narodzenie już u siebie!

Grzegorz63
07-04-2004, 22:32
No tak, od czasu kiedy się zapisałem do klubu jestem już starszy o rok... :P

13-12-2004, 13:30
:lol: Hej ! My tez jestesmy juz po 40-tce ( chociaz niewiele).
Zaczelismy budowanie w tym roku na wiosne . Mamy juz stan surowy otwarty naszej cudownej Ali z Archipelagu.
www.archipelag.pl
Pozdrawiamy wszystkich odwaznych i zyczymy bezstresowego budowlanego okresu w zyciu. :lol:

Ew-ka
18-12-2004, 18:58
Witam 40-tych i 40-ki :lol:
Ja tez zaczęłam ten piękny etap mojego życia dwa lata temu ( mężuś troszkę wcześniej )
Zaczęliśmy budowę domku w sierpniu br. - mamy nadzieję ,że latem 2005r sie przeprowadzimy :lol:

ziaba
19-12-2004, 21:14
Co Wam powiem to Wam powiem :

cztery dyszki to jest to !

Wiele rzeczy wypada ( bo wiek stosowny ) z wielu rzeczy można się wiekiem wykręcić, na wiek można wiele rzeczy zwalić...





:D :D :D

bigmario4
24-12-2004, 06:41
Jako założyciel tego wątka mam niewątpliwą przyjemnosc złozyc Wam mili klubowicze życzenia :Spokojnych radosnych i zdrowych Świąt Bożonarodzeniowych i zebyscie choc na chwile zapomnieli o trudach budowlanych i dodam jeszcze raz 40 to piekny wiek :lol: A i byłbym zapomniał(no cóż toż to po 40)Szczęsliwego nowego roku a wtym nowym roku:zadnych partaczy,tanich materiałów no i po prostu wszystkiego cool :wink:

Funia
24-12-2004, 13:22
Serdeczne życzenia dla wszytskich czterdziestek życzy troszkę młodsza koleżanka :D .


ps. chyba mogę, przecież ja też bedę kiedys piekna czterdziestoletnia jak Wy, nie?

ps2. Mario zajrzyj czasem na lubuską, w końcu jesteśmy prawie sąsiadami, nie?

czmirek
25-12-2004, 12:16
nudzac sie w swieta trafilem i tu, do ryczacych czterdziestek wiec sie zapisze na ta sympatyczna liste. pozdrawiam wszystkich doroslych i zycze wszystkiego naj najlepszego.

inwestor
27-12-2004, 12:05
O oo właśnie czy ten klub to tylko dla czterdziestek :( czy również dla czterdziestków może być :wink: . Czy mogę się również wpisać na liste młodzieży no takiej w wieku XL no ale zawsze to młodzież czyż nie :wink: :D :D
Pozdrawiam

Renatka
30-12-2004, 22:13
Ja też chcę do Klubu 8) Czuję ,że życie zaczyna się dopiero po czterdziestce. , bo sama zaczęłam zmieniać swoje życie właśnie dopiero teraz i dobrze mi z tym. Dopiero kupiłam działkę, budowę planuję rozpocząć latem 2005 r. i planowanie tego przedsięwzięcia dodaje mi skrzydeł. Nadmieniam ,że będę robić to sama tzn. bez męskiego wsparcia.W dodatku nie czuję , abym porywała się przysłowiową motyką na księżyc, po prostu nie boję się i już :lol:
W Nowym Roku wszystkim Klubowiczom życzę nieustannej pogody ducha i realizacji wszystkich planów i zamierzeń.
DO SIEGO ROKU !

ziaba
31-12-2004, 08:49
Hasło głoszące chwałę tegoż wieku powinno brzmieć " Całe życie jest do pestki jak się nie ma czterdziestki "
Młodzież starsza dolicza ino VAT z odliczeniami wagi i już nam wychodzi klasyczny klubowicz tejże Elytarnej Formacji.

Jako rycząca przedstawicielka tegoż piknego wieku wzywam do dzisiejszej propagandy na rzecz uświadamiania w celach niecnych najmłodszego pokolenia przyszłych klubowiczów , własną postawą taneczno- wokalno- konsumpcyjną na dzisiejszych zgrupowaniach wiwatujących.

Prosimy o raporty o klubowiczach robiących nam niegodziwą reklamę a powołujących się na blokady lędźwiowo- krzyżowe tudzież łupanie w kolanie. Stosowne zaświadczenia o możlliwościach - wydaje sekretariat do 13.

Howk !!!

bigmario4
02-01-2005, 21:39
O ile dobrze pamietam to "sekretariat"był czynny od 13 :lol:

pyrka
08-01-2005, 23:47
Renatko piórka opadną Ci dopiero przy wykańczaniu, kiedy będziesz mieć już serdecznie dość wszystkich samozwańczych fachowców i dojdziesz do przekonania, że sama chyba zrobiłabyś lepiej. Pozdrawiam 40stka

Renatka
09-01-2005, 20:21
A kto to mnie tak uświadamia :P i oskubuje piórka ze skrzydełek :wink:
Wierzę ,że budowa nie musi być pasmem wyrzeczeń i udręczeń. Może już czegoś się nauczyłam. 8 lat temu budowałam już jeden dom i łatwo nie było. Przeżyłam przygodę z projektem i z firmą budowlaną, murarzami i hydraulikiem, a tego ostatniego wyrzuciłam z budowy z hukiem. :evil:

Teska
10-01-2005, 16:40
...ech...to prawie rok jak tutaj byłam..... :)

Pozdrawiam czterdziestolatki i czterdziestolatków :lol:

Maxtorka
11-01-2005, 11:40
Witam i pozdrawiam serdecznie członków tej Elytarnej Formacji ( jak napisała Ziaba ).
My też mamy zaszczyt i szczęście należeć do szacownego grona Czterdziestolatków i w całej rozciągłości potwierdzamy , że życie zaczyna się po czterdziestce !!!
Na czterdzieste urodziny w roku 2002 kupiliśmy sobie działeczkę a pod choinkę 2004 sprawiliśmy sobie Domek , w którym od przeszlo miesiąca mieszkamy :D

Wszystkim Klubowiczom i sympatykom życzymy spełnienia marzeń i wytrwałości w dążeniu do upragnionego celu :D

Pozdrowionka - Maxtorka :D

Renatka
11-01-2005, 12:08
Maxtorka ale super ! :D
To się nazywa świetować urodziny. GRATULACJE !

Maxtorka
12-01-2005, 09:43
Maxtorka ale super ! :D
To się nazywa świetować urodziny. GRATULACJE !

Dzięki serdeczne Renatko :D
A ja Tobie życzę wytrwałości i samych życzliwych ludzi na trudnej drodze budowlanej , zwłaszcza , że zmierzysz się z tym tematem sama .
Podziwiam i mocno trzymam kciuki .
No nie ma wyjścia - musi się udać !!!

Pozdrowionka - Maxtorka :)

Józia S.
14-01-2005, 08:34
Po rocznym pobycie na forum i ja chcę się zapisać do klubu (42 za miesiąc :o ). Lepiej późno niż wcale :D
Domek wybudowany i zamieszkany pół roku temu. Jak dobrze pójdzie przygoda z budowaniem jeszcze potrwa. Ale teraz ciiii..., żeby nie zapeszyć.

Teska
15-01-2005, 11:19
Józiu

to Ty walentynkowa jestes????

bigmario4
15-01-2005, 22:36
Widzę że klub sie rozrasta i na dokładkę sami "ziomale" :lol:

Renatka
16-01-2005, 10:12
Bigmario 4 , przepraszam , a "ziomal" dla Ciebie to kto ???
Etymologia słowa "ziomal" to chyba ziomek , czyli ktoś kto wywodzi się z tej samej ziemi. Ja mam bardzo daleko do Ciebie !
A współczesne konotacje słowa "ziomal" , uważam ,że wszyscy sobie możemy darować. :wink:

Renatka
16-01-2005, 10:16
Józia S , czyżbyś wyznawała zasadę ,że pierwszy dom dla wroga , drugi dla przyjaciela , a dopiero trzeci dla siebie ? :D :roll:

bigmario4
16-01-2005, 20:18
Osobiście własnie z poludnia pochodzę a nad moim postem ostatnim sami z ziem zachodnich a mieszkam teraz własnie w tych okolicach .Jak spytam czy "kumasz" to nie chodzi mi czy jestes żabą :D

Józia S.
17-01-2005, 06:46
Teska,
całkiem walentynkowa. Tylko dowiedziałam się o tym niedawno - jak przyszła do nas walentynkowa moda :lol:
Renatka,
chyba już zostanę w domu "przyjaciela" :oops:

Renatka
17-01-2005, 11:42
Bigmario4
"kumam" ,że chciałbyś aby w naszym klubie były czterdziestoletnie "jołjoły" :lol: :wink:

JasiekL
17-01-2005, 15:35
Witam , Mam 47 lat i mysle o budowie domku w Polsce. Obecnie mieszkam W USA. Szukam kontaktu z chetnymi do udzielenia informacji i porady. Dzieki

Jasiek

bigmario4
17-01-2005, 21:23
Bigmario4
"kumam" ,że chciałbyś aby w naszym klubie były czterdziestoletnie "jołjoły" :lol: :wink:
Wszyscy byli,są,lub będą w naszym klubie :lol:

wlowik
23-01-2005, 00:29
Niestety nie wszyscy...

Ale ja jestem, mimo, że rok prawie minął. Na szczęście (dla mnie oczywiście).

Oby tak dalej !

akacja
01-02-2005, 12:40
Przyszła pora i na mnie. 40-tka za parę miesięcy, więc ten klub jak znalazł.Razem z mężem mamy 81 lat :D
Prawda, że to najlepszy wiek na zaczęcie budowy? :D
Pozdrawiam wszystkie budujące 40-tki! :P

susu
22-02-2005, 19:41
Witajcie! Czy moge również przystapić do klubu? 10 lutego stukneło mi 42 ... Boże czy ja dozyje końca budowy???

bigmario4
22-02-2005, 20:19
susu ziomalu jeden toż ja też z Myszkowa :lol: Mieszkalem na Miedzianej
A to ci historia!!!??

susu
28-02-2005, 08:04
A to fajnie sie składa, witaj :D :D :D
Jeśli mieszkałes na Miedzianej to do mojej działki mogłeś pewnie dorzucić kamieniem. Buduje dom na Kochanowskiego - równoległej do Miedzianej.
Pozdrawiam zioma !!!

bigmario4
28-02-2005, 18:09
Może cale życie kręciliśmy sie koło siebie a teraz 500km nas dzieli.Trzym sie ziomie :lol:

Iwona G
01-03-2005, 06:41
no to jestem u siebie :D :D

wszędzie tylko młodość i młodość :D :D

Na domek wlasny
każdy czas trafny
:D :D :D

Renatka
01-03-2005, 09:54
Iwonko i nie jesteś sama , zobacz w jakim świetnym towarzystwie. :D :D :D
Na domek nigdy nie jest za późno , bo na radość nigdy nie jest za późno :D :D :D
A młodość !!! Proszę Cię przestań. To zależy od Ciebie ile masz jej w sobie. Ja dziś jestem młodsza niż 10 lat temu. Tak się czuję i ludzie spotkani, dawno nie widziani mi to mówią.

ansik
09-03-2005, 14:31
Witajcie Czterdziestolatkowie,

Zarówno ja, jak i moja żona obchodziliśmy 40-stkę w tamtym roku.

W piątek 11-go, w dzień po moich 41-szych urodzinach składam wniosek o pozwolenie na budowę. Będziemy budować w Kwirynowie pod Warszawą, dom ok. 180m2, projekt indywidualny.

Jeżeli zapału, kasy i zdrowia wystarczy to w następne wakacje spędzimy we WŁASNYM domu. Po 41 latach mieszkania w bloku, w zatłoczonej, hałaśliwej i dusznej Stolicy oczekuję tego z utęsknieniem.

Pozdrawiam wszystkich Rówieśników, którzy podobnie jak my zrealzowali, realizują lub będą realizowali swoje marzenia. :D

drbudzik
09-03-2005, 22:42
co za ulga ze nie sami "smarkacze " buduja.Mamy 43 i 45.Dzieci prawie dorosle,wiec domek tylko dla nas ! Niemalze jak nowozency !(bedziemy,bo na razie stan surowy) Pozdrowienia. Budziki.

bigmario4
25-03-2005, 07:53
I jak co roku:od dzisiaj znowu jestem o rok starszy :lol: :wink: :evil:

rrmi
01-05-2005, 14:50
Mam nadzieje , ze moge tu dolaczyc , za miesiac , juz ciezko sie doliczyc 37 stuknie.

bigmario4
02-05-2005, 19:40
Jasne że tak.!! Wiadomo że im więcej tym lepiej :lol:

rrmi
02-05-2005, 22:17
ale nie wiem czy ja tu pasuje , bo sie chetnie podziele przez 2, oj fajnie by bylo, a moze wszyscy by tez tak chcieli?miec 18...

bigmario4
03-05-2005, 20:53
I owszem ale:miec 18 a doswiadczenie 40 :lol:

rrmi
04-05-2005, 00:29
No to koncze te biadolenie nad wiekiem, tylko , ze za ok. miesiac mam urodziny to ciezko bedzie

bigmario4
04-05-2005, 05:17
Ciężko to bedziesz miał na drugi dzien po urodzinach :lol: :lol: :lol:

bodzio_g
04-05-2005, 10:48
Ja też sie zapisuje do XL :wink: :D :D
rocznik 64 i ....17 mgnień wiosny od założenia rodzinki (było w 30.04 i 01.05 )

Redakcja
04-05-2005, 10:51
10 upominków dla dziarskich 40-latków. Prosimy o adres i hasło: "40". Kto pierwszy, ten lepszy.

tola
04-05-2005, 11:55
Droga Redakcjo, w naszym wieku sprint nie jest najlepszym pomysłem....dziarscy owszem, ale tempo już nieco wolniejsze :wink:

ara
04-05-2005, 15:05
Droga Redakcjo, w naszym wieku sprint nie jest najlepszym pomysłem....dziarscy owszem, ale tempo już nieco wolniejsze :wink:

I trudno się z Tobą nie zgodzić... :lol: :lol:

rrmi
04-05-2005, 20:29
Podtrzymuje, 100 lat , 100 lat ----budowania

Renatka
04-05-2005, 21:09
rrmi uważaj , co by Ci się słowo ciałem nie stało :wink:

rrmi
04-05-2005, 21:14
oj wiem , wiem

Ew-ka
04-05-2005, 21:17
po 40- stce człowiek ma troche z osła, troche z lwa :D

Renatka
04-05-2005, 22:20
ale , ze mamy to samo imie to ci te strachy wybaczam.
Renatka ? jak miło :D :D :D

Renatka
04-05-2005, 22:23
po 40- stce człowiek ma troche z osła, troche z lwa :D

ja sie tylko do tego lwa przyznaję :wink:

tola
04-05-2005, 22:35
Renatko, rrmi, witam w klubie Renatek :D

choć to jakiś inny klub :wink:

Renatka
05-05-2005, 19:04
Kochane Renatki proponuję utworzyć silne lobby w klubie 40-tek !!!

Przywileje dla Renatek budujących !
Zniżki dla Renatek budujących !
Kwiaty dla wszystkich Renatek !

rrmi
05-05-2005, 22:51
dobrze by bylo, tylko kto te znizki da?a Ty Renatka gdzie sie budujesz?

bodzio_g
05-05-2005, 23:08
propozycja dla redakcji
proponuje by zafundowali dla każdej Renatki po ... Rena(ul)tku, a dla każdego 40-latka - Wołgę , ale do .......przepłynięcia ( jak przepłynie to może dalej budować domy) :wink: :D :D

Renatka
05-05-2005, 23:19
bodzio tyś miodzik na moje serce. Jestem za !!! Redakcja słyszała , czytała !!!??? :wink:

rrni jeszcze nie buduję. Czekam na plan , ale juz poznałam mnóstwo wspaniałych osób na forum i czytam nieustannie wymianę doświadczeń. A budowa będzie we wsi Chotomów , najpiekniejszej wsi na świecie.

tola
06-05-2005, 10:01
:D ...Renatkom autko, domek, wczasy w Egipcie.... :wink:

albo jedną czarodziejską złotą rybkę i też byłoby z górki.

bodzio_g
06-05-2005, 11:10
:o :o :o
Ja myślałem o......Renatku a właściwie to o Renacie np Dasajewie - to taki słynny bramkarz rosyjski, który by Was Renatki troche "rozkręcił" i pobudził do wiekszego zaangażowania w budowę :wink: :D :D
A dla nas Wołga to :
- wycieczka do egzotycznego kraju 8) :D
- możliwość sprawdzenia sie na długim dystansie :roll: :D
- naturalna selekcja w przypadku nie przepłynięcia :wink: :D :D

tola
06-05-2005, 11:32
...hm...Dasajew to może nie koniecznie, ale dajmy na to Renato Travaglia pędzący rajdowiec i to nie Wołgą, tylko Renault Clio S 1600... :wink:

http://www.kimrally.pl/rsme/antibes2002/travaglia.jpg



...ten nas może rozkręcić :wink:

bodzio_g
06-05-2005, 11:40
...hm...Dasajew to może nie koniecznie, ale dajmy na to Renato Travaglia pędzący rajdowiec i to nie Wołgą, tylko Renault Clio S 1600... :wink:

http://www.kimrally.pl/rsme/antibes2002/travaglia.jpg



...ten nas może rozkręcić :wink:
:D :D :D
zwłaszcza że nie ma jeszcze 40 -tu latek :wink: :D
ale jazdy z nim nie polecam ze względu na wasze czułe serduszka :wink: :D :D

tola
06-05-2005, 11:47
Nasze czułe serduszka maja wielką moc i dadzą radę :wink: 8)

bodzio_g
06-05-2005, 11:56
Tylko nie naduzywajcie tej mocy, zostawcie jej troche dla swoich chłopów i dla ...... znajomych z forum :wink: :D :D